Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24
Łukasz Krasoń i niemal pusta sala w Sejmie
Łukasz Krasoń i niemal pusta sala w SejmieTVN24
wideo 2/5
Łukasz Krasoń i niemal pusta sala

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Duże poruszenie i oburzenie wywołały w ostatnich dniach kadry z przemawiającym o projekcie ustawy o asystencji osobistej niemal do pustej sejmowej sali sekretarzem stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, pełnomocnikiem rządu do spraw osób niepełnosprawnych Łukaszem Krasoniem. Zdjęcie niemal pustych poselskich ław pojawiło się na m.in. instagramowym profilu Life on Wheelz, który prowadzi Wojtek Sawicki. Sam jest osobą z niepełnosprawnością. "Poczułem się upokorzony. Potraktowany jak śmieć, obywatel ostatniej kategorii" - skomentował oburzony.

Potem minister Krasoń tłumaczył, że jego wypowiedź była w części pytań bieżących, gdzie nigdy nie ma dużej frekwencji, a parlamentarzyści w większości pracują wówczas gdzie indziej, w tym na posiedzeniach komisji. "No ale obrazek rządzi się swoimi prawami" - skwitował w rozmowie z dziennikarką TVN24 Aleksandrą Kąkol.

Przemawiający do niemal pustej sali minister KrasońTVN24

Hołownia: my tej ustawy w Sejmie nie mamy. Od dawna powinna być

Do tej sprawy wrócił następnego dnia, 9 maja podczas debaty w trzech telewizjach prawicowych (Telewizji Republika, wPolsce24 i Telewizji Trwam) kandydujący na prezydenta Krzysztof Stanowski. Zadał pytanie swojemu kontrkandydatowi Szymonowi Hołowni. "Panie marszałku, jednym z waszych sztandarowych projektów był ten projekt o asystencji, o pomocy osobom niepełnosprawnym. Wczoraj w Sejmie Łukasz Krasoń przedstawiał ten projekt, odpowiadał na pytania posłów. (...) Przemawiał do pustej sali. Wy dużo mówicie o pomocy osobom niepełnosprawnym, ale jak przyszło do rozmowy o tej właśnie ustawie, to nikt nie przyszedł na salę" - zarzucał.

Szymon Hołownia odparł, że "to trochę nie tak". Tłumaczył, że na sali był minister z jego partii Polska 2050 Łukasz Krasoń i zajmującą się tym tematem posłanka Maja Nowak z jego ugrupowania. "Ale to nie był punkt poświęcony czytaniu tej ustawy. To był punkt 'pytania w sprawach bieżących' (…). Wtedy na sali zwykle jest (...) kilku posłów bezpośrednio zainteresowanych tym tematem, który się dzieje. Tam nigdy nie ma frekwencji" - wyjaśniał marszałek Sejmu.

Zaznaczył, że jego zdaniem, co innego jest istotne. "Problem jest w tym, że my tej ustawy w Sejmie nie mamy. I że ta ustawa idzie nam jak krew z nosa. Ona dawno powinna być w Sejmie, a co znajdzie się już na tapecie Rady Ministrów, to Ministerstwo Finansów zgłasza albo 60, albo 40 poprawek, albo kolejne uwagi. To jest nasza wielka porażka, że do tej pory ta ustawa nie została uchwalona. Zrobię wszystko, bo robię wszystko, co trzy miesiące wzywając wszystkich za to odpowiedzialnych, żeby ta ustawa została uchwalona tak, żeby mogła wejść w życie w przyszłym roku - zapewniał. "Ustawy nie ma w Sejmie i posłów nie ma Sejmie" - skwitował Stanowski.

Na słowa marszałka Hołowni oburzyli się wówczas w mediach społecznościowych parlamentarzyści PiS. "Skandal!! Hołownia skłamał na #DebataRepubliki!! Powiedział, że nie ma w Sejmie ustawy. Ustawa o asystencji osób z niepełnosprawnością jest w Sejmie. To projekt prezydenta, najpierw 7 miesięcy mrożona przez Marszałka Hołownię, a teraz w Komisji Polityki Społecznej i Rodziny!!" - grzmiała na platformie X posłanka PiS Urszula Rusecka, zastępczyni przewodniczącego tejże komisji (pisownia wszystkich wpisów oryginalna). Pół godziny później niemal identyczne w treści wpisy zamieścili także poseł PiS Sylwester Tułajew i Józefa Szczurek-Żelazko.

Na słowa Hołowni zareagowali parlamentarzyści PiS pisząc, że w Sejmie już jest prezydencki projekt o asystencji

To jak to jest? Projekt o asystencji jest w Sejmie, czy jednak go nie ma? Sprawdziliśmy.

Ponad pół roku projekt prezydencki leży w komisji

W skrócie można powiedzieć, że asystencja osobista to system, który zakłada, że państwo zapłaci za pomoc osobie z niepełnosprawnościami. Kompleksowa ustawa była jedną z obietnic wyborczych, jednym z tzw. 100 konkretów. Znalazło się to także w umowie Koalicji 15 października. To rozwiązane jest przez środowisko wyczekiwane od lat. Obecnie asystencja w Polsce opiera się na rządowych programach. To powoduje, że osoba z niepełnosprawnością nie ma dostępu do tej pomocy na stałe.

Usługa asystencji osobistej, polegająca na indywidualnym wsparciu w wykonywaniu codziennych czynności, których osoby z niepełnosprawnościami nie mogą realizować na równi z innymi osobami, ma na celu aktywne włączenie i pełny udział tych osób w życiu społecznym oraz zawodowym. Ustawa ma zwiększyć poziom niezależności i komfort życia codziennego osób z niepełnosprawnościami, tak by nie wycofywali się z życia społecznego i zawodowego i dać wsparcie ich rodzinom i opiekunom. 

Za prace nad rządowym projektem jest odpowiedzialny wspomniany wyżej wiceminister Łukasz Krasoń z Polski 2050. Prace ruszyły po dojściu do władzy obecnej koalicji, ale to nie rząd pierwszy przesłał do Sejmu projekt ustawy, a zrobił to w marcu 2024 roku prezydent Andrzej Duda. Choć ponad cztery lata temu zapowiadał, że chciałby, aby jego projekt trafił do Sejmu do końca 2021 roku.

Projekt prezydencki zakłada dostępność usługi w każdym powiecie dla osób powyżej 18 lat i finansowanie z budżetu państwa. Przewiduje od 40 do 200 godzin asystencji osobistej miesięcznie.

Tok legislacyjny prezydenckiego projektu

Projekt prezydenta szybko, bo po 20 dniach został skierowany do pierwszego czytania. Ale to nastąpiło dopiero w październiku 2024 roku. "Projekt pana prezydenta siedem miesięcy czekał na pierwsze czytanie. Zdążyło mi się stanowisko w tym czasie zmienić" - utyskiwała wówczas w Sejmie Małgorzata Paprocka, która wówczas awansowała na szefową Kancelarii Prezydenta. Projekt wtedy został skierowany do komisji rodziny. Ale od tego czasu, czyli już ponad pół roku nic się z nim nie dzieje.

I to właśnie ten projekt mieli na myśli parlamentarzyści PiS. Rzeczywiście jest on w Sejmie i rzeczywiście utknął w komisji. Wiceministrowi Krasoniowi on się jednak nie podoba. "Jest niewystarczający, ja mówię o tym od dawna. Kilka jego zapisów jest niekonwencyjnych" - mówił pełnomocnik ds. osób z niepełnosprawnością Łukasz Krasoń. A chodziło mu o konwencję ONZ o prawach osób z niepełnosprawnościami z 2006 roku, którą Polska ratyfikowała już 12 lat temu. Wymieniał także szereg innych zarzutów - przede wszystkim taki, że prezydencki projekt obejmuje asystencją osoby powyżej 18 roku życia, a wyklucza dzieci i młodzież.

Rządowego projektu nie ma jeszcze w Sejmie

O czym więc mówił podczas telewizyjnej debaty marszałek Hołownia? Można się domyślać, że chodziło mu o projekt o asystencji osobistej, ale przygotowany przez rząd, a którego rzeczywiście - pomimo wielu zapowiedzi - do tej pory w Sejmie nie ma. W marcu 2024 roku minister Krasoń deklarował, że prace są zaawansowane i że resort chciałby, żeby systemowe rozwiązanie weszło w życie w nowym roku. W sierpniu zapowiadał, że projekt trafi do Sejmu tuż po wakacjach.

Jednak dopiero w listopadzie 2024 roku został opublikowany w wykazie prac legislacyjnych rządu. W następnym miesiącu skierowano go do opiniowania. W tym czasie liczne zastrzeżenia zgłosiło między innymi Ministerstwo Finansów. Resort wskazał m.in., że proponowane przez MRPiPS rozwiązanie oznacza dla sektora finansów publicznych wzrost wydatków w wysokości 66,3 miliardów złotych w latach 2025-2035. Ministerstwo Finansów zwróciło uwagę, że w 2025 roku nie ma zapewnionych środków finansowych na realizację asystencji, gdyż ustawa budżetowa na ten rok tego nie zakłada.

Na początku kwietnia 2025 roku resort pokazał zmieniony projekt, który zakłada m.in: dwadzieścia, a nie trzydzieści godzin minimalnego wsparcia dla użytkownika asystencji osobistej; doprecyzowanie stawek wynagrodzenia asystentów; uregulowanie kwestii ich ubezpieczenia; rezygnację z obowiązkowej obecności osoby o tym samym lub zbliżonym rodzaju niepełnosprawności w składzie ustalającym prawo do asystencji. 30 kwietnia projekt został skierowany do Komitetu Stałego Rady Ministrów. Zajęto się nim 8 maja. Właśnie z tego względu dzień później o rządowy projekt był pytany w Sejmie minister Krasoń.

Obecna wersja projektu o asystencji osobistej zakłada, że m.in. to, że od 5 maja 2026 roku będzie można składać wnioski o asystencję, a od 1 września 2026 roku korzystać z tych usług. Koszt proponowanych rozwiązań, to w pierwszym roku niecały miliard złotych. Potem ta kwota będzie się zwiększać. Stawka minimalna za godzinę pracy asystenta osobistego ma wynosić od 46 do 52 zł brutto.

Członkowie rządowego komitetu stałego mogą do 13 maja składać uwagi. Gdy prace w komitecie stałym się zakończą, projekt zostanie skierowany pod obrady Rady Ministrów. Dopiero potem będzie mógł trafić do Sejmu.

Podsumowując: są dwa projekty dotyczące asystencji osobistej. Ten prezydencki od dawna jest w Sejmie i od ponad pół roku nic się z nim nie dzieje. Ten rządowy - nawet jeszcze nie stanął na Radzie Ministrów.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Wojtek Jargiło/PAP, Szymon Pulcyn/PAP

Pozostałe wiadomości

Zdjęcia zrujnowanego dworu mającego być rzekomo domem rodzinnym Fryderyka Chopina wywołały w sieci burzę komentarzy. Tylko że rozpowszechniane są z błędnym opisem.

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Źródło:
Konkret24

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości zarzuca ministrowi sprawiedliwości, że zarządził utajnienie oświadczeń majątkowych prokuratorów, co ma być złamaniem prawa. Tyle że działanie Waldemara Żurka dotyczy zupełnie innej kwestii.

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Źródło:
Konkret24

Debata o pakcie migracyjnym wróciła wraz ze zbliżaniem się terminu decydowania o mechanizmie solidarnościowym. Poseł PiS Jarosław Sellin, przekonując, że prezydent Karol Nawrocki nigdy się na relokację migrantów do Polski nie zgodzi, przekonywał, że w tym celu może on nawet zamknąć polskie granice. Czy głowa państwa naprawdę ma takie kompetencje?

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej w politycznych dyskusjach pada stwierdzenie, że nie da się rozwiązać problemów z wymiarem sprawiedliwości bez resetu konstytucyjnego. Z tym że co innego rozumie pod tym określeniem Konfederacja, co innego prezes PSL, a nad czym innym debatują senatorowie koalicji rządzącej. Eksperci tłumaczą podstawy prawne i zwracają uwagę na tak zwany moment konstytucyjny.

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Źródło:
Konkret24

Były miejski radny z Poznania twierdzi, że przez ograniczenie prawa do świadczenia 800 plus dla cudzoziemców, ukraińskie dzieci przestają chodzić do polskich szkół. Jednak dwa fakty przeczą temu, by zmiana prawa już wpłynęła na ilość uczniów z Ukrainy.

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych - także polskich - film mający przedstawiać terminal w Chinach, gdzie pracują wyłącznie autonomiczne pojazdy. Internauci przedstawiają to jako dowód wyższości Azji nad Europą, a chińska propaganda działa i zaciera ręce. Bo to sprytnie wpuszczony do sieci fake news.

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Źródło:
Konkret24

Odblokowano fundusze unijne, przywrócono finansowanie in vitro, zlikwidowano prace domowe, wprowadzono kasowy PIT, podniesiono zasiłek pogrzebowy, wprowadzono "babciowe"... - lista spełnionych obietnic Koalicji Obywatelskiej po dwóch latach rządów nie jest jednak długa. Nie zrealizowano wielu sztandarowych zapowiedzi: nie zmieniono prawa aborcyjnego, nie podniesiono kwoty wolnej od podatku, nie zlikwidowano Funduszu Kościelnego, nie ma ustawy o związkach partnerskich, no i nie udało się zreformować wymiaru sprawiedliwości. Trzy czwarte ze 100 konkretów czeka na realizację.

Dwa lata koalicji 15 października. Padło sto konkretów, ile dowieziono?

Dwa lata koalicji 15 października. Padło sto konkretów, ile dowieziono?

Źródło:
Konkret24

Wszystkie afery zostaną rozliczone - zapowiadali po wygranych w 2023 roku wyborach politycy z koalicji 15 października. Sprawdziliśmy więc stan rozliczeń 12 najgłośniejszych afer z czasów Zjednoczonej Prawicy. Po dwóch latach akty oskarżenia można policzyć na palcach obu rąk, wyroków zapadło tylko cztery. Z polityków wskazanych do rozliczeń wyrok usłyszał jeden, a jednemu postawiono zarzut. Przed Trybunałem Stanu nie stanął nikt.

12 głośnych afer Zjednoczonej Prawicy. Jak idą rozliczenia

12 głośnych afer Zjednoczonej Prawicy. Jak idą rozliczenia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Czy po zawarciu porozumienia pokojowego między Izraelem a Hamasem palestyńscy bojownicy wrócili do Strefy Gazy w pełnym rynsztunku? Czy byli witani jak bohaterowie? Wyjaśniamy, co widać na nagraniu krążącym teraz w mediach społecznościowych.

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Źródło:
Konkret24

Trzecia Droga stworzona przez PSL i Polskę 2050 rozpadła się na półmetku rządów. Przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku przedstawiła 12 gwarancji z wieloma obietnicami, które miała spełnić po dojściu do władzy. Żadnej z tych gwarancji nie udało się zrealizować w całości.

12 gwarancji Trzeciej Drogi. Żadnej nie spełniono

12 gwarancji Trzeciej Drogi. Żadnej nie spełniono

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży informacja, że rodzice, którzy nie zaszczepią dzieci, będą płacić nawet do 50 tysięcy złotych kary grzywny. Sugeruje się, że to nowe prawo. Pojawia się data 17 października, od kiedy mają rzekomo obowiązywać "nowe zasady" w żłobkach. Wyjaśniamy przekłamania w tym przekazie.

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

Źródło:
Konkret24

Emocje internautów wywołała informacja, jakoby w Kanadzie nie jest wymagana zgoda, by procedurze wspomaganej medycznie śmierci poddać dziecko. Dowodem ma być pewna broszura informacyjna. W tym przekazie są dwa kłamstwa.

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno 

Źródło:
Konkret24

Mimo że Polska otwarła już przejścia graniczne z Białorusią, to Chiny wykluczyły ją z kolejowego Jedwabnego Szlaku - twierdzą internauci, którzy obejrzeli krążące w sieci nagranie. Film jest spreparowaną fałszywką, w którą uwierzą osoby nie rozumiejące, czym naprawdę jest obecnie Jedwabny Szlak.

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

Źródło:
Konkret24

Poseł Konrad Berkowicz po raz kolejny postanowił przestrzec Polaków przed "ukrainizacją" - tym razem Rzeszowa. I po raz kolejny zrobił to, tworząc fake newsa. Nawet osoby mu sprzyjające uznały, że przekroczył granice.

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

Źródło:
Konkret24

Posłowie PiS krytykują rząd Tuska za system kaucyjny, który w exposé w 2019 roku zapowiadał premier Morawiecki. W 2023 roku głosowali za przyjęciem ustawy wprowadzającej ten system, ale teraz go krytykują. Z kolei obecna ministra klimatu przekonuje, że nowelizacja wprowadziła niewielkie zmiany – a jej resort informuje o wielu. Kto ma rację?

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Źródło:
Konkret24

Podczas rekrutacji do warszawskich szkół średnich nie dostało się ponad trzy tysiące uczniów. Według rozpowszechnianego w internecie przekazu to dlatego, że w tym roku faworyzowani byli cudzoziemcy. W domyśle - Ukraińcy. Zdaniem władz miasta taka teza może być "świadomą dezinformacją celem tworzenia antagonizmów wśród młodzieży i ich rodzin".

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy prawdą jest, że ponieważ w religii islamskiej muzyka jest zakazana, to z uwagi na ilość muzułmańskich uczniów w szkołach w Hamburgu nie będzie już lekcji śpiewu? Taki przekaz krąży w sieci - polskiej i zagranicznej. U jego podstaw leżą napięcia, do jakich dochodzi w Niemczech między muzułmanami a szkołami, w których uczą się ich dzieci.

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

Źródło:
Konkret24

"Dwa lata sobie trwał w tym bajzlu i teraz się obudził", "teraz tak gada, bo jest na wylocie", "on jest współodpowiedzialny" - komentują internauci fragment wywiadu z Szymonem Hołownią, który notuje tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych. Lider Polski 2050 wypowiada tam słowa wskazujące, że ostro krytykuje rząd Donalda Tuska. Takie słowa padły - ale w jakim kontekście?

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Źródło:
Konkret24

Wywiad Angeli Merkel dla węgierskiego kanału Partizan wywołał polityczną burzę w Polsce. Jednak nie ze względu na słowa, które padły. Wiele polskich mediów - między innymi TVP Info, Onet, "Rzeczpospolita", "Fakt", Gazeta.pl, RMF FM, Polskie Radio, Telewizja Republika - bezkrytycznie przekazywało interpretację niemieckiego dziennika. Oto jak zbudowano przekaz, że była kanclerz Niemiec "obwinia Polskę" za wojnę w Ukrainie.

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

"Mega inwestycja", "jak oni się będą ewakuować?" - zastanawiali się internauci, którzy za prawdziwy wzięli film pokazujący rzekomo nowy stadion w Arabii Saudyjskiej. Tym razem wiara w możliwości technologiczne tego kraju przegrała jednak ze zdrowym rozsądkiem.

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

Źródło:
Konkret24

Za sprawą petycji do prezydenta ożyła dyskusja, czy należałoby wycofać monety o nominale 1 grosz i 2 grosze. Co do autora petycji - wersje są różne. Co do przykładów państw, które wycofały już monety z najniższymi nominałami - nie zawsze to prawda. Co do kosztów produkcji jednogroszówek - to chroniona tajemnica, lecz niektórzy uchylili jej rąbka.

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Źródło:
TVN24+

Widzowie ukraińskiego spektaklu rzekomo mieli pokazywać gest nawiązujący do rzezi wołyńskiej. W rzeczywistości oznacza on jednak coś zupełnie innego.

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

Źródło:
Konkret24

Według posła Konrada Berkowicza premier Donald Tusk jest "rzecznikiem interesów państwa Izrael". Tak przynajmniej poseł Konfederacji podsumowuje wypowiedź premiera z konferencji prasowej. Jednak manipuluje.

Co Tusk mówił o Izraelu, a co poseł Berkowicz zrozumiał

Co Tusk mówił o Izraelu, a co poseł Berkowicz zrozumiał

Źródło:
Konkret24

Poseł Marek Jakubiak alarmuje w mediach społecznościowych, że decyzją Światowej Organizacji Zdrowia uprawy tytoniu mają być zlikwidowane, co uderzy w 30 tysięcy polskich rolników. Europoseł Daniel Obajtek ocenia to jako "kolejny cios w polskich rolników". Obaj jednak wprowadzają w błąd.

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

Źródło:
Konkret24

Poseł Marcin Horała z PiS twierdzi, że "wszędzie na Zachodzie", gdzie wprowadzono edukację seksualną, wskaźniki ciąż, chorób wenerycznych i przemocy seksualnej wśród nieletnich są wielokrotnie wyższe niż w Polsce. Sprawdzamy dane, a ekspertka wyjaśnia, dlaczego takie tezy są demagogią niezgodną z rzeczywistością.

Horała o skutkach edukacji seksualnej na Zachodzie. "Powiela chochoły"

Horała o skutkach edukacji seksualnej na Zachodzie. "Powiela chochoły"

Źródło:
Konkret24

Anglia i Austria to dwa kraje, gdzie rzekomo wprowadzono prawo szariatu - przekonują popularne wpisy, w tym polityków Konfederacji. Dowodem ma być krótkie nagranie z brytyjskiego parlamentu. Tymczasem teza, jak i nagranie, to manipulacja.

Prawo szariatu w Anglii i Austrii? Uwaga na manipulację

Prawo szariatu w Anglii i Austrii? Uwaga na manipulację

Źródło:
Konkret24

Czy można trafić do więzienia za nieprzeczytanie książki? Taka sytuacja rzekomo miała przytrafić się mężczyźnie, którego historię nagłaśnia prawicowy polityk. Wielu internautów oburzyły te doniesienia. Sprawdziliśmy więc, o co dokładnie chodzi w tej sprawie i za co dokładnie mężczyzna został skazany.

"Sąd nakazał przeczytanie książki". Co to za historia

"Sąd nakazał przeczytanie książki". Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Senator Wojciech Skurkiewicz przekonywał, że Donald Tusk "mówił wprost, że stosuje prawo tak jak je rozumie". Tyle że to manipulacja wypowiedzią premiera, a politycy Prawa i Sprawiedliwości dopuścili się jej już kilkukrotnie.

Tusk "ogłosił, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie"? Senator PiS manipuluje cytatem

Tusk "ogłosił, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie"? Senator PiS manipuluje cytatem

Źródło:
Konkret24