FAŁSZ

Ta sama porwana dziewczynka. 16 różnych miast. Przestrzegamy: to fake news

Uwaga na wpisy o porwaniach dziewczynek

W ostatnich tygodniach internauci udostępniają w sieci dramatyczny apel z prośbą o pomoc w znalezieniu sprawcy porwania dziewczynki i jej matki. Raz piszą, że stało się to w Radomiu, raz że w Lubinie, raz że w Koszalinie... To nie jest informacja prawdziwa, a posty kierują do podejrzanych stron. Policja ostrzega przed klikaniem w nieznane linki.

Porwano córkę wraz z moją przyjaciółką! Nadal nie wierzę, że to się stało... Policja apeluje o nagłaśnianie sprawy! Jest ktoś w stanie rozpoznać tych bandytów? Na początku nagrania z monitoringu widać ich twarze!! Prosimy o przekazywanie dalej i udostępnianie" - to treść dramatycznego apelu, który 17 lutego umieściła jedna z internautek w jednej z ogólnopolskich otwartych facebookowych grup. Liczy ona ponad 56 tys. członków.

Ekspertka fundacji Bezpieczna Cyberprzestrzeń o oszustwach
Ekspertka fundacji Bezpieczna Cyberprzestrzeń o oszustwach TVN24 BiS

Ta sama dziewczynka. 16 różnych miast

Wpis kieruje do nieznanej szerzej strony internetowej z adresem mającym przypominać adres popularnego serwisu z wiadomościami - nie podajemy tu go, by nie rozpowszechniać, ale tego typu adresy budowane są na zasadzie: fakt24-O.xxx.com; gazeta-24.xxx.com. "Uprowadzono dziewczynkę i jej Matkę w Radomiu, rozpoznajesz sprawcę?" (pisownia oryginalna) - brzmi tytuł zamieszczonego na owej stronie tekstu. Dołączono do niego zdjęcie dziewczynki o ciemnych oczach, z ciemnymi spiętymi włosami.

Na Facebooku znaleźliśmy kilkadziesiąt wpisów identycznej treści internautów z całej Polski. Zmieniają się jedynie adresy stron internetowych, do których posty te kierują. Również adresy tych witryn wyglądają do złudzenia jak adresy stron znanych mediów. Zmieniają się także miasta, w których miało dojść do porwania. Ta sama dziewczynka z matką miały zostać uprowadzone między innymi w Radomiu, Lublinie, Chodzieży, Niepołomicach, Międzyrzeczu, Kielcach, Wolsztynie, Koszalinie, Łomży, Bystrzycy, Kłodzku, Busku, Kołobrzegu, Igołomii, Dąbrowie-Tarnowskiej i Zielonej Górze.

Przy pomocy odwróconego wyszukiwania obrazem w Google można szybko sprawdzić, jaką dziewczynkę widać na zdjęciu i jaka historia stoi za tak masowo teraz udostępnianym przez internautów zdjęciem.

Kilkadziesiąt facebookowych wpisów o porwaniu jednej dziewczynki

Porwanie było, ale w 2016 roku i ze szczęśliwym finałem

16 listopada 2016 roku media informowały o poszukiwaniu przez policję 13-letniej dziewczynki, która została uprowadzona w Chrzanowie (województwo małopolskie). Sprawcy poruszali się srebrnym osobowym mercedesem. Po kilku dniach dziecko całe i zdrowe zgłosiło się do miejscowej komendy policji.

Gdy trwały jeszcze poszukiwania, media opublikowały zdjęcie dziewczynki. To właśnie ono krąży teraz w sieci jako fotografia przedstawiająca rzekomo poszukiwaną przez policję dziewczynkę, która miała zostać porwana razem ze swoją matką.

"Udostępnij! Pomocy!"

W ostatnim czasie w internecie zyskują też popularność facebookowe posty o rzekomym porwaniu innych dwóch dziewczynek. Schemat jest ten sam: dramatyczny post internautów z prośbą o pomoc, wpis kierujący do nieznanej strony z nietypowym adresem, gdzie opublikowano tekst, a w tytule apel o pomoc; do tego zdjęcie rzekomo poszukiwanej.

"UDOSTĘPNIJ!!! Może któryś z Twoich znajomych go kojarzy!! POMOCY!!!" (pisownia oryginalna) - to treść wpisów, które publikują na Facebooku w różnych grupach internauci. Kierują tym samym do witryny z podejrzanym adresem, gdzie umieszczono tekst pt. "Porwano (tu pada wiek) dziewczynkę w (tu pada nazwa miasta). Rozpoznajesz sprawcę? Jest nagranie z monitoringu".

fałsz

Wpisy na Facebooku o rzekomym porwaniu kilkulatkifacebook

Internauci publikują również zdjęcie dziewczynki z jasnymi włosami i dwa zdjęcia mężczyzny, który ma być sprawcą porwania. Jest też inna wersja postu - w niej porwana ma być inna dziewczynka.

W tym wypadku również wskazuje się na różne miejsca porwania. Znaleźliśmy wpisy o tym, jakoby do porwania doszło w Świebodzinie, Wrocławiu i w Eindhoven. Post o rzekomym porwaniu w Holandii został opublikowany 15 lutego w lokalnej grupie z ogłoszeniami z tego miasta. Liczy ona niemal 8 tys. członków.

Stare zdjęcie. Znowu

Dzięki odwróconemu wyszukiwaniu obrazem w Google ustaliliśmy, że mężczyzna na zdjęciu to Cezary P., ojciec kilkuletniej Amelki. Było o nim głośno na początku marca 2019 roku. Jego wizerunek został upubliczniony przez polskie media, bo był podejrzewany o porwanie swojej córki i jej matki. Wcześniej policja opublikowała ich zdjęcia. Uruchomiono Child Alert. Fotografie pokazywały wszystkie telewizje i portale informacyjne, a porwanych szukała cała Polska. Amelka i jej mama zostały odnaleziono następnego dnia, a 21 października 2019 roku prokuratura postawiła zarzuty w tej sprawie Cezaremu P. i jeszcze jednemu mężczyźnie.

Blondwłosa dziewczynka na zdjęciu to nie ofiara porywacza, tylko mieszkająca w Stanach Zjednoczonych Mila Stauffer. Zdjęcie jest stopklatką z wideo, które stało się viralem, gdy zostało opublikowane 11 września 2017 roku. Na nagraniu dwuletnia wówczas dziewczynka pyta swoją babcię o radę, jak zdobyć serce Justina Biebera.

Rodzina dziewczynki jest niezwykle popularna w sieci. To amerykańskie małżeństwo z czworgiem dzieci. Ich kanał na YouTube ma 712 tys. subskrypcji, a na Instagramie obserwuje ich 3,6 mln osób. Małe siostry Stauffer też mają swój kanał na YouTube - z 286 tys. subskrybentów.

Wielokrotne policyjne dementi

Przeglądając sieć, znaleźliśmy cytowane przez lokalne media informacje od policji, która nie raz dementowała wiadomości o porwaniach. "To już kolejny raz, gdy w ostatnim czasie w sieci pojawiły się informacje dotyczące rzekomego porwania 6-letniego dziecka. Jest to informacja nieprawdziwa. Przypominamy, by nie 'klikać' w podejrzane linki, nie podawać ich na naszych tablicach" - informowała na Facebooku 16 lutego mazowiecka policja.

"Otrzymaliśmy informacje o fakenewsie dotyczącym rzekomego porwania. Tarnowska Policja nie prowadzi żadnych takich czynności i do takiego zdarzenia nie doszło. Nie udostępniajcie tego komunikatu ponieważ jest to fałszywa informacja" - apelowali na Facebooku 9 października tarnowscy funkcjonariusze.

"Nie było żadnego zgłoszenia dotyczącego porwania dziecka. Policja w Świebodzinie nie prowadzi żadnej tego typu sprawy" - informował 27 kwietnia 2020 roku w tekście na portalu NaszeMiasto w Świebodzinie mł. asp. Marcin Ruciński, oficer prasowy komendy policji w Świebodzinie.

Oszustwo na BLIK-a

Policja ostrzega, że wchodzenie na strony, do których kierują posty o porwaniach dzieci, może skutkować wyłudzeniem naszych danych osobowych, przejęciem konta, a następnie może to posłużyć do oszustwa na BLIK-a. Oszuści, podszywając się pod znajomych, proponują łatwy sposób przelania gotówki poprzez wygenerowanie numeru kodu BLIK w systemie płatności elektronicznej. Przekazany kod wystarczy, by oszust mógł natychmiast wypłacić pieniądze.

W łatwy sposób można uniknąć kłopotówpolicja.pl

"Przestrzegamy - jeśli otrzymujemy prośbę o pożyczkę, nie działajmy pochopnie" - apelują mazowieccy policjanci. Doradzają, by sprawdzić najpierw, czy osoba, która do nas napisała lub której prośba dotyczy, rzeczywiście potrzebuje naszej pomocy. Jeśli otrzymamy od znajomego prośbę o przelew za pomocą BLIK-a lub o przekazanie kodu BLIK, warto zadzwonić do tej osoby i potwierdzić jej prośbę.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Facebook

Pozostałe wiadomości

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24