FAŁSZ

Powitanie premiera Indii na lotnisku. "Skandal dyplomatyczny"?

Źródło:
Konkret24

"Blamaż", "potwarz dyplomatyczna", "skandal dyplomatyczny" - grzmią politycy opozycji po tym, jak obejrzeli kadry z przylotu premiera Indii do Polski. Chodzi o to, że Narendrę Modiego na lotnisku nie witał premier czy nawet minister spraw zagranicznych. Czy powinien? Sprawdziliśmy.

W środę, 21 sierpnia, premier Indii Narendra Modi przybył do Warszawy - była to pierwsza od 45 lat wizyta szefa indyjskiego rządu w Polsce (w 1979 roku nasz kraj odwiedził premier Morarji Desai). Wizyta odbyła się w 70. rocznicę nawiązania stosunków dyplomatycznych na linii Polska-Indie. 21 sierpnia premier Modi wygłosił przemówienie do społeczności indyjskiej w Polsce, był w kilku ważnych miejscach pamięci, m.in. przy pomniku upamiętniającym bitwę o Monte Cassino (Polacy i Indusi byli częścią koalicji alianckiej m.in. w tej bitwie w 1944 roku). W czwartek, 22 sierpnia, premier Modi spotkał się m.in. z premierem Donaldem Tuskiem i prezydentem Andrzejem Dudą.

O przybyciu indyjskiego premiera do Polski poinformowano w środę po południu na jego profilu na platformie X. We wpisie cytowano premiera, który stwierdził, że "wizyta ta nada rozpędu relacjom indyjsko-polskim i przyniesie korzyści naszym obu narodom". Do posta dołączono zdjęcia z momentu powitania premiera Modiego na lotnisku - m.in. przez wiceszefa Ministerstwa Spraw Zagranicznych Władysława Teofila Bartoszewskiego.

Politycy: Tusk "zapomniał powitać w Polsce premiera jednego z najważniejszych państw"

Już kilka godzin później ten moment wizyty ocenił poseł koła Kukiz'15 Marek Jakubiak - na platformie X napisał, że fakt powitania Modiego tylko przez wiceministra spraw zagranicznych "będzie odebrane jako skandal" dyplomatyczny. Uznał to za "blamaż". Do wpisu dołączył nagranie indyjskiej telewizji WION, na którym widać, jak wychodzącego z samolotu premiera Modiego wita polska delegacja. Wpis polityka miał do 23 sierpnia ponad 446 tys. wyświetleń.

FAŁSZ

Ale poseł Jakubiak nie był jedyny, który komentował to, kto witał na lotnisku premiera Indii. Szybko odezwał się też prezes Młodzieży Wszechpolskiej Marcin Kowalski - ten w poście na platformie X oskarżył premiera Donalda Tuska, że "kilka dni temu pływał z wnuczkami", a "dzisiaj zapomniał powitać w Polsce Premiera jednego z najważniejszych państw współczesnego świata, który przyjechał do Polski". Krytykował, że "czasu nie znalazł też" szef MSZ Radosław Sikorski.

Dyskusję o rzekomym skandalu dyplomatycznym podgrzewali inni politycy opozycji. Wpis Kowalskiego udostępniła m.in. posłanka PiS Anna Kwiecień - ona kpiła, że premiera Indii w naszym kraju powitali "polscy fachowcy". W podobnym tonie wypowiedziała się posłanka PiS Anna Krupka: "Premiera Indii, kraju, który liczy !! 1 mld 420 mln ludzi wita... wiceminister. To potwarz dyplomatyczna!" (post ma ponad 28 tys. wyświetleń).

FAŁSZ

Internauci podzieleni: "wstyd" vs "jest zgodnie z protokołem"

W dyskusji wzięli udział także internauci, którzy - głównie w postach pisanych w języku angielskim, komentując wpis na profilu indyjskiej telewizji - pisali (tłum. red.): "Jaki to wstyd, że premier Indii po 40 latach przyjeżdża do Polski na zaproszenie premiera i zostaje powitany przez wiceministra spraw zagranicznych. To będzie postrzegane jako skandal dyplomatyczny!!!!"; "nie jest to tradycyjna polska gościnność, przepraszamy za naszego premiera, który jest bliżej Niemiec"; Proszę wybaczyć naszemu premierowi Donaldowi Tuskowi, że nie pojawił się, był za to obecny na Twitterze (X), by pisać gówniane posty na temat poprzedniego rządu (...) i zachowywać się zgodnie z zasadami dyplomacji".

Komentarze internautów z 21 i 22 sierpnia 2024 roku na temat przywitania premiera Indii w Polsce x.com

Inna grupa komentujących - ci udzielali się głównie pod postem posła Jakubiaka - zwróciła uwagę na to, że obecność Tuska na lotnisku nie była wymagana przez protokół dyplomatyczny. "Nie, nie będzie [skandalu dyplomatycznego]. Tak przewiduje protokół. Prezydentów USA też nie witał na lotnisku Duda, ani premier"; "Nie będzie, jest zgodnie z protokołem. Warto cokolwiek sprawdzić zanim się rozpętuje gównoburzę tam gdzie akurat jej nie ma"; "Rozumiem, że nie każdy musi znać protokół dyplomatyczny (nawet szeregowy polityk), ale przez te lata chyba oglądał Pan w TV relacje z wizyt głów obcych państw. Witani byli na lotnisku czy w pałacu prezydenckim i KPRM? A jak był witany premier San Escobar?" - komentowali (pisownia postów oryginalna).

Kto w tym sporze ma rację? Czy złamano zasady protokołu?

Wizyty szefów rządów w Polsce. Co mówi protokół dyplomatyczny

Wizyty w Polsce głów państw, szefów rządów i ministrów spraw zagranicznych reguluje poradnik dla misji dyplomatycznych w Rzeczypospolitej Polskiej z 2019 roku. Jest w nim informacja, że wizyta szefa rządu - podobnie jak wizyta głowy państwa - może być oficjalna, robocza lub prywatna. Według poradnika program wizyty oficjalnej zawiera stałe elementy:

  • a) nieoficjalne powitanie na lotnisku przez przedstawiciela Prezesa Rady Ministrów RP (sekretarza lub podsekretarza stanu), dyrektora lub zastępcę dyrektora PD i ambasadorów obu państw (wyłożony czerwony dywan, szpaler żołnierzy, flagi RP i państwa Gościa)
  • b) ceremonia oficjalnego powitania na dziedzińcu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów RP (prezentacja obu delegacji, hymny, przegląd kompanii reprezentacyjnej WP, defilada) z udziałem obu delegacji oficjalnych, przedstawicieli władz cywilnych i wojskowych Warszawy, dziekana korpusu dyplomatycznego i personelu dyplomatycznego ambasady Gościa
  • c) rozmowa "w cztery oczy" lub "w wąskim gronie"
  • d) rozmowy plenarne obu delegacji
  • e) wspólna konferencja prasowa lub spotkanie z dziennikarzami
  • f) oficjalne śniadanie lub obiad
  • g) wizyta u Prezydenta RP
  • h) wizyty kurtuazyjne u Marszałków obu Izb Parlamentu
  • i) złożenie wieńca na Grobie Nieznanego Żołnierza
  • j) nieoficjalne pożegnanie na lotnisku /analogiczne do nieoficjalnego powitania/ *Wizyta o charakterze roboczym nie obejmuje podpunktów b), h) oraz i).

Zwrócić należy tu uwagę na podpunkt "a", który dotyczy nieoficjalnego powitania na lotnisku - a z takim mieliśmy do czynienia w przypadku przylotu premiera Modiego. Według niego szefa rządu danego państwa wita premier, sekretarz stanu lub podsekretarz stanu. Zatem powitanie Modiego przez sekretarza stanu Władysława Teofila Bartoszewskiego, który w resorcie dyplomacji m.in. koordynuje problematykę azjatycką, było zgodne z protokołem, a oficjalna wizyta zaczęła się dopiero w następnym dniu.

Fragment poradnika dla misji dyplomatycznych w Rzeczypospolitej Polskiej (7.1.2. Wizyta w Polsce Szefa Rządu)gov.pl

O ocenę powitania premiera Indii na lotnisku w Warszawie i jego zgodności z protokołem poprosiliśmy ambasadora ad personam, byłego szefa Protokołu Dyplomatycznego (PD) MSZ oraz Departamentu Azji i Pacyfiku MSZ Jana Wojciecha Piekarskiego. Na wstępie zaznacza on, że "w protokole dyplomatycznym na całym świecie praktyką jest, że przy wizytach państwowych i oficjalnych głów państw i szefów rządów gospodarze wizyt witają z ceremoniałem oficjalnym gościa przed swoją siedzibą".

"Na lotnisku witają wyżsi przedstawiciele kancelarii prezydenta lub premiera, szef PD MSZ i ambasador kraju, którego gość składa wizytę" - wyjaśnia ekspert w odpowiedzi dla Konkret24.

Piekarski w taki właśnie sposób organizował powitania monarchów, prezydentów i premierów, zaś powitania na lotnisku ze wszystkimi honorami i obecnością całego kierownictwa państwa i hierarchii kościelnej organizował tylko na powitanie i pożegnanie papieża Jana Pawła II. "Prezydenci i premierzy nie mogą marnować czasu na jazdy i wyczekiwanie na lotnisku. Witanie na lotnisku było praktykowane w czasach PRL-u. Widocznie niektórym komentatorom tęskno do tamtych czasów" - stwierdza.

Jan Wojciech Piekarski przypomina, że w 2003 roku ówczesny premier Leszek Miller był z wizytą oficjalną w Indiach i przedstawiciele tego kraju - traktując wizytę jako państwową - powitali go na lotnisku nieformalnie, a później dopiero ceremonialnie przed pałacem prezydenckim Rashtrapati Bhavan i w obecności ówczesnego premiera Atala Bihari Vajpayee'a. Premier Miller przyleciał do Indii w sobotę, 15 lutego 2003 roku, a oficjalna część wizyty rozpoczęła się w poniedziałek, 17 lutego.

Polski premier Leszek Miller z żoną Aleksandrą podczas wizyty w Indiach. Zdjęcie z 15 lutego 2003 rokuRadek Pietruszka/PAP

Nieprawdą więc jest, że na lotnisku w Warszawie doszło do "blamażu" czy "skandalu dyplomatycznego". Jak piszemy wyżej, oficjalne spotkania premiera Modiego w Warszawie zaplanowane były na kolejny dzień, 22 sierpnia, kiedy to Modi spotkał się w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów z Donaldem Tuskiem i w Belwederze z Andrzejem Dudą. W obu tych miejscach szefa rządu Indii witano zgodnie z ceremoniałem.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: x.com/narendramodi

Pozostałe wiadomości

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24

W dyskusji na temat zasadności wydawania środków unijnych na jachty czy ekspresy do kawy pojawiła się sugestia, jakoby Donald Tusk kupił sobie posiadłość w Hiszpanii. Przekaz powiązano ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Brzmi niedorzecznie, lecz może być brzemienny w skutkach. Przedstawiamy, jakie mechanizmy za nim stoją, a eksperci tłumaczą, co wystarczy zrobić, by część Polaków uznała absurdalną historię za prawdopodobną.

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

Źródło:
Konkret24

Burza wokół KPO trwa, a w jej obliczu PiS rozpoczął swoją kampanię polityczną, wskazując niektóre przykłady dotacji jako wątpliwe. W serii grafik publikowanych w mediach społecznościowych partia piętnuje między innymi przyznanie pieniędzy właścicielce pizzerii na budowę solarium. Tylko że to akurat fake news.

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki już podczas inauguracyjnego orędzia zaprosił rząd na posiedzenie Rady Gabinetowej. Sekretarz stanu z jego kancelarii twierdzi, że rada będzie "narzędziem, by naciskać na rząd". Tylko czy prawo na to pozwala i w jakim zakresie?

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Źródło:
Konkret24

Wobec nagłośnionych nieprawidłowości dotyczących środków z Krajowego Planu Odbudowy internauci publikują teraz przykłady projektów, na które przyznano dotacje, a które wzbudzają ich wątpliwości. Wśród nich wymieniają kładkę pieszo-rowerową w Warszawie - oburza fakt, że miasto dostało pieniądze już po wybudowaniu mostu. Jednak błędnie połączono dwa różne programy KPO.

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

Źródło:
Konkret24

Opublikowany w sieci film wywołał kontrowersje i zarzuty do władz Warszawy o to, że stworzono "blok socjalny" tylko dla Ukraińców. Według autora uchodźcy mają być w stolicy faworyzowani kosztem Polaków przy przyznawaniu mieszkań. Przestrzegamy przed powielaniem tych tez - film jest pełen spekulacji i sugestii niepopartych ani danymi, ani faktami.

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

Źródło:
Konkret24

Władze Hiszpanii planują wprowadzić zakaz jazdy samochodem w pojedynkę i limit jednego auta na rodzinę - takie informacje rozchodzą się w polskim internecie. Są gorąco komentowane, z tym że bezpodstawnie: w rzeczywistości jest inaczej.

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

"Mam nadzieję, że moja prezydentura przywróci wiarę w składane obietnice" - mówił w inauguracyjnym orędziu prezydent Karol Nawrocki, przypominając swoje postulaty z Planu 21. Śledziliśmy całą jego kampanię wyborczą - podczas niej złożył kilkakrotnie więcej deklaracji, niż zawiera Plan 21. Niektórych już nie spełnił w terminie. A szef jego kancelarii właśnie przyznał, że prezydent "nie ma takiej sprawczości", aby przegłosować swoje pomysły w Sejmie. 

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji alarmują, że Polska jest rzekomo bardziej zadłużona od Ukrainy, mimo że ta toczy wojnę. To z kolei wzmaga oburzenie internautów, że nadal przekazujemy pomoc wschodniemu sąsiadowi. I tak się ta narracja nakręca. Tylko że porównanie, którego dokonują posłowie, jest manipulacyjne. Wyjaśniamy.

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Źródło:
Konkret24

W sądach będzie szybciej - zapowiedział nowy szef resortu sprawiedliwości Waldemar Żurek. Wprawdzie niektórzy politycy rządzącej koalicji przypominają, że to za poprzednich rządów czas trwania postępowań w sądach jeszcze bardziej wzrósł - lecz gabinet Donalda Tuska zbliża się do półmetka rządzenia. Przedstawiamy, co pokazują najnowsze statystyki dotyczące długości spraw w sądach.

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

Źródło:
TVN24+

Fotografia rozpowszechniana jest z sugestywnymi komentarzami wywołanymi postawą prezydenta Karola Nawrockiego i miną premiera Donalda Tuska. Kadr jest mocny, bohaterowie wyraźnie pokazani... - jak się okazuje, aż za wyraźnie.

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek nie wyklucza "poprawiania systemu" wyborczego po tym, co obserwowaliśmy w tegorocznych wyborach prezydenckich. Część obywateli zastanawia się bowiem teraz, czy naprawdę "każdy głos się liczy". Inni: gdzie znajdziemy właściwy wynik głosowania. Przedstawiamy główne słabości systemu prawnego, które ujawniły się w tych wyborach. Eksperci wskazują, co warto poprawić.

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Źródło:
TVN24+