FAŁSZ

Pracownica Pfizera ujawnia "mroczne szczegóły" o produkcji szczepionek? To nagranie wprowadza w błąd

Pracownica Pfizera ujawnia "prawdę o użyciu linii komórkowych w szczepionkach"? To nagranie wprowadza w błądDimitris Barletis / Shutterstock

Ponad trzy miliony wyświetleń na YouTube oraz różne wersje krążące na Facebooku ma nagranie, na którym była pracownica koncernu Pfizer rzekomo ujawnia, że w produkcji szczepionek na COVID-19 firma wykorzystała ludzkie linie komórkowe. Nie pokazuje na to żadnych dowodów, ale fałszywy przekaz zbudowany na jej wystąpieniu krąży w sieci.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Jeden z naszych czytelników zwrócił uwagę na post opublikowany 13 października na facebookowym profilu Fundacja Życie i Rodzina - Polska. Treść brzmiała: "Z ujawnionej wewnętrznej korespondencji między pracownikami firmy Pfizer wynika, że prawda o użyciu linii komórkowych z aborcji jest niewygodnym faktem, który starano się ukryć przed opinią publiczną". Do wpisu dołączono link do materiału dostępnego na stronie internetowej tej fundacji. Opisano i opublikowano tam nagranie mające ujawniać, "że osoby decyzyjne firmy Pfizer (producenta szczepionki na COVID-19) nakazywały robić wszystko, aby informacje o użyciu w procesie badań nad szczepionką linii komórkowej HEK293T były ukrywane i nieujawniane opinii publicznej".

Prof. Piekarska: pandemia skończy się wtedy, kiedy wszyscy przechorują zakażenie bądź się zaszczepią
Prof. Piekarska: pandemia skończy się wtedy, kiedy wszyscy przechorują zakażenie bądź się zaszczepiątvn24

Jak sprawdziliśmy, film jest popularny w sieci. Dzień wcześniej, 12 października, link do tej samej strony opublikowała na Facebooku Kaja Godek. "Wykorzystali linie komórkowe z zabitego dziecka, a równocześnie chcieli, aby o tym nie mówić. Była pracownica Pfizera odsłania mroczne szczegóły. Posłuchajcie!" - brzmiał post Godek (pisownia wszystkich postów oryginalna).

20 października nagranie opublikowano na facebookowej stronie Ruchu Narodowego. "Pracownica Pfizera ujawnia: dyrektorzy wysokiego szczebla blokują informację na temat składu i procesu produkcji szczepionek Pfizera. W filmie zobaczycie wiadomości email oraz relację insiderki, która przekazała je opinii publicznej. Żądamy pelnych informacji na temat szczepionek - nie dla przymusu szczepień na COVID-19" - napisano w poście, któremu towarzyszy ponad trzyminutowy fragment tego samego nagrania. W ciągu kilkunastu godzin nagranie wyświetlono 55 tys. razy; udostępniło je ponad 2,4 tys. użytkowników Facebooka; ponad 1,8 tys. zostawiło reakcję.

Posty opublikowane na polskim Facebooku w październiku 2021 promują wprowadzający w błąd materiał grupy Project Veritastvn24 | facebook.com

Rzekome e-maile, rzekoma pracowniczka Pfizera i ponad 3 mln wyświetleń

Film, o którym mowa, to zapis rozmowy założyciela grupy Project Veritas Jamesa O'Keefe z Melissą Strickler - ona przedstawia się jako pracownica firmy Pfizer. Podczas rozmowy cytują i komentują wyświetlane obok na ekranie fragmenty e-maili (przebitki są pokazywane w kadrze, na pomarańczowo podkreślono wybrane fragmenty wiadomości) wysoko postawionych pracowników firmy Pfizer. Według Melissy Strickler według niej są one dowodem, że ukrywali fakt, iż testy szczepionki na COVID-19 prowadzono na ludzkich liniach komórkowych.

Jeden ze zrzutów ekranu przedstawia rzekomą wiadomość e-mail, w której jedna z pracownic Pfizera miała stwierdzić: "nie chcemy, by informacje o komórkach płodowych krążyły w sieci". Dalej miała napisać: "ryzyko związane z informowaniem o tym w tej chwili przewyższa wszelkie potencjalne korzyści, jakie moglibyśmy dostrzec, szczególnie w odniesieniu do ogółu społeczeństwa, które może wykorzystać te informacje w sposób, którego nie chcemy". O'Keefe stwierdził, że e-mail ten został wysłany m.in. do dyrektora naukowego Pfizera Philipa Dormitzera. Na filmie pyta Strickler: "Czy pokazujesz nam maile wysyłane między wiceszefem Pfizera, dyrektorem naukowym, o tym, jak ująć sprawę, ponieważ nie chcielibyśmy powiedzieć ludziom, że może to być powiązane z ludzką tkanką płodową?". Strickler w odpowiedzi potakuje.

Poprosiliśmy biuro prasowe firmy Pfizer o informację, czy Melissa Strickler była lub jest pracownicą koncernu i jakie stanowisko zajmuje lub zajmowała. Zapytania dotyczące autentyczności maili przedstawionych w nagraniu. Czekamy na odpowiedź.

Dwudziestominutowe, pełne nagranie jest dostępne na kanale YouTube Project Veritas. Od publikacji 7 października wyświetlono je 3,2 mln razy.

Czego (nie)dowodzą przedstawione e-maile

Nagraniu i twierdzeniom w nim przedstawionym na początku października przyjrzały się już dwie amerykańskie redakcje: Associated Press (AP) i portal fact-checkingowy Snopes. Obie zdementowały informacje rozsyłane na jego podstawie w internecie, jakoby materiał Project Veritas dowodził, że szczepionka Pfizer zawiera komórki płodowe. W materiale nie ma na to dowodów.

Jak napisały obie redakcje, przedstawione w nagraniu rzekome e-maile - o ile są prawdziwe - mogą jedynie dowodzić tego, że firma Pfizer wykorzystała ludzkie linie komórkowe do testowania skuteczności swojej szczepionki przeciw COVID-19 - a nie tego, że linie wykorzystano już do produkcji tego preparatu.

Ludzkie linie komórkowe to klonowane kopie komórek z tego samego źródła, zostały przystosowane do ciągłego wzrostu w laboratoriach. Szczepionki COVID-19 nie były pierwszym lekiem testowanym na ludzkich liniach komórkowych - wyjaśniają Snopes i AP.

Profesor Zimmer o COVID-19: Obrazowo mówiąc, płuco pęka. Choroba atakuje drogi oddechowe i pacjentka dusi się w męczarni
Profesor Zimmer o COVID-19: Obrazowo mówiąc, płuco pęka. Choroba atakuje drogi oddechowe i pacjentka dusi się w męczarnitvn24

Nie jest to pierwszy wprowadzający w błąd materiał Project Veritas, skrajnie prawicowej grupy ze Stanów Zjednoczonych znanej z dezinformacji na temat pandemii i szczepień na COVID-19. W połowie października pisaliśmy o fałszywych tezach pielęgniarki z Alabamy, która wystąpiła w innym nagraniu Project Veritas.

Producenci nie ukrywali informacji o testach na ludzkich liniach komórkowych - ale testy to nie produkcja

Temat wykorzystania ludzkich linii komórkowych w procesie produkcji czy testowania szczepionek na COVID-19 nie jest nowy - istnieje, odkąd pojawiły się pierwsze szczepionki na tę chorobę. Wyjaśnialiśmy to zagadnienie w Konkret24 już w grudniu 2020 roku, potem w kwietniu 2021.

Zdanie z posta na profilu Fundacja Życie i Rodzina - Polska: "informacje o użyciu w procesie badań nad szczepionką linii komórkowej HEK293T były ukrywane i nieujawniane opinii publicznej" - nie jest prawdą. Podobnie jak komentarz stronie Ruchu Narodowego o tym, że blokowane są "informacje na temat składu i procesu produkcji szczepionek Pfizera". O testach wykonywanych przed zatwierdzeniem szczepionek na COVID-19 wiadomo od ponad roku. Naukowcy z Pfizer i BioNTech nie ukrywali, że ich szczepionka na COVID-19 była testowana na ludzkich liniach komórkowych.

O tym, że szczepionka na COVID-19 została przetestowana przy użyciu linii komórkowej HEK293T (Human Embryonic Kidney 293), informowali bowiem już we wrześniu 2020 roku, czyli przed awaryjnym zatwierdzeniem szczepionki do użycia przez amerykańską Agencję Żywności i Leków (FDA) 11 grudnia 2020 i Europejską Agencja Leków (EMA) 21 grudnia. Linia HEK293T została założona na początku lat 70. przy użyciu komórek z nerki abortowanego embrionu o nieznanym pochodzeniu.

W rozmowie z AP dr Saahir Khan, adiunkt Uniwersytetu Południowej Kalifornii specjalizujący się w chorobach zakaźnych, tłumaczył, że takie linie komórkowe, zapoczątkowane kilkadziesiąt lat temu, są hodowane w laboratoriach — więc komórki wykorzystywane do testów nie są już oryginalnymi komórkami płodu.

Nieetyczne byłoby badanie danej substancji od razu na ludziach

Testy leków i szczepionek na ludzkich liniach komórkowych mają kluczowe znaczenie dla badań medycznych i upewnienia się, że opracowywane preparaty działają i są bezpieczne dla życia i zdrowia ludzi. Wśród tak testowanych leków są znane i powszechnie stosowane preparaty - np. paracetamol, ibuprofen, a także leki stosowane w leczeniu chorób nowotworowych i autoimmunologicznych, na co zwrócił w rozmowie z Konkret24 dr Bartosz Fiałek, specjalista w dziedzinie reumatologii.

- Na liniach komórkowych bada się leki przeciwnowotworowe, stosowane w terapii chorób autoimmunologicznych, COVID-19 czy HIV. Badania na ludzkich komórkach są konieczne, żeby ocenić skuteczność, ale i skutki uboczne dla ludzkich komórek, generowane przez lek - wyjaśnił dr Fiałek. I dodaje: - Wiemy, że ciężko byłoby ocenić ich bezpieczeństwo oraz skuteczność na podstawie testów prowadzonych tylko na zwierzętach. Oczywiście takie badania są również prowadzone, ale wielokrotnie jesteśmy zmuszeni prowadzić badania leków na komórkach analogicznych do ludzkich. Do tego celu stosuje się ludzkie linie komórkowe, które w przeszłości uzyskano z legalnej aborcji - powiedział lekarz.

Jak dodał, nieetyczne byłoby badanie danej substancji od razu na ludziach. - Gdybyśmy wprowadzali do ludzkiego organizmu wcześniej niezbadane preparaty, wielokrotnie okazywałoby się, że ludzie umierają, ponieważ dana substancja jest dla nich szkodliwa - zauważył.

Profesor Parczewski o stanowisku episkopatu na temat dwóch szczepionek: musimy tę sprawę wytłumaczyć raz na zawsze
Profesor Parczewski o stanowisku episkopatu na temat dwóch szczepionek: musimy tę sprawę wytłumaczyć raz na zawszetvn24

W omawianym tu nagraniu Project Veritas w rozmowie Strickler i O'Keefe kilka razy zwracają uwagę na kwestię przekonań religijnych - jak argumentują, proces testowania szczepionki Pfizera stoi w sprzeczności z tymi przekonaniami.

To także jest przekaz wprowadzający w błąd, nie raz weryfikowany. W Konkret24 przedstawialiśmy stanowisko Watykanu oraz Episkopatu Polski na temat przyjmowania niektórych szczepionek na COVID-19.

Za zgłoszenie tematu dziękujemy czytelnikom. Zachęcamy do śledzenia i oznaczania nas w mediach społecznościowych oraz do kontaktu mailowego: konkret24@tvn24.pl. Temat można także zgłosić poprzez przycisk "zgłoś do sprawdzenia" na naszej stronie.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Dimitris Barletis / Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Dimitris Barletis / Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Gdy jedne znikają, pojawiają się nowe. W serwisie YouTube nastąpił wysyp kanałów z filmami promującymi prezydenta Karola Nawrockiego. Tworzone przez sztuczną inteligencję materiały wydają się niedopracowane, ale budzą emocje - a o to chodzi. Widać w nich klasyczne mechanizmy dezinformacji. Jakby ktoś sprawdzał, które historie chwytają za serce. Jakby badano potencjał, który w przyszłości można wykorzystać.

"Nawrocki spojrzał Putinowi prosto w oczy". Fikcja, która zdobywa zasięg

"Nawrocki spojrzał Putinowi prosto w oczy". Fikcja, która zdobywa zasięg

Źródło:
TVN24+

Mający milionowe zasięgi influencer rozważa w nagranym filmie, "czy sytuacja z dronami to było celowe działanie Rosji". Polityk Konfederacji zastanawia się, "skąd ta pewność", że drony były rosyjskie. Polscy eurodeputowani oskarżają Unię Europejską, że "nakręca prowojenną histerię w Polsce" i że zagrożenie ze strony Rosji to wina Zachodu. Oto jakie echa rosyjskich narracji znajdujemy w popularnych teraz nagraniach na Facebooku.

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń ma post z nagraniem pokazującym rzekomo, jak rozpędzona tesla uderza w sklep sieci Biedronka. Jedni twierdzą, że to zapis z monitoringu; inni podejrzewają komputerową symulację. Faktem jest, że do podobnego zdarzenia doszło.

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują filmy przedstawiające nocny przejazd wojsk, które opisane są jako przerzucanie nowych jednostek NATO do Polski bądź transfer polskich wojsk na wschodnią granicę. Przestrzegamy: oba filmy pokazują inną sytuację i zostały wykorzystane do dezinformacji.

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24