FAŁSZ

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24
Płaca minimalna w 2026 roku. Propozycja rządu
Płaca minimalna w 2026 roku. Propozycja rząduTVN24
wideo 2/4
Płaca minimalna w 2026 roku. Propozycja rząduTVN24

Cena prądu ma się jakoby zwiększyć aż o 100 zł miesięcznie - twierdzą niektórzy internauci. Zestawiają to z rzekomą podwyżką płacy minimalnej o 3,70 zł albo 4,70 zł. Ale żadna z tych kwot nie jest prawdziwa. Wyjaśniamy.

Ponad 640 tys. wyświetleń wygenerował post, którego autor zestawił rzekomo nadchodzącą znaczącą podwyżkę ceny prądu i planowane niewielkie podwyżki płacy minimalnej. "Od lipca podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł. No i co? Łyso wam?" - czytamy w poście opublikowanym na X 7 czerwca. Jego autor zobrazował go zdjęciem premiera Donalda Tuska.

FAŁSZ
Dezinformacyjny post o podwyżce cen prądu i płacy minimalnej wygenerował ponad 640 tys. wyświetleńx.com

"Już po wyborach, więc wraca stara dobra Platforma"; "Kiedyś było 5zł/godz teraz 4,7zł na miesiąc, mają rozmach..."; "Zadziwiające, ci co gówno zarabiają i wiedzą że od Tuska nic nie dostaną, głosują na platformę. Nic nie rozumiem!"; "Do berlina!"; "Ale jak to ? Przecież od lipca według obietnicy Tuska sprzed wyborów miał być 15% tańszy prąd" - komentowali oburzeni rzekomymi decyzjami rządu internauci (pisownia wszystkich wpisów oryginalna).

Część komentujących zmartwiła się doniesieniami o tych nieproporcjonalnych podwyżkach. "O 100 zł??? Jak Pan to wyliczył?? Miesięcznie czy za 2 miesiace??? Płacę teraz ok 50 za 2miesiące, to będę płacić 150 czy 250 ? Bardzo proszę odpowiedzieć , bo muszę sie przygotować !!"; "4.70 w miesiąc ??" - dopytywali.

Jednak niektórzy wątpili w informacje podane we wpisie. "Nie. Ministerstwo chcialo 5000, pracodawcy optują za jak najniższą podwyżką. O 100 PLN za prąd nigdzie nie słyszałem"; "Po co manipulujesz trollu?"; "Nie kłam,i nie siej hejtu!!!" - pisali. I to właśnie oni mają rację. Bo ani ceny prądu nie wzrosną aż o 100 zł, ani płaca minimalna nie zostanie podniesiona zaledwie o 3,70 lub 4,70 zł. Wyjaśniamy, co wiadomo na temat tych zmian.

Dlaczego wzrosną rachunki za prąd?

Cena prądu od lipca 2025 roku faktycznie wzrośnie, ale nie tak drastycznie jak alarmuje internauta w poście. Ta podwyżka ceny jest związana z tym, że przestanie obowiązywać tarcza antyinflacyjna, która gwarantowała opłatę mocową w wysokości zero złotych.

Opłata mocowa jest jednym z elementów rachunku za prąd. Finansuje bezpieczeństwo energetyczne kraju. To mechanizm wynagradzania wytwórców energii za gotowość dostarczania mocy do sieci. Głównym uzasadnieniem wprowadzenia tej opłaty była potrzeba zapewnienia stabilności i bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej.

Tak więc obecnie polskie gospodarstwa domowe nie płacą opłaty mocowej, ale zmieni się to od 1 lipca 2025 roku. Pod koniec kwietnia 2025 roku Rada Ministrów przyjęła bowiem sprawozdanie z wdrażania średniookresowego planu budżetowo-strukturalnego na lata 2025-2028, o czym poinformowało Ministerstwo Finansów. Wówczas podjęto decyzję o tym, że przestaną obowiązywać tarcze antyinflacyjne. "Ceny energii dla odbiorców indywidualnych nie ulegną zmianie ze względu na rozwój cen surowców na rynkach światowych. W związku z tym nie będzie potrzeby przedłużania tarcz" - czytamy w dokumencie.

Zgodnie z obecnymi przepisami, do końca czerwca gospodarstwa domowe nie płacą opłaty mocowej, a do końca września ceny energii dla konsumentów zostały zamrożone na poziomie 500 zł za 1 MWh. Ale rezygnacja z tarczy oznacza, że wraca opłata mocowa. W momencie zawieszenia pobierania opłaty mocowej w połowie 2024 r. wynosiła ona od 2,66 zł do 14,9 zł netto miesięcznie w zależności od zużycia energii w gospodarstwie domowym.

Wzrost o 70 zł rocznie, a nie o 100 zł miesięcznie

30 maja Urząd Regulacji Energetyki wydał komunikat, w którym podaje, ile od 1 lipca będzie wynosić opłata mocowa (kwoty netto) dla osób rozliczających się ryczałtowo. I będzie to: - 2,86 zł na miesiąc dla zużywających rocznie poniżej 500 kWh energii elektrycznej; - 6,86 zł na miesiąc dla zużywających rocznie od 500 kWh do 1200 kWh energii elektrycznej; - 11,44 zł na miesiąc dla zużywających rocznie powyżej 1200 kWh do 2800 kWh energii elektrycznej; - 16,01 zł na miesiąc dla zużywających rocznie powyżej 2800 kWh energii elektrycznej.

Te stawki mają obowiązywać do 31 grudnia 2025 roku.

W większości polskich gospodarstw domowych faktury za energię wzrosną o 11,44 zł netto, bo w przedziale 1200-2800 kWh znajduje się ich zużycie energii.

Straszenie wzrostem miesięcznych rachunków za energię elektryczną jest bezpodstawne. I podobnie jest z porównywaniem tej podwyżki do rzekomo niewielkiego wzrostu płacy minimalnej o kilka złotych. Jak się zwiększy płaca minimalna w 2026 roku.

Propozycja rządu jest znacznie wyższa

Rząd podczas posiedzenia 12 czerwca zajął się wysokością minimalnego wynagrodzenia i godzinowej stawki minimalnej w 2026 roku. Rząd zaproponował, aby minimalna stawka wynosiła w przyszłym roku 4806 zł brutto, a stawka minimalna 31,40 zł za godzinę.

Aktualnie płaca minimalna to 4666 zł brutto, także rząd planuje ją podnieść o 3 proc., czyli o 140 zł, a nie 4,70 zł. Natomiast minimalna stawka godzinowa obecnie wynosi 30,20 zł, a więc planuje się jej wzrost o 1,20 zł, czyli także 3 proc.

Te rządowe propozycje miała być do 15 czerwca przedstawiona Radzie Dialogu Społecznego (RDS). Następnie RDS ma 30 dni na wypracowanie swojego stanowiska i uzgodnienie wysokości minimalnego wynagrodzenia - ta następnie zostanie do 15 września ogłoszona w Monitorze Polskim jako obwieszczenie Prezesa Rady Ministrów. Jeśli jednak RDS w ciągu tych 30 dni nie ustali wysokości minimalnego wynagrodzenia, to rząd robi to poprzez rozporządzenie Rady Ministrów, które zostanie ogłoszone do 15 września w Dzienniku Ustaw.

Wyliczenia, a nie realne propozycje

Opisywany wcześniej post to nie jedyny przykład przekazu o zaskakująco niskim wzroście płacy minimalnej. Bowiem informacja o tym, że ma on wynosić 3,70 zł albo 4,70 zł krąży co najmniej od początku czerwca 2025 roku.

FAŁSZ
Informacja o tym, że Ministerstwo Finansów chce podnieść płacę minimalną zaledwie o 3,70 zł krąży po siecix.com

Tę informację podała także posłanka Michalina Zawisza z partii Razem. "Ministerstwo Finansów chce podnieść płacę minimalną o 3,70 zł. Nie, nie dziennie. Miesięcznie. Poziom pogardy dla ludzi pracy zaczyna przechodzić ludzkie pojęcie. 3,5 mln pracowników bedzie mogło kupić sobie dodatkowo kilka marchewek. Albo worek ziemniaków. Mały worek" - napisała 5 czerwca (pisownia oryginalna). Odniosła się tym samym do wydarzenia sprzed drugiej tury wyborów prezydenckich, gdy posłanka KO Kinga Gajewska odwiedziła jeden z domów pomocy społecznej. Jego mieszkańcom wręczała warzywa, w tym ziemniaki. A obrazy z tego wydarzenia krążyły później w mediach społecznościowych.

FAŁSZ
Wpis Marceliny Zawiszy wygenerował ponad 390 tys. wyświetleńx.com

To skąd wziął się przekaz o podwyżce płacy minimalnej zaledwie o 4,70 zł, wyjaśniał niedawno Sebastian Gajewski z Lewicy, który jest wiceministrem pracy. 7 czerwca w radiowej Trójce tłumaczył, że "Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wyszło z propozycją podwyższenia minimalnego wynagrodzenia za pracę, które odpowiada wzrostowi wynagrodzeń w gospodarce narodowej". Następnie tłumaczył, że w odpowiedzi na tę propozycję Ministerstwo Finansów wskazało, że "gdyby liczyć minimalne wynagrodzenie za pracę według algorytmu ustawowego i zastosować taki wskaźnik weryfikacyjny, to należałoby podnieść te wynagrodzenie minimalne o 3,70".

Już wtedy Gajewski zaznaczał, że były to jedynie wyliczenia i "pismo o charakterze informacyjnym referujące do przepisu prawa", a nie propozycje resortu finansów. "My mamy taką informację od ministra finansów, że nie ma dążenia do tego, żeby podnosić płacę minimalną o 3,70" - mówił Gajewski.

Do tych informacji krążących w sieci odniósł się także 7 czerwca resort finansów. "Ministerstwo Finansów zaprzecza doniesieniom medialnym, które sugerują, że resort zaproponował wzrost podwyżki płacy minimalnej w 2026 r. poniżej prognozowanej inflacji na przyszły rok. Resort finansów nigdy nie przedstawił takiej propozycji" - poinformowano w komunikacie.

Początkowo Ministerstwo Finansów proponowało wzrost minimalnego wynagrodzenia do 4806 zł brutto (czyli kwota, która potem została przyjęta przez rząd). Z kolei resort pracy opowiada się za podwyżką do powyżej 5000 zł brutto. Związki zawodowe – NSZZ "Solidarność", OPZZ i FZZ – we wspólnym stanowisku proponowały, by przyszłoroczne minimalne wynagrodzenie za pracę wyniosło nie mniej niż 5015 zł brutto.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: x.com

Pozostałe wiadomości

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Jednym z fałszywych przekazów po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej jest ten, że znalezione drony były klejone taśmą i to ma być dowód, że zrobiono je chałupniczo w Ukrainie. Przestrzegamy: to rosyjska dezinformacja. Wyjaśnienie, skąd ta taśma na dronach, jest proste.

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom zniszczył jeden z wystrzelonych obiektów, czuje się zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24

Podwyżki pensji nauczycieli pozostają kością niezgody między Ministerstwem Edukacji Narodowej a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. W tej sprawie głos zabrał były minister edukacji Przemysław Czarnek. Utrzymuje, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wynagrodzenie początkującego nauczyciela wzrosło o 100 procent. Rzeczywistość jest inna.

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

Źródło:
Konkret24