Wpis o porwaniu dziecka sposobem na wyłudzanie danych. Nie daj się wciągnąć

Phishingu dotyczyło prawie 45 proc. incydentów bezpieczeństwa, którymi w 2018 roku zajął się CERT Polska.Shutterstock

Artykuł o rzekomym porwaniu ośmioletniej dziewczynki wykorzystano jako metodę phishingu, czyli wyłudzania poufnych danych internautów. Zilustrowano go zdjęciem polskiego aktora Cezarego Pazury z córką. Post z podejrzanym linkiem pojawił się w niemieckojęzycznych grupach na Facebooku.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

W wielu niemieckojęzycznych grupach na Facebooku w nocy z 11 na 12 lutego pojawiły posty z linkiem do artykułu informującego o rzekomym porwaniu dziecka. Tytuł tekstu brzmiał: "Porwano ośmioletnią dziewczynkę. Trwają poszukiwania. Rozpoznajesz porywacza?". Jako ilustrację zamieszczono zdjęcie polskiego aktora Cezarego Pazury z córką, które zestawiono z fotografią grupy niemieckich policjantów. Wpisy szybko zyskały popularność, jeden z nich podało dalej ponad 470 użytkowników Facebooka.

Ekspertka fundacji Bezpieczna Cyberprzestrzeń o oszustwach
Ekspertka fundacji Bezpieczna Cyberprzestrzeń o oszustwach TVN24 BiS

"Szybko. Rozpoznajesz porywacza?" - brzmiał natomiast tytuł artykułu w języku niemieckim, który widać na zrzucie ekranu przesłanym przez czytelnika na Kontakt 24. Tekst ukazał się na innej stronie niż artykuł z wpisów na Facebooku (strona ta jest już nieaktywna).

"Proszę Interpol o pomoc w poszukiwaniach - Richard Sorg - policja. Dziewczyna wraz z rodziną - ojcem, matką i bratem - zwiedzała okolice centrum miasta" - czytamy w dalszej części ekranowego zrzutu. Również w tym tekście pojawiają się zdjęcia Pazury z córką oraz niemieckich policjantów.

fałsz

Przesłane do Kontakt24 przez czytelnika.
Zrzut ekranu artykułu informującego o rzekomym porwaniu dziewczynki. Przesłane do Kontakt24 przez czytelnika. Kontakt24

Cezary Pazura pozuje do zdjęcia z córką Amelią. Opublikował tę fotografię na swoim oficjalnym koncie na Instagramie w czerwcu 2019 roku. Nie udało nam się uzyskać komentarza aktora w sprawie wykorzystania wizerunku jego i córki.

Popularny, ale podejrzany link

Wątpliwości użytkowników Facebooka wzbudzał adres strony, na której znajdował się artykuł. Jej nazwa w języku niemieckim została zarejestrowana w polskiej darmowej domenie .vot.pl, podobnie jak adres widoczny na zrzucie ekranu od czytelnika. Obecnie próba wejścia na obie strony przez przeglądarkę Chrome skutkuje wyświetleniem komunikatu "Wchodzisz na stronę wprowadzającą w błąd".

Zrzut ekranu internauty, który otworzył link z artykułem o rzekomym porwaniu. Komunikat ostrzega, że strona internetowa nie jest bezpiecznafacebook

Strona wyłudza hasła do Facebooka

Austriacki portal Mimikama zajmujący się edukacją na temat nadużyć w sieci ustalił, że informacja o porwanej dziewczynce nie jest prawdziwa - artykuł był przynętą, by pozyskać dane logowania nieświadomych oszustwa użytkowników Facebooka.

Na podejrzanej stronie udostępniono wideo z rzekomego porwania. Po kliknięciu w przycisk odtwarzania użytkownik miał zostać przekierowany do kolejnej witryny, by potwierdził tam swoją pełnoletność poprzez logowanie do Facebooka.

Po kliknięciu na wideo w artykule pojawiał się komunikat o potrzebie potwierdzenia pełnoletności użytkownika mimikama.at | mimikama.at

Jak pokazują screeny zaprezentowane przez Mimikama, witryna do złudzenia przypominała stronę logowania do Facebooka. Jedynie jej adres wskazywał na oszustwo: był inny niż oficjalna domena tego portalu społecznościowego.

fałsz

Fałszywa strona logowania Mimikama | mimikama.at

Ten sam schemat oszustwa

Metoda phishingu, czyli "łowienia" danych, to jeden z najbardziej popularnych sposobów na wyłudzanie poufnych informacji od internautów. Oszustwo polega na tworzeniu fałszywych stron zaufanych portali i skłonieniu użytkowników do podania tam swoich loginów i haseł, danych osobowych, numerów kart kredytowych czy PIN-ów.

- Historie o rzekomych porwaniach dzieci są popularnym rodzajem phishingu. Strony, które je publikują, można liczyć w tysiącach - mówi Konkret24 Adam Haertle z portalu Zaufana Trzecia Strona poświęconego bezpieczeństwu w sieci. Portal ten rejestruje 20-30 takich stron dziennie. Jak zaznacza Haertle, oszuści pasożytują na emocjach ludzi, którzy chcą w jakiś sposób pomóc, udostępniając post. - To zajmuje pół sekundy, ale weryfikacja takiego wpisu trwa znacznie dłużej - podkreśla.

Ten sposób wyłudzania poufnych danych internautów opisywaliśmy w Konkret24 w kwietniu 2019 roku. Wtedy oszuści stworzyli stronę przypominającą portal Fakt. Umieścili na niej artykuł o rzekomym porwaniu dziecka w jednej z warszawskich galerii handlowych. W nim również miało się znajdować wideo przedstawiające zdarzenie. Jeśli internauta chciał je obejrzeć, strona wymagała od niego potwierdzenia pełnoletności przez logowanie na Facebooku.

Podejrzana strona - co robić?

- Prawidłową reakcją internauty, który natrafi i zidentyfikuje tego typu phishing, jest zgłoszenie wpisu Facebookowi jako fałszywą informację. Facebook daje użytkownikom opcję zgłaszania podejrzanych postów - radzi Adam Haertle z portalu Zaufana Trzecia Strona. Samo wejście na stronę stworzoną, by wyłudzić nasze poufne dane, nie jest według niego niebezpieczne. - Oszuści z reguły ignorują użytkowników, którzy weszli na stronę i nie podali tam swoich danych - mówi Haertle.

Każdy, kto zauważył lub padł ofiarą wyłudzeń danych, oszustw internetowych, złośliwego oprogramowania czy prób włamań na konta, może zgłosić takie zdarzenie do CERT Polska przez formularz zgłoszeniowy. To polski zespół reagowania na incydenty związane z bezpieczeństwem w sieci. Działa w ramach państwowej Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej (NASK).

Cała rozmowa z Beatą Biel we "Wstajesz i wiesz" w TVN24
Cała rozmowa z Beatą Biel we "Wstajesz i wiesz" w TVN24tvn24

Gdy oszust ma twoje hasło i login

- Gdy użytkownik zorientował się, że padł ofiarą phishingu i podał swoje dane do logowania, powinien jak najszybciej wejść na swoje konto na Facebooku i zmienić hasło. Jeśli oszust zdążył je zmienić wcześniej, trzeba przejść proces odzyskiwania dostępu do konta - tłumaczy Adam Haertle.

Oprócz zmiany hasła lub po odzyskaniu dostępu do konta Haertle zaleca sprawdzenie, czy nie wykonano na nim nieautoryzowanych czynności jak np. uruchomienia nowych aplikacji, polubienia stron, kupna reklam na portalu. - Warto ręcznie przejrzeć ustawienia konta. W większości nic tam się nie pojawia, ale oszust ma techniczną możliwość ich zmiany - zwraca uwagę ekspert z Zaufanej Trzeciej Strony. - Po takim ataku, jak również w celu ustrzeżenia się przed kolejnymi, dobrze jest aktywować uwierzytelnienie dwuskładnikowe do logowania na Facebooku. Przy kolejnych logowaniach otrzymamy SMS-em lub przez aplikację dodatkowy kod weryfikacyjny - radzi Haertle.

Jak nie dać się złowić?

By nie paść ofiarą phishingu, należy zawsze sprawdzać, co widnieje w pasku adresu strony. - Nie ma żadnego powodu ani scenariusza, który uzasadniałby logowanie się do Facebooka przez inną stronę niż facebook.com albo aplikację inną niż Facebook - mówi Adam Haertle.

Ekspert pytany, co dzieje się ze skradzionymi hasłami i kontami użytkowników Facebooka, odpowiada: - Oszust, który pozyskał nasze poufne dane, może sam z nich skorzystać albo odsprzedać je innym oszustom. Skradzione konta są używane do publikowania kolejnych wprowadzających w błąd wpisów, które zwabią na stronę internautów. Oszuści wysyłają z nich wiadomości do znajomych użytkownika z prośbą o przeprowadzenie transakcji BLIKiem czy kliknięcie w podejrzane linki oferujące rzekome bony zakupowe do popularnych sklepów.

CERT Polska: coraz więcej przypadków phishingu

CERT Polska podaje, że w 2018 roku zarejestrował 3739 incydentów dotyczących zagrożenia bezpieczeństwa. To średnio ponad 10 dziennie i 17,5 proc. więcej w porównaniu do 2017 roku. Prawie 45 proc. obsłużonych przez CERT incydentów w 2018 roku dotyczyło właśnie phishingu. Najczęściej zgłaszane zdarzenia dotyczyły złośliwego oprogramowania (23,05 proc.) i spamu (11,21 proc.).

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Media społecznościowe nie są neutralnym źródłem informacji i wiedzy - rządzą nimi algorytmy zaprojektowane tak, by promować emocje, nie prawdę. To środowisko sprzyja fake newsom i dezinformacji, a raz zasiane fałsze zostają nawet po ich sprostowaniu.

Big Techy i fake newsy. Skoro jest dobrze, to dlaczego jest źle?

Big Techy i fake newsy. Skoro jest dobrze, to dlaczego jest źle?

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Im więcej czasu użytkownicy spędzają na platformach internetowych - takich jak Facebook, Instagram, YouTube, X czy TikTok - tym większy jest ich zysk. Platformom zależy więc na faworyzowaniu treści sensacyjnych lub emocjonalnych, a przez to często dezinformacyjnych, które bardziej przyciągają uwagę. Wyjaśniamy, jak wielkie firmy technologiczne zorientowały się, że mogą zarabiać na dezinformacji.

Liderzy dezinformacji. Dlaczego Big Techom się to opłaci?

Liderzy dezinformacji. Dlaczego Big Techom się to opłaci?

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24

Bywa, że mają problemy z odpowiedzią na pytanie, kto jest teraz papieżem. Nie potrafią wyjaśnić, dlaczego prezydent Ukrainy nie nosi garnituru. Zaprzeczają, że astronauci NASA utknęli w kosmosie. Najpopularniejsze chatboty - coraz częściej pytane o bieżące tematy - zmyślają i wprowadzają w błąd. Nie są to ich jedyne słabości, jeśli chodzi o newsy.

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki oraz politycy Prawa i Sprawiedliwości straszą, że rząd Donalda Tuska chce wprowadzić cenzurę w internecie - a sposobem na to ma być ustawa wdrażająca unijne regulacje. Lecz choć opozycja grzmi o "cenzorskich gilotynach", to zdaniem ekspertów ustawa właściwie nie zakaże niczego więcej, niż to, co już dziś jest zakazane.

Nawrocki i PiS: rząd Tuska chce "cenzury w internecie". O co chodzi z DSA

Nawrocki i PiS: rząd Tuska chce "cenzury w internecie". O co chodzi z DSA

Źródło:
Konkret24

Oburzenie, krytyka polskiego rządu i fala antyukraińskich komentarzy, w tym pełnych nienawiści - to reakcje na platformach społecznościowych na rozpowszechniane nagranie spod szpitala w Stalowej Woli. Co robili tam ukraińscy żołnierze? Tłumaczą starosta, szpital oraz resorty obrony i zdrowia.

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w sieci i setki tysięcy podań dalej osiągają wpisy o raporcie, który rzekomo ujawnia prawdę o związkach między szczepionkami a autyzmem. Przestrzegamy: został umiejętnie przygotowany właśnie po to, by go promować. Bazą są materiały wycofane za manipulacje, a w tle jest działalność Andrew Wakefielda, któremu udowodniono oszustwa.

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

Źródło:
TVN24+

Czy zaszczepieni przeciwko grypie rzeczywiście częściej na nią chorują niż niezaszczepieni? Nie. Takie błędne wnioski wyciągnięto z pewnych amerykańskich badań i rozpowszechnia się je teraz w polskiej sieci. Ekspert wyjaśnia słabości zarówno samego badania, jak i jego raportowania.

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Najpierw w sieci pojawiły się zdjęcia billboardów z hasłem po angielsku i hebrajsku. Potem zaczęło się oskarżanie rządu o rozpoczęcie "akcji przesiedleńczej Żydów do Polski". W efekcie wylała się fala antysemickich komentarzy. Oto historia, jak ludzka dezorientacja doprowadziła do politycznej dezinformacji.

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

Źródło:
TVN24+

"To jest wiara!", "tak Polacy powinni reagować na zdejmowanie krzyży" - komentują internauci wideo, które rzekomo przedstawia setki drewnianych krzyży ustawionych przy drodze gdzieś na Korsyce. Tak mieszkańcy mieli zareagować na wyrok dotyczący usunięcia krzyża z przestrzeni publicznej. Jednak nie wszystkie elementy tego przekazu są prawdziwe.

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

Źródło:
Konkret24

"System zniewolenia człowieka"; "nazistowskie rozwiązanie"; "stała inwigilacja non stop" - tak internauci reagują na doniesienia o unijnym urzędzie rzekomo kontrolującym wydatki obywateli i mającym możliwość zamykania ich kont. Tyle że działalność urzędu dotyczy czegoś innego.

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

Źródło:
Konkret24

Kordon samochodów, ogrodzenie i betonowe zapory - w takim otoczeniu ma się rzekomo odbywać tegoroczny świąteczny jarmark w belgijskim mieście Brugia. Choć trudno w ten widok uwierzyć - wielu wierzy, więc obraz generuje tysiące wyświetleń w sieci. Nie tylko polskiej.

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Źródło:
Konkret24

Słowa Jarosława Kaczyńskiego z konwencji PiS rozgrzały scenę polityczną. Prezes straszył, że Unia Europejska chce zniszczyć Polskę jako suwerenny kraj. Politycy PiS ochoczo tłumaczą, że dokona się to poprzez zmiany traktatów. A ponieważ to temat skomplikowany i wyborcom mało znany - łatwo można go sprowadzić do prostych tez. Fałszywych.

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Źródło:
Konkret24

"Wierna służąca Ukrainy" - piszą o minister edukacji Barbarze Nowackiej internauci, komentując jej rzekomą decyzję wprowadzenia języka ukraińskiego na maturę. Jednak to nie ona podpisała stosowne rozporządzenie - i nie jest to jedyne przekłamanie dotyczące tej reformy.

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Źródło:
Konkret24

"Wezwał Ukrainę do uznania Krymu za rosyjski", jego "słowa mogą być sygnałem, że kraje Unii Europejskiej zaczną deportować Ukraińców" - informują rosyjskie media. O kogo chodzi? O Leszka Millera. Niektóre wypowiedzi byłego premiera o wojnie w Ukrainie brzmią bowiem jak echa przekazów Kremla. Powiela fałszywe narracje rosyjskiej propagandy, tłumacząc to "prawem obywatela".

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Źródło:
Konkret24

Resort zdrowia chce, aby od 2027 roku szczepienia przeciwko HPV były obowiązkowe między 9. a 15. rokiem życia. Wśród przeciwników szczepień wywołuje to kolejną falę medycznej dezinformacji - budowanej między innymi na starym piśmie z Ministerstwa Zdrowia.

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Źródło:
Konkret24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Kaleta twierdzi, że polski sędzia odmówił wydania Niemcom Wołodymyra Żurawlowa, ponieważ uznał niemieckich sędziów za upolitycznionych. A jako "dowód" swojej tezy, opublikował nagranie. Brzmi sensacyjnie, ale to manipulacja.

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Źródło:
Konkret24

"Rząd Tuska masowo ściąga imigrantów!", "zalew imigrantów pod rządami Tuska" - alarmują politycy Konfederacji i PiS. A Sławomir Mentzen grzmi, że "Tusk niczym się tu nie różni od Kaczyńskiego". Jako rzekomy dowód na tę tezę podawane są liczby: a to o pozwoleniach na pracę, a to o wizach pracowniczych. Mylone i błędnie intepretowane. Bo rzeczywiste liczby tezy opozycji nie potwierdzają.

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

Źródło:
Konkret24

Według europosła PiS Waldemara Budy kandydujący na prezydenta Karol Nawrocki obiecał podczas kampanii wyborczej "ustawę o obniżce prądu" w sto dni po objęciu urzędu. Czy naprawdę to obiecał?

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Bogdan Rzońca obarczył Donalda Tuska winą za przejęcie Ursusa przez ukraińskiego inwestora. Przypominamy, jak naprawdę wyglądała historia kłopotów i upadłości polskiego przedsiębiorstwa. Bo ta przypada na lata rządów Zjednoczonej Prawicy.

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

Źródło:
Konkret24

"Zabrać resztki suwerenności narodowej i stworzyć z UE superpaństwo zarządzane z Brukseli" - to ma być cel przegłosowanej rezolucji Parlamentu Europejskiego. To znaczy tak interpretuje to europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik, bo rzeczywistość jest nieco inna.

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

Źródło:
Konkret24

Kancelaria Prezydenta RP ma być najbardziej oszczędną i zatrudniać najmniej pracowników w porównaniu do innych najważniejszych instytucji w kraju - Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i kancelarii premiera. Tak uważa Zbigniew Bogucki, który chwali zaradność kierowanego przez siebie organu. Czy ma rację? Przyglądamy się tym czterem instytucjom.

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

Internauci komentują w sieci od kilku dni pomysł, by bezdzietne Polki pracowały do 65. roku życia tak jak mężczyźni. Jedni wskazują plusy, inni minusy takiego rozwiązania. Czy jednak projekt opóźnienia wieku emerytalnego dla bezdzietnych kobiet powstał w Kancelarii Prezydenta?

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Źródło:
Konkret24

"I jak tu nie popierać Nawrockiego?" - stwierdzają internauci, komentując medialne doniesienia o "nowym świadczeniu 1000 plus", które miał już zatwierdzić nowy prezydent. W tekstach czytamy, jakoby Karol Nawrocki "podpisał ustawę", "wprowadził PIT-0", "dał rodzinom ogromny bonus" itp. Tylko że takiego pomysłu nawet nie było.

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Przystąpienie przez Polskę do Europejskiej Tarczy Antyrakietowej, zwanej potocznie żelazną kopułą, było jednym z ważniejszych tematów w kwietniu 2024 roku. Deklaracja o dołączeniu do tej inicjatywy była powtarzana przez czołowych polityków obozu rządzącego, ale jakiś czas temu temat ucichł. Sprawdzamy, co z przystąpieniem Polski do europejskiej żelaznej kopuły.

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

Źródło:
Konkret24