Maląg: luka płacowa między kobietami i mężczyznami w Polsce niższa niż w Unii Europejskiej. Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24
Maląg: "W Unii Europejskiej luka płacowa jest na poziomie 13 procent. W Polsce 4,5 procenta"
Maląg: "W Unii Europejskiej luka płacowa jest na poziomie 13 procent. W Polsce 4,5 procenta"Radio Zet
wideo 2/4
Maląg: "W Unii Europejskiej luka płacowa jest na poziomie 13 procent. W Polsce 4,5 procenta"Radio Zet

Według minister rodziny i polityki społecznej Marleny Maląg, luka płacowa w zarobkach kobiet i mężczyzn w Polsce należy do jednej z najniższych w Europie. Sprawdziliśmy różne dostępne szacunki. Nie wszystkie dane są dla Polski tak korzystne.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński 5 listopada w Ełku wypowiadał się na temat kobiet, alkoholu i dzietności. Między innymi stwierdził, że nie jest zwolennikiem "bardzo wczesnego macierzyństwa", bo "kobieta musi dojrzeć do tego, aby być matką". - Ale jak do 25. roku życia daje w szyję, to, trochę żartuję, ale nie jest to dobry prognostyk w tych sprawach - ocenił. "Wyrwane słowa z kontekstu, możemy mówić tak naprawdę o wielu sytuacjach, wokół których opozycja i media tworzą odpowiednią narrację" - tak minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg komentowała wypowiedź Kaczyńskiego 25 listopada w Radiu Zet.

Maląg zachęciła do szerszego spojrzenia na działania rządu PiS i Jarosława Kaczyńskiego. Przekonywała, że ich efektem jest "podniesienie godności rodzin, w tym kobiet". "Jeżeli spojrzymy dziś w Polsce na kobiety, między innymi kobiety na rynku pracy, to sytuacja zmienia się diametralnie. W tej Unii Europejskiej, którą wielokrotnie opozycja za wzór nam stawia, luka płacowa jest na poziomie 13 procent. W Polsce 4,5 procenta" - powiedziała minister. Wyjaśniła, że luka płacowa to różnica między zarobkami kobiet i mężczyzn na porównywalnych stanowiskach. Minister Maląg przekonywała dalej, że w Polsce nastąpiła zmiana myślenia o rodzinie i o kobietach, co przypisała działaniom rządu PiS.

Mówiąc o luce płacowej, Marlena Maląg prawidłowo przytoczyła dane Eurostatu o luce płacowej. To dane o tzw. nieskorygowanej (surowej) luce płacowej, które nie uwzględniają istotnych różnic między pracownikami: wykształcenia, doświadczenia czy branży. Eksperci zajmujący się luką płacową korygują dane o te różnice. W świetle danych o skorygowanej luce płacowej Polska na tle Europy wypada mniej korzystnie.

Surowa luka płacowa

Według danych Eurostatu za 2020 rok średnia luka płacowa w Unii Europejskiej wynosiła 13 proc. Najwyższa luka płacowa była w Łotwie (22,3 proc.), Estonii (21,1 proc.) i w Austrii (18,9 proc.). Najniższa w Luksemburgu (0,7 proc.), Rumunii (2,4, proc.) i w Słowenii (3,1 proc.). W Polsce luka wyniosła 4,5 proc. - był to piąty najniższy wynik spośród ujętych w zestawieniu 28 krajów Unii Europejskiej i Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu (EFTA). W zestawieniach Eurostatu Polska tradycyjnie zajmuje korzystne miejsca. Według tych danych, w latach 2013-2020 Polska miała piątą, szóstą lub siódmą najniższą lukę płacową w Europie (od 6,5 do 8,5 proc.). W latach 2010-2012 drugą najniższą (od 4,5 do 6,4 proc.).

Nieskorygowana luka płacowa w krajach UE i EFTA w 2020 rokuEurostat

Szacunki Eurostatu to tzw. nieskorygowana (surowa) luka płacowa. Jest to różnica między średnimi zarobkami brutto za godzinę pracy mężczyzn i kobiet, która jest wyrażona jako odsetek średnich zarobków brutto za godzinę pracy mężczyzn. Uwzględnia tylko przedsiębiorstwa zatrudniające 10 lub więcej pracowników. To istotne ograniczenie. W Polsce w mikroprzedsiębiorstwach pracuje bowiem 41,9 proc. wszystkich pracowników przedsiębiorstw (blisko 4,2 mln osób).

"Surową lukę należy traktować z dużą ostrożnością, w kontekście równości kobiet i mężczyzn na rynku pracy" - ocenia dr Magdalena Smyk-Szymańska z GRAPE Fundacji Adeptów i Miłośników Ekonomii. Dr Smyk-Szymańska zauważa, że nie uwzględnia ona zróżnicowania w cechach, które przekładają się na różnice w płacach np. wykształcenia, pracy w konkretnych zawodach czy sektorach gospodarki. Dr Lucas van der Velde, również z GRAPE, zwraca uwagę, że surowa luka płacowa bierze pod uwagę tylko kobiety i mężczyzn pracujących. "Mogą istnieć różne przyczyny, z powodu których ludzie nie pracują, na przykład kobiety mogą mieć różne płace progowe (najniższa stawka płacy, przy której pracownik byłby skłonny przyjąć określony rodzaj pracy - red.). "Jeśli tak jest, to różnica będzie zaniżać zakres nierówności płci" - zauważa ekonomista.

Skorygowana luka płacowa

Dr Magdalena Smyk-Szymańska zwraca uwagę, że kiedy mówimy o nierównościach płacowych, to chcielibyśmy porównywać osoby, wykonujące podobną lub taką samą pracę o podobnych lub zbliżonych kwalifikacjach. "W przypadku kiedy uwzględnimy cechy takie jak wykształcenie, doświadczenie, branże, wielkość firmy i zawód okazuje się, że luka płacowa w Polsce jest znacznie wyższa niż jej surowa wartość i Polska nie plasuje się już na tak wysokim miejscu" - komentuje dr Magdalena Smyk-Szymańska.

Również Eurostat publikuje dane o skorygowanej luce płacowej, na co zwraca uwagę dr hab. Iga Magda, profesor Szkoły Głównej Handlowej, związana też z Instytutem Badań Strukturalnych. Tu istotna uwaga - najnowsze dostępne dane o skorygowanej luce płacowej pochodzą z 2018 roku. "Według najnowszych dostępnych danych, średnia skorygowana luka płacowa, czyli niewyjaśniona część luki surowej, wyniosła w Polsce 12,2 proc., przy średniej w Unii Europejskiej 11,2 proc." - zauważa prof. Iga Magda. Skorygowana luka płacowa w Polsce jest zatem wyższa od unijnej średniej i plasuje się w środku europejskiej stawki - 14 miejsce na 30 państw Unii Europejskiej i Europejskiego Stowarzyszenie Wolnego Handlu. Dla porównania, według danych Eurostatu o surowej luce płacowej za 2018 rok Polska z luką płacową na poziomie 8,5 proc. była na szóstym miejscu zestawienia 36 krajów.

Średnia skorygowana luka płacowa w 2018 rokuEurostat/Konkret24

Średnia skorygowana luka płacowa dla państw Unii Europejskiej wynosiła 14,1 proc. Najwyższa luka płacowa w 2018 roku wystepowała w Estonii (18,1 proc.), na Słowacji (17,2 proc.) oraz w Czechach (17,1 proc.). Najniższa w Belgii (-0,1 proc.), w Szwecji (7,4 proc.) oraz w Luksemburgu i Danii (9,2 proc.).

W analizie dla Konkret24 dr Lucas van der Velde przytacza własne szacunki skorygowanej luki płacowej oparte na danych pochodzących z Badania Struktury Wynagrodzeń. Szacunki dr van der Velde uwzględniają różnice wykształcenia, stażu pracy, wielkości firmy, branży i zawodu. Według danych z 2018 roku mężczyźni w Polsce zarabiali około 13 proc. więcej niż kobiety.

GUS o wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn

Inne spojrzenie na różnice między zarobkami kobiet i mężczyzn dają analizy Głównego Urzędu Statystycznego. Według danych za październik 2020 roku, przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto kobiet wynosiło 5343,07 zł, a mężczyzn 6126,15 zł. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie mężczyzn było zatem o 14,7 proc. wyższe od wynagrodzenia kobiet. W ostatnich latach relacja ta jest coraz korzystniejsza dla kobiet. W 2008 roku przeciętne wynagrodzenie było o 23 proc. wyższe, w 2010 - o 17,7 proc. wyższe, w 2012 - o 20 proc., w 2014 - o 20,6 proc., a w 2016 - o 18,5 proc.

W październiku 2020 roku przeciętne godzinowe wynagrodzenie mężczyzn było średnio wyższe o 13,6 proc. od przeciętnego godzinowego wynagrodzenia kobiet. Pod tym względem w ostatnich latach notuje się zbliżone wyniki. W 2008 roku o 15,6 proc. wyższe, w 2010 roku - o 9 proc., w 2012 - o 13,5 proc., w 2014 - 13,9 proc., w 2016 - 12,1 proc.

GUS analizuje również dane o wynagrodzeniach w różnych grupach zawodów. W każdej z nich wynagrodzenie mężczyzn było wyższe niż kobiet. W opracowaniu za październik 2020 roku GUS zwraca uwagę, że w trzech grupach zawodów wynagrodzenie mężczyzn było o ok. 22 proc. wyższe - wśród przedstawicieli władz publicznych, wyższych urzędników i kierowników; wśród specjalistów; wśród robotników przemysłowych i rzemieślników. "Wynagrodzenia kobiet były najbardziej zbliżone do wynagrodzeń mężczyzn wśród rolników, ogrodników, leśników i rybaków oraz pracowników biurowych. W tych zawodach kobiety zarabiały do ok. 4 proc. mniej niż mężczyźni" - zauważa GUS.

Przeciętne miesięczne wynagrodzenia brutto według wielkich grup zawodów w 2020 r."Struktura wynagrodzeń według zawodów w październiku 2020 r."/GUS

Raport z 2015 roku: "Różnica w płacach pomiędzy kobietami i mężczyznami jest w Polsce relatywnie wysoka na tle innych krajów Europy"

Autorzy opublikowanego w 2015 roku raportu "Nierówności płacowe kobiet i mężczyzn. Pomiar, trendy, wyjaśnienia" szacowali surową lukę płacową w Polsce na około 10 proc. płacy kobiet. Skorygowane szacunki luki płacowej oscylowały wówczas pomiędzy 14 a 24 proc., z przeciętną na poziomie około 19 proc. Taki poziom nierówności płac utrzymywał się w Polsce na podobnym poziomie od 20 lat.

"Nieuzasadniona charakterystykami pracowników, różnica w płacach pomiędzy kobietami i mężczyznami jest w Polsce relatywnie wysoka na tle innych krajów Europy" - zauważali autorzy raportu. Lukę płacową w sektorze publicznym oceniali jako względnie niską, ale lukę w sektorze prywatnym jako jedną z najwyższych w Unii Europejskiej. Prezentowane w raporcie szacunki dotyczyły luki płacowej w 2012 roku w sektorze publicznym i prywatnym. Wykonano je metodą zaproponowaną przez ekonomistę Hugona Ñopo, wykorzystującą jako zmienne kontrolne wiek, staż pracy, wykształcenie oraz formy własności.

Skorygowana luka płacowa w sektorze publicznym i prywatnym (2012)I. Magda, J. Tyrowicz, L. van der Velde: "Nierówności płacowe kobiet i mężczyzn. Pomiar, trendy, wyjaśnienia". Instytut Badań Strukturalnych (2015)

Raport podejmował również problem elastycznych składników wynagrodzeń - premii czy bonusów. Według szacunków luka płacowa w tym obszarze w Polsce przekraczała 30 proc. i była dziewiątą najwyższą spośród 23 państw ówczesnej Unii Europejskiej ujętych w zestawieniu.

"Zawsze można wybrać metodę, w której dane państwo wygląda dobrze"

"Porównania między państwami są z natury rzeczy problematyczne, ponieważ nierówność płci może mieć różne źródła" - zauważa dr Lucas van der Velde i dodaje, że poszczególne metody szacowania luki płacowej różnią się pod względem zdolności do wychwytywania źródeł nierówności płci. "Zawsze można wybrać metodę, w której dane państwo wygląda dobrze" - kwituje ekspert.

Prof. Iga Magda pytana, czy dane o luce płacowej są polem do manipulacji, odpowiada, że niekoniecznie. "Nie jest łatwo zrozumieć i śledzić na bieżąco zmiany w danych, ich źródłach, nie mówiąc o ekonometrycznej analizie i szacowaniu skorygowanej luki płacowej" - zauważa ekspertka. Dodaje, że rząd nie podejmuje tego tematu. "Wygodniej jest pokazywać surową niską lukę dla Polski liczoną przez Eurostat. Nie mówiąc o tym, że np. te same ostatnie dane pokazują ujemną surową lukę w sektorze publicznym a 13 procent w sektorze prywatnym"- kończy.

Autorka/Autor:Krzysztof Jabłonowski

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24

Według europosłanki KO Marty Wcisło możemy się pochwalić najniższą inflacją w Europie. Ale według europosła PiS Michała Dworczyka Polska ma jeden z najgorszych wyników w UE. Kto ma rację? Dane pokazują, jak narracje polityków z dwóch obozów rozjeżdżają się z rzeczywistością.

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Źródło:
Konkret24

Ataki Izraela na Iran oraz te odwetowe spowodowały, że w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań mających dokumentować ten konflikt. Są prawdziwym poligonem dla ludzkiej inteligencji - bo wiele z nich zostało wygenerowanych przez tę sztuczną. Która wygra w tej wojnie na fake newsy?

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Europoseł Michał Szczerba przekonuje, że protest wyborczy sztabu Rafała Trzaskowskiego jest zasadny. Między innymi dlatego, że na ponad stu tysiącach kart do głosowania postawiono dwa znaki "x". Według Szczerby to "gigantyczna liczba".

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

Źródło:
Konkret24