Lotnisko w Łodzi "w top 3 polskich lotnisk"? Co pokazują dane

Źródło:
Konkret24
Zalane lotnisko Chopina w Warszawie
Zalane lotnisko Chopina w Warszawie Justyna/Kontakt 24
wideo 2/5
Zalane lotnisko Chopina w Warszawie Justyna/Kontakt 24

"Oj to już mocny fikołek"; "Były smoki w tej bajce?" - tak internauci komentowali informację o tym, że lotnisko w Łodzi "jest w top 3 polskich lotnisk". W serwisie X napisał tak wiceprezydent Łodzi Adam Pustelnik, a poseł Tomasz Trela udostępnił jego wpis. Po naszych pytaniach samorządowiec usunął post.

"Port Lotniczy Łódź pobił rekord liczby pasażerów w pierwszym półroczu 2024 i jest w top 3 polskich lotnisk. Mamy na koncie już prawie 200 tysięcy pasażerów" - tak 14 sierpnia 2024 roku przekonywał w serwisie X wiceprezydent Łodzi Adam Pustelnik. Do postu dodał zdjęcie pasażerów oczekujących w kolejce na wejście do samolotu linii Ryanair. To jedyna linia lotnicza prowadząca regularną działalność w łódzkim porcie lotniczym. Wpis wyświetlono prawie 63 tysiące razy.

Tego samego dnia łódzki samorządowiec opublikował podobny post także na Facebooku. Jak widać w historii zmian wpisu, jeszcze tego samego dnia zmienił jego treść na bardziej precyzyjną, tj. "Port Lotniczy Łódź znów bije rekordy! Pod kątem wzrostu liczby pasażerów jest w TOP 3 polskich lotnisk. W pierwszym półroczu 2024 obsłużyło prawie 200 tysięcy pasażerów".

Tymczasem w serwisie X wpis wiceprezydenta Łodzi udostępnił m.in. Tomasz Trela, poseł z tego miasta i wiceprzewodniczący klubu Lewicy w Sejmie. Jego post wyświetlono 62 tys. razy.

Post wiceprezydenta Łodzi opublikowany 14 sierpnia 2024 roku udostępnił m.in. poseł Lewicy Tomasz Trela.x.com

Wielu internautów na X zrozumiało, że lotnisko w Łodzi jest w pierwszej trójce polskich lotnisk pod względem liczby obsłużonych pasażerów. To w kontekście ich liczby tę informację umieścił wiceprezydent Łodzi. Spora część komentujących zwracała jednak uwagę, że pod tym względem łódzkie lotnisko wcale tak świetnie nie wypada. "Były smoki w tej bajce?"; "Przekazuje pan falszywe informacje … prosba o sprostowanie"; "Daje to 548 pasażerów/dzień, czyli 2-2,5 zapełnione samoloty dziennie. Sukces" - komentowali udostępniony post przez posła Trelę (pisownia wszystkich postów oryginalna). "Tomku, niestety pan wiceprezydent nie przekazuje prawdziwych informacji. Łódzkie lotnisko nie jest w żadnym TOP3 jeśli chodzi o polskie lotniska" - skomentowała wpis Treli Paulina Matysiak, także posłanka Lewicy.

Podobne komentarze znalazły się pod postem wiceprezydenta Łodzi. "O czym Ty gadasz? Łódź nie jest nawet w top 7 polskich lotnisk. Zresztą jak ma być z taką dzienną liczbą lotów??"; "Oj to już mocny fikołek"; "Podaje pan fałszywe dane i tyle w temacie kompletnie niepoparte faktami…"; "Te top 3 to strzelam, że chodziło o wzrost procentowy liczby pasażerów. Bądźmy poważni" - pisali.

"W TOP3? Zadłużonych po uszy portów lotniczych?"; "Top 3 lotnisk na literę L?"; "Czy ten ranking lotnisk jest tam z tobą w pokoju?" - ironizowali niektórzy komentujący.

Część pytała o to, skąd pochodzą te dane: "Poproszę o źródło"; "Skąd to TOP3? Szanujmy się..."; "Źródło? Bo kiedy sprawuje się funkcje publiczne to wypadałoby zadbać o to, by nie gadać farmazonów z kosmosu, tylko coś opartego o fakty przynajmniej" - pisali.

Sprawdziliśmy więc, jakie są najnowsze dostępne dane o liczbie obsłużonych pasażerów polskich lotnisk i w jakim "top 3" mogło się znaleźć lotnisko w Łodzi.

ULC: obecnie brak kompletnych danych za drugi kwartał

Do postu wiceprezydenta Łodzi w serwisie X użytkownicy dodali notatkę kontekstową. Czytamy w niej: "Lotnisko w Łodzi nie jest w top 3 polskich lotnisk. Według danych Urzędu Lotnictwa Cywilnego, Łódź znajduje się na 9. miejscu w Polsce jeśli chodzi o skalę przewozów pasażerskich" (pisownia oryginalna). Jako źródło podano artykuł Urzędu Lotnictwa Cywilnego (ULC) z 1 lipca 2024 roku pt. "Bardzo dobry pierwszy kwartał 2024 roku w polskich portach lotniczych". To omówienie "Analizy przewozów w polskich portach lotniczych w pierwszym kwartale 2024 roku". Zgodnie z tytułem opracowanie urzędu dotyczy tylko pierwszych trzech miesięcy 2024 roku, a nie pierwszego półrocza, o którym pisał wiceprezydent Łodzi.

I tak Port Lotniczy Łódź w pierwszym kwartale 2024 roku nie był w pierwszej trójce polskich lotnisk pod względem liczby pasażerów. Był na miejscu dziewiątym (na 15 lotnisk). W tym okresie port obsłużył 87 349 pasażerów - podał ULC.

W pierwszym kwartale więcej pasażerów niż Łódź obsłużyły: Lotnisko Chopina w Warszawie - 4,3 mln osób, następnie Kraków-Balice - 2,2 mln, port w Gdańsku - 1,2 mln, Katowice-Pyrzowice - 922,3 tys., Wrocław-Strachowice - 725,2 tys., Warszawa-Modlin - 593 tys., Poznań-Ławica - 486,5 tys. i Rzeszów-Jasionka - 180,2 tys.

Lotniska z mniejszym ruchem niż Łódź to: Szczecin-Goleniów - 81,8 tys. osób, Bydgoszcz - 70,9 tys., Lublin - 67,2 tys., Olsztyn-Mazury - 24 tys., lotnisko Warszawa-Radom - 18,7 tys. i Zielona Góra-Babimost - niecałe 12 tys.

Jak łódzkie lotnisko wypadło w pierwszym półroczu? 16 sierpnia 2024 roku o dane za ten okres poprosiliśmy Urząd Lotnictwa Cywilnego. "Informujemy, że nie posiadamy jeszcze kompletnych danych za II kwartał 2024 r." - 20 sierpnia przekazało nam biuro prasowe (pogrubienie od redakcji). I dodało, że statystyki za wcześniejsze okresy, z podziałem na porty lotnicze, dostępne są na jego stronie.

Lotnisko w Łodzi nie jest w "top 3" pod względem liczby pasażerów

Jak podał wiceprezydent Łodzi Adam Pustelnik, w pierwszym półroczu 2024 roku lotnisko w Łodzi obsłużyło blisko 200 tys. osób. Potwierdza to materiał opublikowany 14 sierpnia na stronie serwisu informacyjnego Łódź.pl. To strona wydawana przez Bibliotekę Miejską w Łodzi, jest połączona z serwisem Urzędu Miasta Łodzi. W artykule podano informację, że lotnisko obsłużyło 195 316 pasażerów przez pierwsze sześć miesięcy roku.

O liczbie pasażerów w pierwszej połowie 2024 roku napisał z końcem lipca serwis Pasażer.com w tekście "Raport: TOP7 polskich lotnisk w I półroczu 2024 r.". W tekście czytamy: "Pierwsza część 2024 r. była prawie dla wszystkich największych polskich portów lotniczych rekordowa. Jedyny wyjątek stanowił Modlin, który odnotował wyniki gorsze niż w tym samym czasie w latach 2019, 2022 i 2023." Według serwisu: "na wszystkich lotniskach w Polsce obsłużono 26,7 mln pasażerów. W stosunku do 2019 r. to wzrost o 19,6 proc., a względem zeszłego roku o 14,3 proc.".

Według danych Pasażer.com na pierwszym miejscu była Warszawa (port im. Chopina) - 9,47 mln osób, Kraków-Balice - 5,1 mln, Gdańsk - 2,98 mln, Katowice-Pyrzowice - 2,62 mln, Wrocław-Strachowice - 2 mln, Poznań-Ławica - 1,5 mln i Warszawa-Modlin - 1,37 mln.

Do łódzkiego portu lotniczego w tekście odwołano się raz: "W I półroczu 2024 r. najlepiej wypadły Zielona Góra, Łódź, Poznań i Rzeszów. Te dwa pierwsze lotniska ponad dwukrotnie poprawiły liczby obsłużonych pasażerów w porównaniu z analogicznym okresem 2019 r.". Serwis nie podaje źródła danych.

Wiceprezydent usunął jeden z postów o łódzkim lotnisku w "top 3"

20 sierpnia rano zapytaliśmy wiceprezydenta Łodzi, na podstawie jakich danych twierdzi, że Port Lotniczy Łódź jest obecnie w "top 3 polskich lotnisk".

"Wpis na portalu X oparty był o publikację miejskiej gazety, która użyła nieprecyzyjnego tytułu. Został on szybko poprawiony, ale publikacja na portalu X pozostała. Zleciliśmy już usunięcie tego wpisu i został on już usunięty" - w imieniu wiceprezydenta Pustelnika odpisało nam Biuro Promocji Urzędu Miasta Łodzi. Chodziło o wspomniany tekst z 14 sierpnia, który ukazał się na portalu Łódź.pl.

Faktycznie, obecnie post w serwisie X nie jest już dostępny. Zachowały się jedynie jego zarchiwizowane wesje - najnowsza datowana jest na 20 sierpnia. Zmieniony i bardziej precyzyjny post Pustelnika nadal jest dostępny na jego facebookowej stronie.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Grzegorz Michałowski/PAP

Pozostałe wiadomości

Przeciwnicy farm wiatrowych triumfują: oto rolnik wziął sprawy w swoje ręce i zwalił wiatrak postawiony na jego terenie. Nagranie robi furorę w sieci, a rolnik opisywany jest jako bohater. Nieważne, że nie zgadzają się ani wskazywany kraj, ani podawane powody zdarzenia. Gdy obraz odpowiada emocjom i pasuje do przekazu - szczególnie politycznego - prawda przegrywa.

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Źródło:
TVN24+

Wśród przywilejów dla górników jest ponoć i taki, że po ślubie mogą dostać 100 tysięcy złotych pożyczki "na start", a po pięciu latach pracy w kopalni dług ten zostaje umorzony. Sprawdziliśmy - taki przepis istnieje. Ale nie obowiązuje, choć wyjaśnienia powodów są różne.

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Pomimo że są tak daleko, to miga. Dziadostwo" - mówi kobieta na nagraniu mającym pokazywać, jakie problemy mają właściciele domów stojących niedaleko wiatraków. Film notuje miliony wyświetleń w sieci i budzi skrajne komentarze. Uspokajamy: to efekt bardzo rzadki i nie wpływa negatywnie na zdrowie.

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

Źródło:
Konkret24

Polscy pogranicznicy mają rzekomo zmuszać Ukraińców na granicy do rozbierania się aż do bielizny, bo szukają banderowskich tatuaży. To dezinformacja generowana przez rosyjską propagandę, ale wykorzystująca bieżące wydarzenia w Polsce.

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Źródło:
Konkret24

"Najtańsza ze wszystkich" jest energia produkowana z węgla z kopalni "Bogdanka" - uważa poseł Radosław Fogiel. Jedną sprawą jest jednak koszt wydobycia surowca, a zupełnie inną - koszt wytworzenia z niego energii.

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Źródło:
Konkret24

Po zawetowaniu przez prezydenta ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Ukraińcy nie tylko korzystają z naszej pomocy, ale też zasilają polski budżet. Według dostępnych danych w 2024 roku tylko z podatków i składek przez nich płaconych wpłynęło ponad 18 miliardów złotych.

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Źródło:
Konkret24

Rzekomy zakaz wywieszania flag Wielkiej Brytanii i Anglii na Wyspach Brytyjskich zainteresował wielu polskich internautów. Szczególnie że miał o nim informować brytyjski premier. W rzeczywistości mówił jednak o zupełnie innej sprawie.

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

Źródło:
Konkret24

Tam, gdzie stoi najwięcej wiatraków, tam jest najdroższy prąd - przekonują ci, którzy popierają zawetowanie nowelizacji ustawy wiatrakowej przez prezydenta. Jako dowód na swoją tezę wskazują ceny energii w Niemczech i Danii. Wyjaśniamy, dlaczego ta teza jest jednak fałszywa.

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński na spotkaniach z elektoratem krytykuje rząd Donalda Tuska - między innymi za politykę obronną. Twierdzi, że kupujemy mniej czołgów, niż planowano, że wyłączono instalację antydronową, a Fundusz Wspierania Sił Zbrojnych "ma już nie funkcjonować". Jak jest naprawdę?

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz postuluje, by rządzący wypowiedzieli unijny system ETS, skoro im "tak bardzo zależy na obniżce cen prądu". Pomysł chwytliwy, ale eksperci nie pozostawiają złudzeń.

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Źródło:
Konkret24

O powitaniu przez Ochotniczą Straż Pożarną w Lewiczynie na Mazowszu dwóch samochodów napisał pod koniec sierpnia marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik. Tyle że wozy trafiły do jednostki już jakiś czas temu.

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Źródło:
Konkret24

Według medialnych doniesień ma się to wydarzyć już w 2026 roku: Chiny staną się pierwszym krajem, w którym roboty będą rodzić dzieci. Ma to być efekt pracy naukowców, a cena takiego robota ma sięgać 14 tysięcy dolarów. Sprawdziliśmy, o jaki projekt chodzi i co o nim wiadomo. Jak się okazuje, niewiele. W dodatku w Chinach obecnie nie można wprowadzić na rynek robota-surogatki.

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

Źródło:
TVN24+

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz twierdzi, że olimpijska medalistka w boksie Imane Khelif zakończyła karierę. Sprawdziliśmy, skąd te doniesienia i co na ten temat twierdzi sama zawodniczka.

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Ukrainiec zakładający firmę ma otrzymywać "na start" niemal 300 tysięcy złotych, a Polak - prawie sześć razy mniej. Informacja wzbudza oburzenie wśród internautów i krytykę polityki rządu - bezpodstawnie. Po pierwsze, kwoty zestawiono manipulacyjnie. Po drugie, dotyczą różnych etapów działalności. Po trzecie, Polacy otwierający firmy mogą liczyć na wiele wyższe wsparcie.

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pomoc przekazana Ukrainie i Ukraińcom przez Polskę według niektórych internautów jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. To nie tylko manipulacja, ale i błędna interpretacja danych.

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Nagranie, na którym brytyjscy policjanci zatrzymują nastolatkę, obejrzało miliony osób. W sieci zawrzało - internauci twierdzili, że uczennicę zatrzymano za wejście po godzinie 17 do baru fast food. Jednak przyczyna była inna.

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Źródło:
Konkret24, Reuters

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24