Najwyższa frekwencja od 1989 roku, ale ciągle daleko do europejskich liderów

Frekwencyjna mapa EuropyPiotr Dobroniak/PAP/Konkret24

Frekwencja wyborcza na poziomie 61,74 proc. jest najwyższym wynikiem od pierwszych częściowo wolnych wyborów w 1989 roku. Jak ten wynik wypada jednak na europejskim tle? Nadal powoduje, że jesteśmy daleko za liderami. Nawet gminy, w których frekwencja była najwyższa, nie dogoniły europejskiej czołówki. Rysujemy frekwencyjną mapę Europy i Polski.

W poniedziałek po zliczeniu głosów ze 100 procent lokali wyborczych, Państwowa Komisja Wyborcza poinformowała, że frekwencja w wyborach do Sejmu i Senatu wyniosła 61,74 proc.

Wysoka frekwencja w wyborach. Głosowało 61,74 procent Polaków
Wysoka frekwencja w wyborach. Głosowało 61,74 procent Polakówtvn24

Jest to drugi najwyższy wynik w historii III RP. Więcej osób oddało swój głos tylko 30 lat temu - podczas pierwszych częściowo wolnych wyborów w 1989 roku. Wtedy do urn poszło 62,7 proc.

To znaczny wzrost względem poprzednich wyborów parlamentarnych. Cztery lata temu frekwencja ledwo przekroczyła granicę 50 procent i wyniosła dokładnie 50,9 proc.

Najlepsze frekwencyjnie wybory od 1989 rokuAdam Ziemienowicz/PAP

Wysoką frekwencję przekraczającą próg 60 proc. zapowiadał również sondaż exit poll przeprowadzony przez IPSOS. Odniósł się do niego m.in. prezydent Andrzej Duda, który już w niedzielę mówił, że dla niego to jest dowód na "dojrzałość narodu do demokracji". - Frekwencja ma ogromne znaczenie. Jeżeli jest wysoka, to w większym stopniu odzwierciedla rzeczywiste preferencje społeczne. Pokazuje również za granicą, że jesteśmy dojrzałym narodem do demokracji i społeczeństwo świadomie podejmuje decyzję - komentował prezydent.

Jak jednak nasza frekwencja może być odbierana "za granicą"? Jak licznie do urn chodzili obywatele innych państw europejskich podczas ostatnich wyborów parlamentarnych w ich krajach?

Kraje z przymusem

Najaktualniejsze i najdokładniejsze zbiorcze dane dotyczące frekwencji wyborczych w 175 krajach w Europie i innych kontynentach zbiera Międzynarodowy Instytut na Rzecz Demokracji i Wspierania Wyborów (Institute for Democracy and Electoral Assistance, IDEA). Założona w 1995 roku w Sztokholmie organizacja zrzesza członków rządów 33 państw, "które demonstrują, na przykładzie swojego państwa, swoje przywiązanie do praworządności, praw człowieka, podstawowych zasad demokratycznego pluralizmu i umacniania demokracji".

W samej Europie frekwencje z ostatnich wyborów parlamentarnych zbierane są dla 44 krajów, w tym wszystkich państw członkowskich Unii. Najnowszymi z nich (poza polskimi) są wyniki z tegorocznych wrześniowych wyborów w Austrii, a "najstarszymi" frekwencja w głosowaniu federalnym ze Szwajcarii w październiku 2015 roku.

Przy porównywaniu frekwencji wyborczych w Polsce i innych krajach europejskich należy jednak zaznaczyć, że w niektórych państwach występuje przymus wyborczy. Niepojawienie się w lokalu wyborczym skutkuje tam karą pieniężną. W ostatnich wyborach parlamentarnych taka instytucja działała w Belgii, Bułgarii, Grecji, Liechtensteinie, Luksemburgu i na Cyprze.

Frekwencyjna mapa Europy - liderzy

Mimo tego, najwięcej osób do urn w ostatnich wyborach parlamentarnych udało się w kraju, gdzie przymus nie obowiązuje - na Malcie. W 2017 roku frekwencja wyniosła tam 92,1 proc. W dwóch następnych krajach z zestawienia głosowanie jest już obowiązkowe. W Luksemburgu podczas wyborów w październiku 2018 roku w lokalach wyborczych pojawiło się 89,7 proc. uprawnionych, a w Belgii w maju bieżącego roku 88,4 proc. W pierwszym z tych krajów niepójście do urny oznacza od 100 do 1000 euro kary, natomiast w Belgii za taki "występek" można stać się uboższym o przedział 40-80 euro przy pierwszej nieobecności i 80-200 euro przy kolejnej.

Bardzo wysoka frekwencja jest jednak cechą charakterystycznych wszystkich państw Beneluksu, ponieważ w Holandii, mimo braku przymusu, w 2017 roku swój głos w wyborach parlamentarnych oddało 82 proc. uprawnionych.

Na frekwencyjnej mapie Europy wyróżnia się także inny region - Skandynawia. Za niepojawienie się w lokalu wyborczym nie grozi tam kara, a mimo tego w ostatnich wyborach parlamentarnych w Szwecji zagłosowało 87,2 proc. uprawnionych, w Danii 84,6 proc., a w Norwegii 78,2 proc.

Jak licznie głosuje Europa?

...i frekwencyjne "tyły"

Na drugim unijnym biegunie znajdują się Francja i Rumunia. W pierwszym z krajów wybory parlamentarne z 2017 przyniosły 42,6 proc. frekwencji, a w drugim rok wcześniej swoją wolę wyborczą wyraziło tylko 37,8 proc. uprawionych do głosowania.

Tegoroczny polski wynik frekwencyjny, mimo że najwyższy od trzydziestu lat, plasuje nasz kraj w dolnej połówce państw Unii Europejskiej - dokładnie na 17. miejscu. Poziom 61,74 proc. to nieco mniej niż w Estonii w 2019 roku (63,7 proc.) i nieco więcej niż w Czechach w 2017 (60,8 proc.).

Spośród krajów, które wyprzedzają Polskę w tym zestawieniu, tylko jeden ma niższy wskaźnik PKB na głowę mieszkańca (w parytecie siły nabywczej). Są to Węgry, gdzie w 2018 roku do wyborów poszło 69,7 proc. uprawnionych.

Kto wyżej spoza Unii?

Poza państwami unijnymi także kilka krajów spoza wspólnoty w ostatnich wyborach parlamentarnych notowało lepsze wyniki frekwencyjne niż Polska. Więcej osób poszło do urn we wszystkich nieunijnych księstwach, tj. w Liechtensteinie w 2017 (77,8 proc.; przymus wyborczy), w Monako w 2018 (70,4 proc.) i Andorze w 2019 (68,3 proc.).

Poza tym większy odsetek wyborców w lokalach notowano w nieunijnych krajach nordyckich - na Wyspach Owczych w 2019 (89,4 proc.), na Islandii w 2017 (81,2 proc.) i w Norwegii w 2017 (78,2 proc.).

Podsumowanie wyników głosowania do Sejmu i Senatu
Podsumowanie wyników głosowania do Sejmu i Senatutvn24

Z nieunijnych państw europejskich klasyfikowanych przez Instytut IDEA więcej osób wyrażało swoją wyborczą wolę także w dwóch państwach bałkańskich - Czarnogórze i Macedonii (kolejno 73,4 i 66,8 proc.) oraz u naszego wschodniego sąsiada - Białorusi - gdzie w 2016 roku, według oficjalnych danych, do urn poszło 74,7 proc. osób uprawnionych.

Mniejszą grupę stanowią nieunijne kraje, których frekwencja wyborcza było ostatnio niższa niż w Polsce. Najbliżej poziomu z niedzielnych wyborów plasuje się San Marino, gdzie w 2016 roku było to 59,7 proc. i Serbia, w której w tym samym roku o kształcie parlamentu zadecydowało 56 proc. wyborców.

Wśród krajów o niższej frekwencji niż Polska znajdują się dwa kraje o wyższym wskaźniku PKB per capita (w parytecie siły nabywczej) - wspomniane San Marino i Szwajcaria. W październiku 2015 roku w wyborach do Zgromadzenia Federalnego drugiego z tych krajów zagłosowało 48,5 proc. upoważnionych. Szwajcarzy już wkrótce będą mieli jednak okazję poprawić ten wynik, ponieważ najbliższe wybory do tego federalnego organu odbędą się w najbliższą niedzielę, 20 października.

Gdzie w Polsce powyżej średniej?

Frekwencję wyższą niż ta średnia dla Polski miało sześć województw: dolnośląskie, łódzkie, małopolskie, pomorskie, wielkopolskie i mazowieckie. W tym ostatnim do wyborów do Sejmu poszło najwięcej uprawnionych - 69,5 proc. Wszystkie duże miasta (powyżej 250 tys. mieszkańców) zanotowały frekwencję wyższą niż cała Polska, przy czym liderem była Warszawa z 77,1 proc.

Frekwencja w wyborach do Sejmu wyniosła 61,74 proc.tvn24.pl

Najwyższą frekwencję miało głosowanie na statkach i za granicą, gdzie głosy oddało ponad 90 proc. uprawnionych. Na lądzie w Polsce wśród gmin, jak wskazują oficjalne dane PKW z wyborów do Sejmu, najlepiej poradził sobie warszawski Wilanów, gdzie frekwencja wyniosła 85,2 proc. Frekwencją powyżej 80 proc. mogą także pochwalić się gminy Ursynów, Podkowa Leśna, Michałowice, Wesoła, Żoliborz i Bemowo - wszystkie w województwie mazowieckim. To ciągle jednak mniej niż frekwencja w takich krajach jak Malta czy Szwecja, gdzie nie ma przymusu wyborczego.

Najgorzej wypadło województwo opolskie, gdzie głosować zdecydowało się 52,9 proc. wyborców. I to też w województwie opolskim znajduje się gmina, w której najmniej wyborców poszło głosować. To Zębowice, gdzie swoje głosy poszło oddać zaledwie 35 proc. uprawnionych.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; Zdjęcie tytułowe: Piotr Dobroniak/PAP/Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Piotr Dobroniak/PAP/Konkret24

Pozostałe wiadomości

Zbigniew Ziobro ani razu nie stawił się jeszcze na przesłuchanie przed komisją śledczą do spraw Pegasusa. A według europosła Patryka Jakiego dotychczas to właśnie jego kolega z partii "był najczęściej przesłuchiwanym politykiem w trzeciej RP". Czy rzeczywiście?

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

Źródło:
Konkret24

"Niech idą sobie", "brawo Turcja" - komentują polscy internauci przekaz o tym, jakoby Turcja wychodziła z NATO. Brak jakichkolwiek potwierdzeń takich doniesień, a zasięg tej narracji wzmacniają w sieci konta szerzące rosyjską dezinformację. Sprawdziliśmy, co może być jej źródłem.

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24