Mueller "dementuje", że wyższa 14. emerytura to dodatkowe osiem miliardów z budżetu. Porównaliśmy kwoty

Źródło:
Konkret24
Kaczyński: w tym roku 14. emerytura wyniesie 2200 złotych netto
Kaczyński: w tym roku 14. emerytura wyniesie 2200 złotych nettoTVN24
wideo 2/5
Kaczyński: w tym roku 14. emerytura wyniesie 2200 złotych nettoTVN24

Rzecznik rządu Piotr Mueller zapytany, czy wskutek "przejęzyczenia prezesa" PiS trzeba z budżetu wydać dodatkowe osiem miliardów złotych na 14. emerytury - zaprzeczył. Mówił, że przed wypowiedzią Jarosława Kaczyńskiego "była znana kwota" przeznaczona na to świadczenie. Sprawdziliśmy: była znana, ale niższa.

W środę 30 sierpnia rzecznik rządu Piotr Mueller był gościem programu "Graffiti" w Polsat News. Prowadzący program dziennikarz Grzegorz Kępka pytał go o tak zwaną 14. emeryturę: "Jarosław Kaczyński, ogłaszając czternastą emeryturę, pomylił się i powiedział netto zamiast brutto?". Przypomnijmy, chodzi o wypowiedź wicepremiera i prezesa Prawa i Sprawiedliwości z 20 sierpnia tego roku z dożynek w Paradyżu, gdy powiedział: "Otóż informuję państwa, że [14. emerytura] będzie wynosiła 2200 złotych netto". Mueller zaprzeczał pomyłce prezesa: "Nie, to jest bzdura, już widziałem kilka takich informacji na ten temat". I dodał: "Ten pomysł został uzgodniony z panem premierem Morawieckim, pan premier Kaczyński ogłosił to, co miało być zapowiedziane".

W reakcji dziennikarz Polsat News dopytywał dalej: "Nie było takiego rozjazdu?". Zauważył także, że w tweecie na oficjalnym profilu Prawa i Sprawiedliwości z 20 sierpnia podano kwotę brutto, a Jarosław Kaczyński mówił o netto. "Może ktoś, kto spisywał tweeta, po prostu się pomylił, ale no wypowiedź pana prezesa była, jasna, klarowna i taka została przyjęta przez rząd" - stwierdził Mueller. Na Twitterze PiS nie znaleźliśmy wpisu opisanego przez dziennikarza, jednak niektórzy użytkownicy publikują jego zrzut ekranu. Zrobiła to m.in. Alicja Defratyka. Obecnie na Twitterze PiS znajduje się post z 20 sierpnia o bardzo podobnej treści jak ten ze zrzutu ekranu - zrelacjonowano w nim, że Kaczyński zapowiedział 14. emeryturę wynoszącą 2200 zł netto.

Dalsza część rozmowy Grzegorza Kępki z Piotrem Muellerem przebiegała tak:

Kępka: Czyli pan dementuje informacje, że na skutek pewnego przejęzyczenia prezesa trzeba było dodatkowo osiem miliardów wyasygnować, żeby nie zmienić… Mueller: Nie. Dementuję taką informację. No tego samego dnia rozmawiałem z premierem, od razu potwierdzaliśmy te informacje. Jeszcze przed tym jak to było ogłoszone, była znana kwota, która będzie… Kępka: Dobrze. Mueller: … przekazana.

Tak więc sprawdziliśmy, ile według publicznych zapowiedzi miały kosztować budżet państwa 14. emerytury w tym roku - jaką kwotę podawano publicznie przed i po 20 sierpnia, kiedy to Jarosław Kaczyński powiedział, że 14. emerytura "będzie wynosiła 2 200 złotych netto".

Czternasta emerytura. Ile miała kosztować według zapowiedzi przed 20 sierpnia?

Pod koniec lipca prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę zakładającą, że tzw. 14. emerytura stanie się stałym świadczeniem i będzie wypłacana co roku. Zgodnie z ustawą czternasta emerytura nie może być niższa od minimalnej emerytury, obowiązującej w danym roku. Co więcej, rząd odpowiednim rozporządzeniem może zdecydować, że w danym roku jej wartość będzie wyższa niż minimalna emerytura (art. 3 ust. 6). W tym roku emeryci i renciści dostaną to świadczenie we wrześniu. Maksymalna kwota świadczenia wyniesie 2650 złotych brutto, obowiązuje jednak próg dochodowy - wyjaśnia TVN24 Biznes. "Czternastkę" w tej wysokości otrzymają emeryci, których świadczenie wynosi do 2900 zł. Powyżej tej kwoty będzie obowiązywała zasada złotówka za złotówkę.

Rządowy projekt ustawy wprowadzającej 14. emeryturę na stałe (druk sejmowy nr 3240) wpłynął do Sejmu 17 maja 2023 roku. Podczas prac legislacyjnych zakładano, że to świadczenie będzie kosztować w 2023 roku 11 576 mln złotych, czyli 11,6 mld złotych. Taką kwotę podano w ocenie skutków regulacji (OSR), dołączonej do projektu ustawy.

I taką kwotę podała Marlena Maląg, ministra rodziny i polityki społecznej prezentując w Sejmie 24 maja 2023 roku projekt ustawy.

Szacujemy, że czternasta emerytura zostanie wypłacona ośmiu milionom 300 tysiącom seniorów. Budżet na to zadanie to blisko 12 miliardów złotych, bo [dokładniej] 11 miliardów 600 milionów złotych.

Informacja o blisko 12 mld złotych pojawiła się również w notatce podsumowującej wypowiedź Maląg, którą opublikowano na stronie resortu.

W aktualizacji polskiego Programu Konwergencji z 2023 roku - to trzyletni plan budżetowy, który państwa spoza strefy euro przedstawiają Komisji Europejskiej do końca kwietnia każdego roku - zapowiedziano wprowadzenie w 2023 roku na stałe 14. emerytury. "Na ten cel w 2023 roku przeznaczone zostanie około 11,6 mld zł, przy czym koszty urosną do około 13,1 mld zł w 2026 roku" - czytamy w dokumencie.

Nie dotarliśmy zapowiedzi ze strony rządu, ministrów i polityków obozu władzy lub doniesień medialnych opublikowanych przed 20 sierpnia, które donosiłyby, że koszt 14. emerytury będzie wyższy niż 12 mld złotych.

Po 20 sierpnia: doniesienia o wyższych kosztach 14. emerytury - ponad 20 mld złotych

Przypominamy, że rzecznik rządu nie potwierdził przejęzyczenia Jarosława Kaczyńskiego, dementując potrzebę dodatkowych ośmiu miliardów złotych na "czternastki" i twierdząc, że "kwota była znana". Tymczasem jednak ta "znana" kwota zmieniła się dopiero po 20 sierpnia i zapowiedzi wicepremiera i prezesa PiS-u.

29 sierpnia dziennikarz Leszek Kostrzewski z "Gazety Wyborczej" i serwisy Wyborcza.biz poinformował, że według dwóch anonimowych źródeł rządowych "Jarosław Kaczyński, ogłaszając kwotę 14. emerytury, pomylił się i zamiast brutto powiedział netto". Wskutek pomyłki Kaczyńskiego, "na 14. emeryturę trzeba będzie wydać zamiast 12 mld aż 20,7 mld zł" - stwierdził Kostrzewski.

Dzień później Radosław Fogiel w programie "Tłit" wp.pl pytany o to, czy prezes Kaczyński odróżnia brutto od netto i nie pomylił się w tej sprawie, odparł: "Akurat prezes Kaczyński ma ogromny zasób wiedzy na temat wskaźników ekonomicznych i historycznie, i dzisiaj. I możemy na pewno wszystkich uspokoić, że czternasta emerytura będzie wypłacona w zapowiedzianej wysokości".

Tydzień wcześniej 23 sierpnia, wyższy koszt 14. emerytur niż zapisany w OSR ustawy wyliczył dla serwisu Prawo.pl dr Tomasz Lasocki, adiunkt na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Według niego jest to kwota "ponad 20 mld zł, czyli o 9 mld zł więcej niż pierwotnie zakładał rząd składając w Sejmie projekt ustawy".

Zapytaliśmy Centrum Informacyjne Rządu (CIR) o to, ile ostatecznie będzie kosztować 14. emerytura. W odpowiedzi CIR przekazał nam, że jest to pytanie do Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej. Czekamy na odpowiedź resortu.

Minister i prezes ZUS o większym koszcie 14. emerytury: 20,7 mld złotych

Czternasta emerytura była jednym z tematów rozmowy z minister Maląg przeprowadzonej na antenie Radia Maryja 21 sierpnia, czyli dzień po zapowiedzi Kaczyńskiego. Dopytywana przez dziennikarza o koszt 14. emerytury dla budżetu państwa wyjaśniła: "Koszt dla budżetu państwa jest wyższy od tego planowanego jakby o dziewięć miliardów złotych, ale my to przewidywaliśmy, że właśnie w tym trudnym czasie, żeby zrekompensować naszym seniorom i ten wyższy poziom inflacji i zapewnić pełną stabilizację właśnie jesieni życia, to już przewidywaliśmy i do tego przygotowaliśmy się". Z tej wypowiedzi Maląg wynika, że koszt 14. emerytury wzrósł do ponad 20 miliardów złotych.

23 sierpnia Polska Agencja Prasowa opublikowała omówienie swojej rozmowy z prezes ZUS prof. Gertrudą Uścińską. Na końcu materiału padło zdanie: "Jak podał ZUS, wydatki na świadczenia wyniosą 20,7 mld zł".

Tydzień później, w poniedziałek 30 sierpnia, prezes ZUS była gościną telewizji wPolsce. W rozmowie poinformowała, że "wydatki na świadczenia, tak zwaną czternastkę, wyniosą dwadzieścia przecinek siedem dziesiątych miliarda złotych".

31 sierpnia podczas wspólnej konferencji z minister Maląg, prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska stwierdziła: "I myślę, że to świadczenie, którego skutki finansowe jak podaje pani minister, to wynika też ze skutków regulacji, przekracza dwadzieścia miliardów, stanowi takie bardzo, bardzo ważne wsparcie dochodów budżetów gospodarstw domowych emerytów, rencistów i tych innych świadczeniobiorców, o których powiedziałam".

Najciekawszy jest fakt, że według aktualizacji polskiego Programu Konwergencji, koszt 14. emerytury miał przekroczyć 13 mld złotych dopiero w 2026 roku, czyli za trzy lata. Tymczasem, jak podały w ostatnich dniach minister Maląg i prezes ZUS, jej koszt przewyższy 20 mld złotych już w tym roku.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Według medialnych doniesień ma się to wydarzyć już w 2026 roku: Chiny staną się pierwszym krajem, w którym roboty będą rodzić dzieci. Ma to być efekt pracy naukowców, a cena takiego robota ma sięgać 14 tysięcy dolarów. Sprawdziliśmy, o jaki projekt chodzi i co o nim wiadomo. Jak się okazuje, niewiele. W dodatku w Chinach obecnie nie można wprowadzić na rynek robota-surogatki.

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

Źródło:
TVN24+

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Ukrainiec zakładający firmę ma otrzymywać "na start" niemal 300 tysięcy złotych, a Polak - prawie sześć razy mniej. Informacja wzbudza oburzenie wśród internautów i krytykę polityki rządu - bezpodstawnie. Po pierwsze, kwoty zestawiono manipulacyjnie. Po drugie, dotyczą różnych etapów działalności. Po trzecie, Polacy otwierający firmy mogą liczyć na wiele wyższe wsparcie.

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pomoc przekazana Ukrainie i Ukraińcom przez Polskę według niektórych internautów jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. To nie tylko manipulacja, ale i błędna interpretacja danych.

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Nagranie, na którym brytyjscy policjanci zatrzymują nastolatkę, obejrzało miliony osób. W sieci zawrzało - internauci twierdzili, że uczennicę zatrzymano za wejście po godzinie 17 do baru fast food. Jednak przyczyna była inna.

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Źródło:
Konkret24, Reuters

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24

W dyskusji na temat zasadności wydawania środków unijnych na jachty czy ekspresy do kawy pojawiła się sugestia, jakoby Donald Tusk kupił sobie posiadłość w Hiszpanii. Przekaz powiązano ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Brzmi niedorzecznie, lecz może być brzemienny w skutkach. Przedstawiamy, jakie mechanizmy za nim stoją, a eksperci tłumaczą, co wystarczy zrobić, by część Polaków uznała absurdalną historię za prawdopodobną.

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

Źródło:
Konkret24

Burza wokół KPO trwa, a w jej obliczu PiS rozpoczął swoją kampanię polityczną, wskazując niektóre przykłady dotacji jako wątpliwe. W serii grafik publikowanych w mediach społecznościowych partia piętnuje między innymi przyznanie pieniędzy właścicielce pizzerii na budowę solarium. Tylko że to akurat fake news.

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki już podczas inauguracyjnego orędzia zaprosił rząd na posiedzenie Rady Gabinetowej. Sekretarz stanu z jego kancelarii twierdzi, że rada będzie "narzędziem, by naciskać na rząd". Tylko czy prawo na to pozwala i w jakim zakresie?

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Źródło:
Konkret24

Wobec nagłośnionych nieprawidłowości dotyczących środków z Krajowego Planu Odbudowy internauci publikują teraz przykłady projektów, na które przyznano dotacje, a które wzbudzają ich wątpliwości. Wśród nich wymieniają kładkę pieszo-rowerową w Warszawie - oburza fakt, że miasto dostało pieniądze już po wybudowaniu mostu. Jednak błędnie połączono dwa różne programy KPO.

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

Źródło:
Konkret24

Opublikowany w sieci film wywołał kontrowersje i zarzuty do władz Warszawy o to, że stworzono "blok socjalny" tylko dla Ukraińców. Według autora uchodźcy mają być w stolicy faworyzowani kosztem Polaków przy przyznawaniu mieszkań. Przestrzegamy przed powielaniem tych tez - film jest pełen spekulacji i sugestii niepopartych ani danymi, ani faktami.

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

Źródło:
Konkret24

Władze Hiszpanii planują wprowadzić zakaz jazdy samochodem w pojedynkę i limit jednego auta na rodzinę - takie informacje rozchodzą się w polskim internecie. Są gorąco komentowane, z tym że bezpodstawnie: w rzeczywistości jest inaczej.

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

"Mam nadzieję, że moja prezydentura przywróci wiarę w składane obietnice" - mówił w inauguracyjnym orędziu prezydent Karol Nawrocki, przypominając swoje postulaty z Planu 21. Śledziliśmy całą jego kampanię wyborczą - podczas niej złożył kilkakrotnie więcej deklaracji, niż zawiera Plan 21. Niektórych już nie spełnił w terminie. A szef jego kancelarii właśnie przyznał, że prezydent "nie ma takiej sprawczości", aby przegłosować swoje pomysły w Sejmie. 

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji alarmują, że Polska jest rzekomo bardziej zadłużona od Ukrainy, mimo że ta toczy wojnę. To z kolei wzmaga oburzenie internautów, że nadal przekazujemy pomoc wschodniemu sąsiadowi. I tak się ta narracja nakręca. Tylko że porównanie, którego dokonują posłowie, jest manipulacyjne. Wyjaśniamy.

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Źródło:
Konkret24