FAŁSZ

Nie będzie państwowych obchodów powstania węgierskiego 1956 roku? To nieprawda

Źródło:
Konkret24
Węgierski działacz opozycyjny ruszył w kierunku Orbana. Interweniowały służby
Węgierski działacz opozycyjny ruszył w kierunku Orbana. Interweniowały służbyReuters
wideo 2/4
Węgierski działacz opozycyjny ruszył w kierunku Orbana. Interweniowały służbyReuters

Węgrzy obchodzą 68. rocznicę wybuchu powstania przeciwko reżimowi komunistycznemu. Jednak w sieci pojawił się doniesienia, że w tym roku na Węgrzech nie będzie państwowych obchodów upamiętniających to wydarzenie. "Oni juz kochaja Putina", "Skąd to info? Co to za brednie?" - pisali internauci w reakcji. Jak sprawdziliśmy, zaplanowano państwowe obchody tego święta.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

"Węgierski rząd nie będzie obchodził w tym roku państwowych obchodów powstania przeciwko Sowietom z 1956 roku. W tej chwili nie pasuje to do ich narracji" - można przeczytać na grafice, która w drugiej połowie października wzbudziła pytania i dyskusję internautów. Poniżej umieszczono archiwalne zdjęcie z okresu powstania węgierskiego z 1956 roku. Widać na nim tłum mężczyzn przed budynkiem parlamentu w Budapeszcie. Część z nich weszła na czołg, ci stojący najwyżej powiewali węgierską flagą. Na zdjęcie na nałożono węgierską flagę z dziurą na środku - symbol rewolucji z 1956 roku (podczas powstania wycinano z flagi komunistyczny herb).

"I co wy na to pisowskie tłuki? Toż to wasz największy sojusznik. Też pokochacie Putina?" - 20 października 2024 roku pytał anonimowy autor wpisu. Ten wyświetlono prawie 15 tys. razy.

FAŁSZ
Wprowadzający w błąd post opublikowany 20 października 2024 roku w serwisie X.x.com

"Oni juz kochaja Putina"; "Grubo"; "Obrzydliwe to wszystko!" - komentowali niektórzy internauci.

"To fake czy naprawdę nie będą obchodzić?; "Skąd to info? Co to za brednie?"; "Źródło?"; "Bo ktoś na demotywatorach napisał?"; "Podstawisz jakiegoś linka? Dla kolegi pytam. Jest tłumaczem. Z węgierskiego" - pytali ci bardziej sceptyczni. Na niektóre z tych komentarzy autor wpisu odpowiadał tak: "Nie. Orban w 2022 wykastrował to święto. Sobie sprawdź"; "Jakiego linka ? Jaja sobie robisz. Od 3 lat już nie ma oficjalnych obchodów państwowych. Sprawdź sobie" (pisownia wszystkich wpisów oryginalna).

Sprawdziliśmy, wiec skąd pochodzi ten przekaz i czy faktycznie w tym roku węgierskie władze nie będą organizowały państwowych obchodów powstania węgierskiego z 1956 roku.

Rewolucja węgierska z 1956 roku

Powstanie węgierskie - nazywane również rewolucją węgierską - wybuchło 23 października 1956 roku. Jego uczestnicy domagali się przywrócenia wolności słowa i innych swobód obywatelskich oraz pełnej niezależności od Związku Radzieckiego. Rozpoczęta 4 listopada interwencja wojsk sowieckich w ciągu kilku tygodni krwawo stłumiła powstanie - zginęło ok. 2,5 tys. Węgrów. Władzę w kraju przejął marionetkowy rząd Janosa Kadara. Represje wobec uczestników powstania trwały jeszcze długo po zdławieniu zrywu. Stracono kilkaset osób, a tysiące trafiły do więzień lub doświadczyły dotkliwych represji w innej formie, ok. 200 tys. Węgrów uciekło z kraju.

Od 1990 roku 23 października - dzień rozpoczęcia rewolucji i walki o wolność w 1956 roku oraz proklamowania Republiki Węgierskiej w 1989 roku - jest na Węgrzech świętem państwowym.

Czy w tym roku będą oficjalne obchody? Już trwają

Czy w tym roku faktycznie nie będzie państwowych obchodów rewolucji węgierskiej, jak sugeruje popularny post z grafiką? Okazuje się, że nie.

Wykorzystana w poście grafika była już wcześniej publikowana w sieci, m.in. na stronie Demotywatory.pl 20 października 2022 roku. Tak więc jej treść nie należy uważać za aktualną.

Co więcej, w poniedziałek 21 października na stronie węgierskiego rządu opublikowano plan tegorocznych centralnych obchodów 68. rocznicy rewolucji węgierskiej 1956 roku. Zgodnie z nim uroczystości rozpoczęto już dzień przed rocznicą, we wtorek 22 października. Zaczęły się od złożenia wieńców pod pomnikiem upamiętniającym powstanie i jego ofiary na Uniwersytecie Techniczno-Ekonomicznym w Budapeszcie. Przemówienie wygłosili Gergely Gulyás, szef kancelarii węgierskiego premiera i László Kövér, przewodniczący parlamentu. Tego dnia przez Budapeszt przeszła tradycyjna marsz z pochodniami.

Tradycyjny pochód z pochodniami podczas obchodów 68. rocznicy rewolucji węgierskie 1956 roku, 22 października 2024 roku.Tibor Illyes/PAP/EPA

Na środę 23 października zaplanowane jest uroczyste podniesienie flagi na placu Lajosa Kossutha i przemówienie premiera Węgier Viktora Orbana w parku Millenaris w Budapeszcie. W ramach obchodów w siedzibie parlamentu zostanie wystawiona korona Świętego Stefana, a przez cały dzień będzie trwało zapalanie zniczy przy Kwaterze 301 na Nowym Cmentarzu Komunalnym - miejscu pochówku licznych ofiar represji po rewolucji 1956 roku.

O planowanych uroczystościach państwowych w Budapeszcie szeroko informowały węgierskie portale informacyjne m.in. Mosthir.hu, Gondola.hu, Szabad Fold, Origio czy Magyar Nemzet.

Warto zauważyć, że w 2020 większość centralnych uroczystości upamiętniających rewolucję węgierską odwołano z powodu pandemii COVID-19. Rok później oficjalne uroczystości powróciły. Ale 23 października 2022 roku premier Orban upamiętniał rewolucję poza stolicą i przemawiał w mieście Zalaegerszeg, a w 2023 był w mieście Veszprem, o czym przypomina portal Magyar Nemzet.

W 2024 roku Orban zdecydował się pozostać w Budapeszcie. "Rok i dwa lata temu obchodów w Budapeszcie nie było, w tym muszą być z uwagi na 'aferę' wokół słów Balazsa Orbana" - zwraca uwagę w komentarzu dla Konkret24 dr Dominik Héjj, politolog specjalizujący się w tematyce węgierskiej, wykładowca akademicki i autor książki "Węgry na nowo. Jak Viktor Orban zaprogramował narodową tożsamość".

O jaką aferę chodzi? 25 września 2024 roku prorządowy węgierski tygodnik "Mandiner" opublikował na swoim kanale na YouTube prawie godzinną rozmowę z Balazsem Orbanem, szefem gabinetu politycznego Viktora Orbana (zbieżność nazwisk przypadkowa). Jedna z wypowiedzi polityka wzbudziła szczególne kontrowersje. "Biorąc pod uwagę doświadczenia 1956 roku, prawdopodobnie nie zrobilibyśmy tego co prezydent Zełenski dwa i pół roku temu. Widzimy, że to nieodpowiedzialne. Poprowadził swój kraj do wojny defensywnej, w której traci wiele żyć i wiele terytoriów" - powiedział w rozmowie Balazs Orban (tłum. za Euractiv.pl).

Słowa te "zostały zinterpretowane jako sprzeniewierzenie się idei powstania, a także zapowiedź, że w przypadku - rosyjskiej inwazji na Węgry (dziś oczywiście ściśle hipotetycznej) - państwo po prostu się podda" - zauważa dr Dominik Héjj w artykule dla "Dziennika Gazety Prawnej".

Później premier Viktor Orban tłumaczył, że wypowiedź jego podwładnego była "błędna" i "dwuznaczna". Zapewniał, że bohaterzy węgierskiej historii, do których należą ofiary rewolucji 1956 roku, są dla nich "święci i nietykalni".

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: PAP/KEYSTONE

Pozostałe wiadomości

Zdejmowanie krzyży w warszawskich urzędach stało się tematem w prekampanii. Rafał Trzaskowski na spotkaniach z sympatykami tłumaczy się z wydanego przez siebie zarządzania i powtarza: "nie został zdjęty żaden krzyż". Jednak był przypadek, gdy krzyż w miejskim urzędzie na krótko zdjęto.

Trzaskowski: "nie został zdjęty żaden krzyż". Został, ale wrócił

Trzaskowski: "nie został zdjęty żaden krzyż". Został, ale wrócił

Źródło:
Konkret24

Politycy partii rządzącej krytykują Andrzeja Dudę za to, że niedawno ułaskawił osobę skazaną za przestępstwo narkotykowe. To już trzeci taki skazany, który doznał łaski ze strony prezydenta Dudy. Sprawdziliśmy, jak często stosował on to prawo w porównaniu z poprzednimi prezydentami. Oto aktualny ranking ułaskawień.

"Duda ułaskawił handlarza narkotyków". Kogo jeszcze i ile razy?

"Duda ułaskawił handlarza narkotyków". Kogo jeszcze i ile razy?

Źródło:
Konkret24

"Szkoda Polski", "same fakty" - komentują internauci obszerny post Ewy Zajączkowskiej-Hernik na temat działań rządu. Lecz wśród krytycznych ocen europosłanka Konfederacji przekazuje istotne przekłamania. Niektóre z nich to fałszywe narracje wcześniej rozpowszechniane przez polityków PiS.

"Nie wypłacili", "nie złożyli wniosku", "będzie więcej cenzury". Trzy manipulacje Zajączkowskiej-Hernik

"Nie wypłacili", "nie złożyli wniosku", "będzie więcej cenzury". Trzy manipulacje Zajączkowskiej-Hernik

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość oficjalnie poparło kandydaturę Karola Nawrockiego w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W sieci wciąż są zamieszczane zdjęcia, które rzekomo pokazują, jak w przeszłości prezes Instytutu Pamięci Narodowej hajlował. IPN zaprzeczył tym informacjom, jednak te zdjęcia wciąż krążą w mediach społecznościowych. Wyjaśniamy, kto naprawdę jest na fotografiach.

"Pojawiają się zdjęcia fejkowe". To nie Karol Nawrocki

"Pojawiają się zdjęcia fejkowe". To nie Karol Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniego posiedzenia Sejmu poseł PiS Janusz Kowalski oskarżał koalicję rządzącą, że chce zamykać elektrownie - w tym zakład w Trzebini. Tylko że decyzje dotyczące Elektrowni Siersza zapadały dużo wcześniej. Wyjaśniamy.

Kowalski do rządu: "Elektrownię Siersza zamykacie!". Decyzja zapadła za czasów PiS

Kowalski do rządu: "Elektrownię Siersza zamykacie!". Decyzja zapadła za czasów PiS

Źródło:
Konkret24

"Jeszcze nie ma kampanii, a oni już jeżdżą po Polsce", "promocja na pełnej" - komentują internauci widoczną już aktywność kandydatów na prezydenta. Pytają, czy to zgodne z prawem i czy grożą za to jakieś sankcje. Problem w tym, że prekampania to skutek pewnej luki prawnej, którą - według ekspertów - kandydaci po prostu powinni wykorzystać. Wyjaśniamy.

"Nie ma kampanii, a już jeżdżą po Polsce". Oto dlaczego mogą

"Nie ma kampanii, a już jeżdżą po Polsce". Oto dlaczego mogą

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje w sieci nagranie, na którym widać rzekomo wózek dla osób z niepełnosprawnościami sterowany myślami. Ma dowodzić zaawansowania technologicznego Japonii, gdzie został zaprojektowany. Tyle że obsługa tego wózka polega na czymś innym.

Wózek inwalidzki obsługiwany "siłą myśli"? Co pokazuje ten film

Wózek inwalidzki obsługiwany "siłą myśli"? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki alarmuje w mediach społecznościowych, że "ofiarą polityki" rządu Donalda Tuska będzie program 800 plus, który ma "zostać ograniczony lub wręcz zamrożony". A jako dowód przytacza zalecenia Rady Unii Europejskiej. Tylko że w tym dokumencie nic takiego nie napisano.

Morawiecki: program 800 plus "zostanie ograniczony". Wprowadza w błąd

Morawiecki: program 800 plus "zostanie ograniczony". Wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Internauci są poruszeni tą opowieścią: znany hiszpański torreador zakończył swoją karierę rzekomo po tym, jak w tracie walki z bykiem uświadomił sobie okrucieństwo tego sportu. I sam zaczął walczyć o zakaz organizowania korridy. W całej tej historii zgadza się tylko jeden fakt.

"Spojrzał w oczy byka" i przestał walczyć? Ładna historia, lecz było inaczej 

"Spojrzał w oczy byka" i przestał walczyć? Ładna historia, lecz było inaczej 

Źródło:
Konkret24

Wolnej Wigilii w tym roku nie będzie, ale ma być od 2025 roku. Kolejny dzień ustawowo wolny od pracy znowu wzbudził dyskusję o tym, czy Polacy mają takich dni więcej czy mniej niż obywatele innych krajów Europy. Jak sprawdziliśmy, do czołówki nam niedaleko, a wolna Wigilia zbliży do podium.

Wolna Wigilia. Polska a kraje Europy: gdzie mają najwięcej wolnych dni?

Wolna Wigilia. Polska a kraje Europy: gdzie mają najwięcej wolnych dni?

Źródło:
Konkret24

"Ogłaszają wojnę na nie swojej ziemi", "niech walczą u siebie, jak miła im wojna" - komentują internauci doniesienia o tym, że brytyjski generał miał oświadczyć: "jesteśmy gotowi walczyć z Putinem w Europie Wschodniej". Wielu zrozumiało to jako gotowość do rozpoczęcia wojny w tej części Europy. Wyjaśniamy prawdziwy kontekst wypowiedzi brytyjskiego wojskowego.

Brytyjczycy "gotowi do walki z Putinem w Europie Wschodniej"? Co powiedział generał

Brytyjczycy "gotowi do walki z Putinem w Europie Wschodniej"? Co powiedział generał

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS zestawiają nagranie burzenia pomników radzieckich przez Karola Nawrockiego z "usuwaniem alei Lecha Kaczyńskiego" przez Rafała Trzaskowskiego. Internauci piszą o manipulacji, a my przypominamy, dlaczego zmiana nazw warszawskich ulic nie była decyzją prezydenta stolicy.

Rafał Trzaskowski "usunął Aleję Lecha Kaczyńskiego"? Przypominamy dlaczego

Rafał Trzaskowski "usunął Aleję Lecha Kaczyńskiego"? Przypominamy dlaczego

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci rozpowszechniany jest filmik, na którym widzimy, jak prezenterka amerykańskiej telewizji MSNBC rozpłakała się podczas transmisji na żywo. Powodem miały być rzekomo plany Elona Muska dotyczące kupna tej stacji. Historia efektowna, ale nieprawdziwa, zaś film jest montażem.

Elon Musk, amerykańska stacja i płacząca dziennikarka. Coś ich łączy?

Elon Musk, amerykańska stacja i płacząca dziennikarka. Coś ich łączy?

Źródło:
Konkret24

Prezes PiS Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej wygłosił tezę o "wielkim wmawianiu": ma ona polegać na tym, że obecny rząd niesłusznie oskarża poprzednie - te z czasów Zjednoczonej Prawicy - o sprzeniewierzanie publicznych pieniędzy w imię partyjnych interesów. Niesłusznie, bo - według prezesa - tylko "zdarzały się incydenty". Fakty temu przeczą.

Kaczyński o marnotrawieniu pieniędzy publicznych przez PiS: "wielkie wmówienie", "incydenty". Otóż nie

Kaczyński o marnotrawieniu pieniędzy publicznych przez PiS: "wielkie wmówienie", "incydenty". Otóż nie

Źródło:
Konkret24

Przekaz o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi po raz kolejny wraca do sieci. Internauci twierdzą, że "Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi" i uchodźcy mogą liczyć na przywileje niedostępne dla "milionów Polaków". Przypominamy, dlaczego to twierdzenie jest nieprawdziwe.

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku? Nie, wyjaśniamy

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Unia chce zakazać napraw samochodów starszych niż 15 lat" - taki przekaz pojawił się w sieci i wywołał oburzenie części internautów. Informacje mają pochodzić z unijnego rozporządzenia dotyczącego samochodów, które zostały wycofane z użytku. To jest fałszywa informacja. Komisja Europejska dementuje.

"To koniec naprawiania samochodów. Unia wprowadza zakaz"? Wrócił fake news

"To koniec naprawiania samochodów. Unia wprowadza zakaz"? Wrócił fake news

Źródło:
Konkret24

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24