Marszałek Sejmu nie ogłosiła w terminie nowego dnia wyborów? Tylko że nie ma terminu

Z czego wynika brak publikacji uchwały PKW o tym, że 10 maja wybory prezydenckie się nie odbyły Marcin Obara/PAP

Czy 24 maja minął czas dla marszałek Sejmu Elżbiety Witek na ogłoszenie nowego terminu wyborów? Nie, najpierw trzeba opublikować uchwałę Państwowej Komisji Wyborczej o tym, że 10 maja wybory prezydenckie się nie odbyły. A nie jest publikowana, bo obóz rządzący czeka na wejście w życie ustawy, nad którą debatuje Senat. Prawnicy tłumaczą Konkret24 zawiłości prawnych rozgrywek wokół wyborów.

Państwowa Komisja Wyborcza stwierdziła 10 maja wieczorem, że wybory prezydenckie się nie odbyły i że ten fakt jest równoznaczny z sytuacją, gdy w wyborach nie było żadnego kandydata. Na mocy chwały PKW marszałek Sejmu powinna w ciągu 14 dni od jej opublikowania ogłosić nowe wybory prezydenta.

Jak ujawnił premier Mateusz Morawiecki, Prawo i Sprawiedliwość chce, by wybory odbyły się 28 czerwca.

Premier Mateusz Morawiecki ujawnia datę wyborów prezydenckich
Premier Mateusz Morawiecki ujawnia datę wyborów prezydenckichtvn24

14 dni - ale od kiedy?

O termin nowych wyborów był pytany w poniedziałek 25 maja poseł Koalicji Obywatelskiej Sławomir Neumann w porannej audycji radia Tok FM. W rozmowie z Dominiką Wielowieyską stwierdził: "Wczoraj (24 maja – red.) minął ostatni, czternasty dzień dla pani marszałek Witek na ogłoszenie nowego terminu wyborów. Tego nie uczyniła".

Ale uczynić nie mogła - ze względu na treść uchwały PKW z 10 maja. Odwołuje się ona bowiem do art. 293 Kodeksu wyborczego:

§1. Jeżeli w wyborach, o których mowa w art. 289 i art. 292, głosowanie miałoby być przeprowadzone tylko na jednego kandydata, Państwowa Komisja Wyborcza stwierdza ten fakt w drodze uchwały, którą przekazuje Marszałkowi Sejmu, podaje do publicznej wiadomości i ogłasza w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej. §2. Marszałek Sejmu ponownie zarządza wybory nie później niż w 14 dniu od dnia ogłoszenia uchwały Państwowej Komisji Wyborczej w Dzienniku Ustaw. Przepisy art. 289 par. 2 i art. 290 stosuje się odpowiednio. §3. Przepis par. 1 stosuje się odpowiednio w przypadku braku kandydatów. art. 293 Kodeksu wyborczego

Co z tego wynika? Otóż PKW stwierdziła, że sytuacja z 10 maja jest równoznaczna z brakiem kandydatów. Wobec tego podjęła uchwałę w myśl par. 3 a następnie 1 - a ten nakazuje opublikować uchwałę w Dzienniku Ustaw. Dopiero po publikacji marszałek Sejmu ponownie zarządza wybory - ma na to 14 dni. Wybory muszą się odbyć w ciągu 60 dni.

Ponieważ w Dzienniku Ustaw nie opublikowano uchwały PKW z 10 maja, termin na ogłoszenie przez marszałek Sejmu nowych wyborów wcale nie minął.

Premier Mateusz Morawiecki tłumaczył 21 maja, że uchwała PKW nie jest publikowana, bo jest przedmiotem analiz, "które są ważne po to, żeby wiedzieć dokładnie, czy w obecnych okolicznościach już teraz jest ten moment, żeby ta uchwała mogła zostać opublikowana".

Gdyby ogłosić wybory dziś - to korespondencyjne

Prawnicy, których Konkret24 poprosił o opinię, nie mają wątpliwości, że zwłoka w publikacji uchwały PKW wiąże się z przyjętą 12 maja przez sejmową większość ustawą o szczególnych zasadach organizacji wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 roku z możliwością głosowania korespondencyjnego. Dopuszcza ona głosowanie zarówno w lokalach wyborczych, jak i korespondencyjne oraz przez pełnomocnika.

Dr Mikołaj Małecki o uchwale PKW
Dr Mikołaj Małecki o uchwale PKWtvn24

Najistotniejsze w nowej ustawie przepisy to te dotyczące możliwości udziału w nowych wyborach kandydatów z poprzednich, które miały być 10 maja. Wystarczy tylko, że komitety powiadomią PKW o starcie w nowych wyborach prezydenckich – nie muszą ponownie rejestrować kandydata ani zbierać 100 tys. podpisów poparcia. Podpisy muszą zebrać komitety nowych kandydatów, czyli np. Rafała Trzaskowskiego.

Nad ustawą pracują komisje senackie. Mają czas do 12 czerwca, ale rządzący spodziewają się, że decyzja Senatu zapadnie do 27 maja, kiedy to zbiera się Sejm. W agendzie posiedzenia jest rozpatrzenie decyzji Senatu o ustawie z 12 maja.

Co by się stało, gdyby już teraz uchwała PKW z 10 maja została jednak opublikowana w Dzienniku Ustaw?

Jak tłumaczy Anna Rakowska-Trela, profesor prawa konstytucyjnego na Uniwersytecie Łódzkim, w kwestii wyborów obecnie obowiązują przepisy Kodeksu wyborczego i uchwalonej 6 kwietnia, a podpisanej przez prezydenta 8 maja ustawy o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 roku - przewiduje ona powszechne wybory korespondencyjne.

Gdyby więc opublikowano uchwałę PKW, na podstawie której marszałek Sejmu zarządziłaby już teraz nowe wybory, mogłyby się odbyć one tylko w drodze korespondencyjnej. – Teraz obowiązują też inne zasady głosowania, powszechne głosowanie korespondencyjne, a organizacja wyborów powierzona jest ministrom, rządowi i poczcie, nie PKW – przypomina konstytucjonalistka.

PKW czeka na publikację swojej uchwały
PKW czeka na publikację swojej uchwałytvn24

- Przepisy ustawy z 8 maja wyłączają choćby możliwość przejścia "starych" kandydatów do nowych wyborów. Tak więc gdyby wybory zarządzić teraz, wszyscy musieliby od nowa zgłaszać komitety i zbierać podpisy – stwierdza prof. Rakowska-Trela. Potwierdza to prof. Piotr Mikuli, szef Katedry Prawa Ustrojowego Porównawczego Uniwersytetu Jagiellońskiego: "Marszałek Sejmu musiałaby wydać postanowienie (o ogłoszeniu terminu wyborów - red.) z uwzględnieniem Kodeksu wyborczego i kalendarza wyborczego tam przewidzianego, również w zakresie zbierania podpisów".

- Obecnie ogłoszenie przez marszałek Sejmu nowych wyborów byłoby w praktyce bezskuteczne. Wciąż uchylone pozostają bowiem przepisy Kodeksu wyborczego ustanawiające poszczególne kompetencje PKW - zauważa Maciej Pach z Katedry Prawa Ustrojowegoz Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jak dodaje, uchyliła je podpisana 8 maja przez prezydenta ustawa o powszechnych wyborach korespondencyjnych, która dziś jest obowiązującym aktem normatywnym. - Do jej uchylenia dojdzie dopiero wraz z wejściem w życie ustawy, która aktualnie znajduje się w pracach Senatu, o ile nie zostanie odrzucona przez Senat, a Sejm nie odrzuci z kolei uchwały Senatu o odrzuceniu tej ustawy - podkreśla prawnik.

Gdyby ogłosić wybory dziś - to zbieranie podpisów od nowa

Jak powiedział 22 maja w TVN 24 dr hab Ryszard Piotrowski z Katedry Prawa Konstytucyjnego Uniwersytetu Warszawskiego, "jeżeli nie nastąpi ogłoszenie tej uchwały [PKW], to i wyznaczenie daty wyborów oddala się w czasie". "To oznacza, że i kalendarz wyborczy również będzie sformułowany w taki sposób, który sprawi, że terminy różnych czynności wyborczych będą tak określone, że one będą kłopotliwe dla kandydatów, którzy by się ubiegali o wybór na urząd prezydenta" - zwrócił uwagę.

Prof. Ryszard Piotrowski o braku publikacji uchwały PKW
Prof. Ryszard Piotrowski o braku publikacji uchwały PKWtvn24

Zakładając, że 24 maja, po opublikowaniu uchwały PKW, marszałek Witek ogłosiłaby termin wyborów zgodnie z przepisami Kodeksu wyborczego na dzień wolny od pracy przypadający w ciągu 60 dni od dnia zarządzenia wyborów, np. na 19 lipca (w ostatnim możliwym terminie), to - trzymając się kodeksowych terminów - już 25 maja PKW powinna otrzymać zgłoszenia komitetów wyborczych (wymóg 55 dni przed dniem wyborów), a te do 3 czerwca (45 dni przed dniem wyborów) powinny zgłosić kandydatów. Na zebranie wymaganych 100 tys. podpisów poparcia wszystkie komitety, łącznie z komitetem Andrzeja Dudy, miałyby 10 dni.

Dla przypomnienia: w wyborach zarządzonych na 10 maja większość komitetów na zebranie podpisów miała sześć tygodni.

Nowa ustawa - możliwość manipulowania terminami

PKW czeka więc na publikację swojej uchwały. Poseł Neumann w audycji w Tok FM zwracał uwagę, że PiS czeka na przekazanie przez Senat do Sejmu ustawy o wyborach, bo ta zawiera możliwość manipulowania terminami czynności wyborczych. Taki przepis zawarty jest w art. 15 nowej ustawy:

Marszałek Sejmu może, po zasięgnięciu opinii ministra właściwego do spraw zdrowia oraz Państwowej Komisji Wyborczej, zmienić terminy wykonania czynności wyborczych ustalone w postanowieniu, o którym mowa w ust. 1, mając na względzie sytuację epidemiczną na obszarze całego kraju bądź jego części. art. 15 ust. 4 ustawy z 12 maja

Ten przepis zrodził obawy Koalicji Obywatelskiej, że po zmianie jej kandydata na prezydenta marszałek Sejmu może znacznie ograniczyć czas na zebranie 100 tys. podpisów poparcia pod kandydaturą Rafała Trzaskowskiego. Tym bardziej, że inny zapis nowej ustawy wyborczej znosi stosowanie terminów wyborczych zapisanych w Kodeksie wyborczym - np. terminu na zgłaszanie kandydatów na 45 dni przed wyborami.

Konstytucjonaliści pytani przez Konkret24 twierdzą, że za niepublikowaniem uchwały PKW stoi interes obecnie rządzących. - Takie manipulowanie terminem publikacji aktów prawnych i dostosowywanie go do własnych potrzeb politycznych jest naganne i nie powinno mieć miejsca w państwie prawa - stwierdza prof. Anna Rakowska-Trela.

- Brak publikacji to manipulacja rządu, aby móc ogłosić wybory na swoich warunkach – konkluduje prof. Piotr Mikuli z UJ.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24, zdjęcie: Marcin Obara/PAP

Źródło zdjęcia głównego: Marcin Obara/PAP

Pozostałe wiadomości

Prezes PiS Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej wygłosił tezę o "wielkim wmawianiu": ma ona polegać na tym, że obecny rząd niesłusznie oskarża poprzednie - te z czasów Zjednoczonej Prawicy - o sprzeniewierzanie publicznych pieniędzy w imię partyjnych interesów. Niesłusznie, bo - według prezesa - tylko "zdarzały się incydenty". Fakty temu przeczą.

Kaczyński o marnotrawieniu pieniędzy publicznych przez PiS: "wielkie wmówienie", "incydenty". Otóż nie

Kaczyński o marnotrawieniu pieniędzy publicznych przez PiS: "wielkie wmówienie", "incydenty". Otóż nie

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci rozpowszechniany jest filmik, na którym widzimy, jak prezenterka amerykańskiej telewizji MSNBC rozpłakała się podczas transmisji na żywo. Powodem miały być rzekomo plany Elona Muska dotyczące kupna tej stacji. Historia efektowna, ale nieprawdziwa, zaś film jest montażem.

Elon Musk, amerykańska stacja i płacząca dziennikarka. Coś ich łączy?

Elon Musk, amerykańska stacja i płacząca dziennikarka. Coś ich łączy?

Źródło:
Konkret24

Przekaz o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi po raz kolejny wraca do sieci. Internauci twierdzą, że "Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi" i uchodźcy mogą liczyć na przywileje niedostępne dla "milionów Polaków". Przypominamy, dlaczego to twierdzenie jest nieprawdziwe.

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku? Nie, wyjaśniamy

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Zbigniew Ziobro ani razu nie stawił się jeszcze na przesłuchanie przed komisją śledczą do spraw Pegasusa. A według europosła Patryka Jakiego dotychczas to właśnie jego kolega z partii "był najczęściej przesłuchiwanym politykiem w trzeciej RP". Czy rzeczywiście?

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

Źródło:
Konkret24

"Unia chce zakazać napraw samochodów starszych niż 15 lat" - taki przekaz pojawił się w sieci i wywołał oburzenie części internautów. Informacje mają pochodzić z unijnego rozporządzenia dotyczącego samochodów, które zostały wycofane z użytku. To jest fałszywa informacja. Komisja Europejska dementuje.

"To koniec naprawiania samochodów. Unia wprowadza zakaz"? Wrócił fake news

"To koniec naprawiania samochodów. Unia wprowadza zakaz"? Wrócił fake news

Źródło:
Konkret24

"Niech idą sobie", "brawo Turcja" - komentują polscy internauci przekaz o tym, jakoby Turcja wychodziła z NATO. Brak jakichkolwiek potwierdzeń takich doniesień, a zasięg tej narracji wzmacniają w sieci konta szerzące rosyjską dezinformację. Sprawdziliśmy, co może być jej źródłem.

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24