Morawiecki: "Sfinansowaliśmy zakup jednego z tych stojących za mną wozów strażackich". Na pewno?

Źródło:
Konkret24
Morawiecki: Sfinansowaliśmy zakup jednego z tych stojących za mną wozów strażackich
Morawiecki: Sfinansowaliśmy zakup jednego z tych stojących za mną wozów strażackichTVN24
wideo 2/4
Morawiecki: Sfinansowaliśmy zakup jednego z tych stojących za mną wozów strażackichTVN24

Premier Mateusz Morawiecki chwali się, jak jego rząd wspiera lokalne społeczności, a przy okazji wykorzystuje autorytet ochotniczych straży pożarnych. "Sfinansowaliśmy zakup jednego z tych stojących za mną wozów strażackich" - mówił w Radziejach, w województwie warmińsko-mazurskim. A jak naprawdę było z zakupem tego wozu? Sprawdziliśmy.

Mateusz Morawiecki był 6 maja w Radziejach, w gminie Węgorzewo, w towarzystwie wiceminister rozwoju i technologii Olgi Semeniuk-Patkowskiej, wojewody warmińsko-mazurskiego Artura Chojeckiego oraz posłów Prawa i Sprawiedliwości Iwony Arent i Jerzego Małeckiego. Premier wręczył burmistrzowi Węgorzewa kartonowy czek z informacją o 850 tys. zł rządowego dofinansowania na rozbudowę remizy strażackiej. W swoim wystąpieniu wspomniał też o wozach. "Dowiedziałem się przed chwilą, że tutaj właśnie sfinansowaliśmy zakup jednego z tych stojących za mną wozów strażackich" - powiedział. "W całej Polsce takich zakupów będzie w tym roku około siedemset, a od dwa tysiące szesnastego roku to około trzy tysiące nowych wozów strażackich we wszystkich miejscach, wszystkich zakątkach w całej Polsce" - zaznaczył.

Użyte przez premiera słowo "sfinansowaliśmy" sugeruje, że wóz został kupiony w całości ze środków rządowych. To charakterystyczne dla ostatnich podobnych wystąpień Morawieckiego czy innych polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy jeżdżą po kraju i opowiadają o rządowych inwestycjach lokalnych. Przy okazji "przekazują" strażakom wozy kupione najczęściej w ramach wspólnych programów: rządu i samorządów. Sprawdziliśmy więc, jak było w przypadku wozu strażackiego z Radziejów.

Sfinansowany ze środków Państwowej Straży Pożarnej i dotacji samorządowych

Za plecami premiera widać było tylko dwa wozy strażackie: mniejszy marki Renault i większy marki Volvo. Z informacji na stronie internetowej urzędu miejskiego w Węgorzewie wynika, że Renault jest w OSP Radzieje już od 2014 roku. - Wóz Renault od lat jest na wyposażeniu jednostki w Radziejach - potwierdza burmistrz Węgorzewa Krzysztof Kołaszewski w rozmowie z Konkret24. - Volvo jest z 2020 roku i jego zakup był współfinansowany ze środków własnych gminy, ze środków samorządu województwa i środków rządowych - dodaje burmistrz.

Wszystko wskazuje na to, że właśnie o tym wozie mówił premier. Informację o nim można znaleźć na facebookowej stronie OSP Radzieje. "Samochód został zakupiony dzięki środkom finansowym Komendanta Głównego PSP, Funduszu ubezpieczeniowego PSP, Marszałka Województwa Warmińsko-Mazurskiego oraz Gminy Węgorzewo" - czytamy w poście z 19 sierpnia 2020 roku.

Informacja na facebookowej stronie OSP Radzieje o nowym wozieFacebook

Urząd miasta w Węgorzewie pokazał nam dokładne liczby. Ten wóz strażacki kosztował 789 660 zł. 229 660 zł stanowiły środki własne gminy Węgorzewo; 50 tys. zł to dotacja z urzędu marszałkowskiego województwa warmińsko-mazurskiego; 460 tys. zł pochodziło z dotacji celowej Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej, a 50 tys. to środki z funduszu ubezpieczeniowego będącego w dyspozycji Komendy Głównej PSP. Tak więc pieniądze na zakup wozu pochodziły z kilku źródeł, a premier, mówiąc "sfinansowaliśmy", wprowadzał w błąd. Warto też zaznaczyć, że samochód, o którym mówił, kupiono trzy lata temu.

9.05.2023 | Jak politycy dwa razy przekazywali te same wozy strażackie. Materiał Macieja Mazura
9.05.2023 | Jak politycy dwa razy przekazywali te same wozy strażackie. Materiał Macieja MazuraMateriał Macieja Mazura"Fakty" TVN

Akcja wręczania kartonów z kwotami wypisanymi dużą czcionką

28 kwietnia w Konkret24 pisaliśmy o ogłoszonym 22 lutego tego roku przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji dofinansowaniu na zakup samochodów ratowniczo-gaśniczych. Właśnie o tym programie mówił w Radziejach Mateusz Morawiecki. W 2023 ochotnicze straże pożarne z różnych części kraju otrzymają dofinansowanie na zakup 675 pojazdów. Z tej okazji przedstawicielom ochotniczych straży pożarnych uroczyście wręczane są promesy - kartonowe czeki, na których widnieje jednak łączna wartość finansowanej inwestycji, a nie tylko kwota dofinansowania.

25 marca przedstawiciele różnych OSP otrzymali takie promesy podczas uroczystości z udziałem wiceministra MSWiA Pawła Szefernakera. W naszym tekście opisaliśmy, jak przedstawiciel OSP Silna z województwa lubuskiego odebrał promesę na zakup średniego samochodu ratowniczo-gaśniczego. Tylko że OSP Silna na swojej facebookowej stronie informowała, że 475 tys. zł na zakup tego samochodu przekaże Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Drugie tyle będzie sfinansowane ze środków własnych i z pieniędzy samorządowych. Na zdjęciu na FB widać naczelnika OSP z otrzymaną tego dnia promesą - wielką, widoczną z daleka czcionką wypisano na niej kwotę 950 tys. zł. Zaś mniejszą czcionką informację, że to cała wartość samochodu, a nie dofinansowania. Zdanie widoczne na promesie brzmi niejednoznacznie: "Dofinansowanie do zakupu średniego samochodu ratowniczego o wartości 950 tys. zł".

25 marca przedstawiciele OSP Silna odebrali promesę na dofinansowanie zakupu wozu strażackiegoFacebook

Opisana wyżej sytuacja nie była odosobnionym przypadkiem. 9 maja Onet informował o kilkudziesięciu konferencjach prasowych zorganizowanych w marcu i kwietniu tego roku z udziałem wojewodów, często w obecności ministrów, posłów czy senatorów. Politycy wręczali czeki, na których widniały gigantyczne kwoty. "Ostatecznie kwota dopłaty rzadko kiedy była większa niż pół ceny nowego wozu gaśniczego" - podsumował Onet.

Autorka/Autor:Krzysztof Jabłonowski

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24