Prawie we wszystkich województwach więcej zakażeń. W jednym szczególnie


Według resortu zdrowia jesteśmy w szczycie zachorowań kolejnej fali pandemii - widać to w danych. Prawie w każdym województwie, z wyjątkiem lubuskiego, średnia siedmiodniowa liczba zakażeń na 100 tysięcy mieszkańców znowu wzrosła tydzień do tygodnia. W województwie podlaskim najbardziej.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Minister zdrowia Adam Niedzielski podczas wizyty w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym w Poznaniu 4 sierpnia stwierdził, że "tym razem przebieg fali, z którą mamy do czynienia, jest łagodniejszy, niż przewidywali to eksperci". Dodał, że "jeśli będziemy mieli do czynienia z kolejną falą pandemii, to ona raczej będzie przesunięta na listopad, grudzień". W podobnym tonie 8 sierpnia mówił wiceminister zdrowia Waldemar Kraska w TVP1: "Jeżeli popatrzymy na statystyki i także otoczenie naszego kraju, czyli kraje Europy Zachodniej, ale także Czechy, Słowację - wszędzie widzimy w tej chwili tendencję spadkową. Czyli ta fala letnia koronawirusa już jest zdecydowanie słabsza". Powiedział też: "Myślę, że u nas także ten tydzień będzie tygodniem, kiedy może jeszcze będą dość wysokie wyniki, ale chyba jesteśmy już na szczycie zachorowań".

Rzeczywiście, najnowsze dane epidemiczne pokazują, że na razie lepiej nie jest. Z naszej analizy średniej tygodniowej liczby zakażeń na 100 tys. mieszkańców w województwach wynika, że wskaźnik ten w ujęciu tydzień do tygodnia wzrósł we wszystkich - poza Lubuskiem - choć w niektórych widać pierwsze sygnały wyhamowania. Najgorzej jest w województwie podlaskim, gdzie zarówno średnia, jak i tempo wzrostu są najwyższe w Polsce. W środę Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 4482 przypadkach COVID-19 w kraju; tydzień temu było ich niemal tyle samo - 4479.

Minister zdrowia o polityce testowania
Minister zdrowia o polityce testowaniatvn24

Z tygodnia na tydzień rośnie liczba hospitalizacji. 3 sierpnia było ich 2389, a 10 sierpnia - 2742. To wzrost o 14,8 proc. Przypomnijmy, że 8 lipca minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział, że dopóki liczba osób hospitalizowanych w kraju nie przekroczy pięciu tysięcy, w Polsce nie będą wprowadzane "żadne kroki restrykcyjne". Na konferencji 4 sierpnia dodał, że "jeśli apogeum będzie w połowie sierpnia, to możemy liczyć, że maksymalny pułap hospitalizacji będzie prawdopodobnie około czterech tysięcy".

Dynamiczny wzrost średniej w ośmiu województwach

Wykres liniowy poniżej przestawia dynamikę średniej siedmiodniowej liczby zakażeń na 100 tys. mieszkańców dla poszczególnych województw i dla całej Polski (czarna linia) między 1 lipca a 10 sierpnia. Jak widać, na początku lipca w żadnym województwie średnia ta nie przekraczała 2. Kolejne tygodnie jednak to już stopniowy przyrost średniej we wszystkich województwach.

Pod koniec lipca w części województw wzrost tymczasowo wyhamował, lecz na początku sierpnia w większości wskaźnik ponownie rósł. W ostatnim tygodniu najdynamiczniej w województwach: kujawsko-pomorskim, łódzkim, małopolskim, podlaskim, świętokrzyskim, warmińsko-mazurskim i wielkopolskim, nieco mniej dynamicznie - w Śląskiem i Podkarpackiem. Przy czym średnia w województwie podlaskim jest znacznie wyższa niż w pozostałych.

Wyhamowanie wzrostu wskaźnika i stabilizację widać w województwach: lubelskim, mazowieckim i zachodniopomorskim. Także wskaźnik dla całej Polski rośnie łagodniej niż na początku sierpnia.

Natomiast w województwach dolnośląskim, lubuskim i opolskim średnia siedmiodniowa liczba zakażeń na 100 tys. mieszkańców w ostatnich dniach zaczyna już spadać.

Dynamika średniej siedmiodniowej liczby zakażeń w przeliczeniu na 100 tysięcy mieszkańców (3 sierpnia - 10 sierpnia2022 roku)Konkret24 na podstawie danych Ministerstwa Zdrowia

Zobacz interaktywną wersję wykresu ze szczegółowymi danymi.

W środę, 10 sierpnia najwyższa średnia siedmiodniowa liczba zakażeń na 100 tys. mieszkańców wystąpiła w województwach: podlaskim - 12,97; mazowieckim - 10,9; śląskim - 9,93 i zachodniopomorskim - 9,9. Dla całej Polski 10 sierpnia średnia wynosiła 9,31. Tydzień wcześniej (3 sierpnia) było to 8,21 - czyli wzrost wynosi 13,4 proc. To nieco więcej niż przyrost ubiegłotygodniowy, który wynosił 12,3 proc.

Tylko w jednym województwie średnia zakażeń spadła

Przeanalizowaliśmy, jak w ciągu ostatnich siedmiu dni zmieniła się sytuacja epidemiczna w województwach. Mapy poniżej pokazują średnią siedmiodniową liczbę zakażeń COVID-19 w województwach w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców w odstępie tygodnia: w dniach 3 sierpnia i 10 sierpnia. Przeliczenie na 100 tys. mieszkańców pozwala na porównywanie sytuacji w regionach o różnej populacji.

Średnia siedmiodniowa liczba zakażeń w przeliczeniu na 100 tysięcy mieszkańców województw (3 sierpnia - 10 sierpnia 2022 roku)Konkret24 na podstawie danych Ministerstwa Zdrowia

Tydzień temu, 3 sierpnia, średnia siedmiodniowa liczba zakażeń na 100 tys. mieszkańców była najwyższa w województwach: podlaskim, mazowieckim i śląskim. 10 sierpnia kolejność nie zmieniła się, przy czym województwa podlaskie i mazowieckie mają zauważalnie wyższy wskaźnik niż reszta Polski. Pod względem wysokości tego wskaźnika zbliżyły się do siebie województwa: śląskie, zachodniopomorskie, świętokrzyskie i warmińsko-mazurskie - co wynika z przyrostów w dwóch ostatnich województwach.

Generalnie wskaźnik tydzień do tygodnia wzrósł w każdym województwie - oprócz lubuskiego (spadek z 6,47 do 6,45).

Największy procentowy wzrost omawianej średniej nastąpił w województwach: podlaskim (28,7 proc.), świętokrzyskim (28,5 proc.), wielkopolskim (24,5 proc.) i warmińsko-mazurskim (23,6 proc.). Tylko w dwóch województwach wzrost był niższy niż 10 proc.: opolskim (7,5 proc.) i dolnośląskim (0,4 proc.). Warto dodać jednak, że w przeciwieństwie do 3 sierpnia w żadnym województwie wzrost nie przekroczył 30 proc.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24, zdjęcie: Marcin Bielecki / PAP

Pozostałe wiadomości

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24

Według posłanki PiS Marleny Maląg proponowane przez obecny rząd "babciowe" oznacza likwidację programu wprowadzonego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. "Znów oszukali?", "będą zabierać?" - pytała była minister rodziny. To manipulacja. Wyjaśniamy, czy rodzice rzeczywiście stracą na nowym świadczeniu.

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Źródło:
Konkret24

Sugerując się tekstami niektórych serwisów internetowych, polscy internauci gratulują Słowakom, że "odrzucili pakt migracyjny" i piszą, że rząd Donalda Tuska powinien zrobić to samo. Sęk w tym, że Słowacja nic nie odrzuciła, a Polska - i Węgry - przyjmują takie samo stanowisko. Wyjaśniamy, na czym polega rozpowszechniany w internecie manipulacyjny przekaz.

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Źródło:
Konkret24

Salon kosmetyczny z eksperymentalną terapią odchudzającą komarami jakoby działał w Gdańsku. Uchodźczyni z Ukrainy, która go prowadziła, miała na tym zarobić ponad milion złotych - wynika z rzekomego materiału stacji Euronews. Rozpowszechniają go w sieci prorosyjskie konta. Jest sfabrykowany.

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Źródło:
Konkret24

W 2023 roku pierwszy raz od trzech lat spadła liczba osób, wobec których zarządzono kontrolę operacyjną. Wśród nich były też inwigilowane Pegasusem. Cały czas jest to jednak więcej niż przed objęciem rządów przez Zjednoczoną Prawicę.

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Źródło:
Konkret24