"Niemcy prawie już nie mają lasów"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24
Lasy Państwowe prowadziły w Puszczy Białowieskiej wycinki, argumentując je potrzebą walki z kornikiem drukarzem (zdjęcia z 2017 roku)
Lasy Państwowe prowadziły w Puszczy Białowieskiej wycinki, argumentując je potrzebą walki z kornikiem drukarzem (zdjęcia z 2017 roku) archiwum Pracowni na rzecz Wszystkich Istot
wideo 2/4
Lasy Państwowe prowadziły w Puszczy Białowieskiej wycinki, argumentując je potrzebą walki z kornikiem drukarzem (zdjęcia z 2017 roku) archiwum Pracowni na rzecz Wszystkich Istot

Rzecznik Lasów Państwowych napisał na Twitterze, że "Niemcy prawie już nie mają lasów, u nas jest ich coraz więcej". Sprawdziliśmy oba twierdzenia na podstawie danych krajowych i międzynarodowych.

Po wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) z 2 marca 2023 w sprawie polskich lasów i ochrony przyrody, uznającym m.in. prawo polskich organizacji pozarządowych do zaskarżania przed sądem planów urządzenia lasu, Lasy Państwowe wydały oświadczenie. Napisano w nim, że "Polska nie zgodzi się na wprowadzenie do prawa krajowego możliwości sparaliżowania gospodarki leśnej" i "skarga Komisji Europejskiej, którą uwzględnił TSUE, jest kolejną próbą zablokowania polskiego konkurencyjnego przemysłu drzewnego".

To oświadczenie na swoim twitterowym koncie 2 marca zamieścił rzecznik prasowy Lasów Państwowych Michał Gzowski, który napisał: "Niemcy prawie już nie mają lasów, u nas jest ich coraz więcej. Niemiec nie może skarżyć do sądu planu urządzenia lasu, u nas chcą pozwolić pieniaczom paraliżować nadleśnictwa. Komisja Europejska znowu próbuje zniszczyć polskie leśnictwo. Nie uda im się".

Duże emocje wśród internautów wzbudziła nie tyle treść oświadczenia, co samego wpisu, a szczególnie zdanie o tym, że "Niemcy prawie już nie mają lasów, u nas jest ich coraz więcej". "Niemcy mają więcej lasów procentowo od nas, dyletancie jeden"; "Dziwne, bo z danych Eurostatu wynika co innego. Kłamstwo ma zawsze krótkie nogi"; "Masz problem ze znalezieniem danych czy celowo ordynarnie łżesz?" - pisali komentujący.

Sprawdzamy, jaką część powierzchni Niemiec zajmują lasy, czy to znacząco zmieniało się w ostatnich latach i porównujemy z danymi z Polski.

"Przełomowy wyrok" TSUE w sprawie lasów

Przypomnijmy: w czwartek, 2 marca 2023, TSUE wydał wyrok, który był odpowiedzią na skargę Komisji Europejskiej przeciwko polskim władzom. KE zarzuciła Polsce naruszenie przepisów unijnej dyrektywy siedliskowej i ptasiej oraz brak możliwości zaskarżenia do sądu planów urządzenia lasu przez organizacje ochrony środowiska.

Unijni sędziowie uwzględnili skargę KE w zakresie obu zarzutów. W stosunku do pierwszego "Trybunał doszedł do wniosku, że wprowadzone do ustawy o lasach domniemanie, zgodnie z którym gospodarka leśna wykonywana według wymagań dobrej praktyki nie narusza przepisów o ochronie przyrody, jest równoznaczne z umożliwieniem odstępstwa, w sposób ogólny, od przepisów wdrażających do polskiego prawa [unijnej] dyrektywy". W odpowiedzi na drugi zarzut TSUE uznał "konieczność umożliwienia wystąpienia do sądu z wnioskiem o zbadanie, pod względem merytorycznym, formalnym legalności planów urządzenia lasu" m.in. przez obywateli i organizacje ochrony środowiska. "Trybunał przypomniał jednocześnie, że dostęp do sądu musi spełniać wymogi jasności i precyzji, i nie może być obwarowany dodatkowymi kryteriami" - dodano. 

Bartosz Kwiatkowski, dyrektor Fundacji Frank Bold, powiedział w rozmowie z "Faktami" TVN, iż "to przełomowy wyrok potwierdzający, że my wszyscy jako obywatele mamy prawo do tego, żeby kontrolować, co się dzieje w naszych lasach, lasach należących do nas wszystkich".

W odpowiedzi na ten wyrok Lasy Państwowe napisały w oświadczeniu, że "skarga Komisji Europejskiej, którą uwzględnił TSUE, jest kolejną próbą zablokowania polskiego konkurencyjnego przemysłu drzewnego", podczas gdy "Niemcy i Austria w ogóle nie mogą skarżyć planów urządzenia lasów do sądów". Rzecznik LP dodawał, że "Niemcy prawie już nie mają lasów, u nas jest ich coraz więcej".

Lasy to jedna trzecia powierzchni Niemiec

Dane o zalesieniu poszczególnych krajów Unii Europejskiej dostępne są zarówno w rejestrach krajowych, jak i międzynarodowych. Podawane w nich wartości nie zawsze są jednak porównywalne ze względu na różną metodologię i źródła pozyskiwania takich danych.

I tak np. w Polsce dane o powierzchni lasów zbiera Główny Urząd Statystyczny, który publikuje je w Roczniku Statystycznym Leśnictwa. Ostatni Rocznik Statystyczny Leśnictwa 2022 pokazuje stan na 31 grudnia 2021 roku. W Polsce było wtedy 9,3 mln ha lasów, które stanowiły 29,6 proc. powierzchni kraju.

Lasy w Polsce (dane za 2020 rok)PAP

W tym samym opracowaniu można znaleźć także dane dla innych krajów, w tym dla Niemiec. Pochodzą one jednak z międzynarodowej publikacji "Global Forest Resources Assessments" wydawanej przez Organizację Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO). Z tego powodu minimalnie różnią się od tego, co podają urzędy krajowe, a najnowsze dane pochodzą z 2020 roku. Ta sama metodologia gromadzenia danych powoduje jednak, że można je porównywać między poszczególnymi krajami.

Według tej publikacji w Niemczech w 2020 roku było 11,42 mln ha lasów, które stanowiły 32,7 proc. kraju. Dla porównania w tym samym raporcie zapisano, że w Polsce w 2020 roku było 9,48 mln ha lasów, które stanowiły 31 proc. kraju.

Dane o powierzchni lasów w krajach Unii Europejskiej zbiera także unijny urząd statystyczny Eurostat. Wykorzystuje do nich informacje FAO uzupełnione o własne dane zbierane w ramach European Forest Accounts. W tym przypadku najnowsze również pochodzą z 2020 roku i są zbliżone do tego, co podaje FAO. Według Eurostatu w Niemczech w 2020 roku było 11,47 mln ha lasów, które stanowiły 32 proc. kraju. Według tego źródła w Polsce w 2020 roku było 9,46 mln ha lasów, które stanowiły 30 proc. kraju.

Powierzchnia kraju pokryta przez lasy w 2020 rokuEurostat

Czy rzeczywiście więc "Niemcy prawie nie mają już lasów", jak pisał rzecznik Lasów Państwowych? Według danych zarówno krajowych, jak i międzynarodowych lasy stanowią w Niemczech prawie jedną trzecią powierzchni kraju. W zestawieniu Eurostatu pod względem zalesienia w 2020 roku Niemcy były na 15. miejscu na 27 krajów unijnych. Niemieckie 32 proc. powierzchni to mniej niż średnia unijna, która wynosi 39 proc., ale jest ona mocno zawyżana przez liderujące państwa, czyli Finlandię, Szwecję i Słowenię, gdzie zalesienie przekracza 60 proc.

Mniej obszarów leśnych w ujęciu procentowym w Unii Europejskiej w 2020 roku niż w Niemcy miały kolejno: Włochy (32 proc.), Francja (31 proc.), Polska (30 proc.), Grecja (30 proc.), Rumunia (29 proc.), Belgia (22 proc.), Węgry (22 proc.), Cypr (19 proc.), Dania (15 proc.), Irlandia (11 proc.), Holandia (10 proc.) i Malta (1 proc.).

We wrześniu 2022 roku niemiecki urząd statystyczny Destatis poinformował natomiast, że w 2022 roku po raz pierwszy przeprowadził badanie strukturalne leśnictwa "jako samodzielne badanie z wykorzystaniem danych administracyjnych". "Wcześniej w ramach badań struktury leśnictwa przeprowadzano ankiety z właścicielami lasów" - dodano w komunikacie. W wynikach badania podano, że w 2022 roku w Niemczech było około 10,2 mln ha obszarów zalesionych (niem. Waldfläche). Jak zaznacza jednak niemiecki urząd, jako że badania tą metodą przeprowadzono po raz pierwszy, to "ze względów metodologicznych porównywalność z danymi z poprzednich lat i innych publikacji jest możliwa tylko w bardzo ograniczonym zakresie".

W Polsce powierzchnia lasów coraz większa, w Niemczech zmiana minimalna

Jak natomiast zmieniała się powierzchnia lasów w Niemczech i Polsce, gdzie według rzecznika Lasów Państwowych, "jest ich coraz więcej"?

Rzeczywiście według danych GUS powierzchnia lasów w Polsce zwiększa się każdego roku już od lat 90. W 2000 roku lasów było 8,86 mln ha, w 2010 roku - 9,12 mln ha, a w 2021 roku - 9,27 mln ha.

Powierzchnia lasów w Polsce w latach 1995, 2000, 2005 i 2010-2021 (w tys. ha)GUS/"Rocznik Statystyczny Leśnictwa 2022"

Dane procentowe podaje natomiast w swoim opracowaniu FAO. Według tej organizacji w Polsce od 2000 do 2010 roku powierzchnia lasów wzrosła o 0,29 proc., a od 2010 do 2020 roku o 0,16 proc. Dla porównania w Niemczech od 2000 do 2010 roku powierzchnia lasów wzrosła o 0,05 proc., a od 2010 do 2020 roku tylko o 0,01 proc., czyli w zasadzie nie uległa zmianie.

Minimalny wzrost w Niemczech w ostatnich 10 latach wynika między innymi z faktu, że według archiwalnych danych FAO zbieranych przez Bank Światowy od 2015 do 2020 roku powierzchnia lasów w Niemczech pozostawała na identycznym poziomie 11,42 mln ha.

Zmiany w powierzchni lasów w Niemczech od 2010 do 2020 rokuBank Światowy

O ile więc zdanie, że "Niemcy prawie już nie mają lasów", nie znajduje potwierdzenia w danych krajowych i międzynarodowych, o tyle twierdzenie, że "u nas jest ich coraz więcej", jest zgodne z tym, co podaje GUS i FAO.

Autorka/Autor:Michał Istel

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24