FAŁSZ

Strzykawki z AIDS w rzeszowskim i krakowskim klubie? Fake news z legendą w tle

Źródło:
Konkret24
"W czasach kiedy pojawił się HIV walczyliśmy przede wszystkim z zacofaniem i ciemnotą"
"W czasach kiedy pojawił się HIV walczyliśmy przede wszystkim z zacofaniem i ciemnotą"TVN24
wideo 2/2
"W czasach kiedy pojawił się HIV walczyliśmy przede wszystkim z zacofaniem i ciemnotą"TVN24

W klubach w Rzeszowie i Krakowie kobiety miały zostać ukłute strzykawkami, na których był napis "witaj w świecie AIDS" - informują internauci. Oba kluby zaprzeczają, policja nie miała takich zgłoszeń, w mediach nie ma śladu takich zdarzeń. Jak sprawdziliśmy, podobne opowieści krążyły w innych krajach od wielu lat.

Od kilku dni w mediach społecznościowych i prywatnych wiadomościach w komunikatorach rozsyłane są ostrzeżenia przed kimś, kto w Rzeszowie i Krakowie miał "grasować po klubach i kłuć dziewczyny strzykawkami z podpisem 'witaj w świecie AIDS'". "Osoby, które później się przebadały, mają wynik pozytywny" - pisała jedna z użytkowniczek Twittera, która udostępniła kilka zrzutów ekranu z wiadomościami na ten temat. "Nie wiem na ile to prawda, ale uważajcie na siebie szczególnie w zatłoczonych miejscach" - dodała (pisownia postów oryginalna).

FAŁSZ

W wiadomościach w Messengerze można przeczytać np. o dziewczynie, która poczuła ukłucie w klubie Pod Palmą w Rzeszowie, a następnie znalazła strzykawkę z napisem "Witaj w świecie AIDS". Wynik jej testu na wirusa HIV wywołującego AIDS miał być pozytywny. Do podobnych sytuacji miało dochodzić w klubie Prozak 2.0 w Krakowie. "Krzysiek był ostatnio ze znajomymi z Rzeszowa w Prozaku. Jego koleżanka tańczy na parkiecie i nagle poczuła, jak coś ją zakłuło. Poszła do łazienki sprawdzić, co tam się stało. A tam strzykawka wbita w ciało z napisem 'witaj w świecie AIDS'" - relacjonował jeden z uczestników konwersacji. "No widzisz mówiłem Ci. To samo jest w Rzeszowie" - odpowiadał inny.

Uspokajamy: rozpowszechniane informacje są nieprawdziwe. Oparto je na miejskich legendach opowiadanych m.in. już w Stanach Zjednoczonych pod koniec dwudziestego wieku.

Oba kluby dementują: "to fake news". Policja nie miała zgłoszeń

Nie znaleźliśmy wiarygodnych doniesień o opisywanych wydarzeniach w Krakowie i Rzeszowie - zarówno w mediach lokalnych, jak i ogólnopolskich. Nie trafiliśmy na żadne relacje potencjalnych poszkodowanych czy świadków. Jedynym źródłem informacji o strzykawkach z AIDS pozostają anonimowe wiadomości w komunikatorach. Ich autorzy nie brali udziału w opisywanych wydarzeniach, ale "dowiedzieli się" od znajomych.

Krakowski klub Prozak 2.0 te informacje zdementował już na swoim Instagramie. "W sieci niczym wirus szerzy się łańcuszkowa historia o 'koleżance koleżanki', która poczuła ukłucie w plecy, zobaczyła igłę i nagle ma AIDS. Oczywiście jest to fake news, bo nic takiego nie miało miejsca w naszym klubie" - napisano. Przypomniano, że 1 grudnia wypada Światowy Dzień Walki z AIDS i zamieszczono link z informacjami, jak uniknąć zarażenia wirusem HIV.

Dementi krakowskiego klubuInstagram

Natomiast rzeszowski klub Pod Palmą odpowiedział 22 listopada na pytanie Konkret24 dotyczące opisanego rzekomego zdarzenia, że "to fake news".

Taka sytuacja nie miała miejsca w naszym klubie.

Podinspektor Adam Szeląg z Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie przekazał 23 listopada w odpowiedzi na pytanie z Konkret24, że "rzeszowscy policjanci nie otrzymywali zgłoszeń dotyczących opisanych przypadków ukłucia strzykawkami z podpisem 'Witaj w świecie AIDS'". Zapytaliśmy również Komendę Miejską Policji w Krakowie, ale do publikacji artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Legenda miejska z lat 90.

Historia o kłuciu kobiet strzykawkami z napisem "Witaj w świecie AIDS" nie jest nowa i nie pochodzi z Polski. Jak opisywał już w 1998 roku amerykański portal fact-checkingowy Snopes.com, jest to legenda miejska, a nawet połączenie dwóch legend rozpowszechnianych od lat 90. dwudziestego wieku w wielu krajach.

Jedna głosiła, że w różnych miejscach publicznych w Stanach Zjednoczonych, głównie w kinach i barach, ktoś pozostawia zakażone wirusem HIV strzykawki, np. na siedzeniach. "Zgodnie z tą legendą młodzi ludzie imprezujący w klubach lub na imprezach rave byli narażeni na ryzyko ukłucia igłą z wirusem HIV, a potem mieli znajdować karteczkę z wiadomością 'Witamy w rzeczywistości — teraz masz AIDS' wepchniętą do kieszeni lub przyklejoną do igły na naklejce" - opisywał Snopes. W 1998 roku ostrzeżenia przed rzekomym zagrożeniem krążyły już w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Meksyku, Australii, Ekwadorze i Niemczech. Zarówno kluby, jak i przedstawiciele policji, zaprzeczali żeby do takich ataków rzeczywiście dochodziło.

Samo hasło "Witaj w świecie AIDS", które miało znajdować się na strzykawkach w krakowskich i rzeszowskich klubach, pochodzi natomiast z innej legendy - znanej w Stanach Zjednoczonych pod nazwą "AIDS Mary" lub "AIDS Harry". Według jej podstawowej wersji nieznana kobieta lub nieznany mężczyzna (stąd imiona Mary i Harry) mieli celowo zarażać inne osoby wirusem HIV, zaciągając je do łóżka. Miała to być zemsta na płci przeciwnej za to, że sami zostali zarażeni w przeszłości. Następnie ofiary takiego podstępu miały znajdować wiadomość "Witaj w świecie AIDS" przekazaną w różnej formie: napisaną szminką na lustrze, zapisaną na kartce w sypialni czy na pozostawionym prezencie takim jak kubek lub mała drewniana trumna. Portal Snopes.com przytacza jedną z krążących tego typu historii, zamieszczonych w sieci już w 1994 roku: "Przyjaciele pewnego mężczyzny urządzają mu 21 urodziny. Upijają go, a potem wynajmują pokój w hotelu i prostytutkę na prezent. Rano, kiedy facet się budzi, prostytutki już nie ma. Kiedy idzie do łazienki, na lustrze napisane szminką jest: Witaj w świecie AIDS!".

Kiedy otrzymuje się wynik na obecność HIV?

Przypomnijmy, że AIDS to zespół nabytego niedoboru odporności wywoływany przez wirus HIV (ludzki wirus niedoboru odporności). Można się nim zarazić na trzy sposoby: poprzez naruszenie ciągłości tkanek (np. przez niesterylny sprzęt taki jak igły i strzykawki używane wcześniej przez inne osoby zakażone HIV); niezabezpieczone kontakty seksualne z zakażonym lub jako dziecko od matki podczas ciąży, porodu lub karmienia piersią.

Pod wpisami o rzekomych strzykawkach z wiadomościami o AIDS w klubach w Rzeszowie i Krakowie wielu komentujących zwracało uwagę, że informacje nie mogą być prawdziwe choćby z tego powodu, iż ofiary zbyt szybko uzyskałyby wynik testu na obecność wirusa HIV. Jak wyjaśniono bowiem np. na stronie Społecznego Komitetu ds. AIDS, "na wynik testu przesiewowego w kierunku HIV oczekuje się najczęściej od jednego do kilku dni, w zależności od miejsca badania". Test zaleca się jednak wykonywać po co najmniej dwóch tygodniach od zakażenia. Ponadto pozytywny wynik testu przesiewowego wymaga dalszych badań. "Jeżeli wynik testu przesiewowego okaże się dodatni, wówczas konieczne będzie wysłanie krwi do laboratorium wykonującego testy potwierdzające zakażenie (Western blot), co może się wiązać z dłuższym oczekiwaniem na wynik" - informuje komitet.

Nie wiemy, od kiedy są rozsyłane informacje o rzekomych wydarzeniach w Krakowie i Rzeszowie - najpopularniejszy wpis na Twitterze pochodzi z 19 listopada. Od tego czasu - czy nawet od poprzedzającego weekendu - nie minęły jeszcze dwa tygodnie, które zaleca się odczekać przed wykonaniem testu na obecność HIV, żeby być pewnym wyników.

Autorka/Autor:Michał Istel

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/Twitter

Pozostałe wiadomości

Poseł Marek Jakubiak alarmuje w mediach społecznościowych, że decyzją Światowej Organizacji Zdrowia uprawy tytoniu mają być zlikwidowane, co uderzy w 30 tysięcy polskich rolników. Europoseł Daniel Obajtek ocenia to jako "kolejny cios w polskich rolników". Obaj jednak wprowadzają w błąd.

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

Źródło:
Konkret24

Poseł Marcin Horała z PiS twierdzi, że "wszędzie na Zachodzie", gdzie wprowadzono edukację seksualną, wskaźniki ciąż, chorób wenerycznych i przemocy seksualnej wśród nieletnich są wielokrotnie wyższe niż w Polsce. Sprawdzamy dane, a ekspertka wyjaśnia, dlaczego takie tezy są demagogią niezgodną z rzeczywistością.

Horała o skutkach edukacji seksualnej na Zachodzie. "Powiela chochoły"

Horała o skutkach edukacji seksualnej na Zachodzie. "Powiela chochoły"

Źródło:
Konkret24

Żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska rzekomo wydała ponad milion euro na ubrania i dodatki we Francji. Podstawą tego przekazu jest nagranie, którego bohaterka podaje się za stylistkę ukraińskiej pierwszej damy. Przekaz powielano w portalach społecznościowych, w kremlowskich i prorosyjskich mediach. Jest to kolejny przykład znanego schematu antyukraińskiej dezinformacji.

Ołena Zełenska kupiła kreację za milion euro? Co to za przekaz

Ołena Zełenska kupiła kreację za milion euro? Co to za przekaz

Źródło:
Konkret24

Anglia i Austria to dwa kraje, gdzie rzekomo wprowadzono prawo szariatu - przekonują popularne wpisy, w tym polityków Konfederacji. Dowodem ma być krótkie nagranie z brytyjskiego parlamentu. Tymczasem teza, jak i nagranie, to manipulacja.

Prawo szariatu w Anglii i Austrii? Uwaga na manipulację

Prawo szariatu w Anglii i Austrii? Uwaga na manipulację

Źródło:
Konkret24

Czy można trafić do więzienia za nieprzeczytanie książki? Taka sytuacja rzekomo miała przytrafić się mężczyźnie, którego historię nagłaśnia prawicowy polityk. Wielu internautów oburzyły te doniesienia. Sprawdziliśmy więc, o co dokładnie chodzi w tej sprawie i za co dokładnie mężczyzna został skazany.

"Sąd nakazał przeczytanie książki". Co to za historia

"Sąd nakazał przeczytanie książki". Co to za historia

Źródło:
Konkret24

W sieci krąży rzekomy cytat Wołodymyra Zełenskiego o tym, że Polska i Rumunia będą zestrzeliwać drony nad zachodnią Ukrainą. Wyjaśniamy, co naprawdę powiedział ukraiński prezydent.

Polska i Rumunia będą zestrzeliwać drony nad Ukrainą? Zełenski tego nie powiedział

Polska i Rumunia będą zestrzeliwać drony nad Ukrainą? Zełenski tego nie powiedział

Źródło:
Konkret24

Senator Wojciech Skurkiewicz przekonywał, że Donald Tusk "mówił wprost, że stosuje prawo tak jak je rozumie". Tyle że to manipulacja wypowiedzią premiera, a politycy Prawa i Sprawiedliwości dopuścili się jej już kilkukrotnie.

Tusk "ogłosił, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie"? Senator PiS manipuluje cytatem

Tusk "ogłosił, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie"? Senator PiS manipuluje cytatem

Źródło:
Konkret24

Samolot przelatuje bardzo nisko nad wieżowcami i podobno ma to związek z zagrożeniem spowodowanym przez ukraińskie drony, które w tamtym momencie miały atakować Moskwę. Tak część internautów interpretuje krążące w sieci od poniedziałku nagrania. Co wiemy o tym zdarzeniu?

Samolot leciał tuż nad wieżowcami w Moskwie przez atak  ukraińskich drony? Co wiadomo o filmiku

Samolot leciał tuż nad wieżowcami w Moskwie przez atak ukraińskich drony? Co wiadomo o filmiku

Źródło:
Konkret24

Nagranie mężczyzny niosącego czerwono-czarną flagę przez centrum miasta wywołało w sieci gorącą dyskusję. Internauci spierali się o to, czy sceny pochodzą z Polski - tak jak sugerował popularny wpis, czy zza zagranicy. Wyjaśniamy więc.

"Banderowcy chodzą po polskich ulicach. To się naprawdę dzieje w Polsce"? Skąd jest to nagranie

"Banderowcy chodzą po polskich ulicach. To się naprawdę dzieje w Polsce"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

Komisja Europejska rzekomo przyznała, że zaszczepieni przeciw COVID-19 służyli za "szczury laboratoryjne". Tyle że nie są to słowa KE. Wyjaśniamy, skąd wziął się przekaz i co pomija.

Szczepieni na COVID-19 to "szczury laboratoryjne"? Co uznała Komisja Europejska

Szczepieni na COVID-19 to "szczury laboratoryjne"? Co uznała Komisja Europejska

Źródło:
Konkret24

Po burzliwych obradach Rada Warszawy zdecydowała, że nocny zakaz sprzedaży alkoholu zostanie wprowadzony tylko w części miasta i to na zasadzie pilotażu. Prezydent Rafał Trzaskowski twierdzi, że tak zrobiło wiele innych miast. Sprawdzamy słowa prezydenta stolicy. Pokazujemy też, gdzie w Polsce jest zakaz sprzedaży alkoholu po godzinie 22.

Nocna prohibicja. Trzaskowski o pilotażu w "wielu miastach". Tylko w których?

Nocna prohibicja. Trzaskowski o pilotażu w "wielu miastach". Tylko w których?

Źródło:
Konkret24

"Czwarty rozbiór Polski", "Tuskowi chodzi o to, żeby wyprzedać Polskę do reszty" - to komentarze internautów na informację o potencjalnym przejęciu polskiej kopalni przez spółkę założoną w Ukrainie. Politycy opozycji piszą o "rozprzedawaniu Polski" i krytykują brak reakcji rządu. Tylko pomijają istotny fakt, o którym mało Polaków wie.

"Ukraińcy przejmą polską kopalnię". Ile w tym prawdy, ile polityki

"Ukraińcy przejmą polską kopalnię". Ile w tym prawdy, ile polityki

Źródło:
Konkret24

Gdy jedne znikają, pojawiają się nowe. W serwisie YouTube nastąpił wysyp kanałów z filmami promującymi prezydenta Karola Nawrockiego. Tworzone przez sztuczną inteligencję materiały wydają się niedopracowane, ale budzą emocje - a o to chodzi. Widać w nich klasyczne mechanizmy dezinformacji. Jakby ktoś sprawdzał, które historie chwytają za serce. Jakby badano potencjał, który w przyszłości można wykorzystać.

"Dał lekcję Putinowi", "zmiażdżył Macrona". Nie musisz wierzyć, masz oglądać

"Dał lekcję Putinowi", "zmiażdżył Macrona". Nie musisz wierzyć, masz oglądać

Źródło:
TVN24+

Wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie ponownie uruchomiła w Polsce dyskusję o reparacjach wojennych - a właściwie o tym, jak nazywać teraz nasze żądania. Bo prezydent twierdzi, że "punktem wyjścia jest raport reparacyjny", ale poseł PiS i były wiceszef MSZ mówi, że reparacje to "określenie medialne". W dyskusji widać zmianę narracji polityków prawicy.

Od "reparacji" do "zadośćuczynienia". To jednak nie to samo

Od "reparacji" do "zadośćuczynienia". To jednak nie to samo

Źródło:
Konkret24

Mający milionowe zasięgi influencer rozważa w nagranym filmie, "czy sytuacja z dronami to było celowe działanie Rosji". Polityk Konfederacji zastanawia się, "skąd ta pewność", że drony były rosyjskie. Polscy eurodeputowani oskarżają Unię Europejską, że "nakręca prowojenną histerię w Polsce" i że zagrożenie ze strony Rosji to wina Zachodu. Oto jakie echa rosyjskich narracji znajdujemy w popularnych teraz nagraniach na Facebooku.

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń ma post z nagraniem pokazującym rzekomo, jak rozpędzona tesla uderza w sklep sieci Biedronka. Jedni twierdzą, że to zapis z monitoringu; inni podejrzewają komputerową symulację. Faktem jest, że do podobnego zdarzenia doszło.

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24