Jak to z natychmiastową dymisją prezesa Wód Polskich było? Wyjaśniamy


Jego dymisja miała być natychmiastowa, ale okazało się, że "natychmiast" oznacza zwłokę kilku dni. Chodzi o byłego już prezesa Wód Polskich Przemysława Dacę, który stracił stanowisko w związku z katastrofą ekologiczną na Odrze. I wbrew licznym twierdzeniom, to nie premier go zdymisjonował.

Wraz z nowymi, coraz bardziej dramatycznymi informacjami o stanie Odry opozycja oskarżała rząd, podległych mu wojewodów i służby ochrony wód o opieszałość i zaniechania w przeciwdziałaniu skutkom skażenia rzeki - premier Mateusz Morawiecki podjął pierwsze decyzje. 12 sierpnia wieczorem poinformował w mediach społecznościowych: "Sytuacji, z którą mamy do czynienia, w żaden sposób nie można było przewidzieć, ale z pewnością reakcja odpowiednich służb mogła nastąpić szybciej. W związku z tym podjąłem decyzję o natychmiastowej dymisji: szefa Wody Polskie Przemysława Dacy, szefa Główny Inspektorat Ochrony Środowiska Michała Mistrzaka".

13.08.2022 | Katastrofa na Odrze. W rządzie trwa przerzucanie się winą. "Dowiedziałem się za późno"
13.08.2022 | Katastrofa na Odrze. W rządzie trwa przerzucanie się winą. "Dowiedziałem się za późno"Fakty TVN

Wody Polskie, a dokładnie Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie to działająca od 2018 roku instytucja państwowa zajmująca się całością gospodarki wodnej w kraju; Główny Inspektorat Ochrony Środowiska - to rządowa agencja, zajmująca się kontrolą przestrzegania przepisów o ochronie środowiska.

Premier podjął decyzję = premier zdymisjonował

Słowa Mateusza Morawieckiego o tym, że "podjął decyzję o dymisji" w obiegu publicznym zaczęły funkcjonować w formie "premier zdymisjonował". Tak napisał na Twitterze Waldemar Sługocki, poseł Koalicji Obywatelskiej: "Premier Morawiecki na urlopie, ale podcast o Odrze nagrał. Na Facebooku zdymisjonował szefa Wód Polskich P.Dacę i GIOŚ M.Mistrzaka. Na konferencji minister Wąsik i Ozdoba o rtęci nic nie wiedzą, ale niemiecki minister A.Vogel potwierdza jej obecność w Odrze.Kiedy kolejne dymisje?" (pisownia oryginalna).

Wpis posła KO Waldemara Sługockiego w sprawie dymisji za zatrucie OdryTwitter.com

Podobnie napisał prawnik dr hab. Marcin Matczak, profesor Uniwersytetu Warszawskiego: "Premier zdymisjonował dwie osoby za rażąco późną reakcję na zatrucie Odry. Czy to załatwia sprawę? Nie. Prawo zna pojęcie 'culpa in eligendo' czyli winy w wyborze osób, którym powierzyło się jakieś zadanie. Tę winę ponosi PiS nie tylko w tej sprawie, ale się do niej nie poczuwa" (pisownia oryginalna).

Wpis prof. Marcina Matczaka w sprawie dymisji za zatrucie OdryTwitter.com

O tym, że premier zdymisjonował szefa Wód Polskich i Głównego Inspektora Ochrony Środowiska pisały także media, np. "Fakt", "Dziennik Gazeta Prawna", Tvn24.pl czy Polsat News omawiając wypowiedzi polityków Zjednoczonej Prawicy np. Jacka Ozdoby czy Macieja Wąsika, a także Polska Agencja Prasowa, która w wielu swoich depeszach posługiwała się formułą "w związku z sytuacją na Odrze premier zdymisjonował szefa Wód Polskich Przemysława Dacę i Głównego Inspektora Ochrony Środowiska Michała Mistrzaka". Za PAP słowa "premier zdymisjonował" powtarzały inne media w kraju.

Tylko w jednym przypadku stwierdzenie "premier zdymisjonował" jest prawdziwe.

Kogo dymisjonuje premier?

Premier może zdymisjonować tylko tych, na których dymisje pozwalają odpowiednie przepisy. I tak, zgodnie z ustawą o Inspekcji Ochrony Środowiska:

Głównego Inspektora Ochrony Środowiska powołuje Prezes Rady Ministrów, spośród osób wyłonionych w drodze otwartego i konkurencyjnego naboru, na wniosek ministra właściwego do spraw klimatu. Prezes Rady Ministrów odwołuje Głównego Inspektora Ochrony Środowiska. art. 4 ust. 3 ustawy o Inspekcji Ochrony Środowiska

To oznacza, że Mateusz Morawiecki, bez żadnych przeszkód i nawet nie pytając o zdanie minister klimatu i środowiska Anny Moskwy, mógł odwołać Michała Mistrzaka ze stanowiska Głównego Inspektora Ochrony Środowiska.

W przypadku prezesa Wód Polskich sprawa wygląda zupełnie inaczej. Ustawa prawo wodne w art. 242 stwierdza:

1. Prezesa Wód Polskich powołuje minister właściwy do spraw gospodarki wodnej. 2. Minister właściwy do spraw gospodarki wodnej odwołuje Prezesa Wód Polskich. art. 242 ust. 1 i 2 ustawy prawo wodne

Zatem to nie premier dymisjonuje prezesa Wód Polskich, tylko minister infrastruktury - obecnie jest nim Andrzej Adamczyk - bo to jemu przypada nadzór nad gospodarką wodną państwa.

Nie premier, a minister Adamczyk

Na ten właśnie art. 242 prawa wodnego zwrócił uwagę dziennikarz Konkret24 tuż po tym, jak premier ogłosił decyzje o dymisjach. 16 sierpnia Konkret24 zapytał o nie Centrum Informacyjne Rządu jak i Ministerstwo Infrastruktury.

W odpowiedzi z 16 sierpnia CIR napisało: "sprawa zanieczyszczenia Odry jest dla rządu absolutnym priorytetem, dlatego wszystkie państwowe służby działają w tej sprawie z najwyższą intensywnością. Podejmowane są także działania mające na celu zbadanie i wyjaśnienie sprawy. Premier Mateusz Morawiecki po otrzymaniu informacji o zaistniałej sytuacji i jej analizie podjął decyzję o natychmiastowej dymisji szefa Wód Polskich Przemysława Dacy i Głównego Inspektora Ochrony Środowiska Michała Mistrzaka. Poinformował o niej 12.08.2022 r.".

Odpowiedź z Ministerstwa Infrastruktury Konkret24 otrzymał 19 sierpnia po południu. "Zgodnie z art. 242 ust. 2 ustawy Prawo wodne Minister Infrastruktury odwołał z dniem 16.08.2022 r. Przemysława Dacę ze stanowiska Prezesa Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie"- napisał w mailu Szymon Huptyś, rzecznik prasowy resortu. A więc dymisja szefa Wód Polskich nastąpiła cztery dni później, niż sugeruje to odpowiedź CIR.

18.08.2022 | Katastrofa na Odrze. Kto powinien ponieść odpowiedzialność? Sondaż dla "Faktów" TVN
18.08.2022 | Katastrofa na Odrze. Kto powinien ponieść odpowiedzialność? Sondaż dla "Faktów" TVNFakty TVN

Tak więc, to nie premier a minister Andrzej Adamczyk odwołał prezesa Wód Polskich. I nie była to dymisja natychmiastowa, bo od decyzji premiera do faktycznego odwołania Przemysława Dacy minęły cztery dni.

Odpowiedź rzecznika Ministerstwa Infrastruktury zbiega się z tym, co w "Faktach po Faktach" na antenie TVN24 17 sierpnia mówił poseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński.

Razem ze swoim klubowym kolegą Michałem Szczerbą przeprowadził kontrolę poselską w Wodach Polskich. "Zapytaliśmy, kto teraz zastępuje (prezesa - red.). Usłyszeliśmy, że pan prezes, który rzekomo miał być odwołany w piątek przez pana premiera Morawieckiego, jest na urlopie. Premier odwołał go dwunastego w piątek, 'natychmiast', tak słyszeliśmy. A piętnastego (sierpnia - red.) pan prezes Wód Polskich poszedł na urlop. Po wielu pytaniach na komisji w końcu usłyszeliśmy, że wczoraj rzekomo zostało wysłane pismo do Wód Polskich, że został odwołany" - powiedział poseł Joński. "Ta instytucja (Wody Polskie - red.) w ogóle pokazuje totalny chaos" - podsumował polityk Koalicji Obywatelskiej.

Dariusz Joński o odwołaniu prezesa Wód Polskich
Dariusz Joński o odwołaniu prezesa Wód Polskichtvn24

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24, zdjęcie: Tomasz Waszczuk/PAP

Pozostałe wiadomości

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24