FAŁSZ

Rosyjskie rakiety balistyczne przy granicy z Finlandią? Wyjaśniamy, skąd ten film

Źródło:
Konkret24
Finlandia w NATO. Skrzypczak: Rosjanie mają świadomość, że za ich zachodnią granicą stoi potężna armia
Finlandia w NATO. Skrzypczak: Rosjanie mają świadomość, że za ich zachodnią granicą stoi potężna armiaTVN24
wideo 2/3
Finlandia w NATO. Skrzypczak: Rosjanie mają świadomość, że za ich zachodnią granicą stoi potężna armiaTVN24

Niedługo po tym jak Finlandia weszła do NATO, w pobliżu rosyjsko-fińskiej granicy miały się pojawić rosyjskie wyrzutnie pocisków jądrowych - donoszą internauci. Na dowód pokazują film nakręcony rzekomo w przygranicznym mieście w Rosji. Tylko że nagranie powstało w miejscowości położonej prawie tysiąc kilometrów dalej.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

4 kwietnia 2023 roku Finlandia oficjalnie dołączyła do Sojuszu Północnoatlantyckiego (NATO), a kilka dni później użytkownicy mediów społecznościowych zaczęli udostępniać nagranie, na którym widać przejazd rosyjskich wyrzutni międzykontynentalnych pocisków rakietowych RS-24 Jars uzbrojonych w głowice jądrowe. Według autorów wpisów film ten ma pochodzić z miasta Wyborg leżącego niedaleko rosyjsko-fińskiej granicy, a rozmieszczanie tam systemów nuklearnych ma być rosyjską odpowiedzią na dołączenie Finlandii do sojuszu.

"Gdy tylko Finlandia przystąpiła do NATO, w przygranicznym mieście Wyborg w Rosji zauważono mobilny system RS-24 Jars. Finowie, czy tego właśnie oczekiwaliście po członkostwie w NATO? Wcześniej mieliście całkiem skuteczną współpracę bilateralną z Rosją, a teraz - rakiety balistyczne! Gratuluję nowemu członkowi NATO udanego początku"; "Przechodnie na ulicach Wyborga (obwód leningradzki) zauważyli mobilne kompleksy nuklearne"; "Po przystąpieniu Finlandii do NATO na granicy Wyborg wygląda teraz tak!" - opisywali nagranie autorzy postów zamieszczanych na Facebooku i Twitterze 7 kwietnia.

FAŁSZ
Posty z fałszywym opisem nagraniaFacebook, Twitter

Podobne opisy filmu pojawiały się w sieci także w innych językach, np. po angielsku, niemiecku, francusku, hiszpańsku - co wygląda na skoordynowaną akcję charakterystyczną dla prorosyjskiej dezinformacji, której celem jest zastraszenie państw NATO, w tym wypadku Finlandii. Bo tego filmu nie nakręcono przy granicy z tym krajem.

Nie Wyborg, tylko Kolczugino

Ponieważ zarejestrowane wyrzutnie przejeżdżają na tle dosyć charakterystycznego budynku mieszkalnego, internauci specjalizujący się w geolokalizacji, czyli ustalaniu miejsc powstania zdjęć i filmów, sprawdzili, czy podobny blok znajduje się w Wyborgu, czy innym rosyjskim mieście. Niektórzy już tego samego dnia, gdy nagranie zostało udostępnione na Twitterze, pokazywali zdjęcia udowadniające, że tak naprawdę filmik pochodzi z miasta Kolczugino w obwodzie włodzimierskim. Tę lokalizację potwierdzają tablice rejestracyjne zaparkowanych samochodów widocznych na nagraniu - odpowiadają obwodowi włodzimierskiemu.

Kolczugino leży pod Moskwą, prawie tysiąc kilometrów od granicy rosyjsko-fińskiej i miasta Wyborg. Podważa to tezę, że nagrany przejazd pojazdów z pociskami balistycznymi miał cokolwiek wspólnego z wejściem Finlandii do NATO. Tym bardziej, że podobne przejazdy akurat w Kolczugino nie są niczym nowym, a cel jest zupełnie inny.

Wyrzutnie w drodze na paradę w Moskwie

Jak przeanalizował amerykański portal fact-checkingowy Snopes, takie wyrzutnie pocisków rakietowych uzbrojonych w głowice jądrowe przejeżdżają przez Kolczugino regularnie, możliwie nawet co roku, w końcówce kwietnia lub na początku maja. Jadą na obchody Dnia Zwycięstwa, podczas których co roku 9 maja w Moskwie odbywa się uroczysta parada sprzętu wojskowego armii rosyjskiej. Stałym elementem są właśnie wyrzutnie pocisków jądrowych, które zawsze wywołują duże poruszenie nie tylko obserwujących paradę, ale wszystkich widzących te pojazdy w drodze na uroczystości. Dlatego w rosyjskiej sieci można znaleźć dużo amatorskich nagrań takiej kolumny udającej się do Moskwy, w tym także przejeżdżającej (w różnych latach) przez Kolczugino.

Dziennikarze Snopes zwrócili uwagę na dwa nagrania. Pierwsze, pochodzące z 2015 roku, powstało w tym samym miejscu, co filmik rozpowszechniany teraz jako pochodzący z pogranicza rosyjsko-fińskiego: w tle widać charakterystyczny budynek mieszkalny. Podpis nagrania w serwisie YouTube potwierdza, że przez Kolczugino przebiega trasa wyrzutni jadących na uroczystości w Moskwie: "Powrót pojazdów z parady w Moskwie przez Kolczugino 13 maja 2015".

Na opublikowanym rok wcześniej nagraniu, również pochodzącym z Kolczugina, widać natomiast kolumnę pojazdów - w tym wyrzutnie, cysternę i wóz strażacki - w takim samym układzie, jak na krążącym teraz nagraniu. Oczywiście nie ma pewności, że to dokładnie ta sama kolumna, lecz jest to kolejny dowód na to, że wyrzutnie takich pocisków przejeżdżają przez Kolczugino od lat, nie zmierzając w kierunku granicy rosyjsko-fińskiej. Nie ma żadnych dowodów, że udostępniany obecnie w sieci film ma coś wspólnego z wejściem Finlandii do NATO.

Autorka/Autor:Michał Istel

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Twitter

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24