Frontex działa wtedy, gdy państwo nie radzi sobie z problemami na granicy? Nie tylko

Źródło:
Konkret24
Marta Jaroszewicz: Frontex co roku otrzymuje coraz większy budżet i posiada wyszkolonych specjalistów
Marta Jaroszewicz: Frontex co roku otrzymuje coraz większy budżet i posiada wyszkolonych specjalistów
TVN24
Marta Jaroszewicz: Frontex co roku otrzymuje coraz większy budżet i posiada wyszkolonych specjalistów. Wypowiedź z listopada 2021 rokuTVN24

Posłanka Lewicy Wanda Nowicka zapytana, czy w ochronę naszej wschodniej granicy powinien się włączyć Frontex, stwierdziła, że ta unijna agencja zaangażuje się tylko wtedy, "gdybyśmy sobie rzeczywiście nie radzili z tymi problemami". Tak jednak nie jest. Frontex regularnie współpracuje z Polską - również w tym roku.

15 czerwca politycy zaproszeni do "Śniadania w Trójce" dyskutowali m.in. o napiętej sytuacji na polsko-białoruskiej granicy i proponowanej przez rząd Tarczy Wschód. Posłanka Lewicy Wanda Nowicka zwracała uwagę, że jej ugrupowanie powtarza, iż "bezpieczna granica to taka, na której nikt nie ginie i na której prawo polskie i prawo międzynarodowe jest przestrzegane". Zaznaczała, że zadaniem rządu jest odpowiednie przeszkolenie żołnierzy pełniących służbę na granicy w zakresie posiadania i użycia broni.

Prowadząca program Renata Grochal przekazała wtedy pytanie od słuchacza: "No dobrze, ale pan Andrzej Piaseczny, który nas ogląda i słucha, pyta: gdzie jest Frontex?" (chodzi o Europejską Agencję Straży Granicznej i Przybrzeżnej - red.). Polityczka Lewicy zmieszała się: "Ale co Frontex?" Na to dziennikarka doprecyzowała: "Czy Frontex nie powinien się włączyć w ochronę granicy, która jest wschodnią granicą [Unii Europejskiej]?"

Wanda Nowicka w odpowiedzi stwierdziła: "Nie no, Frontex to tylko wtedy, gdybyśmy sobie rzeczywiście nie radzili z tymi problemami, a jestem przekonana, że polski rząd sobie poradzi z tym problemem. Więc Frontex ma jakby uzupełniać, a nie ma za nas wykonywać naszej roboty, że tak powiem".

Grochal przypomniała, że zdaniem ekspertów żołnierze nie są szkoleni do działań zabezpieczających, tylko do działań wojennych. "Jak rozmawiałam tutaj z jednym z gości w tygodniu, to on mówił, że nie mamy tak dużo policjantów, żeby skierować ich akurat na granicę, bo oni mają inne zdania" – powiedziała dziennikarka. "No to Frontex też tego za nas nie załatwi, dlatego że tam pochodzą ludzie z różnych krajów" – odparła Nowicka.

Czy rzeczywiście Frontex działa w danym kraju tylko wtedy, gdy ten nie radzi sobie samodzielnie z problemami na granicach? Wyjaśniamy.

Frontex. Unijna agencja z siedzibą w Warszawie. Czym jest i jakie ma zadania

Frontex wspiera kraje Unii Europejskiej i kraje strefy Schengen w zarządzaniu granicami zewnętrznymi Unii i w walce z przestępczością transgraniczną. Działa od 2004 roku, najpierw jako instytucja wspierająca współpracę między agencjami kontroli granicznej w państwach członkowskich, w tym współpracę operacyjną - stąd pierwotna nazwa: Europejska Agencja Zarządzania Współpracą Operacyjną na Zewnętrznych Granicach Państw Członkowskich Unii Europejskiej.

6 października 2016 roku Frontex zmienił oficjalną nazwę na Europejską Agencję Straży Granicznej i Przybrzeżnej. Przyznano jej wtedy szersze zadania i uprawnienia w zakresie zarządzania granicami, zarówno w aspekcie operacyjnym, jak też monitorowania i koordynacji działań. Wzrósł też budżet Fronteksu: z 19 milionów euro w 2006 roku do ponad 845 milionów euro w roku 2023. Agencja zatrudnia ponad 2100 pracowników (stan na marzec 2023 roku), a jej siedziba mieści się w Warszawie. Wsparcie dla krajów Unii i strefy Schengen obejmuje szerokie działania od wsparcia w terenie i zwalczania przestępczości transgranicznej po nadzór z powietrza i gromadzenie informacji oraz pomoc w procedurach powrotu i identyfikacji nowych technologii. Uprawnienia Fronteksu są określone w podstawie prawnej agencji.

Frontex dysponuje liczącą ponad 2 tysiącami funkcjonariuszy, stałą służbą i personelem pracującym na granicach zewnętrznych Unii Europejskiej, a także wozami patrolowymi, samolotami i łodziami wspierającymi organy krajowe w kontroli granicznej i zwalczaniu przestępczości. Prowadzi działania operacyjne na terenie całej Unii Europejskiej, a także poza granicami UE: w Mołdawii, Serbii, Czarnogórze i Albanii. W 2020 roku Frontex utworzył pierwszą europejską służbę mundurową - stałą służbę Europejskiej Straży Granicznej i Przybrzeżnej. Dzięki niej agencja ma większe możliwości w zakresie sposobu i miejsca rozmieszczenia funkcjonariuszy, ma szerszy zakres działań w ramach zarządzania migracją i powrotami, w dziedzinie bezpieczeństwa i ścigania przestępstw, w tym na morzu.

Funkcjonariusze Straży Granicznej zatrudnieni bezpośrednio przez Frontex noszą mundur reprezentujący całą Unię Europejską. Do ich zadań należy między innymi weryfikacja tożsamości i obywatelstwa danej osoby, udzielanie zgody na wjazd do Unii Europejskiej lub odmowa wjazdu na jej terytorium oraz patrolowanie przejść granicznych. Biorą też udział w operacjach powrotowych.

Według danych agencji w pierwszych pięciu miesiącach 2024 roku odnotowano znaczny wzrost liczby przypadków nielegalnych przekroczeń granicy na wschodniej granicy lądowej Unii Europejskiej (liczba wzrosła niemal dwukrotnie - do 4450 - w porównaniu z tym samym okresem 2023 roku). "Wzrost ten, choć zauważalny, nadal stanowi najmniej aktywną ścieżkę migracyjną do Unii Europejskiej spośród głównych szlaków, choć ostatnie tendencje sugerują, że szlak wschodnioeuropejski staje się coraz bardziej aktywny, zbliżając się do wartości obserwowanych na szlaku zachodniośródziemnomorskim (którym migranci o nieuregulowanym statusie docierają do Hiszpanii - red.). Wzrost liczby przypisuje się w dużej mierze wzmożonej aktywności na granicy z Białorusią, w ramach której wzrosła liczba prób przekroczenia granicy, często ułatwianych przez białoruskie władze" - opisała agencja w raporcie z 14 czerwca 2024 roku.

Komisja Europejska przekonuje, że pomoc Fronteksu na granicach jest stale dostępna i możliwa dla państw UE. Jednak to rządy poszczególnych krajów same decydują, czy po nią sięgnąć.

Frontex: "wspieramy polskich funkcjonariuszy tylko na przejściach granicznych"

Zapytaliśmy resort spraw wewnętrznych i administracji, czy funkcjonariusze Fronteksu działają na wschodniej granicy i w jakim zakresie. Resort 20 czerwca (już po publikacji tekstu) poinformował nas: "Aktualnie, w porozumieniu ze stroną polską, Agencja Frontex oddelegowała w ramach stałej służby funkcjonariuszy do wybranych przejść granicznych w Polsce. Są to m.in. eksperci specjalizujący się w wykrywaniu fałszerstw dokumentów i skradzionych pojazdów".

Do biura Fronteksu w Warszawie przesłaliśmy podobne pytanie. W odpowiedzi przesłanej Konkret24 czytamy: "Frontex obecnie wspiera Polskę, rozmieszczając 20 funkcjonariuszy w ramach operacji Terra na wschodniej zewnętrznej granicy UE, która obejmuje 13 krajów – od Norwegii i Finlandii na północy, po Grecję, na południu. Jest to największa operacja realizowana przez agencję, licząca niemal 400 funkcjonariuszy ze Stałej Służby Europejskiej Straży Granicznej i Przybrzeżnej (Frontex Standing Corps)" - napisał Jan Ziętara z biura prasowego agencji. I wyjaśnił: "W ramach JO (Joint Operation, Operacja Połączona - red.) Terra 2024 Frontex zapewnia zwiększoną pomoc techniczną i operacyjną państwom członkowskim UE poprzez koordynację działań operacyjnych na zewnętrznych granicach lądowych w celu kontrolowania przepływów nielegalnej imigracji i zwalczania przestępczości transgranicznej". Zaś co do naszej granicy napisał: "Funkcjonariusze Frontexu w Polsce wspierają polskich funkcjonariuszy tylko na przejściach granicznych".

Dalej informuje: "Agencja wspiera kraje członkowskie wyłącznie na ich prośbę. Frontex jest zawsze gotowy niezwłocznie zwiększyć nasze wsparcie, jeśli taki wniosek zostanie złożony ze strony Polski".

Biuro prasowe unijnej agencji poinformowało nas też, że w ostatnim czasie Frontex wsparł m.in. Niemcy i Francję w związku z trwającymi Mistrzostwami Europy w piłce nożnej i zbliżającymi się Igrzyskami Olimpijskimi w Paryżu.

Nie jest więc prawdą, że Frontex włącza się w pomoc dla danego kraju wtedy, gdy ten nie radzi sobie z wewnętrznymi problemami, na przykład na granicy - choć rację ma posłanka Lewicy, że funkcjonariusze Fronteksu uzupełniają działania służb danego kraju. Zresztą polska Straż Graniczna regularnie informuje o współpracy z tą agencją. W 2023 roku Frontex między innymi organizował w Polsce, razem ze Strażą Graniczną, operacje powrotowe dla obywateli Gruzji (we wrześniu), Uzbekistanu czy Tadżykistanu (w marcu), w tym osób stanowiących zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa i porządku publicznego. Współpraca obejmuje także szkolenia i działania polskich funkcjonariuszy za granicą, m.in. na granicach rumuńsko-ukraińskiej, słowacko-ukraińskiej czy fińsko-rosyjskiej.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: GEORGI LICOVSKI/PAP/EPA

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Po zawetowaniu przez prezydenta ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Ukraińcy nie tylko korzystają z naszej pomocy, ale też zasilają polski budżet. Według dostępnych danych w 2024 roku tylko z podatków i składek przez nich płaconych wpłynęło ponad 18 miliardów złotych.

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Źródło:
Konkret24

Tam, gdzie stoi najwięcej wiatraków, tam jest najdroższy prąd - przekonują ci, którzy popierają zawetowanie nowelizacji ustawy wiatrakowej przez prezydenta. Jako dowód na swoją tezę wskazują ceny energii w Niemczech i Danii. Wyjaśniamy, dlaczego ta teza jest jednak fałszywa.

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński na spotkaniach z elektoratem krytykuje rząd Donalda Tuska - między innymi za politykę obronną. Twierdzi, że kupujemy mniej czołgów, niż planowano, że wyłączono instalację antydronową, a Fundusz Wspierania Sił Zbrojnych "ma już nie funkcjonować". Jak jest naprawdę?

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz postuluje, by rządzący wypowiedzieli unijny system ETS, skoro im "tak bardzo zależy na obniżce cen prądu". Pomysł chwytliwy, ale eksperci nie pozostawiają złudzeń.

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Źródło:
Konkret24

O powitaniu przez Ochotniczą Straż Pożarną w Lewiczynie na Mazowszu dwóch samochodów napisał pod koniec sierpnia marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik. Tyle że wozy trafiły do jednostki już jakiś czas temu.

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Źródło:
Konkret24

Według medialnych doniesień ma się to wydarzyć już w 2026 roku: Chiny staną się pierwszym krajem, w którym roboty będą rodzić dzieci. Ma to być efekt pracy naukowców, a cena takiego robota ma sięgać 14 tysięcy dolarów. Sprawdziliśmy, o jaki projekt chodzi i co o nim wiadomo. Jak się okazuje, niewiele. W dodatku w Chinach obecnie nie można wprowadzić na rynek robota-surogatki.

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

Źródło:
TVN24+

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz twierdzi, że olimpijska medalistka w boksie Imane Khelif zakończyła karierę. Sprawdziliśmy, skąd te doniesienia i co na ten temat twierdzi sama zawodniczka.

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Ukrainiec zakładający firmę ma otrzymywać "na start" niemal 300 tysięcy złotych, a Polak - prawie sześć razy mniej. Informacja wzbudza oburzenie wśród internautów i krytykę polityki rządu - bezpodstawnie. Po pierwsze, kwoty zestawiono manipulacyjnie. Po drugie, dotyczą różnych etapów działalności. Po trzecie, Polacy otwierający firmy mogą liczyć na wiele wyższe wsparcie.

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pomoc przekazana Ukrainie i Ukraińcom przez Polskę według niektórych internautów jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. To nie tylko manipulacja, ale i błędna interpretacja danych.

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Nagranie, na którym brytyjscy policjanci zatrzymują nastolatkę, obejrzało miliony osób. W sieci zawrzało - internauci twierdzili, że uczennicę zatrzymano za wejście po godzinie 17 do baru fast food. Jednak przyczyna była inna.

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Źródło:
Konkret24, Reuters

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24