FAŁSZ

Szczepionka Pfizera "od teraz nie będzie dwudawkowa"? Koncern komentuje

Nie, Pfizer nie zmienił definicji pełnego zaszczepienia w ulotce swojego preparatuShutterstock, Twitter

Wiadomość, jakoby firma Pfizer zmieniła zasady stosowania jej szczepionki na COVID-19 i zamiast dwóch dawek odporność zapewni dopiero "odpowiednia ilość dawek preparatu", szybko rozeszła się na Twitterze. Pomogły w tym znane osoby, które rozsyłały informację z fałszywego profilu.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Profil o nazwie Business Insider Polska opublikował w środę 15 września post, który zelektryzował wielu internautów. Wpis informował (pisownia oryginalna): "Pfizer zmienia definicję pełnego zaszczepienia w ulotce swojego preparatu przeciwko #COVID19. Od teraz szczepionka nie będzie dwudawkowa". I dalej: "Zamiast tego pojawia się zapis o przyjęciu 'odpowiedniej ilości dawek preparatu, w celu osiągnięcia 99,87% odporności przed wirusem'". W ciągu nieco ponad dwóch godzin od opublikowania post uzyskał 170 polubień, ponad 60 osób podało go dalej. W tym znane publicznie osoby.

fałsz

Tweet na koncie podszywającym się pod profil Business Insider PolskaTwitter

Internauci udostępniający post komentowali podaną informację. "Ale Big Pharma chce nas doić ..." - napisał członek Rady Polskiej Fundacji Narodowej Piotr Woyciechowski. "Te kompletnie nielogiczne brednie skutecznie przesuwają mnie na pozycje szczepionkowo-sceptyczne" - zareagował historyk Sławomir Cenckiewicz. "Biznes do końca życia" - skomentował Sławomir Jastrzębowski, właściciel platformy blogowej Salon24. Inni pisali: "A miało być tak świetnie, po drugiej szprycy pełna odporność. A teraz po której ??? po czwartej ? czterdziestej czwartej ?"; "Jak już wcześniej powiedziałem, niebawem wszyscy Ci już w pełni zaszczepieni, będą ponownie nieszczepionymi"; "Idziemy z postępem. Zmiana reguł w trakcie gry" (pisownia oryginalna).

To wszystko mimo faktu, że po nazwie na rzekomym profilu Business Insider Polska widniała prawdziwa nazwa konta: @Witam_i_Masakra.

FDA zatwierdziła szczepionkę Pfizer-BioNTech w normalnym trybie
FDA zatwierdziła szczepionkę Pfizer-BioNTech w normalnym trybietvn24

Autor chwali się, ile złowił

Inna nazwa konta była pierwszą wskazówką, że wpis opublikował ktoś podszywający się pod polski portal. Drugą był brak niebieskiego symbolu potwierdzającego autentyczność, który widnieje przy nazwie prawdziwego konta Business Insider Polska. Jego niemożliwa do zmiany nazwa na Twitterze (a więc ta wyświetlająca się po @) brzmi: @BIPolska.

Różnice w nazwie fałszywego i prawdziwego konta Business Insider PolskaTwitter

Fałszywą treść wpisu na fałszywym profilu szybko zweryfikował prowadzony przez Centrum Informacyjne Rządu profil #SzczepimySię, który odpowiada za kampanię zachęcającą do szczepień. "#STOPFakeNews Podszywanie się pod profil ogólnopolskiego medium i rozsiewanie nieprawdziwych informacji jest skrajnie nieodpowiedzialne, szczególnie w obecnej sytuacji pandemicznej" - napisano.

O sprawie został już powiadomiony Twitter. Bartosz Węglarczyk, redaktor naczelny Onet.pl (Business Insider Polska należy do Grupy Onet-RAS Polska) w rozmowie z Konkret24 przekazał, że redakcja portalu zauważyła podszywające się konto i od razu zgłosiła to do administracji Twittera.

Internauta, który stworzył fałszywy profil Business Insider Polska, po godzinie 12 wrócił do poprzedniej nazwy swojego konta. Jednak jego fałszywy post o dawkach szczepionek Pfizera już krążył na Twitterze. Autor jeszcze tego samego dnia pochwalił się tym, co zrobił, publikując wpis treści: "Dziś znowu #DużoZłowiono" i pokazując screeny z wpisami tych, którzy uwierzyli w przekaz fałszywego konta.

Pfizer: schemat dawkowania pozostał bez zmian

Zapytaliśmy jednak firmę Pfizer Polska, czy zmieniła zalecenia stosowania jej szczepionki przeciw COVID-19. Biuro prasowe firmy poinformowało nas, że ostatnia aktualizacja Charakterystyki Produktu Leczniczego, w oparciu o który stosuje się produkty lecznicze, nastąpiła 10 września. Schemat dawkowania szczepionki pozostał w niej bez zmian.

"Charakterystyka Produktu Leczniczego szczepionki Comirnaty była już kilkukrotnie aktualizowana w oparciu o wyniki badań i nie można wykluczyć, że będzie aktualizowana w przyszłości. To standardowa procedura, że ChPL są aktualizowane na podstawie najnowszych wyników badań. Dotychczasowe aktualizacje nie dotyczyły jednak schematu dawkowania" - informuje firma.

Jak sprawdziliśmy, według najnowszej Charakterystyki Produktu Leczniczego szczepionka Pfizera "jest podawana domięśniowo po rozcieńczeniu jako cykl 2 dawek. Zaleca się podanie drugiej dawki po upływie 3 tygodni od podania pierwszej dawki". Dokument informuje, że skuteczność tej szczepionki w zapobieganiu COVID-19 wynosi 95 proc. - a nie tyle, ile podał autor fałszywki. Zaś jeśli chodzi o skuteczność szczepionki Pfizera przeciwko wariantowi Delta, wynosi ona 87,9 proc.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24, zdjęcie: Shutterstock, Twitter

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock, Twitter

Pozostałe wiadomości

Donald Tusk zapowiedział, że częścią rządowej strategii migracyjnej będzie "czasowe, terytorialne zawieszenie prawa do azylu". Premier przywołał rozwiązania przyjęte w Finlandii. Wyjaśniamy, co dokładnie tam wprowadzono.

Tusk o "zawieszeniu wniosków azylowych" w Finlandii. Co jest w fińskiej ustawie

Tusk o "zawieszeniu wniosków azylowych" w Finlandii. Co jest w fińskiej ustawie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży przekaz, że dopiero niedawno COVID-19 wpisano na listę chorób zakaźnych, a to z kolei rzekomo sprawia, że działania państwa w pandemii nie miały podstaw. Dowodem jest zrzut ekranu ze strony Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Wyjaśniamy.

COVID-19 chorobą zakaźną "4,5 roku po ogłoszeniu stanu epidemii"? Nieprawda

COVID-19 chorobą zakaźną "4,5 roku po ogłoszeniu stanu epidemii"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych kilka tygodni po przejściu powodzi krąży zdjęcie rzekomo pokazujące zapłakaną kilkuletnią dziewczynkę ze szczeniakiem, rzekomą ofiarę kataklizmu. Zdjęciu najczęściej towarzyszy przekaz, że ofiary powodzi nie otrzymują pomocy. Ale zdjęcie nie jest autentyczne, wykorzystywano je też już wcześniej. Wyjaśniamy.

Zapłakana dziewczynka i powódź. Kiedy sztuczna inteligencja wywołuje łzy

Zapłakana dziewczynka i powódź. Kiedy sztuczna inteligencja wywołuje łzy

Źródło:
Konkret24

Nagranie, na którym jakoby migrant zepchnął dziecko z peronu, oburzyło internautów i stało się okazją do wyrażania nienawiści wobec obcych. Okazuje się jednak, że zdarzenie nie ma nic wspólnego z imigrantami. Wyjaśniamy, co na nim widać i gdzie zostało nagrane.

"Ubogacacz kulturowy" spycha dziecko na tory? Co pokazuje to nagranie

"Ubogacacz kulturowy" spycha dziecko na tory? Co pokazuje to nagranie

Źródło:
Konkret24

Polityk PiS zarzucił minister zdrowia, że za jej rządów likwidowane są kierunki lekarskie na uczelniach. Izabela Leszczyna odpowiedziała mu, że wprowadza w błąd, ponieważ jej resort wprowadził "zerowy limit" na przyjęcia na studia. Wyjaśniamy, co oznacza "zerowy limit" i jak ma się do likwidacji kierunku.

PiS: kierunki lekarskie są likwidowane, minister mówi o "zerowym limicie". O co chodzi?

PiS: kierunki lekarskie są likwidowane, minister mówi o "zerowym limicie". O co chodzi?

Źródło:
Konkret24

"Żart?", "fejk?", "serio?" - pytają internauci, dziwiąc się, że prezydent Andrzej Duda otrzymał w Mongolii tytuł doktora honoris causa. Tak, to prawda, ale to nie jest nowa informacja. A ekspert tłumaczy, że "zdarza się w praktyce dyplomatycznej". Lista - nie tylko polskich - prezydentów tak uhonorowanych jest długa.

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Źródło:
Konkret24

Amerykański instruktor F-16 jakoby zginął podczas rosyjskiego ataku na ukraińską bazę lotniczą - wynika z popularnego przekazu. Dowodem ma być rzekomy post wdowy po żołnierzu. Ten przekaz to przykład rosyjskiej dezinformacji. Oto jak powstała.

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Źródło:
Konkret24

"Deportować na front", "uciekał przed wojną" - pisali niektórzy internauci w reakcji na doniesienia o tym, że we Wrocławiu Ukrainiec rzekomo potrącił parę z dzieckiem. Do wypadku doszło w innym miejscu, a sprawca nie był obywatelem Ukrainy.

Ukrainiec we Wrocławiu wjechał w rodzinę na przejściu? To nawet nie jest Polska

Ukrainiec we Wrocławiu wjechał w rodzinę na przejściu? To nawet nie jest Polska

Źródło:
Konkret24

Władze amerykańskiego stanu Teksas rzekomo zakazały wnoszenia do szkół tęczowych flag. Taki przekaz krąży w mediach społecznościowych. Tylko że pierwotna informacja zaczęła funkcjonować w oderwaniu od swojego źródła. Wyjaśniamy.

Teksas zakazał wnoszenia tęczowych flag do szkół? Nie, to "skradziona satyra"

Teksas zakazał wnoszenia tęczowych flag do szkół? Nie, to "skradziona satyra"

Źródło:
Konkret24, USA Today

"W Polsce mamy obecnie cały czas rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych" - alarmował w telewizji poseł Konfederacji Przemysław Wipler. Sprawdziliśmy: rekordu tymczasowo aresztowanych nie ma, jednak to nie oznacza, że ich sytuacja jest dobra i nie ma problemu z nadużywaniem stosowania tego środka zapobiegawczego. Przedstawiamy statystyki i zapowiedzi zmian w tym zakresie.

Wipler: mamy rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych. Co pokazują dane

Wipler: mamy rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych. Co pokazują dane

Źródło:
Konkret24

Były sekretarz generalny NATO rzekomo został pozwany za "podżeganie do konfliktu w Ukrainie", za co ma mu grozić kara dożywotniego więzienia. Wyjaśniamy, że Jens Stoltenberg wcale nie został "pozwany". Pokazujemy, jak wiele wątków rosyjskiej propagandy jest w tej historii.

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Źródło:
Konkret24

Według popularnego przekazu transport "mobilnych wyrzutni rakiet balistycznych" miał poruszać się w ostatni weekend po Iranie. Ten przekaz wsparła rosyjska machina dezinformacyjna. Okazuje się, że fotografia, której użyto, nie ma nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami na Bliskim Wschodzie. Wyjaśniamy.

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych obok nagrań pokazujących skutki ataków izraelskich na Bejrut pojawiają się też takie, które nie mają z tym nic wspólnego. Materiały prawdziwe bywają też łączone z materiałami sztucznie wygenerowanymi.

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych pojawiła się historia bojkotu turnieju szachowego przez ukraińską szachistkę. Choć historia jest prawdziwa, to wydarzyła się kilka lat temu. Jednak sposób jej rozpowszechniania i profile do tego wykorzystane pokazują, że sprawa ma wiele wspólnego z bieżącą sytuacją. Wyjaśniamy, jak tą akcją rosyjskie i prorosyjskie konta chciały pokazać "ukraińską hipokryzję".

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Źródło:
Konkret24

Na pierwszy rzut oka krążący w sieci wykres rzeczywiście zastanawia, bo pokazuje, jak mała jest wciąż ilość dwutlenku węgla w atmosferze. Dlatego krytycy tezy o globalnym ociepleniu chętnie go wykorzystują - na przykład, by podważać politykę klimatyczną Unii Europejskiej. Zapominają, że nie zawsze liczy się ilość, ważny jest jej efekt. Wyjaśniamy.

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Źródło:
Konkret24

Pytanie "czy Unia chce zakazać kawy?", przewija się ostatnio w wielu komentarzach w mediach społecznościowych. Poseł Konfederacji straszy nawet, że "niedługo będziemy mogli napić się co najwyżej kawy zbożowej". W tle tego manipulacyjnego przekazu jest pewna zmiana regulacji w Unii Europejskiej i chęć wykorzystania jej do wzmocnienia antyunijnych nastrojów w społeczeństwie.

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych notuje nagranie, na którym widać dziwne zwierzę przemykające chodnikiem. Szakal? Wilk? Arabski pies? - zastanawiają się internauci. A może chupacabra, czyli legendarne stworzenie atakujące zwierzęta domowe w krajach obu Ameryk. Ustaliliśmy, co to jest i skąd pochodzi nagranie. Trzeba uważać, gdy się takie zwierzę spotka.

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Sprawa była głośna. Premier Donald Tusk najpierw podpisał się pod postanowieniem prezydenta Andrzeja Dudy, a potem oświadczył, że wycofuje kontrasygnatę. Rozgorzał polityczny spór: czy mógł, na jakiej podstawie i jak to uchylenie kontrasygnaty się zmaterializuje. Otóż powstał taki dokument - publikujemy go w Konkret24. Lecz zdaniem prawników wątpliwości pozostały.

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci rozchodzi się rzekomy materiał telewizji Euronews opowiadający o ukraińskim tatuażyście, który miał zarazić ponad dwustu klientów w Polsce wirusem zapalenia wątroby typu C. Nagranie to rozpowszechniają u nas prorosyjskie konta. Przestrzegamy: to sfabrykowany materiał.

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Źródło:
Konkret24

"I nic nie można z tym zrobić?", "bandytyzm w powietrzu" - oburzają się internauci, komentując nagranie mające przedstawiać niebezpieczny manewr rosyjskiego myśliwca nad Bałtykiem. Owszem, do takiego zdarzenia doszło, lecz nie na europejskim niebie.

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Źródło:
Konkret24

W rozpowszechnianym w mediach społecznościowych przekazie dotyczącym migracji wybijana jest w ostatnich dniach informacja, jakoby w tym roku Niemcy odesłali do Polski już 15,5 tysiąca migrantów. W dodatku w ramach paktu migracyjnego. Ani jedna, ani druga informacja nie jest prawdą. Wyjaśniamy.

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

Źródło:
Konkret24