FAŁSZ

"Komitet Noblowski zdyskwalifikował Trumpa"? Internauci mylą satyrę z faktami

Źródło:
Konkret24
Trump: jeśli nie dostanę Pokojowej Nagrody Nobla, to będzie obraza dla USA
Trump: jeśli nie dostanę Pokojowej Nagrody Nobla, to będzie obraza dla USATVN24
wideo 2/3
Trump: jeśli nie dostanę Pokojowej Nagrody Nobla, to będzie obraza dla USATVN24

Prezydent Donald Trump nie ustępuje w staraniach o Pokojową Nagrodę Nobla. Niektórzy twórcy i internauci obracają jego ambicje w satyrę, podczas gdy inni błędnie traktują te przekazy jako prawdziwe.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

30 września prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump kolejny raz stwierdził, że powinien otrzymać Pokojową Nagrodę Nobla za swoje działania na rzecz pokoju na świecie. Podczas przemówienia przed amerykańskimi dowódcami wojskowymi prognozował jednak, że Komitet Noblowski przyzna nagrodę komuś, kto "nie ruszył palcem". "Zobaczymy, co się wydarzy, ale to będzie duża obraza dla naszego kraju [jeżeli nie dostanę nagrody]" - oświadczył.

Trump wielokrotnie przekonywał, że zasługuje na Pokojową Nagrodę Nobla, ale nie otrzyma jej ze względu na swe polityczne przekonania. Podczas sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ 23 września Trump mówił, że zakończył siedem wojen i za każdą z tych rzeczy powinien zostać nagrodzony. Wyjaśnialiśmy już, że deklaracje Trumpa są na wyrost, ale choć odniósł kilka sukcesów negocjacyjnych, w większości przypadków są to kruche rozejmy oraz nadal toczące się procesy pokojowe, a nie trwale zakończone konflikty. Mimo to jego dążenia do nagrody poparli (lub sami go do tej nagrody zgłosili) przywódcy m.in. Armenii, Azerbejdżanu, Demokratycznej Republiki Konga, Izraela, Kambodży, Pakistanu, Rwandy. Laureat tegorocznej Pokojowej Nagrody Nobla zostanie ogłoszony już 10 października.

Tymczasem pod koniec września w mediach społecznościowych - głównie anglojęzycznych, ale też i w polskich - pojawiły się wprowadzające w błąd doniesienia o rzekomych krokach Norweskiego Komitetu Noblowskiego w związku z działaniami Donalda Trumpa.

Wpis jak depesza

Na polskim Facebooku pojawił się post przypominający depeszę prasową. "OSLO - Komisja rozpatrująca wnioski o Pokojową Nagrodę Nobla zwróciła się do Donalda J. Trumpa o 'wyjaśnienie' jego wypowiedzi wygłoszonej w niedzielę podczas mowy pogrzebowej, w której wyraził dozgonną nienawiść do swoich przeciwników politycznych" - podaje na początku użytkowniczka Facebooka. I kontynuuje: "Komisja poprosiła Trumpa o wyjaśnienie, dlaczego oprócz stwierdzenia: 'Nie znoszę swojego przeciwnika', w mowie pogrzebowej nazwał swoich krytyków 'wielkimi przegranymi'. Ponadto komisja Noblowska zażądała od Trumpa wyjaśnienia, co miał na myśli, mówiąc o swoich rywalach: 'Oszukiwali jak psy, ale wtedy ich dopadliśmy. Odzyskaliśmy ich'" (pisownia wszystkich wpisów oryginalna). Chodzi o mowę, którą Trump wygłosił podczas ceremonii upamiętniającej Charliego Kirka. Konserwatywny aktywista został zastrzelony 10 września podczas spotkania na kampusie uniwersyteckim w stanie Utah.

"Według osób z wewnątrz, starania Trumpa o Pokojową Nagrodę Nobla są obecnie znacznie mniej skuteczne niż innego kandydata do Pokojowej Nagrody Nobla, Kim Dzong Una" - dodaje na koniec. Nigdzie nie podaje źródła informacji. Do wpisu załączyła jedynie zdjęcie Trumpa.

FAŁSZ
Post opublikowany na Facebooku 22 września 2025 rokufacebook.com

"Dobra wiadomość"; "Właściwie to...płakać się chce"; "Od kiedy to zbrodniarze ubiegają się o pokojową nagrodę nobla?" - pisali facebookowicze w reakcji na wpis.

Trump na stale zdyskwalifikowany z "z przyszłych nagród" i rzekoma depesza AP

Nieco inny przekaz, ale także przypominający depeszę agencyjną, pojawił się w serwisie X. Amerykańska agencja informacyjna Associated Press (AP) rzekomo poinformowała, że Komitet Noblowski na stałe zdyskwalifikował Trumpa "z przyszłych nagród". Podwody miały być dwa: niedawna wypowiedź prezydenta przed Zgromadzeniem Ogólnym ONZ i oraz decyzja o zmianie nazwy Departamentu Obrony na Departament Wojny.

Przekaz zyskał dużą popularność najpierw wśród anglojęzycznych internautów, potem dotarł do Polski. "Spektakularny sukces @realDonaldTrump Komitet nagrody Nobla trwale wykreślił Trumpa z wszelkich przyszłych nagród w związku ze zmianą nazwy Departamentu Obrony na Departament Wojny" - 27 września napisał jeden z polskich użytkowników serwisu X. Do wpisu dodał ilustracją wyglądającą na zrzut ekranu innego wpisu. "Pilne wiadomości: Komitet Nagrody Nobla ogłasza, że @realDonaldTrump został trwale zdyskwalifikowany z wszelkich przyszłych nagród z powodu zmiany nazwy Departamentu Obrony USA na 'Departament Wojny'".

Poniżej na grafice widać rzekomą depeszę AP. Ta datowana jest na 25 września 2025 roku. Pod logo agencji w lewym górnym rogu umieszczono dopisek: "Do natychmiastowej publikacji". Po prawej stronie dokumentu znalazły się dane osoby do kontaktu - Hanz Zeemer; podano też jego numer telefonu z międzynarodowym prefiksem +41, właściwym dla Szwajcarii oraz adres e-mail - hzeemer@swisstimes.org.

Materiał zatytułowano: "Komitet Noblowski blokuje wyróżnienie dla Trumpa". Na początku czytamy: "W bezprecedensowym posunięciu, które spotkało się z pochwałą światowych przywódców dla tej prestiżowej organizacji, Komitet Nagrody Noblowskiej ogłosił dzisiaj, że Donald J. Trump zostaje na stałe zdyskwalifikowany z przyszłych nagród po swoich kontrowersyjnych komentarzach wygłoszonych podczas przemówienia w ONZ we wtorek, 23 września 2025 r., a także po podjęciu decyzji o zmianie nazwy Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych na 'Departament Wojny', co komitet uznał za 'poważne naruszenie historycznej powagi i semantycznej przyzwoitości'".

FAŁSZ
Post opublikowany 27 września 2025 roku w serwisie X

W kolejnym akapicie powołano się na "krótki komunikat Komitetu", rzekomo objęty embargiem, a więc niedostępny publicznie do określonego momentu. To właśnie w nim miały paść słowa, że "integralność tradycji noblowskiej nie może współistnieć z celowym przekształcaniem globalnych instytucji obronnych w narzędzia naruszeń". Dodano również, iż dotychczasowe wyróżnienia pozostają nienaruszone, jednak "w przyszłości żadne nagrody nie będą przyznawane". Komitet miał stwierdzić, że ta decyzja jest "ostateczna".

Pierwsze wątpliwości budzi już sama forma rzekomej depeszy. Już w tytule pojawiła się literówka w słowie "barrs" (powinno być "bars"). Pierwsze dwa zdania są bardzo długie, co utrudnia przyswojenie informacji. Użyty język jest ponadto pompatyczny i dramatyczny, odbiegając od neutralnego stylu charakterystycznego dla depesz prasowych.

Wymieniona osoba do kontaktu - "Hanz Zeemer" - najprawdopodobniej nie istnieje. W wyszukiwarkach nie pojawiają się żadne wiarygodne informacje potwierdzające jej tożsamość. Nazwisko brzmi jak zniekształcona wersja nazwiska Hansa Zimmera, kompozytora muzyki filmowej. To może wskazywać na próbę podszywania się lub wprowadzenia w błąd odbiorców. Kolejny trop prowadzi do adresu e-mail z domeną swisstimes.org. Jak łatwo ustalić, strona o tej nazwie nie funkcjonuje co najmniej od 2018 roku, co podważa wiarygodność całej publikacji.

Sprawdziliśmy więc, co wiadomo na temat obu przekazów.

Komitet Noblowski zażądał od Trumpa wyjaśnień? Autorem jest komik

Przekaz o tym, że Komitet Noblowski zażądał od Trumpa wyjaśnień w sprawie wypowiedzi z ceremonii upamiętniającej Charliego Kirka, pojawił się 22 września na facebookowym profilu Andy'ego Borowitza, amerykańskiego pisarza i komika. Cztery dni później wpis o takiej samej treści opublikowano na stronie autora, The Borowitz Report.

Borowitz słynie z tworzenia satyry informacyjnej. Od 2001 roku prowadzi wspomnianą stronę The Borowitz Report, gdzie publikuje nieprawdziwe "newsy", które najczęściej są inspirowane prawdziwymi doniesieniami i wydarzeniami. Borowitz przerabia je i dodaje coś od siebie. Jego wpisy w humorystyczny sposób komentują wydarzenia ze Stanów Zjednoczonych i sprawy międzynarodowe. Komik wyjaśnia na stronie, czym się zajmuje i jaki jest charakter jego twórczości. Satyryczną kolumnę, także pod nazwą The Borowitz Report, prowadził między 2012 a 2023 roku na łamach tygodnika "The New Yorker".

FAŁSZ
Źródłem przekazu jest pisarz i komik Andy Borowitz znany z pisania satyrycznych newsówfacebook.com/andyborowitz

Źródłem rzekomej depeszy AP konto parodystyczne

Okazuje się, że przekaz z rzekomej depeszy AP także jest fałszywy. Pochodzi on z anglojęzycznego konta w serwisie X Only In America! (@TheAmericaStore). Nie jest oznaczone jako konto satyryczne, ale w opisie informuje, że "wyśmiewa politykę i życie w USA (strona parodiująca, no jasne)".

Wpis z ilustracją z rzekomą depeszą AP opublikowano tam 25 września. Wyświetlono go trzy miliony razy. Później powielany był przez wielu anglojęzycznych użytkowników serwisu X i Facebooka. Osoba prowadząca konto dyskusji z innymi użytkownikami przyznawała, że przekaz jest nieprawdziwy i sama go wymyśliła. Tak więc i ten przekaz okazuje się satyrą.

Post opublikowany 27 września 2025 roku w serwisie X

Na stronie Associated Press nie znaleźliśmy takiego lub podobnego komunikatu prasowego na temat rzekomej decyzji Komitetu Noblowskiego. "To nie jest artykuł AP" - przekazał amerykańskiej redakcji fact-checkingowej Snopes rzecznik AP.

Podobną odpowiedź Snopes otrzymał od rzecznika Norweskiego Instytutu Noblowskiego (to ciało obsługuje Norweski Komitet Noblowski, który decyduje o przyznawaniu Pokojowej Nagrody Nobla). Nie tylko potwierdził, że informacja jest fałszywa, ale i stwierdził, iż Komitet nie wydałby tego typu oświadczenia. Jak dodał Komitet "nigdy nie zdyskwalifikował proponowanego kandydata".

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: WILL OLIVER/EPA/PAP

Pozostałe wiadomości

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Globalny popyt na leki GLP-1 - takie jak Ozempic, Wegovy czy Mounjaro - stworzył okazję dla cyberprzestępców, którzy zarabiają teraz na desperacji osób walczących z otyłością. Kampania "cudownych kropli" niewiadomego pochodzenia, do złudzenia przypominających popularne dziś lekarstwa, objęła już kilka krajów Europy. Wszystko w niej jest fałszywe: od lekarzy po wsparcie instytucji, których wiarygodność się wykorzystuje.

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Źródło:
Konkret24

Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24

Bywa, że mają problemy z odpowiedzią na pytanie, kto jest teraz papieżem. Nie potrafią wyjaśnić, dlaczego prezydent Ukrainy nie nosi garnituru. Zaprzeczają, że astronauci NASA utknęli w kosmosie. Najpopularniejsze chatboty - coraz częściej pytane o bieżące tematy - zmyślają i wprowadzają w błąd. Nie są to ich jedyne słabości, jeśli chodzi o newsy.

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24