Mieszkania, oszczędności, akcje i obligacje, kredyty i działka na cmentarzu. Sprawdzamy stan posiadania europosłów


Czterysta tysięcy złotych - tyle wynosi roczna pensja posła do Parlamentu Europejskiego po odliczeniu podatków. Większość deputowanych deklaruje dodatkowe dochody w postaci emerytury, dochodu z najmu mieszkań, działalności gospodarczej. Spora część zgromadziła znaczący majątek, ale są też tacy, którzy niemal nie mają oszczędności. Przeanalizowaliśmy ich najnowsze oświadczenia majątkowe.

Oświadczenia majątkowe 52 polskich europosłów są z mocy prawa jawne i publicznie dostępne na stronach Sejmu w zakładce "Polscy posłowie do PE w latach 2019-2024 - oświadczenia majątkowe". Swoje oświadczenia europosłowie składają co roku marszałkowi Sejmu na podstawie ustawy z 30 lipca 2004 roku o uposażeniu posłów do Parlamentu Europejskiego wybranych w Rzeczypospolitej Polskiej. Oświadczenia składa się do 30 kwietnia każdego roku, według stanu na dzień 31 grudnia roku poprzedniego. Analogicznie, jak robią to posłowie, czy senatorowie. Oświadczenia majątkowe członków rządu, z których większość jest parlamentarzystami opisaliśmy w Konkret24 już wcześniej.

Oświadczenia majątkowe Morawieckiego, Kaczyńskiego i Ziobry. Ile oszczędności zgromadzili?
Oświadczenia majątkowe Morawieckiego, Kaczyńskiego i Ziobry. Ile oszczędności zgromadzili?Fakty po południu TVN24

Europosłów pogrupowaliśmy pod względem źródeł ich dochodów, majątku ulokowanego w domach i mieszkaniach, posiadanych oszczędności, a także długów i kredytów.

Wynagrodzenie, diety, ryczałty

Wszyscy europosłowie dostają takie samo wynagrodzenie zasadnicze. Jego wysokość ustalono na poziomie 38,5 proc. wynagrodzenia zasadniczego sędziego Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. W 2021 roku roczne wynagrodzenie europosła wynosiło 108 970,14 euro brutto (501 tys. zł, wszystkie przeliczenia w tekście po kursie NBP z 31 grudnia 2021 roku). Podatek od tej kwoty to 23 946,66 euro, czyli "na rękę" europoseł otrzymywał 85 023,48 euro (391 tys. zł) rocznie.

Oprócz tego posłowie do Parlamentu Europejskiego otrzymują zwrot szeregu kosztów, które ponoszą, wykonując obowiązki poselskie - np. koszty prowadzenia biura poselskiego, rachunki telefoniczne i opłaty pocztowe oraz zakup, eksploatacja i konserwacja sprzętu komputerowego. Zwrot zostaje pomniejszony o połowę w przypadku posłów, którzy bez należytego usprawiedliwienia nie wzięli udziału w połowie posiedzeń plenarnych w ciągu jednego roku parlamentarnego (od września do sierpnia).

Posłowie otrzymują ponadto zwrot rzeczywistych kosztów biletów na podróż do miejsca, w którym odbywają się posiedzenia, w przypadku podróży samochodem - ryczałtową kwotę 0,56 euro za 1 km (do maksymalnie 1000 km). Oprócz tego posłom przysługują stałe dodatki ryczałtowe obliczane na podstawie odległości i czasu trwania podróży w celu pokrycia innych kosztów związanych z podróżą (np. opłat za autostrady, kosztów nadbagażu lub rejestracji).

W przypadku działalności poza państwem członkowskim, w którym dany poseł został wybrany, przysługuje mu zwrot kosztów podróży i zakwaterowania oraz zwrot wydatków powiązanych w wysokości maksymalnie 4 716 euro (niemal 22 tys. zł) rocznie. Parlament wypłaca dietę ryczałtową w wysokości 338 euro (1,6 tys. zł) dziennie w celu pokrycia ogółu pozostałych kosztów ponoszonych przez posłów w okresach działalności parlamentarnej - pod warunkiem, że potwierdzą obecność, podpisując jedną z oficjalnych list obecności.

Jak to wygląda w praktyce, można się dowiedzieć na przykładzie oświadczeń europosła PiS Tomasza Poręby (w Parlamencie Europejskim od 2009 roku). Od początku swojej kadencji jako jeden z nielicznych europosłów w swoim oświadczeniu szczegółowo przedstawia sumy otrzymane z PE. W 2021 roku, jak napisał w oświadczeniu majątkowym, było to: 110 tys. euro wynagrodzenia, 60 tys. euro (276 tys. zł) diet na pobyt w Strasburgu i Brukseli, 50 tys. euro (230 tys. zł) na prowadzenie biura oraz 40 tys. euro zwrotu kosztów podróży między Polską a siedzibami europarlamentu w Brukseli i Strasburgu.

Dochody Tomasza Poręby sejm.gov.pl

Jeszcze tylko Włodzimierz Cimoszewicz, Patryk Jaki, Krzysztof Jurgiel i Zbigniew Kuźmiuk wpisują do oświadczeń wysokość otrzymanych diet (ok. 32 tys. euro, 147 tys. zł). Pozostali w odpowiedniej rubryce wpisują tylko kwoty rocznego wynagrodzenia brutto lub netto z dopiskiem "diety i ryczałty zgodnie z regulaminem PE".

Europosłowanie – zajęcie dla emerytów

Jedna trzecia polskich eurodeputowanych (16 osób) to emeryci – bo w swoich oświadczeniach podają kwoty otrzymywanych głównie z ZUS emerytur. W 2020 roku było ich 13.

Najwięcej świadczeń emerytalnych pobiera Marek Belka – w sumie 215 tys. zł: 103 tys. z ZUS, pozostałe 112 tys. z tytułu zatrudnienia w instytucjach ONZ.

Podobnie byli polscy komisarze Komisji Europejskiej – Danuta Huebner i Janusz Lewandowski oprócz emerytury krajowej otrzymują również świadczenia z KE – odpowiednio 11 169,72 euro (53 tys. zł) i 30 tys. euro rocznie (138 tys. zł, nie wiadomo czy brutto, czy netto).

Najwyższą emeryturę krajową pobiera Anna Fotyga, była minister spraw zagranicznych w rządzie PiS – 115 684,72 zł.

81-letni Jerzy Buzek (KE) w swoich oświadczeniach majątkowych nie podaje wysokości swoich świadczeń emerytalnych, tylko oprócz wynagrodzenia europosła wpisuje "inne dochody" – w 2021 wynosiły one 138 tys. zł (rok wcześniej 153 tys. zł).

Jerzy Buzek jest jednym z sześciu byłych premierów, którzy swoją polityczną karierę - lub jak uważają ich krytycy - polityczną emeryturę - kontynuują w parlamencie Europejskim. Pozostali to Marek Belka, Włodzimierz Cimoszewicz, Ewa Kopacz, Leszek Miller i Beata Szydło.

Dwóch z nich: Marek Belka i Leszek Miller, oprócz posłowania w Brukseli i Strasburgu zajmowało się się prowadzeniem własnej działalności gospodarczej, polegającej na usługach doradczych. Marek Belka po tym, jak w 2020 roku jego działalność przyniosła stratę w wysokości 4 169 zł, już jej nie prowadzi. Z kolei Leszek Miller z działalności doradczej w 2021 roku osiągnął dochód w wysokości 95 tys. zł, pięć razy więcej niż rok wcześniej.

Pozostali deklarują dochody w postaci wynagrodzenia poselskiego, tak jak Beata Szydło (PiS). Dla niej wybór do Parlamentu Europejskiego oznaczał nie tyle polityczną emeryturę, co finansowy awans. Świadczyć może o tym stan jej oszczędności - w momencie wejścia do PE miała na koncie 28 362,20 zł i 80,60 euro, w roku 2021 jej oszczędności wyniosły już 51 784,03 zł i 116 049,60 euro (534 tys. zł).

Z kolei Ewa Kopacz (KE) jako jedyna w gronie sześciorga byłych premierów ma długi - do spłacenia trzy kredyty na łączną sumę 273 480,02 zł. Deklaruje przy tym, że ma 412 444,22 zł, 2,6 tys. dolarów i 6,5 tys. euro oszczędności.

Mieszkaniowi inwestorzy

Ośmioro europosłów deklaruje, że zarabia na wynajmie mieszkań. Pod tym względem liderką jest Małgorzata Adamowicz (KE). Dochody z tego tytułu w 2021 roku wyniosły 170 963 zł (rok wcześniej 130 760 zł). Posłanka PO deklaruje, że jest właścicielką dwóch mieszkań oraz w 1/2 właścicielką czterech innych mieszkań.

Z kolei Tomasz Frankowski (KE) z najmu osiągnął dochód 19,8 tys. zł (w 2020 roku – 88,2 tys.), a jest wspólnie z żoną właścicielem domu, 4 mieszkań, budynku handlowego, dwóch lokali usługowych i działki budowlanej. Wszystko to warte jest przeszło 12,7 mln zł. Tych nieruchomości dorobił się jednak, zanim został europarlamentarzystą.

Nieruchomości Tomasza Frankowskiego sejm.gov.pl

Co ciekawe, Tomasz Poręba z PiS, który wspólnie z żoną jest właścicielem czterech dużych mieszkań, wartych prawie 1,4 mln euro (6,4 mln zł) nie deklaruje żadnych dochodów z najmu, czyli tych mieszkań nie wynajmuje. Podobnie jak Karol Karski z PiS, który jest właścicielem pięciu mieszkań i domku letniskowego (szacunkowa wartość tych nieruchomości to 2,5 mln zł). Poseł Karski jest jedynym europarlamentarzystą, który do oświadczenia majątkowego wpisał następującą nieruchomość: "działka na cmentarzu z grobem rodzinnym".

Na kontach i w papierach wartościowych

Wśród 52 polskich europosłów Karola Karskiego można uznać za lidera oszczędzania. W 2021 roku wspólnie z żoną miał 2 mln zł oraz środki pieniężne w euro, dolarach amerykańskich, frankach szwajcarskich i funtach brytyjskich. Po przeliczeniu to 8 mln zł (rok wcześniej deklarował, że ma 2 mln w polskich złotych i 7 mln zł w walutach obcych).

Na drugim biegunie jest jego partyjny kolega Joachim Brudziński, który napisał w oświadczeniu, że w 2021 roku miał 6,5 tys. zł i 1,1 tys. euro oszczędności.

Zdecydowana większość europosłów swoje oszczędności trzyma w rodzimej walucie i w euro. Tylko 15 osób, oprócz pieniędzy na kontach, ma papiery wartościowe - akcje lub polisy. Tylko dwóch: Marek Belka i Zbigniew Kuźmiuk zainwestowało w obligacje. Belka w 2021 roku dokupił obligacje za 110 tys. zł, łącznie jego papiery wartościowe są warte 330 tys. zł, a obligacje Zbigniewa Kuźmiuka to 1,3 mln zł, tyle, co rok wcześniej.

Mnożą się pytania o obligacje kupione przez premiera Mateusza Morawieckiego
Mnożą się pytania o obligacje kupione przez premiera Mateusza MorawieckiegoFakty po południu TVN24

800 tys. w papierach wartościowych zgromadził w 2021 roku europoseł PiS Ryszard Legutko, jego kolega Jacek Saryusz-Wolski wpisał kwotę 742 333,27 zł w funduszu inwestycyjnym (wspólnota małżeńska), Danuta Huebner z PO podała, że w 2020 roku miała papiery wartościowe za 289 tys. zł, w 2021 roku było to 699 tys. zł. Także Jadwiga Wiśniewska z PiS zainwestowała w 2021 roku w akcje 563 717 zł.

Życie na kredycie

Prawie połowa europosłów (24 osoby) ma do spłaty różnego rodzaju zobowiązania finansowe. Najczęściej są to kredyty hipoteczne. Pięcioro europosłów ma zobowiązania przewyższające milion złotych. Europoseł Tomasz Frankowski ma do spłaty kredyt w wysokości 2,7 mln zł (630 tys. franków szwajcarskich), Tomasz Poręba deklaruje kredyt w wysokości 2,4 mln zł (530 tys. euro do spłaty), a wszystkie zaciągnięte przez Małgorzatę Adamowicz zobowiązania mają wartość 1,4 mln zł; powyżej miliona zł długów mają też Andżelika Możdżanowska z PiS – 1,025 mln i Dominik Tarczyński (PiS) – 1,06 mln zł.

Zobowiązania finansowe Małgorzaty Adamowicz sejm.gov.pl

Z kolei europosłanka PiS Izabela Kloc przyznała się, że ma do spłaty 1 418,96 zł z kredytu na kampanię wyborczą. Z wcześniejszych jej oświadczeń majątkowych wynika, że na kampanię wyborczą do Parlamentu Europejskiego (wybory odbyły się w maju 2019 roku) zaciągnęła trzy kredyty na ponad 108,5 tys. zł. Dwa już spłaciła całkowicie.

Nie wszyscy europosłowie w rubryce oświadczenia dotyczącej zobowiązań finansowych wpisują tylko otrzymane kredyty. Patryk Jaki (PiS/Solidarna Polska) w dość niestarannie wypełnionym i mało czytelnym oświadczeniu napisał, że udzielił prywatnej pożyczki w wysokości 350 tys. zł, mając przy tym do spłaty 179 tys. euro (823 tys. zł) kredytu na zakup segmentu wartego 1,3 mln zł. Ale ma z czego spłacić kredyt i udzielać pożyczki - jak zadeklarował w oświadczeniu za 2021 roku, razem z żoną mają duże oszczędności - 220 tys. euro (1 mln zł), 20 tys. złotych oraz 215 tys. zł w funduszach inwestycyjnych i akcjach.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24 zdjęcia: Paweł Supernak, Łukasz Gągulski, Rafał Guz, Mateusz Marek, Grzegorz Michałowski, Marcin Bielecki/PAP

Pozostałe wiadomości

Wybory do Sejmu i Senatu w 2023 roku były najdroższe ze wszystkich wyborów powszechnych od 2005 roku i dwa razy droższe niż wybory cztery lata wcześniej. Referendum, które wtedy równocześnie przeprowadzono, było kilka razy droższe, niż zapowiadali politycy Zjednoczonej Prawicy.

Najdroższe wybory od lat. W tym 11 milionów złotych na referendum

Najdroższe wybory od lat. W tym 11 milionów złotych na referendum

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Przemysława Czarnka winą opozycji z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy jest, że środki unijne w ramach Krajowego Planu Odbudowy zostały odblokowane tak późno. I dlatego - jego zdaniem - 60 procent z nich zostało już utracone. Obie tezy posła PiS są fałszywe.

Czarnek: "60 procent z KPO już straciliście". Nieprawda

Czarnek: "60 procent z KPO już straciliście". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Dokument pokazujący, że w procesie rekrutacji premiowane są kobiety i - tak samo - osoby z niepełnosprawnością w stopniu znacznym, wywołał dyskusję internautów na temat dyskryminacji. Część jednak nie wierzyła, że pismo jest autentyczne. Jak sprawdziliśmy, chodzi o projekt sprzed kilku lat. Wyjaśniamy, gdzie i kogo rekrutowano.

Pięć punktów więcej dla kobiet i osób z niepełnosprawnościami. Kogo rekrutowano?

Pięć punktów więcej dla kobiet i osób z niepełnosprawnościami. Kogo rekrutowano?

Źródło:
Konkret24

Bus z rzekomo ukraińskimi numerami rejestracyjnymi, deepfake z ukraińskim politykiem, rzekome portrety zamachowców - po zamachu na centrum handlowe pod Moskwą w sieci szybko publikowano fake newsy i zmanipulowane materiały. Wiele z nich rozsyłały konta regularnie kolportujące rosyjską dezinformację.

Atak terrorystyczny w Moskwie: jak działa prorosyjska dezinformacja

Atak terrorystyczny w Moskwie: jak działa prorosyjska dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Do 27 marca siedmiu osobom zamieszanym w aferę wokół Funduszu Sprawiedliwości prokuratura postawiła zarzuty, a wobec trzech będzie wnioskowała o areszt tymczasowy. W sprawę są zamieszani ważni politycy, którzy do niedawna nadzorowali fundusz, a który rozdawał wielomilionowe dotacje.

Pięć rzeczy, które trzeba wiedzieć o Funduszu Sprawiedliwości

Pięć rzeczy, które trzeba wiedzieć o Funduszu Sprawiedliwości

Źródło:
Konkret24

Siedem osób usłyszało zarzuty, a wobec trzech będzie wniosek o areszt - to dotychczasowy efekt działań służb w aferze Funduszu Sprawiedliwości. Prokuratura nie wyklucza wniosków o uchylenie immunitetów posłom. Przybliżamy sylwetki najważniejszych osób związanych z aferą i wyjaśniamy, za co były odpowiedzialne w Funduszu Sprawiedliwości lub jak z niego korzystały.

Afera Funduszu Sprawiedliwości. Najważniejsze osoby - kto jest kim?

Afera Funduszu Sprawiedliwości. Najważniejsze osoby - kto jest kim?

Źródło:
Konkret24

Posłanka Polski 2050 Szymona Hołowni Aleksandra Leo wątpi w to, że ustawa liberalizująca prawo kobiet do legalnej aborcji zostanie szybko uchwalona. Bo - jej zdaniem - od 1993 roku żaden z projektów nie przeszedł w Sejmie do drugiego czytania, czyli szybko był odrzucany. Nie ona jedna tak sądzi. Sprawdziliśmy: nie jest to prawdą.

Wszystkie projekty ustaw o aborcji były "wyrzucane do kosza w pierwszym czytaniu"? Sprawdzamy

Wszystkie projekty ustaw o aborcji były "wyrzucane do kosza w pierwszym czytaniu"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Sprzyjanie powstawaniu mechanizmów korupcjogennych, niecelowe wydawanie środków publicznych oraz miliony dla organizacji powiązanych z władzą, szczególnie z politykami Suwerennej Polski - to niektóre z pojawiających się od lat zarzutów dotyczących zarządzania Funduszem Sprawiedliwości. Przypominamy.

Pięć głównych zarzutów dotyczących Funduszu Sprawiedliwości

Pięć głównych zarzutów dotyczących Funduszu Sprawiedliwości

Źródło:
Konkret24

Ma 33 lata i zdążył już zrobić imponującą karierę w polityce. Był wiceministrem sprawiedliwości i pełnomocnikiem ministra odpowiedzialnym za Fundusz Sprawiedliwości, wcześniej był też ministrem środowiska. Teraz w prokuraturze, z polecenia prokuratora generalnego Adama Bodnara, działa zespół badający nieprawidłowości wokół funduszu. 26 marca dokonano w tej sprawie pierwszych zatrzymań, a agenci ABW przeszukali dom Wosia.

Michał Woś i Fundusz Sprawiedliwości. Kim jest poseł Suwerennej Polski

Michał Woś i Fundusz Sprawiedliwości. Kim jest poseł Suwerennej Polski

Źródło:
Konkret24, TVN24.pl, PAP

Zaufany współpracownik Zbigniewa Ziobry, w Ministerstwie Sprawiedliwości najpierw jego asystent, później zastępca. Tam nadzorował Fundusz Sprawiedliwości. Marcin Romanowski to jedna z czterech osób, której nazwisko pojawiło się dziś w sprawie prokuratorskiego przeszukania skupionego wokół funduszu. Co wiemy o polityku Suwerennej Polski?

To on nadzorował Fundusz Sprawiedliwości. Co wiemy o Marcinie Romanowskim

To on nadzorował Fundusz Sprawiedliwości. Co wiemy o Marcinie Romanowskim

Źródło:
Konkret24

Polityka klimatyczna Unii Europejskiej i Europejski Zielony Ład znalazły się na celowniku twórców antyunijnej dezinformacji. Straszą Polaków, że nie będzie można naprawiać własnych aut, uprawiać własnych warzyw, a rolnik zapłaci za emisję gazów przez krowę i świnię. Tego typu manipulacje rozpowszechniają również niektórzy polscy politycy. Prezentujemy top 10 fake newsów o Zielonym Ładzie i polityce klimatycznej UE.

Zakażą własnych ogródków i pomp ciepła, a nakażą fotowoltaikę? Unia, klimat i fake newsy

Zakażą własnych ogródków i pomp ciepła, a nakażą fotowoltaikę? Unia, klimat i fake newsy

Źródło:
Konkret24

Prezes PiS Jarosław Kaczyński powtarza tezę, że "wprowadzenie euro (...) oznacza gwałtowny wzrost cen". Ponownie podaje przykład Chorwacji, która wspólną walutę ma od ponad roku. Ale analizy ekonomiczne pokazują, że to nieprawda, a obecnie Chorwacja ma najniższą inflację od listopada 2021.

Kaczyński: przyjęcie euro to gwałtowny wzrost cen, jak w Chorwacji. Dane nie potwierdzają

Kaczyński: przyjęcie euro to gwałtowny wzrost cen, jak w Chorwacji. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Alarmujące posty o tym, że strategiczne zapasy gazu ziemnego "są wyprzedawane i nieuzupełniane", wzbudzają niepokój internautów i rodzą ich pytania o bezpieczeństwo Polski. Ten pełen emocji przekaz jest manipulacją. To, że magazyny są napełnione obecnie w połowie, nie powinno niepokoić. Wyjaśniamy.

"Tusk wyprzedaje zapasy gazu"? To manipulacyjny przekaz

"Tusk wyprzedaje zapasy gazu"? To manipulacyjny przekaz

Źródło:
Konkret24

"Nie będzie takich zmian", "tego podatku nie będzie" - twierdzą politycy Polski 2050, odżegnując się od planów wprowadzenia podatku od posiadania samochodów spalinowych. Mówią, jakby to już było pewne. Jednak taki podatek wciąż jest wpisany w polskim Krajowym Planie Odbudowy. A decyzję o zmianie musi podjąć Komisja Europejska.

"Tego podatku nie będzie"? Hołownia oświadcza, ale nie on decyduje

"Tego podatku nie będzie"? Hołownia oświadcza, ale nie on decyduje

Źródło:
Konkret24

"Uszy zatkaj!" - krzyczy mężczyzna, gdy na horyzoncie nad rolnikami blokującymi drogę pojawia się wojskowy samolot. Nagranie tej sceny ma setki wyświetleń w mediach społecznościowych. Także rosyjskojęzycznych. Jedni internauci pytają, o co chodziło - inni piszą, że "polski pilot dziękował protestującym rolnikom za walkę w obronie kraju". Sprawdziliśmy, gdzie i co się wydarzyło.

Wojsko "postraszyło" rolników? To "lot treningowy na wysokości lotu koszącego"

Wojsko "postraszyło" rolników? To "lot treningowy na wysokości lotu koszącego"

Źródło:
Konkret24

W Kanadzie rzekomo ma grozić kara dożywocia za "własne zdanie, które jest sprzeczne z rządową narracją" - przekonuje jeden z internautów. Proponowane zmiany w prawie dotyczą jednak czego innego. Wyjaśniamy.

Dożywocie za "własne zdanie, sprzeczne z rządową narracją"? O co chodzi z prawem w Kanadzie

Dożywocie za "własne zdanie, sprzeczne z rządową narracją"? O co chodzi z prawem w Kanadzie

Źródło:
Konkret24

Były minister obrony Mariusz Błaszczak próbował odrzucić zarzuty o zaniedbania w uzyskaniu unijnego wsparcia dla polskich zakładów zbrojeniowych i porównał kwotę dofinansowania dla tych firm z pakietem unijnej pomocy dla Egiptu. To manipulacja, polegająca na zestawianiu rzeczy nieporównywalnych.

Tylko pół miliarda euro na amunicję, aż siedem miliardów dla Egiptu? Manipulacje Mariusza Błaszczaka

Tylko pół miliarda euro na amunicję, aż siedem miliardów dla Egiptu? Manipulacje Mariusza Błaszczaka

Źródło:
Konkret24

Widowiskowe nagranie przedstawiające dużą miejską arterię zablokowaną przez ciągniki zdobywa popularność w mediach społecznościowych - jest opisywane jako rzekomo nakręcone 20 marca w Polsce. Ale opisy i komentarze internautów do tego filmu wprowadzają w błąd.

Strajk rolników w środę? Nie w środę, nie w Polsce

Strajk rolników w środę? Nie w środę, nie w Polsce

Źródło:
Konkret24

Dyrektywa w sprawie efektywności energetycznej budynków, którą niedawno przegłosował Parlament Europejski, stała się źródłem przekłamań i fałszywych tez rozpowszechnianych w sieci. Jedna z nich dotyczy obowiązku montowania paneli fotowoltaicznych na "wszystkich budynkach".

"Obowiązkowa fotowoltaika"? Nie na każdym domu. Wyjaśniamy

"Obowiązkowa fotowoltaika"? Nie na każdym domu. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Politycy obecnej opozycji zarzucają rządowi nieudolność, ponieważ z ponad pół miliarda euro unijnych funduszy na produkcję amunicji dofinansowanie dostała tylko jedna polska firma i jedynie na 2,1 miliona euro. Lecz przedstawiciele rządu Donalda Tuska wskazują, że to poprzednicy są winni, bo nie przypilnowali składania wniosków. Porządkujemy fakty w tej sprawie.

Afera o pieniądze na amunicję. Kalendarium wydarzeń 

Afera o pieniądze na amunicję. Kalendarium wydarzeń 

Źródło:
Konkret24

W ramach Europejskiego Zielonego Ładu "zakazana ma być hodowla żywności na własne potrzeby" - głosi artykuł, w który uwierzyło wielu internautów. Komisja Europejska zaprzecza tym twierdzeniom. Wprowadzający w błąd przekaz promowali m.in. posłowie Konfederacji. Sprawdziliśmy, jak szeroko rozprzestrzeniał się w sieci.

Zielony Ład zakaże uprawy własnych warzyw i owoców? KE: "całkowicie bezpodstawne" twierdzenie

Zielony Ład zakaże uprawy własnych warzyw i owoców? KE: "całkowicie bezpodstawne" twierdzenie

Źródło:
Konkret24

Hodowanie nawet jednej kury w przydomowym kurniku jest równoznaczne z prowadzeniem zakładu drobiu i wymaga rejestracji pod groźbą wysokiej kary finansowej - napisał w serwisie X znany przedsiębiorca. Sprawdziliśmy, czy ma rację.

200 tys. zł kary za brak rejestracji kury w przydomowej hodowli? To nieprawda

200 tys. zł kary za brak rejestracji kury w przydomowej hodowli? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Komenda Stołeczna Policji zaprzeczyła informacjom przekazywanym przez byłego policyjnego negocjatora, który pisał o żądaniu ujawnienia tożsamości 28 policjantów. Wśród funkcjonariuszy rzekomo ma być ojciec dziecka policyjnej praktykantki.

Doniesienia o 28 funkcjonariuszach i praktykantce w ciąży. Komenda Stołeczna Policji dementuje

Doniesienia o 28 funkcjonariuszach i praktykantce w ciąży. Komenda Stołeczna Policji dementuje

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji straszą Polaków, że obecny rząd i Unia Europejska planują "wycofać gotówkę" czy "zakazać płacenia gotówką". Nie jest to nowa narracja w politycznym dyskursie - i nie jest prawdziwa.

Konfederacja: "nadchodzi zakaz płacenia gotówką". Nie nadchodzi

Konfederacja: "nadchodzi zakaz płacenia gotówką". Nie nadchodzi

Źródło:
Konkret24

"Prowokacja w biały dzień", "przygotowywane były kupki kostki brukowej" - w ten sposób politycy PiS i Kukiz'15 tłumaczą, jak doszło do walk protestujących rolników z policją w Warszawie. Zdaniem opozycji kostkę brukową luzem przygotowano celowo, by "rzucać nią w protestujących". Sprawdziliśmy nagrania z kamer, zapisy z monitoringu, relacje reporterskie - nie znaleźliśmy potwierdza tej tezy.

Czarnek o protestach: przygotowano "kupki kostki brukowej, żeby ktoś rzucał". Brak potwierdzenia

Czarnek o protestach: przygotowano "kupki kostki brukowej, żeby ktoś rzucał". Brak potwierdzenia

Źródło:
Konkret24