Protesty rolników i rosyjska propaganda. Jak Kreml "obraca Polskę" przeciwko Ukrainie

Źródło:
DisinfoDigest, Konkret24
Protest rolników, zamknięcie granic. Komentuje Monika Piątkowska
Protest rolników, zamknięcie granic. Komentuje Monika PiątkowskaTVN24
wideo 2/5
Protest rolników, zamknięcie granic. Komentuje Monika PiątkowskaTVN24

Polacy wypędzają Ukraińców z kraju, rezygnują z wojskowego wspierania Ukrainy, a rosyjska "operacja specjalna" przynosi Polsce korzyści - to przykładowe prorosyjskie narracje zaobserwowane podczas rolniczych protestów. Przestrzega przed nimi zespół Disinfo Digest. Kreml wykorzystuje bowiem każdy antyukraiński baner i hasło do tego, by manipulować kwestiami dotyczącymi problemów rolników i pogorszyć relacje polsko-ukraińskie.

"Rosyjska propaganda intensywnie wykorzystuje incydenty występujące podczas protestów rolników w Polsce do zakłócania relacji POL - UKR i negatywnego oddziaływania w wizerunek RP na Zachodzie" - taką przestrogę zamieszczono 28 lutego na profilu Disinfo Digest. To projekt projekt Fundacji Info OPS Polska zajmujący się badaniami nad zjawiskiem manipulowania polskim środowiskiem informacyjnym przez obce ośrodki propagandowe. Zespół Disinfo Digest identyfikuje i stara się przeciwdziałać dezinformacji czy kampaniom propagandowym w polskiej przestrzeni informacyjnej.

Przestrogę opublikowano nie bez powodu - protesty rolników i blokady dróg trwają od 9 lutego, dołączają do nich osoby wykorzystujące te zdarzenia, by dezinformować Polaków i nagłaśniać prorosyjskie przekazy. Tak np. podczas protestu w Gorzyczkach (woj. śląskie) jeden z rolników miał na ciągniku umieszczoną flagę ZSRR i transparent z napisem wzywającym Putina, by "zrobił porządek" z Ukrainą, Brukselą i rządzącymi. Mężczyzna usłyszał zarzut dotyczący publicznego nawoływania do wszczęcia wojny napastniczej przeciwko Polsce oraz publicznego pochwalania prowadzenia wojny napastniczej przeciwko Ukrainie.

Rolnicy organizują protesty, sprzeciwiając się wprowadzaniu Europejskiego Zielonego Ładu i napływowi towarów rolno-spożywczych z Ukrainy. Postulują także poprawę opłacalności produkcji rolnej. 27 lutego rolnicy przeszli ulicami Warszawy, a kolejny protest w stolicy zapowiedzieli na środę, 6 marca. Blokadom i protestom towarzyszą przekazy w internecie i mediach społecznościowych, które podgrzewają atmosferę niepokoju, ale też niechęci do Ukrainy. Analitycy z Disinfo Digest przedstawili pięć głośnych teraz narracji dezinformacyjnych, które towarzyszą wydarzeniom dotyczącym problemu rolników.

Narracja 1: Polacy wypędzają Ukraińców z kraju

Do rozpowszechniania przekazu, że "Polacy wypędzają Ukraińców z kraju" wykorzystywano m.in. dwa głośne incydenty z protestów rolników. Jeden z uczestników strajku rolników, prawdopodobnie na przejściu granicznym w Dorohusku, powiesił na traktorze baner z napisem "Koniec gościny, niewdzięczne skur*****" (gwiazdki - od red.). Widać na nim biało-czerwoną mapę Polski, na której czarny ludzik wykopuje niebiesko-żółtego ludzika poza kontury mapy. Zdjęcie zaczęło krążyć w sieci w drugiej połowie lutego.

Transparent z tą samą grafiką pojawił się też na proteście rolników w Warszawie 27 lutego, co opisał m.in. "Super Express".

Post opublikowany na Facebooku 19 lutego 2024 roku pokazujący jeden z banerów na proteście rolników w Dorohusku.Facebook.com

Fotografie banerów z tą samą grafiką były wykorzystywane w postach m.in. na Facebooku i TikToku. Hasło z baneru oraz fotografie z Dorohuska i Warszawy posłużyły do publikacji antyukraińskiego postu na blogu "Bacologia", gdzie publikowane są wpisy nt. teorii spiskowych czy UFO. Autor przekonywał, że "Ukraińcy nie są rasą", że "to są tylko nieproszeni 'goście'. I zupełnie inny gatunek – coś pośredniego między oswojonym dzikiem a zdziczałą świnią". Tekst zamieszczono też na stronie Crisis-Consulting.pl, która wcześniej publikowała wprowadzające w błąd tezy na temat ukraińskich uchodźców i szczepionek na COVID-19.

W serwisie X w lutym pojawiały się też inne wpisy wzywające do wypędzania Ukraińców z Polski. Oto kilka przykładów: "No to wynocha ukraińcy z Polski, nie chcemy Was tutaj, nie musicie też sprowadzać naszych produktów do siebie. Odczepcie się od nas, radźcie sobie sami, my Was nie potrzebujemy!!!"; "Wszyscy Ukraincy won z PolskiI! Umierajcie za swój 'wspanialy' kraj przeżarty korupcją. Nie chcemy was tutaj! Ukraina = patologia"; "Ukry do domu .koniec gościny"; "Ja protestuję przeciwko ukraińskim prowokacjom tworzonym przeciwko polskim rolnikom podczas trwania krajowego protestu rolników! Ukraińcy wyrzucają gnój pod rosyjską ambasadę. Won!" (pisownia wszystkich postów oryginalna). W tym ostatnim wpisie autor prawdopodobnie odniósł się do sytuacji, gdy w 2. rocznicę pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę polscy aktywiści rozrzucili obornik przed bramą konstancińskiej willi, w której mieszka rosyjski ambasador.

Posty publikowane w lutym i marcu 2024 roku w serwisie Xx.com

Narracja 2: Polacy rezygnują z "dozbrajania" Ukrainy, zablokowali pomoc wojskową

Jak podaje Disinfo Digest, częścią operacji dezinformacyjnej jest narracja o tym, że "Polacy rezygnują z 'dozbrajania' Ukrainy, zablokowali pomoc wojskową". Przejścia graniczne z Ukrainą oraz odcinki dróg i torów kolejowych będą wprowadzone na listę infrastruktury krytycznej - poinformował 22 lutego 2024 roku premier Donald Tusk. Ma to zapewnić "stuprocentową gwarancję, że pomoc wojskowa i humanitarna będą docierały bez żadnych opóźnień na stronę ukraińską" - mówił. Premier wyjaśniał, że "to będzie oznaczało także innego typu reżim organizacyjny na przejściach granicznych i na drogach dojazdowych i torach na granicę z Ukrainą". I zapowiedział: "Będziemy wyciągali z tego też praktyczne konsekwencje, aby ten ruch odbywał się bez żadnych opóźnień i zahamowań".

CZYTAJ W KONKRET24: Przejścia graniczne, drogi i tory kolejowe będą infrastrukturą krytyczną. Co to znaczy w praktyce?

Po wprowadzeniu tej zmiany ciągle pojawiają się wpisy sugerujące, że na polsko-ukraińskiej granicy dochodzi do blokad sprzętu wojskowego dla Ukrainy. "Piep***** rolnicy znowu nie przepuszczają ciężarówek dla naszego wojska. Dwie ciężarówki. Cholernie mam tego dość" - czytamy w ukraińskojęzycznym poście opublikowanym 3 marca (gwiazdki - od red.). Autor dołączył zdjęcie tira stojącego na poboczu drogi. Na naczepie ma dwie mniejsze ciężarówki, w ciemnych, być może wojskowych barwach. Kilkadziesiąt metrów bliżej stoi jeszcze jedna naczepa z podobną ciężarówką.

Post opublikowany 3 marca 2024 roku w serwisie Xx.com

Tymczasem sami protestujący rolnicy zapewniali, że przepuszczają transporty humanitarne i z pomocą wojskową. 26 lutego w Medyce na przejściu granicznym z Ukrainą protestujący przepuszczali jeden samochód ciężarowy na godzinę, ale w ten limit nie były wliczane pojazdy wojskowe czy wiozące pomoc humanitarną - informował portal tvn24.pl. "Analogiczna sytuacja w Korczowej czy na przejściach granicznych z Ukrainą w województwie lubelskim" - relacjonował reporter TVN24 Marcin Kwaśny.

Blokada po polskiej stronie granicy z Ukrainą nie wpływa na przejazd transportów wojskowych i humanitarnych - stwierdził 4 marca premier Ukrainy Denys Szmyhal. "Bardzo ważne, że mimo protestów polskich przewoźników, polskich rolników, nie odnotowano żadnego blokowania dostaw uzbrojenia, sprzętu wojskowego, transportów humanitarnych i paliwa. Te wszystkie ładunki jadą na Ukrainę bez przeszkód" - powiedział szef ukraińskiego rządu na konferencji prasowej (za: Polską Agencją Prasową).

Narracja 3: Protestujący blokują linie kolejowe, porty morskie i przejścia graniczne z Ukrainą za zgodą i poparciem Ministerstwa Rolnictwa

21 lutego na koncie niezależnego białoruskiego portalu informacyjnego Nexta w serwisie X opublikowało post na temat proputinowskiego baneru, który pojawił się na jednym z protestów polskich rolników. Tego, który opisaliśmy na początku tekstu i którego twórca usłyszał już zarzuty. "Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych potępiło proputinowskie i antyukraińskie hasła wygłaszane podczas akcji protestacyjnych polskich rolników. Ministerstwo Spraw Zagranicznych stwierdziło, że hasła te prawdopodobnie powstały pod wpływem Rosji" - podał w anglojęzycznym poście Nexta.

Jeden z internautów odpowiedział w języku angielskim: "Tymczasem polskie Ministerstwo Rolnictwa pogratulowało szkołom i uczniom, którzy wzięli udział w proteście".

Post z 21 lutego 2024 roku opublikowany w serwisie Xx.com

Jeśli chodzi o te rzekome gratulacje resortu rolnictwa, być może chodzi o pismo wystosowane przez resort do jednej ze szkół. Jak informował lokalny portal Radomszczanska.pl, Zespół Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Dobryszycach otrzymał przez elektroniczny system informacji oświatowej (SIO) pismo od wiceministra Adama Nowaka. Miał w nim zaproponować nagrodzenie uczniów, którzy "w dzień protestów rolniczych, działając z przekonania i dla idei, aktywnie z pozytywnym przesłaniem uczestniczyli w zgromadzeniach rolników".

Narracja 4: Rosyjska "operacja" na Ukrainie przyniesie korzyści polskim rolnikom

"A na ch*j komu odbudowa tego banderowskiego skorumpowanego tworu. Rosyjska Operacja Specjalna na Ukrainie to najlepsze co mogło spotkać Polskę" - czytamy w poście opublikowanym 21 lutego w serwisie X. To jeden z przekazów wpisujących się w wyszczególnioną przez zespół Disinfo Digest narrację, głoszącą, że "rosyjska 'operacja' na Ukrainie przyniesie korzyści polskim rolnikom".

Post opublikowany 21 lutego 2024 roku w serwisie Xx.com

Narracja 5: Polska "obudziła się", obróciła się przeciwko Ukrainie

"Rolnicy z sześciu krajów UE zgodzili się na antyukraińskie protesty" - pisał 14 lutego rosyjskojęzyczny portal Pravda.ru, informując o rozpoczętych kilka dni wcześniej protestach polskich rolników. Redakcja informowała o podobnych protestach w Czechach, na Słowacji, Węgrzech, Litwie i Łotwie. "Ruch polityczny rolników zmusi rządy UE do rezygnacji ze wsparcia dla Kijowa. Ukraina jest w poważnych tarapatach" - stwierdzono dalej.

"Cóż, widzę, że Polska chce mieć nowego sąsiada. Dla Polski lepsza byłaby Rosja. Żadnych nazistów, żadnych banderowców, żadnych pochodów z pochodniami z jego wielkim zdjęciem itd. Po prostu pracowici Rosjanie. Mam nadzieję, że marzenia Polski się spełnią, pod warunkiem że UA się ewakuuje" - przekonywał w anglojęzycznym poście inny użytkownik.

Ekspert: "Przekazy kreujące Polskę na państwo z 'antyukraińską i prorosyjską' politykę są coraz częstsze w rosyjskich źródłach"

"Aparat #Rosja #dezinformacja nadal stara się manipulować kwestiami dot. protestów rolniczych oraz zagadnieniami dot. relacji polsko-ukraińskich. Moskwa komentuje również kwestię obecności na polskim rynku towarów z Rosji. W danym kontekście tworzone są materiały kreujące Polskę na państwo, które rzekomo przeszło na "stronę Rosji" - zauważył 1 marca w serwisie X dr Michał Marek z Uniwersytetu Jagiellońskiego, założyciel Centrum Badań nad Współczesnym Środowiskiem Bezpieczeństwa.

"Przekazy kreujące Polskę na państwo prowadzące 'antyukraińską i prorosyjską' politykę wybrzmiewają na łamach rosyjskich źródeł coraz częściej - przerzucane są one m. in. do ukraińskiej infosfery. Niestety zdarza się również, iż daną narrację popularyzują również ukraińscy tzw. koniunkturaliści oraz pseudoeksperci" - ocenił ekspert.

Autorka/Autor:Gabriela Sieczkowska, Zuzanna Karczewska

Źródło: DisinfoDigest, Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Facebook.com

Pozostałe wiadomości

Politycy Prawa i Sprawiedliwości przy okazji kampanii do europarlamentu co rusz wskazują, jakie niebezpieczeństwa grożą Polakom ze strony Unii Europejskiej. Nie zawsze to, co punktują, ma potwierdzenie w unijnych dokumentach. Tak jest w przypadku tezy Beaty Szydło, według której dyrektywa budynkowa nakazuje wymianę dofinansowanych z programu "Czyste powietrze" kotłów na gaz.

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Komentarze internautów wzbudza post informujący, jakoby lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz miał zaproponować, że pustostany "w małych miejscowościach po odpowiednim przysposobieniu mogłyby pełnić rolę ośrodków dla uchodźców", a ci byliby "wykorzystani do prac w rolnictwie". To fałszywka.

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Źródło:
Konkret24

Minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski pouczał w radiowym wywiadzie, że to nie Rada Ministrów "wyznacza prezydentowi tematy i zakres rozmów" oraz że konstytucja "mówi o współdziałaniu". Co do współpracy prezydenta z rządem wypowiedział się już jednak kiedyś Trybunał Konstytucyjny. Przypominamy, co orzekł.

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Źródło:
Konkret24

Liderzy partii zachęcają swoich wyborców, by wzięli udział w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, kładąc nacisk na frekwencję w każdym okręgu. Bo w tych wyborach liczba głosów w okręgach jest szczególnie istotna.

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Źródło:
Konkret24

Zdaniem opozycji kandydujący do Parlamentu Europejskiego członkowie rządu "uciekają" z Polski - lecz według innych teorii mają tylko "pociągnąć wynik", by potem zrzec się mandatu europosła i wrócić na stanowiska. Czy to możliwe? A co z ich mandatami poselskimi? Sprawdziliśmy procedury.

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Źródło:
Konkret24

Pracownicy konsulatu Ukrainy mieli prowadzić podziemną drukarnię i legalizować fałszywe ukraińskie paszporty - dowiadujemy się z rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma on logo ukraińskiej organizacji rządowej i wygląda jak oficjalny materiał. Ale to fałszywka: zarówno pod względem informacyjnym, jak i montażowym.

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Katowicach obywatele Ukrainy protestowali przeciwko poborowi do ukraińskiego wojska również tych mężczyzn, którzy są teraz w Polsce, wywołała komentarze w sieci. Nie jest prawdziwa, taki protest się nie odbył. Ten fake news jest jednak wykorzystywany teraz w antyukraińskiej narracji.

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Źródło:
Konkret24

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24