Protesty rolników i rosyjska propaganda. Jak Kreml "obraca Polskę" przeciwko Ukrainie

Źródło:
DisinfoDigest, Konkret24
Protest rolników, zamknięcie granic. Komentuje Monika Piątkowska
Protest rolników, zamknięcie granic. Komentuje Monika PiątkowskaTVN24
wideo 2/5
Protest rolników, zamknięcie granic. Komentuje Monika PiątkowskaTVN24

Polacy wypędzają Ukraińców z kraju, rezygnują z wojskowego wspierania Ukrainy, a rosyjska "operacja specjalna" przynosi Polsce korzyści - to przykładowe prorosyjskie narracje zaobserwowane podczas rolniczych protestów. Przestrzega przed nimi zespół Disinfo Digest. Kreml wykorzystuje bowiem każdy antyukraiński baner i hasło do tego, by manipulować kwestiami dotyczącymi problemów rolników i pogorszyć relacje polsko-ukraińskie.

"Rosyjska propaganda intensywnie wykorzystuje incydenty występujące podczas protestów rolników w Polsce do zakłócania relacji POL - UKR i negatywnego oddziaływania w wizerunek RP na Zachodzie" - taką przestrogę zamieszczono 28 lutego na profilu Disinfo Digest. To projekt projekt Fundacji Info OPS Polska zajmujący się badaniami nad zjawiskiem manipulowania polskim środowiskiem informacyjnym przez obce ośrodki propagandowe. Zespół Disinfo Digest identyfikuje i stara się przeciwdziałać dezinformacji czy kampaniom propagandowym w polskiej przestrzeni informacyjnej.

Przestrogę opublikowano nie bez powodu - protesty rolników i blokady dróg trwają od 9 lutego, dołączają do nich osoby wykorzystujące te zdarzenia, by dezinformować Polaków i nagłaśniać prorosyjskie przekazy. Tak np. podczas protestu w Gorzyczkach (woj. śląskie) jeden z rolników miał na ciągniku umieszczoną flagę ZSRR i transparent z napisem wzywającym Putina, by "zrobił porządek" z Ukrainą, Brukselą i rządzącymi. Mężczyzna usłyszał zarzut dotyczący publicznego nawoływania do wszczęcia wojny napastniczej przeciwko Polsce oraz publicznego pochwalania prowadzenia wojny napastniczej przeciwko Ukrainie.

Rolnicy organizują protesty, sprzeciwiając się wprowadzaniu Europejskiego Zielonego Ładu i napływowi towarów rolno-spożywczych z Ukrainy. Postulują także poprawę opłacalności produkcji rolnej. 27 lutego rolnicy przeszli ulicami Warszawy, a kolejny protest w stolicy zapowiedzieli na środę, 6 marca. Blokadom i protestom towarzyszą przekazy w internecie i mediach społecznościowych, które podgrzewają atmosferę niepokoju, ale też niechęci do Ukrainy. Analitycy z Disinfo Digest przedstawili pięć głośnych teraz narracji dezinformacyjnych, które towarzyszą wydarzeniom dotyczącym problemu rolników.

Narracja 1: Polacy wypędzają Ukraińców z kraju

Do rozpowszechniania przekazu, że "Polacy wypędzają Ukraińców z kraju" wykorzystywano m.in. dwa głośne incydenty z protestów rolników. Jeden z uczestników strajku rolników, prawdopodobnie na przejściu granicznym w Dorohusku, powiesił na traktorze baner z napisem "Koniec gościny, niewdzięczne skur*****" (gwiazdki - od red.). Widać na nim biało-czerwoną mapę Polski, na której czarny ludzik wykopuje niebiesko-żółtego ludzika poza kontury mapy. Zdjęcie zaczęło krążyć w sieci w drugiej połowie lutego.

Transparent z tą samą grafiką pojawił się też na proteście rolników w Warszawie 27 lutego, co opisał m.in. "Super Express".

Post opublikowany na Facebooku 19 lutego 2024 roku pokazujący jeden z banerów na proteście rolników w Dorohusku.Facebook.com

Fotografie banerów z tą samą grafiką były wykorzystywane w postach m.in. na Facebooku i TikToku. Hasło z baneru oraz fotografie z Dorohuska i Warszawy posłużyły do publikacji antyukraińskiego postu na blogu "Bacologia", gdzie publikowane są wpisy nt. teorii spiskowych czy UFO. Autor przekonywał, że "Ukraińcy nie są rasą", że "to są tylko nieproszeni 'goście'. I zupełnie inny gatunek – coś pośredniego między oswojonym dzikiem a zdziczałą świnią". Tekst zamieszczono też na stronie Crisis-Consulting.pl, która wcześniej publikowała wprowadzające w błąd tezy na temat ukraińskich uchodźców i szczepionek na COVID-19.

W serwisie X w lutym pojawiały się też inne wpisy wzywające do wypędzania Ukraińców z Polski. Oto kilka przykładów: "No to wynocha ukraińcy z Polski, nie chcemy Was tutaj, nie musicie też sprowadzać naszych produktów do siebie. Odczepcie się od nas, radźcie sobie sami, my Was nie potrzebujemy!!!"; "Wszyscy Ukraincy won z PolskiI! Umierajcie za swój 'wspanialy' kraj przeżarty korupcją. Nie chcemy was tutaj! Ukraina = patologia"; "Ukry do domu .koniec gościny"; "Ja protestuję przeciwko ukraińskim prowokacjom tworzonym przeciwko polskim rolnikom podczas trwania krajowego protestu rolników! Ukraińcy wyrzucają gnój pod rosyjską ambasadę. Won!" (pisownia wszystkich postów oryginalna). W tym ostatnim wpisie autor prawdopodobnie odniósł się do sytuacji, gdy w 2. rocznicę pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę polscy aktywiści rozrzucili obornik przed bramą konstancińskiej willi, w której mieszka rosyjski ambasador.

Posty publikowane w lutym i marcu 2024 roku w serwisie Xx.com

Narracja 2: Polacy rezygnują z "dozbrajania" Ukrainy, zablokowali pomoc wojskową

Jak podaje Disinfo Digest, częścią operacji dezinformacyjnej jest narracja o tym, że "Polacy rezygnują z 'dozbrajania' Ukrainy, zablokowali pomoc wojskową". Przejścia graniczne z Ukrainą oraz odcinki dróg i torów kolejowych będą wprowadzone na listę infrastruktury krytycznej - poinformował 22 lutego 2024 roku premier Donald Tusk. Ma to zapewnić "stuprocentową gwarancję, że pomoc wojskowa i humanitarna będą docierały bez żadnych opóźnień na stronę ukraińską" - mówił. Premier wyjaśniał, że "to będzie oznaczało także innego typu reżim organizacyjny na przejściach granicznych i na drogach dojazdowych i torach na granicę z Ukrainą". I zapowiedział: "Będziemy wyciągali z tego też praktyczne konsekwencje, aby ten ruch odbywał się bez żadnych opóźnień i zahamowań".

CZYTAJ W KONKRET24: Przejścia graniczne, drogi i tory kolejowe będą infrastrukturą krytyczną. Co to znaczy w praktyce?

Po wprowadzeniu tej zmiany ciągle pojawiają się wpisy sugerujące, że na polsko-ukraińskiej granicy dochodzi do blokad sprzętu wojskowego dla Ukrainy. "Piep***** rolnicy znowu nie przepuszczają ciężarówek dla naszego wojska. Dwie ciężarówki. Cholernie mam tego dość" - czytamy w ukraińskojęzycznym poście opublikowanym 3 marca (gwiazdki - od red.). Autor dołączył zdjęcie tira stojącego na poboczu drogi. Na naczepie ma dwie mniejsze ciężarówki, w ciemnych, być może wojskowych barwach. Kilkadziesiąt metrów bliżej stoi jeszcze jedna naczepa z podobną ciężarówką.

Post opublikowany 3 marca 2024 roku w serwisie Xx.com

Tymczasem sami protestujący rolnicy zapewniali, że przepuszczają transporty humanitarne i z pomocą wojskową. 26 lutego w Medyce na przejściu granicznym z Ukrainą protestujący przepuszczali jeden samochód ciężarowy na godzinę, ale w ten limit nie były wliczane pojazdy wojskowe czy wiozące pomoc humanitarną - informował portal tvn24.pl. "Analogiczna sytuacja w Korczowej czy na przejściach granicznych z Ukrainą w województwie lubelskim" - relacjonował reporter TVN24 Marcin Kwaśny.

Blokada po polskiej stronie granicy z Ukrainą nie wpływa na przejazd transportów wojskowych i humanitarnych - stwierdził 4 marca premier Ukrainy Denys Szmyhal. "Bardzo ważne, że mimo protestów polskich przewoźników, polskich rolników, nie odnotowano żadnego blokowania dostaw uzbrojenia, sprzętu wojskowego, transportów humanitarnych i paliwa. Te wszystkie ładunki jadą na Ukrainę bez przeszkód" - powiedział szef ukraińskiego rządu na konferencji prasowej (za: Polską Agencją Prasową).

Narracja 3: Protestujący blokują linie kolejowe, porty morskie i przejścia graniczne z Ukrainą za zgodą i poparciem Ministerstwa Rolnictwa

21 lutego na koncie niezależnego białoruskiego portalu informacyjnego Nexta w serwisie X opublikowało post na temat proputinowskiego baneru, który pojawił się na jednym z protestów polskich rolników. Tego, który opisaliśmy na początku tekstu i którego twórca usłyszał już zarzuty. "Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych potępiło proputinowskie i antyukraińskie hasła wygłaszane podczas akcji protestacyjnych polskich rolników. Ministerstwo Spraw Zagranicznych stwierdziło, że hasła te prawdopodobnie powstały pod wpływem Rosji" - podał w anglojęzycznym poście Nexta.

Jeden z internautów odpowiedział w języku angielskim: "Tymczasem polskie Ministerstwo Rolnictwa pogratulowało szkołom i uczniom, którzy wzięli udział w proteście".

Post z 21 lutego 2024 roku opublikowany w serwisie Xx.com

Jeśli chodzi o te rzekome gratulacje resortu rolnictwa, być może chodzi o pismo wystosowane przez resort do jednej ze szkół. Jak informował lokalny portal Radomszczanska.pl, Zespół Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Dobryszycach otrzymał przez elektroniczny system informacji oświatowej (SIO) pismo od wiceministra Adama Nowaka. Miał w nim zaproponować nagrodzenie uczniów, którzy "w dzień protestów rolniczych, działając z przekonania i dla idei, aktywnie z pozytywnym przesłaniem uczestniczyli w zgromadzeniach rolników".

Narracja 4: Rosyjska "operacja" na Ukrainie przyniesie korzyści polskim rolnikom

"A na ch*j komu odbudowa tego banderowskiego skorumpowanego tworu. Rosyjska Operacja Specjalna na Ukrainie to najlepsze co mogło spotkać Polskę" - czytamy w poście opublikowanym 21 lutego w serwisie X. To jeden z przekazów wpisujących się w wyszczególnioną przez zespół Disinfo Digest narrację, głoszącą, że "rosyjska 'operacja' na Ukrainie przyniesie korzyści polskim rolnikom".

Post opublikowany 21 lutego 2024 roku w serwisie Xx.com

Narracja 5: Polska "obudziła się", obróciła się przeciwko Ukrainie

"Rolnicy z sześciu krajów UE zgodzili się na antyukraińskie protesty" - pisał 14 lutego rosyjskojęzyczny portal Pravda.ru, informując o rozpoczętych kilka dni wcześniej protestach polskich rolników. Redakcja informowała o podobnych protestach w Czechach, na Słowacji, Węgrzech, Litwie i Łotwie. "Ruch polityczny rolników zmusi rządy UE do rezygnacji ze wsparcia dla Kijowa. Ukraina jest w poważnych tarapatach" - stwierdzono dalej.

"Cóż, widzę, że Polska chce mieć nowego sąsiada. Dla Polski lepsza byłaby Rosja. Żadnych nazistów, żadnych banderowców, żadnych pochodów z pochodniami z jego wielkim zdjęciem itd. Po prostu pracowici Rosjanie. Mam nadzieję, że marzenia Polski się spełnią, pod warunkiem że UA się ewakuuje" - przekonywał w anglojęzycznym poście inny użytkownik.

Ekspert: "Przekazy kreujące Polskę na państwo z 'antyukraińską i prorosyjską' politykę są coraz częstsze w rosyjskich źródłach"

"Aparat #Rosja #dezinformacja nadal stara się manipulować kwestiami dot. protestów rolniczych oraz zagadnieniami dot. relacji polsko-ukraińskich. Moskwa komentuje również kwestię obecności na polskim rynku towarów z Rosji. W danym kontekście tworzone są materiały kreujące Polskę na państwo, które rzekomo przeszło na "stronę Rosji" - zauważył 1 marca w serwisie X dr Michał Marek z Uniwersytetu Jagiellońskiego, założyciel Centrum Badań nad Współczesnym Środowiskiem Bezpieczeństwa.

"Przekazy kreujące Polskę na państwo prowadzące 'antyukraińską i prorosyjską' politykę wybrzmiewają na łamach rosyjskich źródeł coraz częściej - przerzucane są one m. in. do ukraińskiej infosfery. Niestety zdarza się również, iż daną narrację popularyzują również ukraińscy tzw. koniunkturaliści oraz pseudoeksperci" - ocenił ekspert.

Autorka/Autor:Gabriela Sieczkowska, Zuzanna Karczewska

Źródło: DisinfoDigest, Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Facebook.com

Pozostałe wiadomości

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24