Zakażeń przybywa, a testów nie. O czym to świadczy?


Mimo coraz większej liczby zakażeń COVID-19 od początku września w Polsce liczba testów na koronawirusa prawie nie rośnie. Rok temu, gdy przybywało wykrytych zakażeń, liczba testów też rosła. Konkret24 zapytał ekspertów, dlaczego tej jesieni jest inaczej i czy należy się niepokoić.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Posłanka Koalicji Obywatelskiej Magdalena Łośko zwróciła się 8 października do ministra zdrowia z interwencją w związku z malejącą liczbą przeprowadzanych testów wymazowych na wykrycie koronawirusa. Napisała, że lekarzom coraz trudniej jest namówić pacjentów do zgłaszania się na testy wymazowe, bo ci wolą szybkie testy antygenowe albo "reprezentują punkt widzenia antyszczepionkowców". "Dodatkowo sprawę komplikuje zmniejszenie ilości punktów wymazowych – bardzo często pacjent odmawia przeprowadzenia testu wymazowego dlatego, że punkty testowania oddalone są od jego miejsca zamieszkania kilka lub kilkanaście kilometrów i tylko w wyznaczone dni". Posłanka zapytała ministra o liczbę wykonywanych testów wymazowych, liczbę punktów wykonujących takie teksty i czy resort planuje jakoś zareagować na obecną sytuację.

Rzeczywiście, jak sprawdziliśmy, mimo wzrostu zakażeń COVID-19 od września wcale nie wykonuje się w Polsce więcej testów na koronawirusa. Średnia siedmiodniowa liczba testów utrzymuje się na stałym poziomie od kilku tygodni. Tymczasem rok temu, gdy przybywało wykrytych zakażeń, rosła też liczba testów. Jakie mogą być przyczyny tej zmiany i o czym to świadczy, zapytaliśmy ekspertów.

Prof. Piekarska: pandemia skończy się wtedy, kiedy wszyscy przechorują zakażenie bądź się zaszczepią
Prof. Piekarska: pandemia skończy się wtedy, kiedy wszyscy przechorują zakażenie bądź się zaszczepiątvn24

Testy i zakażenia: 2020 vs 2021

Siedmiodniowa średnia liczba przeprowadzonych testów i siedmiodniowa średnia liczba wykrytych zakażeń pozwalają analizować trendy w testowaniu i rozwoju pandemii. Statystyki od 1 września do 18 października tego roku zestawiliśmy tym samym okresem 2020 roku - było to tuż przed drugą falą pandemii w Polsce.

Poniższy wykres pokazuje, jak rosły liczby zakażeń i testów jesienią rok temu. Choć skale są różne, to jednak tendencja ta sama. Średnia nowych zakażeń rosła od 693 (1 września) do 7136 (18 października). A średnia liczba wykonywanych testów na COVID-19 od połowy września 2020 rosła mniej więcej wraz ze średnią liczbą nowych zakażeń. Najmniej było ich 13 września - 17,9 tys., najwięcej 18 października - 43,5 tys.

Średnia liczba testów i za COVID-19 (od 1 września do 18 października 2020)Konkret24 | ministerstwo zdrowia

Natomiast na wykresach z tego roku widzimy, że w analizowanym okresie średnia siedmiodniowa liczba testów jest mniej więcej stała i wynosi ponad 35 tys. testów dziennie; nigdy nie przekroczyła 39 tys. Za to średnia liczba zakażeń stale rośnie - 1 września wynosiła 258, ale 18 października już 2546.

Średnia liczba testów i zakażeń COVID-19 (od 1 września do 18 października 2021)Konkret24 | ministerstwo zdrowia

Jak wyjaśnić tak odmienne trendy? O komentarz poprosiliśmy dr hab. Magdalenę Rosińską - badaczkę i specjalistkę ds. zdrowia publicznego z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH - Państwowego Instytutu Badawczego i prof. Joannę Zajkowską - podlaską wojewódzką konsultant do spraw epidemiologii z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.

Charakter przesiewowy testowania, unikanie testów, ograniczony dostęp do nich

- Jesienią 2020 roku stosowano dość restrykcyjne kryteria testowania w kierunku COVID-19 - zauważa dr Rosińska. "Zgodnie z ówczesnym rozporządzeniem ministra zdrowia głównie testowane były osoby, u których występowały objawy typowe dla COVID-19. W tej sytuacji liczba testów we wrześniu 2020 roku była dość niewielka, natomiast w miarę narastania fali epidemicznej i chorowania coraz większej liczby osób - również zaczęła się zwiększać" - wyjaśnia w przesłanej Konkret24 opinii.

"Obecnie należy przypuszczać - choć nie są niestety dostępne takie dane - wiele osób testuje się z powodu konieczności przedstawienia ujemnego wyniku badania, co jest wymagane choćby przy podróżowaniu poza granice naszego kraju, zwłaszcza w przypadku osób nieszczepionych. W takim przypadku wiele z badań ma charakter stricte przesiewowy, wobec czego nie przekłada się na ewentualny wzrost liczby wykrytych przypadków. Nie jest to jednak wadą obecnego systemu testowania, w którym na obecną chwilę ciągle chodzi o to, by wykrywać jak największą liczbę zakażeń" - stwierdza ekspertka NIZP PZH.

- Obecnie liczba wykonywanych testów jest mniej więcej na tym samym poziomie, część z nich jest wykonywana regularnie między innymi przy przyjęciach do szpitali i to jest pewna stała liczba - zauważa z kolei w rozmowie z Konkret24 prof. Joanna Zajkowska. To może mieć równie stały wpływ na to, ile średnio dziennie testujemy teraz w kraju.

Zdaniem profesor wiele osób unika testowania, ponieważ wynik pozytywny wiąże się z czasową izolacją. Ponadto - dodaje - dostęp do testów nie jest łatwy, co być może odstrasza wiele osób. - A w innych krajach widzę powszechność punktów testowania. Łatwy dostęp do testów pomaga w opanowaniu pandemii - stwierdza prof. Zajkowska.

Profesor Zimmer o COVID-19: Obrazowo mówiąc, płuco pęka. Choroba atakuje drogi oddechowe i pacjentka dusi się w męczarni
Profesor Zimmer o COVID-19: Obrazowo mówiąc, płuco pęka. Choroba atakuje drogi oddechowe i pacjentka dusi się w męczarnitvn24

Inna sytuacja: połowa Polaków zaszczepiona

W tym roku mamy inną sytuację pandemiczną niż przed rokiem temu: wśród nowych zakażeń dominuje wariant Delta, a 52,2 proc. mieszkańców Polski jest w pełni zaszczepiona na COVID-19 (stan na 16 października za Our World in Data). "W tej chwili wiemy już, że obecnie krążący wariant Delta wirusa w pewnym odsetku przypadków potrafi przełamać odporność poszczepienną lub po przechorowaniu. Choć osoby z wcześniejszą odpornością mają najczęściej łagodniejszy przebieg choroby, to niestety mogą zakazić także osoby niezaszczepione. Właśnie z powodu dużej liczby osób niezaszczepionych w Polsce, narażonych na ciężki przebieg, działania przeciwepidemiczne, w tym testowanie, muszą nadal spełniać cel ograniczania liczby zakażeń. A zatem dążymy do wykrycia i odizolowania osób zakażonych" - stwierdza dr Rosińska.

Jednak jej zdaniem nie trzeba zmieniać obecnych kryteriów testowania. "Należy zwrócić uwagę, że test w kierunku COVID-19 powinien zostać wykonany nawet przy niewielkich objawach infekcji górnych dróg oddechowych. Trudność leży w tym, że w okresie jesienno-zimowym występują również inne infekcje górnych dróg oddechowych. Trzeba więc się liczyć z tym, że skala wykonywanych badań będzie duża, a odsetek wyników dodatnich w kierunku COVID-19 - niewielki" - zauważa dr Magdalena Rosińska. Według niej to będzie świadczyło o poprawnym funkcjonowaniu systemu.

Matyja: odpowiedzialność za rozmiar czwartej fali spoczywa na niezaszczepionych
Matyja: odpowiedzialność za rozmiar czwartej fali spoczywa na niezaszczepionychtvn24

Wskaźnik pozytywnych testów w Polsce przekroczył 5 proc.

Sprawdziliśmy udział testów pozytywnych, czyli odsetek tych spośród wszystkich testów, które potwierdziły, że osoba jest zakażona. Zwany jest wskaźnikiem pozytywnych testów. By uchwycić aktualny trend wskaźnika, warto analizować jego siedmiodniową średnią kroczącą. Tak zalecają eksperci, z którymi konsultował się Konkret24. Czyli dla każdego dnia wyliczany jest średni procent pozytywnych testów z ostatnich siedmiu dni. W ten sposób prezentują ów wskaźnik również badacze z Uniwersytetu Oksfordzkiego, którzy przygotowują dane dla portalu Our World in Data.

W nocie metodologicznej podkreślają, że wskaźnik pozytywnych testów jest kluczowy dla zrozumienia pandemii. Po pierwsze, jest miarą tego, czy kraj przeprowadza wystarczająco dużo testów na COVID-19. Po drugie, obserwowanie wskaźnika może pomóc zrozumieć rozprzestrzenianie się wirusa (w połączeniu z danymi na temat potwierdzonych przypadków). Badacze przygotowujący analizy na Our World in Data dodają, że by móc właściwie monitorować i kontrolować rozprzestrzenianie się wirusa, kraje o bardziej znaczącym zasięgu epidemii muszą przeprowadzać więcej testów.

W analizowanym okresie od 1 września do 14 października tego roku wskaźnik pozytywnych testów stale rósł. 1 września wynosił 0,7 proc.; 26 września przekroczył 2 proc.; 14 października wynosił już 5,5 proc.

Siedmiodniowa średnia krocząca wskaźnika pozytywnych testów na koronawirusa w Polsce od 1 września do 14 października 2021Our World in Data | ourworldindata.org

Zgodnie z czerwcowymi kryteriami Światowej Organizacji Zdowia (WHO) jeżeli średnia wartość wskaźnika za ostatnie 14 dni wynosi między 5 a 20 proc., oznacza to, że państwo można zaliczyć do trzeciego w czterostopniowej skali, poziomu transmisji wirusa w społeczności. W tej sytuacji "konieczne może być wprowadzenie większej liczby środków w celu ograniczenia transmisji, uporania się z przypadkami i zapewnienia kontroli epidemii" - ocenia WHO. Trzeba jednak pamiętać, że wskaźnik jest uzależniony od strategii testowania i dostępności testów w danym kraju.

Wytyczne w Polsce dotyczące testowania na COVID-19 nie zmieniły się od września 2020 roku: testujemy przede wszystkim osoby objawowe. "Zlecenie testu po teleporadzie jest możliwe tylko pod warunkami określonymi w rozporządzeniu Ministra Zdrowia w sprawie chorób zakaźnych powodujących powstanie obowiązku hospitalizacji, izolacji lub izolacji w warunkach domowych – tj. stwierdzone i udokumentowane kliniczne cztery objawy tej choroby: temperatura ciała powyżej 38 stopni Celsjusza, kaszel, duszność, utrata węchu lub smaku" - informuje rządowa strona gov.pl.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Wojtek Jargiło / PAP

Pozostałe wiadomości

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Przed zapowiadanymi wielkimi opadami oczy wielu Polaków zwrócone są na największe zbiorniki przeciwpowodziowe w kraju. Zarządzający nimi zapewniają, że wszystkie mają zabezpieczone rezerwy. Porównaliśmy stan ich wypełnienia teraz oraz tuż przed powodzią we wrześniu 2024 roku. Eksperci tłumaczą, czy i jakie wnioski można z tego wyciągnąć.

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24