FAŁSZ

PiS: "lawinowy wzrost przestępstw" w Warszawie. A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24
Jest nowa data "Wielkiego Marszu Patriotów". Rafał Trzaskowski wyjaśnia powód zmiany
Jest nowa data "Wielkiego Marszu Patriotów". Rafał Trzaskowski wyjaśnia powód zmianyKatarzyna Kolenda-Zaleska/Fakty TVN
wideo 2/4
Jest nowa data "Wielkiego Marszu Patriotów". Rafał Trzaskowski wyjaśnia powód zmianyKatarzyna Kolenda-Zaleska/Fakty TVN

"Warszawa staje się coraz mniej bezpiecznym miastem" - przekonują politycy PiS w kolejnych nagraniach i publicznych wystąpieniach. Sprawdziliśmy więc policyjne statystyki.

Pod koniec marca Prawo i Sprawiedliwość opublikowało w sieci spot pokazujący, jak niebezpiecznie robi się ponoć w Warszawie. Na profilu partii w mediach społecznościowych alarmowano: "To jest skandal! Warszawa pod rządami Rafała Trzaskowskiego przestała być bezpiecznym miastem. Mamy lawinowy wzrost przestępstw (...)". Sam spot trwa niemal minutę. Na początku pokazano wycięte z kontekstu słowa dziennikarzy z różnych stacji; mówią np.: "Mamy lawinowy wzrost przestępstw"; "Rośnie ta przestępczość, że te gangi zagraniczne rosną w siłę w Polsce"; "Przestępczość ze wschodu w Polsce, gangi, gangi" .

Potem lektor opowiada: "Wróciła przestępczość zorganizowana. Mieszkańcy niektórych osiedli są terroryzowani przez gangi cudzoziemców, a służby przestały panować nad sytuacją" - a na ekranie widzimy nagłówki z mediów opisujące działalność zagranicznych gangów w Polsce; są też mężczyźni z czarnymi paskami na oczach oraz minister spraw wewnętrznych i administracji. "Wracają czasy lat dziewięćdziesiątych: strach, chaos i bezsilność państwa" - mówi lektor, a ilustracją jest nagranie VHS z lat 90., na którym tańczy znany gangster Andrzej K., ps. Pershing. Słyszymy, że Rafał Trzaskowski "ma inne priorytety", bo przeznaczył 40 milionów dla organizacji LGBT, czyli dwa raz więcej niż na wsparcie policji. Szybki montaż, dynamiczna grafika i efekty dźwiękowe potęgują atmosferę zagrożenia. Spot był rozpowszechniany przez polityków PiS, na profilach partii w mediach społecznościowych i kontach jej sympatyków.

Przekaz o tym, że za prezydentury Trzaskowskiego stolica przestała być bezpieczna, PiS rozpowszechniał już wcześniej - np. 25 lutego poseł PiS Zbigniew Ziobro alarmował na platformie X, że "Warszawę zalewa fala przestępczości", że "bandyci poczuli się bezkarni, bo służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo są wykorzystywane przez Donalda Tuska do politycznych porachunków". Z kolei 24 marca parlamentarzyści PiS Mariusz Błaszczak i Anna Krupka na konferencji prasowej mówili, że Warszawa rządzona przez Rafała Trzaskowskiego "przestała być miastem bezpiecznym". Jako powód Błaszczak podał fakt, jakoby "w Warszawie jest ponad dziesięć tysięcy wakatów w policji" - co zweryfikowaliśmy w Konkret24 jako fałsz.

Cztery dni później konferencję prasową zwołali inni parlamentarzyści PiS: Anna Gembicka, Sebastian Kaleta i Jarosław Krajewski. Kaleta mówił o "gigantycznym problemie, który przelewa się przez Warszawę - fala poważnej przestępczości, która niestety się kończy bardzo tragicznie". Krajewski mówił, że "dzisiaj piętą achillesową Rafała Trzaskowskiego jest bezpieczeństwo". Natomiast 3 kwietnia poseł Radosław Fogiel opublikował na platformie X nagranie, na którym - stojąc przed stołecznym ratuszem - krytykuje prezydenta Trzaskowskiego. "Warszawa staje się coraz mniej bezpieczna" - przekonuje.

Minister o zagranicznych gangach, które próbują wejść do Polski

W lutym dużo się mówiło w mediach o rosnącej w Polsce aktywności przestępców pochodzących z zagranicy - chodziło głównie o gruzińskie gangi.

W połowie lutego prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski oraz minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak spotkali się ze służbami, a potem na konferencji prasowej Trzaskowski mówił: "Zero tolerancji dla cudzoziemców, którzy wchodzą w konflikt z prawem". Szef MSWiA informował, że według policyjnych statystyk wśród wszystkich podejrzanych o przestępstwa popełnione w Polsce w 2024 roku obcokrajowcy stanowili pięć procent. Prezydent Warszawy przyznał, że w ostatnim czasie władze miasta odbierały raporty wskazujące na wzrost przestępczości w mieście będącej udziałem cudzoziemców. - Bezpieczeństwo jest dla nas wszystkich najważniejsze - podkreślił. - Współpracujemy z policją, dopłacamy do wspólnych patroli, kupujemy sprzęt, razem wzmacniamy [bezpieczeństwo] w ramach programu "Warszawa chroni nasz monitoring" i Centrum Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego - wyliczał Trzaskowski.

Pod koniec lutego Tomasz Siemoniak mówił, że "zagraniczne gangi próbują wejść do Polski, opanowywać różne rodzaje przestępczości", a Donald Tusk pisał, że otrzymał szczegółowe informacje od szefa MSWiA o zdecydowanych działaniach służb wobec zagranicznych gangów. "Dokonano licznych zatrzymań. Czas na deportację" - informował. Na początku marca pisał: "Deportacje ruszyły. Skutecznie rozbijamy gruzińskie gangi. Nie słowa, a czyny". Rzecznik Straży Granicznej ppłk Andrzej Juźwiak poinformował, że na pokładzie wojskowego samolotu opuściło Polskę 17 obywateli Gruzji.

"Deportacje ruszyły. Skutecznie rozbijamy gruzińskie gangi"
"Deportacje ruszyły. Skutecznie rozbijamy gruzińskie gangi"X/Donald Tusk

W opisanym tu spocie PiS co najmniej jedna wykorzystana wypowiedź dziennikarza odnosiła się do przestępczości w całej Polsce, nie w stolicy. Czy jednak statystyki pokazują "lawinowy wzrost przestępstw" w samej Warszawie? Jak wynika z danych Komendy Stołecznej Policji, takiego trendu nie ma. Chciałoby się oczywiście, żeby było lepiej - czyli liczby jak najniższe - lecz dane o przestępczości w stolicy z ostatnich lat aż tak alarmujące nie są.

Dane: od trzech lat spadek

Rafał Trzaskowski jest prezydentem Warszawy od listopada 2018 roku (po wygraniu w kolejnych wyborach został zaprzysiężony na drugą kadencję 7 maja 2024). Sprawdziliśmy więc statystyki przestępczości w czasie obu jego kadencji, a także - dla porównania - w kilku latach wcześniej (od 2015 roku). Dane te publikuje co miesiąc na stronie internetowej Komenda Stołeczna Policji (KSP). Z tym że podlega jej wiele jednostek z powiatów ościennych, więc w naszej analizie pod uwagę bierzemy tylko dane z siedmiu komend warszawskich. Wybraliśmy najszerszą możliwą kategorię i prezentujemy liczby wszystkich przestępstw stwierdzonych.

Na poniższym wykresie widać, że od dziesięciu lat przestępstw w Warszawie notowano mniej więcej tyle samo - oczywiście, były wahania, lecz średnia to jakieś 45-47 tys. rocznie. Najmniej przestępstw stwierdzono w 2020 roku - 43,6 tys., ale był to rok pandemii i lockdownów. Najwięcej przestępstw stwierdzono w 2022 roku - 51,5 tys., lecz od tego czasu co roku jest ich mniej. W 2024 roku - 47,7 tys.

W pierwszym kwartale 2025 roku mniej przestępstw niż przed rokiem

Jeżeli chodzi o dane dotyczące pierwszego kwartału 2025 roku, również "lawinowego wzrostu przestępstw" nie widać. W styczniu we wszystkich siedmiu komendach rejonowych Warszawy stwierdzono łącznie 4,8 tys. przestępstw, w lutym był spadek do 3,3 tys., a w marcu znów wzrost - do 4,6 tys. Razem daje to 12,7 tys.

Jak było w poprzednich latach? Początkowo w pierwszych kwartałach stwierdzano 10-12 tys. przestępstw, ale w 2022 roku nastąpił spory wzrost - do 14,1 tys. i potem aż do 2024 roku też liczby rosły. Jednak w tym roku widać spadek liczby stwierdzonych w pierwszym kwartale przestępstw - do poziomu, jaki był w pierwszych latach rządów Trzaskowskiego.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: x.com

Pozostałe wiadomości

Posłowie i senatorowie PiS mieli wpłacać na partię minimum tysiąc złotych miesięcznie, europosłowie PiS - minimum pięć tysięcy. Tak zarządził Jarosław Kaczyński, gdy PiS nie dostał części subwencji. Konkret24 pozyskał rejestr wszystkich wpłat dla tej partii za 2024 rok. Oto kto wpłacił najwięcej, a kto w ogóle.

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Źródło:
TVN24+

Po śmierci papieża Franciszka i ogłoszeniu żałoby narodowej internauci przekonują, jakoby po 1945 roku tylko raz "po śmierci obcokrajowca" władze naszego państwa tak zdecydowały. Ale to nie jest prawda.

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Źródło:
Konkret24

Czy Grzegorz Braun ma szansę na poparcie zapewniające mu wejście do drugiej tury wyborów prezydenckich? Taki scenariusz sugeruje sondaż, który miał zostać wykonany przez znany ośrodek badania opinii publicznej. Lecz ta sondażownia nigdy czegoś takiego nie opublikowała.

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń notuje w sieci nagranie przedstawiające grupę osób idących nocą z walizkami przez miasto. Zostało opublikowane, by zwrócić uwagę na pewien problem mieszkańców - tymczasem internauci wykorzystują je do hejtu na cudzoziemców i migrantów. Przestrzegamy przed jego rozpowszechnianiem.

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

Źródło:
Konkret24

Do szpitala w Oleśnicy europoseł i poseł przybyli z "interwencją poselską" w celu "obywatelskiego zatrzymania" lekarki. Tak przynajmniej tłumaczyli się Grzegorz Braun i Roman Fritz. Jednak politycy powołali się na przepisy, które ich zachowania nie dotyczą. Wyjaśniamy, dlaczego przekroczyli uprawnienia.

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Źródło:
Konkret24

Według popularnego w sieci przekazu dopiero po zmianie prezydenta USA - czyli po powrocie na to stanowisko Donalda Trumpa - w Nowym Jorku mogła się odbyć procesja wielkanocna. Dowodem ma być opublikowane wideo. Tylko że nie ma ono nic wspólnego z Wielkanocą.

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

Czy marszałek Sejmu Szymon Hołownia spowodował wypadek samochodowy i wjechał w ogrodzenie? Na podstawie pewnego nagrania twierdzi tak wielu internautów, według części z nich - polityk musiał być pod wpływem alkoholu. Ale Hołownia w żadnym takim zdarzeniu nie brał udziału. Jego sztab wyborczy zaprzecza, a my wyjaśniamy ten przekaz.

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Źródło:
Konkret24

Teksty z trzynastu polskich serwisów informacyjnych wykorzystano w kolejnej fazie operacji wpływu prowadzonej przez rosyjski ośrodek dezinformacji. W specjalnie tworzonych postach linkowano do artykułów, które zawierały treści przydatne Kremlowi. A potem w ruch szły boty.

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Źródło:
Konkret24

Internauci zachwycają się postawą pilota, który rzekomo złamał procedury, by ratować ludzkie życie. Chodzi o o popularne nagranie z momentu lądowania samolotu, które krąży w sieci - także polskiej. Historia jest fascynująca, lecz nieprawdziwa.

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

Źródło:
Konkret24

Donald Trump nie wysłał własnego samolotu po 200 żołnierzy, którzy utknęli na Florydzie. A publikowane nagrania z wypadku księżnej Diany nie zawsze pokazują to zdarzenie. Wytworzenie zbiorowej fałszywej pamięci - zwanej efektem Mandeli - to jeden z celów ośrodków dezinformacji. Fake newsy wspomagają ten mechanizm.

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Źródło:
Konkret24

W obwodzie Kurskim w Rosji miały zostać odkryte tysiące ciał zagranicznych najemników walczących dla Ukrainy, w tym Polaków - wykres z taką informacją krąży ostatnio w sieci. Wystarczy spojrzeć, które strony i profile rozpowszechniają ten przekaz, by stwierdzić: to kolejna odsłona prokremlowskiej propagandy.

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości po raz kolejny forsują przekaz wymierzony w cudzoziemców przebywających w Polsce. Teraz wykorzystują do niego zdjęcie z Nadarzyna, publikując je z fałszywym komentarzem.

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

Źródło:
Konkret24

Komentując słowa Donalda Tuska o repolonizacji, poseł PiS Michał Wójcik stwierdził, że jej przykładem była fuzja Orlenu i Lotosu z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci są jednak innego zdania.

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Źródło:
Konkret24

Krytykując obecny rząd, opozycja opowiada o "narodowym programie rozbrajania" Polski, twierdząc, że nie są realizowane wcześniej zawarte kontrakty na uzbrojenie. Jarosław Kaczyński jako dowód wskazuje zakup wyrzutni Himars i Chunmoo. Nie ma racji.

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Źródło:
Konkret24

Straszenie Ukraińcami i nastawianie Polaków negatywnie do uchodźców zza wschodniej granicy - to cel rozpowszechnianego przez działaczy Konfederacji i Ruchu Narodowego przekazu. Jest on fałszywy, a powstał na podstawie tekstu jednego z ukraińskich serwisów.

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, powołując się na dane niemieckiej policji, opowiada o "ludziach przywożonych z wewnątrz niemieckiego kraju" do Polski. Tylko że owe statystyki nie dotyczą takich przypadków. Polityk Konfederacji manipuluje.

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Źródło:
Konkret24

Obchody 1000-lecia Królestwa Polskiego i 500-lecia hołdu pruskiego wywołały dyskusję na temat faktycznej daty koronacji pierwszego króla Polski i udziału w niej niemieckiego cesarza. Wyjaśniamy, skąd rozbieżność dat.

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Źródło:
Konkret24

Konfederacja opowiada, że na podstawie wydawanych pozwoleń na pracę dla cudzoziemców można stwierdzić, że Donald Tusk "sprowadza rocznie do Polski 100 tysięcy islamskich imigrantów". To jednak manipulacja: pozwolenie na pracę nie znaczy "sprowadzenia" do Polski.

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki ogłosił, że jako prezydent zrobi wszystko, by "to Polacy mieli pierwszeństwo w korzystaniu z polskiej służby zdrowia". Szef jego sztabu wyborczego przekonuje, że kandydat PiS podał już wcześniej szczegóły swojego kontrowersyjnego pomysłu - to nieprawda.

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Źródło:
Konkret24

Niemcy "podrzucili", "przerzucili" do Polski "dziewięć tysięcy nielegalnych migrantów" - powtarzają od dłuższego czasu politycy Konfederacji i PiS. Choć ta liczba pochodzi z niemieckich statystyk, taki przekaz jest manipulacją i grą na emocjach mającą wzbudzać niepokój w społeczeństwie. Bo wcale nie chodzi głównie o przybyszy z Afryki czy Azji. Wyjaśniamy.

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

Źródło:
Konkret24

W kampanii prezydenckiej politycy PiS punktują kandydata PO Rafała Trzaskowskiego za to, że "nie jest szczery". Bo Warszawa przystąpiła do organizacji C40 Cities, a to - według nich - pociąga za sobą szereg limitów i zakazów, o których Trzaskowski w kampanii nie mówi. Jak jest naprawdę?

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

Źródło:
Konkret24

Internauci kpią, że Magdalena Biejat "z geografii nie jest dobra", ponieważ jako państwo wymieniła Frankfurt. Nagranie, które ma tego dowodzić, zostało jednak przycięte, a wypowiedź kandydatki na prezydenta wyrwana z kontekstu.

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński spotyka się ostatnio z sympatykami PiS, zachęcając do głosowania na Karola Nawrockiego. Obiecuje, że będzie on najlepszym prezydentem na trudne czasy, bo obecny rząd już doprowadził do tego, "żeśmy się cofnęli" w rozwoju kraju. Na dowód przytacza statystyki - ale błędnie.

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Czy ogórki mogą się stać tematem publicznej debaty w kampanii prezydenckiej? Owszem, jeśli dzięki temu można zarzucić konkurentowi hipokryzję. Po tym, jak Rafał Trzaskowski zachwalał na wiecu ogórki pewnego polskiego producenta, oponenci przekonują, że te ogórki "wyprodukowano w Niemczech". Firma, która stała się ofiarą politycznego sporu, wyjaśnia.

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Miało być spełnienie obietnicy, wyszło rozwiązanie, którego skutki budzą wątpliwości. Choć niektórzy politycy koalicji przekonują, że zmiana składki zdrowotnej dla przedsiębiorców to realizacja jednego ze 100 konkretów czy punktu umowy koalicyjnej. Rzeczywistość wyraźnie rozmija się z deklaracjami.

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

"Warszawa, Ursynów" - z takim opisem krąży w polskiej sieci nagranie pokazujące tłum muzułmanów modlących się obok jakiegoś osiedla. To jednak inne miasto.

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Źródło:
Konkret24

Nagłaśniany przez polityków prawicy przekaz, że rząd planuje otworzyć w Czerwonym Borze ośrodek dla "nielegalnych imigrantów", zamiast tworzyć tam planowaną jednostkę wojskową, jest nie tylko nieprawdziwy - to niebezpieczna gra na emocjach. To, do czego prowadzi, pokazały wydarzenia z niedzieli.

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Źródło:
Konkret24