Ziobro: "wyraźny postęp" w sądach. Dane: sądy od rządów PiS pracują wolniej

Źródło:
Konkret24
Nominacje sędziowskie w cieniu wyborów
Nominacje sędziowskie w cieniu wyborówTVN24
wideo 2/7
Nominacje sędziowskie w cieniu wyborówTVN24

Po wielu miesiącach zwłoki Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało dane dotyczące długości postępowań sądowych w 2022 roku. Wobec 2021 roku wyglądają optymistycznie, ale porównanie to zaciemnia okres pandemii, gdy sądy miały ograniczone możliwości pracy. Jeśli spojrzeć na cały okres rządów Zjednoczonej Prawicy, to po siedmiu latach sprawy w polskich sądach każdego szczebla trwają dłużej, w niektórych kategoriach nawet o ponad cztery miesiące.

Dopiero w listopadzie 2023 roku, już po wyborach parlamentarnych, Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało dane o sprawności postępowań sądowych w 2022 roku. Od kiedy rządzi Zjednoczona Prawica, resort podaje te statystyki z dużym opóźnieniem. Wcześniej publikowano je regularnie co roku, zazwyczaj w jego pierwszej połowie. A np. dane za 2019 rok pojawiły się dopiero w pierwszej połowie 2021 roku, razem z tymi za 2020. Resort tłumaczył tę zwłokę pandemią COVID-19. Statystyki są w zestawieniu "Średni czas trwania postępowań sądowych wybranych kategorii spraw I instancji (łącznie z czasem trwania mediacji)", na stronie Informatora Statystycznego Wymiaru Sprawiedliwości.

Jeszcze podczas kampanii wyborczej, w sierpniu, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro na konferencji prasowej ogłosił, że sądy pracują sprawniej. "Za czasów Donalda Tuska sądy orzekały coraz wolniej i wyniki były słabsze po ośmiu latach ich rządów, a nie lepsze. Natomiast dzisiaj możemy odnotować wyraźny postęp. Pomimo kryzysu wywołanego pandemią, pomimo strajku włoskiego kasty sędziowskiej, pomimo blokad ze strony Komisji Europejskiej i Trybunału Sprawiedliwości UE" - mówił. Przytoczył garść wybranych danych statystycznych. Nie podał pełnej informacji za 2022 rok, nie było jej również na stronie. Po tej konferencji przez dwa miesiące kilkakrotnie prosiliśmy resort o komplet danych, do tej pory ich nie dostaliśmy. Ale w pierwszej połowie listopada pojawiły się na stronie ministerstwa. Co z nich wynika?

2022 rok: ogółem sprawy przyspieszyły rok do roku, w szczegółach jest inaczej

Statystyki resortu pokazują średni czas trwania spraw ogółem we wszystkich sądach oraz z podziałem na sądy rejonowe i okręgowe. W pierwszych dotyczy to postępowań w sprawach: cywilnych, karnych i wykroczeniowych, prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, rodzinnych, gospodarczych oraz upadłościowych i restrukturyzacyjnych. W przypadku sądów okręgowych - postępowań w sprawach: cywilnych, karnych, prawa pracy i ubezpieczeń społecznych oraz gospodarczych.

Dane za 2022 rok są optymistyczne. Jeśli chodzi o statystyki ogólne (dla wszystkich sądów), to średni czas postępowania w 2022 roku wynosił 5,9 miesiąca, a w 2021 roku - 7,1. Zatem skrócił się o 1,2 miesiąca. W sądach rejonowych postępowania również trwały szybciej niż w 2021 roku: 5,7 miesiąca wobec 7 miesięcy (szybciej o 1,3 miesiąca). Sprawniej niż rok wcześniej procesy prowadzono także w sądach okręgowych - o 0,7 miesiąca (9,5 miesiąca wobec 10,2).

W 2022 roku sprawy w sądach przyspieszyły wobec 2021 rokuMinisterstwo Sprawiedliwości/Konkret24

W przypadku poszczególnych kategorii spraw w sądach okręgowych i rejonowych widać już jednak różnice na plus i minus - czas trwania niektórych był dłuższy niż w 2021 roku. Wyglądało to następująco:

Sądy okręgowe sprawy cywilne – szybciej o 0,9 miesiąca sprawy karne - szybciej o 0,1 miesiąca sprawy z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych – wolniej o 0,7 miesiąca sprawy gospodarcze – wolniej o 0,7 miesiąca.

W połowie kategorii spraw w sądach okręgowych postępowania zwolniły w 2022 roku wobec 2021Ministerstwo Sprawiedliwości/Konkret24

Sądy rejonowe sprawy cywilne – szybciej o 1,5 miesiąca sprawy karne i wykroczeniowe – szybciej o 0,1 miesiąca sprawy z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych – wolniej o 0,7 miesiąca sprawy rodzinne – szybciej o 0,4 miesiąca sprawy gospodarcze – szybciej o 1,3 miesiąca sprawy upadłościowe i restrukturyzacyjne – wolniej o 3,6 miesiąca.

W czterech kategoriach spraw w sądach rejonowych było szybciejKonkret24

Z najnowszych danych wynika więc, że rok do roku jest ogółem lepiej, bo postępowania trwały ogółem krócej. Na sześć kategorii spraw w sądach rejonowych w przypadku czterech procedowano sprawniej; w sądach okręgowych szybciej procedowano w połowie kategorii.

Dlaczego te statystyki jednak nie są dobre dla resortu kierowanego przez osiem lat przez Zbigniewa Ziobrę?

"Jednoroczny spadek nie zmienia faktu, że na przestrzeni ostatnich lat nic się nie zmienia"

Trzeba pamiętać, że lata 2020 i 2021 były wyjątkowe ze względu na szczyt pandemii COVID-19. Prawnicy, z którymi rozmawiał Konkret24, właśnie pandemią tłumaczą spadek długości postępowań w 2022 roku względem dwóch poprzednich. W latach 2020-2021 nastąpiło bowiem duże spowolnienie działania sądów, które dopiero w 2022 roku wróciły do normalnego trybu pracy, czyli "przyspieszyły". - Patrząc w dłuższym okresie, mamy ciągłe wydłużanie postępowań, a zeszłorocznego spadku nie sposób wiązać z wprowadzeniem jakichś systemowych reform - ocenia Zbigniew Krüger, adwokat z kancelarii Krüger & Partnerzy. Zwraca uwagę na szczegółowe statystyki. - Jeśli chodzi o sprawy, które dotyczą pracowników, czyli prawa pracy, zarówno w sądach rejonowych, jak i okręgowych mamy znaczące ich wydłużenie. A gdy spojrzeć na sprawy upadłościowe, to już jest dramat. W oczywisty sposób można to wiązać z pandemią i kryzysem, które spowodowały wiele upadłości, a te obciążyły sądy - mówi mecenas.

- Nie dostrzegam żadnego innego powodu spadku czasu postępowań sądowych [rok do roku] niż pandemia. To może być bezpośrednia przyczyna - mówi w rozmowie z Konkret24 prof. Maciej Gutowski, adwokat, prawnik z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Jego zdaniem nie było żadnych reform, które mogłyby takie optymistyczne efekty spowodować. - Ten jednoroczny spadek nie zmienia faktu, że na przestrzeni ostatnich lat nic się nie zmienia. Doszło do destrukcyjnych zmian w wymiarze sprawiedliwości, sądy są przytłoczone sprawami. Ciągle są jakieś kłopoty, które wydłużają pracę sądów. Nie wygląda to dobrze - podsumowuje.

Potwierdza to porównanie statystyk z ostatniego roku przed pandemią (2019) z ubiegłym. Wniosek: ogółem sądy pracują albo wolniej, albo bez zmian.

Różnice między 2019 a 2022 rokiem: ogółem - wolniej o 0,1 miesiąca sprawy w sądach rejonowych - bez zmian sprawy w sądach okręgowych - wolniej o 0,8 miesiąca.

2022 vs 2015: we wszystkich sądach długość postępowań wzrosła

Spójrzmy na porównanie lat 2015 (ostatni rok przed rządami Zjednoczonej Prawicy) i 2022. Wtedy widać, że w większości kategorii spraw - z wyjątkiem dwóch w sądach okręgowych - czas postępowań się wydłużył.

Różnice między 2015 a 2022 rokiem: ogółem - wolniej o 1,7 miesiąca sprawy w sądach rejonowych - wolniej o 1,7 miesiąca sprawy w sądach okręgowych - wolniej o 1,1 miesiąca.

W poszczególnych kategoriach spraw na różnych szczeblach sądów porównanie wygląda następująco:

Sądy rejonowe sprawy cywilne – wolniej o 2,1 miesiąca sprawy karne i wykroczeniowe – wolniej o 0,4 miesiąca sprawy z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych – wolniej o 4,6 miesiąca sprawy rodzinne – wolniej o 0,3 miesiąca sprawy gospodarcze – wolniej o 2,8 miesiąca sprawy upadłościowe i restrukturyzacyjne – wolniej o 7 miesięcy.

Sądy okręgowe sprawy cywilne – wolniej o 0,3 miesiąca sprawy karne - szybciej o 1,7 miesiąca sprawy z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych – wolniej o 4,1 miesiąca sprawy gospodarcze – wolniej o 2,7 miesiąca.

A przypomnijmy, że Prawo i Sprawiedliwość wraz z Solidarną Polską szły po władzę w 2015 roku - a potem w 2019 roku - z postulatem reformy wymiaru sprawiedliwości, której skutkiem będzie między innymi skrócenie czasu postępowań sądowych. Politycy Zjednoczonej Prawicy dostrzegali więc jedną z największych bolączek wymiaru sprawiedliwości i obiecywali, że to naprawią.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: konkret24

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24