"Celowo podpala się lasy, by udowodnić, że klimat tak się ocieplił"? Nie. Wyjaśniamy, co pokazuje ten film


Rozsyłany w internecie film pokazujący ogień zrzucany nad lasami ma być dowodem na to, że lasy są celowo podpalane z powietrza, żeby nagłośnić temat ocieplenia klimatu. Wyjaśniamy, co pokazuje film i do czego służą miotacze ognia montowane na śmigłowcach.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Podczas gdy w Stanach Zjednoczonych, Grecji, południowej Turcji, Jakucji, Algierii czy we Włoszech rozprzestrzeniają się niekontrolowane i trudne do opanowania pożary, w internecie rozsyłane są przekazy wprowadzające w błąd co do tego, jaka jest ich przyczyna. Przykładem jest popularny wpis na Facebooku, do którego dołączono wideo mające być dowodem na to, że lasy płoną nie w wyniku suszy i zmiany klimatu, tylko w wyniku podpaleń.

"Kto jest za to odpowiedzialny? Potem zwalają na 'globalne ocieplenie?' Łachudry niszczą ziemię a do tych których szczepią, Mówią: 'Chcemy dbać o wasze zdrowie i ratować wasze życie'" - brzmiał wpis na Facebooku 9 sierpnia (pisownia postów oryginalna).

fałsz

Popularny wpis opublikowany Facebooku 9 sierpnia 2021 rokutvn24 | facebook.com

Do posta autor załączył nagranie wideo i grafikę. Na wideo widać film odtwarzany na innym urządzeniu, prawdopodobnie tablecie. Oglądamy na nim płonący las filmowany z lotu ptaka. U dołu ekranu widać, jak nad lasem buchają płomienie. Autor posta sugeruje, że to wideo jest dowodem, iż las jest podpalany z powietrza.

Na grafice obok jest okładka amerykańskiego tygodnika "Time" z tytułem "Klimat jest wszystkim". Ilustracja na okładce przedstawia mapę świata pokrytą lasem, który jest podpalany. To autentyczna okładka tygodnika z 26 kwietnia tego roku. Opisywany post szybko zyskał popularność, udostępniło go ponad 600 użytkowników, ponad 400 zareagowało.

"Złoczyńcy wysyłają drony, które rozniecają ogień"

Internauci emocjonalnie reagowali na treść wpisu i załączony filmik. "Są to celowe podpalenia !!!"; "Jak oni tak mogą robić" - komentowali. Niektórzy sugerowali, że podpaleń, które widać na odtwarzanym nagraniu, dokonano z drona: "Złoczyńcy wysyłają drony, które rozniecają ogień"; "W sieci dużo jest dowodów, że celowo podpala się np. lasy, by udowodnić, że klimat tak się ocieplił, że następuje 'samozapalenie' a to nie prawda. Używają do tego dronów z miotaczami ognia. Dron jest sterowany zdalnie. Takiego drona trudno wykryć i udowodnić komuś winę".

Niektórzy mieli jednak wątpliwości co do tezy postawionej przez autora ostatniego wpisu. "Wiesz co to kontrolowane wypalanie lasu, żeby zapobiec rozprzestrzenianiu się ognia dalej?"- pytał jeden z internautów.

"Jest metoda gaszenia ognia ogniem, ale w wielu miejscach zabroniona, bo trzeba ją przeprowadzić umiejętnie, a nie każdy strażak to potrafi, co w efekcie może spowodować jeszcze większą tragedię... Na filmiku może sfilmowana jest właśnie akcja gaszenia pożaru pożarem..." - zastanawiał się inny użytkownik Facebooka. "Też bym chciał w to wierzyć, bo znam tę metodę. Wczoraj płakałem gdy zobaczyłem setki martwych zwierząt, zabitych, spalonych....po 'kontrolowanym' wypalaniu lasów. W 130 miejscach na raz w całej Europie zapłonęły lasy. Nie mam złudzeń..." - odpowiedział mu autor omawianego wpisu.

Nie dron, tylko helikopter

Jak sprawdziliśmy, filmik z ogniem nad lasami nie jest nowy - krąży w sieci od sierpnia 2020 roku. Już wtedy budził pytania i wątpliwości internautów. We wrześniu nagraniu przyjrzeli się m.in. dziennikarze redakcji fact-checkingowych: amerykańskich Leadstories.com i PolitiFact.com oraz hiszpańskiej AFP Factual.

"Na filmiku widać miotacz ognia zamontowany na helikopterze - a nie na dronie, jak sugerują internauci" - wyjaśniała redakcji PolitiFact rzeczniczka kalifornijskiego departamentu leśnictwa i ochrony przeciwpożarowej Lynne Tolmachoff. Bo właśnie tam nakręcono ten filmik. Rzeczniczka tłumaczyła, że śmigłowiec brał udział w standardowej akcji, w której stosuje się taktykę gaszenia pożaru zwaną kontrolowanym wypalaniem.

Potwierdził to przedstawiciel firmy ze stanu Ohio zajmującej się produkcją miotaczy ognia, którego o opinię na temat nagrania poprosiła redakcja Leadstories.com. "To palnik na helikopterze służący do wypalania/wstępnego wypalania w celu zapobiegania/powstrzymywania pożarów" - wytłumaczył w odpowiedzi do redakcji. Wykluczył, by nagranie przedstawiało widok z drona lub bezzałogowego statku powietrznego (UAS). "W autonomicznym locie dronem nie widać tak wiele ruchu oscylacyjnego (przypominającego ruch wahadła w tył i w przód), jest to ręczne sterowane z helikoptera" - tłumaczył.

Redakcji AFP Factual udało się jesienią 2020 roku skontaktować z właścicielem facebookowego profilu, na którym najwcześniej opublikowano dyskutowany filmik. Osoba ta chciała zachować anonimowość, ale twierdziła, że jest autorem nagrania i przedstawiła się jako strażak, który brał udział w akcji gaszenia pożaru. Nie podał, gdzie nagrał film.

Ogień zwalczać ogniem - kontrolowane wypalanie

Do walki z dużymi pożarami na niezamieszkałych przez człowieka terenach wykorzystuje się różne jednostki powietrzne. Tak zwane heli-torch, czyli miotacze ognia montowane na śmigłowcach, służą właśnie do kontrolowanego wypalania. Nagrania z pracy takich jednostek można obejrzeć m.in. w serwisie YouTube.

Film na YouTube pokazujący śmigłowce stosujące miotacze ognia Youtube

Kontrolowane wypalanie jest oda dawna stosowaną metodą gaszenia pożarów. Polega na wypalaniu pasu terenu, do którego zbliża się pożar. W ten sposób zwalczany pożar nie przemieści się dalej. Taktyka ta stosowana była m.in. w zachodnich stanach USA, Chile, Kanadzie, Hiszpanii i Australii.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Tolga Adanali/Depo Photos/Abaca/PAP

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24