FAŁSZ

Braun mówi o "zakontraktowanych ludziach" do "spuszczania wody w ustępach". Mamy odpowiedź PE

Źródło:
Konkret24
Grzegorz Braun jedzie do Strasburga i Brukseli. Co nas czeka? Jak on sam mówi: będzie ciekawiej i straszniej
Grzegorz Braun jedzie do Strasburga i Brukseli. Co nas czeka? Jak on sam mówi: będzie ciekawiej i straszniejJacek Tacik/Fakty TVN
wideo 2/6
Grzegorz Braun jedzie do Strasburga i Brukseli. Co nas czeka? Jak on sam mówi: będzie ciekawiej i straszniejJacek Tacik/Fakty TVN

Świeżo wybrany europoseł Grzegorz Braun szuka absurdów "eurokołchozu" - i znalazł taki jeden. Według niego w siedzibie europarlamentu w Strasburgu są "zakontraktowani ludzie, którzy między sesjami chodzą po ustępach i spuszczają wodę". Co na to Parlament Europejski?

Fragment wywiadu europosła Konfederacji Grzegorza Brauna o rzekomym absurdzie w Parlamencie Europejskim wywołuje zainteresowanie w mediach społecznościowych. Na nagraniu z 26 lipca 2024 roku Braun opowiada: "Z tego powodu, że w Strasburgu to jest tylko tydzień w miesiącu, a jest to jednak spora infrastruktura... to jest to wiadro, ale także szereg także innych potężnych budynków, w których każdy cep, czyli MEP (z ang. Member of the European Parliament - red.), czyli członek europarlamentu, ma swoje biuro i mają tam biura asystenci. No, ale tylko tydzień w miesiącu". I tłumaczy:

Więc żeby infrastruktura działała - wyobraźcie sobie państwo - w eurokołchozie są zakontraktowani ludzie, którzy między tymi sesjami chodzą po ustępach i spuszczają wodę. Proszę sobie wyobrazić zakres obowiązków i kolor przepustki takiego gościa, który wedle specjalnego harmonogramu, specjalnej marszruty spuszcza wodę w kiblu.

Internauci komentujący tę wypowiedź Brauna w większości krytykują Unię Europejską za ten - ich zdaniem - absurd unijnej biurokracji. "Jedno z ważniejszych zajęć w eurokołchozie opłacane z naszych składek"; "Oczywiście, to jest dopiero zrypana Europa", "Niech żyje ekologia, co?" - piszą oburzeni (pisownia postów oryginalna).

Wpisy o wypowiedzi Grzegorza Brauna na temat "absurdu" Parlamentu EuropejskiegoFacebook/X

Artykuł z tą wypowiedzią Brauna opublikował portal nczas.info powiązany z partią Nowa Nadzieja, której prezesem jest inny polityk Konfederacji - Sławomir Mentzen. "Grzegorz Braun, poseł Konfederacji do Parlamentu Europejskiego, śledzi absurdy, które są prozą życia w Euro-Kołchozie. Choć w Strasburgu niewiele rzeczy może go zaskoczyć, to jednak skala patologii jaka tam panuje może szokować" - napisano w tekście, po czym zacytowano wypowiedź Brauna o spuszczaniu wody w budynkach europarlamentu.

Zapytaliśmy więc biuro prasowe Parlamentu Europejskiego, czy historia opowiadana przez europosła jest prawdziwa.

Więcej niż jedna sesja w miesiącu plus posiedzenia komisji

Wypowiedź Grzegorza Brauna pochodzi z wywiadu, którego udzielił 26 lipca 2024 roku jednemu z youtuberów. Tytuł zapowiada, że w tej rozmowie Grzegorz Braun mówi "ostro o absurdach w europarlamencie". Pierwszym z nich miało być to, że raz w miesiącu, kiedy odbywają się posiedzenia Parlamentu Europejskiego, "cała Bruksela przejeżdża do Strasburga". "Pakuje się na tiry papiery, dokumenty, pakuje się na lawety auta, szoferów przewozi się, asystentów, cała Bruksela przejeżdża do Strasburga i tam na tydzień wchodzi w dekoracje filmowe czy raczej sitcomowe" - mówił Braun.

Już w tym fragmencie nie podaje pełnych informacji o częstotliwości posiedzeń PE i obowiązkach europosłów. Bo do końca 2024 roku - po wakacyjnej przerwie - odbędzie się jeszcze sześć sesji plenarnych PE. W październiku i listopadzie zaplanowano po dwie sesje, a nie, jak twierdził europoseł, jedną. Również w 2025 roku w pięciu miesiącach zaplanowano po dwa posiedzenia parlamentarne.

Ponadto europosłowie muszą się pojawiać w budynkach europarlamentu częściej niż tylko na posiedzenia plenarne. Biorą mianowicie udział w posiedzeniach komisji, których są członkami, a te posiedzenia zaplanowane są zwykle w tygodniach, w których nie ma sesji plenarnych. Na przykład Grzegorz Braun jest członkiem komisji spraw zagranicznych, która zbiera się jeszcze siedem razy do końca 2024 roku i to zawsze wtedy, gdy nie ma posiedzeń plenarnych.

Parlament Europejski: "rzekoma sytuacja nie ma miejsca"

Zapytaliśmy służby prasowe Parlamentu Europejskiego, czy prawdziwa jest podana przez polskiego europosła informacja o "zakontraktowanych" osobach, których obowiązkiem jest tylko spuszczać wodę w budynkach europarlamentu między sesjami plenarnymi. W odpowiedzi biuro prasowe PE 8 sierpnia poinformowało, że "służby Parlamentu Europejskiego organizują utrzymanie wszystkich pomieszczeń PE w sposób wydajny i zorganizowany, biorąc pod uwagę rygorystyczne środki ochrony środowiska". Po czym informuje:

Rzekoma sytuacja, o której Pan wspomina, nie ma miejsca w organizacji służb Parlamentu Europejskiego.

Startujący z list Konfederacji Grzegorz Braun uzyskał mandat europosła w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, uzyskując prawie 114 tysięcy głosów w okręgu obejmującym województwa małopolskie i świętokrzyskie. W europarlamencie nie wszedł do żadnej grupy politycznej i pozostał niezrzeszony. Portal Politico w czerwcu 2024 roku umieścił go na liście 23 "najdziwniejszych" nowo wybranych posłów do Parlamentu Europejskiego.

CZYTAJ WIĘCEJ: Ranking Politico: 23 "najdziwniejszych" nowych europosłów. Wśród nich dwóch z Polski

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Nicolas Roses/PAP

Pozostałe wiadomości

"Robi się specjalne drogi dla Ukraińców"; "wymalowali 'buspasy' tylko dla nich" - oburzają się internauci, komentując informację, że na obwodnicy Wrocławia oznaczono jeden z pasów literami "UA". Tak właśnie powstaje fake news.

"Ukraiński pas" na obwodnicy Wrocławia. Jak powstał fałszywy przekaz

"Ukraiński pas" na obwodnicy Wrocławia. Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

"Zaczęła się inwigilacja chrześcijan", "nawet komuna tego nie wymagała" - oburzają się internauci, komentując pismo, które miała rozwiesić w swoich budynkach spółdzielnia mieszkaniowa w Mrągowie. Mieszkańcy chcący przyjąć księdza po kolędzie mają być wpisywani do Spółdzielczego Elektronicznego Rejestru Rodzin Katolickich. Taka informacja rzeczywiście pojawiła się na klatkach schodowych. Wyjaśniamy.

Przyjmiesz kolędę, będziesz w "Elektronicznym Rejestrze Rodzin Katolickich". Co się stało w Mrągowie

Przyjmiesz kolędę, będziesz w "Elektronicznym Rejestrze Rodzin Katolickich". Co się stało w Mrągowie

Źródło:
Konkret24

Od początku 2025 roku internet zalewa fala doniesień o tym, że Unia Europejska chce zakazać bawełnianych ubrań lub bawełny jako tkaniny. Jako podstawę informacji wymienia się dwie europejskie dyrektywy. Tylko że one żadnych zakazów nie wprowadzają, a cały ten przekaz jest fake newsem zbudowanym na insynuacjach.

Unia Europejska "chce zakazać" bawełny? Czego dotyczą nowe dyrektywy

Unia Europejska "chce zakazać" bawełny? Czego dotyczą nowe dyrektywy

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak rosyjski tankowiec przewożący ropę naftową uległ awarii i przez jakiś czas dryfował po wodach Bałtyku, poseł PiS Marek Gróbarczyk straszy "katastrofą polskiego wybrzeża". Według ostatnich informacji żadnego zagrożenia jednak nie ma. Wyjaśniamy.

Gróbarczyk straszy ''ruskim tankowcem''. A statek jest gdzie indziej

Gróbarczyk straszy ''ruskim tankowcem''. A statek jest gdzie indziej

Źródło:
Konkret24

Nagranie pokazujące dostojnika kościelnego niesionego w pozłacanej lektyce wywołało ostatnio dyskusję wśród internautów - i stało się pretekstem do krytyki przepychu Kościoła katolickiego. Tylko że ten film wcale nie pokazuje duchowych katolickich. Wyjaśniamy.

"Powiedzcie mi katolicy...". Tylko że to inny kościół

"Powiedzcie mi katolicy...". Tylko że to inny kościół

Źródło:
Konkret24

Popularny naturopata w kolejnym materiale szerzy tezę, jakoby strofantyna hamowała zawał serca, bo "wystarczy ją włożyć pod język i nagle zawał ustępuje" - a wielu internautów w to wierzy. Jednak to nieprawda. Lekarze tłumaczą, jak działa strofantyna i przestrzegają przed korzystaniem z porad Oskara Dorosza. Rzecznik Praw Pacjenta również.

Strofantyna na zawał serca? Uwaga na porady "pseudoedukatora"

Strofantyna na zawał serca? Uwaga na porady "pseudoedukatora"

Źródło:
Konkret24

Europoseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński stwierdził, że prezydent Andrzej Duda utrudnia pracę obecnemu rządowi, bo "żadnej ustawy nie podpisał". Co do pierwszej tezy, jest to ocena polityka, lecz w sprawie niepodpisywania w ogóle ustaw Joński nie ma racji.

Joński: prezydent "żadnej ustawy nie podpisał". Podpisał

Joński: prezydent "żadnej ustawy nie podpisał". Podpisał

Źródło:
Konkret24

Według posła PSL Marka Sawickiego rozliczenia nadużyć polityków Zjednoczonej Prawicy z okresu rządów tego ugrupowania postępują za wolno, a prokuratura nie przygotowała i nie złożyła żadnego aktu oskarżenia wobec nich. Sprawdziliśmy.

"Ani jednego aktu oskarżenia" dla polityków PiS? Pierwsze już są

"Ani jednego aktu oskarżenia" dla polityków PiS? Pierwsze już są

Źródło:
Konkret24

Jedni piszą o rzekomym "doliczaniu" 1 procenta płaconej kwoty na WOŚP, inni o "dopisywaniu bez pytania 5 zł" na rzecz WOŚP do każdego rachunku - co ma się rzekomo dziać w sklepach sieci Biedronka. Nie jest to prawda. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego fake newsa.

"Doliczają 1 procent na WOŚP"? To nieprawda

"Doliczają 1 procent na WOŚP"? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Wśród publikowanych teraz w sieci obrazów pokazujących pożary trawiące Kalifornię nie wszystkie są prawdziwe. Szczególnie jedno wideo i kadr z niego stały się popularne - chodzi o płomienie zbliżające się już rzekomo do słynnego znaku "Hollywood" na wzgórzach Los Angeles.

Słynny znak "Hollywood" w płomieniach? Tak, ale nierzeczywistych

Słynny znak "Hollywood" w płomieniach? Tak, ale nierzeczywistych

Źródło:
Konkret24

Według posła PiS Marcina Horały działający od lat program Ministerstwa Spraw Zagranicznych "co do istoty, to się niczym nie różni z aferą willa plus". Poseł się myli i wprowadza w błąd.

Horała: willa plus "niczym się nie różni" od konkursu MSZ. Różnica jest zasadnicza

Horała: willa plus "niczym się nie różni" od konkursu MSZ. Różnica jest zasadnicza

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki przy każdej okazji powtarza, że nie jest kandydatem partyjnym na prezydenta, tylko obywatelskim. A teraz nawet twierdzi, że jest jedynym bezpartyjnym. To nieprawda.

Nawrocki: "jestem jedynym kandydatem bezpartyjnym". Nieprawda

Nawrocki: "jestem jedynym kandydatem bezpartyjnym". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS - a za nimi wielu internautów - rozpowszechniają informację, jakoby od początku 2025 roku wędkarz musiał płacić ponad pięć tysięcy złotych rocznie za możliwość łowienia w rzece czy jeziorze. Sprawdziliśmy więc.

Pięć tysięcy złotych "opłaty za wędkowanie?" Policzyliśmy

Pięć tysięcy złotych "opłaty za wędkowanie?" Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24

Przed każdym finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy uaktywniają się przeciwnicy tej wielkiej akcji pomocowej. Powracają nieudokumentowane zarzuty zarówno wobec Jerzego Owsiaka, jak i finansów WOŚP. W tym roku jednak pojawił się kolejny temat: pieniądze przeznaczone dla powodzian. Wyjaśniamy, ile z tych środków i na co już wydano.

WOŚP i "kasa dla powodzian". Jak jest wydawana

WOŚP i "kasa dla powodzian". Jak jest wydawana

Źródło:
Konkret24

Czy przewodnicząca Komisji Europejskiej użyła choroby jako wymówki, by nie wziąć udziału w inauguracji polskiej prezydencji w UE? Tak twierdzą internauci rozsyłający informację i zdjęcie, jakoby w tym samym czasie Ursula von der Leyen odwiedziła Grenlandię. Oto ile jest prawdy w tym przekazie.

Von der Leyen na Grenlandii, gdy w Warszawie "szopka Tuska"? Spotkania nie było

Von der Leyen na Grenlandii, gdy w Warszawie "szopka Tuska"? Spotkania nie było

Źródło:
Konkret24

Zbliża się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, co aktywizuje krytyków tej wielkiej charytatywnej akcji do szerzenia kolejnych fałszywych tez na jej temat. Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz oświadczył, że Fundacja WOŚP tylko dzierżawi szpitalom zakupiony sprzęt, zarabiając na tym. To nie jest prawda.

Berkowicz: WOŚP "sprzęt dzierżawi i zarabia na tym". Nieprawda

Berkowicz: WOŚP "sprzęt dzierżawi i zarabia na tym". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Nagranie, na którym kot strąca lecącego w jego kierunku rzekomego drona kamikadze, zdobywa dużą popularność w sieci, także wśród polskich internautów. Jak twierdzi autor zagranicznego wpisu - ma to być dron o przeznaczeniu wojskowym. Prawda jest jednak nieco inna.

"Kot w Ukrainie zneutralizował drona kamikadze"? Co widać na nagraniu

"Kot w Ukrainie zneutralizował drona kamikadze"? Co widać na nagraniu

Źródło:
Konkret24

Viktor Orban rozpoczyna procedurę wyprowadzenia Węgier z Unii Europejskiej - tak przynajmniej twierdzą polscy internauci. Dowodem ma być nagranie, na którym węgierski premier w towarzystwie innego polityka składa podpis na jakimś dokumencie. Wyjaśniamy, co przedstawia film.

"Pierwszy krok" Orbana do wyjścia z UE? Oto, co podpisał premier Węgier

"Pierwszy krok" Orbana do wyjścia z UE? Oto, co podpisał premier Węgier

Źródło:
Konkret24

Dla Polski ma to być "finisz wyjścia z okołorosyjskiej organizacji". Chodzi o obecność naszego kraju w Intersputniku. Historia ta sięga lat 70. ubiegłego wieku.

Ta umowa sięgała czasów PRL. Dopiero teraz została wypowiedziana

Ta umowa sięgała czasów PRL. Dopiero teraz została wypowiedziana

Źródło:
Konkret24

Rozmowa znanego dziennikarza Bogdana Romanowskiego z doktorem Piotrem Witczakiem oburzyła niektórych naukowców. Dlaczego? Bo Witczak wygłaszał w programie tezy niezgodne z aktualną wiedzą naukową. Co więcej, jego działalność Rzecznik Praw Pacjenta już dawno zgłosił do prokuratury.

Autyzm, polio i zawiadomienie do prokuratury o leczeniu bez uprawnień. Witczak u Rymanowskiego

Autyzm, polio i zawiadomienie do prokuratury o leczeniu bez uprawnień. Witczak u Rymanowskiego

Źródło:
Konkret24

"Serio jest taki przepis?" - pytają internauci, komentując popularne w sieci zdjęcie z informacją o rzekomym nowym obowiązku dla kierowców. Chodzi o wożenie zapasu płynu do spryskiwaczy. Tłumaczymy więc, czy i kiedy jego brak może skutkować mandatem.

Mandat za brak płynu do spryskiwaczy? Wyjaśniamy

Mandat za brak płynu do spryskiwaczy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dwoje Niemców i jeden Francuz" - ironizują internauci, komentując rozpowszechniane w sieci zdjęcie Donalda Tuska z Angelą Merkel i Emanuelem Macronem. A wszystko z powodu - ich zdaniem - braku polskiej flagi na stole. Tylko że jej tam nie powinno być.

"Czego brakuje na tym zdjęciu?". Niczego

"Czego brakuje na tym zdjęciu?". Niczego

Źródło:
Konkret24

Rosja doprowadziła do perfekcji mechanizmy dezinformacji, a tanie narzędzia wyzwoliły potęgę sztucznej inteligencji. Ofiarami tych zjawisk w 2024 roku stali się zarówno poszczególni obywatele, jak i całe demokracje. Na nowego, aktywnego gracza, jeśli chodzi o dezinformację wymierzoną w Polskę, wyrósł Mińsk.

Dezinformacja w 2024 roku. Trzy niebezpieczne zjawiska. Nowy aktywny gracz

Dezinformacja w 2024 roku. Trzy niebezpieczne zjawiska. Nowy aktywny gracz

Źródło:
Konkret24

Według popularnego przekazu "norwescy marynarze odmówili ratowania Rosjan" po zatonięciu rosyjskiego statku na Morzu Śródziemnym. Sprawdziliśmy, skąd wziął się ten przekaz, jak wyglądała akcja ratunkowa i jak na oskarżenia odpowiada właściciel norweskiego statku.

Norwescy marynarze "odmówili ratowania Rosjan"? Jak było z tą akcją

Norwescy marynarze "odmówili ratowania Rosjan"? Jak było z tą akcją

Źródło:
Konkret24