Kroki PiS: od "nie cofniemy się", przez "nie ma potrzeby zmian" do "kompromisowej propozycji"

PiS wycofuje się z przepisów o Sądzie Najwyższym tvn24

Kolejna, już siódma od momentu uchwalenia w grudniu 2017 r., nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym świadczy o wycofaniu się Prawa i Sprawiedliwości z niemal wszystkich dotychczasowych deklaracji, dotyczących zmian w SN i respektowania postanowień Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

W sprawie zmian w sądownictwie, a przede wszystkim w Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym, politycy PiS najpierw stanowczo deklarowali "nie zejdziemy z drogi naprawy państwa", by obecnie wracać w sensie prawnym do stanu sprzed uchwalenia ustawy.

"Ani o krok"

W połowie lipca 2017 r. pod obrady Sejmu trafiły projekty zmian w ustawach o sądach powszechnych, o KRS i Sądzie Najwyższym, które w opinii wielu prawników i posłów opozycji ograniczają sędziowską niezawisłość i godzą w niezależność sądownictwa.

W trakcie burzliwej debaty w Sejmie 18 lipca sprawozdawca projektów, poseł PiS Stanisław Piotrowicz wypominał opozycji, że broni dotychczasowych sędziów po to, by uchronić polityków opozycji przed odpowiedzialnością za, jak powiedział, "krzywdy wyrządzone obywatelom". - Zasłaniacie się prawami obywatelskimi, a przecież obywatele domagają się reformy wymiaru sprawiedliwości - dodał poseł. - Klub PiS z determinacją będzie popierał głęboką reformę wymiaru sprawiedliwości. Nie cofniemy się ani o krok – powiedział Piotrowicz.

Opozycja: precz z komuną! Piotrowicz: te zniewagi to dla mnie wielki zaszczyt
Opozycja: precz z komuną! Piotrowicz: te zniewagi to dla mnie wielki zaszczyttvn24

Pierwszy krok wstecz

Na ulicach wielu miast przed budynkami sądów, w Warszawie także przed siedzibą Sądu Najwyższego, przed Sejmem i przed pałacem Prezydenckim w tym samym tygodniu dochodziło do wielotysięcznych protestów w obronie niezależności sądownictwa. 25 lipca prezydent Andrzej Duda zdecydował o zawetowaniu dwóch z trzech ustaw sądowych: ustawy o Sądzie Najwyższym i ustawy o KRS. Zapowiedział też skierowanie do Sejmu własnych projektów dotyczących organizacji Sądu Najwyższego.

"Zmiana musi nastąpić w taki sposób, aby nie doszło do rozdzielenia społeczeństwa i państwa. Bo to rozdzielenie następuje wtedy, kiedy ludzie mają poczucie niesprawiedliwości ze strony wymiaru sprawiedliwości, ale także i wtedy, gdy państwo staje się dla nich opresyjne i kiedy zaczynają się bać swojego państwa" – tak Andrzej Duda uzasadniał swoją decyzję. Najwięcej zastrzeżeń prezydenta wzbudziła zbyt mocna pozycja prokuratora generalnego przy mianowaniu sędziów i organizacji Sądu Najwyższego.

Kilka godzin po decyzji Andrzeja Dudy i naradach kierownictwa PiS, w telewizyjnym wystąpieniu ówczesna premier Beata Szydło podkreślała, że reforma sądownictwa jest potrzebna. "Jako odpowiedzialna władza podjęliśmy się tego zadania. Polacy w wyborach zaufali Prawu i Sprawiedliwości, a my dotrzymujemy złożonych zobowiązań. Nie cofniemy się z drogi naprawy państwa. Dzisiejsze weto pana prezydenta spowolniło prace nad reformą. Co więcej, zostało potraktowane jako zachęta przez tych, którzy walczą o utrzymanie niesprawiedliwego systemu", mówiła.

Orędzia prezydenta i premier
Orędzia prezydenta i premierTVN 24

Dwa kroki do przodu

8 grudnia większość rządząca uchwaliła w Sejmie ustawę o Sądzie Najwyższym, wprowadzając do prezydenckiego projektu ponad 80 poprawek. Zasadnicza treść tej ustawy dotyczy nowej organizacji Sądu Najwyższego - utworzenia Izby Dyscyplinarnej oraz Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Na mocy tej ustawy sędziowie Sądu Najwyższego mieli przechodzić w stan spoczynku po ukończeniu 65. roku życia, z możliwością przedłużania tego okresu przez prezydenta RP. To właśnie ten przepis wzbudził zastrzeżenia Komisji Europejskiej, która doprowadziła do wszczęcia postępowania przeciwko Polsce przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Przepisy ustawy weszły w życie 3 lipca. 22 sędziów SN i pierwsza prezes prof. Małgorzata Gersdorf, którzy ukończyli 65 lat, od tego dnia przez polityków PiS nie są uznawani za sędziów, a prof. Gersdorf w ich opinii "nie jest pierwszym prezesem SN".

Wiceszef Kancelarii Prezydenta: profesor Małgorzata Gersdorf przechodzi w stan spoczynku
Wiceszef Kancelarii Prezydenta: profesor Małgorzata Gersdorf przechodzi w stan spoczynkutvn24

Polska ustawa o SN staje się przedmiotem debaty w Parlamencie Europejskim. 4 lipca premier Mateusz Morawiecki uzasadniając jej uchwalenie powiedział do europosłów: "Czy wiecie, że ci sędziowie z czasów stanu wojennego, niektórzy z nich, ci, którzy wydawali haniebne wyroki, dzisiaj są w tym bronionym czasami przez was Sądzie Najwyższym?" - pytał podczas wystąpienia w Parlamencie Europejskim. - Jest kilku sędziów stanu wojennego, którzy do dzisiaj tam są - dodał.

Morawiecki o "sędziach stanu wojennego" w SN. Sąd prosi premiera o wyjaśnienia
Morawiecki o "sędziach stanu wojennego" w SN. Sąd prosi premiera o wyjaśnieniaFakty TVN

Spór z Unią Europejską zaostrzał się. 24 września Komisja Europejska wysłała do TSUE skargę, w której domagała się przywrócenia w Sądzie Najwyższym stanu sprzed 3 kwietnia 2018 roku, czyli sprzed wejścia w życie przepisów przewidujących obniżenie wieku emerytalnego sędziów z 70 do 65 lat i przywrócenia do orzekania sędziów wysłanych na emeryturę. - Chcemy, żeby sędziowie, których objęła nowa ustawa o Sądzie Najwyższym, mogli nadal sprawować swoje funkcje sędziowskie - mówiła rzeczniczka Komisji Mina Andreeva.

Decyzja Komisji Europejskiej, jak mówiła rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska - nie była zaskakująca. - Do zmian ustawodawstwa może zobowiązywać państwo członkowskie tylko prawomocny wyrok Trybunału - podkreśliła rzeczniczka rządu. - Polska jest gotowa do obrony swoich racji ustrojowych i prawnych przed Trybunałem – zapewniła.

Kopcińska: my jesteśmy przygotowani do obrony swoich racji ustrojowych i prawnych przed Trybunałem
Kopcińska: my jesteśmy przygotowani do obrony swoich racji ustrojowych i prawnych przed Trybunałemtvn24

"Będziemy się odwoływać"

Trzy tygodnie później, 19 października, TSUE wydał postanowienie o zastosowaniu tzw. środków tymczasowych do czasu wydania ostatecznego wyroku - Polska ma natychmiast zawiesić stosowanie przepisów dotyczących obniżenia wieku przejścia w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego.

W reakcji na tę decyzję prezes PiS Jarosław Kaczyński zadeklarował, że "będziemy przestrzegać prawa Unii Europejskiej". - Ale będziemy oczywiście korzystali z naszych praw. Mamy prawo do odwołania - zaznaczył. - To jest wstępna decyzja, jednoosobowa decyzja wiceprezesa (TSUE - red.). Będziemy się od niej odwoływali - zapowiedział. Tyle tylko, że unijne przepisy o TSUE nie przewidują procedury odwołania, a decyzja Trybunału ma rygor natychmiastowe wykonalności.

19.10.2018 | Unijny trybunał wydał decyzję w sprawie Sądu Najwyższego
19.10.2018 | Unijny trybunał wydał decyzję w sprawie Sądu NajwyższegoMaciej Knapik | Fakty TVN

Pierwszy krok do akceptacji

Mimo stanowczego tonu wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, wśród polityków PiS dochodzi do rozdźwięku opinii.

23 października marszałek Senatu Stanisław Karczewski w wypowiedzi dla Radia RMF stwierdza: "Jeżeli będzie potrzebna nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym, to się pojawi". Podkreślił, że "trzeba zmieniać wymiar sprawiedliwości". Z kolei rzeczniczka PiS Beata Mazurek powiedziała, że partia "nie pracuje" nad żadną nowelizacją. - Natomiast czekam na propozycję, którą przedstawi ewentualnie rząd, ponieważ to rząd dysponuje materiałami, korespondencją pomiędzy rządem a TSUE - dodała Mazurek.

Zmianę w nastawieniu rządzących dostrzegli komentatorzy. - W moim przekonaniu Prawo i Sprawiedliwość się ugnie i zaakceptuje ten wyrok, po różnych ociąganiach, ale go zaakceptuje – powiedział na antenie TVN24 kiedyś związany z PiS ekonomista prof. Ryszard Bugaj. - Cokolwiek by nie zrobili, to zrobią źle, ale jeśli zaakceptują, to zrobią mniej źle, niż gdyby się utwardzili i próbowali pójść na wojnę - wskazywał profesor.

Bugaj i Ujazdowski o decyzji TSUE w sprawie SN
Bugaj i Ujazdowski o decyzji TSUE w sprawie SNtvn24

To ociąganie się było widoczne u niektórych parlamentarzystów PiS. Marcin Horała, szef komisji śledczej ds. VAT, pytany w "Rozmowie Piaseckiego" czy widzi potrzebę zmiany ustawy o SN, odparł: - Ja osobiście nieszczególnie. - Uważam, że ta ustawa jest dobra i najlepiej by było, gdyby tego orzeczenia nie było - powiedział Horała. Ale zaraz dodał: byłoby najlepiej, "gdybyśmy po prostu wprowadzili w życie [ustawę o SN - przyp. red.] i zamknęli ten tasiemiec".

Marcin Horała o ustawie o Sądzie Najwyższym
Marcin Horała o ustawie o Sądzie Najwyższymtvn24

Szacunek dla rozstrzygnięć TSUE

Złożony przez PiS w środę rano siódmy już projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym zakłada możliwość powrotu do orzekania sędziom Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego, którzy musieli przejść w stan spoczynku po osiągnięciu 65 roku życia. Wycofując się z przepisów o SN, PiS podpiera się argumentem o szanowaniu postanowień TSUE. - Tak jak zapowiedzieliśmy, my szanujemy rozstrzygnięcia Trybunału Sprawiedliwości UE - podkreślił przedstawiciel wnioskodawców, poseł PiS Marek Ast. - Zapowiadaliśmy, że postanowienia zabezpieczającego wprost na gruncie polskiego prawa stosować się nie da, zatem są konieczne zmiany w przepisach o Sądzie Najwyższym - wyjaśniał.

Ast: szanujemy rozstrzygnięcia Trybunału Sprawiedliwości UE
Ast: szanujemy rozstrzygnięcia Trybunału Sprawiedliwości UEtvn24

- Ustawa, w mojej ocenie, wychodzi naprzeciw wszystkim zastrzeżeniom Komisji Europejskiej i ewentualnym zastrzeżeniom TSUE - ocenił wicepremier i minister nauki Jarosław Gowin. - Znalezienie rozwiązania kompromisowego pozwala Polsce kontynuować proces reformy wymiaru sprawiedliwości, ale w taki sposób, aby nie budziło to kontrowersji - stwierdził.

W uzasadnieniu nowelizacji napisano, że jest ona "zainspirowana" zastrzeżeniami konstytucyjnymi, krytyką ze strony instytucji Unii Europejskiej i koniecznością realizacji postanowienia TSUE w sprawie zastosowania tzw. środków tymczasowych.

Sam proces uchwalenia nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym - od zaprezentowania nowelizacji, poprawek, do głosowania - zajął posłom trzy i pół godziny.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24