Najwięcej osób przyjeżdżających z Ukrainy do Polski od początku wojny przekroczyło granicę w Medyce - ponad pół miliona. W pierwszym szczycie ucieczki przed wojną do naszego kraju wjeżdżało z Ukrainy ponad 140 tys. osób dziennie. Ostatnio jest ich mniej.
"W ciągu ostatnich dni jest rzeczywiście spadek osób przybywających do Polski" - mówił 21 marca w "Sygnałach dnia" Programu I Polskiego Radia, pytany o uchodźców przekraczających ukraińsko-polską granicę, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker. Przytoczył takie dane: "W ciągu ostatniej doby przybyło niecałe 34 tysięcy uchodźców; w porównaniu z niedzielą dwa tygodnie temu, kiedy było ponad 140 tysięcy, to jest znaczący spadek". Wiceminister zastrzegł jednak, że w związku z rosnącą agresją Rosjan i atakami na cele cywilne w każdej chwili do Polski może ruszyć kolejna fala uchodźców.
A ilu ich już przyjechało do naszego kraju przez ukraińsko-polską granicę i z jakim natężeniem napływali od początku wojny w Ukrainie?
Jak informuje Straż Graniczna, od 24 lutego - kiedy to Rosja zaatakowała Ukrainę - do 22 marca do godziny 7 rano z Ukrainy do Polski wjechało łącznie 2,141 mln osób. Przy czym, oprócz uchodźców, mogli to też być np. Polacy opuszczający ten kraj z powodu wojny; część uchodźców ukraińskich dostawała się do Polski także przez granice południowe - ale te grupy stanowiły niewielką część.
By pokazać, jak wyglądały fale uchodźcze z Ukrainy, poprosiliśmy Straż Graniczną o dzienne liczby osób przekraczających ukraińsko-polskie przejścia graniczne, począwszy od 24 lutego. Rzeczywiście, w ostatnich dniach było ich mniej.
W szczycie ponad 140 tysięcy dziennie
Z danych otrzymanych przez Konkret24 od rzeczniczki Komendanta Głównego Straży Granicznej por. Anny Michalskiej wynika, że stopniowy spadek liczby osób przekraczających granicę Polski od strony Ukrainy następuje od 7 marca. Najwięcej uchodźców wjechało do Polski w drugim tygodniu wojny - 6 i 7 marca (niedziela i poniedziałek): było to odpowiednio 142,3 i 141,5 tys. osób.
Natomiast w poniedziałek, 21 marca granicę przekroczyło ok. 30 tys. osób - po raz pierwszy mniej niż pierwszego dnia rosyjskiej inwazji (24 lutego było to 31,2 tys.).
Najwięcej przez przejście w Medyce
Straż Graniczna podała nam też dane z podziałem na poszczególne placówki straży, które odpowiadają za konkretne przejścia graniczne z Ukrainą. Łącznie jest ich dziewięć.
I tak: najwięcej osób przekroczyło ukraińsko-polską granicę w Medyce. Według stanu na 20 marca było ich 514 tys. - co stanowi prawie jedną czwartą wszystkich uchodźców. Kolejne pod tym względem są przejścia graniczne w Dorohusku (299,3 tys.), Korczowej (292,1 tys.), Hrebennem (276,4 tys.), Dołhobyczowie (234,9 tys.).
Na pozostałych przejściach granicznych z Ukrainą zjawiło się między 24 lutego a 20 marca poniżej 200 tys. osób.
W danych widać ponadto, że w sumie przez przejścia graniczne na terenie województw lubelskiego i podkarpackiego przeszły podobne liczby osób, odpowiednio 1,103 mln i 1,004 mln.
Ilu pojechało z Polski dalej? Szczątkowe dane
Nie wszystkie osoby, które przekroczyły granicę ukraińsko-polską, zostały w Polsce. Część pojechała lub poleciała do innych krajów. Zapytaliśmy Straż Graniczną, Urząd do Spraw Cudzoziemców oraz Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, jak duża jest to grupa. Z odpowiedzi pierwszych dwóch instytucji wynika, że żadna nie zbiera danych na ten temat. Natomiast w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji odesłano nas do komunikatów Ministerstwa Infrastruktury.
Na stronie tego resortu 17 marca zamieszczono informację tylko o tych uchodźcach, którzy wyjechali z Polski pociągami do Niemiec i Czech. Od początku wojny do 16 marca w ten sposób Polskę opuściło 115,7 tys. osób z Ukrainy.
Przybysze z Ukrainy wyjeżdżają do innych krajów także samochodami, autokarami czy wylatują samolotami - na ten temat danych nie uzyskaliśmy.
Kontrolowanie liczby uchodźców, którzy opuszczają nasz kraj innymi drogami niż kolej, może być o tyle trudne, że - jak wyjaśnia w odpowiedzi do Konkret24 rzecznik Urzędu do Spraw Cudzoziemców Jakub Dudziak - "w przypadku państw strefy Schengen obywatele Ukrainy posiadający paszporty biometryczne mogą swobodnie podróżować w ramach ruchu bezwizowego (przez 90 dni w okresie 180 dni)", a więc bez kontroli granicznych.
Jakub Dudziak dodaje, że jeśli chodzi o kraje spoza strefy Schengen, to "dokumenty niezbędne do przekraczania granicy przez obywateli Ukrainy zależą od docelowego kraju podróży i obowiązujących w nim przepisów" - jeśli dany kraj wymaga wiz od Ukraińców, muszą oni wnioskować o nie w placówce dyplomatycznej tego państwa.
Zarówno Urząd do Spraw Cudzoziemców, jak i MSWiA przekazały nam, że samo nadanie Ukraińcom polskiego numeru PESEL nie uprawnia automatycznie do przekraczania granic z innymi państwami - ma jedynie ułatwić funkcjonowanie uchodźców w naszym kraju.
Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24, zdjęcie: PAP/EPA, Twitter