FAŁSZ

Stypendium bez wymogów naukowych, "musisz tylko być Ukraińcem"? To nieprawda

Źródło:
Konkret24
Prezydent: oddajemy nasze czołgi Ukrainie tak, by Polska pozostała bezpieczna
Prezydent: oddajemy nasze czołgi Ukrainie tak, by Polska pozostała bezpieczna
wideo 2/2
Prezydent: oddajemy nasze czołgi Ukrainie tak, by Polska pozostała bezpieczna

Według rozsyłanego w mediach społecznościowych przekazu otrzymanie wysokiego stypendium Narodowego Centrum Nauki nie jest dla Ukraińców obwarowane żadnymi warunkami, a stypendyści "nie będą musieli nawet być fizycznie w Polsce". To wprowadzające w błąd twierdzenia.

Pod koniec stycznia na polskim Twitterze pojawiły się wpisy dotyczące specjalnego programu stypendialnego dla studentów i naukowców z Ukrainy, którzy z powodu rosyjskiej agresji schronili lub schronią się w Polsce. "Narodowe Centrum Nauki ogłosiło program stypendialny, dzięki któremu ukraińscy studenci będą inkasować 5000 zł/mies. Żeby otrzymać stypendium wystarczy, że zarejestrują się na polskiej uczelni. Dla porównania styp. naukowe dla Polaków wynosi 1200 zł/mies i pobiera je 1% uczniów.." - czytamy we wpisie, który opublikowano na anonimowym koncie na Twitterze 22 stycznia (pisownia wszystkich postów oryginalna). Narodowe Centrum Nauki (NCN) to rządowa agencja wspierająca badania naukowe poprzez finansowanie w drodze konkursów projektów badawczych i działań naukowych. Tweet wyświetlono ponad 82 tys. razy. Polubiło go blisko 1,3 tys. użytkowników, prawie 600 podało dalej.

Kolejny tweet na tym samym profilu informował: "Żeby otrzymać stypendium nie ma żadnych wymogów naukowych. Musisz tylko być Ukraińcem.. Po drugie, ci studenci nie będą musieli nawet być fizycznie w Polsce!! Szczerze? To się w głowie nie mieści". Ten wpis wyświetlono 10 tys. razy, polubiło go ponad 400 twitterowiczów, a ponad 120 udostępniło.

FAŁSZ
Wprowadzające w błąd posty o stypendiach Narodowego Centrum Nauki dla studentów i naukowców z UkrainyTwitter

Część internautów uwierzyła w informacje podane przez anonimowego twitterowicza. "Kto do tego dopuścił"; "Wymagania są śmiesznie niskie. Wystarczy, że jest się ukraińskim studentem"; "Niech żyje bezprawie i niesprawiedliwość. Ciekawie nas rządzący traktują!! Jakim prawem ci ( obcy), którym pomagamy mają czterokrotnie więcej pieniędzy otrzymywać (jest to rażąca dyskryminacja)?! To jest chore"; "Dodam, że prezentowali i prezentują niski poziom wiedzy. Powinno się zrobić kontrolę prac licencjackich i mgr. Co druga nie byłaby podstawą do obrony, gdyby złożył ją Polak" - pisali.

Jednak niektórzy ripostowali, że anonimowy użytkownik wprowadza w błąd: "'wystarczy, że zarejestrują się na polskiej uczelni' = twierdzenie nieprawdziwe. Podpowiadam: wnioski podlegają ocenie (kryteria w linku). Zgłoszeń na pewno będzie dużo, ergo stypendium otrzymają wyróżniający się studenci i doktoranci"; "Nie kłam, Sasza. Aby otrzymać stypendium, aplikujący przedstawiają szczegółowo swoje osiągnięcia naukowe, projekty badawcze, publikacje, dorobek opiekuna naukowego i na tej podstawie podejmowana jest decyzja o finansowaniu. Kryteria oceny z linka, który sam wysłałeś poniżej" - komentowali.

Sprawdziliśmy, kto ma rację. Narodowe Centrum Nauki w odpowiedzi na pytania Konkret24 zapewnia, że kładzie nacisk na jakość i doskonałość w każdym ze swoich programów. Dokumentacja konkursowa programu stypendialnego nie potwierdza tez z cytowanych wyżej tweetów.

NCN "przyznaje środki wyłącznie w trybie konkursowym, tylko najlepszym projektom"

Informacje o programie stypendialnym dla początkujących naukowców i studentów, który wzbudził dyskusję internautów, są dostępne na stronie internetowej Narodowego Centrum Nauki. Wśród nich jest uchwała nr 84/2022 Rady NCN z 25 lipca 2022 roku w sprawie warunków oraz regulaminu przeprowadzania programu stypendialnego dla studentów i naukowców z Ukrainy nieposiadających stopnia doktora. Zgodnie z nią:

Do programu może przystąpić student lub naukowiec nieposiadający stopnia doktora na dzień zakończenia naboru wniosków, który w wyniku wojny opuścił Ukrainę 24 lutego 2022 roku (lub później) albo zamierza opuścić Ukrainę oraz: a) był/jest studentem ukraińskiej uczelni w roku akademickim 2021/2022, albo b) odbywał/odbywa w Ukrainie studia doktoranckie (aspirantura) w roku akademickim 2021/2022, albo c) był/jest zatrudniony w jednostce naukowej w Ukrainie. 

Celem programu jest "finansowe wsparcie studentów/naukowców poprzez stworzenie im możliwości kontynuowania studiów, prowadzenia prac nad pracą magisterską lub rozprawą doktorską, lub realizacji innych, dowolnych form kształcenia w polskich instytucjach naukowych".

"Wnioski w konkursach NCN składają polskie uczelnie, jednostki naukowe i inne podmioty (wytłuszczenie od red.), a nie indywidualni naukowcy czy studenci (także i w tym programie wnioski składały uczelnie gotowe przyjąć studentów/początkujących naukowców z Ukrainy, a nie sami zainteresowani/ne)" - wyjaśnia w wiadomości przekazanej Konkret24 Anna Korzekwa-Józefowicz z biura prasowego NCN.

"NCN jest agencją kładącą nacisk na jakość i doskonałość naukową i w każdym ze swoich programów – także tym skierowanym do ukraińskich studentów i początkujących naukowców – przyznaje środki wyłącznie w trybie konkursowym, tylko najlepszym projektom" - dodaje.

Zgodnie z regulaminem programu "w ocenie merytorycznej uwzględnia się: kwalifikacje i osiągnięcia studenta/naukowca; kwalifikacje i osiągnięcia opiekuna naukowego; plan działań integrujących studenta/naukowca ze środowiskiem naukowym wnioskodawcy oraz krótki plan reintegracji stypendysty z ukraińskim systemem akademickim; dotychczasową współpracę studenta/naukowca z wnioskodawcą (o ile dotyczy); zasadność planowanych kosztów przyjęcia (w przypadku negatywnej oceny, środki nie będą przyznane lub będą przyznane w niższej wysokości)".

Termin składania wniosków zakończył się 16 września 2022 roku. Realizacja programu nie może rozpocząć się później niż 1 marca 2023 - wynika z uchwały Rady NCN. "Rozstrzygnięcie w sprawie przyznania środków finansowych następuje w terminie 1 miesiąca od dnia zakończenia naboru wniosków w programie. W uzasadnionych przypadkach termin zostanie wydłużony do 3 miesięcy" - czytamy na stronie NCN. Obecnie program ma 22 laureatów i laureatek, jest szansa na dodatkową pulę stypendiów - przekazała nam Korzekwa-Józefowicz.

W październiku 2022 roku NCN ogłosił wyniki konkursu stypendialnego dla początkujących naukowców z Ukrainy. Laureatami i laureatkami są 22 osoby. Sylwetki niektórych opublikowano na stronie NCN. Młodzi badacze i młode badaczki przed wojną studiowali lub prowadzili badania przede wszystkim w dwóch ukraińskich miastach: w Kijowie i Charkowie. Stypendium umożliwiło im kontynuację nauki, przygotowywanie prac magisterskich lub rozpraw doktorskich w polskich ośrodkach naukowych, m.in. w Warszawie, Poznaniu, Lublinie, Rzeszowie, Szczecinie i Olsztynie. Ich stypendia potrwają od 6 do 12 miesięcy.

"Musisz tylko być Ukraińcem", "studenci nie będą musieli nawet być fizycznie w Polsce"... - to nieprawda

W cytowanym tweecie czytamy, że aby otrzymać stypendium z programu NCN, "musisz tylko być Ukraińcem" i "ci studenci nie będą musieli nawet być fizycznie w Polsce". Tymczasem NCN na swojej stronie zaznacza, że "obywatelstwo naukowca nie jest brane pod uwagę przy weryfikacji spełnienia warunków przystąpienia do programu".

Regulaminu dopuszcza możliwość realizacji programu w formie zdalnej z terytorium Ukrainy, ale przez okres nie dłuższy niż połowa wnioskowanego okresu realizacji programu. "To rozwiązanie pozwala ukraińskim studentom/doktorantom/początkującym naukowcom np. dokończyć badania, które tam rozpoczęli, utrzymać więzi z macierzystymi uczelniami/instytutami, etc. Dla przyszłości środowiska akademickiego w Ukrainie jest też bardzo ważne, żeby pomoc w dłuższej perspektywie nie przyczyniła się do drenażu mózgów" - wyjaśnia Korzekwa-Józefowicz.

Według cytowanego tweeta "ukraińscy studenci będą inkasować 5000 zł/mies". Zgodnie z uchwałą Rady NCN stypendium w tym programie może wynosić od 3,5 do 5 tys. zł miesięcznie, przy czym może zostać zwiększone ze środków własnych wnioskodawcy.

Budżet programu stypendialnego to 1,2 mln z. Skąd pochodzą te pieniądze? Program finansowany jest ze środków Funduszu Współpracy Dwustronnej w programie Badania podstawowe, którego operatorem w III edycji funduszy norweskich i EOG na lata 2014-2021 jest Narodowe Centrum Nauki. Jak wyjaśnia Konkret24 Anna Korzekwa-Józefowicz, program powstał z inicjatywy NCN, a finansowany jest z funduszy norweskich i EOG.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/Twitter

Pozostałe wiadomości

Według medialnych doniesień ma się to wydarzyć już w 2026 roku: Chiny staną się pierwszym krajem, w którym roboty będą rodzić dzieci. Ma to być efekt pracy naukowców, a cena takiego robota ma sięgać 14 tysięcy dolarów. Sprawdziliśmy, o jaki projekt chodzi i co o nim wiadomo. Jak się okazuje, niewiele. W dodatku w Chinach obecnie nie można wprowadzić na rynek robota-surogatki.

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

Źródło:
TVN24+

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Ukrainiec zakładający firmę ma otrzymywać "na start" niemal 300 tysięcy złotych, a Polak - prawie sześć razy mniej. Informacja wzbudza oburzenie wśród internautów i krytykę polityki rządu - bezpodstawnie. Po pierwsze, kwoty zestawiono manipulacyjnie. Po drugie, dotyczą różnych etapów działalności. Po trzecie, Polacy otwierający firmy mogą liczyć na wiele wyższe wsparcie.

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pomoc przekazana Ukrainie i Ukraińcom przez Polskę według niektórych internautów jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. To nie tylko manipulacja, ale i błędna interpretacja danych.

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Nagranie, na którym brytyjscy policjanci zatrzymują nastolatkę, obejrzało miliony osób. W sieci zawrzało - internauci twierdzili, że uczennicę zatrzymano za wejście po godzinie 17 do baru fast food. Jednak przyczyna była inna.

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Źródło:
Konkret24, Reuters

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24

W dyskusji na temat zasadności wydawania środków unijnych na jachty czy ekspresy do kawy pojawiła się sugestia, jakoby Donald Tusk kupił sobie posiadłość w Hiszpanii. Przekaz powiązano ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Brzmi niedorzecznie, lecz może być brzemienny w skutkach. Przedstawiamy, jakie mechanizmy za nim stoją, a eksperci tłumaczą, co wystarczy zrobić, by część Polaków uznała absurdalną historię za prawdopodobną.

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

Źródło:
Konkret24

Burza wokół KPO trwa, a w jej obliczu PiS rozpoczął swoją kampanię polityczną, wskazując niektóre przykłady dotacji jako wątpliwe. W serii grafik publikowanych w mediach społecznościowych partia piętnuje między innymi przyznanie pieniędzy właścicielce pizzerii na budowę solarium. Tylko że to akurat fake news.

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki już podczas inauguracyjnego orędzia zaprosił rząd na posiedzenie Rady Gabinetowej. Sekretarz stanu z jego kancelarii twierdzi, że rada będzie "narzędziem, by naciskać na rząd". Tylko czy prawo na to pozwala i w jakim zakresie?

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Źródło:
Konkret24

Wobec nagłośnionych nieprawidłowości dotyczących środków z Krajowego Planu Odbudowy internauci publikują teraz przykłady projektów, na które przyznano dotacje, a które wzbudzają ich wątpliwości. Wśród nich wymieniają kładkę pieszo-rowerową w Warszawie - oburza fakt, że miasto dostało pieniądze już po wybudowaniu mostu. Jednak błędnie połączono dwa różne programy KPO.

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

Źródło:
Konkret24

Opublikowany w sieci film wywołał kontrowersje i zarzuty do władz Warszawy o to, że stworzono "blok socjalny" tylko dla Ukraińców. Według autora uchodźcy mają być w stolicy faworyzowani kosztem Polaków przy przyznawaniu mieszkań. Przestrzegamy przed powielaniem tych tez - film jest pełen spekulacji i sugestii niepopartych ani danymi, ani faktami.

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

Źródło:
Konkret24

Władze Hiszpanii planują wprowadzić zakaz jazdy samochodem w pojedynkę i limit jednego auta na rodzinę - takie informacje rozchodzą się w polskim internecie. Są gorąco komentowane, z tym że bezpodstawnie: w rzeczywistości jest inaczej.

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

"Mam nadzieję, że moja prezydentura przywróci wiarę w składane obietnice" - mówił w inauguracyjnym orędziu prezydent Karol Nawrocki, przypominając swoje postulaty z Planu 21. Śledziliśmy całą jego kampanię wyborczą - podczas niej złożył kilkakrotnie więcej deklaracji, niż zawiera Plan 21. Niektórych już nie spełnił w terminie. A szef jego kancelarii właśnie przyznał, że prezydent "nie ma takiej sprawczości", aby przegłosować swoje pomysły w Sejmie. 

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji alarmują, że Polska jest rzekomo bardziej zadłużona od Ukrainy, mimo że ta toczy wojnę. To z kolei wzmaga oburzenie internautów, że nadal przekazujemy pomoc wschodniemu sąsiadowi. I tak się ta narracja nakręca. Tylko że porównanie, którego dokonują posłowie, jest manipulacyjne. Wyjaśniamy.

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Źródło:
Konkret24