FAŁSZ

Nie, NATO nie wycofuje wojsk z Litwy

NATO nie wycofuje wojsk z LitwyShutterstock

Litewskie instytucje i media otrzymały pismo sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga informujące, że Sojusz wycofa wojska z Litwy w maju 2020 roku. Powodem ma być epidemia COVID-19 i niewystarczające zabezpieczenie ze strony litewskiej. List był fałszywką. Według ministra obrony Litwy to jedna z serii prób przekształcenia kryzysu pandemicznego w kryzys bezpieczeństwa.

Fałszywy list rozesłano 21 kwietnia e-mailem. Tworząc go, zadbano o szczegóły mające potwierdzać jego autentyczność. Wystylizowano go na wzór oficjalnych pism NATO, nadano odpowiedni numer - SG(2020)0095 – i opatrzono podpisem sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga.

Norweg miał napisać (list powstał w języku angielskim) do litewskiego ministra obrony narodowej Raimundasa Karoblisa o tym, że "chciałby poinformować o decyzji o wycofaniu sił NATO z Litwy w maju 2020". "Sytuacja z rozprzestrzenianiem się COVID-19 wewnątrz Batalionowej Grupy Bojowej NATO na Litwie jest katastrofalna" – miał argumentować sekretarz generalny Sojuszu, powołując się na bliżej nieokreślony raport.

Otrzymanie pisma potwierdziły litewskie Ministerstwo Obrony Narodowej i redakcje litewskich mediów, m.in. redakcja portalu Alfa.lt – jednego z najczęściej odwiedzanych internetowych źródeł informacji na Litwie. Identyczny e-mail wysłano na adresy w siedzibie NATO w Brukseli.

W ślad za listem w sieci szybko pojawiły się artykuły informujące o rzekomej decyzji szefa NATO i informacyjne filmiki na ten temat. "Obecnie Litwa doświadcza fali ataków dezinformacyjnych na NATO" – poinformowała na Twitterze litewska ambasada w USA, jedna z instytucji dementujących prawdziwość pisma.

"Będziemy używać innych form kooperacji"

Powodem rzekomego wycofania wojsk Sojuszu z terenu Litwy jest epidemia COVID-19 i niewystarczające działania strony litewskiej, co skutkuje brakiem bezpieczeństwa dla cywilów i żołnierzy. Autorzy napisali, że "decyzja została podjęta z powodu epidemii, która wkracza w poważniejszą i bardziej złożoną fazę", podczas gdy "liczba zarażonych COVID-19 żołnierzy na Litwie ciągle wzrasta".

Fałszywy list z wykorzystanym podpisem sekretarza generalnego NATOviliuspetkauskas.blogspot.com

W liście powołano się na nieokreślony raport, według którego "sytuacja z rozprzestrzenianiem się COVID-19 wśród Batalionowej Grupy Bojowej NATO na Litwie jest katastrofalna".

Problemy z ochroną żołnierzy i cywilów przed wirusem mają wynikać "z porażki Ministerstwa Obrony Narodowej w podejmowaniu środków niezbędnych do zwalczenia rozprzestrzeniania się wirusa". "Zgodnie z doniesieniami litewskie szpitale są przepełnione, brakuje personelu i sprzętu" – informowano w fałszywce, nie precyzując, o jakie doniesienia chodzi. "NATO skupia się na tym, jak ratować życie. Dlatego będziemy kontynuować pracę z Litwą, używając innych form kooperacji" – napisano na zakończenie.

Podpis z Wikipedii

List jest sygnowany odręcznym podpisem sekretarza generalnego NATO, co zwiększa wrażenie autentyczności. W Konkret24 pisaliśmy już o pojawianiu się sfałszowanych podpisów pod fałszywymi listami mającymi dezinformować w sferze obronności. W styczniu 2019 roku w portalu oskarżanym o militarną dezinformację opublikowano list, w którym 12 polskich generałów miało się domagać dymisji szefa MON Mariusza Błaszczaka. Część podpisów była sfałszowana i nie przypominała nawet oryginałów, a pozostałe zostały skopiowane z innych dokumentów ogólnodostępnych w sieci.

Tak stało się również w przypadku podpisu sekretarza generalnego NATO. Jego oryginał można łatwo znaleźć w sieci. Wzór jest m.in. na stronie poświęconej Stoltenbergowi w serwisie Wikipedia.

Podpis z listu i wzór podpisu Jensa Stoltenberga zamieszczony w zbiorach Wikipedii viliuspetkauskas.blogspot.com, Wikipedia

Krótka analiza stylu zapisu poszczególnych liter pozwala ustalić, że umieszczony na liście podpis jest identyczny z tym opublikowanym przy sylwetce byłego premiera Norwegii w ogólnodostępnej internetowej encyklopedii.

Szereg oficjalnych zaprzeczeń

Autentyczność listu została szybko zdementowana przez szereg państwowych instytucji, w tym litewskie Ministerstwo Obrony Narodowej, Stałe Przedstawicielstwo Republiki Litewskiej przy NATO czy ambasadę Litwy w USA.

W oficjalnym oświadczeniu litewskiego ministerstwa obrony minister Raimundas Karoblis informuje: "Jest to jedna z serii prób przekształcenia kryzysu pandemicznego w kryzys bezpieczeństwa. Takie fake newsy mają na celu wzbudzanie nieufności w jedność między partnerami Sojuszu i NATO". I dalej: "Niestety kryzys związany z koronawirusem nie tylko nie zmniejszył zagrożeń bezpieczeństwa w Europie, ale stworzył warunki do wzrostu takich zagrożeń".

Początek ćwiczeń DEFENDER-Europe 20
Początek ćwiczeń DEFENDER-Europe 20tvn24 | tvn24

Zaprzeczenia co do autentyczności pisma pojawiły się także na oficjalnych kontach w mediach społecznościowych państwowych instytucji i litewskich przedstawicielstw dyplomatycznych. "Kolejny cyberatak dezinformacyjny przeciwko Litwie i NATO: sfałszowany list, rzekomo wysłany przez sekretarza generalnego NATO, twierdzący, że NATO wycofuje wojska z Litwy. Dezinformacja została szybko obalona przez władze i media" – poinformowało na Twitterze Przedstawicielstwo Republiki Litewskiej przy OBWE, powołując się na wpis komórki komunikacji strategicznej litewskiego MSZ.

"Wniosek Niemiec, Chorwacji i Holandii"

Mimo oficjalnych zaprzeczeń państwowych instytucji w internecie wciąż dostępne są artykuły opublikowane 21 kwietnia na niszowych stronach i w blogach informujące o wycofaniu wojsk NATO z Litwy. Często podaje się tam więcej szczegółów, których w liście nie ma, bez przytoczenia ich źródła.

Przykładowo na jednym z blogów autor przekazuje, że decyzja o rzekomym wycofaniu wojsk nie była prywatną inicjatywą Jensa Stoltenberga, lecz została podjęta już 15 kwietnia podczas wideokonferencji z przedstawicielami państw członkowskich Sojuszu. Taka wideokonferencja rzeczywiście się odbyła, jednak nie omawiano na niej tematu wycofania wojsk z Litwy. Jak podkreślało wtedy Przedstawicielstwo Republiki Litewskiej przy NATO, jednym z tematów była natomiast walka z dezinformacją.

Według wspomnianego artykułu na litewskim blogu "wniosek [o wycofanie wojsk z Litwy – red.] został złożony przez Niemcy, Chorwację i Holandię". Z jednej strony, miał być skutkiem nieradzenia sobie z epidemią, a z drugiej - kilku zgonów żołnierzy NATO "spowodowanych niepodjęciem niezbędnych środków na czas przez litewskie Ministerstwo Obrony Narodowej". Jako przykład takich śmierci podano zgon chorwackiego żołnierza z grudnia 2017 roku i niemieckiego z października 2018. Pierwszy jednak zmarł w wyniku choroby, a drugi został przypadkowo postrzelony podczas ćwiczeń na poligonie w litewskiej Rukli.

W tekście bloger zacytował rzekomy komentarz litewskiego ministra obrony, który miał się odnieść do decyzji o wycofaniu wojsk NATO. "NATO odmówiło Litwie w tak trudnym czasie. Ze swojej strony Litwa przestanie wypełniać swoje zobowiązania i dokona przeglądu planowanego zwiększenia wydatków na obronność" – miał powiedzieć Raimundas Karoblis. Również ta wypowiedź została zmyślona.

Na zakończenie wpisu bloger zamieścił materiał z YouTube, który informuje o rzekomej decyzji NATO. Jako dowód wyświetlane są różne grafiki i zdjęcia. Wszystkie pochodzą z oficjalnych zasobów multimedialnych Sojuszu i dokumentują m.in. telekonferencję ministrów obrony państw członkowskich z 15 kwietnia.

Litwa na celowniku, ale Polska też

Do oficjalnego zaprzeczenia litewskiego MON dołączono informacje Departamentu Komunikacji Strategicznej Litewskich Sił Zbrojnych dotyczące zmasowanej dezinformacji przeciwko Litwie w ostatnich miesiącach. Od 1 lutego wykryto 807 wprowadzających w błąd przekazów w języku rosyjskim, angielskim i litewskim na temat rozprzestrzeniania się epidemii COVID-19. "Większość przypadków, prawie dwie trzecie, była w języku rosyjskim" – napisano w oświadczeniu. "Ostatnio wzrosła liczba incydentów informacyjnych dotyczących NATO" – dodano.

Wojskowi analitycy przytaczają także kilka przykładów fałszywych narracji forsowanych przez twórców dezinformacji od wybuchu epidemii. Dotyczą m.in. "niewłaściwego zachowania wojsk NATO w miejscach publicznych i protestów obywateli Litwy przeciwko takim zachowaniom". Albo że "istnienie NATO zagraża obecnie krajom członkowskim".

W Konkret24 opisaliśmy niedawno przykłady dezinformacyjnych narracji m.in. o rzekomym zagrożeniu epidemiologicznym, jakie mieli stanowić zagraniczni żołnierze w państwach bałtyckich, także na Litwie. W innym artykule pokazaliśmy, jak nieprzepuszczenie litewskich kierowców przez granicę polsko-niemiecką zostało wykorzystane do forsowania w rosyjskojęzycznych mediach narracji o konflikcie między Polską i Litwą.

Polska także jest bowiem celem dezinformacji mającej obniżyć zaufanie do NATO. 23 kwietnia w Konkret24 opisaliśmy atak hakerski na stronie Akademii Sztuki Wojennej - pojawił się tam rzekomy list od rektora-komendanta uczelni skierowany do polskich żołnierzy, a w szczególności do najważniejszych polskich dowódców. List w negatywnym świetle stawiał amerykańskie wojsko, zawierał krytykę sojuszu wojskowego ze Stanami Zjednoczonymi. Była w nim też krytyka prowadzenia ćwiczeń DEFENDER-Europe 20 w Polsce.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Przed zapowiadanymi wielkimi opadami oczy wielu Polaków zwrócone są na największe zbiorniki przeciwpowodziowe w kraju. Zarządzający nimi zapewniają, że wszystkie mają zabezpieczone rezerwy. Porównaliśmy stan ich wypełnienia teraz oraz tuż przed powodzią we wrześniu 2024 roku. Eksperci tłumaczą, czy i jakie wnioski można z tego wyciągnąć.

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24