FAŁSZ

Kaczyński: Polska druga na świecie w rankingach atrakcyjności inwestowania. Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24
Kaczyński mówi o Polsce, jako o drugim najatrakcyjniejszym miejscu do inwestowania na świecie
Kaczyński mówi o Polsce, jako o drugim najatrakcyjniejszym miejscu do inwestowania na świeciePiS
wideo 2/3
Kaczyński mówi o Polsce, jako o drugim najatrakcyjniejszym miejscu do inwestowania na świeciePiS

Według Jarosława Kaczyńskiego Polska jest pożądanym krajem dla zagranicznych inwestorów - tak bardzo, że zajmuje drugie miejsce na świecie w rankingach atrakcyjności inwestycyjnej. Sprawdziliśmy więc tego typu rankingi. Nie potwierdzają tezy prezesa PiS.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński spotkał się 3 lutego 2024 roku z wyborcami w Płocku. Cykl "Spotkania wolnych Polaków" to część tegorocznej kampanii samorządowej PiS. Prezes przekonywał zebranych, że Polska jest atrakcyjnym krajem dla inwestorów, a obecny rząd chce zastopować jej rozwój. "I weźmy chociaż sprawę atomu - ona się wiąże z Orlenem. Energii atomowej - ale to jest tak, że bez rozwoju tej energii my będziemy importerem w tej dziedzinie. My będziemy nieporównanie mniej atrakcyjnym miejscem dla inwestycji, a w tej chwili jesteśmy w rankingach uważani za drugie na świecie miejsce, jeżeli chodzi o atrakcyjność inwestowania. I to inwestowania także w te najbardziej nowoczesne działy przemysłu"- mówił Kaczyński.

Atrakcyjność inwestycyjna to "zdolność do skłonienia inwestorów do wyboru danego miejsca celem ulokowania inwestycji" (za: "Atrakcyjność inwestycyjna - rozważania teoretyczne", Magdalena Kozłowska, 2012, "Studia Ekonomiczne"). Sprawdziliśmy, czy są rankingi, o których mówił prezes PiS - czyli potwierdzające pozycję wicelidera Polski na świecie.

Światowe rankingi. Nie wszystkie uwzględniają Polskę

Znaleźliśmy i przeanalizowaliśmy cztery rankingi atrakcyjności inwestowania, które uwzględniają państwa z całego świata. W żadnym z nich Polska nie zajmowała drugiego miejsca na świecie. Należy podkreślić, że każdy został przygotowany przez prywatne podmioty (dwie amerykańskie firmy konsultingowe, prywatną szkołę i dwie izby handlowe), na podstawie różnej metodologii. Uwzględniają różną liczbę państw i analizują je pod względem różnych kryteriów. Dlatego trudno tu mówić o jakichś porównaniach. Oto, jak Polska się w nich plasuje.

Global Services Location Index 2023 (GSLI 2023)

13. miejsce na świecie - to miejsce Polski według raportu Global Services Location Index 2023 (GSLI 2023), który ocenia atrakcyjność danego kraju jako zagranicznej lokalizacji inwestycyjnej. Oceniane są w nim 52 kryteria mieszczące się w czterech kategoriach: atrakcyjność finansowa, umiejętności i dostępność pracowników, otoczenie biznesu oraz poziom zaawansowania w rozwoju cyfryzacji. GSLI publikuje co dwa lata amerykańska firma doradcza Kearney. Najnowszy raport pochodzi z lipca 2023 roku. Raport GSLI 2023 bierze pod uwagę jedynie 78 państw z całego świata, w tym 29 z Europy. Wśród państw europejskich Polska jest na 2. miejscu - po Wielkiej Brytanii (ten kraj ma 5. miejsce w ogólnym zestawieniu GSLI 2023).

Czołówka rankingu GSLI 2023: 1. Indie 2. Chiny 3. Malezja 4. Brazylia 5. Wielka Brytania 6. Indonezja 7. Wietnam 8. Stany Zjednoczone 9. Tajlandia 10. Meksyk.

W poprzedniej edycji raportu, z 2021 roku, Polska była na 14. miejscu na świecie (wtedy brano pod uwagę 60 państw).

The Venture Capital & Private Equity Country Attractiveness Index

Na 27. miejscu tak Polska została sklasyfikowana w The Venture Capital & Private Equity Country Attractiveness Index z listopada 2023 roku. Uwzględniono 125 państw. To była 11. edycja indeksu, który publikuje IESE Business School, hiszpańska prywatna szkoła podyplomowa dla menadżerów, działająca w ramach Uniwersytetu Nawarry. Indeks ma być narzędziem dla inwestorów poszukujących najkorzystniejszych miejsc do ulokowania funduszy w dwóch formach: średnio- i długoterminowych inwestycji w przedsiębiorstwa niepubliczne (venture capital) oraz inwestycje w przedsiębiorstwa, których celem jest osiągnięcie zysków kapitałowych (private equity). Im wyższa pozycja w indeksie tym kraj jest atrakcyjniejszy dla inwestorów. IESE Business School analizuje je pod względem sześciu obszarów aktywności: działalność gospodarcza, poziom rozwinięcia rynku kapitałowego, podatki, ochrona inwestorów i ład korporacyjny, zasoby ludzkie i społeczne oraz możliwości dla przedsiębiorców.

Czołówka rankingu The Venture Capital & Private Equity Country Attractiveness Index: 1. Stany Zjednoczone 2. Wielka Brytania 3. Japonia 4. Kanada 5. Niemcy 6. Korea Południowa 7. Singapur 8. Chiny 9. Australia 10. Francja.

Global Best to Invest

Polska nie znalazła się w globalnej części rankingu Global Best to Invest 2023. W czołówce znalazły się kolejno: Stany Zjednoczone, Kanada, Niemcy. Autorzy zestawienia nie podają, ile państw wzięto w nim pod uwagę. Global Best to Invest od 2009 roku publikuje amerykańska firma doradcza Conway Data specjalizująca się sektorze rozwoju gospodarczego i promocji inwestycji. Ranking dostępny jest na stronie dwumiesięcznika "Site Selection Magazine" wydawanego przez Conway Data. Najnowszy opublikowano w maju 2023 roku. Ranking opracowano na podstawie m.in. z danych Conway Data, wskaźnik rozwoju społecznego ONZ, Światowego Rankingu Konkurencyjności International Institute for Management Development.

W Global Best to Invest publikowane są też regionalne rankingi. W 2023 roku Polskę uwzględniono tylko w rankingu Europy Wschodniej. Na pięć miejsc polska zajęła 3. miejsce - za Węgrami i Litwą, a przed Słowenią i Czechami.

W głównym zestawieniu Global Best to Invest Polska ostatnio pojawiła się w 2019 roku - wtedy byliśmy na 5. miejscu - za Chinami, Niemcami, Wielką Brytanią i Indiami. W rankingu regionu Europy Wschodniej Polska była wtedy na 1. miejscu. Wtedy jednak obowiązywała inna metodologia tworzenia rankingu: brano pod uwagę dane o inwestycjach spełniających co najmniej jedno z trzech kryteriów: jej wartość to minimum milion dolarów, tworzy co najmniej 20 nowych miejsc pracy lub tysiąc metrów kwadratowych nowej nieruchomości.

Ranking Global Best to Invest: 1. Stany Zjednoczone 2. Kanada 3. Niemcy 4. Wielka Brytania 5. Irlandia 6. Australia 7. Korea Południowa 8. Chiny 9. Szwecja 10. Francja.

Ankieta "Polska w oczach inwestorów zagranicznych"

Analizując rankingi atrakcyjności inwestycji, zwróciliśmy też uwagę na wyniki ankiety "Polska w oczach inwestorów zagranicznych" przeprowadzonej w marcu 2023 roku na zlecenie Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej (AHK Polska) i Międzynarodowej Grupy Izb Handlowych (IGCC). Częścią tego badania była ocena atrakcyjności inwestycyjnej państw Europy Środkowej i Wschodniej oraz Chin i Rosji - czyli nie państw całego świata. W opublikowanych wynikach ankiety przedstawiono tylko dziesięć pierwszych państw. Polska zajęła 1. miejsce, kolejne były Czechy, Słowacja. Zapytaliśmy AHK Polska m.in. o to, ile państw wzięto pod uwagę w ankiecie z marca 2023 roku - nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Przekazano nam za to, że w badaniu wzięło udział 200 inwestorów zagranicznych (poprzez wywiady telefoniczne lub ankietę online).

W europejskich badaniach Polska na ósmym miejscu

Kaczyński mówił o pozycji Polski na świecie - jak wynika z wyżej prezentowanych rankingów, w żadnym porównującym kraje całego świata nie jesteśmy na drugim miejscu. Lecz gdyby wziąć pod uwagę zestawienia dotyczące Europy, to w raporcie firmy doradczej EY "Atrakcyjność inwestycyjna Europy 2022" z maja 2023 roku nasz kraj jest na wysokim miejscu. W tej analizie bierze się pod uwagę m.in. liczbę bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ; w badaniu nie ujęto inwestycji portfelowych, czyli inwestycji w udziałowe papiery wartościowe oraz fuzji i przejęć).

Liderem pod względem liczby bezpośrednich inwestycji zagranicznych w 2022 roku była Francja (1259 inwestycji) Wielka Brytania (929) i Niemcy (832). Polska była na 8. miejscu z 237 inwestycjami - to o 23 proc. więcej niż miała ich w 2022 roku.

Najbardziej atrakcyjne kraje wg "Atrakcyjność inwestycyjna Europy 2022": 1. Francja 2. Wielka Brytania 3. Niemcy 4. Hiszpania 5. Turcja 6. Portugalia 7. Włochy 8. Polska 9. Belgia 10. Irlandia

"Nie spotkałem się z rankingiem, w którym bylibyśmy na drugim miejscu"

O pozycje Polski w rankingach atrakcyjności inwestycyjnej zapytaliśmy Marka Zubera, ekonomistę, analityka rynków finansowych, wykładowcę Akademii WSB i Akademii Leona Koźmińskiego. - Z pewnością są takie zestawienia, gdzie potrafimy przestawić Polskę jako poważnego partnera, o bardzo ważnych atutach, które przyciągają inwestycje. Natomiast jeżeli weźmiemy pod uwagę rankingi, które starają się całościowo ocenić Polskę jako miejsce atrakcyjne do inwestowania, to nie znam żadnego, w którym jesteśmy na pierwszym, drugim czy trzecim miejscu. Mało tego, raczej spadamy w tych rankingach - mówi Zuber. I wyjaśnia, dlaczego tak jest: - Jednym z naszych poważniejszych problemów jest obniżenie jakości otoczenia gospodarczego. Chodzi nie tylko o zmiany komplikujące prowadzenie działalności gospodarczej, takie jak Polski Ład, ale też o niestabilność tego otoczenia, czyli brak przewidywalności i bardzo duże uzależnienie wielu branż od polityki, chociażby branży paliwowej. Wpływ ma też trwająca wojna za naszą wschodnią granicą. Dlatego jeżeli podejdziemy całościowo do kwestii Polski jako miejsca do inwestowania, ciężko jest zgodzić się z tym, co mówił Jarosław Kaczyński - ocenia analityk. - Natomiast Polska ciągle jest ciekawa dla inwestorów. Mamy dobre położenie w centrum Europy oraz wysoką jakość pracowników - dodaje w rozmowie z Konkret24.

Ekspert zwraca też uwagę, że nie ma idealnych rankingów atrakcyjności inwestycyjnej państw, a ich metodologie mogą być dyskusyjne. - Każdy z nich będzie miał jakieś wady albo nie będzie uwzględniał kryteriów, które naszym zdaniem powinien uwzględniać, czy też waga jakiegoś czynnika będzie istotniejsza niż innego, z czym nie będziemy się zgadzać - zauważa. Jak wyjaśnia, nie zmienia to faktu, że rankingi ciągle mają znaczenie dla budowania świadomości przedsiębiorców na temat kontekstu inwestycyjnego w poszczególnych krajach na świecie. - Są szczególnie istotne dla mniejszych firm i to one na nie patrzą. Jeżeli mówimy o największych inwestorach, międzynarodowych, wielkich koncernach to one mają własne ośrodki oceny sytuacji w danym kraju i perspektyw inwestycyjnych. One bardzo często rozmawiają z rządami danych krajów o możliwych inwestycjach - stwierdza.

Na koniec ekonomista zaznacza, że jakiekolwiek miejsce danego kraju w rankingach to dopiero początek analizy jego rzeczywistej atrakcyjności dla inwestorów. - Drugi etap to jest przeanalizowanie poszczególnych elementów. Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego ten kraj jest akurat tym miejscu i dopiero na tej bazie można wyciągać wnioski dla siebie – mówi Marek Zuber.

Autorka/Autor:Zuzanna Karczewska

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24