Wrzutki w tarczach antykryzysowych zmieniające prawo karne. Analiza


Niemal do każdej tarczy antykryzysowej mającej na celu zwalczanie skutków pandemii trafiły artykuły zmieniające jakieś przepisy kodeksów karnych. W sumie naliczyliśmy 29 takich wrzutek Ministerstwa Sprawiedliwości. Większość nie ma związku z epidemią i te zmiany będą obowiązywały także po jej zakończeniu.

Szczególnie dyskutowane przez prawników jest podpisanie przez prezydenta Andrzeja Dudę ostatniej tarczy 4.0, w której znalazło się kilkanaście przepisów takiej samej treści, jak w nowelizacji prawa karnego - którą prezydent w czerwcu 2019 roku skierował do Trybunału Konstytucyjnego. Kiedy Trybunał się nią zajmie, nie wiadomo.

Mimo krytycznych opinii ekspertów z zakresu prawa karnego, że takie postępowanie z kodeksami jest niezgodne z konstytucją i regulaminem Sejmu, w którym opisano specjalny tryb uchwalania kodeksów - liczba zmienianych przepisów rosła z tarczy na tarczę. Dotyczyło to zresztą nie tylko kodeksów karnych - czyli: karnego, postępowania karnego, karnego wykonawczego- ale także kodeksu wyborczego, kodeksu postępowania administracyjnego czy kodeksu spółek handlowych.

Co znalazło się w tarczy 4.0?
Co znalazło się w tarczy 4.0?tvn24

Formalnie za przygotowanie ustaw antycovidowych odpowiedzialna była minister rozwoju Jadwiga Emilewicz. Ale, jak wyjaśniała np. w piśmie z 26 marca przekazującym projekt tarczy do sekretarza Rady Ministrów, przepisy były "przedmiotem pilnych i roboczych uzgodnień międzyresortowych". Informowała, że "poszczególne wkłady" do projektu przekazały różne ministerstwa, w tym także sprawiedliwości.

Przedstawiciele kierowanego przez Zbigniewa Ziobrę resortu uczestniczyli też w posiedzeniach sejmowej Komisji Finansów Publicznych, która rozpatrywała rządowe projekty ustaw mających pomóc w walce ze skutkami epidemii. I tak 27 maja to wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł objaśniał posłom zasadność wprowadzenia do tarczy 4.0 zmian w kodeksie karnym.

W sumie w czterech tarczach antykryzysowych, jak policzyliśmy, dodano lub zmieniono 13 artykułów kodeksu karnego, 14 artykułów kodeksu postępowania karnego i 2 artykuły kodeksu karnego wykonawczego. Tylko jeden przepis można powiązać ze stanem epidemii - to nowy art. 232b kodeksu postępowania karnego, który przewiduje możliwość przekazania przedmiotów pochodzących z przestępstw placówkom leczniczym, policji, wojsku, Straży Granicznej czy samorządom.

Pozostałe przepisy weszły do kodeksów na stałe.

Pierwsze, małe kroki

Ustawa antykryzysowa – czyli ustawa z 2 marca o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych – wprowadzała zmiany do 15 różnego rodzaju ustaw, ale nie do przepisów karnych.

Te pojawiły się w pierwszej tarczy antykryzysowej, czyli w ustawie z 31 marca o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw. Nowelizowała ona niektóre przepisy aż 62 ustaw, w tym kodeks wykroczeń, kodeks karny, kodeks postępowania karnego, kodeks karny wykonawczy, kodeks karny skarbowy, kodeks spółek handlowych i kodeks wyborczy.

Jakie przepisy zmieniano w tarczach antykryzysowych?
Jakie przepisy zmieniano w tarczach antykryzysowych?tvn24

W pierwszej tarczy:

W kodeksie karnym w art. 161 zaostrzono kary za świadome zakażenie innych chorobą zakaźną: z 3 do 8 lat w przypadku HIV, a w przypadku osoby, która wie, że jest chora na inną chorobę zakaźną i zakazi nią inną osobę, kara ma wynosić od 3 miesięcy do 5 lat (do tej pory groziła grzywna, ograniczenie wolności lub do roku więzienia).

Doszła kara od roku do 10 lat więzienia za zakażenie chorobą zakaźną wielu osób. Prawnicy z Krakowskiego Instytutu Prawa Karnego przestrzegali, że "zaostrzenie przepisów art. 161 kk. poza stanem epidemii obejmie przypadki narażenia na zarażenie grypą czy innymi sezonowymi chorobami zakaźnymi".

Artykułem 190a trzykrotnie podwyższono kary za stalking, czyli uporczywe nękanie różnymi środkami innych osób. Do tej pory za takie czyny groziło do 3 lat więzienia, po zmianach – od pół roku do 8 lat. Jeśli zaś skutkiem działania stalkingu jest targnięcie się przez ofiarę na życie (obecna kara za to: od roku do 10 lat więzienia), stalkera będzie można skazać na karę od 2 do 12 lat więzienia.

Do kodeksu postępowania karnego wprowadzono art. 276a, który przewiduje, że wobec oskarżonego "o przestępstwo przeciwko personelowi medycznemu" można orzec "zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego na wskazaną odległość, zakaz kontaktów lub zakaz publikacji, w tym za pośrednictwem systemów informatycznych lub sieci telekomunikacyjnych treści godzących w prawnie chronione dobra pokrzywdzonego". Ten zapis z kolei może to posłużyć do tłumienia krytyki prasowej - taka sytuacja mieści się w tym przepisie.

Pakiet antylichwiarski

W trzeciej tarczy antykryzysowej uchwalonej 14 maja - ustawa o zmianie niektórych ustaw w zakresie działań osłonowych w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 - do prawa karnego wprowadzono tzw. pakiet antylichwiarski. Do art. 304 kodeksu karnego, według którego ten, kto wykorzystuje przymusowe położenie kontrahenta, zmusza go do niewspółmiernych świadczeń, może być skazany na karę do 3 lat więzienia – dodano dwa paragrafy.

Na karę od 3 miesięcy do 5 lat można skazać osobę, która za udzieloną osobie fizycznej pożyczkę żąda od niej zapłaty kosztów dodatkowych dwukrotnie wyższych niż maksymalne lub żąda zapłaty odsetek w stopie dwukrotnie wyższej niż maksymalna.

Przepisy w tym samym brzmieniu były wcześniej w rządowym projekcie ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu przeciwdziałania lichwie. Projekt, który powstał w Ministerstwie Sprawiedliwości, rząd skierował do Sejmu 2 lipca 2019 roku. Sejm poprzedniej kadencji nie zdążył go uchwalić. Ze względu na zasadę dyskontynuacji (projekty ustaw nie uchwalone w poprzedniej kadencji nie są rozpatrywane w nowej) projekt nie trafił do Sejmu po wyborach w 2019 roku.

Te same przepisy w tarczy, co w Trybunale Konstytucyjnym

Podobny mechanizm: uchwalenie przepisów, które już proponowano, ale nie weszły jednak w życie, rząd zastosował przy tarczy 4.0, czyli w ustawie z 19 czerwca o dopłatach do oprocentowania kredytów bankowych udzielanych na zapewnienie płynności finansowej przedsiębiorcom dotkniętym skutkami COVID-19 oraz o zmianie niektórych innych ustaw.

Do tej ustawy wpisano zmiany 11 artykułów kodeksu karnego i kodeksu postępowania karnego - o identycznej niemal treści jak te, które znalazły się w nowelizacji kodeksu karnego z 2019 roku przygotowanej w resorcie Zbigniewa Ziobry, a skierowanej do Trybunału Konstytucyjnego przez Andrzeja Dudę.

Ten sposób postępowania Ministerstwa Sprawiedliwości dr Witoldd Zontek z Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego nazywa szantażem wobec głowy państwa. "To bardzo nie fair zagrywka, gdyż prezydent nie może zawetować lub wysłać do TK jedynie części ustawy. Oznacza to pewien szantaż wobec głowy państwa - podpisujesz całość, albo nic. A to przecież w 95% ustawa mająca w założeniu pomóc przedsiębiorcom w dobie kryzysu" - stwierdza prawnik w opinii dla Konkret24.

W czerwcu 2019 roku prezydent uznał, że niekonstytucyjny był tryb uchwalenia nowelizacji kodeksu karnego. "Bezpieczeństwo prawne obywatela – szczególnie w tak ważnej materii, jaką jest prawo karne – wymaga, by każdy akt normatywny, w szczególności rangi kodeksowej, został przyjęty zgodnie z procedurą przewidzianą w Konstytucji" – napisał prezydent we wniosku do TK.

Prezydent Andrzej Duda skierował do TK nowelizację kodeksu karnego
Prezydent Andrzej Duda skierował do TK nowelizację kodeksu karnegotvn24

Od złożenia projektu ustawy do jej uchwalenia minęły wtedy dwa dni, a według konstytucji rządowe projekty ustaw dotyczące zmian kodeksów nie mogą być rozpatrywane w trybie pilnym (art. 121.). Regulamin Sejmu przewiduje zaś w art. 89 specjalną procedurę uchwalania ustaw kodeksowych: "Pierwsze czytanie projektu zmian kodeksu lub projektu zmian przepisów wprowadzających kodeks może się odbyć nie wcześniej niż czternastego dnia od doręczenia posłom druku projektu". Prezydent nie zgodził się z decyzją marszałka Sejmu, który powołał się na inny przepis sejmowego regulaminu, że to marszałek Sejmu rozstrzyga ostatecznie, czy jest on jednym z projektów ustaw kodeksowych.

Najnowsze wrzutki

Tymczasem w przypadku tarczy 4.0 od pierwszego czytania do uchwalenia ustawy minęło osiem dni - a prezydent ją jednak podpisał.

Zmiany kodeksu karnego i kodeksu postępowania karnego, jakie się znalazły w tarczy 4.0, dotyczą kar - przekształcają czyny zagrożone grzywną, ograniczeniem wolności lub pozbawieniem wolności na typy czynów zagrożone wyłącznie karą pozbawienia wolności, podwojenia górnej granicy ustawowego zagrożenia karą.

Konsekwencją nowego art. 57b kk będzie np. niespójność w wymiarze kary za czyn ciągły, co może oznaczać, że sprawcy kradzieży kieszonkowej o wartości 150 zł, popełnionej dwoma zachowaniami ze z góry powziętym zamiarem, grozi kara do 16 lat pozbawienia wolności, podczas gdy sprawcy jednej kradzieży o wartości 150 tys. zł grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Nowy sposób wymierzania tzw. kar łącznych zawarto w art. 85, 86, 89a, 91,91a - kary łączne będą orzekane w wymiarze wyższym niż dotychczasowy.

Tarcza 4.0 wprowadza w art. 278a kk znaną z kodeksu karnego czasów PRL normę "kradzieży szczególnie zuchwałej". To oznacza, że wiele czynów, uznawanych dotychczas jako wykroczenia, będzie kwalifikowane jako przestępstwa zagrożone karą do 8 lat pozbawienia wolności. "Oznacza to podwyższenie kryminalizacji, które nie znajduje uzasadnienia. Przyjęte zagrożenie karą wskazuje, że w istocie może chodzić o otwarcie możliwości stosowania wobec sprawcy aresztu" – stwierdził w opinii dla Senatu Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar.

Dr Mikołaj Małecki o zmianach w prawie karnym
Dr Mikołaj Małecki o zmianach w prawie karnymtvn24

Jednak za najbardziej kontrowersyjny przepis prawnicy uznają nowy art. 37a kk. Według par. 1 jeżeli przestępstwo jest zagrożone tylko karą pozbawienia wolności nieprzekraczającą 8 lat, a wymierzona za nie kara pozbawienia wolności nie byłaby surowsza od roku, sąd może zamiast tej kary orzec karę ograniczenia wolności nie niższą od 3 miesięcy albo grzywnę nie niższą od 100 stawek dziennych, jeżeli równocześnie orzeka środek karny, środek kompensacyjny lub przepadek.

Według par 2. tego artykułu przepisu par. 1 nie stosuje się do sprawców, którzy popełniają przestępstwo, działając w zorganizowanej grupie albo związku mających na celu popełnienie przestępstwa lub przestępstwa skarbowego oraz sprawców przestępstw o charakterze terrorystycznym.

Ten artykuł w połączeniu z innymi przepisami kodeksu karnego według szefa Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Włodzimierza Wróbla, sędziego Sądu Najwyższego, "hurtowo zaostrzył kary za kilkadziesiąt przestępstw występujących w kodeksie i poza kodeksem karnym w różnych ustawach" - jak napisał profesor dla portalu Karne24.com. Według niego "poszły więc w górę dolne granice zagrożenia karą za bardzo wiele przestępstw, w tym za najbardziej kontrowersyjne: nielegalną aborcję, znieważenie Prezydenta, błędy w sztuce lekarskiej".

Z tymi tezami polemizowało Ministerstwo Sprawiedliwości. W oświadczeniu z 21 czerwca stwierdziło: "Nie jest (…) prawdą, jakoby za nielegalną aborcję będzie grozić wyłącznie kara bezwzględnego więzienia. Sąd będzie mógł, jak do tej pory, zawieszać karę pozbawienia wolności, albo - jeśli oceni, że są ku temu podstawy - zamiennie stosować grzywnę lub karę ograniczenia wolności".

Kiedy władza nie popełnia przestępstwa

Gdy z jednej strony zaostrzono przepisy karne, z drugiej je złagodzono – ale dla wybranej kategorii osób. W ustawie z 31 marca jest przepis, że nie popełnia tzw. przestępstwa urzędniczego – niedopełnienie obowiązków lub przekroczenie uprawnień – ani nie podnosi odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych ten, kto "w okresie stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19, nabywając towary lub usługi niezbędne dla zwalczania tej epidemii narusza obowiązki służbowe lub obowiązujące w tym zakresie przepisy, jeżeli działa w interesie społecznym, zaś bez dopuszczenia się tych naruszeń nabycie tych towarów lub usług nie mogłoby zostać zrealizowane albo byłoby istotnie zagrożone".

W kolejnej tarczy z 16 kwietnia dodano nieokreśloną kategorię działania dla zwalczania "skutków społeczno-gospodarczych" COVID 19. Proces legislacyjny związany z tym przepisem opisaliśmy już w Konkret24.

"Strategia państwa surowego"

Eksperci, oceniając tryb uchwalanych zmian przepisów karnych w kolejnych tarczach antykryzysowych, powoływali się na wcześniejsze argumenty prezydenta: "Naruszenie konstytucyjnego i regulaminowego trybu nowelizowania kodeksów legło u podstaw zainicjowania przez Prezydenta RP w 2019 roku prewencyjnej kontroli konstytucyjności ustawy z dnia 13 czerwca 2019 r. o zmianie ustawy - Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw, przed Trybunałem Konstytucyjnym, która to ustawa do dzisiaj nie weszła w życie. Te same przesłanki powinny decydować o uznaniu za niekonstytucyjne obecnych nowelizacji kodeksów, w szczególności zaś przepisów prawa represyjnego" – napisali w opinii opublikowanej 30 marca na stronie Fundacji Krakowski Instytut Prawa Karnego.

Za każdym razem, gdy do tarczy antykryzysowej wprowadzano przepisy zmieniające prawo karne, prawnicy wskazywali, że nie mają one nic wspólnego ze zwalczaniem skutków epidemii. "Tarcza jest po to, by pomagać ludziom, a nie wehikułem pozwalającym na przepchnięcie pewnych przepisów" – stwierdza dla Konkret24 dr Piotr Kładoczny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. "Takie zmiany nie uwiarygadniają ustaw pomocowych" – dodaje. Jego zdaniem potrzebne jest przywrócenie Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego (przestała działać na początku 2016 roku). "Wtedy mamy możliwość całościowej oceny, czy proponowane nowe przepisy są sensowne" – twierdzi dr Kładoczny.

Zaostrzenie art. 212 Kodeksu karnego
Zaostrzenie art. 212 Kodeksu karnegotvn24

"Śledząc poczynania obecnego Ministerstwa Sprawiedliwości w przedmiocie zmian w prawie karnym, to pozostaje jakąś obsesją wprowadzenie za wszelką cenę zmian mających na celu zwiększenie punitywności kodeksu karnego, a tym samym zaostrzenia odpowiedzialności karnej jako takiej" - pisze w opinii dla Konkret24 dr Witold Zontek. Podaje kilka przykładów: kradzież szczególnie zuchwała, możliwość wymierzenia kary dwukrotnie surowszej, gdy sprawca popełnia przestępstwo na raty (kradnie przedmioty warte 700 zł nie naraz, ale w ciągu kilku dni), zmiana ustawowego zagrożenia ogromnej części przestępstw przez praktyczne wyeliminowanie możliwości orzekania grzywny czy kary ograniczenia wolności. "Te przykłady tylko cementują moje przekonanie" - dodaje dr Zontek.

Zdaniem dr. Olgierda Annusewicza, politologa z Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego, za wprowadzaniem nowych przepisów karnych kryje się "strategia państwa surowego" - za którą stoi minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. "Do tej pory istniała tendencja do kontestowania siły państwa, teraz większość zmian, i to dokonywanych w szybkim tempie, ma na celu wzmocnienie instytucji wykonawczych państwa. To spójna koncepcja, ale nie wszystkim się ona podoba, także w obozie politycznym ministra sprawiedliwości" – stwierdza dr Annusewicz.

W ten sposób sprawdza się granice kontroli państwa wobec obywateli – konkluduje politolog.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: PAP/EPA

Pozostałe wiadomości

Po ogłoszeniu projektu budżetu na 2025 rok podniosły się głosy oburzenia, że rząd Donalda Tuska dał jeszcze więcej pieniędzy Kancelarii Prezydenta, Krajowej Radzie Sądownictwa czy Trybunałowi Konstytucyjnemu. Premier i minister finansów tłumaczą, że to tak zwane budżetowe "święte krowy". O które instytucje chodzi i jak rosły ich budżety w ostatnich latach? Wyjaśniamy.

Budżety "świętych krów". Jak rosły?

Budżety "świętych krów". Jak rosły?

Źródło:
Konkret24

Skąd się wzięła opowieść o uleczeniu salcesonem pewnej wegetarianki przez księdza Michała O.? Jego obrońca twierdzi teraz, że to "totalnie bzdurna historia". A my sięgnęliśmy do książki, którą napisał sam egzorcysta.

Salceson i egzorcyzmy. "Totalnie bzdurna historia"? Oto słowa księdza

Salceson i egzorcyzmy. "Totalnie bzdurna historia"? Oto słowa księdza

Źródło:
Konkret24

Według posła Janusza Kowalskiego po odrzuceniu przez PKW sprawozdania komitetu wyborczego PiS będzie można "w sposób skuteczny windykować członków PKW z własnych majątków za straty związane z tą decyzją". Czyli że za straty finansowe partii mieliby odpowiadać osobiście członkowie PKW. Prawnicy, pytani o taką możliwość, nie mają złudzeń.

Kowalski chce "windykować Ryszarda Kalisza do ostatniej złotówki". To możliwe?

Kowalski chce "windykować Ryszarda Kalisza do ostatniej złotówki". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy w szkołach podstawowych ruszył rozszerzony program szczepień przeciw wirusowi HPV, w mediach społecznościowych rozkręca się dezinformacja na temat ich skuteczności. Według jednego z przekazów szczepienia na HPV w Australii wcale nie przyniosły skutku. Tłumaczymy, na czym polega manipulacja przy cytowaniu tych danych - i nie tylko.

Po szczepieniach na HPV "liczba zachorowań nie zmalała"? Manipulacja na danych

Po szczepieniach na HPV "liczba zachorowań nie zmalała"? Manipulacja na danych

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Suski na mazowieckich dożynkach rozprawiał o "pomysłach obecnej władzy", a jako przykład podał "podręcznik do pierwszej klasy, gdzie dzieciom tłumaczy się, co to jest LGBT, lesbijki, geje i tak dalej". MEN wyjaśnia, że to "dezinformacja ze strony PiS" i że wciąż obowiązują podręczniki zatwierdzone przez poprzedni rząd. Wypowiedź posła Suskiego to powielanie fałszywego przekazu z mediów społecznościowych.

Suski opowiada o "podręczniku do pierwszej klasy". Co poseł mógł zobaczyć

Suski opowiada o "podręczniku do pierwszej klasy". Co poseł mógł zobaczyć

Źródło:
Konkret24

Szczepienie, którego miało nie być. Strzykawka bez igły. Film mający to pokazywać, jest rozsyłany znowu w sieci jako dowód, że Kamala Harris wcale nie przyjęła szczepionki na koronawirusa. Nagranie jest prawdziwe, ale towarzyszący mu przekaz to fake news.

Kamala Harris, szczepienie i "oszustwo na światową skalę"? Tajemnica strzykawki

Kamala Harris, szczepienie i "oszustwo na światową skalę"? Tajemnica strzykawki

Źródło:
Konkret24

Posłowie opozycji alarmują, że Donald Tusk "szykuje totalną cenzurę w sieci", przygotowując ustawę o specjalnych uprawnieniach dla szefa ABW. Rzeczywiście, miałby on otrzymać możliwość usuwania niektórych przekazów z internetu. Wyjaśniamy, skąd pomysł tego prawa i o co w nim chodzi.

Uprawnienia ABW to "totalna cenzura"? Co zmieni nowa ustawa

Uprawnienia ABW to "totalna cenzura"? Co zmieni nowa ustawa

Źródło:
Konkret24

Ponad dwadzieścia fałszywych bądź wprowadzających w błąd wypowiedzi padło podczas debaty telewizyjnej kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych Kamali Harris i Donalda Trumpa. Więcej nieprawd wypowiadał były prezydent, ale i kandydatka demokratów nie zawsze wyrażała się precyzyjnie. Przedstawiamy fact-checking wybranych fragmentów tego pojedynku.

Debata Harris-Trump. W pojedynku na fałszywe tezy wygrany jest pewny

Debata Harris-Trump. W pojedynku na fałszywe tezy wygrany jest pewny

Źródło:
Konkret24, CNN, PolitiFact, AP, New York Times

Komentarze o "wychudzonym", "zmaltretowanym psychicznie" księdzu Michale O. podbijają emocjonalnie tezę polityków PiS i Suwerennej Polski, jakoby duchowny został niewinnie aresztowany. Opozycja podaje dwa "dowody" na takie twierdzenie - oba są manipulacją.

PiS o Funduszu Sprawiedliwości: zasady takie same, ksiądz siedzi za "zły statut". Dwie nieprawdy

PiS o Funduszu Sprawiedliwości: zasady takie same, ksiądz siedzi za "zły statut". Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkre24

"Mam zamiar zrobić niezłą awanturę" - zapowiedział na swoim profilu poseł klubu Konfederacji Roman Fritz na początku września. Chodzi mu o dwa przedmioty w szkole podstawowej: "Kultura i historia Niemiec" oraz "Historia i kultura Ukrainy". Według niego są obowiązkowe. To nieprawda. Wyjaśniamy, skąd się wzięły na liście.

Poseł chce "zrobić niezłą awanturę" o dwa przedmioty. I manipuluje

Poseł chce "zrobić niezłą awanturę" o dwa przedmioty. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

Seria wpisów w serwisie X wywołała dyskusję o tym, że Donald Tusk i jego rząd zatrzymują inwestycję w Centralny Port Komunikacyjny, by skorzystały na tym Niemcy. Niemiecki przewoźnik towarowy ogłosił bowiem rozbudowę portu cargo we Frankfurcie nad Menem. Wyjaśniamy, dlaczego tej inwestycji i budowy CPK nie należy porównywać.

"Niemieckie CPK" we Frankfurcie. Fałsz i manipulacja o inwestycji Lufthansy

"Niemieckie CPK" we Frankfurcie. Fałsz i manipulacja o inwestycji Lufthansy

Źródło:
Konkret24

Popularność w sieci zdobył film pokazujący, jakoby - według komentarzy internautów - aktywista klimatyczny zablokował autem rolnikowi wjazd na farmę, więc ten usunął samochód za pomocą wózka widłowego. Zdarzenie nie miało jednak związku z aktywistami klimatycznymi, a nagranie jest sprzed trzech lat, nie pochodzi z Polski.

Aktywista klimatyczny zablokował rolnikowi wjazd na farmę? Co to za nagranie

Aktywista klimatyczny zablokował rolnikowi wjazd na farmę? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

"Prawda zwyciężyła", "ostateczny dowód na zbrodnie globalistów" - tak internauci komentują doniesienia o rzekomym wyroku Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, który miał uznać, że szczepionki na COVID-19 nie są szczepionkami. Nie pierwszy raz ten przekaz jest rozpowszechniany w sieci. Jest nieprawdziwy.

Szczepionki na COVID-19 "nie są szczepionkami"? Sąd w USA tak nie stwierdził

Szczepionki na COVID-19 "nie są szczepionkami"? Sąd w USA tak nie stwierdził

Źródło:
Konkret24

- Nie dotykaliśmy publicznych pieniędzy - oświadczyła ministra edukacji Barbara Nowacka, odpowiadając na pytanie o finansowanie Campusu Polska Przyszłości w 2023 roku. Jak jednak sprawdziliśmy, zarówno w tamtym, jak i w tym roku samorządy wspierały finansowo organizację Campusu. W 2024 roku zapłaciły w sumie ponad 840 tysięcy złotych.

Campus Polska. "Ani złotówki pieniędzy publicznych"? Sprawdziliśmy

Campus Polska. "Ani złotówki pieniędzy publicznych"? Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Prezydencki minister Marcin Mastalerek, podkreślając osiągnięcia Andrzeja Dudy jako prezydenta, przypomniał, że Duda jest "jedynym prezydentem od wielu lat, który zwiększył swoje kompetencje". To prawda. Mastalerek nie wyjaśnił jednak, dzięki czemu te zmiany były możliwe i jak naruszają prawo. Przypominamy więc.

"Prezydent, który zwiększył swoje kompetencje". Oto jak bardzo

"Prezydent, który zwiększył swoje kompetencje". Oto jak bardzo

Źródło:
Konkret24

W ramach zbiórki na PiS partia zebrała już ponad cztery miliony złotych, a jej politycy chwalą się w sieci dokonanymi przelewami. Były prezes Orlenu, a teraz europoseł PiS Daniel Obajtek deklaruje, że może wpłacać nawet więcej, niż prosił Jarosław Kaczyński. Na jego przykładzie tłumaczymy, ile rzeczywiście posłowie PiS mogą przelać na konto partii.

Obajtek: mogę wpłacić na PiS "więcej niż 5 tysięcy złotych". Może?

Obajtek: mogę wpłacić na PiS "więcej niż 5 tysięcy złotych". Może?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych - również w polskich - generuje nagranie z lotniska na Wyspach Kanaryjskich. Według internautów film pokazuje, że rząd Hiszpanii "zamknął wszystkie lotniska" na tych wyspach i wpuszcza na kontynent tylko migrantów z Afryki. Wielu wierzy w ten fałszywy, wręcz absurdalny przekaz.

Lotniska na Wyspach Kanaryjskich zamknięte z powodu imigrantów? Sprawdzamy

Lotniska na Wyspach Kanaryjskich zamknięte z powodu imigrantów? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Powielaczowe prawo minister Leszczyny", "furtka Tuska" - tak komentowane są opublikowane kilka dni temu wytyczne Ministerstwa Zdrowia w sprawie dostępu do aborcji. Czy słusznie? Prawnicy tłumaczą, o co w nich chodzi. I dlaczego "zmiana realiów" nie oznacza wcale zmiany prawa.

"Furtka Tuska"? Czy wytyczne rządu w sprawie aborcji zmieniają prawo

"Furtka Tuska"? Czy wytyczne rządu w sprawie aborcji zmieniają prawo

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen zaczął już swoją kampanię jako kandydat na prezydenta w wyborach w 2025 roku. Prowadząc taką autopromocję czy prekampanię, polityk Konfederacji wykorzystuje - zdaniem ekspertów - "szarą strefę polskiej polityki". A raczej polskiego prawa, bo żadne przepisy tego nie zakazują i żadne nie przewidują kar.

Mentzen ruszył z kampanią,"łamiąc prawo"? Oto "szara strefa polskiej polityki"

Mentzen ruszył z kampanią,"łamiąc prawo"? Oto "szara strefa polskiej polityki"

Źródło:
Konkret24

Poseł Marcin Warchoł ogłosił, że rząd "wprowadzi nowy podatek audiowizualny". To nieprawda. W rządowych dokumentach postuluje się likwidację abonamentu radiowo-telewizyjnego i finansowanie mediów publicznych wprost z budżetu państwa. Samego projektu odpowiedniej ustawy jeszcze nie ma.

Rząd Tuska wprowadza "nowy podatek audiowizualny"? Wyjaśniamy

Rząd Tuska wprowadza "nowy podatek audiowizualny"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z liczebnością obecnego rządu Donalda Tuska? Według opozycji za czasów Zjednoczonej Prawicy gabinety nie były tak liczne jak teraz. A według ministry Katarzyny Kotuli liczebność rządu Tuska wcale nie jest rekordowa. Policzyliśmy więc - do rekordu brakuje niewiele.

"Rekordowo" liczny rząd Tuska? Policzyliśmy

"Rekordowo" liczny rząd Tuska? Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w Southport nożownik zabił troje dzieci, przez Wielką Brytanię przeszła fala protestów, w ich wyniku niektórym uczestnikom wytoczono sprawy sądowe. Zapadające teraz wyroki są wykorzystywane do szerzenia fałszywych, antymigranckich przekazów, jakoby za wymachiwanie brytyjską flagą czy okrzyki o "odzyskaniu kraju" karano obywateli więzieniem. To nieprawda, wyroki dotyczą innych czynów.

Kara więzienia za patriotyczne zachowania obywateli? Nie za to

Kara więzienia za patriotyczne zachowania obywateli? Nie za to

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych generuje zdjęcie rzekomo zrobione w pociągu polskim kibicom jadącym na mecz piłkarski. Uwagę przyciąga stolik między fotelami. Jednak nie są to polscy kibice.

"Zakupy młodzieży w Warsie"? To nie Wars i nie pociąg Warszawa-Szczecin

"Zakupy młodzieży w Warsie"? To nie Wars i nie pociąg Warszawa-Szczecin

Źródło:
Konkret24

Zaczęła się zbiórka na PiS. Partia po odrzuceniu przez PKW sprawozdania jej komitetu wyborczego podała konto do wpłat. Prosi wpłacających o podanie numeru PESEL - co budzi wątpliwości ekspertów. Na co zezwala prawo, jeśli chodzi o finansowe wpieranie partii, a czego zabrania? Wyjaśniamy.

"Narodowa zrzuta" na PiS. Co jest, a co nie jest prawnie dozwolone

"Narodowa zrzuta" na PiS. Co jest, a co nie jest prawnie dozwolone

Źródło:
Konkret24

"Zabrali PiS całą subwencję", "PiS pozbawione subwencji w całości" - taki przekaz niesie się w sieci, a podgrzewają go politycy partii Jarosława Kaczyńskiego. To jednak błędna interpretacja decyzji PKW o odrzuceniu sprawozdania Komitetu Wyborczego PiS. Bo decyzja o rocznej subwencji dla partii PiS jeszcze nie zapadła.

PiS "pozbawiony całej subwencji"? Jeszcze nie

PiS "pozbawiony całej subwencji"? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Decyzja Państwowej Komisji Wyborczej sprawia, że w najbliższych latach Prawo i Sprawiedliwość może stracić kilkadziesiąt milionów złotych. Pokazujemy, ile dokładnie.

PKW odrzuciła sprawozdanie z kampanii PiS. Ile straci partia?

PKW odrzuciła sprawozdanie z kampanii PiS. Ile straci partia?

Źródło:
Konkret24