Kilkanaście partii w Sejmie, tylko część może liczyć na subwencje

Ile partii politycznych będzie w Sejmie?Shutterstock

W tegorocznych wyborach pięć komitetów wyborczych wprowadziło do Sejmu przedstawicieli 17 partii politycznych – wynika z analizy podziału mandatów. Choć zarejestrowany był tylko jeden koalicyjny komitet wyborczy czterech ugrupowań, to na listach czterech pozostałych komitetów partyjnych, których kandydaci weszli do Sejmu, znaleźli się reprezentanci 13 partii politycznych. Tylko kilka z nich może liczyć na subwencje.

W sieci pojawił się wpis, przestawiający zestawienie partii politycznych, których członkowie znaleźli się w Sejmie. Zawiera on jednak nieprawdziwą liczbę partii politycznych, jak i nieprawdziwe liczby posłów, należących do poszczególnych ugrupowań.

W oparciu o dane Państwowej Komisji Wyborczej, którą każdy z kandydatów do Sejmu informował o swojej przynależności partyjnej, a także uwzględniając deklaracje liderów Solidarnej Polski i Porozumienia, to zestawienie wygląda następująco:

Nie wszyscy nowo wybrani posłowie są członkami partii politycznychKonkret24

Najwięcej "obcych" do Sejmu wprowadził Komitet Wyborczy Konfederacja Wolność i Niepodległość – ponad dwie trzecie kandydatów z tego komitetu nie należy do Konfederacji. Zgodnie z danymi, jakie kandydaci złożyli do Państwowej Komisji Wyborczej, wśród 11 osób, które z listy Konfederacji dostały się do Sejmu, pięć należy do Ruchu Narodowego, po trzy deklarują członkostwo w partii Konfederacja WiN oraz w partii Korwin.

PKW podała podział mandatów w Sejmie
PKW podała podział mandatów w Sejmietvn24

Partyjna mozaika

Ponad 50 proc. z 49 posłów, którzy uzyskali mandaty z listy SLD nie jest członkami sojuszu. Klub SLD będzie miał w swoim składzie 14 posłów z Wiosny Roberta Biedronia, sześciu z Lewicy Razem oraz sześciu bezpartyjnych. Pozostali, czyli 23, to członkowie SLD.

Natomiast w 30-osobowym klubie PSL dziesięć osób jest formalnie bezpartyjnych - sześć z nich to działacze Kukiz’15 (nie jet to partia polityczna), którym PSL udostępnił miejsca na swoich listach, dwóch to byli posłowie klubu PO-KO, a jeden Nowoczesnej. Pozostali posłowie to członkowie Stronnictwa – poza jednym, który jest członkiem Unii Europejskich Demokratów (Jacek Protasiewicz).

"Czwarta siła w Sejmie"? Nie

PiS będzie miał w swoim 235-osobowym klubie 37 członków innych partii. Jedna posłanka należy do Partii Republikańskiej, 18 do Porozumienia Jarosława Gowina. Tak w swoim wpisie na Twitterze podała zarówno partia, jak i jej szef, przedstawiając swoją drużynę w Sejmie.

W kolejnym wpisie partia chwali się, że jest "czwartą siłą w Sejmie", prezentując na grafice liczbę 18 swoich posłów. Tego stwierdzenia nie można uznać za prawdziwe, gdyż więcej posłów od Porozumienia mają PiS, PO, SLD i PSL.

fałsz

J. Gowin o swoich posłach w Sejmie

Według zestawień kandydatów, dostępnych na stronach PKW, przynależność do Porozumienia Jarosława Gowina zadeklarowało 16 wybranych posłów, dwie osoby - bezpartyjne - były rekomendowane przez Porozumienie.

Taką samą liczbę posłów, czyli 18, ma Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry. Parlamentarzystów tego ugrupowania przedstawił na Twitterze eurodeputowany SP Patryk Jaki.

Deklarację przynależności do Solidarnej Polski zgłosiło do PKW tylko 10 osób, które z listy PiS kandydowały i weszły do Sejmu. W pozostałej ósemce są czterej bliscy współpracownicy Zbigniewa Ziobry z Ministerstwa Sprawiedliwości - obecny wiceszef resortu i jego rzecznik prasowy oraz były wiceszef i były rzecznik.

Jedyna koalicja

Jedynym koalicyjnym komitetem wyborczym, formalnie zarejestrowanym przez PKW, jest KKW Koalicja Obywatelska PO .N IPL Zieloni. W tym klubie znajdzie się dwoje posłów Inicjatywy Polska, troje posłów Zielonych, ośmioro posłów Nowoczesnej i 102 z Platformy Obywatelskiej. 19 jest bezpartyjnych.

Lubnauer: rozliczenie Schetyny powinno nastąpić w PO
Lubnauer: rozliczenie Schetyny powinno nastąpić w POtvn24

W sumie, w Sejmie znajdzie się 17 partii politycznych, bo do tych powyżej należy doliczyć jednego posła mniejszości niemieckiej, reprezentującego partię Regionalna.Mniejszość z Większością.

Podział subwencji

Za wprowadzenie posłów do Sejmu należą się partiom politycznym dotacje na wydatki w kampanii i roczna subwencja do końca nowej kadencji. Z 17 partii politycznych, jakie dostały się do Sejmu, pieniądze z budżetu państwa otrzyma tylko osiem.

Przepisy kodeksu wyborczego i ustawy o partiach politycznych stanowią bowiem, że tylko w przypadku koalicyjnego komitetu wyborczego (o ile przekroczy sześcioprocentowy próg wyborczy) pieniądze z budżetu otrzymają wszyscy uczestnicy koalicji, w proporcjach określonych w umowie koalicyjnej, zarejestrowanej przez PKW.

Tak więc subwencje otrzymają uczestnicy Koalicji Obywatelskiej - PO, Nowoczesna, Inicjatywa Polska i Zieloni. Jak wynika z danych Państwowej Komisji Wyborczej, KO w umowie koalicyjnej ustaliła proporcje podziału subwencji: 98 proc. dla PO, 0,5 proc. dla Inicjatywy Polska, a 1,5 proc. dla Partii Zieloni. Nowoczesna nie została uwzględniona w tym podziale. Według szacunków PKW, PO otrzyma rocznie ponad 19 mln 800 tys. zł, Inicjatywa Polska - ponad 100 tys. zł, a Zieloni - ponad 300 tys. zł.

Podobnie jak cztery lata temu, tylko PiS otrzyma budżetowe pieniądze – nie dostaną ich ani Porozumienie Jarosława Gowina, ani Solidarna Polska. A to dlatego, że nie zawiązały koalicji wyborczej, a także ze względu na to, że partia polityczna nie może finansować innej partii. PKW wylicza, że PiS otrzyma rocznie blisko 23,5 mln zł subwencji.

Tak samo będzie w komitetach wyborczych tworzonych przez SLD, PSL i Konfederację - tylko te partie otrzymają finansowanie z budżetu. Z szacunków PKW wynika, że rocznie w przypadku SLD będzie to blisko 11,5 mln zł subwencji, PSL - 8 mln 348 tys. zł, a Konfederacji - 6 mln 865 tys. zł.

Wicepremier Jarosław Gowin napisał na Twitterze, że członkowie jego ugrupowania znaleźli się w parlamencie "bez subwencji budżetowej, bez wsparcia mediów". To, jak finansowana była kampania kandydatów Porozumienia do parlamentu, będzie można potwierdzić po analizie sprawozdania finansowego Komitetu Wyborczego PiS, z którego konta powinna być finansowana kampania wszystkich kandydatów znajdujących się na liście wyborczej komitetu.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Liderzy partii zachęcają swoich wyborców, by wzięli udział w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, kładąc nacisk na frekwencję w każdym okręgu. Bo w tych wyborach liczba głosów w okręgach jest szczególnie istotna.

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości przy okazji kampanii do europarlamentu co rusz wskazują, jakie niebezpieczeństwa grożą Polakom ze strony Unii Europejskiej. Nie zawsze to, co punktują, ma potwierdzenie w unijnych dokumentach. Tak jest w przypadku tezy Beaty Szydło, według której dyrektywa budynkowa nakazuje wymianę dofinansowanych z programu "Czyste powietrze" kotłów na gaz.

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski pouczał w radiowym wywiadzie, że to nie Rada Ministrów "wyznacza prezydentowi tematy i zakres rozmów" oraz że konstytucja "mówi o współdziałaniu". Co do współpracy prezydenta z rządem wypowiedział się już jednak kiedyś Trybunał Konstytucyjny. Przypominamy, co orzekł.

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Źródło:
Konkret24

Zdaniem opozycji kandydujący do Parlamentu Europejskiego członkowie rządu "uciekają" z Polski - lecz według innych teorii mają tylko "pociągnąć wynik", by potem zrzec się mandatu europosła i wrócić na stanowiska. Czy to możliwe? A co z ich mandatami poselskimi? Sprawdziliśmy procedury.

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Źródło:
Konkret24

Pracownicy konsulatu Ukrainy mieli prowadzić podziemną drukarnię i legalizować fałszywe ukraińskie paszporty - dowiadujemy się z rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma on logo ukraińskiej organizacji rządowej i wygląda jak oficjalny materiał. Ale to fałszywka: zarówno pod względem informacyjnym, jak i montażowym.

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Katowicach obywatele Ukrainy protestowali przeciwko poborowi do ukraińskiego wojska również tych mężczyzn, którzy są teraz w Polsce, wywołała komentarze w sieci. Nie jest prawdziwa, taki protest się nie odbył. Ten fake news jest jednak wykorzystywany teraz w antyukraińskiej narracji.

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Źródło:
Konkret24

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24