Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24
Łukasz Krasoń i niemal pusta sala w Sejmie
Łukasz Krasoń i niemal pusta sala w SejmieTVN24
wideo 2/5
Łukasz Krasoń i niemal pusta sala

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Duże poruszenie i oburzenie wywołały w ostatnich dniach kadry z przemawiającym o projekcie ustawy o asystencji osobistej niemal do pustej sejmowej sali sekretarzem stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, pełnomocnikiem rządu do spraw osób niepełnosprawnych Łukaszem Krasoniem. Zdjęcie niemal pustych poselskich ław pojawiło się na m.in. instagramowym profilu Life on Wheelz, który prowadzi Wojtek Sawicki. Sam jest osobą z niepełnosprawnością. "Poczułem się upokorzony. Potraktowany jak śmieć, obywatel ostatniej kategorii" - skomentował oburzony.

Potem minister Krasoń tłumaczył, że jego wypowiedź była w części pytań bieżących, gdzie nigdy nie ma dużej frekwencji, a parlamentarzyści w większości pracują wówczas gdzie indziej, w tym na posiedzeniach komisji. "No ale obrazek rządzi się swoimi prawami" - skwitował w rozmowie z dziennikarką TVN24 Aleksandrą Kąkol.

Przemawiający do niemal pustej sali minister KrasońTVN24

Hołownia: my tej ustawy w Sejmie nie mamy. Od dawna powinna być

Do tej sprawy wrócił następnego dnia, 9 maja podczas debaty w trzech telewizjach prawicowych (Telewizji Republika, wPolsce24 i Telewizji Trwam) kandydujący na prezydenta Krzysztof Stanowski. Zadał pytanie swojemu kontrkandydatowi Szymonowi Hołowni. "Panie marszałku, jednym z waszych sztandarowych projektów był ten projekt o asystencji, o pomocy osobom niepełnosprawnym. Wczoraj w Sejmie Łukasz Krasoń przedstawiał ten projekt, odpowiadał na pytania posłów. (...) Przemawiał do pustej sali. Wy dużo mówicie o pomocy osobom niepełnosprawnym, ale jak przyszło do rozmowy o tej właśnie ustawie, to nikt nie przyszedł na salę" - zarzucał.

Szymon Hołownia odparł, że "to trochę nie tak". Tłumaczył, że na sali był minister z jego partii Polska 2050 Łukasz Krasoń i zajmującą się tym tematem posłanka Maja Nowak z jego ugrupowania. "Ale to nie był punkt poświęcony czytaniu tej ustawy. To był punkt 'pytania w sprawach bieżących' (…). Wtedy na sali zwykle jest (...) kilku posłów bezpośrednio zainteresowanych tym tematem, który się dzieje. Tam nigdy nie ma frekwencji" - wyjaśniał marszałek Sejmu.

Zaznaczył, że jego zdaniem, co innego jest istotne. "Problem jest w tym, że my tej ustawy w Sejmie nie mamy. I że ta ustawa idzie nam jak krew z nosa. Ona dawno powinna być w Sejmie, a co znajdzie się już na tapecie Rady Ministrów, to Ministerstwo Finansów zgłasza albo 60, albo 40 poprawek, albo kolejne uwagi. To jest nasza wielka porażka, że do tej pory ta ustawa nie została uchwalona. Zrobię wszystko, bo robię wszystko, co trzy miesiące wzywając wszystkich za to odpowiedzialnych, żeby ta ustawa została uchwalona tak, żeby mogła wejść w życie w przyszłym roku - zapewniał. "Ustawy nie ma w Sejmie i posłów nie ma Sejmie" - skwitował Stanowski.

Na słowa marszałka Hołowni oburzyli się wówczas w mediach społecznościowych parlamentarzyści PiS. "Skandal!! Hołownia skłamał na #DebataRepubliki!! Powiedział, że nie ma w Sejmie ustawy. Ustawa o asystencji osób z niepełnosprawnością jest w Sejmie. To projekt prezydenta, najpierw 7 miesięcy mrożona przez Marszałka Hołownię, a teraz w Komisji Polityki Społecznej i Rodziny!!" - grzmiała na platformie X posłanka PiS Urszula Rusecka, zastępczyni przewodniczącego tejże komisji (pisownia wszystkich wpisów oryginalna). Pół godziny później niemal identyczne w treści wpisy zamieścili także poseł PiS Sylwester Tułajew i Józefa Szczurek-Żelazko.

Na słowa Hołowni zareagowali parlamentarzyści PiS pisząc, że w Sejmie już jest prezydencki projekt o asystencji

To jak to jest? Projekt o asystencji jest w Sejmie, czy jednak go nie ma? Sprawdziliśmy.

Ponad pół roku projekt prezydencki leży w komisji

W skrócie można powiedzieć, że asystencja osobista to system, który zakłada, że państwo zapłaci za pomoc osobie z niepełnosprawnościami. Kompleksowa ustawa była jedną z obietnic wyborczych, jednym z tzw. 100 konkretów. Znalazło się to także w umowie Koalicji 15 października. To rozwiązane jest przez środowisko wyczekiwane od lat. Obecnie asystencja w Polsce opiera się na rządowych programach. To powoduje, że osoba z niepełnosprawnością nie ma dostępu do tej pomocy na stałe.

Usługa asystencji osobistej, polegająca na indywidualnym wsparciu w wykonywaniu codziennych czynności, których osoby z niepełnosprawnościami nie mogą realizować na równi z innymi osobami, ma na celu aktywne włączenie i pełny udział tych osób w życiu społecznym oraz zawodowym. Ustawa ma zwiększyć poziom niezależności i komfort życia codziennego osób z niepełnosprawnościami, tak by nie wycofywali się z życia społecznego i zawodowego i dać wsparcie ich rodzinom i opiekunom. 

Za prace nad rządowym projektem jest odpowiedzialny wspomniany wyżej wiceminister Łukasz Krasoń z Polski 2050. Prace ruszyły po dojściu do władzy obecnej koalicji, ale to nie rząd pierwszy przesłał do Sejmu projekt ustawy, a zrobił to w marcu 2024 roku prezydent Andrzej Duda. Choć ponad cztery lata temu zapowiadał, że chciałby, aby jego projekt trafił do Sejmu do końca 2021 roku.

Projekt prezydencki zakłada dostępność usługi w każdym powiecie dla osób powyżej 18 lat i finansowanie z budżetu państwa. Przewiduje od 40 do 200 godzin asystencji osobistej miesięcznie.

Tok legislacyjny prezydenckiego projektu

Projekt prezydenta szybko, bo po 20 dniach został skierowany do pierwszego czytania. Ale to nastąpiło dopiero w październiku 2024 roku. "Projekt pana prezydenta siedem miesięcy czekał na pierwsze czytanie. Zdążyło mi się stanowisko w tym czasie zmienić" - utyskiwała wówczas w Sejmie Małgorzata Paprocka, która wówczas awansowała na szefową Kancelarii Prezydenta. Projekt wtedy został skierowany do komisji rodziny. Ale od tego czasu, czyli już ponad pół roku nic się z nim nie dzieje.

I to właśnie ten projekt mieli na myśli parlamentarzyści PiS. Rzeczywiście jest on w Sejmie i rzeczywiście utknął w komisji. Wiceministrowi Krasoniowi on się jednak nie podoba. "Jest niewystarczający, ja mówię o tym od dawna. Kilka jego zapisów jest niekonwencyjnych" - mówił pełnomocnik ds. osób z niepełnosprawnością Łukasz Krasoń. A chodziło mu o konwencję ONZ o prawach osób z niepełnosprawnościami z 2006 roku, którą Polska ratyfikowała już 12 lat temu. Wymieniał także szereg innych zarzutów - przede wszystkim taki, że prezydencki projekt obejmuje asystencją osoby powyżej 18 roku życia, a wyklucza dzieci i młodzież.

Rządowego projektu nie ma jeszcze w Sejmie

O czym więc mówił podczas telewizyjnej debaty marszałek Hołownia? Można się domyślać, że chodziło mu o projekt o asystencji osobistej, ale przygotowany przez rząd, a którego rzeczywiście - pomimo wielu zapowiedzi - do tej pory w Sejmie nie ma. W marcu 2024 roku minister Krasoń deklarował, że prace są zaawansowane i że resort chciałby, żeby systemowe rozwiązanie weszło w życie w nowym roku. W sierpniu zapowiadał, że projekt trafi do Sejmu tuż po wakacjach.

Jednak dopiero w listopadzie 2024 roku został opublikowany w wykazie prac legislacyjnych rządu. W następnym miesiącu skierowano go do opiniowania. W tym czasie liczne zastrzeżenia zgłosiło między innymi Ministerstwo Finansów. Resort wskazał m.in., że proponowane przez MRPiPS rozwiązanie oznacza dla sektora finansów publicznych wzrost wydatków w wysokości 66,3 miliardów złotych w latach 2025-2035. Ministerstwo Finansów zwróciło uwagę, że w 2025 roku nie ma zapewnionych środków finansowych na realizację asystencji, gdyż ustawa budżetowa na ten rok tego nie zakłada.

Na początku kwietnia 2025 roku resort pokazał zmieniony projekt, który zakłada m.in: dwadzieścia, a nie trzydzieści godzin minimalnego wsparcia dla użytkownika asystencji osobistej; doprecyzowanie stawek wynagrodzenia asystentów; uregulowanie kwestii ich ubezpieczenia; rezygnację z obowiązkowej obecności osoby o tym samym lub zbliżonym rodzaju niepełnosprawności w składzie ustalającym prawo do asystencji. 30 kwietnia projekt został skierowany do Komitetu Stałego Rady Ministrów. Zajęto się nim 8 maja. Właśnie z tego względu dzień później o rządowy projekt był pytany w Sejmie minister Krasoń.

Obecna wersja projektu o asystencji osobistej zakłada, że m.in. to, że od 5 maja 2026 roku będzie można składać wnioski o asystencję, a od 1 września 2026 roku korzystać z tych usług. Koszt proponowanych rozwiązań, to w pierwszym roku niecały miliard złotych. Potem ta kwota będzie się zwiększać. Stawka minimalna za godzinę pracy asystenta osobistego ma wynosić od 46 do 52 zł brutto.

Członkowie rządowego komitetu stałego mogą do 13 maja składać uwagi. Gdy prace w komitecie stałym się zakończą, projekt zostanie skierowany pod obrady Rady Ministrów. Dopiero potem będzie mógł trafić do Sejmu.

Podsumowując: są dwa projekty dotyczące asystencji osobistej. Ten prezydencki od dawna jest w Sejmie i od ponad pół roku nic się z nim nie dzieje. Ten rządowy - nawet jeszcze nie stanął na Radzie Ministrów.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Wojtek Jargiło/PAP, Szymon Pulcyn/PAP

Pozostałe wiadomości

"Nie dla podatku katastralnego" - oświadczył Karol Nawrocki w rozmowie ze Sławomirem Mentzenem. Ten wytknął jednak kandydatowi PiS niekonsekwencję w tej sprawie. Bo rzeczywiście, nie po raz pierwszy Nawrocki zmieniał zdanie co do wprowadzenia podatku katastralnego.

Nawrocki o podatku katastralnym. Raz za, raz przeciw

Nawrocki o podatku katastralnym. Raz za, raz przeciw

Źródło:
Konkret24

Po sieci niesie się przekaz, że Chiny zrzucają z samolotów pomoc humanitarną dla Palestyńczyków w Strefie Gazy. Na filmikach w internecie widać olbrzymie spadochrony i przeloty nad piramidami. Wyjaśniamy, co pokazują.

"Chiny zrzucają pomoc dla Gazy"? Co to za nagrania

"Chiny zrzucają pomoc dla Gazy"? Co to za nagrania

Źródło:
Konkret24

"To jest kpina"; "to nie twój kraj"; "hańba" - tak internauci reagują na film pokazujący rzekomo, że Ukraińcy brali udział w niedzielnych wyborach prezydenta Polski. Jednak para z nagrania nie pochodzi z Ukrainy. Dotarliśmy do nich. Są zdumieni hejtem, jaki na nich spadł.

"Ukraińcy wybierają polskiego prezydenta"? Kim są Katya i Leonid

"Ukraińcy wybierają polskiego prezydenta"? Kim są Katya i Leonid

Źródło:
TVN24+

W mediach społecznościowych rozpowszechniane jest zdjęcie ulotki z logo Platformy Obywatelskiej. To "deklaracja" do wypełnienia dla "wiernego wyborcy" partii. Ma on zaznaczyć, ilu przyjmie migrantów pod swój dach. Przedstawiciel PO dementuje, że partia jest autorką tych ulotek.

"Przyjmę i nakarmię migranta". PO odcina się od tej akcji

"Przyjmę i nakarmię migranta". PO odcina się od tej akcji

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS, komentując wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich, podkreślają wygraną Rafała Trzaskowskiego wśród głosujących więźniów. Waldemar Buda postuluje, by automatycznie odbierać prawo do głosowania skazanym za najcięższe zbrodnie. Europoseł najwyraźniej nie wie, że to rozwiązanie w polskim prawie już jest.

Głosowanie w więzieniach. Europoseł PiS ma postulat, ale "wyważa otwarte drzwi"

Źródło:
Konkret24

Grzegorz Braun trzy lata temu szarpał w warszawskim szpitalu byłego ministra Łukasza Szumowskiego, a w tym roku uwięził w gabinecie lekarkę w szpitalu w Oleśnicy. Jednak według posła PiS Jacka Sasina tego typu zachowanie to było "obywatelskie zatrzymanie" i "korzystanie z prawa obywatelskiego" - dozwolone prawem. To nieprawda.

Sasin broni Brauna i jego "obywatelskich zatrzymań". Bezpodstawnie

Sasin broni Brauna i jego "obywatelskich zatrzymań". Bezpodstawnie

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen złożył propozycję Karolowi Nawrockiemu i Rafałowi Trzaskowskiemu. Zaprosił ich do rozmowy na jego kanale w serwisie YouTube. Zapowiedział, że poprosi ich o podpisanie deklaracji zawierającej osiem punktów, które dotyczą m.in. podatków, wysyłania polskich żołnierzy na Ukrainę czy relacji z Unią Europejską. Sprawdziliśmy, co o postulatach lidera Konfederacji mówili dotychczas kandydaci.

Osiem punktów Mentzena. Co mówili o tym Nawrocki i Trzaskowski

Osiem punktów Mentzena. Co mówili o tym Nawrocki i Trzaskowski

Źródło:
Konkret24

"Sprzedają nawet naszą krew", "państwo handluje krwią Polaków" - komentują internauci, oburzeni opublikowanymi danymi, ile Polska zyskuje na sprzedaży nadwyżek osocza. Wielu jest zaskoczonych, że na bezpłatnie oddawanej przez nich krwi ktoś potem "robi biznes". To nie tak. Wyjaśniamy.

Oddaję krew, a "państwo nią handluje"? Co sprzedajemy, co zyskujemy

Oddaję krew, a "państwo nią handluje"? Co sprzedajemy, co zyskujemy

Źródło:
TVN24+

Czy Krystyna Janda naprawdę obraziła wyborców w reakcji na wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich? Tak sugeruje rozpowszechniany w sieci post, który został oparty na zrzucie ekranu z wyszukiwarki. To manipulacja. Wyjaśniamy, ofiarą jakiego mechanizmu padła aktorka.

Janda o wyborach. "Chamstwo i cwaniactwo króluje"? Tak nie napisała

Janda o wyborach. "Chamstwo i cwaniactwo króluje"? Tak nie napisała

Źródło:
Konkret24

"Niemcy się wygadali", "zagadka aut Bundeswehry rozwiązana" - komentują internauci informację, jakoby niemiecki rząd "ujawnił tajną umowę" z 2014 roku. Rzekomo pozwala ona przerzucać z Niemiec migrantów bez zgody Polski. To nieprawda, a rozpowszechnia ją znany działacz młodzieżówki PiS.

Niemcy "ujawniają tajną umowę" z Polską o migrantach? Wielostopniowa manipulacja

Niemcy "ujawniają tajną umowę" z Polską o migrantach? Wielostopniowa manipulacja

Źródło:
Konkret24

Nie wszystko, co mówili kandydaci podczas kończącej się kampanii przed pierwszą turą wyborów, było zgodne z prawdą. I nie tylko o pomyłki tu chodzi, lecz o całe narracje zbudowane na błędnych tezach. 

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

Źródło:
Konkret24

Cisza wyborcza nie spowodowała, że dezinformacja w mediach społecznościowych na temat prezydenckich wyborów ustała. Fake newsy dotyczyły zarówno samego głosowania, jak i niektórych polityków.

Obcięta karta, kserowanie zaświadczeń, fałszywe zdjęcia. Wyborcza dezinformacja

Obcięta karta, kserowanie zaświadczeń, fałszywe zdjęcia. Wyborcza dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Komentarze w sieci wywołuje informacja, jakoby we Włoszech miały zostać zakazane małżeństwa osób tej samej płci. Trudno jednak zakazać czegoś, co i tak nie jest dozwolone. Wyjaśniamy, na co pozwala włoskie prawo.

Włochy "zakazały małżeństw homoseksualnych"? Duża nieścisłość

Włochy "zakazały małżeństw homoseksualnych"? Duża nieścisłość

Źródło:
Konkret24

Węgierskie wojsko przemieszcza się w stronę granicy z Ukrainą - informują internauci, a jako "dowód" publikują nagranie kolumny ciężkiego sprzętu wojskowego jadącej przez jakieś miasto. To klasyczna rosyjska dezinformacja, której celem jest potęgowanie napięć między Węgrami a Ukrainą, ale także wzbudzanie niepokoju obywateli innych państw.

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

Źródło:
Konkret24

Po jednej z ostatnich blokad trasy S8 w Warszawie organizowanych przez aktywistów Ostatniego Pokolenia w sieci zaczęło krążyć zdjęcie mężczyzny, który rzekomo uczestniczył w proteście. Internauci twierdzili, że to Wojtek - jeden z aktywistów klimatycznych, którzy przykleili się do asfaltu. Mylili się.

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Źródło:
Konkret24

Wybory już za trzy dni, więc zwolennicy poszczególnych kandydatów nasilają w mediach społecznościowych swoje wsparcie dla nich - niejednokrotnie publikując fake newsy. Tak właśnie jest z plakatem zachęcającym do głosowania na Karola Nawrockiego.

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

Źródło:
Konkret24

Na trzy dni przed wyborami prezydenckimi internauci pokazują w mediach społecznościowych otrzymywane SMS-y mające zachęcać do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. Sztab kandydata zaprzecza i nazywa to "masową akcją dezinformacji wyborczej". Ostrzegamy przed oszustami.

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

Źródło:
Konkret24

Administracja Trumpa nie wprowadzi jednak ograniczeń eksportu chipów stosowanych w systemach sztucznej inteligencji. Miały dotyczyć sporej grupy krajów, w tym Polski. Politycy PiS twierdzą, że to "sukces" niedawnej wizyty Karola Nawrockiego w USA. Fakty, które przeanalizowaliśmy, nie potwierdzają tej tezy.

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Rozsyłając nagranie, na którym kongresmen prezentuje wejście do tajemniczego tunelu pod amerykańskim Kapitolem, internauci twierdzą, że był on wykorzystywany przez siatkę pedofili. Oto jak poglądowy filmik połączono ze znaną teorią spiskową.

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci krąży nagranie z przekazem, jakoby władze Holandii zniosły pomoc socjalną dla Ukraińców. To miało wywołać protesty ukraińskich uchodźców na holenderskich ulicach. Ten przekaz jednak niewiele ma to wspólnego z prawdą.

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje nagranie, które jakoby pokazuje, jak papież Leon XIV "sprytnie uniknął" flagi społeczności LGBT+, którą powiewał jeden z wiernych. Tyle że to wcale nie była "flaga dumy".

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24