Polska "brunatną wyspą na mapie długości życia w Europie"? Dane nie cieszą

Źródło:
Konkret24
Jakie są efekty 500 plus? Świadczenie miało poprawić dzietność, ale kryzys demograficzny się pogłębia
Jakie są efekty 500 plus? Świadczenie miało poprawić dzietność, ale kryzys demograficzny się pogłębia
Paweł Płuska/Fakty TVN
Jakie są efekty 500 plus? Świadczenie miało poprawić dzietność, ale kryzys demograficzny się pogłębiaPaweł Płuska/Fakty TVN

"Ludzie w Polsce dzisiaj żyją trzy lata i cztery miesiące krócej, niż średnio żyją Europejczycy" - przekonywała liderka partii Zielonych Urszula Zielińska na konwencji programowej Koalicji Obywatelskiej. Sprawdziliśmy: według danych Eurostatu w 19 krajach UE żyje się dłużej niż w Polsce.

W niedzielę, 10 września, na konwencji programowej Koalicji Obywatelskiej wystąpiła m.in. Urszula Zielińska, posłanka KO i przewodnicząca partii Zieloni. Zapowiadając pomysły KO z obszaru środowiska, stwierdziła:

Bo ludzie w Polsce dzisiaj, wyobraźcie sobie, żyją trzy lata i cztery miesiące krócej, niż średnio żyją Europejczycy. 

"I to jest do zmiany i to musimy naprawić. Żyjemy krócej między innymi dlatego, że truje nas nasz własny klimat i nasze własne środowisko. Trują nas nasze rzeki, powietrze, którym oddychamy, trują nas toksyczne śmieci, które zrzuca się nam za miasteczkami, za naszymi wsiami, które nagle latem płoną bez kontroli i to musi się skończyć" - przekonywała posłanka.

I kontynuowała: "Polska, nasz cudowny kraj, nie jest dziś zieloną wyspą. Polska jest dziś brunatną wyspą na mapie jakości powietrza. Jest dziś brunatną wyspą na mapie długości życia w Europie. I my Zieloni, i my Koalicja Obywatelska jesteśmy tu po to, żeby to zmienić" - obiecywała.

Oczekiwana długość życia: jaka w Polsce, jaka średnio w UE?

By sprawdzić, czy rzeczywiście w naszym kraju żyje się trzy lata i cztery miesiące krócej niż średnio w Europie, przeanalizowaliśmy dane Eurostatu dotyczące oczekiwanej długości życia. To średnia liczba lat, które dana osoba może się spodziewać przeżyć (licząc od urodzenia), jeśli będzie podlegała obecnym czynnikom ryzyka umieralności przez resztę swojego życia - wyjaśnia Eurostat. To prosty, ale ważny wskaźnik ilustrujący rozwój śmiertelności w danym kraju.

Eurostat podaje statystyki oczekiwanej długości życia za lata 2013-2022 dla 27 członków Unii Europejskiej. Przy czym dane za 2022 rok to na razie szacunek, mogą się zmienić (dla tego roku brak szacunków dla Irlandii).

I tak: w 2021 roku oczekiwana długość życia w krajach Unii Europejskiej wynosiła 80,1 roku - czyli około 80 lat i jeden miesiąc. W Polsce było to 75,5 roku - czyli 75 lat i sześć miesięcy. Tak więc w 2021 roku oczekiwana długość życia w Polsce była niższa o cztery lata i siedem miesięcy niż średnia unijna. To różnica większa o ponad rok wobec tej, którą podała przewodnicząca Zielonych.

Z kolei według wstępnych szacunków w 2022 roku średnia oczekiwana długość życia mieszkańca Unii Europejskiej wynosiła 80,7 roku - czyli 80 lat i 8 miesięcy. Szacunek dla Polski był wciąż niższy: 77,4 roku - czyli 77 lat i niecałe 5 miesięcy. Tak więc średnia oczekiwana długość życia w UE była wyższa o 3 lata i 3 miesiące - te szacunki są bliskie podanym przez posłankę Zielińską (szczególnie biorąc pod uwagę przeliczanie dziesiętnych roku na miesiące).

Dane Eurostatu nie są dla nas optymistyczne już od jakiegoś czasu: oczekiwana długość życia w Polsce od lat jest poniżej średniej UE. Od 2013 roku średnia unijna (liczona dla 27 obecnych członków) utrzymywała się powyżej 80 lat. Najwyższa była w 2018 roku - równe 81 lat; najniższa w 2021 roku (czyli w drugim roku pandemii COVID-19) - 80,1 roku.

Natomiast w Polsce oczekiwana długość życia w tym okresie wahała się między 76,5 roku w 2021 roku a 78 lat w latach 2016 i 2019.

Pandemia COVID-19 wywołała spadek oczekiwanej długości życia Europejczyków. Statystyki za 2021 rok były najniższymi zarówno w UE, jak i w Polsce od 2013 roku. Lecz szacunki za 2022 rok są obiecujące - zarówno w Polsce, jak i w UE oczekiwana długość życia wzrosły.

W 19 krajach UE żyje się dłużej niż w Polsce

Sprawdziliśmy też, jak Polska wypada pod względem oczekiwanej długości życia na tle pozostałych państw Unii Europejskiej.

W 2022 roku oszacowana oczekiwana długość życia w UE była najwyższa w Hiszpanii - 83,2 roku, kolejne były: Szwecja (82,1 roku) oraz Włochy i Luksemburg (po 83 lata). Polska była na 20. miejscu (77,4 roku). Krótsza niż u nas oczekiwana długość życia była tylko w Słowacji (77,2), na Węgrzech (76,2), Litwie (76), w Rumunii (75,3), na Łotwie (74,8) i w Bułgarii (74,3).

W analizowanych latach państwa UE wyraźnie dzielą się na dwie grupy. Do pierwszej należą te, gdzie oczekiwana długość życia wynosiła co najmniej 80 lat - to 19 krajów, głównie w Europie Zachodniej. Są to m.in. Francja, Belgia, Portugalia, Austria, Niemcy. Drugą grupę tworzą państwa, w których oczekiwana długość życia nie przekroczyła 80 lat, ale wynosi ponad 70. Jest to większość państw Europy Środkowo-Wschodniej, w tym Polska, Estonia, Czechy, Litwa, Rumunia i Bułgaria.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Donald Tusk zapowiedział, że częścią rządowej strategii migracyjnej będzie "czasowe, terytorialne zawieszenie prawa do azylu". Premier przywołał rozwiązania przyjęte w Finlandii. Wyjaśniamy, co dokładnie tam wprowadzono.

Tusk o "zawieszeniu wniosków azylowych" w Finlandii. Co jest w fińskiej ustawie

Tusk o "zawieszeniu wniosków azylowych" w Finlandii. Co jest w fińskiej ustawie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży przekaz, że dopiero niedawno COVID-19 wpisano na listę chorób zakaźnych, a to z kolei rzekomo sprawia, że działania państwa w pandemii nie miały podstaw. Dowodem jest zrzut ekranu ze strony Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Wyjaśniamy.

COVID-19 chorobą zakaźną "4,5 roku po ogłoszeniu stanu epidemii"? Nieprawda

COVID-19 chorobą zakaźną "4,5 roku po ogłoszeniu stanu epidemii"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych kilka tygodni po przejściu powodzi krąży zdjęcie rzekomo pokazujące zapłakaną kilkuletnią dziewczynkę ze szczeniakiem, rzekomą ofiarę kataklizmu. Zdjęciu najczęściej towarzyszy przekaz, że ofiary powodzi nie otrzymują pomocy. Ale zdjęcie nie jest autentyczne, wykorzystywano je też już wcześniej. Wyjaśniamy.

Zapłakana dziewczynka i powódź. Kiedy sztuczna inteligencja wywołuje łzy

Zapłakana dziewczynka i powódź. Kiedy sztuczna inteligencja wywołuje łzy

Źródło:
Konkret24

Nagranie, na którym jakoby migrant zepchnął dziecko z peronu, oburzyło internautów i stało się okazją do wyrażania nienawiści wobec obcych. Okazuje się jednak, że zdarzenie nie ma nic wspólnego z imigrantami. Wyjaśniamy, co na nim widać i gdzie zostało nagrane.

"Ubogacacz kulturowy" spycha dziecko na tory? Co pokazuje to nagranie

"Ubogacacz kulturowy" spycha dziecko na tory? Co pokazuje to nagranie

Źródło:
Konkret24

Polityk PiS zarzucił minister zdrowia, że za jej rządów likwidowane są kierunki lekarskie na uczelniach. Izabela Leszczyna odpowiedziała mu, że wprowadza w błąd, ponieważ jej resort wprowadził "zerowy limit" na przyjęcia na studia. Wyjaśniamy, co oznacza "zerowy limit" i jak ma się do likwidacji kierunku.

PiS: kierunki lekarskie są likwidowane, minister mówi o "zerowym limicie". O co chodzi?

PiS: kierunki lekarskie są likwidowane, minister mówi o "zerowym limicie". O co chodzi?

Źródło:
Konkret24

"Żart?", "fejk?", "serio?" - pytają internauci, dziwiąc się, że prezydent Andrzej Duda otrzymał w Mongolii tytuł doktora honoris causa. Tak, to prawda, ale to nie jest nowa informacja. A ekspert tłumaczy, że "zdarza się w praktyce dyplomatycznej". Lista - nie tylko polskich - prezydentów tak uhonorowanych jest długa.

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Źródło:
Konkret24

Amerykański instruktor F-16 jakoby zginął podczas rosyjskiego ataku na ukraińską bazę lotniczą - wynika z popularnego przekazu. Dowodem ma być rzekomy post wdowy po żołnierzu. Ten przekaz to przykład rosyjskiej dezinformacji. Oto jak powstała.

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Źródło:
Konkret24

"Deportować na front", "uciekał przed wojną" - pisali niektórzy internauci w reakcji na doniesienia o tym, że we Wrocławiu Ukrainiec rzekomo potrącił parę z dzieckiem. Do wypadku doszło w innym miejscu, a sprawca nie był obywatelem Ukrainy.

Ukrainiec we Wrocławiu wjechał w rodzinę na przejściu? To nawet nie jest Polska

Ukrainiec we Wrocławiu wjechał w rodzinę na przejściu? To nawet nie jest Polska

Źródło:
Konkret24

Władze amerykańskiego stanu Teksas rzekomo zakazały wnoszenia do szkół tęczowych flag. Taki przekaz krąży w mediach społecznościowych. Tylko że pierwotna informacja zaczęła funkcjonować w oderwaniu od swojego źródła. Wyjaśniamy.

Teksas zakazał wnoszenia tęczowych flag do szkół? Nie, to "skradziona satyra"

Teksas zakazał wnoszenia tęczowych flag do szkół? Nie, to "skradziona satyra"

Źródło:
Konkret24, USA Today

"W Polsce mamy obecnie cały czas rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych" - alarmował w telewizji poseł Konfederacji Przemysław Wipler. Sprawdziliśmy: rekordu tymczasowo aresztowanych nie ma, jednak to nie oznacza, że ich sytuacja jest dobra i nie ma problemu z nadużywaniem stosowania tego środka zapobiegawczego. Przedstawiamy statystyki i zapowiedzi zmian w tym zakresie.

Wipler: mamy rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych. Co pokazują dane

Wipler: mamy rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych. Co pokazują dane

Źródło:
Konkret24

Były sekretarz generalny NATO rzekomo został pozwany za "podżeganie do konfliktu w Ukrainie", za co ma mu grozić kara dożywotniego więzienia. Wyjaśniamy, że Jens Stoltenberg wcale nie został "pozwany". Pokazujemy, jak wiele wątków rosyjskiej propagandy jest w tej historii.

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Źródło:
Konkret24

Według popularnego przekazu transport "mobilnych wyrzutni rakiet balistycznych" miał poruszać się w ostatni weekend po Iranie. Ten przekaz wsparła rosyjska machina dezinformacyjna. Okazuje się, że fotografia, której użyto, nie ma nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami na Bliskim Wschodzie. Wyjaśniamy.

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych obok nagrań pokazujących skutki ataków izraelskich na Bejrut pojawiają się też takie, które nie mają z tym nic wspólnego. Materiały prawdziwe bywają też łączone z materiałami sztucznie wygenerowanymi.

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych pojawiła się historia bojkotu turnieju szachowego przez ukraińską szachistkę. Choć historia jest prawdziwa, to wydarzyła się kilka lat temu. Jednak sposób jej rozpowszechniania i profile do tego wykorzystane pokazują, że sprawa ma wiele wspólnego z bieżącą sytuacją. Wyjaśniamy, jak tą akcją rosyjskie i prorosyjskie konta chciały pokazać "ukraińską hipokryzję".

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Źródło:
Konkret24

Na pierwszy rzut oka krążący w sieci wykres rzeczywiście zastanawia, bo pokazuje, jak mała jest wciąż ilość dwutlenku węgla w atmosferze. Dlatego krytycy tezy o globalnym ociepleniu chętnie go wykorzystują - na przykład, by podważać politykę klimatyczną Unii Europejskiej. Zapominają, że nie zawsze liczy się ilość, ważny jest jej efekt. Wyjaśniamy.

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Źródło:
Konkret24

Pytanie "czy Unia chce zakazać kawy?", przewija się ostatnio w wielu komentarzach w mediach społecznościowych. Poseł Konfederacji straszy nawet, że "niedługo będziemy mogli napić się co najwyżej kawy zbożowej". W tle tego manipulacyjnego przekazu jest pewna zmiana regulacji w Unii Europejskiej i chęć wykorzystania jej do wzmocnienia antyunijnych nastrojów w społeczeństwie.

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych notuje nagranie, na którym widać dziwne zwierzę przemykające chodnikiem. Szakal? Wilk? Arabski pies? - zastanawiają się internauci. A może chupacabra, czyli legendarne stworzenie atakujące zwierzęta domowe w krajach obu Ameryk. Ustaliliśmy, co to jest i skąd pochodzi nagranie. Trzeba uważać, gdy się takie zwierzę spotka.

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Sprawa była głośna. Premier Donald Tusk najpierw podpisał się pod postanowieniem prezydenta Andrzeja Dudy, a potem oświadczył, że wycofuje kontrasygnatę. Rozgorzał polityczny spór: czy mógł, na jakiej podstawie i jak to uchylenie kontrasygnaty się zmaterializuje. Otóż powstał taki dokument - publikujemy go w Konkret24. Lecz zdaniem prawników wątpliwości pozostały.

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci rozchodzi się rzekomy materiał telewizji Euronews opowiadający o ukraińskim tatuażyście, który miał zarazić ponad dwustu klientów w Polsce wirusem zapalenia wątroby typu C. Nagranie to rozpowszechniają u nas prorosyjskie konta. Przestrzegamy: to sfabrykowany materiał.

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Źródło:
Konkret24

"I nic nie można z tym zrobić?", "bandytyzm w powietrzu" - oburzają się internauci, komentując nagranie mające przedstawiać niebezpieczny manewr rosyjskiego myśliwca nad Bałtykiem. Owszem, do takiego zdarzenia doszło, lecz nie na europejskim niebie.

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Źródło:
Konkret24

W rozpowszechnianym w mediach społecznościowych przekazie dotyczącym migracji wybijana jest w ostatnich dniach informacja, jakoby w tym roku Niemcy odesłali do Polski już 15,5 tysiąca migrantów. W dodatku w ramach paktu migracyjnego. Ani jedna, ani druga informacja nie jest prawdą. Wyjaśniamy.

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

Źródło:
Konkret24