FAŁSZ

MON "zaprasza ochotników" do brygady międzynarodowej? Dezinformacja "białoruskiej grupy"

Źródło:
Konkret24
Prezydent Zełenski: Polska i Litwa są wielkimi przyjaciółmi Ukrainy
Prezydent Zełenski: Polska i Litwa są wielkimi przyjaciółmi Ukrainy
TVN24
Prezydent Zełenski: Polska i Litwa są wielkimi przyjaciółmi UkrainyTVN24

W polskiej sieci rozchodzą się wiadomości, jakoby Ministerstwo Obrony Narodowej miało informować Polaków o rekrutacji do brygady litewsko-polsko-ukraińskiej. Jednostka zaprzecza, że prowadzi rekrutację. MON ostrzega, że ta operacja jest częścią szerszej kampanii prowadzonej przez "białoruską grupę UNC1151" oraz że "operacja może być kontynuowana".

Od wieczora 17 kwietnia polscy internauci publikują w mediach społecznościowych wiadomości SMS, otrzymane wiadomości na Telegramie oraz maile, w których Ministerstwo Obrony Narodowej rzekomo ma zapraszać ochotników do służby w "LitewskoPolskoUkraińskim Korpusie", czyli brygadzie litewsko-polsko-ukraińskiej.

Treść SMS-ów rozsyłanych od nadawcy używającego nazwy "MON info" brzmiała: "MON zaprasza ochotnikow do sluzby w LitewskoPolskoUkrainskim Korpusie. Wszyscy chetni moga skladac wnioski droga elektroniczna na adres litpolukrbrig@ron.mil.pl" (pisownia oryginalna). Bardziej rozbudowana była wiadomość, którą Polacy otrzymywali za pośrednictwem komunikatora Telegram od nadawcy używającego nazwy "Ministerstwo Obrony Narodowej": "Jest łatwiej, szybciej i nowocześniej - od 23 kwietnia 2022 r. w wojsku obowiązuje nowy system rekrutacji dla wszystkich, którzy chcą wstąpić do armii. Ministerstwo Obrony Narodowej zaprasza ochotników do służby w Litewsko-Polsko-Ukraińskim Korpusie. Powołaliśmy Wojskowe Centra Rekrutacji, które zajmą się rekrutacją do wojska. Można spotkać się z ekspertami od rekrutacji, albo załatwić to przez internet. Wszyscy chętni mogą składać wnioski drogą elektroniczną na adres litpolukrbrig@ron.mil.pl". Ta sama treść widniała w mailach rozsyłanych z adresów w domenie mon-gov.com - poszerzona jednak o informację, że do wniosku trzeba załączyć m.in. zaświadczenie o niekaralności czy braku zaległości w składkach na ubezpieczenie społeczne.

FAŁSZ
SMS-y i wiadomości na Telegramie z fałszywymi informacjami o rekrutacjiTwitter

Choć podawany w wiadomościach adres mailowy Litewsko-Polsko-Ukraińskiej Brygady im. Wielkiego Hetmana Konstantego Ostrogskiego (LITPOLUKRBRIG) jest prawdziwy, to zarówno dowództwo brygady, jak i Ministerstwo Obrony Narodowej ostrzegły już, że rozsyłane informacje są nieprawdziwe. Specjalny zespół ds. cyberbezpieczeństwa w MON stwierdził: "Opisywane operacje o charakterze dezinformacyjnym z wysokim prawdopodobieństwem zostały przeprowadzone przez białoruską grupę".

"Brygada nie prowadzi rekrutacji"

Litewsko-Polsko-Ukraińska Brygada, do której rzekomo ma trwać rekrutacja, została utworzona w 2014 roku. Liczy ponad cztery tysiące żołnierzy z trzech krajów, którzy na co dzień stacjonują w swoich jednostkach macierzystych wchodzących w skład brygady. Dowództwo stacjonuje w Lublinie, a pełnią je naprzemiennie wojskowi z Polski, Litwy i Ukrainy. Obecnie dowódcą jest Polak: gen. bryg. Jarosław Mokrzycki.

Użyty w wiadomościach o rzekomej rekrutacji adres mailowy brygady odpowiada temu na oficjalnej stronie. Sugeruje to, że akcja wysyłania wiadomości nie ma na celu pozyskanie danych potencjalnych kandydatów, bo ewentualne przesłane maile od ochotników trafiłyby do jednostki. Jednak brygada takich wiadomości nie rozsyłała. Na jej stronie 18 kwietnia opublikowano ostrzeżenie przed "fałszywymi SMS-ami dotyczącymi rekrutacji do LITPOLUKRBRIG" oraz krótki komunikat: "Litewsko-Polsko-Ukraińska Brygada nie prowadzi rekrutacji".

Tego samego dnia podobne ostrzeżenie opublikowano na profilu Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni utworzonych w 2022 roku przez MON. "Stop Fake News! Uważaj na fałszywe komunikaty rozpowszechniane za pośrednictwem wiadomości SMS o procesie rekrutacji do Lithuanian-Polish-Ukrainian Brigade. Nie daj się oszukać, korzystaj tylko ze sprawdzonych i wiarygodnych źródeł" - napisano.

Białoruski ślad

Więcej informacji na temat opisywanej akcji przedstawił 19 kwietnia Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego przy Ministerstwie Obrony Narodowej (CSIRT MON). W artykule na stronie zespołu stwierdzono: "Opisywane operacje o charakterze dezinformacyjnym z wysokim prawdopodobieństwem zostały przeprowadzone przez białoruską grupę UNC1151". Analitycy doszli do takich wniosków na podstawie kilkuletniej, stałej obserwacji aktywności tej grupy i stwierdzeniu technik oraz procedur "wpisujących się w modus operandi" tej grupy. "Jest to kontynuacja trwającej od kilku lat kampanii dezinformacyjnej pod kryptonimem 'Ghostwriter'" - podał CSIRT MON.

Nie po raz pierwszy białoruska grupa UNC1151 i kampania "Ghostwriter" pojawiają się w kontekście Polski. W 2021 roku analitycy międzynarodowej firmy Mandiant, badającej cyberzagrożenia na świecie, stwierdzili, że do tej grupy wiodą bezpośrednie tropy cyberszpiegowskiej operacji, której częścią był wyciek maili ze skrzynki m.in. ówczesnego szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka. Wcześniej pisały o tym dziennikarki Fundacji Reporterów Anna Gielewska i Julia Dauksza, które w tekstach w Tvn24.pl i Vsquare.org stwierdzały m.in., że "istnieje bezpośredni związek między operacją 'Ghostwriter', realizującą rosyjskie cele, i atakami na skrzynki Dworczyka". Już wtedy alarmowano, że celem hakerów z grupy UNC1151 są instytucje i prywatne podmioty m.in. w Polsce, Litwie i Ukrainie, czyli krajach współtworzących brygadę LITPOLUKRBRIG.

Według analityków Mińsk i białoruskie służby mają związki z hakerami stojącymi za wyciekiem maili Dworczyka. Anna Gielewska o ustaleniach
Według analityków Mińsk i białoruskie służby mają związki z hakerami stojącymi za wyciekiem maili Dworczyka. Anna Gielewska o ustaleniachTVN24

CSIRT MON w swoim komunikacie dodaje, że "od momentu rosyjskiej napaści na Ukrainę zaobserwował znaczący wzrost aktywności grupy UNC1151 przeciwko Polsce oraz Ukrainie". I dalej: "W 2023 roku CSIRT MON zidentyfikował dwie próby dostarczenia złośliwego oprogramowania grupy UNC1151 do podmiotów nadzorowanych przez Ministra Obrony Narodowej". 

Dezinformacja o brygadzie, która "zagarnie zachodnią Ukrainę"

Utworzony przy MON zespół zauważył też: "Omawiany incydent korespondował z operacją propagandową prowadzoną od kilkudziesięciu godzin - sugerującą udział brygady (LITPOLUKRBRIG) w działaniach militarnych na terytorium Ukrainy". Również gen. Karol Molenda, dowódca Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni, w rozmowie z portalem Niebezpiecznik.pl mówił, że "w tym incydencie na uwagę zasługuje fakt, że przed wysyłką tych wiadomości rozpoznaliśmy operację, która mogła mieć charakter 'wprowadzający' do dzisiejszych wydarzeń". Ta operacja miała polegać na promowaniu "dezinformacji o planowanym przez LITPOLUKRBRIG wkroczeniu na terytorium Ukrainy pod pretekstem misji pokojowej – rzekomo w celu umożliwienia Polsce dokonania aneksji".

Ani CSIRT MON, ani Wojska Obrony Cyberprzestrzeni nie podały konkretnych przykładów tej operacji. W rosyjskojęzycznej sieci znaleźliśmy jednak artykuł z 14 kwietnia 2023 roku o rzekomych przygotowaniach międzynarodowej brygady do wkroczenia na zachodnią Ukrainę. Ten tekst został powielony i cytowany przez wiele rosyjskich i białoruskich źródeł: na przykład portal Prawda.ru swój artykuł z 15 kwietnia zatytułował: "Polska planuje zagarnąć zachodnią Ukrainę z pomocą LITPOLUKRBRIG".

FAŁSZ
Rosyjskie artykuły o rzekomym przygotowywaniu się brygady LITPOLUKRBRIG do zajęcia zachodniej UkrainySevastopol.su, Glas.ru

Oryginalny tekst rozpoczyna się słowami: "Dziś dla nikogo nie jest tajemnicą, że w kwaterze litewsko-polsko-ukraińskiej brygady stacjonującej w Lublinie oficerowie NATO, w szczególności ze Stanów Zjednoczonych, Polski i Litwy, opracowują plany różnych operacji". Następnie autor stwierdza, iż "dziś nie można wykluczyć, że to LITPOLUKRBRIG 'legalnie' przeprowadzi tzw. 'misję pokojową' na terytorium Zachodniej Ukrainy".

Dowody przedstawione w tekście to mieszanka prawdziwych wydarzeń z różnymi domysłami i nieprawdopodobnymi teoriami. Autor pisze np. o spotkaniu prezydentów Andrzeja Dudy i Wołodymyra Zeleńskiego czy o wizycie premiera Mateusza Morawieckiego w USA - i sugeruje, że podczas tych spotkań omawiano przyszłe działania brygady międzynarodowej na terenie Ukrainy. Snuje teorie o "trwającej tajnej mobilizacji w Polsce", "korpusie armii złożonym z ukraińskich uchodźców" czy "przygotowaniach do przeprowadzenia referendów w sprawie wejścia terytoriów zachodniej Ukrainy w skład Polski".

Akcja rozsyłania fałszywych wiadomości o rekrutacji do litewsko-polsko-ukraińskiej brygady wygląda więc rzeczywiście na część szerszej kampanii mającej przekonywać, że Polska ma zamiar zaanektować tereny zachodniej Ukrainy. Mimo że ten przekaz jest kierowany głównie do Rosjan, Polacy również powinni być wyczuleni na tego typu dezinformację. Tym bardziej, że - jak pisze w swoim komunikacie zespół działający przy resorcie obrony - "zagrożenie wynikające z przedmiotowego incydentu nie ma charakteru krótkotrwałego i operacja może być kontynuowana".

Autorka/Autor:Michał Istel

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Według medialnych doniesień ma się to wydarzyć już w 2026 roku: Chiny staną się pierwszym krajem, w którym roboty będą rodzić dzieci. Ma to być efekt pracy naukowców, a cena takiego robota ma sięgać 14 tysięcy dolarów. Sprawdziliśmy, o jaki projekt chodzi i co o nim wiadomo. Jak się okazuje, niewiele. W dodatku w Chinach obecnie nie można wprowadzić na rynek robota-surogatki.

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

Źródło:
TVN24+

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Ukrainiec zakładający firmę ma otrzymywać "na start" niemal 300 tysięcy złotych, a Polak - prawie sześć razy mniej. Informacja wzbudza oburzenie wśród internautów i krytykę polityki rządu - bezpodstawnie. Po pierwsze, kwoty zestawiono manipulacyjnie. Po drugie, dotyczą różnych etapów działalności. Po trzecie, Polacy otwierający firmy mogą liczyć na wiele wyższe wsparcie.

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pomoc przekazana Ukrainie i Ukraińcom przez Polskę według niektórych internautów jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. To nie tylko manipulacja, ale i błędna interpretacja danych.

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Nagranie, na którym brytyjscy policjanci zatrzymują nastolatkę, obejrzało miliony osób. W sieci zawrzało - internauci twierdzili, że uczennicę zatrzymano za wejście po godzinie 17 do baru fast food. Jednak przyczyna była inna.

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Źródło:
Konkret24, Reuters

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24

W dyskusji na temat zasadności wydawania środków unijnych na jachty czy ekspresy do kawy pojawiła się sugestia, jakoby Donald Tusk kupił sobie posiadłość w Hiszpanii. Przekaz powiązano ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Brzmi niedorzecznie, lecz może być brzemienny w skutkach. Przedstawiamy, jakie mechanizmy za nim stoją, a eksperci tłumaczą, co wystarczy zrobić, by część Polaków uznała absurdalną historię za prawdopodobną.

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

Źródło:
Konkret24

Burza wokół KPO trwa, a w jej obliczu PiS rozpoczął swoją kampanię polityczną, wskazując niektóre przykłady dotacji jako wątpliwe. W serii grafik publikowanych w mediach społecznościowych partia piętnuje między innymi przyznanie pieniędzy właścicielce pizzerii na budowę solarium. Tylko że to akurat fake news.

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki już podczas inauguracyjnego orędzia zaprosił rząd na posiedzenie Rady Gabinetowej. Sekretarz stanu z jego kancelarii twierdzi, że rada będzie "narzędziem, by naciskać na rząd". Tylko czy prawo na to pozwala i w jakim zakresie?

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Źródło:
Konkret24

Wobec nagłośnionych nieprawidłowości dotyczących środków z Krajowego Planu Odbudowy internauci publikują teraz przykłady projektów, na które przyznano dotacje, a które wzbudzają ich wątpliwości. Wśród nich wymieniają kładkę pieszo-rowerową w Warszawie - oburza fakt, że miasto dostało pieniądze już po wybudowaniu mostu. Jednak błędnie połączono dwa różne programy KPO.

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

Źródło:
Konkret24

Opublikowany w sieci film wywołał kontrowersje i zarzuty do władz Warszawy o to, że stworzono "blok socjalny" tylko dla Ukraińców. Według autora uchodźcy mają być w stolicy faworyzowani kosztem Polaków przy przyznawaniu mieszkań. Przestrzegamy przed powielaniem tych tez - film jest pełen spekulacji i sugestii niepopartych ani danymi, ani faktami.

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

Źródło:
Konkret24

Władze Hiszpanii planują wprowadzić zakaz jazdy samochodem w pojedynkę i limit jednego auta na rodzinę - takie informacje rozchodzą się w polskim internecie. Są gorąco komentowane, z tym że bezpodstawnie: w rzeczywistości jest inaczej.

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

"Mam nadzieję, że moja prezydentura przywróci wiarę w składane obietnice" - mówił w inauguracyjnym orędziu prezydent Karol Nawrocki, przypominając swoje postulaty z Planu 21. Śledziliśmy całą jego kampanię wyborczą - podczas niej złożył kilkakrotnie więcej deklaracji, niż zawiera Plan 21. Niektórych już nie spełnił w terminie. A szef jego kancelarii właśnie przyznał, że prezydent "nie ma takiej sprawczości", aby przegłosować swoje pomysły w Sejmie. 

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji alarmują, że Polska jest rzekomo bardziej zadłużona od Ukrainy, mimo że ta toczy wojnę. To z kolei wzmaga oburzenie internautów, że nadal przekazujemy pomoc wschodniemu sąsiadowi. I tak się ta narracja nakręca. Tylko że porównanie, którego dokonują posłowie, jest manipulacyjne. Wyjaśniamy.

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Źródło:
Konkret24