FAŁSZ

Szpak, Rozenek czy Cichopek nie rozdają pieniędzy na Facebooku. "Armagedon z fake konkursami"

Fejkowe konkursy na FacebookuShutterstock

Użytkownicy Facebooka nawzajem się przestrzegają przed oglądaniem transmisji prowadzonych przez celebrytów połączonych z konkursami. Jednak obietnica nagród pieniężnych kusi wielu internautów. Opisujemy mechanizm tego internetowego oszustwa.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

To jest jakiś armagedon z tymi fake profilami i fake konkursami. Nie idzie nad tym zapanować" - brzmiał komentarz pod jednym z konkursów, które na Facebooku miał zorganizować Michał Szpak. "Tego jest masa, jedno Facebook zablokuje, a w tym czasie powstanie kilkanaście kolejnych i tak non stop."; "Dziś znów był live. Też ostrzegłam znajomych"; "Już chciałem podać numer karty pod namową syna. Jednak tego nie zrobiłem" - komentowali internauci.

Wzięliśmy udział w jednym z takich facebookowych konkursów, by móc wyjaśnić, o co w nich chodzi.

Internetowi oszuści prześcigają się w pomysłach (wideo archiwalne)
Internetowi oszuści prześcigają się w pomysłach (wideo archiwalne)TVN24

Tysiące złotych od celebrytów za poprawną odpowiedź

W sieci transmisje na żywo (z ang. live) nie są już nowością, każdy użytkownik mediów społecznościowych może taką zorganizować. Robią tak też celebryci.

Internauci na Facebooku mogą się natknąć na transmisje rzekomo prowadzone przez znane osoby - a te wydarzenia są połączone z konkursami dla widzów. Po wejściu na stronę czy profil takiej osoby pokazuje się ekran podzielony na pół. Z jednej strony okienka internauci widzą mówiącą do nich znaną osobę, z drugiej strony tajemniczy obrazek. Celebryci opowiadają o sobie i odpowiadają na pytania zadawane na bieżąco przez internautów. W taki niby sposób Edyta Górniak, Andrzej Piasecki, Michał Szpak, Katarzyna Cichopek, Kamil Bednarek czy Małgorzata Rozenek mają oferować po kilka tysięcy złotych w gotówce określonej liczbie osób, które jako pierwsze odgadną ukrytą na obrazku liczbę. Jest też wariant konkursu z odgadywaniem, ile jest kaczek na obrazku. Takie konkursy mieli organizować na Facebooku Dziki Trener czy Kamil Bednarek.

fałsz

Konkursy, które miały być organizowane przez znane osobyfacebook

Wnioskując z setek komentarzy i reakcji, internauci uczestniczą w tych konkursach, próbując odgadnąć prawidłową odpowiedź. A gdy im się uda, otrzymują prywatną wiadomość, która wymaga od nich podjęcia odpowiednich kroków (o tym piszemy dalej). I w tym momencie niewinna internetowa zabawa może oznaczać początek poważnych problemów, także finansowych.

Celebryci: "nie komentujcie i nie klikajcie"

Znane osoby, które miały rzekomo organizować takie konkursy w sieci, już od jakiegoś czasu zaprzeczają temu na swoich oficjalnych facebookowych profilach. Tłumaczą, że bardzo dużo osób im to zgłasza. Przestrzegają fanów. Informują, że takie konkursy są organizowane z fejkowych kont.

"Kochani! Ktoś podszywa się pode mnie. Nie dajcie się nabrać!!! Nie mam z tym nic wspólnego. Proszę Was o ostrożność, oszuści wyłudzają Wasze dane osobowe, nie komentujcie i nie klikajcie" - napisała 9 lutego Katarzyna Cichopek. I dodała hasztag #oszustwo.

Komentarz Katarzyny Cichopekfacebook

Andrzej Piaseczny 4 lutego opublikował nagranie na swoim facebookowym profilu. "Nie dajcie się nabierać na żadne konkursy, w efekcie których mielibyście wygrać jakiekolwiek pieniądze. Nic takiego nie robię i nie zamierzam robić. Bardzo proszę nie przyjmować zaproszeń, nie odpowiadać na podpuchy tego rodzaju" - apelował.

"Dochodzi do mnie naprawdę mnóstwo wiadomości, że ktoś próbuje w moim imieniu wyłudzać pieniążki od was w sieci, organizując jakieś dziwne konkursy, gdzie ja niby prowadzę jakieś lajwy. To nie ja. Nie dajcie się zwieść. Nie wysyłajcie żadnych numerów kont ani dziwnych odpowiedzi. Ta sprawa została już zgłoszona" - pisał już 19 listopada na swojej stronie internetowej Michał Szpak.

"Kochani! Nie dajcie się nabrać! Coraz więcej sygnałów dociera do mnie, że wygraliście i podajecie numer kart kredytowych... Proszę o rozwagę! Sprawa już dawno została zgłoszona na Policję!" - poinformował swoich fanów 9 listopada Kamil Bednarek.

Mechanizm oszustwa

Rzeczywiście, konkursy z wykorzystaniem nagrań na żywo celebrytów to oszustwo. Wraz z ekspertami prześledziliśmy, jak wygląda jego mechanizm.

Ktoś na twardy dysk swojego komputera ściąga stare nagranie live znanej osoby. Następnie tworzy związaną z nią stronę na Facebooku tak, żeby wyglądała na autentyczną - na przykład z nazwą: Andrzej Piaseczny Live, Kamil Bednarek na żywo, Michał Szpak.live. Jeszcze tego samego dnia uruchamia transmisję, odtwarzając ściągnięte nagranie, które dodatkowo jest zapętlone, więc może trwać dłużej niż oryginał.

Następnie oszust umieszcza informację o konkursie i widoczny podczas transmisji obrazek. Gdy pada prawidłowa odpowiedź, ze strony, gdzie jest transmisja, przychodzi do internauty prywatna wiadomość. Zazwyczaj w jej treści padają gratulacje i prośba o udostępnienie transmisji w kilku innych facebookowych grupach. Kolejna wiadomość to kolejne potwierdzenie przyznania nagrody oraz informacja, że aby ją odebrać, należy kliknąć w załączony link i się zarejestrować. W trakcie rejestracji trzeba podać swoje dane, dane karty kredytowej, czasem też przesłać skan dowodu osobistego.

Te dane wystarczą oszustom do wyczyszczenia czyjegoś konta bądź wzięcia na kogoś kredytu.

Wybraliśmy konkurs "organizowany" przez Michała Szpaka. Po wpisaniu prawidłowej odpowiedzi dostaliśmy dwie prywatne wiadomość z gratulacjami i informacją, że nagroda przepadnie, jeśli się nie zarejestrujemy, nie podamy swoich danych i nie prześlemy skanu dowodu osobistego.

Takie wiadomości otrzymaliśmy z fejkowego profilu

Eksperci: to phishing

Treści, które przychodzą z fałszywego profilu na Facebooku są zazwyczaj nietypowe. Słowa różnią się użytymi czcionkami czy ich wielkością. Są błędy stylistyczne, gramatyczne, jest dużo literówek, co sugerowałoby korzystanie z translatora. Transmisje odbywają się ze stron utworzonych tego samego dnia, więc nie ma na nich żadnej wcześniejszej aktywności.

Marcin Żukowski, ekspert z Uczelni Łazarskiego, zauważa, że internetowe oszustwa de facto opierają się na mechanizmach znanych od lat. Podobnie ocenia to Wojciech Kardyś, specjalista do spraw komunikacji internetowej. - Podszywanie się pod znane osoby to proceder stary jak świat. Jednak nigdy nie było to tak proste jak w dzisiejszych czasach - mówi w rozmowie z Konkret24.

- Wyłudzanie danych w formule relacji live z udziałem celebrytów to kolejna wersja widowiskowego oszustwa, która ma znamiona phishingu. Jest to więc podszywanie się pod znaną markę bądź osobę, by dzięki temu zyskać zaufanie użytkownika. Ten chętnie podaje swoje dane, aby na przykład wygrać pieniądze, które rozdaje znany celebryta - wyjaśnia Marcin Żukowski w rozmowie z Konkret24.

"Metoda na wnuczka czy policjanta, tylko w sieci"

Marcin Żukowski przestrzega, by mieć ograniczone zaufanie do tego, co widzimy w sieci. - Trzeba zwrócić uwagę na szczegóły facebookowego profilu czy strony, czyli jaka jest jego nazwa (najczęściej te nieprawdziwe używają podobnej nazwy czy różnią się jedną literą od oryginału), data założenia, poprzednie posty, liczba fanów, reakcji. Gdy na przykład widzimy profil celebryty, to jeśli jest on nowy, nie ma wygenerowanej dużej ilości lajków czy interakcji, od razu powinien wzbudzić nasze podejrzenia - radzi ekspert. Zwraca uwagę, że profile autoryzowane przez Facebooka są oznaczone niebieskim znaczkiem przy nazwie profilu.

Policja o próbach oszustw "na punkt szczepień"
Policja o próbach oszustw "na punkt szczepień"tvn24

- Warto wiedzieć, że instytucje nigdy nie będą prosić o podawanie im danych w nieautoryzowany sposób i na przykład nie poproszą nas o wysłanie e-mailem swoich danych wrażliwych. Tak samo prawdziwy piosenkarz czy aktor. Jeśli chciałby rozdawać pieniądze, nie musi do tego zbierać wrażliwych danych użytkowników - zauważa ekspert. - Warto mieć dużo zdrowego rozsądku, bo takie oszustwo to metoda na wnuczka czy policjanta, tylko w sieci i skierowana do młodszego odbiorcy. Trzeba być czujnym - podsumowuje.

Wojciech Kardyś w rozmowie z Konkret24 kładzie nacisk na edukację i to już na poziomie licealnym. - Jak weryfikować newsy, jak sprawdzać autentyczność profili, fact-checking - wymienia. - Inaczej zostaniemy zalani teoriami spiskowymi albo obudzimy się bez pieniędzy, bo podaliśmy swoje dane "celebrycie z Facebooka" - mówi. Jego zdaniem na regulacje czy algorytmy zwalczające tego typu zachowanie możemy jeszcze długo poczekać, a i tak oszuści zawsze znajdą sposób by je ominąć. - Dlatego kluczem jest wiedza. Jeżeli znamy mechanikę i mamy wiedzę na temat cyberbezpieczeństwa, możemy się czuć odrobinę bezpieczniej w Internecie. Odrobinę - konkluduje Kardyś.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Gdy jedne znikają, pojawiają się nowe. W serwisie YouTube nastąpił wysyp kanałów z filmami promującymi prezydenta Karola Nawrockiego. Tworzone przez sztuczną inteligencję materiały wydają się niedopracowane, ale budzą emocje - a o to chodzi. Widać w nich klasyczne mechanizmy dezinformacji. Jakby ktoś sprawdzał, które historie chwytają za serce. Jakby badano potencjał, który w przyszłości można wykorzystać.

"Dał lekcję Putinowi", "zmiażdżył Macrona". Nie musisz wierzyć, masz oglądać

"Dał lekcję Putinowi", "zmiażdżył Macrona". Nie musisz wierzyć, masz oglądać

Źródło:
TVN24+

Wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie ponownie uruchomiła w Polsce dyskusję o reparacjach wojennych - a właściwie o tym, jak nazywać teraz nasze żądania. Bo prezydent twierdzi, że "punktem wyjścia jest raport reparacyjny", ale poseł PiS i były wiceszef MSZ mówi, że reparacje to "określenie medialne". W dyskusji widać zmianę narracji polityków prawicy.

Od "reparacji" do "zadośćuczynienia". To jednak nie to samo

Od "reparacji" do "zadośćuczynienia". To jednak nie to samo

Źródło:
Konkret24

Mający milionowe zasięgi influencer rozważa w nagranym filmie, "czy sytuacja z dronami to było celowe działanie Rosji". Polityk Konfederacji zastanawia się, "skąd ta pewność", że drony były rosyjskie. Polscy eurodeputowani oskarżają Unię Europejską, że "nakręca prowojenną histerię w Polsce" i że zagrożenie ze strony Rosji to wina Zachodu. Oto jakie echa rosyjskich narracji znajdujemy w popularnych teraz nagraniach na Facebooku.

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń ma post z nagraniem pokazującym rzekomo, jak rozpędzona tesla uderza w sklep sieci Biedronka. Jedni twierdzą, że to zapis z monitoringu; inni podejrzewają komputerową symulację. Faktem jest, że do podobnego zdarzenia doszło.

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują filmy przedstawiające nocny przejazd wojsk, które opisane są jako przerzucanie nowych jednostek NATO do Polski bądź transfer polskich wojsk na wschodnią granicę. Przestrzegamy: oba filmy pokazują inną sytuację i zostały wykorzystane do dezinformacji.

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24