Morawiecki: jest w Niemczech nurt popierający reparacje dla Polski. Eksperci: nie ma takiego nurtu


Mateusz Morawiecki mówi o "dwóch nurtach" w niemieckiej elicie - według premiera jeden z nich "wskazuje na zasadność" polskiego wniosku w sprawie reparacji wojennych. Czy taki nurt rzeczywiście istnieje? Sprawdziliśmy.

Kwotę strat poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie drugiej wojny światowej autorzy raportu ogłoszonego 1 września w Warszawie wyliczyli na 6,22 bln zł. Dzień po ogłoszeniu raport trafił w ręce Dietmara Nietana - niemieckiego koordynatora do spraw współpracy z Polską. 6 września w rozmowie z Polską Agencją Prasową premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że nota dyplomatyczna w sprawie reparacji zostanie złożona "jak najszybciej".

PAP zapytała Mateusza Morawieckiego, jaki jest niemiecki odzew na raport. Premier odpowiedział, że o sprawie słychać w niemieckich mediach i w wypowiedziach polityków. "Z niezrozumiałych względów wyglądają na skonsternowanych" - stwierdził. Według niego widać jednak "dwa nurty wyraźnie kształtujące się w ramach elity niemieckiej". "Ten pierwszy, który na razie zapewne jest słabszy, wskazuje na zasadność naszego wniosku, a ten drugi próbuje zamazać rzeczywistość, używając wręcz niekiedy tak absurdalnych argumentów jak ten, o którym przeczytałem, że nasze żądania dotyczące reparacji, odszkodowań są moralnie nieuprawnione" - powiedział premier.

O jakim nurcie "wskazującym na zasadność wniosku" polskiego rządu dotyczącego reparacji mówił premier? Zapytaliśmy o to kancelarię premiera (odpowiedź dostaliśmy dopiero po publikacji tekstu, 13 września - patrz aktualizacja). Przejrzeliśmy niemieckie komentarze po ogłoszeniu polskiego raportu; o wspomniane przez premiera nurty zapytaliśmy ekspertów zajmujących się stosunkami polsko-niemieckimi, aktywnych uczestników debaty publicznej zarówno w Polsce, jak i w Niemczech.

Nie znaleźliśmy w Niemczech nurtu czy środowiska popierającego wypłatę Polsce reparacji. Zaś zwolennicy podjęcia dialogu z Polską wskazują nie na reparacje, tylko na zupełnie inne kierunki współpracy.

Niemcy o reparacjach dla Polski

Informację o publikacji polskiego raportu podały niemieckie media. Temat reparacji dla Polski podejmują również niemieccy dyplomaci, politycy, naukowcy i eksperci zajmujący się tematyką międzynarodową czy stosunkami polsko-niemieckimi.

"Z prawnego punktu widzenia kwestia reparacji została zamknięta, więc nie ma o czym mówić" - stwierdził 2 września w "Faktach po Faktach" w TVN24 ambasador Niemiec w Polsce Thomas Bagger. "Rząd opublikował dokumentację dotyczącą strat wojennych. Rząd niemiecki przyjął ten raport i tyle" - podsumował. Zapewnił jednak, że Niemcy zawsze będą pamiętać o ofiarach wojny i na tej podstawie będą starać się kształtować lepszą przyszłość.

Ambasador Niemiec w Polsce: Z prawnego punktu widzenia kwestia reparacji została zamknięta, więc nie ma o czym mówić
Ambasador Niemiec w Polsce: Z prawnego punktu widzenia kwestia reparacji została zamknięta, więc nie ma o czym mówićtvn24

Niemiecki kanclerz Olaf Scholz w opublikowanym 7 września wywiadzie dla "Frankfurter Allgemeine Zeitung" odrzucił polskie żądania reparacyjne. "Mogę zaznaczyć, podobnie jak wszystkie poprzednie rządy federalne, że kwestia ta została ostatecznie rozstrzygnięta w prawie międzynarodowym" - przekonywał. W wypowiedziach niemieckich polityków powtarza się argument, że Polska już w 1953 roku zrzekła się dalszych reparacji i kilkakrotnie potwierdziła tę decyzję.

Analizując doniesienia niemieckich mediów z ostatnich dni, nie natrafiliśmy na wypowiedzi znaczących niemieckich polityków czy intelektualistów wyrażających poparcie dla polskich żądań. Takie głosy można natomiast znaleźć w polskich mediach - np. w publikacjach PAP. "Wypłata odszkodowań dla Polski za zbrodnie i zniszczenia to historyczny obowiązek Niemiec" - powiedział PAP 31 sierpnia prof. Stephan Lehnstaedt, historyk w Touro College w Berlinie. A 7 września w rozmowie z agencją historyk dr Karl Heinz Roth nazwał reakcje niemieckiego rządu na polski raport "bezpodstawnymi". Historyk chwalił polski raport o stratach wojennych i przekonywał, że Polska nigdy nie zrzekła się roszczeń reparacyjnych wobec Niemiec.

Profesor Stephan Lehnstaedt zajmuje się historią drugiej wojny światowej i Holokaustu. W przeszłości pracował w Niemieckim Instytucie Historycznym w Warszawie. Obecnie jest związany z Tuoro College w Berlinie i z Centrum Studiów Żydowskich Berlina-Brandenburgii. Doktor Karl Heinz Roth jest historykiem i lekarzem, pracownikiem Fundacji Historii Społecznej XX wieku w Bremie. Jest współautorem wydanej w 2019 roku książki "Wyparte – odrzucone – odroczone. Niemiecki dług reparacyjny wobec Polski i Europy".

Czy jednak obaj reprezentują "nurt wyraźnie kształtujący się w ramach elity niemieckiej"?. Pod pojęciem nurtu rozumie się tendencję w sztuce, literaturze czy polityce - a nie pojedyncze, odrębne głosy np. naukowców. We wcześniejszej rozmowie z PAP 12 sierpnia dr Karl Heinz Roth przyznał, że podjęcie tematu rozliczeń nazistowskich zbrodni w jego niedawnej książce "nie spotkało się w Niemczech z dużą aprobatą".

Buras: "Nie znam żadnego środowiska w Niemczech, które opowiadałoby się za reparacjami"

Czy polski wniosek o reparacje wojenne rzeczywiście popiera jakiś nurt niemieckich elit? - Nie znam żadnego środowiska w Niemczech, które opowiadałoby się za reparacjami dla Polski - mówi Konkret24 Piotr Buras, dyrektor warszawskiego oddziału Europejskiej Rady Spraw Zagranicznych. Wyjaśnia, że są w Niemczech środowiska, które wskazują, że reparacje nie zostały Polsce wypłacone, czy że Polska ma moralne racje, przypominając niemieckie zbrodnie.

W tym kontekście dyrektor Buras przypomina inicjatywę Manuela Sarrazina, byłego szefa polsko-niemieckiej grupy parlamentarnej. Sarrazin w czerwcu 2020 roku na łamach "Rzeczpospolitej" opublikował tekst, w którym proponował formułę rozwiązania problemu nie na gruncie reparacji, tylko jakiegoś gestu politycznego. - I taki nurt wypowiedzi można w Niemczech zidentyfikować wśród Zielonych, być może także lewicy - tłumaczy Piotr Buras. Podkreśla, że nie słyszał w Niemczech "żadnego poważnego głosu", który namawiałby do wypłaty reparacji. - Jeśli jednak mówić o różnicach, niuansach, to dotyczą one albo powiedzenia Polsce: "nie i koniec, bo reparacje to zamknięta kwestia", albo podjęcia jakiejś rozmowy czy wykonania gestu politycznego: utworzenia fundacji czy innej formy rekompensaty" - wyjaśnia.

Kaczyński o reparacjach niemieckich: będzie kampania
Kaczyński o reparacjach niemieckich: będzie kampaniatvn24

Łada-Konefał: "Nie można mówić o nurcie czy środowisku popierającym wypłatę Polsce reparacji"

- Nie znam silnych głosów w Niemczech, które uznałabym za nurt poparcia dla wypłaty Polsce reparacji jako reparacji, a nie wsparcia wspólnych inicjatyw. Na pewno nie można mówić o nurcie czy środowisku popierającym wypłatę Polsce reparacji - mówi Agnieszka Łada-Konefał z Niemieckiego Instytutu Spraw Polskich w Darmstadt (Deutsches Polen-Institut).

Wyjaśnia, że większość niemieckich elit rozumie moralną odpowiedzialność Niemiec za wojnę. - Jest to powtarzane i teraz w kontekście reparacji. Tu sporu nie ma - mówi ekspertka. Jednak inną kwestią jest problem wypłaty pieniędzy. - To jest ucinane argumentem, że prawnie zostało to zakończone - wyjaśnia Agnieszka Łada-Konefał.

Zaprzecza, że na tych dwóch poziomach funkcjonują dwa obozy o różnych poglądach na wypłatę Polsce pieniędzy. Przyznaje, że w przeszłości w Niemczech toczyły się dyskusje o wsparciu finansowym dla powołania jakiegoś polsko-niemieckiego funduszu czy odbudowy Pałacu Saskiego. - Tyle że to niekoniecznie były dyskusje w odpowiedzi na polskie żądania reparacji - zaznacza.

Kerski: "Nie znam nikogo, kto w Niemczech akceptowałby dziś sens pertraktacji na temat reparacji wojennych"

Basil Kerski, dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku, mówi o potrzebie rozróżnienia kwestii reparacji od odszkodowań, pomocy dla ofiar wojny czy kwestii dotyczących zwrotu dzieł sztuki. "Prawo i Sprawiedliwość nie tylko wrzuciło wszystkie te kwestie do jednego kosza, ale uczyniło rzecz niebezpieczną: zakwestionowało formę procesu zjednoczenia Niemiec, nowego ładu Europy, który w 1990 roku był dla Polski politycznie najkorzystniejszym rozwiązaniem" - pisze Kerski w odpowiedzi na pytanie Konkret24.

Przypomina okoliczności pertraktacji wokół zjednoczenia Niemiec i dążenia Amerykanów do odejścia od modelu międzynarodowej konferencji pokojowej. Celem tej polityki było doprowadzenie do szybkiego zjednoczenia Niemiec i integracja tego kraju z NATO, a także wyparcie Związku Radzieckiego z Europy Środkowej. "Dlatego Bush zaproponował model rozmów Alianci-Niemcy, 2 plus 4, plus Polska. Minister Skubiszewski w lipcu 1990 roku brał udział w konferencji 2 plus 4 w Paryżu, kiedy omawiano kwestię granicy polsko-niemieckiej" - przypomina Kerski.

W listopadzie tego samego roku doszło do podpisania traktatu granicznego, w którym uznano granicę polsko-niemiecką. W czerwcu 1991 roku Polska i Niemcy podpisały traktat dobrosąsiedzki. "Kwestię reparacji wtedy zamknięto, ale otwarto drogę do pomocy finansowej i humanitarnej dla ofiar III Rzeszy. Już wcześniej ofiary polskiego pochodzenia żyjące po 1945 w Niemczech taką pomoc mogły uzyskać" - tłumaczy Basil Kerski. Przypomina, że także przed 1989 rokiem Niemcy Zachodnie były zaangażowane w pomoc dla polskich ofiar wojny. "Otwartą zawsze kwestią pozostaje, czy ta pomoc była wystarczająca" - przyznaje.

"Nie znam nikogo, kto w Niemczech akceptowałby dziś sens pertraktacji na temat reparacji wojennych. Ale prawie każdy proeuropejski polityk i intelektualista niemiecki rozumie, że polityczna, humanitarna czy moralna odpowiedzialność za niemieckie zbrodnie wojenne nie zna końca" - podsumowuje Basil Kerski. Wyjaśnia, że oznacza to myślenie o takich formach współpracy, które w szczególny sposób traktują Polaków i podkreślają znaczenie relacji polsko-niemieckich.

Aktualizacja

13 września Centrum Informacyjne Rządu odpowiedziało na naszą prośbę o wyjaśnienie, o jakim konkretnie nurcie wskazującym na zasadność polskiego wniosku mówił premier: "W niemieckiej debacie publicznej pojawia się wiele głosów, które uznają zasadność polskich roszczeń. Wiele ze stanowisk jest szeroko opisywanych w niemieckiej i polskiej mediach, które dostępne są w internecie. Jednym z przykładów może być publikacja Polskiej Agencji Prasowej stanowiska niemieckiego historyka dra Karla Heinz Rotha, który zaznaczył, że Polska nigdy nie zrzekła się reparacji wojennych".

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, PAP; zdjęcie: Mateusz Marek/PAP

Pozostałe wiadomości

"Całe narody nie wyginęły", mimo że wcale nie muszą się szczepić - przekonują ci, którzy walczą z obowiązkowymi szczepieniami w Polsce. Także polscy politycy. Rzeczywiście, inne europejskie narody jakoś nie wyginęły, choć większość szczepień u nich jest dobrowolna. Paradoks - czy jednak jest coś, o czym antyszczepionkowcy wam nie mówią?

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

Źródło:
TVN24+

"To już jawna okupacja" - piszą internauci, oburzeni rzekomym planem pilnowania polskich granic przez niemieckie wojsko. O tym "skandalu" poinformował Robert Bąkiewicz. Lecz to żaden skandal, tylko zwykły fake news.

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Źródło:
Konkret24

Roztrzęsiony rolnik żali się do kamery: "Nie mamy już nic. Traktują nas jak śmieci". A potem oglądamy, jak policja rekwiruje jakieś bydło. Ta przejmująca scena ma przedstawiać trwające we Francji protesty rolników. Wydaje się rzeczywista - lecz nie jest.

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

Źródło:
Konkret24

"Jest dość stary, ale nie zdawałam sobie sprawy, że był obecny przy narodzinach Jezusa" - tak internauci kpią z okładki książki o narodzinach Jezusa, na której znalazł się Donald Trump. Prezydent USA ma też być rzekomo lektorem tej historii. Wielu komentujących wątpi jednak, czy taka publikacja istnieje: "Serio? To jest naprawdę?".

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

Źródło:
Konkret24

Izraelski paszport Wołodymyra Zełenskiego mieli znaleźć funkcjonariusze ukraińskiej agencji antykorupcyjnej - taki przekaz rozpowszechniany jest w ostatnich dniach w polskiej sieci. To zbudowana na fałszywkach narracja, której celem jest zdyskredytowanie prezydenta Ukrainy.

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Źródło:
Konrket24

Ta historia wydaje się nieprawdopodobna. Ale dla tych, do których ją wymyślono, może być przekonująca - bo potwierdzi ich przekonania. Połączenie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Billa Cosby'ego i Jeffreya Epsteina nie jest przypadkowe w tej kolejnej odsłonie rosyjskiej dezinformacji.

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o ubogiej dekoracji choinki w Londynie rozgrzewa internet - nie pierwszy raz. Teraz powodem stało się nagranie na polskim profilu. Dominuje teza, że taki wygląd choinki jest efektem napływu muzułmanów do miasta czy nawet pochodzenia burmistrza Londynu. Internauci nie znają bądź celowo nie wspominają o niemal 80-letniej tradycji.

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

Źródło:
Konkret24

Ponad setka osób z postawionymi zarzutami, lecz aktów oskarżenia nieco ponad 30, a wyroków skazujących tylko kilka - po dwóch latach rządu Donalda Tuska najgłośniejsze afery Zjednoczonej Prawicy wciąż nie zostały rozliczone. Choć prace wymiaru sprawiedliwości przyspieszyły, byli rządzący skutecznie sypią piasek w tryby, a Polacy niecierpliwią się coraz bardziej. Oto jak wygląda stan rozliczeń.

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Źródło:
TVN24+

W kampanii wyborczej Donald Tusk zapowiadał - w razie wygranej - odchudzenie rządu. Nie udało się. Z kolei tegoroczna rekonstrukcja jego gabinetu miała być wręcz "systemową zmianą". Na półmetku kadencji sprawdzamy, co zostało z tych obietnic.

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Źródło:
TVN24+

Nagranie parowej lokomotywy w Kijowie krąży w sieci jako dowód, że problemy z dostawami energii przygniatają walczącą Ukrainę. Promuje to rosyjska propaganda, a internauci rozpowszechniają. Otóż parowozy rzeczywiście wyjechały na tory w Kijowie, lecz powód był inny.

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

Źródło:
Konkret24

"Zachód upada", "Europa staje się skansenem", my dyskutujemy o nakrętkach do plastikowych butelek, a Chiny otwierają kolejny wiadukt dla superszybkich pociągów. Gdzieś już to czytaliście? Zapewne nie raz, nawet niektórzy polscy politycy wchodzą w tę narrację. A partia Xi Jinpinga tylko zaciera ręce. Nie tylko ona.

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

Źródło:
TVN24+

Zgoda Komisji Europejskiej na wsparcie budowy elektrowni jądrowej z polskiego budżetu uruchomiła wśród polityków PiS narrację, że Polska "nisko upadła". Kpią, że skoro musimy pytać Brukselę o zgodę na wydanie własnych pieniędzy, to "tak właśnie wygląda suwerenność Polski w praktyce". O istotnej rzeczy nie informują.

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Źródło:
Konkret24

Władze Chersonia szykują się do ucieczki, wysyłają już swoje rodziny do Polski - tak ma wynikać z posiedzenia rady miasta, z którego zapis rzekomo wyciekł do sieci. Nagranie rzeczywiście istnieje, lecz reszta to rosyjska fałszywka. Jej główne cele są trzy.

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

Źródło:
Konkret24

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji zarzucają ministrowi Waldemarowi Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Chodzi o jego wystąpienie w Sejmie, kiedy to zacytował wypowiedź posła Krzysztofa Bosaka, która miała paść podczas tajnej części obrad. Jak tę sprawę oceniają prawnicy?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24