3,1 miliona zaszczepionych ma być do końca marca. Jak zmienia się plan dostaw szczepionek


Do końca marca ma być zaszczepionych 3,1 mln Polaków. Przeanalizowaliśmy, jak planowano dostawy szczepionek na COVID-19 do Polski i ile możemy się spodziewać w pierwszym kwartale.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

W piątek 22 stycznia, gdy ruszyły zapisy na szczepienie przeciwko COVID-19 dla osób powyżej 70. roku życia, pełnomocnik rządu do spraw szczepień Michał Dworczyk przyznał na konferencji prasowej, że stworzony system pozwala na wykonywanie dużo większej liczby szczepień niż zaplanowano, ale nie jest to możliwe przez ograniczenie dostaw szczepionek.

- Mówimy od samego początku, że zgodnie z umową, która została zawarta przez Komisję Europejską, do Polski w ramach tego solidarnościowego mechanizmu zostaną do końca pierwszego kwartału dostarczone szczepionki, dzięki którym będziemy mogli zaszczepić trzy miliony sto tysięcy pacjentów. Z uwagi na ograniczenia w dostawach szczepionek więcej osób nie będziemy w stanie do końca pierwszego kwartału zaszczepić - oświadczył.

Przeanalizowaliśmy, jak planowano i zapowiadano dostawy szczepionek na COVID-19 do Polski - oraz czego możemy się spodziewać w najbliższych tygodniach.

Kolejki seniorów przed przychodniami i brak wolnych terminów. "Nic nie mogę zrobić"
Kolejki seniorów przed przychodniami i brak wolnych terminów. "Nic nie mogę zrobić"Fakty po południu

2,46 mld dawek dla UE zagwarantowane

Gdy wybuchła pandemia, państwa członkowskie Unii Europejskiej zdecydowały o scentralizowanym unijnym podejściu do zabezpieczania dostaw szczepionki na COVID-19. Komisja Europejska w imieniu państw członkowskich zawiera umowy zakupu z poszczególnymi producentami z wyprzedzeniem. Gdy dana szczepionka zostaje zatwierdzona przez Europejską Agencję Leków (EMA), wszystkie kraje mają do niej dostęp równocześnie.

Dostawy zostają rozdzielone między kraje proporcjonalnie do liczby mieszkańców - dla Polski jest to 8,35 proc. każdej dostawy. Do 21 grudnia 2020 roku KE podpisała umowy z sześcioma firmami:

z AstraZeneca na 400 mln dawek

z Sanofi-GSK na 300 mln dawek

z Johnson and Johnson na 400 mln dawek

z Pfizer/BioNTech na 300 mln dawek

z CureVac na 405 mln dawek

z Moderną na 160 mln dawek

z Novavax na 200 mln dawek.

8 stycznia Komisja Europejska poinformowała, że podpisała z firmami Pfizer i BioNTech kolejną, drugą umowę. Pozwoli ona na dostarczenie do krajów członkowskich 200 mln dawek szczepionki na COVID-19, z możliwością kupna kolejnych 100 mln. Dodatkowe dawki mają być dostarczane od drugiego kwartału tego roku. 21 stycznia w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że do Polski, w ramach tej drugiej umowy, z 200 mln dawek trafi ponad 16 mln, a z poprzedniej umowy jeszcze ponad 8 mln.

Dotychczas KE zatwierdziła więc dla państw UE dostawy na poziomie 2,46 mld dawek szczepionki.

Pierwotny plan rządu: 62 mln dawek

Według Narodowego Programu Szczepień przyjętego 15 grudnia 2020 roku do Polski miało w tym roku trafić w sumie 62,06 mln dawek. Poszczególne firmy mają dostarczyć:

Astra Zeneca - 16 mln

Johnson & Johnson - 16,98 mln

CureVac - 5,65 mln

Pfizer/BioNTec - 16,74 mln

Moderna - 6,69 mln.

Do 22 stycznia w Unii Europejskiej dopuszczono do użytku szczepionki tylko dwóch ostatnich producentów.

Zamówione dawki preparatu trafiają do Polski partiami. W styczniu 2021 roku rząd przedstawił harmonogram dostaw - tylko na pierwszy kwartał. Z tego harmonogramu wynika, że do końca marca do Polski ma trafić w sumie 6,2 mln dawek: 5,3 mln od Pfizer/BioNTec i 840 tys. Moderny.

Dostawy szczepionki od Pfizera

Pierwszą szczepionkę zatwierdzoną w UE dostarczył koncern Pfizer/BioNTec. Pierwszy transport 342 tys. dawek dotarł do Polski 28 grudnia. Następne przyszły 4 i 11 stycznia: po 354 tys. dawek.

Jednak 15 stycznia Pfizer poinformował, że na przełomie stycznia i lutego spowolni dostawy szczepionek do państw Unii Europejskiej. Tłumaczył to koniecznością przeprowadzenia prac remontowych w jednej z belgijskich fabryk, gdzie szczepionki są produkowane.

Pierwszy zmniejszony transport trafił do Polski 18 stycznia: dostarczono wówczas 176 tys. dawek, zamiast 354 tys. Trzy kolejne dostawy również mają być zmniejszone. "176 tysięcy zamiast 360 tysięcy, więc to bardzo znaczny spadek, który wymusił zmiany w harmonogramie realizacji Narodowego Programu Szczepień" - stwierdził Michał Dworczyk na antenie TVP.info.

Pfizer zapowiada teraz, że dostarczy:

25 stycznia - 296 tys. dawek

1 lutego - 320 tys. dawek

8 lutego - 320 tys. dawek

15 lutego - 385 tys. dawek

22 lutego - 416 tys. dawek

29 lutego - 446 tys. dawek.

Przejściowe problemy z dostawami szczepionek
Przejściowe problemy z dostawami szczepionektvn24

Zapytaliśmy w biurze prasowym Komisji Europejskiej, ile krajów dotknie decyzja producenta o ograniczeniu dostaw i jaka będzie liczba dawek dostarczonych do nich po zmianach, w tym do Polski. "Punktem wyjścia dostaw jest zawsze proporcjonalny podział na podstawie populacji. Jednak praktyczne ustalenia dotyczące dostaw szczepionek są określone w umowach zawieranych między firmą a państwem członkowskim" - odpowiedział nam Stefan de Keersmaecker, rzecznik prasowy KE ds. zdrowia. Jak wyjaśnił, to same państwa "najlepiej potrafią uzgodnić z firmą, ile dawek należy dostarczyć, kiedy i gdzie. Komisja nie jest tutaj stroną".

Obecnie ze zaktualizowanego przez rząd harmonogramu wynika, że do połowy tego roku do Polski trafi ok. 366 tys. mniej dawek od Pfizera niż zaplanowano. Od połowy stycznia do połowy lutego firma miała dostarczyć 1,4 mln dawek - a dostarczy 1,1 mln.

Dostawy od Moderny

7 stycznia portal Politico poinformował, że Polska zrezygnowała z przysługujących jej w ramach unijnego podzielnika 13 mln dawek preparatu firmy Moderna, zamawiając jedynie 6,69 mln dawek.

Na te doniesienia zareagowała polska opozycja, krytykując rząd za taką decyzję. Michał Dworczyk tłumaczył 10 stycznia na Twitterze: "Producent deklarował dostarczenie przytoczonych w artykule dawek na koniec 2021 r. To oznaczałoby nawet 12 miesięcy oczekiwania. Tymczasem zgodnie ze złożonymi zamówieniami Polska otrzyma do końca tego roku 60 mln dawek dla 30 mln obywateli".

Tak samo argumentował szef resortu zdrowia. "To, co zostało nam zaoferowane przez firmę Moderną, to zakup, który miał miejsce w rozumieniu dostawy dopiero w IV kwartale tego roku bądź nawet na początku 2022. Z tych względów przesunęliśmy nasz focus zakupowy z tego, co jest deklarowane w następnym roku, na to, co jest możliwe do zrealizowania w tym roku, przede wszystkim w pierwszym półroczu" - mówił 19 stycznia podczas transmitowanej w sieci i w telewizjach sesji pytań i odpowiedzi (Q&A).

Dworczyk: do końca marca do Polski trafi 840 tysięcy szczepionek Moderny
Dworczyk: do końca marca do Polski trafi 840 tysięcy szczepionek Modernytvn24

11 stycznia przyjechał pierwszy transport szczepionek od Moderny: 29 tys. dawek. Zostaną przekazane punktom szczepień 25 stycznia. W sumie w pierwszym kwartale od Polski trafi 840 tys. dawek.

Będą przyjeżdżać w odstępach dwutygodniowych:

25 stycznia - 42 tys. dawek

18 lutego - 102 tys. dawek

22 lutego - 307 tys. dawek

8 marca - 180 tys. dawek

22 marca - 180 tys. dawek.

Kolejny plan rządu: 87,1 mln dawek

21 stycznia w "Rozmowie Piaseckiego" minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że do Polski w ramach drugiej umowy KE z Pfizerem (na 200 mln dawek) trafi ponad 16,7 mln dawek szczepionki, a w ramach pierwszej jeszcze dodatkowe 8,35 mln, czyli razem: 25,05 mln dawek.

Minister powiedział, że rząd ma wstępną informację, iż "z tych 25 milionów 10 [mln] będzie w pierwszym półroczu, a 15 w drugim". "Czyli będziemy mieli dodatkowe 10 milionów dawek szczepionek Pfizera w pierwszym półroczu" - oznajmił.Zatem do zabezpieczonych przez Polski rząd pierwotnie 62,06 mln dawek dojdzie jeszcze 25,05 mln dawek. Łącznie do Polski ma więc trafić 87,11 mln dawek szczepionki na COVID-19.

"Szczepionka trafi do każdego kraju Unii, kryterium podziału będzie liczba ludności"
"Szczepionka trafi do każdego kraju Unii, kryterium podziału będzie liczba ludności"tvn24

Niedzielski powiedział też w TVN24, że "doliczając dodatkowy zakup Pfizera, będziemy mieli zakontraktowane ponad 80 milionów dawek szczepionek". "Co oznacza, że będziemy mieli szczepionki - jedna ze szczepionek jest jednodawkowa - dla ponad 40 milionów Polaków, czyli w gruncie rzeczy więcej niż mamy obywateli, a szczepimy tylko dorosłych, których populacja wynosi 31 milionów, więc rząd nie oszczędza" - stwierdził.

Do 22 stycznia ponad 603 tys. szczepień

Do 22 stycznia do Polski dostarczono w sumie 1,2 mln dawek szczepionki:

1,2 mln od Pfizera

29 tys. od Moderny.

Rząd i Agencja Rezerw Materiałowych (odpowiedzialna za dystrybucję) informują, że połowa z każdego transportu zostaje w magazynie na drugą dawkę.

Jak podał resort zdrowia 22 stycznia, do tego dnia do punktów szczepień trafiło 789 585 dawek szczepionki na COVID-19. Wykonano 603 809 szczepień. W magazynach jest 467 415 dawek w trakcie realizacji i zarezerwowanych na szczepienie drugą dawką.

W obecnie szczepionej grupie zero, w której znajdują się głównie pracownicy służby zdrowia oraz pracownicy Domów Pomocy Społecznej i Miejskich Ośrodków Pomocy Społecznej, jest 1,3 mln osób. 18 stycznia na rządowym profilu na Twitterze Szczepimy Się podano, że do tego dnia zaszczepiono ponad 81 proc. z tej grupy.

Szczepienie pierwszej grupy ma się rozpocząć 25 stycznia. Są w niej osoby powyżej 60. roku (z tym że na razie rejestracja obejmuje osoby po 80. i 70. roku życia), osoby przewlekle chore oraz nauczyciele wraz z funkcjonariuszami służby mundurowych.

W drugim etapie mają być szczepione osoby bezpośrednio zapewniające funkcjonowanie podstawowej działalności państwa i narażone na zakażenie ze względu na częste kontakty społeczne. Do tej grupy należą m.in. pracownicy sektora infrastruktury krytycznej, dostaw wody, gazu, prądu, usług teleinformatycznych, poczty, bezpieczeństwa żywności i leków, transportu publicznego, urzędnicy odpowiedzialni za zwalczanie pandemii, pracownicy wymiaru sprawiedliwości, funkcjonariusze służb celno-skarbowych.

W etapie trzecim będą szczepione wszystkie osoby, które nie zakwalifikowały się wcześniej do szczepienia.

22 stycznia w programie "Jeden na Jeden" w TVN24 Michał Dworczyk poinformował, że do końca marca zostanie zaszczepionych 3,1 mln osób. To właśnie powtórzył później na konferencji prasowej.

Podsumujmy więc:

- Na podstawie pierwszej umowy z Komisją Europejską do Polski miało trafić łącznie 62 mln dawek szczepionki. Dodatkowo trafi jeszcze 25,05 mln.

- Na ten moment polski rząd zabezpieczył dostawę 87,11 mln dawek.

By osiągnąć tak zwaną odporność stadną, należy zaszczepić 70 proc. społeczeństwa, czyli ok. 21 mln Polaków.

Autor: Jan Kunert, współpraca Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Wojtek Jargiło / PAP

Pozostałe wiadomości

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego przekazanych we wtorek po południu wynika, że wówczas zarejestrowano już ponad pięć tysięcy protestów wyborczych i wciąż były "worki do otwarcia". Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24

"Obrzydliwe"; "hajs od sponsorów"; "sprzedaliście się" - tak internauci komentują wpis, który jakoby napisali organizatorzy Parady Równości. W poście mieli oni wyrazić swoją sympatię do deweloperów i zachęcać do ich wspierania. Ale jedna rzecz się nie zgadza.

Parada Równości przychylnie o deweloperach? To już nie ich konto

Parada Równości przychylnie o deweloperach? To już nie ich konto

Źródło:
Konkret24

Według europosłanki KO Marty Wcisło możemy się pochwalić najniższą inflacją w Europie. Ale według europosła PiS Michała Dworczyka Polska ma jeden z najgorszych wyników w UE. Kto ma rację? Dane pokazują, jak narracje polityków z dwóch obozów rozjeżdżają się z rzeczywistością.

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Źródło:
Konkret24

Ataki Izraela na Iran oraz te odwetowe spowodowały, że w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań mających dokumentować ten konflikt. Są prawdziwym poligonem dla ludzkiej inteligencji - bo wiele z nich zostało wygenerowanych przez tę sztuczną. Która wygra w tej wojnie na fake newsy?

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Europoseł Michał Szczerba przekonuje, że protest wyborczy sztabu Rafała Trzaskowskiego jest zasadny. Między innymi dlatego, że na ponad stu tysiącach kart do głosowania postawiono dwa znaki "x". Według Szczerby to "gigantyczna liczba".

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

Źródło:
Konkret24

Polska inwestuje w rozwój odnawialnych źródeł energii, a mimo to ceny prądu nie spadają. Ministra klimatu nie potrafiła podać powodów takiej sytuacji, dlatego zamiast niej zrobili to eksperci.

Mamy więcej energii z OZE, a cena prądu nie spada. Dlaczego?

Mamy więcej energii z OZE, a cena prądu nie spada. Dlaczego?

Źródło:
TVN24+

Trzy raporty wskazują na poważne problemy TikToka podczas kampanii prezydenckiej w Polsce: od stronniczości algorytmu, po niedostateczne oznaczanie wprowadzających w błąd treści. Prezentujemy kluczowe ustalenia, opinię eksperta oraz stanowisko samej platformy.

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

Źródło:
Konkret24

Cena prądu ma się jakoby zwiększyć aż o 100 zł miesięcznie - twierdzą niektórzy internauci. Zestawiają to z rzekomą podwyżką płacy minimalnej o 3,70 zł albo 4,70 zł. Ale żadna z tych kwot nie jest prawdziwa. Wyjaśniamy.

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

"Kalifat w Polsce Tuska"; "zaczyna się" - tak wzburzeni internauci komentują wideo rzekomo nakręcone w Łodzi. Widać na nim modlący się tłum muzułmanów. Mieli do Polski przyjechać w ramach paktu migracyjnego. To nieprawda.

"Beneficjenci paktu migracyjnego Tuska" w Łodzi? Nieprawda

"Beneficjenci paktu migracyjnego Tuska" w Łodzi? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

"Komuna atakuje!"; "cyfrowy kaganiec"; "inwigilacja" - tak internauci komentują doniesienia o aplikacji opracowywanej przez Komisję Europejską. Według nich już od 1 lipca nie będzie można bez niej używać mediów społecznościowych. Podobnie podały też niektóre media, co tylko wzmogło chaos informacyjny. Wyjaśniamy więc.

Od lipca "weryfikacja wieku" na platformach obowiązkowa? Dezinformacja o aplikacji

Od lipca "weryfikacja wieku" na platformach obowiązkowa? Dezinformacja o aplikacji

Źródło:
Konkret24

Oburzenie w sieci. "To jest kpina i nieszanowanie wyborców"; "wyjątkowo szybkie orzekanie" - komentują internauci przekazywaną informację, jakoby posiedzenia izby Sądu Najwyższego rozstrzygającej protesty wyborcze miały trwać zaledwie minutę. Wyjaśniamy.

Sąd Najwyższy i plany posiedzeń. "Minuta na protest wyborczy"?

Sąd Najwyższy i plany posiedzeń. "Minuta na protest wyborczy"?

Źródło:
Konkret24

Przez ostatnie lata to Polska spośród krajów UE wydawała najwięcej pierwszych zezwoleń na pobyt dla cudzoziemców. Najnowsze dane Eurostatu - za 2024 rok - pokazują duży spadek takich pozwoleń wydanych przez nasz kraj. Było ich najmniej od dziesięciu lat. Widać też zmianę, jeśli chodzi o narodowość obcokrajowców, którzy je najczęściej otrzymywali.

Pozwolenia dla cudzoziemców na pobyt w Polsce. Znaczący spadek

Pozwolenia dla cudzoziemców na pobyt w Polsce. Znaczący spadek

Źródło:
Konkret24

Przed głosowaniem nad wotum zaufania dla rządu premier Donald Tusk wygłosił w Sejmie godzinne exposé. Sprawdziliśmy istotne tezy i dane z tego wystąpienia - nie wszystkie się potwierdzają, niekiedy brak kontekstu powodował, że premier wprowadzał w błąd.

Exposé Donalda Tuska. Nie wszystko się zgadza

Exposé Donalda Tuska. Nie wszystko się zgadza

Źródło:
Konkret24

Internauci prześcigają się w domysłach, dlaczego podczas drugiej tury przybyło ponad pół miliona wyborców. Pretekstem są nagrania sprzed głosowania i już po nim, gdy przewodniczący PKW podał znacząco różniące się liczby wyborców. Dla części komentujących to dowód na "skręcenie wyborów". Poprosiliśmy PKW o wyjaśnienia.

Zmiany liczby wyborców "w trakcie głosowania". Mamy wyjaśnienie PKW

Zmiany liczby wyborców "w trakcie głosowania". Mamy wyjaśnienie PKW

Źródło:
Konkret24

W środę, 11 czerwca, głosowanie nad wotum zaufania, które zdecyduje o przyszłości rządu Donalda Tuska. Niektórzy posłowie Koalicji Obywatelskiej chcieli pokazać, że krytykowany za opieszałość rząd ma sukcesy i opublikowali ich listę. Problem w tym, że zawiera ona liczne nieścisłości i nie wszystko, co na niej jest, to wyłączna zasługa obecnego rządu.

Oto "co rząd zrobił w tej kadencji"? Sprawdzamy

Oto "co rząd zrobił w tej kadencji"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

O "anomaliach wyborczych" i "cudach nad urną" dyskutują od kilku dni internauci, komentując różne publikowane w sieci "analizy przepływów" elektoratów między pierwszą a drugą turą wyborów prezydenckich. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo mają błędy metodologiczne. Specjalnie dla Konkret24 ekspert sporządził analizę fachową - na tyle, na ile pozwalają dostępne dane.

"Cuda przy urnach", "anomalie"? Co pokazują wyniki głosowania

"Cuda przy urnach", "anomalie"? Co pokazują wyniki głosowania

Źródło:
TVN24+

Były minister obrony przekonuje, że potencjał chętnych do armii "jest marnowany". Mariusz Błaszczak mówi już wręcz o "zapaści" wśród ochotników. Sprawdziliśmy. Dane Ministerstwa Obrony Narodowej nie potwierdzają żadnej z tych tez.

"Zapaść" wśród chętnych do armii? Mamy najnowsze dane

"Zapaść" wśród chętnych do armii? Mamy najnowsze dane

Źródło:
Konkret24

Przestrzegamy: w mediach społecznościowych rozpowszechniane jest pismo nakazujące zatrudniać Ukraińców jako tłumaczy w warszawskich komisariatach policji. Rzekomy dokument opublikował między innymi poseł Marek Jakubiak. To fałszywka. Sprawę dementują zarówno warszawski ratusz, jak też sama policja.

Warszawa "nakazuje komisariatom policji" zatrudniać Ukraińców? To fałszywka

Warszawa "nakazuje komisariatom policji" zatrudniać Ukraińców? To fałszywka

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o aplikacji do sprawdzania numerów zaświadczeń o prawie do głosowania rozgrzała internet w dniu drugiej tury wyborów prezydenckich. Politycy PiS alarmowali, że korzystanie z niej przez członków komisji wyborczych pozwoli uniknąć sfałszowania wyborów. Cała ta akcja wygląda jednak na wyborczą dezinformację.

Aplikacja do "sprawdzania zaświadczeń". Wyborcza dezinformacja PiS

Aplikacja do "sprawdzania zaświadczeń". Wyborcza dezinformacja PiS

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci przekaz głosi, jakoby Niemcy spowodowały, że Polska "nie została dopuszczona" do nowego europejskiego projektu rakietowego. Tłumaczymy: ani nas nie zablokowano, ani Niemcy nie podejmowały decyzji w tej sprawie.

Niemcy "zablokowały wejście Polski" do programu rakietowego? Dwa razy fałsz

Niemcy "zablokowały wejście Polski" do programu rakietowego? Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Dariusz Stefaniuk zamieścił wpis z rzekomą wypowiedzią szwedzkiej polityczki. Ta miała stwierdzić, że Polska i Węgry powinny zostać wykluczone z Unii Europejskiej, bo do niej nie pasują. Polityk manipuluje.

Ciemnoskóra szwedzka polityczka o wykluczeniu Polski z UE? Manipulacja posła PiS

Ciemnoskóra szwedzka polityczka o wykluczeniu Polski z UE? Manipulacja posła PiS

Źródło:
Konkret24

Przemysław Czarnek twierdzi, że Karol Nawrocki w obu turach wyborów prezydenckich miał duże poparcie wyborców i członków Polskiego Stronnictwa Ludowego. Według niego oddali na kandydata PiS więcej głosów niż na kandydata KO. Jednak żadne dostępne ogólnopolskie sondaże tego nie potwierdzają. Mamy też reakcję samego PSL.

Czarnek: "większość PSL głosowała na Nawrockiego". Brak dowodów

Czarnek: "większość PSL głosowała na Nawrockiego". Brak dowodów

Źródło:
Konkret24

Miały być ważne ustawy w ramach "100 konkretów" obiecanych przez Koalicję Obywatelską, miało być ponad 100 ustaw deregulacyjnych "do końca maja". Jednak teraz przedstawiciel rządu przekonuje, że "liczby nie są takie ważne", a koalicjanci obiecują "wrzucić szósty bieg". Przeanalizowaliśmy, na jakim jechali dotychczas.

"Gdzie ta ustawa?" Co rząd zapowiadał, co już uchwalono, co wciąż czeka

"Gdzie ta ustawa?" Co rząd zapowiadał, co już uchwalono, co wciąż czeka

Źródło:
TVN24+