Maląg: luka płacowa między kobietami i mężczyznami w Polsce niższa niż w Unii Europejskiej. Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24
Maląg: "W Unii Europejskiej luka płacowa jest na poziomie 13 procent. W Polsce 4,5 procenta"
Maląg: "W Unii Europejskiej luka płacowa jest na poziomie 13 procent. W Polsce 4,5 procenta"Radio Zet
wideo 2/4
Maląg: "W Unii Europejskiej luka płacowa jest na poziomie 13 procent. W Polsce 4,5 procenta"Radio Zet

Według minister rodziny i polityki społecznej Marleny Maląg, luka płacowa w zarobkach kobiet i mężczyzn w Polsce należy do jednej z najniższych w Europie. Sprawdziliśmy różne dostępne szacunki. Nie wszystkie dane są dla Polski tak korzystne.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński 5 listopada w Ełku wypowiadał się na temat kobiet, alkoholu i dzietności. Między innymi stwierdził, że nie jest zwolennikiem "bardzo wczesnego macierzyństwa", bo "kobieta musi dojrzeć do tego, aby być matką". - Ale jak do 25. roku życia daje w szyję, to, trochę żartuję, ale nie jest to dobry prognostyk w tych sprawach - ocenił. "Wyrwane słowa z kontekstu, możemy mówić tak naprawdę o wielu sytuacjach, wokół których opozycja i media tworzą odpowiednią narrację" - tak minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg komentowała wypowiedź Kaczyńskiego 25 listopada w Radiu Zet.

Maląg zachęciła do szerszego spojrzenia na działania rządu PiS i Jarosława Kaczyńskiego. Przekonywała, że ich efektem jest "podniesienie godności rodzin, w tym kobiet". "Jeżeli spojrzymy dziś w Polsce na kobiety, między innymi kobiety na rynku pracy, to sytuacja zmienia się diametralnie. W tej Unii Europejskiej, którą wielokrotnie opozycja za wzór nam stawia, luka płacowa jest na poziomie 13 procent. W Polsce 4,5 procenta" - powiedziała minister. Wyjaśniła, że luka płacowa to różnica między zarobkami kobiet i mężczyzn na porównywalnych stanowiskach. Minister Maląg przekonywała dalej, że w Polsce nastąpiła zmiana myślenia o rodzinie i o kobietach, co przypisała działaniom rządu PiS.

Mówiąc o luce płacowej, Marlena Maląg prawidłowo przytoczyła dane Eurostatu o luce płacowej. To dane o tzw. nieskorygowanej (surowej) luce płacowej, które nie uwzględniają istotnych różnic między pracownikami: wykształcenia, doświadczenia czy branży. Eksperci zajmujący się luką płacową korygują dane o te różnice. W świetle danych o skorygowanej luce płacowej Polska na tle Europy wypada mniej korzystnie.

Surowa luka płacowa

Według danych Eurostatu za 2020 rok średnia luka płacowa w Unii Europejskiej wynosiła 13 proc. Najwyższa luka płacowa była w Łotwie (22,3 proc.), Estonii (21,1 proc.) i w Austrii (18,9 proc.). Najniższa w Luksemburgu (0,7 proc.), Rumunii (2,4, proc.) i w Słowenii (3,1 proc.). W Polsce luka wyniosła 4,5 proc. - był to piąty najniższy wynik spośród ujętych w zestawieniu 28 krajów Unii Europejskiej i Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu (EFTA). W zestawieniach Eurostatu Polska tradycyjnie zajmuje korzystne miejsca. Według tych danych, w latach 2013-2020 Polska miała piątą, szóstą lub siódmą najniższą lukę płacową w Europie (od 6,5 do 8,5 proc.). W latach 2010-2012 drugą najniższą (od 4,5 do 6,4 proc.).

Nieskorygowana luka płacowa w krajach UE i EFTA w 2020 rokuEurostat

Szacunki Eurostatu to tzw. nieskorygowana (surowa) luka płacowa. Jest to różnica między średnimi zarobkami brutto za godzinę pracy mężczyzn i kobiet, która jest wyrażona jako odsetek średnich zarobków brutto za godzinę pracy mężczyzn. Uwzględnia tylko przedsiębiorstwa zatrudniające 10 lub więcej pracowników. To istotne ograniczenie. W Polsce w mikroprzedsiębiorstwach pracuje bowiem 41,9 proc. wszystkich pracowników przedsiębiorstw (blisko 4,2 mln osób).

"Surową lukę należy traktować z dużą ostrożnością, w kontekście równości kobiet i mężczyzn na rynku pracy" - ocenia dr Magdalena Smyk-Szymańska z GRAPE Fundacji Adeptów i Miłośników Ekonomii. Dr Smyk-Szymańska zauważa, że nie uwzględnia ona zróżnicowania w cechach, które przekładają się na różnice w płacach np. wykształcenia, pracy w konkretnych zawodach czy sektorach gospodarki. Dr Lucas van der Velde, również z GRAPE, zwraca uwagę, że surowa luka płacowa bierze pod uwagę tylko kobiety i mężczyzn pracujących. "Mogą istnieć różne przyczyny, z powodu których ludzie nie pracują, na przykład kobiety mogą mieć różne płace progowe (najniższa stawka płacy, przy której pracownik byłby skłonny przyjąć określony rodzaj pracy - red.). "Jeśli tak jest, to różnica będzie zaniżać zakres nierówności płci" - zauważa ekonomista.

Skorygowana luka płacowa

Dr Magdalena Smyk-Szymańska zwraca uwagę, że kiedy mówimy o nierównościach płacowych, to chcielibyśmy porównywać osoby, wykonujące podobną lub taką samą pracę o podobnych lub zbliżonych kwalifikacjach. "W przypadku kiedy uwzględnimy cechy takie jak wykształcenie, doświadczenie, branże, wielkość firmy i zawód okazuje się, że luka płacowa w Polsce jest znacznie wyższa niż jej surowa wartość i Polska nie plasuje się już na tak wysokim miejscu" - komentuje dr Magdalena Smyk-Szymańska.

Również Eurostat publikuje dane o skorygowanej luce płacowej, na co zwraca uwagę dr hab. Iga Magda, profesor Szkoły Głównej Handlowej, związana też z Instytutem Badań Strukturalnych. Tu istotna uwaga - najnowsze dostępne dane o skorygowanej luce płacowej pochodzą z 2018 roku. "Według najnowszych dostępnych danych, średnia skorygowana luka płacowa, czyli niewyjaśniona część luki surowej, wyniosła w Polsce 12,2 proc., przy średniej w Unii Europejskiej 11,2 proc." - zauważa prof. Iga Magda. Skorygowana luka płacowa w Polsce jest zatem wyższa od unijnej średniej i plasuje się w środku europejskiej stawki - 14 miejsce na 30 państw Unii Europejskiej i Europejskiego Stowarzyszenie Wolnego Handlu. Dla porównania, według danych Eurostatu o surowej luce płacowej za 2018 rok Polska z luką płacową na poziomie 8,5 proc. była na szóstym miejscu zestawienia 36 krajów.

Średnia skorygowana luka płacowa w 2018 rokuEurostat/Konkret24

Średnia skorygowana luka płacowa dla państw Unii Europejskiej wynosiła 14,1 proc. Najwyższa luka płacowa w 2018 roku wystepowała w Estonii (18,1 proc.), na Słowacji (17,2 proc.) oraz w Czechach (17,1 proc.). Najniższa w Belgii (-0,1 proc.), w Szwecji (7,4 proc.) oraz w Luksemburgu i Danii (9,2 proc.).

W analizie dla Konkret24 dr Lucas van der Velde przytacza własne szacunki skorygowanej luki płacowej oparte na danych pochodzących z Badania Struktury Wynagrodzeń. Szacunki dr van der Velde uwzględniają różnice wykształcenia, stażu pracy, wielkości firmy, branży i zawodu. Według danych z 2018 roku mężczyźni w Polsce zarabiali około 13 proc. więcej niż kobiety.

GUS o wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn

Inne spojrzenie na różnice między zarobkami kobiet i mężczyzn dają analizy Głównego Urzędu Statystycznego. Według danych za październik 2020 roku, przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto kobiet wynosiło 5343,07 zł, a mężczyzn 6126,15 zł. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie mężczyzn było zatem o 14,7 proc. wyższe od wynagrodzenia kobiet. W ostatnich latach relacja ta jest coraz korzystniejsza dla kobiet. W 2008 roku przeciętne wynagrodzenie było o 23 proc. wyższe, w 2010 - o 17,7 proc. wyższe, w 2012 - o 20 proc., w 2014 - o 20,6 proc., a w 2016 - o 18,5 proc.

W październiku 2020 roku przeciętne godzinowe wynagrodzenie mężczyzn było średnio wyższe o 13,6 proc. od przeciętnego godzinowego wynagrodzenia kobiet. Pod tym względem w ostatnich latach notuje się zbliżone wyniki. W 2008 roku o 15,6 proc. wyższe, w 2010 roku - o 9 proc., w 2012 - o 13,5 proc., w 2014 - 13,9 proc., w 2016 - 12,1 proc.

GUS analizuje również dane o wynagrodzeniach w różnych grupach zawodów. W każdej z nich wynagrodzenie mężczyzn było wyższe niż kobiet. W opracowaniu za październik 2020 roku GUS zwraca uwagę, że w trzech grupach zawodów wynagrodzenie mężczyzn było o ok. 22 proc. wyższe - wśród przedstawicieli władz publicznych, wyższych urzędników i kierowników; wśród specjalistów; wśród robotników przemysłowych i rzemieślników. "Wynagrodzenia kobiet były najbardziej zbliżone do wynagrodzeń mężczyzn wśród rolników, ogrodników, leśników i rybaków oraz pracowników biurowych. W tych zawodach kobiety zarabiały do ok. 4 proc. mniej niż mężczyźni" - zauważa GUS.

Przeciętne miesięczne wynagrodzenia brutto według wielkich grup zawodów w 2020 r."Struktura wynagrodzeń według zawodów w październiku 2020 r."/GUS

Raport z 2015 roku: "Różnica w płacach pomiędzy kobietami i mężczyznami jest w Polsce relatywnie wysoka na tle innych krajów Europy"

Autorzy opublikowanego w 2015 roku raportu "Nierówności płacowe kobiet i mężczyzn. Pomiar, trendy, wyjaśnienia" szacowali surową lukę płacową w Polsce na około 10 proc. płacy kobiet. Skorygowane szacunki luki płacowej oscylowały wówczas pomiędzy 14 a 24 proc., z przeciętną na poziomie około 19 proc. Taki poziom nierówności płac utrzymywał się w Polsce na podobnym poziomie od 20 lat.

"Nieuzasadniona charakterystykami pracowników, różnica w płacach pomiędzy kobietami i mężczyznami jest w Polsce relatywnie wysoka na tle innych krajów Europy" - zauważali autorzy raportu. Lukę płacową w sektorze publicznym oceniali jako względnie niską, ale lukę w sektorze prywatnym jako jedną z najwyższych w Unii Europejskiej. Prezentowane w raporcie szacunki dotyczyły luki płacowej w 2012 roku w sektorze publicznym i prywatnym. Wykonano je metodą zaproponowaną przez ekonomistę Hugona Ñopo, wykorzystującą jako zmienne kontrolne wiek, staż pracy, wykształcenie oraz formy własności.

Skorygowana luka płacowa w sektorze publicznym i prywatnym (2012)I. Magda, J. Tyrowicz, L. van der Velde: "Nierówności płacowe kobiet i mężczyzn. Pomiar, trendy, wyjaśnienia". Instytut Badań Strukturalnych (2015)

Raport podejmował również problem elastycznych składników wynagrodzeń - premii czy bonusów. Według szacunków luka płacowa w tym obszarze w Polsce przekraczała 30 proc. i była dziewiątą najwyższą spośród 23 państw ówczesnej Unii Europejskiej ujętych w zestawieniu.

"Zawsze można wybrać metodę, w której dane państwo wygląda dobrze"

"Porównania między państwami są z natury rzeczy problematyczne, ponieważ nierówność płci może mieć różne źródła" - zauważa dr Lucas van der Velde i dodaje, że poszczególne metody szacowania luki płacowej różnią się pod względem zdolności do wychwytywania źródeł nierówności płci. "Zawsze można wybrać metodę, w której dane państwo wygląda dobrze" - kwituje ekspert.

Prof. Iga Magda pytana, czy dane o luce płacowej są polem do manipulacji, odpowiada, że niekoniecznie. "Nie jest łatwo zrozumieć i śledzić na bieżąco zmiany w danych, ich źródłach, nie mówiąc o ekonometrycznej analizie i szacowaniu skorygowanej luki płacowej" - zauważa ekspertka. Dodaje, że rząd nie podejmuje tego tematu. "Wygodniej jest pokazywać surową niską lukę dla Polski liczoną przez Eurostat. Nie mówiąc o tym, że np. te same ostatnie dane pokazują ujemną surową lukę w sektorze publicznym a 13 procent w sektorze prywatnym"- kończy.

Autorka/Autor:Krzysztof Jabłonowski

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Gdy jedne znikają, pojawiają się nowe. W serwisie YouTube nastąpił wysyp kanałów z filmami promującymi prezydenta Karola Nawrockiego. Tworzone przez sztuczną inteligencję materiały wydają się niedopracowane, ale budzą emocje - a o to chodzi. Widać w nich klasyczne mechanizmy dezinformacji. Jakby ktoś sprawdzał, które historie chwytają za serce. Jakby badano potencjał, który w przyszłości można wykorzystać.

"Dał lekcję Putinowi", "zmiażdżył Macrona". Nie musisz wierzyć, masz oglądać

"Dał lekcję Putinowi", "zmiażdżył Macrona". Nie musisz wierzyć, masz oglądać

Źródło:
TVN24+

Wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie ponownie uruchomiła w Polsce dyskusję o reparacjach wojennych - a właściwie o tym, jak nazywać teraz nasze żądania. Bo prezydent twierdzi, że "punktem wyjścia jest raport reparacyjny", ale poseł PiS i były wiceszef MSZ mówi, że reparacje to "określenie medialne". W dyskusji widać zmianę narracji polityków prawicy.

Od "reparacji" do "zadośćuczynienia". To jednak nie to samo

Od "reparacji" do "zadośćuczynienia". To jednak nie to samo

Źródło:
Konkret24

Mający milionowe zasięgi influencer rozważa w nagranym filmie, "czy sytuacja z dronami to było celowe działanie Rosji". Polityk Konfederacji zastanawia się, "skąd ta pewność", że drony były rosyjskie. Polscy eurodeputowani oskarżają Unię Europejską, że "nakręca prowojenną histerię w Polsce" i że zagrożenie ze strony Rosji to wina Zachodu. Oto jakie echa rosyjskich narracji znajdujemy w popularnych teraz nagraniach na Facebooku.

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń ma post z nagraniem pokazującym rzekomo, jak rozpędzona tesla uderza w sklep sieci Biedronka. Jedni twierdzą, że to zapis z monitoringu; inni podejrzewają komputerową symulację. Faktem jest, że do podobnego zdarzenia doszło.

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują filmy przedstawiające nocny przejazd wojsk, które opisane są jako przerzucanie nowych jednostek NATO do Polski bądź transfer polskich wojsk na wschodnią granicę. Przestrzegamy: oba filmy pokazują inną sytuację i zostały wykorzystane do dezinformacji.

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24