PiS: pikniki 800 plus tak jak "strefy Aktywnego rodzica". Nieprawda. Oto główne różnice

Źródło:
Konkret24
8 milionów złotych z budżetu na pikniki o programie Rodzina 800 plus. Rząd zawiadamia prokuraturę
8 milionów złotych z budżetu na pikniki o programie Rodzina 800 plus. Rząd zawiadamia prokuraturęMichał Tracz/Fakty TVN
wideo 2/6
8 milionów złotych z budżetu na pikniki o programie Rodzina 800 plus. Rząd zawiadamia prokuraturęMichał Tracz/Fakty TVN

Politycy PiS twierdzą, że pikniki 800 plus i obecne stoiska resortu rodziny na imprezach publicznego radia i telewizji to dokładnie to samo. Otóż nie. Przedstawiamy zasadnicze różnice, które powodują, że teza PiS jest fałszywa. Bo nie chodzi tylko o to, że PiS zestawia wielkie rządowe eventy z jednym stoiskiem na imprezie.

Ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk 18 lipca 2024 roku poinformowała, że jej resort złożył zawiadomienia do Państwowej Komisji Wyborczej i do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez byłą minister Marlenę Maląg. Zawiadomienie dotyczy organizowanych za rządów Zjednoczonej Prawicy - w okresie kampanii wyborczej 2023 roku - pikników 800 plus, które były częścią kampanii informacyjnej na temat waloryzacji świadczenia z 500 na 800 zł miesięcznie. W czasie konferencji prasowej Dziemianowicz-Bąk mówiła, że zawiadomienia przygotowano na podstawie wniosków Najwyższej Izby Kontroli, która badała wydatki na pikniki 800 plus. Przypomnijmy: NIK wskazała m.in. na niecelowość i niegospodarność wydatków na te imprezy. Była minister Marlena Maląg nazwała te zarzuty "demagogią i złośliwością".

A dzieje się to w czasie, gdy ważą się losy subwencji budżetowej dla Prawa i Sprawiedliwości. Między innymi w związku z kontrowersjami wokół wydawania pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości w okręgach, gdzie startowali politycy PiS i Suwerennej Polski, Państwowa Komisja Wyborcza wciąż nie podjęła decyzji o przyjęciu sprawozdania z wydatków tej partii w kampanii przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku. Zdaniem niektórych polityków koalicji rządzącej nieprawidłowości są zbyt duże, by przyznać PiS pełną subwencję. Jako przykłady wspierania kampanii PiS podaje się właśnie rządowe pikniki 800 plus, na których brylowali członkowie rządu startujący w kampanii.

W odpowiedzi na te tezy politycy PiS przekonują, że pikniki za ich czasów a obecne działania rządu Donalda Tuska to to samo, więc odbieranie subwencji partyjnej z tego powodu jest tylko zemstą polityczną. Wiele komentarzy polityków Prawa i Sprawiedliwości wywołał wpis Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, które 22 lipca w mediach społecznościowych opublikowało zdjęcia ze stoiska określonego "strefa Aktywnego rodzica". Resort promował na nim nowy program skierowany do rodziców. "W naszej strefie można było dowiedzieć się więcej o przygotowanym w MRPiPS pod kierownictwem Ministry Agnieszki Dziemianowicz-Bąk programie 'Aktywny rodzic' i jego zasadach. Na najmłodszych czekała strefa aktywności, konkursy z nagrodami, gry i zabawy prowadzone przez animatorów" - przekazano we wpisie.

Poseł PiS: "Prokurator już rozgrzany?"

Politycy PiS zarzucili resortowi rodziny hipokryzję, pytając, czym różnią się stanowiska promujące program "Aktywny rodzic" od pikników 800 plus. Komentowali (pisownia postów oryginalna):

Radosław Fogiel: "Czy to są te pikniki, w związku z którymi pani minister składała zawiadomienie do prokuratury? Czy te są uśmiechnięte?" Anita Czerwińska: "Dopiero co mówiła, że nie powinno się organizować pikników tylko informację wysłać pocztą i że to przestępstwo. Wystarczy piknik nazwać strefą i już nie ma przestępstwa" Józefa Szczurek-Żelazko: "Ile kosztują te pikniki??? Jaki jest ich cel??? Kto z MRPiPS bierze w nich udział??? Takie i inne pytania zadamy hipokrytce Agnieszce Dziemianowicz-Bąk" Marcin Horała: "Prokurator już rozgrzany?"

Wpisy polityków PiS o "strefach Aktywnego rodzica"x.com

Do tych stoisk nawiązał też były rzecznik rządu Mateusza Morawieckiego, obecnie europoseł PiS Piotr Mueller. 30 lipca w Polsat News był pytany o kontrowersje wokół finansowania kampanii partii i wciąż nieprzyjętego sprawozdania finansowego. Mueller stwierdził: "W tym samym czasie ta ekipa, która nam stawia te zarzuty, robi te pikniki. Przecież dwa, trzy tygodnie temu był piknik organizowany z okazji programu 'Aktywny rodzic', wspomniana kampania w mediach społecznościowych. Pan minister (sportu i turystyki Sławomir - red.) Nitras, który jeździ, też obiecuje środki różnego rodzaju na infrastrukturę sportową. Tylko widzi pan, ja nie stawiam zarzutu mu z tego tytułu, że on łamie przepisy prawa wyborczego w okresie wyborów do Parlamentu Europejskiego, bo to jest działalność rządu. A oni jednocześnie za te same działania próbują nam zabrać subwencję".

Tłumaczymy, dlaczego w tym wypadku nie można mówić o "tych samych działaniach".

Kontrowersje wokół pikników 800 plus

Przypomnijmy najpierw historię rządowych pikników 800 plus: w lipcu 2023 roku Sejm przegłosował ustawę podnoszącą wysokość świadczenia wychowawczego "Rodzina 500 plus" z 500 na 800 zł. Jeszcze zanim podpisał ją prezydent Andrzej Duda, Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej pod kierownictwem Marleny Maląg we współpracy z urzędami wojewódzkimi rozpoczęło "kampanię informacyjną dotyczącą zmian w programie", w ramach której m.in. odwiedzało liczne miasta i organizowało w nich pikniki 800 plus. Podczas pikników informowano, że od 1 stycznia 2024 roku świadczenie wzrośnie z 500 na 800 zł, mimo że rodzice już pobierający środki nie musieli wypełniać żadnych dodatkowych wniosków, żeby od nowego roku otrzymać wyższą kwotę. Było lato, trwała już mocno rozkręcona przez PiS prekampania przed wyborami parlamentarnymi. I tak np. 16 lipca wojewoda podlaski zapowiadał, że pierwszy piknik odbędzie się 23 lipca w Supraślu, kolejny 6 sierpnia w Łomży, 20 sierpnia w Suwałkach, a 3 września w Czartajewie.

Pikniki organizowano więc już po 8 sierpnia 2023 roku, czyli po oficjalnym rozpoczęciu kampanii wyborczej. Imprezy odbywały się w różnych okręgach wyborczych w całej Polsce, a ich gośćmi byli politycy PiS, w tym ci kandydujący w tych regionach. Na przykład 12 sierpnia na pikniku w Stalowej Woli przemawiał wiceminister infrastruktury Rafał Weber; 13 sierpnia w Lublinie minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek; 15 sierpnia w Kłodawie europosłanka PiS Elżbieta Rafalska.

Premier Mateusz Morawiecki i minister Marlena Maląg na pikniku 800 plus 7 sierpnia 2023 roku w TarczyniePaweł Supernak/PAP

Już na początku września 2023 roku, półtora miesiąca przed wyborami, posłowie Koalicji Obywatelskiej Aleksandra Gajewska i Arkadiusz Marchewka informowali, że takie pikniki odbywające się w kampanii wyborczej to "złamanie jakichkolwiek reguł demokratycznego państwa i złamanie zasad"; podawali, że "każdy weekend tych wyborczych wieców PiS-u kosztuje Polkę i Polaka 720 tysięcy złotych".

CZYTAJ WIĘCEJ: Prawie sześć milionów złotych. Posłowie KO: tyle na pikniki PiS wydano z kieszeni Polaków

W lipcu 2024 roku NIK w swoim raporcie podała, że organizacja pikników 800 plus w 2023 roku pochłonęła 8,5 miliona złotych. Zdaniem kontrolerów te wydatki były "niegospodarne i niecelowe", ponieważ część pikników odbyła się przed zakończeniem prac legislacyjnych nad 800 plus, zmiana wysokości świadczenia miała nastąpić automatycznie, a z oceny skutków regulacji projektu wynikało, że nowa ustawa nie będzie nakładać na administrację dodatkowych obowiązków informacyjnych.

Zasadnicze różnice

Czy więc rzeczywiście "strefy Aktywnego rodzica" rozstawiane teraz przez ministerstwo rodziny na plenerowych imprezach to "te same działania" co pikniki 800 plus? Nie - a różnice są zasadnicze.

Pierwsza różnica: stoiska "Aktywnego rodzica" nie są ustawiane na imprezach opłacanych przed rząd. Bo po prostu "strefy Aktywnego rodzica" nie są osobnymi imprezami plenerowymi organizowanymi przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, tylko strefami informacyjnymi rozstawianymi w ramach wakacyjnej trasy "Lata z radiem i Telewizją Polską" organizowanej przez media publiczne. Ta informacja znajduje się nawet we wpisach resortu udostępnianych przez polityków PiS: "Najpierw Zakopane, a następnie Racibórz. To w tych miastach gościliśmy już wszystkich chętnych w 'Strefie Aktywnego Rodzica' MRPiPS podczas wakacyjnej trasy 'Lato z Radiem i Telewizją Polską'". Tymczasem pikniki 800 plus organizowało ministerstwo we współpracy z urzędami wojewódzkimi, na których czele stoją wojewodowie wybierani przez rząd. Czyli były to imprezy z publicznych pieniędzy.

Druga różnica: przy stoiskach "Aktywnego rodzica" nie pojawiają się członkowie rządu. Na zdjęciach zamieszczonych przez ministerstwo widać, że pod namiotem z logiem resortu stoi jedynie młoda kobieta udzielająca informacji, a obok rozmieszczono strefę aktywności dla dzieci. Ministra Agnieszka Dziemianowicz-Bąk nie opublikowała w swoich mediach społecznościowych żadnego wpisu dotyczącego "stref Aktywnego Rodzica". Tymczasem politycy rządu Morawieckiego i PiS byli obecni na piknikach 800 plus i bardzo promowali swoją obecność tam.

Trzecia różnica: program "Aktywny rodzic" jest nową inicjatywą rządu. Wnioski o jedno z trzech świadczeń wypłacanych w ramach tego programu rodzice będą mogli składać do ZUS dopiero od 1 października 2024 roku. Natomiast program 500 plus działał od kwietnia 2016 roku, a po zmianie wysokości świadczenia do 800 zł rodzice otrzymywali wyższą kwotę bez konieczności składania dodatkowych wniosków - nie trzeba było więc tego dodatkowo promować i nagłaśniać. Uwagę na to w swoim raporcie o niegospodarnym wydawaniu środków na pikniki zwróciła uwagę NIK.

I warto wspomnieć jeszcze czwartą, też istotną różnicę: obecnie nie trwa w Polsce kampania wyborcza.

Próba porównywania nieporównywalnego

Na powyższe różnice zwracała uwagę sama Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, gdy 26 lipca w Polsat News została zapytana o zarzuty polityków PiS. "Ja widziałam te wpisy. Uśmiecham się, dlatego że to jest niezwykle naciągana próba porównania czegoś, co jest nieporównywalne" - odpowiedziała ministra rodziny. "Po pierwsze, 'Aktywny rodzic' to jest nowy program. Wnioski będzie można składać od 1 października, wypłaty nieco później, ale to jest nowy flagowy projekt Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Po drugie, pikniki są piknikami 'Lata z radiem'. To są imprezy organizowane tak czy inaczej, przy okazji których rząd, ministerstwo informuje o zupełnie nowym świadczeniu, o zupełnie nowym programie. Po trzecie, jedna podstawowa zmiana. Czy widział pan redaktor albo ktokolwiek z posłów tam jakiegokolwiek polityka, jakąkolwiek polityczkę? Nie, to są stoiska rządowe, ministerialne bez ministra, bez wiceministry, bez polityków którejkolwiek z partii koalicyjnych" - wymieniała.

Zapytaliśmy Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, a także Telewizję Polską i Polskie Radio, kto finansuje na imprezach plenerowych mediów publicznych owe stoiska promujące program "Aktywny rodzic". Do publikacji artykułu nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi od żadnej instytucji. Nie zmienia to faktu, że zrównywanie pikników 800 plus z tymi stoiskami jest manipulacją.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Paweł Supernak/PAP

Pozostałe wiadomości

Przywódców innych państw nie zapraszano nigdy dotychczas na inaugurację prezydentury w Stanach Zjednoczonych, ale Donald Trump zmienia ten obyczaj. Na zaprzysiężenie zaprosił wybranych, wśród których nie ma polskiego prezydenta i premiera. Ekspert tłumaczy, dlaczego "nie jest to aż takie ważne".

Trump zmienia historię. Duda i Tusk nie dostali zaproszenia. Kto dostał

Trump zmienia historię. Duda i Tusk nie dostali zaproszenia. Kto dostał

Źródło:
Konkret24

"Cała UE i pseudoekologia", "to jest masakra" - tak internauci komentowali zdjęcie, które miało przedstawiać, jak łopaty wiatraka są odmrażane "helikopterem i wodą z olejem napędowym". Zdjęcie udostępnił też poseł PiS Michał Woś. Przypominamy, gdzie powstała fotografia i co przedstawia.

Wiatrak odmrażany "helikopterem i wodą z olejem napędowym"? Uwaga na powracające zdjęcie

Wiatrak odmrażany "helikopterem i wodą z olejem napędowym"? Uwaga na powracające zdjęcie

Źródło:
Konkret24

"Wysokość tego mandatu to absurd" - piszą internauci, komentując nagranie, którego autor twierdzi, że od nowego roku kara za przekroczenie prędkości o ponad 30 km/h jest wyższa niż minimalne wynagrodzenie. Informacja o podwyżkach mandatów została już jednak zdementowana w zeszłym roku.

Mandat za przekroczenie prędkości wyższy niż najniższa krajowa? Wyjaśniamy

Mandat za przekroczenie prędkości wyższy niż najniższa krajowa? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Wiceminister obrony Cezary Tomczyk, broniąc uchwały rządu o bezpieczeństwie izraelskiej delegacji w Polsce, tłumaczył, że bez wpisania premiera Netanjahu na listę Interpolu i tak nie można go aresztować. Sprawdziliśmy.

Putin i Netanjahu: ścigani przez Międzynarodowy Trybunał Karny. Co ma do tego Interpol

Putin i Netanjahu: ścigani przez Międzynarodowy Trybunał Karny. Co ma do tego Interpol

Źródło:
Konkret24

"Zaczęła się inwigilacja chrześcijan", "nawet komuna tego nie wymagała" - oburzają się internauci, komentując pismo, które miała rozwiesić w swoich budynkach spółdzielnia mieszkaniowa w Mrągowie. Mieszkańcy chcący przyjąć księdza po kolędzie mają być wpisywani do Spółdzielczego Elektronicznego Rejestru Rodzin Katolickich. Taka informacja rzeczywiście pojawiła się na klatkach schodowych. Wyjaśniamy.

Przyjmiesz kolędę, będziesz w "Elektronicznym Rejestrze Rodzin Katolickich". Co się stało w Mrągowie

Przyjmiesz kolędę, będziesz w "Elektronicznym Rejestrze Rodzin Katolickich". Co się stało w Mrągowie

Źródło:
Konkret24

Od początku 2025 roku internet zalewa fala doniesień o tym, że Unia Europejska chce zakazać bawełnianych ubrań lub bawełny jako tkaniny. Jako podstawę informacji wymienia się dwie europejskie dyrektywy. Tylko że one żadnych zakazów nie wprowadzają, a cały ten przekaz jest fake newsem zbudowanym na insynuacjach.

Unia Europejska "chce zakazać" bawełny? Czego dotyczą nowe dyrektywy

Unia Europejska "chce zakazać" bawełny? Czego dotyczą nowe dyrektywy

Źródło:
Konkret24

"Robi się specjalne drogi dla Ukraińców"; "wymalowali 'buspasy' tylko dla nich" - oburzają się internauci, komentując informację, że na obwodnicy Wrocławia oznaczono jeden z pasów literami "UA". Tak właśnie powstaje fake news.

"Ukraiński pas" na obwodnicy Wrocławia. Jak powstał fałszywy przekaz

"Ukraiński pas" na obwodnicy Wrocławia. Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak rosyjski tankowiec przewożący ropę naftową uległ awarii i przez jakiś czas dryfował po wodach Bałtyku, poseł PiS Marek Gróbarczyk straszy "katastrofą polskiego wybrzeża". Według ostatnich informacji żadnego zagrożenia jednak nie ma. Wyjaśniamy.

Gróbarczyk straszy ''ruskim tankowcem''. A statek jest gdzie indziej

Gróbarczyk straszy ''ruskim tankowcem''. A statek jest gdzie indziej

Źródło:
Konkret24

Nagranie pokazujące dostojnika kościelnego niesionego w pozłacanej lektyce wywołało ostatnio dyskusję wśród internautów - i stało się pretekstem do krytyki przepychu Kościoła katolickiego. Tylko że ten film wcale nie pokazuje duchowych katolickich. Wyjaśniamy.

"Powiedzcie mi katolicy...". Tylko że to inny kościół

"Powiedzcie mi katolicy...". Tylko że to inny kościół

Źródło:
Konkret24

Popularny naturopata w kolejnym materiale szerzy tezę, jakoby strofantyna hamowała zawał serca, bo "wystarczy ją włożyć pod język i nagle zawał ustępuje" - a wielu internautów w to wierzy. Jednak to nieprawda. Lekarze tłumaczą, jak działa strofantyna i przestrzegają przed korzystaniem z porad Oskara Dorosza. Rzecznik Praw Pacjenta również.

Strofantyna na zawał serca? Uwaga na porady "pseudoedukatora"

Strofantyna na zawał serca? Uwaga na porady "pseudoedukatora"

Źródło:
Konkret24

Europoseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński stwierdził, że prezydent Andrzej Duda utrudnia pracę obecnemu rządowi, bo "żadnej ustawy nie podpisał". Co do pierwszej tezy, jest to ocena polityka, lecz w sprawie niepodpisywania w ogóle ustaw Joński nie ma racji.

Joński: prezydent "żadnej ustawy nie podpisał". Podpisał

Joński: prezydent "żadnej ustawy nie podpisał". Podpisał

Źródło:
Konkret24

Według posła PSL Marka Sawickiego rozliczenia nadużyć polityków Zjednoczonej Prawicy z okresu rządów tego ugrupowania postępują za wolno, a prokuratura nie przygotowała i nie złożyła żadnego aktu oskarżenia wobec nich. Sprawdziliśmy.

"Ani jednego aktu oskarżenia" dla polityków PiS? Pierwsze już są

"Ani jednego aktu oskarżenia" dla polityków PiS? Pierwsze już są

Źródło:
Konkret24

Jedni piszą o rzekomym "doliczaniu" 1 procenta płaconej kwoty na WOŚP, inni o "dopisywaniu bez pytania 5 zł" na rzecz WOŚP do każdego rachunku - co ma się rzekomo dziać w sklepach sieci Biedronka. Nie jest to prawda. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego fake newsa.

"Doliczają 1 procent na WOŚP"? To nieprawda

"Doliczają 1 procent na WOŚP"? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Wśród publikowanych teraz w sieci obrazów pokazujących pożary trawiące Kalifornię nie wszystkie są prawdziwe. Szczególnie jedno wideo i kadr z niego stały się popularne - chodzi o płomienie zbliżające się już rzekomo do słynnego znaku "Hollywood" na wzgórzach Los Angeles.

Słynny znak "Hollywood" w płomieniach? Tak, ale nierzeczywistych

Słynny znak "Hollywood" w płomieniach? Tak, ale nierzeczywistych

Źródło:
Konkret24

Według posła PiS Marcina Horały działający od lat program Ministerstwa Spraw Zagranicznych "co do istoty, to się niczym nie różni z aferą willa plus". Poseł się myli i wprowadza w błąd.

Horała: willa plus "niczym się nie różni" od konkursu MSZ. Różnica jest zasadnicza

Horała: willa plus "niczym się nie różni" od konkursu MSZ. Różnica jest zasadnicza

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki przy każdej okazji powtarza, że nie jest kandydatem partyjnym na prezydenta, tylko obywatelskim. A teraz nawet twierdzi, że jest jedynym bezpartyjnym. To nieprawda.

Nawrocki: "jestem jedynym kandydatem bezpartyjnym". Nieprawda

Nawrocki: "jestem jedynym kandydatem bezpartyjnym". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS - a za nimi wielu internautów - rozpowszechniają informację, jakoby od początku 2025 roku wędkarz musiał płacić ponad pięć tysięcy złotych rocznie za możliwość łowienia w rzece czy jeziorze. Sprawdziliśmy więc.

Pięć tysięcy złotych "opłaty za wędkowanie?" Policzyliśmy

Pięć tysięcy złotych "opłaty za wędkowanie?" Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24

Przed każdym finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy uaktywniają się przeciwnicy tej wielkiej akcji pomocowej. Powracają nieudokumentowane zarzuty zarówno wobec Jerzego Owsiaka, jak i finansów WOŚP. W tym roku jednak pojawił się kolejny temat: pieniądze przeznaczone dla powodzian. Wyjaśniamy, ile z tych środków i na co już wydano.

WOŚP i "kasa dla powodzian". Jak jest wydawana

WOŚP i "kasa dla powodzian". Jak jest wydawana

Źródło:
Konkret24

Czy przewodnicząca Komisji Europejskiej użyła choroby jako wymówki, by nie wziąć udziału w inauguracji polskiej prezydencji w UE? Tak twierdzą internauci rozsyłający informację i zdjęcie, jakoby w tym samym czasie Ursula von der Leyen odwiedziła Grenlandię. Oto ile jest prawdy w tym przekazie.

Von der Leyen na Grenlandii, gdy w Warszawie "szopka Tuska"? Spotkania nie było

Von der Leyen na Grenlandii, gdy w Warszawie "szopka Tuska"? Spotkania nie było

Źródło:
Konkret24

Zbliża się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, co aktywizuje krytyków tej wielkiej charytatywnej akcji do szerzenia kolejnych fałszywych tez na jej temat. Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz oświadczył, że Fundacja WOŚP tylko dzierżawi szpitalom zakupiony sprzęt, zarabiając na tym. To nie jest prawda.

Berkowicz: WOŚP "sprzęt dzierżawi i zarabia na tym". Nieprawda

Berkowicz: WOŚP "sprzęt dzierżawi i zarabia na tym". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Nagranie, na którym kot strąca lecącego w jego kierunku rzekomego drona kamikadze, zdobywa dużą popularność w sieci, także wśród polskich internautów. Jak twierdzi autor zagranicznego wpisu - ma to być dron o przeznaczeniu wojskowym. Prawda jest jednak nieco inna.

"Kot w Ukrainie zneutralizował drona kamikadze"? Co widać na nagraniu

"Kot w Ukrainie zneutralizował drona kamikadze"? Co widać na nagraniu

Źródło:
Konkret24

Viktor Orban rozpoczyna procedurę wyprowadzenia Węgier z Unii Europejskiej - tak przynajmniej twierdzą polscy internauci. Dowodem ma być nagranie, na którym węgierski premier w towarzystwie innego polityka składa podpis na jakimś dokumencie. Wyjaśniamy, co przedstawia film.

"Pierwszy krok" Orbana do wyjścia z UE? Oto, co podpisał premier Węgier

"Pierwszy krok" Orbana do wyjścia z UE? Oto, co podpisał premier Węgier

Źródło:
Konkret24

Dla Polski ma to być "finisz wyjścia z okołorosyjskiej organizacji". Chodzi o obecność naszego kraju w Intersputniku. Historia ta sięga lat 70. ubiegłego wieku.

Ta umowa sięgała czasów PRL. Dopiero teraz została wypowiedziana

Ta umowa sięgała czasów PRL. Dopiero teraz została wypowiedziana

Źródło:
Konkret24

Rozmowa znanego dziennikarza Bogdana Romanowskiego z doktorem Piotrem Witczakiem oburzyła niektórych naukowców. Dlaczego? Bo Witczak wygłaszał w programie tezy niezgodne z aktualną wiedzą naukową. Co więcej, jego działalność Rzecznik Praw Pacjenta już dawno zgłosił do prokuratury.

Autyzm, polio i zawiadomienie do prokuratury o leczeniu bez uprawnień. Witczak u Rymanowskiego

Autyzm, polio i zawiadomienie do prokuratury o leczeniu bez uprawnień. Witczak u Rymanowskiego

Źródło:
Konkret24