Ceny paliw. Straszyli wysokim VAT-em - teraz mówią o "efekcie synergii". Jak zmieniano narrację

Źródło:
Konkret24
Premier Morawiecki o gwałtownych obniżkach hurtowych cen paliw w PKN Orlen
Premier Morawiecki o gwałtownych obniżkach hurtowych cen paliw w PKN OrlenTVN24
wideo 2/4
Premier Morawiecki o gwałtownych obniżkach hurtowych cen paliw w PKN OrlenTVN24

W 2022 roku prezes PKN Orlen i rząd przekonywali, że obniżona stawka VAT na paliwa zapewnia niższe ceny na stacjach, a jej podniesienie skutkowałoby dużym skokiem cen. Teraz, gdy VAT na paliwa wrócił do poziomu 23 proc., widać, że straszenie wyższą stawką było wykorzystywane politycznie.

Nowy rok rozpoczął się gorącą publiczną dyskusją o tym, że PKN Orlen w ostatnich dniach znacznie obniżył hurtowe ceny paliw, a ceny na stacjach - mimo podwyżki stawki VAT - raczej się nie zmieniły. Te "cuda na Orlenie" spowodowały, że Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zapowiedział, iż przyjrzy się działaniom koncernu i "nie wyklucza interwencji w tej sprawie". Bo z końcem 2022 roku przestała obowiązywać tzw. rządowa tarcza antyinflacyjna, co oznaczało m.in. wzrost podatku VAT na paliwa z 8 do 23 proc.

Ponieważ jednak od stycznia ceny na stacjach nie wzrosły, eksperci zaczęli domniemywać, czy w takim razie kierowcy nie przepłacali wcześniej za paliwo, skoro ceny hurtowe obniżono w czasie, gdy wyceny ropy i złotego się nie zmieniły. "Cuda na Orlenie. Kierowcy przepłacali 700 zł na tonie?" - komentował już 31 grudnia na Twitterze ekonomista Rafał Mundry. Ekonomiści mBanku zadali sobie pytanie, "co byłoby, gdyby ceny hurtowe zachowały się typowo". Ich zdaniem "mielibyśmy ok. 16,9-proc. inflację w listopadzie (a nie 17,5 proc.) i być może ok. 16-proc. w grudniu".

Premier Mateusz Morawiecki, pytany 2 stycznia o działania PKN Orlen, stwierdził, że koncern nie zawyżał cen paliw i zaapelował, aby "cieszyć się, że ceny paliwa nie wzrosły". "To dzięki temu, że mamy duży polski koncern multienergetyczny możemy kupować ropę taniej. Cena benzyny na polskich stacjach zależy również od tego, czy złoty jest słaby czy silny. Ropa kupowana jest bowiem za dolary" - dodał. Tego samego dnia główny ekonomista Orlenu Adam B. Czyżewski w rozmowie z Polską Agencją Prasową przyznał jednak, że Orlen "kształtował cenę detaliczną", ponieważ gdyby przed 30 grudnia ceny były za niskie, paliwa musiałyby być reglamentowane. "W Polsce cena detaliczna była kształtowana tak, aby nie doprowadzić do wzrostu popytu, co w warunkach ograniczonej podaży musiałoby się skończyć kolejkami na stacjach benzynowych i brakiem paliw. Utrzymywanie ceny na poziomie gwarantującej zbilansowanie popytu z podażą to świadoma polityka na całym świecie, nie tylko PKN Orlen" - wyjaśnił.

Tymczasem w ubiegłym roku narracja PKN Orlen i rządu na temat cen paliw była inna: otóż po wybuchu wojny w Ukrainie przez kolejne miesiące rządzący zapewniali, że ceny na stacjach byłyby wyższe, gdyby nie obniżony VAT. To właśnie ośmioprocentowy VAT miał być głównym powodem utrzymywania "najtańszych w Europie" - co często podkreślano - cen paliw w Polsce. I straszono, jak bardzo wzrosłyby te ceny, gdyby VAT wrócił do poziomu 23 proc.

Przypominamy więc, co rządzący mówili o wpływie stawki VAT na ceny - i jak nagle pod koniec roku zmieniła się narracja na ten temat.

Luty 2022. Morawiecki, Obajtek: dzięki obniżeniu stawki VAT "możliwa jest obniżka cen paliw"

Tarcza antyinflacyjna obniżająca stawkę podatku VAT na paliwa silnikowe z 23 do 8 proc. weszła w życie 1 lutego 2022 roku. Tego samego dnia rano na jednej z warszawskich stacji Orlenu zorganizowano konferencję prasową premiera Mateusza Morawieckiego i prezesa koncernu Daniela Obajtka. To wtedy szef rządu mówił: "Po sylwestrze obiecaliśmy, że od 1 lutego obniżymy VAT na paliwo z 23 do 8 procent. O ile ceny paliwa w innych krajach rosną o 5-6 procent, to u nas, zgodnie z obietnicami, spadły. To dla przeciętnej polskiej rodziny kilkadziesiąt złotych oszczędności na właściwie jednym tankowaniu. (...) Dla mnie to ważny instrument walki o portfele Polaków, żeby Polacy mieli jak najtańszą benzynę i produkty, ale także walka z inflacją, bo cena paliwa przekłada się na koszty wielu produktów, przede wszystkim transportu. Dzięki naszym działaniom możliwa jest dzisiejsza obniżka cen paliw".

Prezes Daniel Obajtek mówił natomiast, że Polska ma najniższe ceny paliw w Unii Europejskiej "właśnie dzięki rządowi pana premiera Mateusza Morawieckiego i obniżeniu stawki VAT".

Obajtek o obniżce VAT na paliwa
Obajtek o obniżce VAT na paliwaTVN24

W następnych miesiącach członkowie rządu i politycy PiS kilkukrotnie zapewniali, że gdyby nie obniżony VAT na paliwa, Polacy płaciliby na stacjach więcej. Niektórzy wyliczali konkretne kwoty.

Maj 2022. Mueller: gdyby nie obniżenie akcyzy i VAT-u na paliwa, cena byłaby "dużo wyższa niż osiem złotych"

W maju, gdy ceny na stacjach zaczęły gwałtownie rosnąć, rzecznik rządu Piotr Muller tłumaczył w rozmowie z Polsat News, że "cena baryłki ropy jest niestabilna ze względu na wojnę w Ukrainie i takie długofalowe przewidywanie cen benzyny i ropy jest skazane na duży wskaźnik niepewności". Po czym dodał: "Właśnie dlatego jakiś czas temu wprowadziliśmy tarczę antyinflacyjną, obniżyliśmy VAT na paliwa oraz akcyzę. Gdyby nie te działania, dzisiejsza cena byłaby dużo wyższa niż osiem złotych".

W podobnym tonie wypowiadał się 9 czerwca prezes PiS Jarosław Kaczyński. Podczas wizyty w Sochaczewie wymieniał działania rządu, które miały załagodzić skutki inflacji. "Walczymy o to różnymi metodami. Tymi, które są dopuszczalne na rynku, żeby paliwo było tańsze. Gdyby nie było tej walki, toby było jeszcze dużo droższe niż w tej chwili" - zapewniał prezes.

Lipiec 2022. Morawiecki: gdyby nie obniżone VAT i akcyza, "paliwo byłoby droższe o około 80 groszy"

Również premier Morawiecki w lipcu publicznie podkreślał, że gdyby VAT na paliwa nie został obniżony, ceny na stacjach byłyby wyższe. Podczas wizyty w Tczewie 2 lipca mówił: "nasze obniżki akcyzy i VAT-u obniżyły koszt paliwa o około 80 groszy. Dzisiaj paliwo byłoby droższe o około 80 groszy".

Jednak już wówczas coraz częściej mówiło się o rekordowo wysokich marżach Orlenu. Słowa premiera skomentował m.in. były wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński, który 10 lipca zacytował Morawieckiego na Twitterze i zapytał: "a gdyby nie rekordowe marże Orlen, co by było?".

Na ten wpis zareagowało biuro prasowe PKN Orlen, które odpisało Piechocińskiemu: "Modelowa marża rafineryjna nie jest podnoszona ani opuszczana przez żaden koncern paliwowy na świecie, a wynika z notowań giełdowych ropy i paliw gotowych".

Listopad 2022 - zmiana narracji. Obajtek: "wykorzystamy efekt synergii"

W listopadzie stało się jasne, że z końcem roku obniżka VAT-u na paliwa przestanie obowiązywać. Wtedy członkowie rządu przestali już zapewniać, że obniżona stawka oznacza tańsze paliwa - zaczęli mówić, że wzrost VAT-u nie przełoży się na duży wzrost cen.

Już 23 listopada prezes Daniel Obajtek napisał na Twitterze, że "w związku z wytycznymi KE skutkującymi podwyższeniem VAT na paliwa do 23 proc. wykorzystamy efekty synergii zrealizowanych fuzji, by zmiany jak najmniej odczuli kierowcy". W komentarzu pod tym wpisem Dawid Czopek, ekspert ds. rynku paliw, zwracał uwagę, że hurtowe ceny diesla w Europie spadają, a nie przekłada się to na ceny na stacjach Orlenu. "A zatem teraz nie obniżymy, potem nie podwyższymy o cały wzrost VAT-u i powiemy, że to efekty synergii. Bardzo wyrafinowane" - napisał.

Dziś wiadomo, że przewidział ruchy Orlenu.

Listopad 2022. Sasin: prezes Obajtek pracuje nad tym, że "ta podwyżka nie będzie aż tak drastyczna"

"Niewielki wzrost" zapowiadał też m.in. wicepremier Jacek Sasin, który jako minister aktywów państwowych sprawuje nadzór nad Orlenem. Pytany 29 listopada w Radiu Plus o ewentualny wzrost cen paliwa po wzroście stawki VAT, stwierdził: "Nie chcę być prorokiem, mam nadzieję, że ten wzrost będzie niewielki. W takim czystym modelu musiałaby wzrosnąć o podatek VAT cena paliwa, którą płacimy na stacjach. Wiem, że pan prezes PKN Orlen Daniel Obajtek pracuje nad tym, żeby rzeczywiście doprowadzić do tego, że ta podwyżka nie będzie aż tak drastyczna. Będziemy wspólnie z rządem również tutaj pracować".

Grudzień 2022. Buda: "trochę z punktu widzenia marży jesteśmy w stanie wyregulować..."

Jeden z pierwszych sygnałów, w jaki sposób Orlen będzie chciał zniwelować wzrost podatku, wysłał 9 grudnia minister rozwoju i technologii Waldemar Buda. W programie "Gość Wiadomości" w TVP Info przyznał, że "niestety" stawka VAT musi być podniesiona, ale jednocześnie rząd "liczy, że jednak rynek paliw się ustabilizuje". I dodał: "Baryłka ropy spadła też. Jest szansa na to, że trochę z punktu widzenia marży jesteśmy w stanie wyregulować, żeby ta podwyżka nie była zbyt wysoka z początkiem roku".

W połowie grudnia kolejne zapewnienia, że ceny na stacjach nie wzrosną wraz z podwyżką VAT-u, zaczęły płynąć od prezesa Orlenu Daniela Obajtka. "Powrót VAT-u nie powinien mieć istotnego wpływu na ceny paliw i kieszenie Polaków. Zrobimy wszystko, żeby ceny paliw kształtowały się na podobnym do obecnego i stabilnym poziomie" - zapewnił Obajtek 17 grudnia w rozmowie z PAP. Nie powiedział jednak nic o obniżaniu marż, tylko stwierdził, że "ważnym elementem uodparniającym Orlen na wahania otoczenia jest zróżnicowanie obszarów działalności poprzez budowę silnej multienergetycznej firmy" - w domyśle: Orlenu po fuzji z Lotosem.

28 grudnia w TVP Info Obajtek mówił: "Ceny paliw na stacjach Orlenu po 1 stycznia, czyli po podniesieniu VAT, będą kształtować się na poziomie podobnym do obecnego". Znowu nie wspomniał jednak o marżach lub obniżaniu ceny hurtowej - brak podwyżek tłumaczył "uzyskaniem pewnych synergii". "Mamy stabilne dostawy ropy nie tylko do Polski, ale do całego regionu (...). Dziś możemy zakomunikować Polakom, że te ceny będą stabilne i zrobimy wszystko, że te ceny będą kształtować się na podobnym poziomie" - zapowiedział.

"Koncern, który może stabilizować ceny"

Tak więc to, jak kształtują się ceny paliw na stacjach Orlenu od stycznia 2023 roku, pokazuje, że ubiegłoroczne straszenie wysokim VAT-em było wykorzystywane politycznie - a w listopadzie i grudniu rządzący musieli już zmienić narrację. Lecz i na to Daniel Obajtek znalazł wytłumaczenie. "Gdybyśmy nie komunikowali wcześniej, że zrobimy wszystko, by ceny utrzymać, na polskich stacjach paliw mielibyśmy panikę. Zbudowaliśmy koncern, który może stabilizować ceny" - oświadczył 3 stycznia.

Autorka/Autor:Michał Istel

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Paweł Supernak/PAP

Pozostałe wiadomości

Wyroków zapadało zaledwie kilka w roku - a mimo to szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka broni Trybunału Konstytucyjnego z czasów Julii Przyłębskiej. Podkreśla, że w ostatnich latach trybunał rozpatrywał najwięcej skarg konstytucyjnych. W tym wypadku jednak dane to nie wszystko. Oto jaka taktyka może się kryć za statystycznie dużą liczbą zakończonych postępowań.

"Sprawy zwykłych ludzi". Jak trybunał w czasach Przyłębskiej je traktował

"Sprawy zwykłych ludzi". Jak trybunał w czasach Przyłębskiej je traktował

Źródło:
Konkret24

Komentarze ostrzegające przed kolejną falą migracji wywołuje publikowane w sieci nagranie pokazujące długi korek samochodów na granicy turecko-syryjskiej. Jednak towarzyszący mu opis nie jest prawdą.

Już jadą "z Syrii do Turcji"? Nie, nie w stronę Europy

Już jadą "z Syrii do Turcji"? Nie, nie w stronę Europy

Źródło:
Konkret24

Wprowadzenie nowego kryterium do corocznego popularnego rankingu szkół średnich wywołuje komentarze. Niektórzy internauci i politycy twierdzą, że za zmiany odpowiada resort nauki i Barbara Nowacka. Jednak ministra nie ma z tym pomysłem nic wspólnego.

"Lewaczka od edukacji" zmienia ranking szkół średnich? To nie Nowacka

"Lewaczka od edukacji" zmienia ranking szkół średnich? To nie Nowacka

Źródło:
Konkret24

W tej teorii jest wszystko: nagroda "za głowę Donalda Trumpa", złe globalne elity, dobry Putin, Światowe Forum Ekonomiczne, a także Polska, gdzie "kilkaset tysięcy ludzi wyszło na ulicę". Nagranie prezentujące tę teorię spiskową krąży w sieci - także z polską transkrypcją. Eksperci przestrzegają: w Europie takie narracje polaryzują społeczeństwo.

Trump, globalne elity, Putin wybawiciel i wątek polski. "Klasyczne schematy manipulacyjne"

Trump, globalne elity, Putin wybawiciel i wątek polski. "Klasyczne schematy manipulacyjne"

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski rzekomo został zignorowany przez innych przywódców podczas niedawnej wizyty w Paryżu i "musiał sam ze smutną miną wejść do Pałacu Elizejskiego". Umniejszanie ukraińskiego prezydenta to częste zagranie rosyjskiej propagandy. Pokazujemy, jak było naprawdę.

"Macron objął Trumpa", a Zełenskiego nie? Wyjaśniamy manipulację

"Macron objął Trumpa", a Zełenskiego nie? Wyjaśniamy manipulację

Źródło:
Konkret24

"Po co oni tam", "jeśli interwencja, to bardzo dobrze" - komentowali internauci publikowane w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać wojskowe pojazdy z polską flagą jadące ulicami jakiegoś miasta. W postach zastanawiano się, czy polskie wojsko już "wkroczyło do Rumunii", by uspokoić sytuację po wyborach. Wielu tak bowiem odczytało ten film. Zarejestrowana scena nie ma jednak nic wspólnego z obecnymi wydarzeniami w Rumunii.

"Nasi wkroczyli do Rumunii"? Co pokazuje nagranie

"Nasi wkroczyli do Rumunii"? Co pokazuje nagranie

Źródło:
Konkret24

Ujęcie z kamery, na którym widać Rafała Trzaskowskiego na tle pustych krzeseł, posłużyło politykom PiS do stworzenia fake newsa. Przekonywali, że uczestnicy konwencji kandydata PO na prezydenta "nie wytrzymali" jego przemówienia i "zaraz po jego wystąpieniu dali w długą". Otóż nie.

"Zwrócił się do pustych krzeseł". Manipulacja PiS o konwencji Trzaskowskiego

"Zwrócił się do pustych krzeseł". Manipulacja PiS o konwencji Trzaskowskiego

Źródło:
Konkret24

Jeśli ktoś sądził, że teoria spiskowa z czasów pandemii o ciężarówkach wywożących nocą trumny z Bergamo odeszła w zapomnienie - to się mylił. Temat wrócił jako przekaz, że "śledztwo komisji parlamentu włoskiego ustaliło", iż ciężarówki stanowiły część "operacji psychologicznej". Tak to jedna teoria spiskowa żywi się drugą.

"Ciężarówki z Bergamo" wróciły. Z nowym spiskiem w tle

"Ciężarówki z Bergamo" wróciły. Z nowym spiskiem w tle

Źródło:
Konkret24

"Wegańskie granaty", "zrównoważone czołgi" i "zasilane elektrycznie myśliwce" - takie pomysły zaprezentowała rzekomo Greta Thunberg w telewizji BBC. Krążące w sieci wideo notuje miliony wyświetleń, jest już polska wersja. Naprawdę aktywistka mówiła o czymś innym, a popularne teraz nagranie zostało spreparowane.

Greta Thunberg proponuje "zrównoważone czołgi"? Nie wszystkich to śmieszy

Greta Thunberg proponuje "zrównoważone czołgi"? Nie wszystkich to śmieszy

Źródło:
Konkret24

Samochód napędzany silnikiem na wodę - taką rewolucję na rynku motoryzacyjnym rzekomo ogłosił Elon Musk. Informacja rozchodzi się w mediach społecznościowych i jest szeroko komentowana, lecz te doniesienia nie mają potwierdzenia.

Elon Musk i "silnik wodny". Jak miliarder padł ofiarą sztucznej inteligencji

Elon Musk i "silnik wodny". Jak miliarder padł ofiarą sztucznej inteligencji

Źródło:
Konkret24

Na profilach znanych z szerzenia prokremlowskiej dezinformacji rozchodzi się przekaz, jakoby Wołodymyr Zełenski "ogłosił właśnie sankcje na Gruzje za niedemokratyczne rozpraszanie protestów". Chodzi o ostatnie wystąpienie prezydenta Ukrainy. Owszem, zapowiedział sankcje, lecz przekaz o nich jest zmanipulowany.

Zełenski "ogłosił sankcje na Gruzję". A naprawdę na kogo?

Zełenski "ogłosił sankcje na Gruzję". A naprawdę na kogo?

Źródło:
Konkret24

"Zdaje się nie grzeszy pan pilnością w wykonywaniu obowiązków posła" - zwracają uwagę internauci Sławomirowi Mentzenowi. Poseł Konfederacji narzekał bowiem, że jego konkurenci w wyborach prezydenckich prowadzą prekampanię, a on "jak ten frajer wykonuje swoje obowiązki". Przeanalizowaliśmy więc jego poselską aktywność.

Mentzen: "ja, jak ten frajer, do Sejmu". Jak poseł pracuje?

Mentzen: "ja, jak ten frajer, do Sejmu". Jak poseł pracuje?

Źródło:
Konkret24

Były wiceminister finansów w rządzie Zjednoczonej Prawicy stwierdził, że pieniądze dla Polski wciąż "nie wpłynęły w tej wysokości", o jakiej mówił rząd. W sieci jest też rozpowszechniany przekaz, że "pieniądze z KPO jeszcze nie dotarły". W odpowiedzi na pytania Konkret24 ministerstwo funduszy wyjaśnia, ile pieniędzy wpłynęło i na jakie konta.

"Nie wpłynęły środki, jakie podał rząd"? Ministerstwo tłumaczy

"Nie wpłynęły środki, jakie podał rząd"? Ministerstwo tłumaczy

Źródło:
Konkret24

Nagranie wygląda jak materiał informacyjny jakiejś telewizji i ma dowodzić, że prezydent Ukrainy kupił luksusowy hotel w Alpach. To kolejny fake news spreparowany od początku do końca przez ośrodek rosyjskiej dezinformacji. Przestrzegamy, na czym polega ten schemat.

Zełenski, hotel w Alpach i 88 milionów euro. Nic się nie zgadza

Zełenski, hotel w Alpach i 88 milionów euro. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Betonowe klocki nazwali Tarczą Wschód", "falochron w środku lasu", "powstrzyma tylko bardzo grubych inżynierów z Afryki" - komentują internauci zdjęcia zapór przeciwczołgowych przy polsko-rosyjskiej granicy. Tylko że ani nie jest to jeszcze Tarcza Wschód, ani nie o zatrzymanie migrantów tu chodzi. Wyjaśniamy.

Tarcza Wschód. "Małe betonowe klocki mają hamować napływ migrantów"? Nie

Tarcza Wschód. "Małe betonowe klocki mają hamować napływ migrantów"? Nie

Źródło:
Konkret24

Ułaskawienie przez Andrzeja Dudę osoby skazanej za przestępstwo narkotykowe wywołało sporo komentarzy, a informacja o tym na stronie kancelarii prezydenta - falę fake newsów. Ich źródłem stało się stwierdzenie, że to "Prokurator Generalny wystąpił z wnioskiem".

Prezydent ułaskawił przestępcę "na wniosek Adama Bodnara"? Nie, innego prokuratora

Prezydent ułaskawił przestępcę "na wniosek Adama Bodnara"? Nie, innego prokuratora

Źródło:
Konkret24

Politycy partii rządzącej krytykują Andrzeja Dudę za to, że niedawno ułaskawił osobę skazaną za przestępstwo narkotykowe. To już trzeci taki skazany, który doznał łaski ze strony prezydenta Dudy. Sprawdziliśmy, jak często stosował on to prawo w porównaniu z poprzednimi prezydentami. Oto aktualny ranking ułaskawień.

"Duda ułaskawił handlarza narkotyków". Kogo jeszcze i ile razy?

"Duda ułaskawił handlarza narkotyków". Kogo jeszcze i ile razy?

Źródło:
Konkret24

"Szkoda Polski", "same fakty" - komentują internauci obszerny post Ewy Zajączkowskiej-Hernik na temat działań rządu. Lecz wśród krytycznych ocen europosłanka Konfederacji przekazuje istotne przekłamania. Niektóre z nich to fałszywe narracje wcześniej rozpowszechniane przez polityków PiS.

"Nie wypłacili", "nie złożyli wniosku", "będzie więcej cenzury". Trzy manipulacje Zajączkowskiej-Hernik

"Nie wypłacili", "nie złożyli wniosku", "będzie więcej cenzury". Trzy manipulacje Zajączkowskiej-Hernik

Źródło:
Konkret24

Zdejmowanie krzyży w warszawskich urzędach stało się tematem w prekampanii. Rafał Trzaskowski na spotkaniach z sympatykami tłumaczy się z wydanego przez siebie zarządzenia i powtarza: "nie został zdjęty żaden krzyż". Jednak był przypadek, gdy krzyż w miejskim urzędzie na krótko zdjęto.

Trzaskowski: "nie został zdjęty żaden krzyż". Został, ale wrócił

Trzaskowski: "nie został zdjęty żaden krzyż". Został, ale wrócił

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość oficjalnie poparło kandydaturę Karola Nawrockiego w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W sieci wciąż są zamieszczane zdjęcia, które rzekomo pokazują, jak w przeszłości prezes Instytutu Pamięci Narodowej hajlował. IPN zaprzeczył tym informacjom, jednak te zdjęcia wciąż krążą w mediach społecznościowych. Wyjaśniamy, kto naprawdę jest na fotografiach.

"Pojawiają się zdjęcia fejkowe". To nie Karol Nawrocki

"Pojawiają się zdjęcia fejkowe". To nie Karol Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniego posiedzenia Sejmu poseł PiS Janusz Kowalski oskarżał koalicję rządzącą, że chce zamykać elektrownie - w tym zakład w Trzebini. Tylko że decyzje dotyczące Elektrowni Siersza zapadały dużo wcześniej. Wyjaśniamy.

Kowalski do rządu: "Elektrownię Siersza zamykacie!". Decyzja zapadła za czasów PiS

Kowalski do rządu: "Elektrownię Siersza zamykacie!". Decyzja zapadła za czasów PiS

Źródło:
Konkret24

"Jeszcze nie ma kampanii, a oni już jeżdżą po Polsce", "promocja na pełnej" - komentują internauci widoczną już aktywność kandydatów na prezydenta. Pytają, czy to zgodne z prawem i czy grożą za to jakieś sankcje. Problem w tym, że prekampania to skutek pewnej luki prawnej, którą - według ekspertów - kandydaci po prostu powinni wykorzystać. Wyjaśniamy.

"Nie ma kampanii, a już jeżdżą po Polsce". Oto dlaczego mogą

"Nie ma kampanii, a już jeżdżą po Polsce". Oto dlaczego mogą

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki alarmuje w mediach społecznościowych, że "ofiarą polityki" rządu Donalda Tuska będzie program 800 plus, który ma "zostać ograniczony lub wręcz zamrożony". A jako dowód przytacza zalecenia Rady Unii Europejskiej. Tylko że w tym dokumencie nic takiego nie napisano.

Morawiecki: program 800 plus "zostanie ograniczony". Wprowadza w błąd

Morawiecki: program 800 plus "zostanie ograniczony". Wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24