Zakażeń przybywa, a testów nie. O czym to świadczy?


Mimo coraz większej liczby zakażeń COVID-19 od początku września w Polsce liczba testów na koronawirusa prawie nie rośnie. Rok temu, gdy przybywało wykrytych zakażeń, liczba testów też rosła. Konkret24 zapytał ekspertów, dlaczego tej jesieni jest inaczej i czy należy się niepokoić.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Posłanka Koalicji Obywatelskiej Magdalena Łośko zwróciła się 8 października do ministra zdrowia z interwencją w związku z malejącą liczbą przeprowadzanych testów wymazowych na wykrycie koronawirusa. Napisała, że lekarzom coraz trudniej jest namówić pacjentów do zgłaszania się na testy wymazowe, bo ci wolą szybkie testy antygenowe albo "reprezentują punkt widzenia antyszczepionkowców". "Dodatkowo sprawę komplikuje zmniejszenie ilości punktów wymazowych – bardzo często pacjent odmawia przeprowadzenia testu wymazowego dlatego, że punkty testowania oddalone są od jego miejsca zamieszkania kilka lub kilkanaście kilometrów i tylko w wyznaczone dni". Posłanka zapytała ministra o liczbę wykonywanych testów wymazowych, liczbę punktów wykonujących takie teksty i czy resort planuje jakoś zareagować na obecną sytuację.

Rzeczywiście, jak sprawdziliśmy, mimo wzrostu zakażeń COVID-19 od września wcale nie wykonuje się w Polsce więcej testów na koronawirusa. Średnia siedmiodniowa liczba testów utrzymuje się na stałym poziomie od kilku tygodni. Tymczasem rok temu, gdy przybywało wykrytych zakażeń, rosła też liczba testów. Jakie mogą być przyczyny tej zmiany i o czym to świadczy, zapytaliśmy ekspertów.

Prof. Piekarska: pandemia skończy się wtedy, kiedy wszyscy przechorują zakażenie bądź się zaszczepią
Prof. Piekarska: pandemia skończy się wtedy, kiedy wszyscy przechorują zakażenie bądź się zaszczepiątvn24

Testy i zakażenia: 2020 vs 2021

Siedmiodniowa średnia liczba przeprowadzonych testów i siedmiodniowa średnia liczba wykrytych zakażeń pozwalają analizować trendy w testowaniu i rozwoju pandemii. Statystyki od 1 września do 18 października tego roku zestawiliśmy tym samym okresem 2020 roku - było to tuż przed drugą falą pandemii w Polsce.

Poniższy wykres pokazuje, jak rosły liczby zakażeń i testów jesienią rok temu. Choć skale są różne, to jednak tendencja ta sama. Średnia nowych zakażeń rosła od 693 (1 września) do 7136 (18 października). A średnia liczba wykonywanych testów na COVID-19 od połowy września 2020 rosła mniej więcej wraz ze średnią liczbą nowych zakażeń. Najmniej było ich 13 września - 17,9 tys., najwięcej 18 października - 43,5 tys.

Średnia liczba testów i za COVID-19 (od 1 września do 18 października 2020)Konkret24 | ministerstwo zdrowia

Natomiast na wykresach z tego roku widzimy, że w analizowanym okresie średnia siedmiodniowa liczba testów jest mniej więcej stała i wynosi ponad 35 tys. testów dziennie; nigdy nie przekroczyła 39 tys. Za to średnia liczba zakażeń stale rośnie - 1 września wynosiła 258, ale 18 października już 2546.

Średnia liczba testów i zakażeń COVID-19 (od 1 września do 18 października 2021)Konkret24 | ministerstwo zdrowia

Jak wyjaśnić tak odmienne trendy? O komentarz poprosiliśmy dr hab. Magdalenę Rosińską - badaczkę i specjalistkę ds. zdrowia publicznego z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH - Państwowego Instytutu Badawczego i prof. Joannę Zajkowską - podlaską wojewódzką konsultant do spraw epidemiologii z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.

Charakter przesiewowy testowania, unikanie testów, ograniczony dostęp do nich

- Jesienią 2020 roku stosowano dość restrykcyjne kryteria testowania w kierunku COVID-19 - zauważa dr Rosińska. "Zgodnie z ówczesnym rozporządzeniem ministra zdrowia głównie testowane były osoby, u których występowały objawy typowe dla COVID-19. W tej sytuacji liczba testów we wrześniu 2020 roku była dość niewielka, natomiast w miarę narastania fali epidemicznej i chorowania coraz większej liczby osób - również zaczęła się zwiększać" - wyjaśnia w przesłanej Konkret24 opinii.

"Obecnie należy przypuszczać - choć nie są niestety dostępne takie dane - wiele osób testuje się z powodu konieczności przedstawienia ujemnego wyniku badania, co jest wymagane choćby przy podróżowaniu poza granice naszego kraju, zwłaszcza w przypadku osób nieszczepionych. W takim przypadku wiele z badań ma charakter stricte przesiewowy, wobec czego nie przekłada się na ewentualny wzrost liczby wykrytych przypadków. Nie jest to jednak wadą obecnego systemu testowania, w którym na obecną chwilę ciągle chodzi o to, by wykrywać jak największą liczbę zakażeń" - stwierdza ekspertka NIZP PZH.

- Obecnie liczba wykonywanych testów jest mniej więcej na tym samym poziomie, część z nich jest wykonywana regularnie między innymi przy przyjęciach do szpitali i to jest pewna stała liczba - zauważa z kolei w rozmowie z Konkret24 prof. Joanna Zajkowska. To może mieć równie stały wpływ na to, ile średnio dziennie testujemy teraz w kraju.

Zdaniem profesor wiele osób unika testowania, ponieważ wynik pozytywny wiąże się z czasową izolacją. Ponadto - dodaje - dostęp do testów nie jest łatwy, co być może odstrasza wiele osób. - A w innych krajach widzę powszechność punktów testowania. Łatwy dostęp do testów pomaga w opanowaniu pandemii - stwierdza prof. Zajkowska.

Profesor Zimmer o COVID-19: Obrazowo mówiąc, płuco pęka. Choroba atakuje drogi oddechowe i pacjentka dusi się w męczarni
Profesor Zimmer o COVID-19: Obrazowo mówiąc, płuco pęka. Choroba atakuje drogi oddechowe i pacjentka dusi się w męczarnitvn24

Inna sytuacja: połowa Polaków zaszczepiona

W tym roku mamy inną sytuację pandemiczną niż przed rokiem temu: wśród nowych zakażeń dominuje wariant Delta, a 52,2 proc. mieszkańców Polski jest w pełni zaszczepiona na COVID-19 (stan na 16 października za Our World in Data). "W tej chwili wiemy już, że obecnie krążący wariant Delta wirusa w pewnym odsetku przypadków potrafi przełamać odporność poszczepienną lub po przechorowaniu. Choć osoby z wcześniejszą odpornością mają najczęściej łagodniejszy przebieg choroby, to niestety mogą zakazić także osoby niezaszczepione. Właśnie z powodu dużej liczby osób niezaszczepionych w Polsce, narażonych na ciężki przebieg, działania przeciwepidemiczne, w tym testowanie, muszą nadal spełniać cel ograniczania liczby zakażeń. A zatem dążymy do wykrycia i odizolowania osób zakażonych" - stwierdza dr Rosińska.

Jednak jej zdaniem nie trzeba zmieniać obecnych kryteriów testowania. "Należy zwrócić uwagę, że test w kierunku COVID-19 powinien zostać wykonany nawet przy niewielkich objawach infekcji górnych dróg oddechowych. Trudność leży w tym, że w okresie jesienno-zimowym występują również inne infekcje górnych dróg oddechowych. Trzeba więc się liczyć z tym, że skala wykonywanych badań będzie duża, a odsetek wyników dodatnich w kierunku COVID-19 - niewielki" - zauważa dr Magdalena Rosińska. Według niej to będzie świadczyło o poprawnym funkcjonowaniu systemu.

Matyja: odpowiedzialność za rozmiar czwartej fali spoczywa na niezaszczepionych
Matyja: odpowiedzialność za rozmiar czwartej fali spoczywa na niezaszczepionychtvn24

Wskaźnik pozytywnych testów w Polsce przekroczył 5 proc.

Sprawdziliśmy udział testów pozytywnych, czyli odsetek tych spośród wszystkich testów, które potwierdziły, że osoba jest zakażona. Zwany jest wskaźnikiem pozytywnych testów. By uchwycić aktualny trend wskaźnika, warto analizować jego siedmiodniową średnią kroczącą. Tak zalecają eksperci, z którymi konsultował się Konkret24. Czyli dla każdego dnia wyliczany jest średni procent pozytywnych testów z ostatnich siedmiu dni. W ten sposób prezentują ów wskaźnik również badacze z Uniwersytetu Oksfordzkiego, którzy przygotowują dane dla portalu Our World in Data.

W nocie metodologicznej podkreślają, że wskaźnik pozytywnych testów jest kluczowy dla zrozumienia pandemii. Po pierwsze, jest miarą tego, czy kraj przeprowadza wystarczająco dużo testów na COVID-19. Po drugie, obserwowanie wskaźnika może pomóc zrozumieć rozprzestrzenianie się wirusa (w połączeniu z danymi na temat potwierdzonych przypadków). Badacze przygotowujący analizy na Our World in Data dodają, że by móc właściwie monitorować i kontrolować rozprzestrzenianie się wirusa, kraje o bardziej znaczącym zasięgu epidemii muszą przeprowadzać więcej testów.

W analizowanym okresie od 1 września do 14 października tego roku wskaźnik pozytywnych testów stale rósł. 1 września wynosił 0,7 proc.; 26 września przekroczył 2 proc.; 14 października wynosił już 5,5 proc.

Siedmiodniowa średnia krocząca wskaźnika pozytywnych testów na koronawirusa w Polsce od 1 września do 14 października 2021Our World in Data | ourworldindata.org

Zgodnie z czerwcowymi kryteriami Światowej Organizacji Zdowia (WHO) jeżeli średnia wartość wskaźnika za ostatnie 14 dni wynosi między 5 a 20 proc., oznacza to, że państwo można zaliczyć do trzeciego w czterostopniowej skali, poziomu transmisji wirusa w społeczności. W tej sytuacji "konieczne może być wprowadzenie większej liczby środków w celu ograniczenia transmisji, uporania się z przypadkami i zapewnienia kontroli epidemii" - ocenia WHO. Trzeba jednak pamiętać, że wskaźnik jest uzależniony od strategii testowania i dostępności testów w danym kraju.

Wytyczne w Polsce dotyczące testowania na COVID-19 nie zmieniły się od września 2020 roku: testujemy przede wszystkim osoby objawowe. "Zlecenie testu po teleporadzie jest możliwe tylko pod warunkami określonymi w rozporządzeniu Ministra Zdrowia w sprawie chorób zakaźnych powodujących powstanie obowiązku hospitalizacji, izolacji lub izolacji w warunkach domowych – tj. stwierdzone i udokumentowane kliniczne cztery objawy tej choroby: temperatura ciała powyżej 38 stopni Celsjusza, kaszel, duszność, utrata węchu lub smaku" - informuje rządowa strona gov.pl.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Wojtek Jargiło / PAP

Pozostałe wiadomości

"Całe narody nie wyginęły", mimo że wcale nie muszą się szczepić - przekonują ci, którzy walczą z obowiązkowymi szczepieniami w Polsce. Także polscy politycy. Rzeczywiście, inne europejskie narody jakoś nie wyginęły, choć większość szczepień u nich jest dobrowolna. Paradoks - czy jednak jest coś, o czym antyszczepionkowcy wam nie mówią?

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

Źródło:
TVN24+

"To już jawna okupacja" - piszą internauci, oburzeni rzekomym planem pilnowania polskich granic przez niemieckie wojsko. O tym "skandalu" poinformował Robert Bąkiewicz. Lecz to żaden skandal, tylko zwykły fake news.

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Źródło:
Konkret24

Roztrzęsiony rolnik żali się do kamery: "Nie mamy już nic. Traktują nas jak śmieci". A potem oglądamy, jak policja rekwiruje jakieś bydło. Ta przejmująca scena ma przedstawiać trwające we Francji protesty rolników. Wydaje się rzeczywista - lecz nie jest.

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

Źródło:
Konkret24

"Jest dość stary, ale nie zdawałam sobie sprawy, że był obecny przy narodzinach Jezusa" - tak internauci kpią z okładki książki o narodzinach Jezusa, na której znalazł się Donald Trump. Prezydent USA ma też być rzekomo lektorem tej historii. Wielu komentujących wątpi jednak, czy taka publikacja istnieje: "Serio? To jest naprawdę?".

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

Źródło:
Konkret24

Izraelski paszport Wołodymyra Zełenskiego mieli znaleźć funkcjonariusze ukraińskiej agencji antykorupcyjnej - taki przekaz rozpowszechniany jest w ostatnich dniach w polskiej sieci. To zbudowana na fałszywkach narracja, której celem jest zdyskredytowanie prezydenta Ukrainy.

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Źródło:
Konrket24

Ta historia wydaje się nieprawdopodobna. Ale dla tych, do których ją wymyślono, może być przekonująca - bo potwierdzi ich przekonania. Połączenie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Billa Cosby'ego i Jeffreya Epsteina nie jest przypadkowe w tej kolejnej odsłonie rosyjskiej dezinformacji.

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o ubogiej dekoracji choinki w Londynie rozgrzewa internet - nie pierwszy raz. Teraz powodem stało się nagranie na polskim profilu. Dominuje teza, że taki wygląd choinki jest efektem napływu muzułmanów do miasta czy nawet pochodzenia burmistrza Londynu. Internauci nie znają bądź celowo nie wspominają o niemal 80-letniej tradycji.

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

Źródło:
Konkret24

Ponad setka osób z postawionymi zarzutami, lecz aktów oskarżenia nieco ponad 30, a wyroków skazujących tylko kilka - po dwóch latach rządu Donalda Tuska najgłośniejsze afery Zjednoczonej Prawicy wciąż nie zostały rozliczone. Choć prace wymiaru sprawiedliwości przyspieszyły, byli rządzący skutecznie sypią piasek w tryby, a Polacy niecierpliwią się coraz bardziej. Oto jak wygląda stan rozliczeń.

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Źródło:
TVN24+

W kampanii wyborczej Donald Tusk zapowiadał - w razie wygranej - odchudzenie rządu. Nie udało się. Z kolei tegoroczna rekonstrukcja jego gabinetu miała być wręcz "systemową zmianą". Na półmetku kadencji sprawdzamy, co zostało z tych obietnic.

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Źródło:
TVN24+

Nagranie parowej lokomotywy w Kijowie krąży w sieci jako dowód, że problemy z dostawami energii przygniatają walczącą Ukrainę. Promuje to rosyjska propaganda, a internauci rozpowszechniają. Otóż parowozy rzeczywiście wyjechały na tory w Kijowie, lecz powód był inny.

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

Źródło:
Konkret24

"Zachód upada", "Europa staje się skansenem", my dyskutujemy o nakrętkach do plastikowych butelek, a Chiny otwierają kolejny wiadukt dla superszybkich pociągów. Gdzieś już to czytaliście? Zapewne nie raz, nawet niektórzy polscy politycy wchodzą w tę narrację. A partia Xi Jinpinga tylko zaciera ręce. Nie tylko ona.

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

Źródło:
TVN24+

Zgoda Komisji Europejskiej na wsparcie budowy elektrowni jądrowej z polskiego budżetu uruchomiła wśród polityków PiS narrację, że Polska "nisko upadła". Kpią, że skoro musimy pytać Brukselę o zgodę na wydanie własnych pieniędzy, to "tak właśnie wygląda suwerenność Polski w praktyce". O istotnej rzeczy nie informują.

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Źródło:
Konkret24

Władze Chersonia szykują się do ucieczki, wysyłają już swoje rodziny do Polski - tak ma wynikać z posiedzenia rady miasta, z którego zapis rzekomo wyciekł do sieci. Nagranie rzeczywiście istnieje, lecz reszta to rosyjska fałszywka. Jej główne cele są trzy.

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

Źródło:
Konkret24

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji zarzucają ministrowi Waldemarowi Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Chodzi o jego wystąpienie w Sejmie, kiedy to zacytował wypowiedź posła Krzysztofa Bosaka, która miała paść podczas tajnej części obrad. Jak tę sprawę oceniają prawnicy?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24