Głosowanie w referendum. Gdzie najwyższa frekwencja?

Źródło:
Konkret24
Posłowie KO o propagandowej gazecie dotyczącej referendum
Posłowie KO o propagandowej gazecie dotyczącej referendumTVN24
wideo 2/3
Posłowie KO o propagandowej gazecie dotyczącej referendumTVN24

Przeprowadzone razem z wyborami referendum nie jest wiążące - zagłosowała w nim mniej niż połowa uprawnionych. Ponad 50 proc. frekwencji osiągnięto tylko na Podkarpaciu. Przedstawiamy, jak Polacy odpowiadali na cztery referendalne pytania oraz jak rozkładała się frekwencja.

Niedzielne referendum odbyło się razem z wyborami parlamentarnymi. 17 października o godzinie 9 rano Państwowa Komisja Wyborcza (PKW) opublikowała dane ze 100 procent obwodów głosowania. Zgodnie z tymi wynikami do Sejmu dostało się pięć ugrupowań. Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 35,38 procent głosów, Koalicja Obywatelska - 30,70 procent, Trzecia Droga - 14,40 procent, Nowa Lewica - 8,61 procent, a Konfederacja - 7,16 procent głosów. Frekwencja wyniosła 74,38 proc.

W referendum wzięło zaś udział 40,91 procent uprawnionych - to również pełne dane ze wszystkich obwodów wyborczych. Wyniki nie są wiążące, bowiem głos oddała mniej niż połowa uprawnionych. Z danych Państwowej Komisji Wyborczej (PKW) wynika, że głos w referendum oddało 12 082 588 osób, a uprawnionych do głosowania było 29 532 595 osób.

W referendum padły cztery pytania. Pierwsze z nich brzmiało: "Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?", drugie: "Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?". Trzecie pytanie brzmiało: "Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?", a czwarte: "Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?"

Przedstawiamy, jak Polacy odpowiadali na poszczególne pytania i w których województwach było najwięcej odpowiedzi "nie". Szczegółowo omawiamy również dane o frekwencji - wokół niej toczyła się bowiem kampania referendalna. Rządzący przedstawiali plebiscyt jako kluczowy do podjęcia decyzji dotyczących bezpieczeństwa i suwerenności Polski. Opozycja wzywała do bojkotu głosowania. Dowodziła, że w istocie nie porusza kontrowersyjnych problemów i ma być tylko elementem kampanii wyborczej obozu władzy.

Niemal wszyscy głosujący wybrali odpowiedzi "nie". Minimalnie mniejszy sprzeciw wobec pytania o wiek emerytalny

Z danych na stronie PKW wynika, że na pierwsze, trzecie i czwarte pytanie referendalne - czyli o sprzedaż państwowego majątku, o likwidację bariery na granicy z Białorusią oraz o mechanizm relokacji migrantów - powyżej 96 proc. głosujących odpowiedziało "nie". Na pytanie drugie - o podniesienie wieku emerytalnego - odpowiedź "nie" wybrało niecałe 95 proc. biorących udział w referendum.

W odpowiedzi na pierwsze pytanie dotyczące "wyprzedaży majątku państwowego" odpowiedź "nie" zaznaczyło 96,49 proc. uprawnionych do głosowania. Odpowiedź "tak" wybrało 3,51 proc. uprawnionych. Najwięcej głosów na "nie" padło w województwach: podkarpackim - 97,32 proc.; świętokrzyskim - 97,1 proc.; lubelskim - 96,92 proc.; małopolskim - 96,86 proc.; podlaskim - 96,79 proc.

W odpowiedzi na drugie pytanie dotyczące podniesienia wieku emerytalnego odpowiedzi "nie" udzieliło 94,61 proc. uczestników głosowania, a odpowiedzi "tak" 5,39 proc. W przypadku tego pytania najczęściej odpowiedzi "nie" udzielali mieszkańcy województw: podkarpackiego - 95,86 proc.; świętokrzyskiego - 95,58 proc.; lubelskiego - 95,56 proc.; podlaskiego - 95,4 proc.; łódzkiego - 95,37 proc.

96,04 proc. uczestników referendum odpowiedziało "nie" na pytanie o likwidację bariery na granicy z Białorusią. "Tak" odpowiedziało 3,96 proc. Odpowiedź "nie" najczęściej zaznaczali głosujący z województw: podkarpackiego - 96,73 proc.; lubelskiego - 96,55 proc.; małopolskiego - 96,54 proc.; łódzkiego - 96,29 proc.; podlaskiego - 96,27 proc.

Na pytanie o poparcie dla "przyjęcia tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki" odpowiedzi "nie" udzieliło 96,79 proc. głosujących. "Tak" odpowiedziało 3,21 proc. uczestników referendum. Najwięcej odpowiedzi "nie" było w województwach: świętokrzyskim - 97,36 proc. lubelskim - 97,3 proc. podkarpackim - 97,29 proc. łódzkim: 97,27 proc. małopolskim: 97,21 proc.

Tylko nieliczni głosujący wybierali odpowiedzi "tak". Zwróćmy zatem uwagę tylko na jeden przykład - pytania o podniesienie wieku emerytalnego. Najwięcej twierdzących odpowiedzi padło wśród mieszkańców województw: pomorskiego - 6,25 proc.; dolnośląskiego - 5,99 proc.; mazowieckiego - 5,97 proc.; lubuskiego - 5,89 proc.; zachodniopomorskiego - 5,85 proc.

Frekwencja w województwach: tylko na Podkarpaciu zagłosowała więcej niż połowa uprawnionych

Tylko w jednym województwie - podkarpackim - frekwencja przekroczyła 50 proc. W referendum uczestniczyło tam 52,24 proc. uprawnionych. Dalej najwyższa frekwencja była w województwach: lubelskim - 49,09 proc.; świętokrzyskim - 48,02 proc., małopolskim - 47,04 proc. i w podlaskim - 46,15 proc.

Najmniej uprawnionych wzięło udział w referendum w województwie lubuskim - 33,01 proc. Na dalszych miejscach znalazły się województwa: pomorskie - 33,93 proc.; zachodniopomorskie - 34,34 proc.; opolskie - 34,99 proc. i warmińsko-mazurskie - 36,04 proc.

Znacząco wyższa frekwencja była na wsi (47,71 proc.) niż w miastach (36,81 proc.). Z danych PKW wynika wyraźnie: im większa miejscowość, tym mniejsza frekwencja w wyborach. W gminach do 5 tys. mieszkańców frekwencja wyniosła 48,71 proc., w miastach powyżej 200 tys. mieszkańców frekwencja nieznacznie przekraczała 32 proc.

Zwraca uwagę niska frekwencja za granicą - 29,45 proc.

Gminy z najwyższą i z najniższą frekwencją

Jeśli chodzi o gminy: największa frekwencja była w gminie Chrzanów w woj. małopolskim. Tam w referendum uczestniczyło 81,33 proc. uprawnionych. Na dalszych miejscach tego zestawienia są gminy: Klwów (79,22 proc.), Bielany (75,76 proc.), Szulborze Wielkie (75,43 proc.), Godziszów (74,52 proc.), Odrzywół (74,52 proc.), Koszarawa (71,96 proc.), Rusinów (70,94 proc.), Laskowa (70,94 proc.) oraz Kulesze Kościelne (70,03 proc.).

Gminy: frekwencja w referendum 2023Konkret24, PKW

Najniższa frekwencja była w gminie Dobrzeń Wielki w woj. opolskim - 24,6 proc. Kolejne miejsca w tej klasyfikacji zajmują: miasto Gubin (25,55 proc.); Sopot (26,19 proc.); miasto Łęknica (26,4 proc.); gmina Komorniki (26,58 proc.); miasto Wisła (26,63 proc.); gmina Dobra (26,87 proc.); Poznań (26,89 proc.); gmina Łubniany (26,99 proc.); warszawska dzielnica Wilanów (27,06 proc.).

Jaki procent uczestników wyborów parlamentarnych pobrał też kartę referendalną

By sprawdzić, jaka część osób, które uczestniczyły 15 października w wyborach parlamentarnych, pobrała również karty referendalne, zestawiliśmy dane PKW dotyczące liczby wyborców, którym wydano karty do głosowania w wyborach parlamentarnych (21 984 555) oraz liczby wyborców, którym wydano karty referendalne (12 152 549). W skali kraju zatem karty referendalne pobrało 55,28 proc. wyborców.

A jak to wyglądało w podziale na województwa? Najczęściej karty referendalne pobierali wyborcy z województw: podkarpackiego - 74,81 proc.; lubelskiego - 69,77 proc.; świętokrzyskiego - 67,71 proc.; podlaskiego - 65,84 proc.; małopolskiego - 62,74 proc.;

Najmniej wyborców pobrało karty w województwach: pomorskim - 45,31 proc.; lubuskim - 46,5 proc.; zachodniopomorskim - 48,18 proc.; dolnośląskim - 49,17 proc.; wielkopolskim - 49,73 proc.

Badanie Ipsos: frekwencja według płci i wieku

Z badania exit poll przeprowadzonego przez Ipsos wynika, że frekwencja w niedzielnym referendum wyniosła wśród mężczyzn 42 proc., a wśród kobiet – 38,1 proc.

Ipsos zbadał też, jak w referendum głosowali uprawnieni w podziale na wiek. Największą frekwencję odnotowano wśród osób w wieku 50-59 proc. – wyniosła 45,7 proc. Najniższa była wśród najmłodszych wyborców, w wieku 18-29 lat - wyniosła 32,5 proc.

W grupie wyborców w wieku 30-39 lat frekwencja wyniosła 40,3 proc., wśród osób w wieku 40-49 lat było to 40,2 proc., zaś w grupie wyborców powyżej 60. roku życia w referendum udział wzięło 40,6 proc. uprawnionych.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Według byłego premiera mniejsze miasta i gminy zostały skrzywdzone przy podziale środków budżetowych. Mateusz Morawiecki uważa, że więcej pieniędzy na mieszkańca przypadło dużym miastom. Wyjaśniamy, co polityk pomija w swoich wywodach.

Morawiecki: "skrajnie niesprawiedliwie" podzielono subwencje dla samorządów. A czego nie mówi?

Morawiecki: "skrajnie niesprawiedliwie" podzielono subwencje dla samorządów. A czego nie mówi?

Źródło:
Konkret24

Doradca prezydenta RP Łukasz Rzepecki stwierdził, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podpisał specjalną deklarację, która oznacza limity zakupu nowych ubrań, zakaz poruszania się autami spalinowymi czy zakazuje jedzenia nabiału i wędlin. Prezydencki urzędnik nie ma racji i powtarza znane od lat fałszywe przekazy.

Rzepecki i fałszywe tezy o limicie ubrań, zakazie wędlin, nabiału i aut. Tłumaczymy

Rzepecki i fałszywe tezy o limicie ubrań, zakazie wędlin, nabiału i aut. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Czołgi, które dotarły do Polski w styczniu, rzekomo są stare i mają pochodzić z amerykańskiego demobilu - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Wyjaśniamy, jakie abramsy trafiły do Wojska Polskiego.

Abramsy dostarczone do Polski "są z demobilu, mają po 35 lat". Wyjaśniamy

Abramsy dostarczone do Polski "są z demobilu, mają po 35 lat". Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Część internautów twierdzi, że krokodyle stosują "pułapki na ludzi", aby zwabiać ich do wody, a następnie atakować. Eksperci mają jednak na inne zdanie o tym, co widać na nagraniu z indonezyjskiej wyspy Borneo.

Krokodyle "udają tonących ludzi"? Nie ma żadnych dowodów

Krokodyle "udają tonących ludzi"? Nie ma żadnych dowodów

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki rzekomo nie został wpuszczony na inaugurację prezydentury Donalda Trumpa. "Nie został wpuszczony z powodu braku dokumentów, próbował potwierdzić swoją tożsamość na Wikipedii ze swojego telefonu" - komentowali internauci. Wyjaśniamy, co widać na popularnym nagraniu.

"Morawiecki pojechał na inaugurację Trumpa z Wikipedią". Co widać na nagraniu

"Morawiecki pojechał na inaugurację Trumpa z Wikipedią". Co widać na nagraniu

Źródło:
Konkret24

- Polska ustępuje jedynie Chinom, jeśli chodzi o tempo wzrostu gospodarczego w latach 1990-2020 - stwierdził były wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński. Tłumaczymy, skąd wziął się ten przekaz i co się w nim nie zgadza.

Polska "drugą najszybciej rozwijającą się gospodarką na świecie po 1990 roku"? Wyjaśniamy

Polska "drugą najszybciej rozwijającą się gospodarką na świecie po 1990 roku"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

W trakcie pożarów w Los Angeles uaktywnili się zwolennicy teorii spiskowych. Według jednej z nich w wywołanie pożarów zamieszane były "globalne elity", a ogień został podłożony celowo, aby w mieście zrealizować koncepcję smart city. Tłumaczymy, na czym polega ta teoria spiskowa.

"Teren Los Angeles jest 'resetowany'". Teoria spiskowa w obliczu pożarów w Kalifornii

"Teren Los Angeles jest 'resetowany'". Teoria spiskowa w obliczu pożarów w Kalifornii

Źródło:
Konkret24

Według Mariusza Błaszczaka, posła i szefa klubu PiS, jego ugrupowanie zostało wykluczone z Prezydium Sejmu i pozbawione stanowiska wicemarszałka. Przypominamy, jak przebiegały wybory marszałka i wicemarszałków oraz co się działo później.

Błaszczak: "zostaliśmy wykluczeni z Prezydium Sejmu". Przypominamy, jak wybierano wicemarszałków izby

Błaszczak: "zostaliśmy wykluczeni z Prezydium Sejmu". Przypominamy, jak wybierano wicemarszałków izby

Źródło:
Konkret24

Aktor Mel Gibson rzekomo odrzucił ofertę o wartości 100 mln dolarów z powodu poglądów innego znanego aktora, z którym miałby współpracować - głosi popularny w mediach społecznościowych przekaz. Powielił go poseł Grzegorz Gaża z Prawa i Sprawiedliwości. Przekaz ten nie ma nic wspólnego z prawdą. Wyjaśniamy, skąd się wziął i dlaczego powstał.

Mel Gibson odrzuca 100 mln dolarów, bo nie chce pracować z "woke" aktorem? Sprawdzamy

Mel Gibson odrzuca 100 mln dolarów, bo nie chce pracować z "woke" aktorem? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Każdy kolor na tubce pasty do zębów ma według internautów oznaczać co innego i wskazywać, jaki jest skład pasty oraz jak często najlepiej ją stosować. Tylko że to nieprawda. Co oznaczają więc kolorowe paski na tubkach pasty do zębów?

Zielony to "naturalne składniki", a czarny to "chemiczny wkład"? Co oznaczają kolory pasków na tubkach

Zielony to "naturalne składniki", a czarny to "chemiczny wkład"? Co oznaczają kolory pasków na tubkach

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie ubranego w togę sędziego Waldemara Żurka rzekomo pokazującego środkowy palec wzburzyło jedną z organizacji prokuratorów i wielu internautów. Tyle że te zarzuty opierają się na manipulacji. Wyjaśniamy, co naprawdę pokazywał sędzia.

Sędzia Żurek "pokazuje obraźliwy znak"? Przypominamy, dlaczego nie

Sędzia Żurek "pokazuje obraźliwy znak"? Przypominamy, dlaczego nie

Źródło:
Konkret24, AFP Sprawdzam

"Cała UE i pseudoekologia", "to jest masakra" - tak internauci komentowali zdjęcie, które miało przedstawiać, jak łopaty wiatraka są odmrażane "helikopterem i wodą z olejem napędowym". Zdjęcie udostępnił też poseł PiS Michał Woś. Przypominamy, gdzie powstała fotografia i co przedstawia.

Wiatrak odmrażany "helikopterem i wodą z olejem napędowym"? Uwaga na powracające zdjęcie

Wiatrak odmrażany "helikopterem i wodą z olejem napędowym"? Uwaga na powracające zdjęcie

Źródło:
Konkret24

"Wysokość tego mandatu to absurd" - piszą internauci, komentując nagranie, którego autor twierdzi, że od nowego roku kara za przekroczenie prędkości o ponad 30 km/h jest wyższa niż minimalne wynagrodzenie. Informacja o podwyżkach mandatów została już jednak zdementowana w zeszłym roku.

Mandat za przekroczenie prędkości wyższy niż najniższa krajowa? Wyjaśniamy

Mandat za przekroczenie prędkości wyższy niż najniższa krajowa? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Przywódców innych państw nie zapraszano nigdy dotychczas na inaugurację prezydentury w Stanach Zjednoczonych, ale Donald Trump zmienia ten obyczaj. Na zaprzysiężenie zaprosił wybranych, wśród których nie ma polskiego prezydenta i premiera. Ekspert tłumaczy, dlaczego "nie jest to aż takie ważne".

Trump zmienia historię. Duda i Tusk nie dostali zaproszenia. Kto dostał

Trump zmienia historię. Duda i Tusk nie dostali zaproszenia. Kto dostał

Źródło:
Konkret24

Wiceminister obrony Cezary Tomczyk, broniąc uchwały rządu o bezpieczeństwie izraelskiej delegacji w Polsce, tłumaczył, że bez wpisania premiera Netanjahu na listę Interpolu i tak nie można go aresztować. Sprawdziliśmy.

Putin i Netanjahu: ścigani przez Międzynarodowy Trybunał Karny. Co ma do tego Interpol

Putin i Netanjahu: ścigani przez Międzynarodowy Trybunał Karny. Co ma do tego Interpol

Źródło:
Konkret24

"Zaczęła się inwigilacja chrześcijan", "nawet komuna tego nie wymagała" - oburzają się internauci, komentując pismo, które miała rozwiesić w swoich budynkach spółdzielnia mieszkaniowa w Mrągowie. Mieszkańcy chcący przyjąć księdza po kolędzie mają być wpisywani do Spółdzielczego Elektronicznego Rejestru Rodzin Katolickich. Taka informacja rzeczywiście pojawiła się na klatkach schodowych. Wyjaśniamy.

Przyjmiesz kolędę, będziesz w "Elektronicznym Rejestrze Rodzin Katolickich". Co się stało w Mrągowie

Przyjmiesz kolędę, będziesz w "Elektronicznym Rejestrze Rodzin Katolickich". Co się stało w Mrągowie

Źródło:
Konkret24

Od początku 2025 roku internet zalewa fala doniesień o tym, że Unia Europejska chce zakazać bawełnianych ubrań lub bawełny jako tkaniny. Jako podstawę informacji wymienia się dwie europejskie dyrektywy. Tylko że one żadnych zakazów nie wprowadzają, a cały ten przekaz jest fake newsem zbudowanym na insynuacjach.

Unia Europejska "chce zakazać" bawełny? Czego dotyczą nowe dyrektywy

Unia Europejska "chce zakazać" bawełny? Czego dotyczą nowe dyrektywy

Źródło:
Konkret24

"Robi się specjalne drogi dla Ukraińców"; "wymalowali 'buspasy' tylko dla nich" - oburzają się internauci, komentując informację, że na obwodnicy Wrocławia oznaczono jeden z pasów literami "UA". Tak właśnie powstaje fake news.

"Ukraiński pas" na obwodnicy Wrocławia. Jak powstał fałszywy przekaz

"Ukraiński pas" na obwodnicy Wrocławia. Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak rosyjski tankowiec przewożący ropę naftową uległ awarii i przez jakiś czas dryfował po wodach Bałtyku, poseł PiS Marek Gróbarczyk straszy "katastrofą polskiego wybrzeża". Według ostatnich informacji żadnego zagrożenia jednak nie ma. Wyjaśniamy.

Gróbarczyk straszy ''ruskim tankowcem''. A statek jest gdzie indziej

Gróbarczyk straszy ''ruskim tankowcem''. A statek jest gdzie indziej

Źródło:
Konkret24

Nagranie pokazujące dostojnika kościelnego niesionego w pozłacanej lektyce wywołało ostatnio dyskusję wśród internautów - i stało się pretekstem do krytyki przepychu Kościoła katolickiego. Tylko że ten film wcale nie pokazuje duchowych katolickich. Wyjaśniamy.

"Powiedzcie mi katolicy...". Tylko że to inny kościół

"Powiedzcie mi katolicy...". Tylko że to inny kościół

Źródło:
Konkret24

Popularny naturopata w kolejnym materiale szerzy tezę, jakoby strofantyna hamowała zawał serca, bo "wystarczy ją włożyć pod język i nagle zawał ustępuje" - a wielu internautów w to wierzy. Jednak to nieprawda. Lekarze tłumaczą, jak działa strofantyna i przestrzegają przed korzystaniem z porad Oskara Dorosza. Rzecznik Praw Pacjenta również.

Strofantyna na zawał serca? Uwaga na porady "pseudoedukatora"

Strofantyna na zawał serca? Uwaga na porady "pseudoedukatora"

Źródło:
Konkret24

Europoseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński stwierdził, że prezydent Andrzej Duda utrudnia pracę obecnemu rządowi, bo "żadnej ustawy nie podpisał". Co do pierwszej tezy, jest to ocena polityka, lecz w sprawie niepodpisywania w ogóle ustaw Joński nie ma racji.

Joński: prezydent "żadnej ustawy nie podpisał". Podpisał

Joński: prezydent "żadnej ustawy nie podpisał". Podpisał

Źródło:
Konkret24

Według posła PSL Marka Sawickiego rozliczenia nadużyć polityków Zjednoczonej Prawicy z okresu rządów tego ugrupowania postępują za wolno, a prokuratura nie przygotowała i nie złożyła żadnego aktu oskarżenia wobec nich. Sprawdziliśmy.

"Ani jednego aktu oskarżenia" dla polityków PiS? Pierwsze już są

"Ani jednego aktu oskarżenia" dla polityków PiS? Pierwsze już są

Źródło:
Konkret24

Jedni piszą o rzekomym "doliczaniu" 1 procenta płaconej kwoty na WOŚP, inni o "dopisywaniu bez pytania 5 zł" na rzecz WOŚP do każdego rachunku - co ma się rzekomo dziać w sklepach sieci Biedronka. Nie jest to prawda. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego fake newsa.

"Doliczają 1 procent na WOŚP"? To nieprawda

"Doliczają 1 procent na WOŚP"? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Wśród publikowanych teraz w sieci obrazów pokazujących pożary trawiące Kalifornię nie wszystkie są prawdziwe. Szczególnie jedno wideo i kadr z niego stały się popularne - chodzi o płomienie zbliżające się już rzekomo do słynnego znaku "Hollywood" na wzgórzach Los Angeles.

Słynny znak "Hollywood" w płomieniach? Tak, ale nierzeczywistych

Słynny znak "Hollywood" w płomieniach? Tak, ale nierzeczywistych

Źródło:
Konkret24

Według posła PiS Marcina Horały działający od lat program Ministerstwa Spraw Zagranicznych "co do istoty, to się niczym nie różni z aferą willa plus". Poseł się myli i wprowadza w błąd.

Horała: willa plus "niczym się nie różni" od konkursu MSZ. Różnica jest zasadnicza

Horała: willa plus "niczym się nie różni" od konkursu MSZ. Różnica jest zasadnicza

Źródło:
Konkret24