Poseł Dziambor: "Proszę, żeby ktoś mi udowodnił, że restrykcje mają sens". Wystarczy dobrze porównać dane

Poseł Dziambor: "Proszę, żeby ktoś mi udowodnił, że restrykcje mają sens"Shutterstock

Poseł Artur Dziambor porównał sytuację epidemiczną "w zamkniętej Kalifornii i w otwartej Florydzie" - po czym uznał, że restrykcje nie mają sensu. Wyjaśniamy, na czym polega błąd posła Konfederacji, czyli że nie można porównywać danych wybiórczo.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Poseł Konfederacji Artur Dziambor nie wierzy, że restrykcje epidemiczne są skuteczne. Do takiego wniosku doszedł, porównując sytuację w dwóch amerykańskich stanach: Kalifornii i Florydzie. Występując 16 lutego w TVP Info, poseł Artur Dziambor powiedział, że w Kalifornii na COVID-19 zachorowało 8,8 proc. mieszkańców, a na Florydzie 8,3 proc. "Generalnie jest to blisko" - zauważył, po czym dodał: "Różnica jest taka, że lewicowa Kalifornia jest całkowicie zamknięta i tam ten lockdown jest dużo bardziej dotkliwy niż u nas. Tymczasem na Florydzie koronawirusa generalnie nie zauważono, to znaczy leczy się chorych, ale nie ma żadnych ograniczeń".

Konfederacja, informując o tym 18 lutego na swoim facebookowym profilu, napisała: "Nasz poseł na przykładzie zamkniętej Kalifornii i otwartej Florydy pokazał, że polityka lockdownów po prostu nie ma sensu!". I załączyła nagranie fragmentu programu. Post ten udostępniło 11 tys. użytkowników.

Wpis na stronie Konfederacji na Facebooku
Wpis na stronie Konfederacji na FacebookuWpis na stronie Konfederacji na Facebookufacebook

Swoją wypowiedź w państwowej telewizji poseł Konfederacji zakończył: "Mając te dane, z których wynika ewidentnie, że jest bardzo podobna sytuacja epidemiczna w zamkniętej Kalifornii i w otwartej Florydzie, proszę, żeby ktoś mi udowodnił, że te wszystkie restrykcje mają jakikolwiek sens".

Postanowiliśmy odpowiedzieć na prośbę posła Dziambora - wyjaśniamy, dlaczego z takiego zestawienia danych, jakie on przedstawił, nie można wyciągać takich wniosków, jakie on wyciągnął.

Apogeum trzeciej fali prognozowane na przełom marca i kwietnia. Rząd planuje nowe obostrzenia
Apogeum trzeciej fali prognozowane na przełom marca i kwietnia. Rząd planuje nowe obostrzeniaFakty TVN

Floryda i Kalifornia? To nie wystarczy

Jak sprawdziliśmy, przytoczone przez Artura Dziambora dane o sytuacji epidemicznej na Florydzie i Kalifornii były zgodne z danymi na 18 lutego udostępnionymi w serwisie Worldometers. Odsetek zachorowań na COVID-19 był podobny w liberalnej pod względem restrykcji Florydzie oraz w Kalifornii, której władze wprowadziły duże obostrzenia epidemiczne.

By pokazać, że wprowadzenie restrykcji miało sens w Stanach Zjednoczonych, sięgnęliśmy po metodę stosowaną już przez portal fact-checkingowy PolitiFact. W listopadzie 2020 roku weryfikował on wypowiedź gubernatora Florydy Rona deSantisa, który przekonywał, że zamknięte stany są dwukrotnie silniej dotknięte epidemią koronawirusa niż Floryda, która nie wprowadziła dużych restrykcji.

Dziennikarze PolitiFact skorzystali z opracowań "The New York Times" i zestawili dane epidemiczne ze stanów, które wprowadziły najostrzejsze restrykcje, z danymi ze stanów, w których obostrzenia były łagodniejsze. Analiza pokazała m.in., że niektóre stany z ostrzejszymi restrykcjami miały korzystniejsze statystyki epidemiczne niż Floryda. Bo porównanie sytuacji tylko w dwóch stanach nie wystarczy, żeby wyciągnąć ogólny wniosek, który można odnieść do każdego regionu.

Stany z łagodnymi restrykcjami

Podobnie jak PolitiFact skorzystaliśmy z danych "The New York Times". Prawie wszystkie stany USA wprowadziły ograniczenia liczby klientów w sklepach i punktach usługowych lub obowiązek zachowania dystansu społecznego w firmach, które pozostały otwarte.

Najpierw wybraliśmy 11 stanów o najłagodniejszych restrykcjach - w tym Florydę. Według "NYT" ich władze nie wprowadziły ogólnostanowego obowiązku noszenia masek, pozwoliły na funkcjonowanie większości przedsiębiorstw, nie wydały nakazów pozostawania w domu ("NYT" zaznacza, że decyzje lokalnych władz mogą być inne od tych obowiązujących w całym stanie).

W serwisie Worldometers.info sprawdziliśmy dane dla każdego wybranego stanu: liczbę zachorowań na COVID-19, liczbę zgonów z COVID-19 oraz liczbę zachorowań i zgonów z COVID-19 w przeliczeniu na 1 mln mieszkańców.

Sytuacja epidemiczna w 11 stanach, gdzie wprowadzono najłagodniejsze restrykcje
Sytuacja epidemiczna w 11 stanach, gdzie wprowadzono najłagodniejsze restrykcjeSytuacja epidemiczna w 11 stanach, gdzie wprowadzono najłagodniejsze restrykcjeKonkret24 | NYT, Worldometers

W porównaniu z 10 innymi stanami widać, że na Florydzie stwierdzono 18 lutego drugą najniższą liczbę zachorowań na 1 mln mieszkańców, zaś po względem liczby zgonów na 1 mln mieszkańców Floryda była na szóstym miejscu. Skoro więc w większości innych stanów, które też nie wprowadziły dużych obostrzeń, zakażeń tego dnia było więcej, trudno uznać Florydę za dowód, że pandemia się nie rozwija mimo braku dużych obostrzeń. Na Florydzie mogą występować czynniki wpływające na mniejszą liczbę zachorowań - ale nie są reprezentatywne dla innych regionów USA.

Stany z ostrymi restrykcjami

Następnie wybraliśmy 11 stanów, które według "NYT" wdrożyły największe restrykcje: obowiązek noszenia masek, ograniczenia w działalności przedsiębiorstw czy nakazy pozostawania w domu. Wśród nich jest Kalifornia.

Sytuacja epidemiczna w 11 stanach, gdzie wprowadzono najostrzejsze restrykcje
Sytuacja epidemiczna w 11 stanach, gdzie wprowadzono najostrzejsze restrykcjeSytuacja epidemiczna w 11 stanach, gdzie wprowadzono najostrzejsze restrykcjeKonkret24 | NYT, Worldometers

Jak widać w tabeli, Kalifornia zajmowała 18 lutego trzecie miejsce pod względem liczby przypadków COVID-19 na 1 mln mieszkańców i piąte miejsce pod względem liczby zgonów z COVID-19 na 1 mln mieszkańców. Może i są to liczby porównywalne z Florydą tego dnia - ale w większości innych stanów, w których są również ostre restrykcje, zakażeń było tego dnia jednak mniej, a w sześciu stanach było też mniej zgonów z COVID-19. Czyli sytuacja była lepsza. Trudno więc uznać Kalifornię za dowód, że ostre restrykcje nie działają.

Statystyki korzystniejsze tam, gdzie są duże obostrzenia

Podsumowując dane z 18 lutego, widać, że w stanach z dużymi restrykcjami statystyki epidemiczne były lepsze w porównaniu ze stanami z łagodnymi obostrzeniami. Liczba zakażonych w przeliczeniu na 1 mln mieszkańców była niższa. Liczba zgonów z COVID-19 w przeliczeniu na 1 mln mieszkańców była może bardziej wyrównana, lecz korzystniejsza dla stanów z dużymi restrykcjami.

Spośród 11 stanów z łagodnymi restrykcjami w sześciu stwierdzono ponad 100 tys. przypadków COVID-19 na 1 mln mieszkańców, a w dziewięciu stanach - ponad 90 tys. Spośród 11 stanów z ostrymi restrykcjami pierwsza sytuacja dotyczyła tylko jednego, a druga - dwóch stanów.

We wszystkich 11 stanach z łagodnymi restrykcjami było tego dnia ponad 1 tys. zgonów na 1 mln mieszkańców. Wśród stanów z ostrymi restrykcjami taka sytuacja wystąpiła w ośmiu.

Dopiero porównanie sytuacji wielu stanów USA pokazuje, jak wybiórcze jest zestawianie samej Florydy i Kalifornii w celu udowodnienia, że "polityka lockdownów nie ma sensu". Statystyki dla Florydy w porównaniu z innymi stanami z łagodnymi restrykcjami są bowiem szczególnie pozytywne, a statystyki dla Kalifornii w porównaniu ze stanami z ostrymi restrykcje są szczególnie negatywne. Natomiast porównanie sytuacji epidemicznej w 11 stanach z obu grup dowodzi pozytywnego wpływu restrykcji na sytuację epidemiczną.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock/Facebook

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń generują filmy przedstawiające nocny przejazd wojsk, które opisane są jako przerzucanie nowych jednostek NATO do Polski bądź transfer polskich wojsk na wschodnią granicę. Przestrzegamy: oba filmy pokazują inną sytuację i zostały wykorzystane do dezinformacji.

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Jednym z fałszywych przekazów po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej jest ten, że znalezione drony były klejone taśmą i to ma być dowód, że zrobiono je chałupniczo w Ukrainie. Przestrzegamy: to rosyjska dezinformacja. Wyjaśnienie, skąd ta taśma na dronach, jest proste.

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom został zniszczony wskutek działań po pojawieniu się bezzałogowych obiektów, czuje się wręcz zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24