Radni 15 tys. minus

Shutterstockpln pieniadze shutterstock_1193978317.jpg

Zarabiali tysiące złotych w spółkach skarbu państwa, mieli nie startować w wyborach. Sprawdzamy, czy radni PiS rzeczywiście zastosowali się do decyzji władz partii, które zapowiedziały, że takie osoby nie będą mogły ubiegać się o mandat.

W lipcu prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zapowiedział, że osoby pracujące w spółkach skarbu państwa nie będą mogły kandydować na żadnym szczeblu samorządu. - Zapadła decyzja, zgodnie z naszymi deklaracjami, które składaliśmy już niejednokrotnie i które ja składałem. Do polityki nie idzie się dla pieniędzy. Ci, którzy funkcjonują w spółkach, są przez nas szanowani, jeżeli dobrze wykonują swoje obowiązki, ale nie będziemy łączyć tych dwóch funkcji. To znaczy, że te osoby nie będą kandydowały na żadnym szczeblu samorządu - mówił prezes PiS.

Kaczyński: do polityki nie idzie się dla pieniędzy
Kaczyński: do polityki nie idzie się dla pieniędzytvn24

Politycy PiS precyzują

- Jeśli ktoś zarabia więcej niż 15 tys. brutto, nie może kandydować w wyborach samorządowych – doprecyzował we wrześniu Jacek Sasin, minister w Kancelarii Premiera. - Dziś średnia płaca w gospodarce narodowej to około 5 tys. zł, a to jest mniej więcej trzykrotność tej płacy. Jakąś granicę trzeba było postawić – powiedział minister w Radiu Zet.

Miesiąc później okazało się, że uchwała PiS obejmuje wyłącznie kandydatów na radnych, a nie osoby walczące o stanowiska prezydentów, burmistrzów czy wójtów. – Mogą mieć wyższe zarobki. A w momencie wygranej muszą wybrać: czy objąć urząd, czy też pozostać w swoim miejscu pracy – mówił wtedy portalowi wp.pl szef komitetu wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski.

Dziewięć nazwisk

Zajrzeliśmy do listy "Sami Swoi" stworzonej przez młodych działaczy Polskiego Stronnictwa Ludowego. To lista 150 radnych PiS, którzy łączyli pracę w samorządzie z pracą w innych miejscach, gdzie zarabiali publiczne pieniądze. Sprawdziliśmy, że ponad połowa, a dokładnie 88 osób, nie wystartowała w ostatnich wyborach samorządowych.

24.05.2018 | Radni z PiS w państwowych spółkach. "Najwięksi beneficjenci 'dobrej zmiany'"
24.05.2018 | Radni z PiS w państwowych spółkach. "Najwięksi beneficjenci 'dobrej zmiany'"Krzysztof Skórzyński | Fakty TVN

Z uwagi na to, że prezes Kaczyński mówił tylko o spółkach skarbu państwa, sprawdziliśmy, którzy samorządowcy z tej listy w nich pracują. Nie zajmowaliśmy się tymi, którzy pracują w instytucjach rolniczych, wojskowych, miejskich czy samorządowych, a także tymi, którzy kandydują na stanowiska prezydenta, burmistrza czy wójta.

Z tego grona wybraliśmy osoby, które ujawniły w złożonych na kilka tygodni przez wyborami oświadczeniach majątkowych zarobki sugerujące przekroczenie progu ustawionego przez władze partii - 15 tys. zł. brutto (w oświadczenia majątkowe wpisuje się dochody, czyli zarobki "na rękę"). To w sumie dziewięć osób.

Jednej nie powiodło się w wyborach. Osiem jest znów w samorządzie.

Trzy osoby zrezygnowały z pracy w spółkach, jedna zwróciła się o obniżenie wynagrodzenia. Pozostałe deklarują, że zarabiają mniej niż 15 tys. zł. brutto.

"Tak naprawdę radni PiS-u są beneficjentami dobrej zmiany"
"Tak naprawdę radni PiS-u są beneficjentami dobrej zmiany"tvn24

"Każdy musi gdzieś pracować"

13 sierpnia weszło w życie rozporządzenie premiera Mateusza Morawieckiego wyznaczające termin wyborów samorządowych na 21 października. W tym dniu rozpoczęła się oficjalnie kampania wyborcza. Już dwa tygodnie później trzech radnych z listy "Sami Swoi", pracujących w spółkach skarbu państwa, złożyło w nich rezygnacje.

Mariusz Kękuś, członek partii Porozumienie Jarosława Gowina i radny Krakowa, przestał być wiceszefem spółki Nowe Jaworzno Grupa Tauron, wydzielonej z Tauron Wytwarzanie S.A. Funkcję objął 1 stycznia tego roku, zrezygnował z niej z dniem 31 sierpnia.

- Słowa prezesa Kaczyńskiego były jednym z czynników mojej decyzji o rezygnacji, ale były też inne powody - mówi Konkretowi24 Kękuś.

Radny przed wygranymi przez PiS w 2015 roku wyborami parlamentarnymi zasiadał w krakowskiej radzie miasta i jednocześnie pracował w Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego na stanowisku głównego specjalisty ds. finansowych. Zarabiał tam wówczas 66 tys. rocznie. W latach 2016-2017 był członkiem zarządu ds. ekonomicznych Kopalni Soli Wieliczka, gdzie w 2017 r. osiągnął dochód w wysokości 285 tys. zł. W 2018 r. w spółce Jaworzno Grupa Tauron zarobił 213 tys. zł. brutto, a z tytułu pełnienia mandatu radnego osiągnął przychód na poziomie ok. 23 tys. zł.

W tym roku ponownie wystartował w wyborach samorządowych i ponownie został radnym w radzie miasta. Zdobył ponad 6,5 tys. głosów.

- Osoba funkcjonująca w samorządzie musi gdzieś pracować, ale czy musi to być spółka skarbu państwa, to już kwestia dyskusyjna. Dieta ma służyć wykonywaniu mandatu. To nie jest wynagrodzenie, a przecież każdy ma rodzinę, każdy ma comiesięczne wydatki - twierdzi radny.

Lasocki: Podjąłem decyzję, że będę radnym

Pod koniec sierpnia z zasiadania w spółce skarbu państwa zrezygnował również warszawski radny Dariusz Lasocki. Wzbudził w mediach społecznościowych największe kontrowersje, ponieważ nie do końca były jasne jego zarobki i miejsce pracy. On sam tego w sieci nie wyjaśniał, pomimo wielokrotnie zadawanych pytań przez internautów i dziennikarzy.

Radny Lasocki przyznał nam, że w zeszłym roku pracował w Polskiej Spółce Gazownictwa i zasiadał w Radzie Nadzorczej spółki PSG Inwestycje. W tych dwóch miejscach zarobił w poprzednim roku 427 tys. zł. brutto. W 2018 roku radny Lasocki przez trzy miesiące był szefem PSG Inwestycje.

Informacje przekazane nam przez radnego o rezygnacji z zasiadania w spółce skarbu państwa potwierdził Artur Michniewicz, rzecznik prasowy spółki - Dariusz Lasocki złożył z dniem 31.08.2018 r. rezygnację z pełnienia funkcji Prezesa Zarządu PSG Inwestycje.

Radny wystartował w wyborach samorządowych. Był radnym w dzielnicy Praga-Południe. Teraz obejmie mandat w Radzie Warszawy. Zdobył ponad cztery tysiące głosów.

- Chciałem wystartować do Rady Warszawy z sukcesem i to się udało. Zgodnie ze słowami pana premiera Kaczyńskiego podjąłem decyzję, że będę radnym i że będę pracował społecznie na rzecz mieszkańców - tłumaczy w rozmowie z Konkret24.

Ze swojej funkcji w radzie nadzorczej Tauron Dystrybucja Pomiary w Tarnowie pod koniec sierpnia zrezygnował też wieloletni krakowski radny, szef klubu PiS w Radzie Miasta Krakowa Włodzimierz Pietrus.- Właśnie, żeby spełnić warunki postawione przez prezesa - tłumaczy w rozmowie z Konkretem24.

Radny nadal pozostaje prezesem zarządu Nowego Centrum Administracyjnego w Krakowie. - Teraz mam w umowie, że zarabiam 14 tysięcy z groszami brutto - zastrzega.

W 2014 roku Pietrus był asystentem ówczesnego europosła Andrzeja Dudy. Jego roczne dochody wynosiły wtedy ok. 35 tys. zł. Od 26 lutego 2016 r. jest prezesem Nowego Centrum Administracyjnego w Krakowie. Celem tej spółki jest restrukturyzacja majątku państwowego - sprzedaż nieruchomości w celu pozyskania pieniędzy na rewitalizację innych nieruchomości. W tym roku radny Piętrus zarobił tam 125 tys. zł (wg. oświadczenia majątkowego z 14 września). W poprzednim - ponad 200 tys. zł. W ostatnich wyborach ponownie zdobył mandat otrzymując 5,4 tys. głosów.

Radny zaznacza, że w tym roku kończy się jego kadencja w spółce Nowe Centrum Administracyjne. - Chcę dokończyć rozpoczęte przeze mnie projekty. Decyzję, czy zostaję w firmie, podejmę do końca roku - mówi.

14,9 tys. zł - radny z mniejszą pensją

W 2014 roku stołeczny radny Filip Frąckowiak zarabiał na etacie 3,7 tys. zł. Po wyborach w 2015 roku został zastępcą dyrektora TVP Polonia, gdzie przez pierwsze miesiące 2018 roku zarobił na etacie 142 tys. zł. W ostatnich wyborach walczył o reelekcję. Na czas kampanii wyborczej wziął w Telewizji Polskiej bezpłatny urlop. Zdobył ponad 4 tys. głosów i zasiądzie w Radzie Warszawy.

- 16 sierpnia złożyłem wniosek do władz TVP o zmniejszenie mi wynagrodzenia i tak się stało. Zarabiam teraz 14,9 tys. zł. brutto. Konsultowałem tę decyzję. Przekazałem wszystkie informacje i dokumenty władzom partii. Zostało to zaakceptowane - mówi Frąckowiak w rozmowie z Konkretem24.

Przez ostanie dwie kadencje radnym w Tychach był Jakub Chełstowski. Teraz wystartował z powodzeniem do śląskiego sejmiku. Był jedynką w okręgu drugim, gdzie zdobył 33 tys. głosów, co dało mu mandat. Chełstowski jest również dyrektorem ds. aktywów strategicznych w Towarzystwie Finansowym "Silesia". Przez pierwsze miesiące tego roku zarobił tam 142 tys. zł. Nie udało nam się z nim skontaktować.

Kamil Jeziorski, łódzki radny PiS, pracuje w Poczcie Polskiej. Został powołany na stanowisko kierownika węzła ekspedycyjno-rozdzielczego w łódzkim okręgu dystrybucyjnym. Wcześniej był prezesem Miejskich Sieci Cieplnych w Zduńskiej Woli. W ostatnich wyborach samorządowych radny Jeziorski ubiegał się o reelekcję. Udało się. Zdobył 3,5 tys. głosów. W Poczcie Polskiej w tym roku (wg. oświadczenia majątkowego z 16.09) zarobił 121 tys. zł. brutto. W 2014 roku na etacie zarobił 49 tys. zł. brutto.

- Nie dopuściłem się żadnego naruszenia słów pana prezesa. Zarabiam 13 tys. zł. brutto. Mogę nawet pokazać swoją umowę - mówi radny PiS. Nie widzi nic niewłaściwego w jednoczesnej pracy w samorządzie i w państwowej spółce. - Myślę, że to bardzo dobra synergia. Jestem w komisji transportu. Nasz oddział poczty ma bardzo dobre wyniki. Ja uczciwie pracuję, biorę wolne na sesje.

"Dziękuję. Do widzenia"

Białostockim radnym jest były piłkarz reprezentacji Polski w piłce nożnej Jacek Chańko. W ostatnich wyborach został ponownie wybrany. Dostał 3 tys. głosów. Jest jednocześnie koordynatorem w Grupie Lotos. Według oświadczenia majątkowego w 2018 roku zarobił 95 tys. zł.

Na pytanie o swoje zarobki najpierw reaguje bardzo nerwowo, ale potem przyznaje, że w Lotosie zarabia mniej niż 15 tys. zł. miesięcznie. - Nie ma kolizji między pracą radnego a pracą w spółce - mówi Konkretowi24 były polski obrońca. - Ja w spółce zajmuję się tym, na czym się znam i co lubię, czyli sportem. Spółka ma 15 ośrodków, gdzie uczy się młodzież. Ja odpowiadam za te ośrodki - mówi radny.

Krzysztof Ciebiada był w poprzedniej kadencji wiceprzewodniczącym sejmiku województwa łódzkiego, członkiem rady programowej PiS i koordynatorem sprzedaży w Polskiej Grupie Energetycznej. Zarobił tam w pierwszych miesiącach 2018 roku 95 tys. zł.

W ostatnich wyborach ubiegał się o reelekcję z pierwszego miejsca w okręgu sieradzkim. Z powodzeniem. Dostał 24 tys. głosów. Chcieliśmy go zapytać, czy spełnił warunki stawiane przez władze partii, a dotyczące zarobków. - Nie będę tego komentował. Bardzo dziękuję. Do widzenia - powiedział radny i się rozłączył.

Bez sukcesu

Jedynym samorządowcem na liście "Sami Swoi" PSL, którego oświadczenie majątkowe sugeruje zarobki w spółce skarbu państwa powyżej 15 tys. zł. i który wystartował bez powodzenia w ostatnich wyborach samorządowych, jest Andrzej Bodziony. Startował ponownie na radnego Nowego Sącza, pracując jednocześnie w Poczcie Polskiej, gdzie był dyrektorem regionu sieci. Mandatu nie dostał. Zdobył niecałe pół tysiąca głosów. Zadzwoniliśmy do niego, ale nie odebrał. Na zadane pytania odpisał, że jego pensja w spółce od samego początku była mniejsza niż 15 tys. zł.

Aktualizacja 02.11.2018 Po publikacji tekstu radny Dariusz Lasocki poinformował nas, że kwota którą wpisał w rubryce "dochód" w oświadczeniu majątkowym, to kwota "brutto".

*jeśli nie wskazano inaczej, wszystkie podane kwoty to dochody, które zgodnie z formularzem, radni wpisują do oświadczeń majątkowych. Z tych dokumentów pochodzą wymienione w tekście kwoty.

Autor: Jan Kunert; bd, mi / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Zapowiedzi powołania sejmowej komisji śledczej w sprawie tak zwanych wyborów kopertowych spowodowały, że politycy mówią o postawieniu przed Trybunałem Stanu ówczesnego ministra Jacka Sasina. Rzeczywiście, był on twarzą nieudanych wyborów prezydenckich z 2020 roku, ale czy to on podjął bezprawne decyzje? Przypominamy, o co chodziło w sprawie tych wyborów i którzy politycy za co odpowiadają.  

Sasin przed Trybunał Stanu za wybory kopertowe? Kto, kiedy, jakie decyzje podejmował 

Sasin przed Trybunał Stanu za wybory kopertowe? Kto, kiedy, jakie decyzje podejmował 

Autor:
Piotr
Jaźwiński
Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz chciałby postawić marszałka Sejmu Szymona Hołownię przed Trybunałem Stanu za to, że nie dopuścił do debaty na uchwałą autorstwa PiS. Wyjaśniamy, dlaczego poseł PiS nie ma racji.

Macierewicz: za brak uchwały marszałek Hołownia pod Trybunał Stanu. To niemożliwe 

Macierewicz: za brak uchwały marszałek Hołownia pod Trybunał Stanu. To niemożliwe 

Autor:
Piotr
Jaźwiński
Źródło:
Konkret24

Ponad jedna trzecia fake newsów i manipulacji rozpowszechnianych w internecie w krajach europejskich w ciągu miesiąca dotyczyła konfliktu Izraela z Hamasem. Od półtora roku żaden temat nie angażował tak bardzo twórców dezinformacji. W rozmowie z Konkret24 ekspert wyjaśnia, dlaczego właśnie ten konflikt interesuje ludzi niedotkniętych bezpośrednio jego skutkami.

"Fakty medialne", które żyją własnym życiem. Dezinformacja o walkach Izraela z Hamasem

"Fakty medialne", które żyją własnym życiem. Dezinformacja o walkach Izraela z Hamasem

Autor:
oprac.
Krzysztof Jabłonowski
Źródło:
Konkret24

"We Wrocławiu pan ze wschodu latał z klamką grożąc Polakom" - ostrzegali w miniony weekend internauci i publikowali nagranie przedstawiające rzekomo takie zdarzenie. To fałszywy przekaz. Wyjaśniamy, co naprawdę się wydarzyło, kogo mężczyzna próbował odstraszyć i czy miał pistolet.

We Wrocławiu "Ukrainiec mierzył z broni"? Uwaga, to fałszywy przekaz

We Wrocławiu "Ukrainiec mierzył z broni"? Uwaga, to fałszywy przekaz

Autor:
Gabriela
Sieczkowska
Źródło:
Konkret24

Poseł Bartosz Kownacki z Prawa i Sprawiedliwości twierdzi, że po ewentualnej zmianie traktatów to Unia Europejska zdecyduje o tym, czy w Polsce będzie obowiązywać wspólna europejska waluta euro. Nie ma racji. To kolejna odsłona manipulacyjnej narracji PiS, według której zmiany w traktatach pozbawią Polskę suwerenności.

Kownacki: "Unia będzie decydowała, czy w Polsce będzie euro". To nieprawda

Kownacki: "Unia będzie decydowała, czy w Polsce będzie euro". To nieprawda

Autor:
Piotr
Jaźwiński,
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

Według byłego premiera można skrócić okres rządów Mateusza Morawieckiego i nowej Rady Ministrów i w to miejsce szybciej powołać Donalda Tuska i jego rząd - wystarczy zastosować procedurę konstruktywnego wotum nieufności. Konstytucjonaliści mają bardzo duże wątpliwości w tej sprawie.

Miller: konstruktywne wotum nieufności "natychmiast po zaprzysiężeniu rządu". Prawnicy przestrzegają

Miller: konstruktywne wotum nieufności "natychmiast po zaprzysiężeniu rządu". Prawnicy przestrzegają

Źródło:
Konkret24

Wyjęcie z sejmowej zamrażarki obywatelskiego projektu ustawy "Tak dla in vitro" wznowiło dyskusję na temat metody in vitro. W jej ramach europoseł PiS profesor Zdzisław Krasnodębski oświadczył, że "in vitro nie leczy bezpłodności". Ekspert tłumaczy, dlaczego ta wypowiedź jest "niedojrzała i jest pewną formą manipulacji".

Krasnodębski: "In vitro nie leczy bezpłodności". Wyjaśniamy

Krasnodębski: "In vitro nie leczy bezpłodności". Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Przywrócenie praworządności po okresie rządów Zjednoczonej Prawicy to jedno z najważniejszych zadań, jakie postawiła sobie po wyborach demokratyczna większość. Zmiany miałyby dotyczyć też kierownictwa prokuratury, w tym stanowiska prokuratora krajowego. Czy jednak po nowelizacji ustawy nie zostało ono "zabetonowane"? Prawnicy zgodnie wskazują na pewien wadliwy przepis, ale co do jego obejścia już są podzieleni.

Jak zmienić prokuratora krajowego? "Wada logiczna" w ustawie

Jak zmienić prokuratora krajowego? "Wada logiczna" w ustawie

Autor:
Piotr
Jaźwiński
Źródło:
Konkret24

Według ministra edukacji Przemysława Czarnka to prezydenci dużych miast w 2020 roku uniemożliwili przeprowadzenie wyborów prezydenckich, tzw. wyborów kopertowych. Samorządowcy mieli nie przekazać baz danych wyborców. Tyle że sądy administracyjny i powszechny oraz NIK uznały, że takie polecenia premiera dla samorządowców były niezgodne z prawem.

Czarnek: to samorządowcy zablokowali wybory kopertowe. Nieprawda

Czarnek: to samorządowcy zablokowali wybory kopertowe. Nieprawda

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

Według posłanki Joanny Muchy kierowanie resortem zdrowia to "misja samobójcza" politycznie, ale też "w sensie zupełnie fizycznym". I przypominała, że dwóch ministrów zdrowia zmarło w trakcie pełnienia tej funkcji. Nadużyciem jest sugerowanie, że kierowanie tym ministerstwem wiąże się z ryzykiem.

Mucha: dwóch ministrów zdrowia "odeszło z tego świata, sprawując tę funkcję". To nie ma związku

Mucha: dwóch ministrów zdrowia "odeszło z tego świata, sprawując tę funkcję". To nie ma związku

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

Zdaniem polityków prawicy marszałek Sejmu Szymon Hołownia mógł inaczej zachować się w przypadku zwolnienia Włodzimierza Karpińskiego z aresztu lub chociaż dłużej się zastanawiać. Porównują tę sytuację do historii z aresztowanym katalońskim politykiem, również wybranym do Parlamentu Europejskiego, którego jednak nie chronił immunitet. Jednak te sytuacje tylko pozornie są podobne.

Politycy PiS o zwolnieniu Karpińskiego z aresztu: podobny przypadek był w Hiszpanii. To pozorne podobieństwo

Politycy PiS o zwolnieniu Karpińskiego z aresztu: podobny przypadek był w Hiszpanii. To pozorne podobieństwo

Autor:
Jan
Kunert
Źródło:
Konkret24

Lek przeciw COVID-19, który można stosować w domu, kosztuje w Polsce ponad 5 tys. zł. Minister zdrowia pytana w Radiu Zet o trudną dostępność mówi o wątpliwościach co do jego bezpieczeństwa i skuteczności. Wirusolodzy i lekarze stanowczo zaprzeczają. Podkreślają, że szczególnie pacjenci z grup ryzyka potrzebują tego leku.

Minister zdrowia o leku na COVID-19: "Jest bardzo dużo wątpliwości". Eksperci zaprzeczają

Minister zdrowia o leku na COVID-19: "Jest bardzo dużo wątpliwości". Eksperci zaprzeczają

Autor:
Krzysztof
Jabłonowski
Źródło:
Konkret24, PAP

Poseł Konfederacji Stanisław Tyszka stwierdził, że już od 2024 roku każdy polski obywatel będzie musiał zapłacić podatek za posiadanie samochodu spalinowego. Nie ma to potwierdzenia w faktach.

Tyszka: każdy obywatel będzie musiał zapłacić nowy podatek od samochodu spalinowego. Nieprawda

Tyszka: każdy obywatel będzie musiał zapłacić nowy podatek od samochodu spalinowego. Nieprawda

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

28 poprawek do traktatów unijnych wskazał premier Mateusz Morawiecki podczas wystąpienia w Sejmie. Wszystkie mają coś wspólnego, a przekaz o nich jest zmanipulowany. Premier zapewniał, że to "gra o suwerenność, gra o polską niepodległość", lecz zdaniem ekspertów to "cyniczna gra polityczna". O co chodzi?

Jak PiS buduje mit "gry o suwerenność"

Jak PiS buduje mit "gry o suwerenność"

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

Według krakowskiej kurator oświaty "w szwedzkich przedszkolach są specjalne pokoje, do których nauczycielka idzie z dzieckiem i go masturbuje". Nie znaleźliśmy potwierdzenia tych informacji, a zdementowała je ambasada Szwecji w Warszawie. Być może Barbarze Nowak chodziło o sytuację z Niemiec.

Barbara Nowak o pokojach do masturbacji w Szwecji. Nie ma potwierdzenia

Barbara Nowak o pokojach do masturbacji w Szwecji. Nie ma potwierdzenia

Autor:
Jan
Kunert,
współpraca
Michał Istel
Źródło:
Konkret24

W czasie rządów Zjednoczonej Prawicy sądy częściej niż za rządów PO-PSL odmawiały prokuratorom, by zastosować tymczasowe aresztowanie – przekonuje poseł PiS Paweł Jabłoński. Jednak z porównań statystyk wynika, że w czasach PO-PSL liczba wniosków o tymczasowy areszt malała, podczas gdy za Zjednoczonej Prawicy wzrosła. Więcej odmów wcale więc nie oznacza, że sytuacja się poprawiła.    

Jabłoński: sądy "częściej odmawiają" tymczasowego aresztowania. Czego nie mówi?

Jabłoński: sądy "częściej odmawiają" tymczasowego aresztowania. Czego nie mówi?

Autor:
Piotr
Jaźwiński
Źródło:
Konkret24

Wykres pokazujący, że liczba zachorowań na COVID-19 jest już rzekomo tak duża, iż "przebiliśmy właśnie prawie wszystkie poprzednie fale pandemii oprócz pierwszej", wywołał komentarze internatów, a także lekarzy. Rzeczywiście, zachorowań przybywa. Tłumaczymy, dlaczego jednak trudno teraz szacować wysokość fali zakażeń koronawirusem.

"Przebiliśmy prawie wszystkie fale COVID-19"? Jaki jest problem z tym wykresem

Autor:
Gabriela
Sieczkowska
Źródło:
Konkret24

"Najbardziej brutalna", "agresywna", "łamiąca reguły przyzwoitości" - tak politolodzy i publicyści oceniali tegoroczną kampanię wyborczą do parlamentu. Znalazło to odzwierciedlenie w liczbie procesów prowadzonych w sądach w trybie wyborczym. Jak sprawdził Konkret24, było ich ponad 120 - o ponad jedną trzecią więcej niż cztery lata wcześniej.

Procesy w trybie wyborczym: wzrost o jedną trzecią. Kto przegrał, kto wygrał?  

Procesy w trybie wyborczym: wzrost o jedną trzecią. Kto przegrał, kto wygrał?  

Autor:
Piotr
Jaźwiński
Źródło:
Konkret24

Uczeń w Kanadzie - według małopolskiej kurator Barbary Nowak - miał zostać aresztowany, bo "powiedział, że są dwie płcie". Zaś nauczyciel w Irlandii miał zostać uwięziony, bo nie chciał się zwracać do uczniów "wedle płci". Obie opowieści są nieprawdziwe.

Barbara Nowak o "aresztowaniu ucznia" w Kanadzie i "uwięzieniu nauczyciela" w Irlandii. To fake newsy

Barbara Nowak o "aresztowaniu ucznia" w Kanadzie i "uwięzieniu nauczyciela" w Irlandii. To fake newsy

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

Program wakacji kredytowych w obecnej wersji wygasa z końcem roku, więc pilne jest ustalenie, czy zostanie przedłużony. Mariusz Błaszczak stwierdził, że nowy Sejm będzie chciał wprowadzić ograniczenia w tym programie. Tymczasem pracujący wciąż rząd Mateusza Morawieckiego zrobił to już w nowelizacji ustawy. Wyjaśniamy.

Błaszczak: Sejm "ograniczy program wakacji kredytowych". A PiS sam to zaproponował

Błaszczak: Sejm "ograniczy program wakacji kredytowych". A PiS sam to zaproponował

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

W dyskusji o pomysłach na skrócenie kolejek do lekarzy specjalistów poseł PiS Radosław Fogiel przypominał, że rząd Zjednoczonej Prawicy zniósł limity do lekarzy. A jego zdaniem Koalicja Obywatelska nie proponuje nic nowego, jeśli chodzi o kolejki do lekarzy. To prawda, PiS limity zniósł - ale mimo tego kolejki są jeszcze dłuższe. Eksperci wyjaśniają ten paradoks.

Fogiel: "znieśliśmy limity do specjalistów". A kolejki wzrosły. Dlaczego?

Fogiel: "znieśliśmy limity do specjalistów". A kolejki wzrosły. Dlaczego?

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

Politycy Zjednoczonej Prawicy oskarżają Szymona Hołownię, że "wypuścił na wolność" Włodzimierza Karpińskiego, "realizując politykę bezkarności". Tylko że marszałek Sejmu nie może zwalniać z aresztu i nie dzięki niemu Karpiński został wypuszczony. Prawnicy wyjaśniają, o co chodziło z pismem marszałka.

Hołownia "wyciągnął na wolność Karpińskiego"? Nie, prokuratura

Hołownia "wyciągnął na wolność Karpińskiego"? Nie, prokuratura

Autor:
Jan
Kunert
Źródło:
Konkret24

Po wielu miesiącach zwłoki Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało dane dotyczące długości postępowań sądowych w 2022 roku. Wobec 2021 roku wyglądają optymistycznie, ale porównanie to zaciemnia okres pandemii, gdy sądy miały ograniczone możliwości pracy. Jeśli spojrzeć na cały okres rządów Zjednoczonej Prawicy, to po siedmiu latach sprawy w polskich sądach każdego szczebla trwają dłużej, w niektórych kategoriach nawet o ponad cztery miesiące.

Ziobro: "wyraźny postęp" w sądach. Dane: sądy od rządów PiS pracują wolniej

Ziobro: "wyraźny postęp" w sądach. Dane: sądy od rządów PiS pracują wolniej

Autor:
Jan
Kunert
Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w sieci osiąga nagranie z relacji polskiej telewizji, które rzekomo pokazuje, jak prezydent USA Joe Biden upadł ze schodów, wychodząc w Warszawie z samolotu. Film jest prawdziwy, ale nie przedstawia sytuacji z udziałem prezydenta.

"Biden spadł ze schodów samolotu"? Nie, to nie on

"Biden spadł ze schodów samolotu"? Nie, to nie on

Autor:
Krzysztof
Jabłonowski
Źródło:
Konkret24

Publicysta tygodnika "Sieci" Michał Karnowski oburzył się, gdy w serwisie X opublikowano fotografię sprzed lat, na której pozuje on z chorągiewką z napisem www.tusk.pl. Nie ma jednak wątpliwości: zdjęcie jest autentyczne.

Michał Karnowski: "ordynarny fotomontaż". Ale to jego prawdziwe zdjęcie

Michał Karnowski: "ordynarny fotomontaż". Ale to jego prawdziwe zdjęcie

Autor:
Krzysztof
Jabłonowski
Źródło:
Konkret24

Po tym, jak Elżbieta Witek nie została wybrana ani na marszałka, ani na wicemarszałka Sejmu, politycy PiS zarzucają demokratycznej opozycji "łamanie dobrych obyczajów". Politycy opozycji tłumaczą, dlaczego nie poparli Elżbiety Witek. W radiu senator PiS Stanisław Karczewski stwierdził, że zarzuty opozycji są "absolutnie nieprawdziwe". Nie ma racji. Przypominamy, czego dotyczą.

Karczewski o zarzutach wobec marszałek Witek: "absolutnie nieprawdziwe". Czego dotyczą?

Karczewski o zarzutach wobec marszałek Witek: "absolutnie nieprawdziwe". Czego dotyczą?

Autor:
Gabriela
Sieczkowska
Źródło:
Konkret24

Pierwszym krokiem w przywracaniu praworządności w Polsce po rządach PiS była wymiana polityków w Krajowej Radzie Sądownictwa. Nowy Sejm na pierwszym posiedzeniu wybrał czterech nowych posłów do zasiadania w tej instytucji. Ale problem do rozwiązania jest dużo trudniejszy. Prawnicy tłumaczą, czy i jak da się neo-KRS naprawić.

Krajowa Rada Sądownictwa wciąż jest "neo". Jak długo jeszcze?

Krajowa Rada Sądownictwa wciąż jest "neo". Jak długo jeszcze?

Autor:
Piotr
Jaźwiński
Źródło:
Konkret24

"Ktoś wie i mi wytłumaczy?", "co on daje w łapkę?" - pytali internauci, komentując nagranie z obchodów Święta Niepodległości, na którym widać prezydenta wręczającego coś żołnierzom. Jak się okazuje, sposób wręczania tego przedmiotu nie jest przypadkowy i jest on cenną pamiątką dla żołnierza.

Prezydent Duda dziękuje żołnierzom. "Co on im tam daje do ręki"?

Prezydent Duda dziękuje żołnierzom. "Co on im tam daje do ręki"?

Autor:
Jan
Kunert
Źródło:
Konkret24

Minister rodziny Marlena Maląg przekonuje, że "główną przyczyną spadku liczby urodzeń jest spadek liczby kobiet w wieku rozrodczym". Badacze - także ci, na których pracach oparto rządową strategię demograficzną - zwracają uwagę, że czynników decydujących o tym, iż Polki odkładają decyzję o posiadaniu dziecka, jest jednak dużo więcej.

Maląg podaje "główną przyczynę" spadku liczby urodzeń. A jak jest naprawdę?

Maląg podaje "główną przyczynę" spadku liczby urodzeń. A jak jest naprawdę?

Autor:
Gabriela
Sieczkowska
Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy odsłon w mediach społecznościowych mają nagrania przedstawiające rzekomo ataki na policjantów podczas niedawnych propalestyńskich demonstracji w Londynie. To fake news - do takich scen tam nie doszło. Rozpowszechniane teraz filmy powstały kilka lat wcześniej.

Podpalili policjanta na propalestyńskiej manifestacji w Londynie? Nie tam, nie teraz

Podpalili policjanta na propalestyńskiej manifestacji w Londynie? Nie tam, nie teraz

Autor:
Krzysztof
Jabłonowski
Źródło:
Konkret24

"Czy zdajecie sobie państwo sprawę, że po zmianie prawa Unii będzie możliwość nałożenia nowych podatków?" - mówił Mateusz Morawiecki w Sejmie 13 listopada. Ostrzegał przed planowanymi zmianami traktatów Unii Europejskiej, bo te zmiany mają rzekomo pozbawić Polskę suwerenności. Wyjaśniamy, o co chodzi z podatkami.

Morawiecki straszy "nałożeniem nowych podatków" przez UE. To manipulacja

Morawiecki straszy "nałożeniem nowych podatków" przez UE. To manipulacja

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

Kolejny deep fake z rzekomą wypowiedzią dowódcy ukraińskiej armii. Tym razem w sfabrykowanym oświadczeniu generał Wałerij Załużny miał wezwać swoich żołnierzy do opuszczenia okopów i marszu na Kijów. Ukraińcy ostrzegają: w ten sposób Rosjanie próbują nas poróżnić.

Generał Załużny "wzywa do wyjścia z okopów"? To fałszywka

Generał Załużny "wzywa do wyjścia z okopów"? To fałszywka

Autor:
Krzysztof
Jabłonowski
Źródło:
Konkret24, PAP

Po wyborze wicemarszałków Sejmu i Senatu politycy PiS atakują ugrupowania stojące za tym wyborami, że ich partia została pozbawiona "prawa zgłoszenia" własnych kandydatów na wicemarszałków obu izb. Ale to właśnie PiS zgłosił kandydatury Elżbiety Witek i Marka Pęka do władz Sejmu i Senatu.

Jabłoński: PiS "pozbawiony prawa zgłoszenia kandydata na wicemarszałka". Nieprawda

Jabłoński: PiS "pozbawiony prawa zgłoszenia kandydata na wicemarszałka". Nieprawda

Autor:
Piotr
Jaźwiński
Źródło:
Konkret24

Użytkownicy Facebooka rozpowszechniają internetowy łańcuszek. Według rozsyłanego przekazu zawartą w łańcuszku treść trzeba skopiować na swój profil, by nie zezwolić Facebookowi na używanie swoich zdjęć. Przestrzegamy: to nieprawda.

"Nie zezwalam Facebookowi". Uwaga na fałszywy łańcuszek

"Nie zezwalam Facebookowi". Uwaga na fałszywy łańcuszek

Autor:
Krzysztof
Jabłonowski
Źródło:
Konkret24

We władzach Narodowego Banku Polskiego trwa konflikt pomiędzy członkiem zarządu Pawłem Muchą a prezesem Adamem Glapińskim. Zarzuty stawiane temu ostatniemu mogą przyczynić się do postawienia go przed Trybunałem Stanu. Wyjaśniamy procedurę oraz dlaczego samo przegłosowanie wniosku jest groźne dla szefa banku centralnego.

Kiedy prezesa NBP można postawić przed Trybunałem Stanu? Wyjaśniamy

Kiedy prezesa NBP można postawić przed Trybunałem Stanu? Wyjaśniamy

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

Czwórce europosłów Zjednoczonej Prawicy 9 listopada uchylono immunitety. Według nich przyczyną ma być lajkozbrodnia, czyli polubienie wyborczego spotu Prawa i Sprawiedliwości z 2018 roku. Ta narracja wprowadza w błąd. Chodzi bowiem o promowanie materiału, który może nosić znamiona nawoływania do nienawiści. To sąd oceni, czy tak było.

Stracili immunitet "za lajka"? Nie. Manipulacja PiS

Stracili immunitet "za lajka"? Nie. Manipulacja PiS

Autor:
Gabriela
Sieczkowska
Źródło:
Konkret24

Kłęby dymu po wybuchu nad centrum miasta. Matka z dzieckiem w zadumie spoglądają na ruiny. Wbrew pozorom, nie są to prawdziwe zdjęcia z wojny w Izraelu. Ale media i organizacje pozarządowe wykorzystują je, by relacjonować aktualny konflikt. Według ekspertki prof. Aleksandry Przegalińskiej może to skutkować dezinformacją.

Sztuczna inteligencja w bankach zdjęć. "Takie praktyki mogą prowadzić do dezinformacji"

Sztuczna inteligencja w bankach zdjęć. "Takie praktyki mogą prowadzić do dezinformacji"

Autor:
Krzysztof
Jabłonowski
Źródło:
Konkret24

Według Julii Przyłębskiej nazywanie trzech członków Trybunału Konstytucyjnego "sędziami dublerami" jest niegodziwością, bo zostali wybrani zgodnie z prawem. Przypominamy więc, o jakie prawo chodzi, kto je zmienił i czego prezydent Andrzej Duda nigdy nie zrobił w stosunku do trzech sędziów trybunału wybranych prawidłowo.

Przyłębska: w TK nie ma sędziów wybranych niezgodnie z prawem. A kto zmienił prawo i co zrobił Andrzej Duda?

Przyłębska: w TK nie ma sędziów wybranych niezgodnie z prawem. A kto zmienił prawo i co zrobił Andrzej Duda?

Autor:
Jan
Kunert
Źródło:
Konkret24

Mogą cię wyrzucić "z własnego mieszkania na 14 dni bez żadnych dowodów na przemoc", "skończmy wreszcie z przywilejami dla kobiet" - tak komentują internauci popularne w sieci porady, jak walczyć ze sprawcami przemocy. Rzeczywiście, ustawa antyprzemocowa wprowadziła nowe możliwości, ale nie można kogoś ot tak wyrzucić z jego mieszkania.

Tak łatwo "wyrzucić z domu partnera"? Nie łatwo, ale prawo chroni ofiary przemocy

Tak łatwo "wyrzucić z domu partnera"? Nie łatwo, ale prawo chroni ofiary przemocy

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24

Były premier Leszek Miller i marszałek senior Marek Sawicki twierdzą, że na pierwszym posiedzeniu Sejmu X kadencji opozycja mogłaby złożyć wniosek o konstruktywne wotum nieufności i dzięki temu szybciej wymienić obecny rząd Mateusz Morawieckiego na gabinet Donalda Tuska. Konstytucjonaliści tłumaczą, dlaczego taki wytrych nie może zadziałać.

Wytrych z konstruktywnym wotum nieufności? Prawnicy: nie jest możliwy

Wytrych z konstruktywnym wotum nieufności? Prawnicy: nie jest możliwy

Autor:
Michał
Istel
Źródło:
Konkret24