FAŁSZ

Biedroń: kara za obrazę uczuć religijnych "obowiązuje w Polsce i w krajach islamu". Nie tylko

Biedroń: kara za obrazę uczuć religijnych "obowiązuje w Polsce i w krajach islamu".tvn24

Zdaniem lidera Wiosny Roberta Biedronia przepis o karaniu za obrazę uczuć religijnych jest ewenementem, reliktem średniowiecza obowiązującym w Polsce i krajach islamu. To nieprawda, podobne przepisy są również w wielu krajach demokratycznych. Ale zdaniem amerykańskiej komisji do spraw wolności religijnej rządy często wykorzystują te prawa do karania za poglądy mniejszościowe czy nietolerowane przez władze.

Sąd rejonowy w Płocku 2 marca uniewinnił trzy kobiety, które zostały oskarżone o obrazę uczuć religijnych. Sprawa dotyczyła rozlepiania w 2019 roku wokół jednego z tamtejszych kościołów naklejek z wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej w tęczowej aureoli.

"Oskarżenie nie wykazało w żaden sposób, że działania oskarżonych były intencjonalnie ukierunkowane na obrazę uczuć religijnych katolików, a zamiarem działań było znieważenie wizerunku Matki Boskiej Częstochowskiej" – oceniła sędzia Agnieszka Warchoł w uzasadnieniu wyroku. Wyrok płockiego sądu w "Faktach po Faktach" w TVN 24 komentował tego dnia lider i europoseł Wiosny Robert Biedroń.

Tęczowa Matka Boska nie obraża. Sąd w Płocku uniewinnił trzy aktywistki
Tęczowa Matka Boska nie obraża. Sąd w Płocku uniewinnił trzy aktywistkiFakty po południu

"Artykuł 196 Kodeksu karnego o obrazie uczuć religijnych obowiązuje w Polsce i w krajach islamu. To jest ewenement. Ten artykuł jest traktowany i stosowany od lat już jako karanie dla artystów, aktywistów, obrońców praw człowieka, dla dziennikarzy. Wtedy, kiedy władza chce podciągnąć te lejce i ten kaganiec, to nakłada go na tych krnąbrnych i niepokornych" - mówił lider Wiosny.

Przepis, który przywołał, stanowi: "Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2".

"To relikt średniowiecza, który nie powinien być stosowany w państwie demokratycznym" – skwitował europoseł.

Robert Biedroń krytykuje przepisy o obrazie uczuć religijnych
Robert Biedroń krytykuje przepisy o obrazie uczuć religijnych tvn24

W wielu krajach demokratycznych

Polityk Wiosny myli się, ponieważ kary za blasfemię - czyli za bluźnierstwo, zniesławianie religii lub wyrażanie pogardy wobec religii, symboli religijnych, postaci lub uczuć - nie obowiązują tylko w Polsce i krajach islamskich. By to sprawdzić, sięgnęliśmy do sprawozdań amerykańskiej Komisji do spraw Międzynarodowej Wolności Religijnej (United States Commission on International Religious Freedom, USCIRF). To komisja amerykańskiego Kongresu powołana w 1998 roku ustawą o międzynarodowej wolności religijnej (International Religious Freedom Act). Do jej zadań należy monitorowanie przestrzegania uniwersalnego prawa do wolności religijnej w różnych krajach świata, formułowanie rekomendacji dla Departamentu Stanu. Członków komisji powołuje prezydent USA w porozumieniu z liderami demokratów i republikanów w Kongresie.

Z ostatniego raportu komisji z kwietnia 2020 roku wynika, że przepisy o karaniu za bluźnierstwo, zniesławianie religii lub wyrażanie pogardy wobec religii, symboli religijnych lub uczuć obowiązują w 84 państwach.

W 34 krajach, gdzie są takie przepisy, dominującym wyznaniem jest islam. W sułtanacie Brunei, Iranie, Mauretanii i Pakistanie za obrazę religii obowiązuje kara śmierci. W Sudanie karą za takie przestępstwo jest publiczna chłosta.

Co obraża uczucia religijne, a co z religią nie ma nic wspólnego?
Co obraża uczucia religijne, a co z religią nie ma nic wspólnego?tvn24

Przepisy o karaniu za obrazę uczuć religijnych obowiązują w kilkunastu krajach europejskich. Są to: Andora, Austria, Czarnogóra, Finlandia, Hiszpania, Liechtenstein, Mołdawia, Niemcy, Polska, Rosja, San Marino, Szwajcaria, Ukraina, Włochy. W tych krajach zakres kar za obrazę uczuć religijnych jest podobny jak w Polsce – w zależności od znaczenia przestępstwa sądy mogą wymierzać kary grzywny albo pozbawienia wolności, np. w Austrii do sześciu miesięcy, w Niemczech do trzech lat.

Coraz więcej spraw w Polsce

W naszym kraju zarówno dane policji, jak i Prokuratury Krajowej pokazują rosnącą liczbę spraw podejmowanych z art. 196 kk. Według statystyk policyjnych opublikowanych na stronie policja.pl w ostatnich 10 latach liczba wszczętych postępowań o obrazę uczuć religijnych rosła: z 48 do 80, natomiast liczba przestępstw stwierdzonych wynosiła od 32 do 60, średnio ok. 50.

Postępowania i przestępstwa w Polsce dotyczące obrazy uczuć religijnych Komenda Główna Policji

Danych za 2020 roku policja nie opublikowała jeszcze na swojej stronie internetowej, ale jak wynika z odpowiedzi Komendanta Głównego Policji na pytania Rzecznika Praw Obywatelskich, tylko po listopadowych protestach Strajku Kobiet wszczęła 21 postępowań z art. 196 kk.

Z kolei jak podała 26 grudnia 2020 roku Polska Agencja Prasowa - powołując się na informacje z Prokuratury Krajowej - w ostatnich trzech latach rosła liczba zawiadomień do prokuratury o obrazie uczuć religijnych. W 2018 roku było ich 90, w 2019 roku - 136, w 2020 roku - 146.

W samym 2016 roku do sądów skierowano 10 aktów oskarżenia z art. 196 kk;od 1 stycznia 2020 do 8 grudnia 2020 roku – 29.

W latach 2016-2018 prawomocnie za obrazę uczuć religijnych na kary grzywny lub pobawienia wolności skazano 29 osób.

W 2019 roku w sprawach dotyczących obrazy uczuć religijnych zapadły cztery nieprawomocne wyroki, zaś w pierwszym półroczu 2020 roku - osiem. Spośród ośmiu skazanych w ubiegłym roku dwie osoby zostały skazane na karę grzywny, dwie na karę ograniczenia wolności, cztery na karę pozbawienia wolności bez zawieszenia.

Zlikwidować art. 196 kk

Według amerykańskiej Komisji ds. Międzynarodowej Wolności Religijnej istniejące w różnych państwach przepisy o karaniu za profanację religii i ich wyznawców są jednak "sprzeczne z uniwersalnymi standardami praw człowieka jak wolność wyrażania poglądów i swoboda wyznania". Jak piszą autorzy opracowania, "zwolennicy takich przepisów twierdzą, że są one potrzebne dla ochrony wolności religijnej i promowania harmonii, ale prawa te upoważniają władze do karania obywateli, którzy wyrażają poglądy mniejszościowe, jednocześnie sygnalizują społeczeństwu, że takie poglądy przez władze nie będą tolerowane".

Prokuratura sprawdza, czy sztuka "Klątwa" nie obraża uczuć religijnych
Prokuratura sprawdza, czy sztuka "Klątwa" nie obraża uczuć religijnychFakty TVN

Dlatego komisja amerykańskiego Kongresu wzywa do likwidacji tych przepisów. Ostatnio, po protestach kobiet wywołanych antyaborcyjnym orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej, o zniesieniu art. 196 Kodeksu karnego mówił poseł Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Mieszkowski. "To młot, którym można w dowolny sposób uderzać w środowiska artystyczne, które podejmują próbę krytycznego spojrzenia na rzeczywistość, używając swoich artystycznych narzędzi". (...) Służą do zastraszania obywateli RP, którzy wyrażają poglądy kontrowersyjne dla osób wierzących" - mówił poseł 17 stycznia w radiu Tok FM.

2 marca Mieszkowski złożył w Sejmie projekt zmian w Kodeksie karnym, który przewiduje zlikwidowanie art. 196 oraz artykułów 212-215, które dotyczą kar za zniesławienie, a niosą - jak czytamy w uzasadnieniu - "wiele negatywnych konsekwencji dotyczących wolności słowa i porządku życia społecznego w Polsce". Marszałek Sejmu skierowała ten projekt do zaopiniowania przez Biuro Legislacyjne i Biuro Analiz Sejmowych. Nie nadała mu numeru druku, tak więc projekt nie może być na razie procedowany – trafił do sejmowej "zamrażarki ustaw".

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

"To jest mocne" - napisał rzecznik rządu Adam Szłapka, publikując w mediach społecznościowych "wyciąg z systemu wizowego", który miał udowadniać, że za rządów Zjednoczonej Prawicy nie kontrolowano migracji do Polski. Tylko że akurat nie te dane to pokazują.

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Po rocznicy rzezi wołyńskiej w sieci pojawiło się zdjęcie, które rzekomo przedstawia szczątki ofiar w zbiorowej mogile. Drastyczny opis informuje o "10 000 czaszkach małych dzieci". Fotografia nie ma jednak nic wspólnego z ludobójstwem na Wołyniu. Wyjaśniamy, co wiadomo o grobie i ofiarach, które się w nim znajdują.

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

"Biurokratyczny zamordyzm w plastikowym wydaniu" - grzmiał w Sejmie poseł Konfederacji Witold Tumanowicz, twierdząc, że szwedzka fundacja wykazała wzrost liczby wyrzucanych nakrętek po tym, jak Unia Europejska nakazała przytwierdzać je do butelek. Tylko że to nieprawda.

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy polski polityk wprost podważa zbrodnie popełnione w Auschwitz-Birkenau, w sieci rozpowszechniane są grafiki AI, które mają imitować autentyczne obrazy pokazujące sceny z tego obozu zagłady. Powstają często na bazie prawdziwych, zachowanych zdjęć. "Manipulowanie takim obrazem dla rozrywki bezcześci go" - przestrzega muzeum. Apeluje o niepodawanie dalej takich postów.

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Źródło:
Konkret24

Iga Świątek pokonała Amandę Anisimovą w finale Wimbledonu, przechodząc do historii tenisa. Jej zwycięstwo skomentował premier Donald Tusk, lecz nie ustrzegł się przy tym wpadki.

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Źródło:
Konkret24

W gorącej dyskusji na temat migrantów "przerzucanych" przez niemiecką granicę politycy opozycji stawiają za wzór Danię i Luksemburg. Według nich te dwa kraje mają nie przyjmować żadnych migrantów z Niemiec. Sprawdziliśmy więc, jak to jest. Publikujemy najnowsze niemieckie statystyki.

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Te historie poruszają. Szczególnie tych rodziców, którzy stracili dzieci, a teraz widzą zdjęcia nastolatków i czytają, że zginęli w wypadkach, lecz ich organy posłużyły do przeszczepów. Autorzy takich wpisów "błagają o udostępnienia" - a my ostrzegamy: to fake newsy.

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS postanowił zaalarmować o wzroście bezrobocia wśród młodych ludzi w Polsce. Choć posłużył się wiarygodnymi danymi, to przedstawił je w taki sposób, że czytelnik może wyciągać błędne wnioski. Wyjaśniamy.

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Źródło:
Konkret24

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24