Protesty rolników i rosyjska propaganda. Jak Kreml "obraca Polskę" przeciwko Ukrainie

Źródło:
DisinfoDigest, Konkret24
Protest rolników, zamknięcie granic. Komentuje Monika Piątkowska
Protest rolników, zamknięcie granic. Komentuje Monika PiątkowskaTVN24
wideo 2/5
Protest rolników, zamknięcie granic. Komentuje Monika PiątkowskaTVN24

Polacy wypędzają Ukraińców z kraju, rezygnują z wojskowego wspierania Ukrainy, a rosyjska "operacja specjalna" przynosi Polsce korzyści - to przykładowe prorosyjskie narracje zaobserwowane podczas rolniczych protestów. Przestrzega przed nimi zespół Disinfo Digest. Kreml wykorzystuje bowiem każdy antyukraiński baner i hasło do tego, by manipulować kwestiami dotyczącymi problemów rolników i pogorszyć relacje polsko-ukraińskie.

"Rosyjska propaganda intensywnie wykorzystuje incydenty występujące podczas protestów rolników w Polsce do zakłócania relacji POL - UKR i negatywnego oddziaływania w wizerunek RP na Zachodzie" - taką przestrogę zamieszczono 28 lutego na profilu Disinfo Digest. To projekt projekt Fundacji Info OPS Polska zajmujący się badaniami nad zjawiskiem manipulowania polskim środowiskiem informacyjnym przez obce ośrodki propagandowe. Zespół Disinfo Digest identyfikuje i stara się przeciwdziałać dezinformacji czy kampaniom propagandowym w polskiej przestrzeni informacyjnej.

Przestrogę opublikowano nie bez powodu - protesty rolników i blokady dróg trwają od 9 lutego, dołączają do nich osoby wykorzystujące te zdarzenia, by dezinformować Polaków i nagłaśniać prorosyjskie przekazy. Tak np. podczas protestu w Gorzyczkach (woj. śląskie) jeden z rolników miał na ciągniku umieszczoną flagę ZSRR i transparent z napisem wzywającym Putina, by "zrobił porządek" z Ukrainą, Brukselą i rządzącymi. Mężczyzna usłyszał zarzut dotyczący publicznego nawoływania do wszczęcia wojny napastniczej przeciwko Polsce oraz publicznego pochwalania prowadzenia wojny napastniczej przeciwko Ukrainie.

Rolnicy organizują protesty, sprzeciwiając się wprowadzaniu Europejskiego Zielonego Ładu i napływowi towarów rolno-spożywczych z Ukrainy. Postulują także poprawę opłacalności produkcji rolnej. 27 lutego rolnicy przeszli ulicami Warszawy, a kolejny protest w stolicy zapowiedzieli na środę, 6 marca. Blokadom i protestom towarzyszą przekazy w internecie i mediach społecznościowych, które podgrzewają atmosferę niepokoju, ale też niechęci do Ukrainy. Analitycy z Disinfo Digest przedstawili pięć głośnych teraz narracji dezinformacyjnych, które towarzyszą wydarzeniom dotyczącym problemu rolników.

Narracja 1: Polacy wypędzają Ukraińców z kraju

Do rozpowszechniania przekazu, że "Polacy wypędzają Ukraińców z kraju" wykorzystywano m.in. dwa głośne incydenty z protestów rolników. Jeden z uczestników strajku rolników, prawdopodobnie na przejściu granicznym w Dorohusku, powiesił na traktorze baner z napisem "Koniec gościny, niewdzięczne skur*****" (gwiazdki - od red.). Widać na nim biało-czerwoną mapę Polski, na której czarny ludzik wykopuje niebiesko-żółtego ludzika poza kontury mapy. Zdjęcie zaczęło krążyć w sieci w drugiej połowie lutego.

Transparent z tą samą grafiką pojawił się też na proteście rolników w Warszawie 27 lutego, co opisał m.in. "Super Express".

Post opublikowany na Facebooku 19 lutego 2024 roku pokazujący jeden z banerów na proteście rolników w Dorohusku.Facebook.com

Fotografie banerów z tą samą grafiką były wykorzystywane w postach m.in. na Facebooku i TikToku. Hasło z baneru oraz fotografie z Dorohuska i Warszawy posłużyły do publikacji antyukraińskiego postu na blogu "Bacologia", gdzie publikowane są wpisy nt. teorii spiskowych czy UFO. Autor przekonywał, że "Ukraińcy nie są rasą", że "to są tylko nieproszeni 'goście'. I zupełnie inny gatunek – coś pośredniego między oswojonym dzikiem a zdziczałą świnią". Tekst zamieszczono też na stronie Crisis-Consulting.pl, która wcześniej publikowała wprowadzające w błąd tezy na temat ukraińskich uchodźców i szczepionek na COVID-19.

W serwisie X w lutym pojawiały się też inne wpisy wzywające do wypędzania Ukraińców z Polski. Oto kilka przykładów: "No to wynocha ukraińcy z Polski, nie chcemy Was tutaj, nie musicie też sprowadzać naszych produktów do siebie. Odczepcie się od nas, radźcie sobie sami, my Was nie potrzebujemy!!!"; "Wszyscy Ukraincy won z PolskiI! Umierajcie za swój 'wspanialy' kraj przeżarty korupcją. Nie chcemy was tutaj! Ukraina = patologia"; "Ukry do domu .koniec gościny"; "Ja protestuję przeciwko ukraińskim prowokacjom tworzonym przeciwko polskim rolnikom podczas trwania krajowego protestu rolników! Ukraińcy wyrzucają gnój pod rosyjską ambasadę. Won!" (pisownia wszystkich postów oryginalna). W tym ostatnim wpisie autor prawdopodobnie odniósł się do sytuacji, gdy w 2. rocznicę pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę polscy aktywiści rozrzucili obornik przed bramą konstancińskiej willi, w której mieszka rosyjski ambasador.

Posty publikowane w lutym i marcu 2024 roku w serwisie Xx.com

Narracja 2: Polacy rezygnują z "dozbrajania" Ukrainy, zablokowali pomoc wojskową

Jak podaje Disinfo Digest, częścią operacji dezinformacyjnej jest narracja o tym, że "Polacy rezygnują z 'dozbrajania' Ukrainy, zablokowali pomoc wojskową". Przejścia graniczne z Ukrainą oraz odcinki dróg i torów kolejowych będą wprowadzone na listę infrastruktury krytycznej - poinformował 22 lutego 2024 roku premier Donald Tusk. Ma to zapewnić "stuprocentową gwarancję, że pomoc wojskowa i humanitarna będą docierały bez żadnych opóźnień na stronę ukraińską" - mówił. Premier wyjaśniał, że "to będzie oznaczało także innego typu reżim organizacyjny na przejściach granicznych i na drogach dojazdowych i torach na granicę z Ukrainą". I zapowiedział: "Będziemy wyciągali z tego też praktyczne konsekwencje, aby ten ruch odbywał się bez żadnych opóźnień i zahamowań".

CZYTAJ W KONKRET24: Przejścia graniczne, drogi i tory kolejowe będą infrastrukturą krytyczną. Co to znaczy w praktyce?

Po wprowadzeniu tej zmiany ciągle pojawiają się wpisy sugerujące, że na polsko-ukraińskiej granicy dochodzi do blokad sprzętu wojskowego dla Ukrainy. "Piep***** rolnicy znowu nie przepuszczają ciężarówek dla naszego wojska. Dwie ciężarówki. Cholernie mam tego dość" - czytamy w ukraińskojęzycznym poście opublikowanym 3 marca (gwiazdki - od red.). Autor dołączył zdjęcie tira stojącego na poboczu drogi. Na naczepie ma dwie mniejsze ciężarówki, w ciemnych, być może wojskowych barwach. Kilkadziesiąt metrów bliżej stoi jeszcze jedna naczepa z podobną ciężarówką.

Post opublikowany 3 marca 2024 roku w serwisie Xx.com

Tymczasem sami protestujący rolnicy zapewniali, że przepuszczają transporty humanitarne i z pomocą wojskową. 26 lutego w Medyce na przejściu granicznym z Ukrainą protestujący przepuszczali jeden samochód ciężarowy na godzinę, ale w ten limit nie były wliczane pojazdy wojskowe czy wiozące pomoc humanitarną - informował portal tvn24.pl. "Analogiczna sytuacja w Korczowej czy na przejściach granicznych z Ukrainą w województwie lubelskim" - relacjonował reporter TVN24 Marcin Kwaśny.

Blokada po polskiej stronie granicy z Ukrainą nie wpływa na przejazd transportów wojskowych i humanitarnych - stwierdził 4 marca premier Ukrainy Denys Szmyhal. "Bardzo ważne, że mimo protestów polskich przewoźników, polskich rolników, nie odnotowano żadnego blokowania dostaw uzbrojenia, sprzętu wojskowego, transportów humanitarnych i paliwa. Te wszystkie ładunki jadą na Ukrainę bez przeszkód" - powiedział szef ukraińskiego rządu na konferencji prasowej (za: Polską Agencją Prasową).

Narracja 3: Protestujący blokują linie kolejowe, porty morskie i przejścia graniczne z Ukrainą za zgodą i poparciem Ministerstwa Rolnictwa

21 lutego na koncie niezależnego białoruskiego portalu informacyjnego Nexta w serwisie X opublikowało post na temat proputinowskiego baneru, który pojawił się na jednym z protestów polskich rolników. Tego, który opisaliśmy na początku tekstu i którego twórca usłyszał już zarzuty. "Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych potępiło proputinowskie i antyukraińskie hasła wygłaszane podczas akcji protestacyjnych polskich rolników. Ministerstwo Spraw Zagranicznych stwierdziło, że hasła te prawdopodobnie powstały pod wpływem Rosji" - podał w anglojęzycznym poście Nexta.

Jeden z internautów odpowiedział w języku angielskim: "Tymczasem polskie Ministerstwo Rolnictwa pogratulowało szkołom i uczniom, którzy wzięli udział w proteście".

Post z 21 lutego 2024 roku opublikowany w serwisie Xx.com

Jeśli chodzi o te rzekome gratulacje resortu rolnictwa, być może chodzi o pismo wystosowane przez resort do jednej ze szkół. Jak informował lokalny portal Radomszczanska.pl, Zespół Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Dobryszycach otrzymał przez elektroniczny system informacji oświatowej (SIO) pismo od wiceministra Adama Nowaka. Miał w nim zaproponować nagrodzenie uczniów, którzy "w dzień protestów rolniczych, działając z przekonania i dla idei, aktywnie z pozytywnym przesłaniem uczestniczyli w zgromadzeniach rolników".

Narracja 4: Rosyjska "operacja" na Ukrainie przyniesie korzyści polskim rolnikom

"A na ch*j komu odbudowa tego banderowskiego skorumpowanego tworu. Rosyjska Operacja Specjalna na Ukrainie to najlepsze co mogło spotkać Polskę" - czytamy w poście opublikowanym 21 lutego w serwisie X. To jeden z przekazów wpisujących się w wyszczególnioną przez zespół Disinfo Digest narrację, głoszącą, że "rosyjska 'operacja' na Ukrainie przyniesie korzyści polskim rolnikom".

Post opublikowany 21 lutego 2024 roku w serwisie Xx.com

Narracja 5: Polska "obudziła się", obróciła się przeciwko Ukrainie

"Rolnicy z sześciu krajów UE zgodzili się na antyukraińskie protesty" - pisał 14 lutego rosyjskojęzyczny portal Pravda.ru, informując o rozpoczętych kilka dni wcześniej protestach polskich rolników. Redakcja informowała o podobnych protestach w Czechach, na Słowacji, Węgrzech, Litwie i Łotwie. "Ruch polityczny rolników zmusi rządy UE do rezygnacji ze wsparcia dla Kijowa. Ukraina jest w poważnych tarapatach" - stwierdzono dalej.

"Cóż, widzę, że Polska chce mieć nowego sąsiada. Dla Polski lepsza byłaby Rosja. Żadnych nazistów, żadnych banderowców, żadnych pochodów z pochodniami z jego wielkim zdjęciem itd. Po prostu pracowici Rosjanie. Mam nadzieję, że marzenia Polski się spełnią, pod warunkiem że UA się ewakuuje" - przekonywał w anglojęzycznym poście inny użytkownik.

Ekspert: "Przekazy kreujące Polskę na państwo z 'antyukraińską i prorosyjską' politykę są coraz częstsze w rosyjskich źródłach"

"Aparat #Rosja #dezinformacja nadal stara się manipulować kwestiami dot. protestów rolniczych oraz zagadnieniami dot. relacji polsko-ukraińskich. Moskwa komentuje również kwestię obecności na polskim rynku towarów z Rosji. W danym kontekście tworzone są materiały kreujące Polskę na państwo, które rzekomo przeszło na "stronę Rosji" - zauważył 1 marca w serwisie X dr Michał Marek z Uniwersytetu Jagiellońskiego, założyciel Centrum Badań nad Współczesnym Środowiskiem Bezpieczeństwa.

"Przekazy kreujące Polskę na państwo prowadzące 'antyukraińską i prorosyjską' politykę wybrzmiewają na łamach rosyjskich źródeł coraz częściej - przerzucane są one m. in. do ukraińskiej infosfery. Niestety zdarza się również, iż daną narrację popularyzują również ukraińscy tzw. koniunkturaliści oraz pseudoeksperci" - ocenił ekspert.

Autorka/Autor:

Źródło: DisinfoDigest, Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Facebook.com

Pozostałe wiadomości

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Przed zapowiadanymi wielkimi opadami oczy wielu Polaków zwrócone są na największe zbiorniki przeciwpowodziowe w kraju. Zarządzający nimi zapewniają, że wszystkie mają zabezpieczone rezerwy. Porównaliśmy stan ich wypełnienia teraz oraz tuż przed powodzią we wrześniu 2024 roku. Eksperci tłumaczą, czy i jakie wnioski można z tego wyciągnąć.

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Źródło:
Konkret24

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24