Zdjęcie z "momentu podpisania deklaracji"? Nie, to moment wpisu do księgi pamiątkowej

Prezydenci Andrzej Duda i Donald Trump w Roosevelt Room w Białym Domu Jakub Szymczuk/KPRP

Fotografia, na której widać, jak Andrzej Duda siedzi przy stole i coś podpisuje, a prezydent Donald Trump stoi za nim, zyskuje popularność w sieci. Wielu komentuje to jako odwrócenie sytuacji sprzed dwóch lat, gdy w Białym Domu w Gabinecie Owalnym polski prezydent podpisywał dokument na stojąco, a amerykański siedział. Tym razem Andrzej Duda nie podpisywał ani "ważnej umowy", ani "deklaracji".

Starający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda gościł w środę 24 czerwca w Waszyngtonie, gdzie wieczorem czasu polskiego spotkał się z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Już po zakończeniu spotkania prezydent Duda w rozmowie z TVN24 stwierdził: "Przyzwyczailiśmy państwa z Donaldem Trumpem, że podpisywaliśmy umowy, natomiast tym razem rzeczywiście żadnych umów nie było".

Trump: podczas spotkania potwierdziliśmy wagę naszego sojuszu
Trump: podczas spotkania potwierdziliśmy wagę naszego sojuszutvn24

Obaj prezydenci przyjęli natomiast wspólną deklarację, w której zapisano "pogłębianie współpracy obronnej przez rozwój planów wzmocnienia więzi wojskowych oraz rozpoczęcie nowego rozdziału we współpracy energetycznej przez partnerstwo na rzecz rozwoju polskiego sektora energetyki jądrowej". Na konferencji prasowej Donald Trump stwierdził, że cieszy się z podpisania deklaracji, ponieważ w ten sposób prezydenci "potwierdzili wagę sojuszu między Polską a USA".

Szczególnym zainteresowaniem internautów po zakończonej wizycie cieszy się fotografia, na której siedzący przy stole Andrzej Duda pochyla się z długopisem nad jakąś księgą, a za jego plecami stoi prezydent Trump. Niektórzy sugerowali, że zdjęcie przedstawia właśnie moment podpisywania wspólnej deklaracji i przypominali fotografię z odwrotną sytuacją sprzed dwóch lat, kiedy to polski prezydent podpisywał dokument na stojąco, a Trump siedział.

"Furorę robi zdjęcie przedstawiające moment podpisania deklaracji" – pisał portal Wpolityce.pl.

Portal Wpolityce.pl informował, że zdjęcie przedstawia moment podpisania deklaracjiTwitter

Również podpis pod tym zdjęciem na portalu TVP Info wskazywał, że to moment podpisywania przez prezydentów wspólnej deklaracji. Potem podpis zmieniono.

Pierwsza wersja podpisu pod zdjęciem na portalu TVP Info sugerowała, że prezydent podpisuje deklaracjętvp.info

Nie deklaracja, a wpis do księgi

Komentowana fotografia powstała podczas środowej wizyty – zrobił ją Jakub Szymczuk, fotograf prezydenta Dudy. Pojawiła się na oficjalnej stronie kancelarii prezydenta w relacji ze spotkania. Nie powstała w Gabinecie Owalnym. Podpis brzmi: "Prezydenci Andrzej Duda i Donald Trump w Roosevelt Room w Białym Domu". Nie wyjaśniono, jaką sytuację przedstawia fotografia.

Internauci szybko znaleźli podobne zdjęcia z udziałem innych głów państw. Dzięki temu dowiedzieli się, o jaką sytuację chodzi – na wszystkich zdjęciach przedstawiciele innych krajów również siedząc, podpisywali księgę pamiątkową w Roosevelt Room, podczas gdy Donald Trump stał z tyłu. Szczególnie często udostępniano w sieci fotografię z Angelą Merkel, która zgodnie z opisem miała "podpisywać księgę pamiątkową w Białym Domu".

Angela Merkel podpisuje księgę pamiątkową w Białym DomuWhite House (domena publiczna)

Podobnych zestawień fotografii z momentu wpisywania się przez gości prezydenta USA do księgi pamiątkowej można znaleźć w sieci więcej. Szeroko kolportowany jest m.in. kolaż, na którym w identycznej konfiguracji w Roosevelt Room podczas wpisu do księgi pamiątkowej uwieczniono prezydenta Trumpa wraz z premierami Słowacji, Iraku czy prezydentem Konfederacji Szwajcarskiej.

"Zmodyfikowana wersja podpisu"

Na koncie o nazwie W.Krawczynski jeden z internautów zestawił jednak fotografie z Andrzejem Dudą i Angelą Merkel, podpisując pierwszą z nich: "Andrzej Duda wczoraj podpisał ważną umowę w Białym Domu", a w poście komentował: "Chyba nie muszę tłumaczyć tekstu pod zdjęciem z Angelą?". Wpis zebrał 2 tys. polubień, ponad 700 razy podano go dalej.

"Od kiedy księga gości jest ważną umową?"; "Kiedy myślisz, że podpisujesz ważną umowę, a kończysz z podpisem w księdze pamiątkowej..."; "Biały Dom zrobił mu uprzejmość pozwalając podpisać księgę gości na siedząco jak setkom gości wcześniej" – komentowali ten post internauci.

W niektórych artykułach i wpisach odnoszących się do tego postu można znaleźć także informacje, że podpis o "ważnej umowie" pochodzi z Kancelarii Prezydenta RP. To nieprawda. Autor wpisu na koncie W.Krawczynski odpowiedział na pytanie z Konkret24, że "w tym brzmieniu" opis jest jego autorstwa i dodał, że to "nieco zmodyfikowana wersja podpisu opublikowanego przez jednego z posłów PiS".

Informację, że na popularnym zdjęciu polski prezydent nie podpisuje żadnej ważnej umowy ani deklaracji, potwierdził korespondent radia RMF FM w Waszyngtonie Paweł Żuchowski. "Złośliwcom, którzy wykorzystują zdjęcie zrobione przez fotografa prezydenta do żartów, że tym razem dla Trumpa nie było miejsca przy biurku, tłumaczę, że to nie moment podpisywania ważnych dokumentów, bo takich nie podpisywano wczoraj w Białym Domu. To wpis do księgi pamiątkowej" – napisał na Twitterze.

Potwierdził to u osób z delegacji prezydenta Andrzeja Dudy. "Zapytałem ludzi z otoczenia prezydenta o to, co podpisywał prezydent. Usłyszałem, że to wpis do księgi pamiątkowej" – relacjonował Żuchowski.

Dwa lata temu – deklaracja

Nie znając jednak pełnego kontekstu sytuacji pokazanej na fotografii Dudy i Trumpa, wielu porównywało ją ze zdjęciem z wizyty polskiego prezydenta w Białym Domu we wrześniu 2018 roku. Jak przypominał portal Wpolityce.pl, wtedy "na głowę prezydenta Andrzeja Dudy spadły (niezasłużone!) gromy za to, że stał w momencie podpisania dokumentu, a prezydent Donald Trump siedział. Teraz role się odwróciły".

Portal Niezalezna.pl też przypomniał: "Podczas jednej z wizyt Andrzeja Dudy w Białym Domu do sieci trafiło zdjęcie, jak Donald Trump siedzi przy biurku i podpisuje dokument, a polski prezydent stoi obok niego. Opozycja, oraz media jej sprzyjające, mieli wtedy bardzo dużo do powiedzenia na temat tego, jak prezydent USA okazał Dudzie brak szacunku".

Chodzi o zdjęcie wykonane 18 września 2018 roku w Gabinecie Owalnym w Białym Domu, które trafiło do internetu poprzez konta Donalda Trumpa w mediach społecznościowych.

"To jest brak profesjonalizmu, brak rzemiosła dyplomatycznego" – komentował wtedy sytuację ze zdjęcia były rzecznik MSZ i były ambasador RP w Kanadzie Marcin Bosacki. "Zdjęcie warte więcej niż 1000 słów, bo pokazuje pozycję Polski i prezydenta Dudy po trzech latach rządów PiS" - dodawał poseł PO Tomasz Siemoniak.

Donald Trump o współpracy z Polską w walce z koronawirusem
Donald Trump o współpracy z Polską w walce z koronawirusemtvn24

Wtedy jednak prezydenci rzeczywiście podpisywali obustronną deklarację o strategicznym partnerstwie. Zobowiązywano się w niej do zacieśnienia współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa, obronności, energetyki, a także poruszano kwestie wymiany handlowej.

Minister Spraw Zagranicznych Jacek Czaputowicz tak zareagował wówczas na komentarze, że Andrzej Duda podczas podpisywania deklaracji stał, a Donald Trump siedział: "Nie przywiązywałbym do tego dużej wagi. (…) Zaszczytem jest dopuszczenie do biurka, przy którym pracuje przywódca innego państwa".

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Jakub Szymczuk/KPRP

Źródło zdjęcia głównego: Jakub Szymczuk/KPRP

Pozostałe wiadomości

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24