FAŁSZ

"Komitet Noblowski zdyskwalifikował Trumpa"? Internauci mylą satyrę z faktami

Źródło:
Konkret24
Trump: jeśli nie dostanę Pokojowej Nagrody Nobla, to będzie obraza dla USA
Trump: jeśli nie dostanę Pokojowej Nagrody Nobla, to będzie obraza dla USATVN24
wideo 2/3
Trump: jeśli nie dostanę Pokojowej Nagrody Nobla, to będzie obraza dla USATVN24

Prezydent Donald Trump nie ustępuje w staraniach o Pokojową Nagrodę Nobla. Niektórzy twórcy i internauci obracają jego ambicje w satyrę, podczas gdy inni błędnie traktują te przekazy jako prawdziwe.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

30 września prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump kolejny raz stwierdził, że powinien otrzymać Pokojową Nagrodę Nobla za swoje działania na rzecz pokoju na świecie. Podczas przemówienia przed amerykańskimi dowódcami wojskowymi prognozował jednak, że Komitet Noblowski przyzna nagrodę komuś, kto "nie ruszył palcem". "Zobaczymy, co się wydarzy, ale to będzie duża obraza dla naszego kraju [jeżeli nie dostanę nagrody]" - oświadczył.

Trump wielokrotnie przekonywał, że zasługuje na Pokojową Nagrodę Nobla, ale nie otrzyma jej ze względu na swe polityczne przekonania. Podczas sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ 23 września Trump mówił, że zakończył siedem wojen i za każdą z tych rzeczy powinien zostać nagrodzony. Wyjaśnialiśmy już, że deklaracje Trumpa są na wyrost, ale choć odniósł kilka sukcesów negocjacyjnych, w większości przypadków są to kruche rozejmy oraz nadal toczące się procesy pokojowe, a nie trwale zakończone konflikty. Mimo to jego dążenia do nagrody poparli (lub sami go do tej nagrody zgłosili) przywódcy m.in. Armenii, Azerbejdżanu, Demokratycznej Republiki Konga, Izraela, Kambodży, Pakistanu, Rwandy. Laureat tegorocznej Pokojowej Nagrody Nobla zostanie ogłoszony już 10 października.

Tymczasem pod koniec września w mediach społecznościowych - głównie anglojęzycznych, ale też i w polskich - pojawiły się wprowadzające w błąd doniesienia o rzekomych krokach Norweskiego Komitetu Noblowskiego w związku z działaniami Donalda Trumpa.

Wpis jak depesza

Na polskim Facebooku pojawił się post przypominający depeszę prasową. "OSLO - Komisja rozpatrująca wnioski o Pokojową Nagrodę Nobla zwróciła się do Donalda J. Trumpa o 'wyjaśnienie' jego wypowiedzi wygłoszonej w niedzielę podczas mowy pogrzebowej, w której wyraził dozgonną nienawiść do swoich przeciwników politycznych" - podaje na początku użytkowniczka Facebooka. I kontynuuje: "Komisja poprosiła Trumpa o wyjaśnienie, dlaczego oprócz stwierdzenia: 'Nie znoszę swojego przeciwnika', w mowie pogrzebowej nazwał swoich krytyków 'wielkimi przegranymi'. Ponadto komisja Noblowska zażądała od Trumpa wyjaśnienia, co miał na myśli, mówiąc o swoich rywalach: 'Oszukiwali jak psy, ale wtedy ich dopadliśmy. Odzyskaliśmy ich'" (pisownia wszystkich wpisów oryginalna). Chodzi o mowę, którą Trump wygłosił podczas ceremonii upamiętniającej Charliego Kirka. Konserwatywny aktywista został zastrzelony 10 września podczas spotkania na kampusie uniwersyteckim w stanie Utah.

"Według osób z wewnątrz, starania Trumpa o Pokojową Nagrodę Nobla są obecnie znacznie mniej skuteczne niż innego kandydata do Pokojowej Nagrody Nobla, Kim Dzong Una" - dodaje na koniec. Nigdzie nie podaje źródła informacji. Do wpisu załączyła jedynie zdjęcie Trumpa.

FAŁSZ
Post opublikowany na Facebooku 22 września 2025 rokufacebook.com

"Dobra wiadomość"; "Właściwie to...płakać się chce"; "Od kiedy to zbrodniarze ubiegają się o pokojową nagrodę nobla?" - pisali facebookowicze w reakcji na wpis.

Trump na stale zdyskwalifikowany z "z przyszłych nagród" i rzekoma depesza AP

Nieco inny przekaz, ale także przypominający depeszę agencyjną, pojawił się w serwisie X. Amerykańska agencja informacyjna Associated Press (AP) rzekomo poinformowała, że Komitet Noblowski na stałe zdyskwalifikował Trumpa "z przyszłych nagród". Podwody miały być dwa: niedawna wypowiedź prezydenta przed Zgromadzeniem Ogólnym ONZ i oraz decyzja o zmianie nazwy Departamentu Obrony na Departament Wojny.

Przekaz zyskał dużą popularność najpierw wśród anglojęzycznych internautów, potem dotarł do Polski. "Spektakularny sukces @realDonaldTrump Komitet nagrody Nobla trwale wykreślił Trumpa z wszelkich przyszłych nagród w związku ze zmianą nazwy Departamentu Obrony na Departament Wojny" - 27 września napisał jeden z polskich użytkowników serwisu X. Do wpisu dodał ilustracją wyglądającą na zrzut ekranu innego wpisu. "Pilne wiadomości: Komitet Nagrody Nobla ogłasza, że @realDonaldTrump został trwale zdyskwalifikowany z wszelkich przyszłych nagród z powodu zmiany nazwy Departamentu Obrony USA na 'Departament Wojny'".

Poniżej na grafice widać rzekomą depeszę AP. Ta datowana jest na 25 września 2025 roku. Pod logo agencji w lewym górnym rogu umieszczono dopisek: "Do natychmiastowej publikacji". Po prawej stronie dokumentu znalazły się dane osoby do kontaktu - Hanz Zeemer; podano też jego numer telefonu z międzynarodowym prefiksem +41, właściwym dla Szwajcarii oraz adres e-mail - hzeemer@swisstimes.org.

Materiał zatytułowano: "Komitet Noblowski blokuje wyróżnienie dla Trumpa". Na początku czytamy: "W bezprecedensowym posunięciu, które spotkało się z pochwałą światowych przywódców dla tej prestiżowej organizacji, Komitet Nagrody Noblowskiej ogłosił dzisiaj, że Donald J. Trump zostaje na stałe zdyskwalifikowany z przyszłych nagród po swoich kontrowersyjnych komentarzach wygłoszonych podczas przemówienia w ONZ we wtorek, 23 września 2025 r., a także po podjęciu decyzji o zmianie nazwy Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych na 'Departament Wojny', co komitet uznał za 'poważne naruszenie historycznej powagi i semantycznej przyzwoitości'".

FAŁSZ
Post opublikowany 27 września 2025 roku w serwisie X

W kolejnym akapicie powołano się na "krótki komunikat Komitetu", rzekomo objęty embargiem, a więc niedostępny publicznie do określonego momentu. To właśnie w nim miały paść słowa, że "integralność tradycji noblowskiej nie może współistnieć z celowym przekształcaniem globalnych instytucji obronnych w narzędzia naruszeń". Dodano również, iż dotychczasowe wyróżnienia pozostają nienaruszone, jednak "w przyszłości żadne nagrody nie będą przyznawane". Komitet miał stwierdzić, że ta decyzja jest "ostateczna".

Pierwsze wątpliwości budzi już sama forma rzekomej depeszy. Już w tytule pojawiła się literówka w słowie "barrs" (powinno być "bars"). Pierwsze dwa zdania są bardzo długie, co utrudnia przyswojenie informacji. Użyty język jest ponadto pompatyczny i dramatyczny, odbiegając od neutralnego stylu charakterystycznego dla depesz prasowych.

Wymieniona osoba do kontaktu - "Hanz Zeemer" - najprawdopodobniej nie istnieje. W wyszukiwarkach nie pojawiają się żadne wiarygodne informacje potwierdzające jej tożsamość. Nazwisko brzmi jak zniekształcona wersja nazwiska Hansa Zimmera, kompozytora muzyki filmowej. To może wskazywać na próbę podszywania się lub wprowadzenia w błąd odbiorców. Kolejny trop prowadzi do adresu e-mail z domeną swisstimes.org. Jak łatwo ustalić, strona o tej nazwie nie funkcjonuje co najmniej od 2018 roku, co podważa wiarygodność całej publikacji.

Sprawdziliśmy więc, co wiadomo na temat obu przekazów.

Komitet Noblowski zażądał od Trumpa wyjaśnień? Autorem jest komik

Przekaz o tym, że Komitet Noblowski zażądał od Trumpa wyjaśnień w sprawie wypowiedzi z ceremonii upamiętniającej Charliego Kirka, pojawił się 22 września na facebookowym profilu Andy'ego Borowitza, amerykańskiego pisarza i komika. Cztery dni później wpis o takiej samej treści opublikowano na stronie autora, The Borowitz Report.

Borowitz słynie z tworzenia satyry informacyjnej. Od 2001 roku prowadzi wspomnianą stronę The Borowitz Report, gdzie publikuje nieprawdziwe "newsy", które najczęściej są inspirowane prawdziwymi doniesieniami i wydarzeniami. Borowitz przerabia je i dodaje coś od siebie. Jego wpisy w humorystyczny sposób komentują wydarzenia ze Stanów Zjednoczonych i sprawy międzynarodowe. Komik wyjaśnia na stronie, czym się zajmuje i jaki jest charakter jego twórczości. Satyryczną kolumnę, także pod nazwą The Borowitz Report, prowadził między 2012 a 2023 roku na łamach tygodnika "The New Yorker".

FAŁSZ
Źródłem przekazu jest pisarz i komik Andy Borowitz znany z pisania satyrycznych newsówfacebook.com/andyborowitz

Źródłem rzekomej depeszy AP konto parodystyczne

Okazuje się, że przekaz z rzekomej depeszy AP także jest fałszywy. Pochodzi on z anglojęzycznego konta w serwisie X Only In America! (@TheAmericaStore). Nie jest oznaczone jako konto satyryczne, ale w opisie informuje, że "wyśmiewa politykę i życie w USA (strona parodiująca, no jasne)".

Wpis z ilustracją z rzekomą depeszą AP opublikowano tam 25 września. Wyświetlono go trzy miliony razy. Później powielany był przez wielu anglojęzycznych użytkowników serwisu X i Facebooka. Osoba prowadząca konto dyskusji z innymi użytkownikami przyznawała, że przekaz jest nieprawdziwy i sama go wymyśliła. Tak więc i ten przekaz okazuje się satyrą.

Post opublikowany 27 września 2025 roku w serwisie X

Na stronie Associated Press nie znaleźliśmy takiego lub podobnego komunikatu prasowego na temat rzekomej decyzji Komitetu Noblowskiego. "To nie jest artykuł AP" - przekazał amerykańskiej redakcji fact-checkingowej Snopes rzecznik AP.

Podobną odpowiedź Snopes otrzymał od rzecznika Norweskiego Instytutu Noblowskiego (to ciało obsługuje Norweski Komitet Noblowski, który decyduje o przyznawaniu Pokojowej Nagrody Nobla). Nie tylko potwierdził, że informacja jest fałszywa, ale i stwierdził, iż Komitet nie wydałby tego typu oświadczenia. Jak dodał Komitet "nigdy nie zdyskwalifikował proponowanego kandydata".

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: WILL OLIVER/EPA/PAP

Pozostałe wiadomości

Władze Słowacji mają przygotowywać referendum w sprawie wyjścia z Unii Europejskiej - taki przekaz rozchodzi się w mediach społecznościowych, powielają go też politycy. Źródłem ma być przemówienie słowackiego premiera, którego wcale nie wygłosił. Narrację tę szerzył kanał na YouTube z materiałami fałszywej treści - po pytaniach z Konkret24 kanał został już zablokowany.

Słowacja, wyjście z UE, użyteczny Fico. Tak wygląda "pompowanie balonika" propagandy

Słowacja, wyjście z UE, użyteczny Fico. Tak wygląda "pompowanie balonika" propagandy

Źródło:
Konkret24

Widzowie ukraińskiego spektaklu rzekomo mieli pokazywać gest nawiązujący do rzezi wołyńskiej. W rzeczywistości oznacza on jednak coś zupełnie innego.

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

Źródło:
Konkret24

Internauci oburzają się na to, że rzekomo za dostarczony Ukrainie gaz ziemny "zapłacą Polacy", a "Polska napełni zbiorniki gazu" w tym kraju. Tylko część tego przekazu ma faktyczne podstawy. Sprawdziliśmy, co wiadomo.

"Polacy zapłacą za gaz" dla Ukrainy? Manipulacja o współpracy energetycznej

"Polacy zapłacą za gaz" dla Ukrainy? Manipulacja o współpracy energetycznej

Źródło:
Konkret24

Według posła Konrada Berkowicza premier Donald Tusk jest "rzecznikiem interesów państwa Izrael". Tak przynajmniej poseł Konfederacji podsumowuje wypowiedź premiera z konferencji prasowej. Jednak manipuluje.

Co Tusk mówił o Izraelu, a co poseł Berkowicz zrozumiał

Co Tusk mówił o Izraelu, a co poseł Berkowicz zrozumiał

Źródło:
Konkret24

Poseł Marek Jakubiak alarmuje w mediach społecznościowych, że decyzją Światowej Organizacji Zdrowia uprawy tytoniu mają być zlikwidowane, co uderzy w 30 tysięcy polskich rolników. Europoseł Daniel Obajtek ocenia to jako "kolejny cios w polskich rolników". Obaj jednak wprowadzają w błąd.

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

Źródło:
Konkret24

Poseł Marcin Horała z PiS twierdzi, że "wszędzie na Zachodzie", gdzie wprowadzono edukację seksualną, wskaźniki ciąż, chorób wenerycznych i przemocy seksualnej wśród nieletnich są wielokrotnie wyższe niż w Polsce. Sprawdzamy dane, a ekspertka wyjaśnia, dlaczego takie tezy są demagogią niezgodną z rzeczywistością.

Horała o skutkach edukacji seksualnej na Zachodzie. "Powiela chochoły"

Horała o skutkach edukacji seksualnej na Zachodzie. "Powiela chochoły"

Źródło:
Konkret24

Żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska rzekomo wydała ponad milion euro na ubrania i dodatki we Francji. Podstawą tego przekazu jest nagranie, którego bohaterka podaje się za stylistkę ukraińskiej pierwszej damy. Przekaz powielano w portalach społecznościowych, w kremlowskich i prorosyjskich mediach. Jest to kolejny przykład znanego schematu antyukraińskiej dezinformacji.

Ołena Zełenska kupiła kreację za milion euro? Co to za przekaz

Ołena Zełenska kupiła kreację za milion euro? Co to za przekaz

Źródło:
Konkret24

Anglia i Austria to dwa kraje, gdzie rzekomo wprowadzono prawo szariatu - przekonują popularne wpisy, w tym polityków Konfederacji. Dowodem ma być krótkie nagranie z brytyjskiego parlamentu. Tymczasem teza, jak i nagranie, to manipulacja.

Prawo szariatu w Anglii i Austrii? Uwaga na manipulację

Prawo szariatu w Anglii i Austrii? Uwaga na manipulację

Źródło:
Konkret24

Czy można trafić do więzienia za nieprzeczytanie książki? Taka sytuacja rzekomo miała przytrafić się mężczyźnie, którego historię nagłaśnia prawicowy polityk. Wielu internautów oburzyły te doniesienia. Sprawdziliśmy więc, o co dokładnie chodzi w tej sprawie i za co dokładnie mężczyzna został skazany.

"Sąd nakazał przeczytanie książki". Co to za historia

"Sąd nakazał przeczytanie książki". Co to za historia

Źródło:
Konkret24

W sieci krąży rzekomy cytat Wołodymyra Zełenskiego o tym, że Polska i Rumunia będą zestrzeliwać drony nad zachodnią Ukrainą. Wyjaśniamy, co naprawdę powiedział ukraiński prezydent.

Polska i Rumunia będą zestrzeliwać drony nad Ukrainą? Zełenski tego nie powiedział

Polska i Rumunia będą zestrzeliwać drony nad Ukrainą? Zełenski tego nie powiedział

Źródło:
Konkret24

Senator Wojciech Skurkiewicz przekonywał, że Donald Tusk "mówił wprost, że stosuje prawo tak jak je rozumie". Tyle że to manipulacja wypowiedzią premiera, a politycy Prawa i Sprawiedliwości dopuścili się jej już kilkukrotnie.

Tusk "ogłosił, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie"? Senator PiS manipuluje cytatem

Tusk "ogłosił, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie"? Senator PiS manipuluje cytatem

Źródło:
Konkret24

Samolot przelatuje bardzo nisko nad wieżowcami i podobno ma to związek z zagrożeniem spowodowanym przez ukraińskie drony, które w tamtym momencie miały atakować Moskwę. Tak część internautów interpretuje krążące w sieci od poniedziałku nagrania. Co wiemy o tym zdarzeniu?

Samolot leciał tuż nad wieżowcami w Moskwie przez atak  ukraińskich drony? Co wiadomo o filmiku

Samolot leciał tuż nad wieżowcami w Moskwie przez atak ukraińskich drony? Co wiadomo o filmiku

Źródło:
Konkret24

Nagranie mężczyzny niosącego czerwono-czarną flagę przez centrum miasta wywołało w sieci gorącą dyskusję. Internauci spierali się o to, czy sceny pochodzą z Polski - tak jak sugerował popularny wpis, czy zza zagranicy. Wyjaśniamy więc.

"Banderowcy chodzą po polskich ulicach. To się naprawdę dzieje w Polsce"? Skąd jest to nagranie

"Banderowcy chodzą po polskich ulicach. To się naprawdę dzieje w Polsce"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

Komisja Europejska rzekomo przyznała, że zaszczepieni przeciw COVID-19 służyli za "szczury laboratoryjne". Tyle że nie są to słowa KE. Wyjaśniamy, skąd wziął się przekaz i co pomija.

Szczepieni na COVID-19 to "szczury laboratoryjne"? Co uznała Komisja Europejska

Szczepieni na COVID-19 to "szczury laboratoryjne"? Co uznała Komisja Europejska

Źródło:
Konkret24

Po burzliwych obradach Rada Warszawy zdecydowała, że nocny zakaz sprzedaży alkoholu zostanie wprowadzony tylko w części miasta i to na zasadzie pilotażu. Prezydent Rafał Trzaskowski twierdzi, że tak zrobiło wiele innych miast. Sprawdzamy słowa prezydenta stolicy. Pokazujemy też, gdzie w Polsce jest zakaz sprzedaży alkoholu po godzinie 22.

Nocna prohibicja. Trzaskowski o pilotażu w "wielu miastach". Tylko w których?

Nocna prohibicja. Trzaskowski o pilotażu w "wielu miastach". Tylko w których?

Źródło:
Konkret24

"Czwarty rozbiór Polski", "Tuskowi chodzi o to, żeby wyprzedać Polskę do reszty" - to komentarze internautów na informację o potencjalnym przejęciu polskiej kopalni przez spółkę założoną w Ukrainie. Politycy opozycji piszą o "rozprzedawaniu Polski" i krytykują brak reakcji rządu. Tylko pomijają istotny fakt, o którym mało Polaków wie.

"Ukraińcy przejmą polską kopalnię". Ile w tym prawdy, ile polityki

"Ukraińcy przejmą polską kopalnię". Ile w tym prawdy, ile polityki

Źródło:
Konkret24

Gdy jedne znikają, pojawiają się nowe. W serwisie YouTube nastąpił wysyp kanałów z filmami promującymi prezydenta Karola Nawrockiego. Tworzone przez sztuczną inteligencję materiały wydają się niedopracowane, ale budzą emocje - a o to chodzi. Widać w nich klasyczne mechanizmy dezinformacji. Jakby ktoś sprawdzał, które historie chwytają za serce. Jakby badano potencjał, który w przyszłości można wykorzystać.

"Dał lekcję Putinowi", "zmiażdżył Macrona". Nie musisz wierzyć, masz oglądać

"Dał lekcję Putinowi", "zmiażdżył Macrona". Nie musisz wierzyć, masz oglądać

Źródło:
TVN24+

Wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie ponownie uruchomiła w Polsce dyskusję o reparacjach wojennych - a właściwie o tym, jak nazywać teraz nasze żądania. Bo prezydent twierdzi, że "punktem wyjścia jest raport reparacyjny", ale poseł PiS i były wiceszef MSZ mówi, że reparacje to "określenie medialne". W dyskusji widać zmianę narracji polityków prawicy.

Od "reparacji" do "zadośćuczynienia". To jednak nie to samo

Od "reparacji" do "zadośćuczynienia". To jednak nie to samo

Źródło:
Konkret24

Mający milionowe zasięgi influencer rozważa w nagranym filmie, "czy sytuacja z dronami to było celowe działanie Rosji". Polityk Konfederacji zastanawia się, "skąd ta pewność", że drony były rosyjskie. Polscy eurodeputowani oskarżają Unię Europejską, że "nakręca prowojenną histerię w Polsce" i że zagrożenie ze strony Rosji to wina Zachodu. Oto jakie echa rosyjskich narracji znajdujemy w popularnych teraz nagraniach na Facebooku.

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń ma post z nagraniem pokazującym rzekomo, jak rozpędzona tesla uderza w sklep sieci Biedronka. Jedni twierdzą, że to zapis z monitoringu; inni podejrzewają komputerową symulację. Faktem jest, że do podobnego zdarzenia doszło.

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+