Za co Bruksela miałaby ukarać polski rząd? Sprawdzamy

Czy UE chce karać Polskę?tvn24

Falę krytyki pod adresem Unii Europejskiej wywołały wpisy w mediach społecznościowych o tym, że Unia chce karać polski rząd za import sprzętu medycznego do walki z koronawirusem. Lecz reakcję Komisji Europejskiej wzbudził nie import, tylko ograniczenia eksportu leków i wyrobów medycznych - niezgodne z prawem UE. Od 2 kwietnia Polska już się częściowo z nich wycofała.

Na początku kwietnia w mediach społecznościowych popularność zyskiwał wpis sugerujący, że Unia Europejska chce karać Polskę za to, że "pomaga Polakom, importując sprzęt medyczny do walki z koronawirusem". Przekaz miał być oparty o doniesienia TVP Info i "Wiadomości" TVP 1 z 3 kwietnia.

"Niebywałe. Urzędnicy z Brukseli chcą karać polski rząd, że pomaga tylko Polakom, importując sprzęt medyczny do walki z koronawirusem" - napisała internautka na Facebooku z 4 kwietnia. Wpis udostępniło ponad 600 użytkowników portalu.

Na Twitterze pojawiły się grafiki o takiej samej treści, dodatkowo przedstawiały ilustrację płonącej flagi Unii Europejskiej (grafika ta dostępna jest w serwisach ze stockowymi obrazami). Tę samą ilustrację udostępniło również wielu użytkowników Facebooka.

"Ta Unia się rozleci..."

Wielu internautów emocjonalnie reagowało na informację o rzekomo planowanych karach dla polskiego rządu, krytykując na Facebooku Unię Europejską: "Ta UE to nic innego jak 'Rok 84' Orwella"; "Ta Unia się rozleci, bo urzędasy myślą, że oni są mocni teraz widać jacy bezradni są wobec koronawirusa".

Niektórzy internauci sugerowali nawet, że w tej sytuacji Polska powinna wyjść z UE: "Najwyższy czas pomyśleć o tym, by dołączyć do Brytyjczyków"; "Niesamowite po prostu, do czego służy ta Unia ... Aparat opresyjny w czasach pandemii! Horror! Anglicy mieli racje" - pisali.

Gdy ktoś zapytał o źródło informacji na temat rzekomych kar, jeden z internautów odpisał: "Tę informację słyszałem w TVP Info. Podana była przez komisarza ds. zdrowia".

TVP Info i "Wiadomości": Niemcom wolno, Polsce nie

3 kwietnia portal TVP Info opublikował artykuł pt. "Unijne kraje chronią bezpieczeństwo obywateli. Niemcom wolno, Polskę Bruksela chce karać". Tekst sugerował, że "Komisja Europejska żąda od Polski, by eksportowała produkowane na terenie RP środki ochronne i medyczne – potrzebne Polakom – za granicę".

Komisja miała grozić karami Polsce za to, że "polski rząd na pierwszym miejscu stawia bezpieczeństwo swoich obywateli". Materiał zarzucał również KE, że stosuje podwójne standardy wobec Polski i Niemiec. Ograniczenia eksportu środków ochronnych zastosowały także Niemcy, ale - według autora materiału na TVP Info - krytykowano tylko Polskę. "Taka reakcja nie miała miejsca, kiedy eksport swojego sprzętu medycznego zablokowali Niemcy" - pisał autor.

Materiał o podobnym przekazie wyemitowano tego samego dnia w głównym wydaniu "Wiadomości" TVP 1. Został udostępniony m.in. na profilu "Wiadomości" na Twitterze.

KE dementuje doniesienia TVP Info i "Wiadomości"

Jeszcze 3 kwietnia natychmiast zareagowało przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce - na Twitterze zdementowało informacje podane w "Wiadomościach" i artykule TVP Info. "To nieprawda, że 'dla Brukseli bezpieczeństwo Polaków nie jest najważniejsze'. To nieprawda, że 'unijni urzędnicy chcą karać za ochronę Polaków'. Ponadto polski rząd odblokował już eksport leków, zgodnie z sugestią Komisji Europejskiej" - głosił wpis przedstawicielstwa KE.

W kolejnym wpisie na Twitterze przedstawicielstwo KE informowało: "To nieprawda, że 'Niemcom wolno, Polskę Bruksela chciała karać'. Komisja Europejska skutecznie interweniowała, kiedy Niemcy wstrzymały eksport masek medycznych, tak samo teraz skutecznie apelowała do Polski o korektę zakazów eksportu wewnątrz Unii Europejskiej".

Dodatkowe ograniczenia w związku z koronawirusem

W mediach społecznościowych pisano o karze dla Polski za "import sprzętu medycznego". Jednak wbrew temu, co pisali internauci, nie chodziło o import sprzętu do Polski, tylko ograniczenia w eksporcie produktów medycznych.

Obwieszczenie ministra zdrowia z 5 marca br. wprowadziło bowiem ograniczenia w eksporcie leków i produktów medycznych dotychczas nieobjętych zakazem. Zaczęło obowiązywać od 6 marca. Tego dnia wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński wyjaśniał w radiu Tok FM, że zakazem wywozu z Polski objęto leki i wyroby, które mogą się przydać w walce z koronawirusem, a działanie ma charakter prewencyjny i nie dotyczy środków stosowanych na własny użytek. Jak tłumaczył, resort wykorzystał tu istniejące w polskim prawie przepisy, które pozwalają na walkę z mafiami lekowymi.

Nadzwyczajne spotkanie ministrów zdrowia UE w sprawie koronawirusa
Nadzwyczajne spotkanie ministrów zdrowia UE w sprawie koronawirusatvn24

Na liście antywywozowej pojawiły się przede wszystkim leki przeciwgorączkowe, przeciwwirusowe, przeciwbólowe, przeciwzapalne czy też przeciwmalaryczne. Do wykazu dodano także wyroby medyczne i środki sanitarne - maski chirurgiczne, medyczne czepki i ochraniacze na obuwie, odzież operacyjną, preparaty do dezynfekcji wyrobów medycznych, rękawice chirurgiczne, przyrządy do pobierania krwi czy termometry elektroniczne.

Niemcy i Francja zdjęły ograniczenia eksportu w marcu

Te dodatkowe ograniczenia zaniepokoiły KE. Wprowadziła je nie tylko Polska i Niemcy, ale - jak informowało RMF RM 1 kwietnia - także kilka innych państw: Bułgaria, Czechy, Francja, Rumunia, Słowacja i Węgry.

15 marca europejski komisarz ds. rynku wewnętrznego Thierry Breton przekazał na Twitterze, że do zmian w ograniczeniu eksportu udało się przekonać rządy zarówno Niemiec, jak i Francji. "Cieszę się, że po intensywnych dyskusjach Niemcy i Francja zezwalają obecnie na eksport środków ochrony przed COVID-19. Nadal będę uważnie śledził dostawy do Włoch. Żaden kraj UE nie zdoła wygrać tej bitwy w pojedynkę" - napisał (tłum. red.).

Biuro prasowe KE w odpowiedzi na pytania z Konkret24 poinformowało, że na dzień 10 kwietnia swoje ograniczenia dotyczące eksportu leków i wyrobów medycznych zmieniły kolejne dwa kraje: Bułgaria i Czechy.

Jak donosiło RMF FM, Węgry i Słowacja zapowiedziały w rozmowach z KE "poluzowanie zakazu eksportu tego typu produktów".

Takie same procedury wobec wszystkich państw UE

Ewentualne konsekwencje dalszego utrzymania ograniczeń w eksporcie leków i wyrobów przydanych w walce z koronawirusem będą dotyczyły nie tylko Polski, ale wszystkich krajów wspólnoty, które wprowadziły podobne jak Polska ograniczenia. Komisarz Breton wysłał pisma do tych państw, które wprowadziły ograniczenia wywozowe niezgodne z prawem UE - w tym do Polski. Poinformował, że Komisja może wszcząć pilne postępowanie w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego, jeśli nie zniosą ograniczeń - przekazało redakcji Konkret24 biuro prasowe KE.

Jeżeli w postępowaniu formalnym kraj wspólnoty nie skoryguje swoich działań naruszających przepisów, sprawa może zostać skierowana do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE). Dopiero jednak kiedy Komisja po raz drugi kieruje tę samą sprawę do Trybunału, proponuje, by nałożył on na dany kraj karę pieniężną w postaci ryczałtu i/lub dziennych kar pieniężnych.

Polska znosi dodatkowe ograniczenia

Polska i Komisja Europejska prowadzą jednak rozmowy dotyczące zniesienia ograniczeń w eksporcie leków i produktów medycznych, które nasz kraj wprowadził na początku marca w związku z pandemią COVID-19. W dodatku już 3 kwietnia - a więc w dniu publikacji materiałów TVP Info i "Wiadomości" - Polska Agencja Prasowa podała w depeszy pt. "Polska znosi ograniczenia na eksport leków", powołując się na źródło w polskiej dyplomacji, że nasz rząd "notyfikuje w KE zdjęcie ograniczeń na eksport leków z Polski".

Zmniejszona lista z 1 kwietnia

Rzecznik ministra zdrowia Wojciech Andrusiewicz poinformował Konkret24, że lista leków zagrożonych brakiem dostępności od 5 marca ulegała już dwukrotnie zmianie: obwieszczeniami z 17 marca i 1 kwietnia.

Jednak z Dziennika Ustaw wynika, że od 5 marca br. lista ulegała zmianie czterokrotnie. Wprowadzano je kolejnymi obwieszczeniami ministra zdrowia z 10, 16 i 17 marca oraz 1 kwietnia.

Lista z 5 marca zawierała 1324 pozycji, a w wyniku obwieszczenia z 10 marca - 1587. Za to obwieszczeniem z 16 marca zmniejszono ją do 554 pozycji. Obwieszczenie z 17 marca powiększyło skład listy z powrotem do 1587 pozycji. Po obwieszczeniu z 1 kwietnia lista antywywozowa obejmuje 858 leków i produktów medycznych zagrożonych brakiem dostępności. Obowiązuje od 2 kwietnia.

"Produkty, które nie znalazły się w tym obwieszczeniu, a które były na poprzednim obwieszczeniu, mogą podlegać wywozowi bez uzyskiwania jakichkolwiek zgód. W tym zakresie analizy wskazały, że mamy odpowiednie zabezpieczenie tych produktów" - poinformował rzecznik ministra zdrowia. Zakaz wywozu wprowadzono na podstawie wcześniej obowiązujących przepisów, które stworzono do walki z tzw. mafiami lekowymi.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24

Według posłanki PiS Marleny Maląg proponowane przez obecny rząd "babciowe" oznacza likwidację programu wprowadzonego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. "Znów oszukali?", "będą zabierać?" - pytała była minister rodziny. To manipulacja. Wyjaśniamy, czy rodzice rzeczywiście stracą na nowym świadczeniu.

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Źródło:
Konkret24

Sugerując się tekstami niektórych serwisów internetowych, polscy internauci gratulują Słowakom, że "odrzucili pakt migracyjny" i piszą, że rząd Donalda Tuska powinien zrobić to samo. Sęk w tym, że Słowacja nic nie odrzuciła, a Polska - i Węgry - przyjmują takie samo stanowisko. Wyjaśniamy, na czym polega rozpowszechniany w internecie manipulacyjny przekaz.

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Źródło:
Konkret24

Za pomocą treści reklamowych, lecz nieoznaczonych jako płatne, prorosyjska sieć propagandowa rozsyła wśród internautów w Europie treści zniechęcające do pomocy Ukrainie i podważające politykę Unii Europejskiej. W ciągu ostatniego pół roku te przekazy dotarły do co najmniej 38 milionów użytkowników internetu we Francji i Niemczech. 

38 milionów internautów we Francji i Niemczech w zasięgu rosyjskiej operacji propagandowej

38 milionów internautów we Francji i Niemczech w zasięgu rosyjskiej operacji propagandowej

Źródło:
Konkret24

Salon kosmetyczny z eksperymentalną terapią odchudzającą komarami jakoby działał w Gdańsku. Uchodźczyni z Ukrainy, która go prowadziła, miała na tym zarobić ponad milion złotych - wynika z rzekomego materiału stacji Euronews. Rozpowszechniają go w sieci prorosyjskie konta. Jest sfabrykowany.

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Źródło:
Konkret24

W 2023 roku pierwszy raz od trzech lat spadła liczba osób, wobec których zarządzono kontrolę operacyjną. Wśród nich były też inwigilowane Pegasusem. Cały czas jest to jednak więcej niż przed objęciem rządów przez Zjednoczoną Prawicę.

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński, motywując członków Prawa i Sprawiedliwości do pracy przed drugą turą wyborów samorządowych, przekonywał ich, że partia ma teraz więcej kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast niż w 2018 roku. Nie ma jednak racji.

Kaczyński o kandydatach PiS w drugiej turze: "więcej niż przedtem". Nie, dużo mniej

Kaczyński o kandydatach PiS w drugiej turze: "więcej niż przedtem". Nie, dużo mniej

Źródło:
Konkret24

Nowy warszawski radny PiS, a wcześniej wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński postanowił uczcić Święto Chrztu Polski wpisem w mediach społecznościowych. Jednak swój post na ten temat zilustrował grafiką przedstawiającą chrzest nie Mieszka I, tylko innego władcy. 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Źródło:
Konkret24

Jordańska księżniczka Salma miała "osobiście strącić" sześć irańskich dronów skierowanych na Izrael, Iran zrobił Izraelowi "małe Drezno", a jeden z dronów zawisł na kablach elektrycznych... - tego typu informacje o ataku na Izrael rozchodzą się w polskich mediach społecznościowych. Są niepotwierdzone i fałszywe, oparte na starych zdjęciach i nagraniach.

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Źródło:
Konkret24

Portal rzekomo z Londynu, a teksty publikowane po rosyjsku. Film wideo mający być dowodem, tylko że już skasowany, a bohater zniknął. Oto jak historia o rzekomym zakupie rezydencji króla Karola przez Ołenę Zełenską powiela schemat prokremlowskiej dezinformacji.

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Źródło:
Konkret24, Snopes

Poseł PiS Sebastian Kaleta straszy, że według projektu nowelizacji Kodeksu karnego, jeśli publicznie "sprzeciwisz się tęczowym piątkom w szkole twojego dziecka", to "może się tobą z urzędu zająć prokurator". Podobnie ma rzekomo być wówczas, gdy ktoś powie, że "są tylko dwie płcie". Prawnicy tłumaczą, na czym polega manipulacja posła PiS.

Kaleta o nowelizacji Kodeksu karnego: "lewacka cenzura". Wyjaśniamy, jak manipuluje

Kaleta o nowelizacji Kodeksu karnego: "lewacka cenzura". Wyjaśniamy, jak manipuluje

Źródło:
Konkret24

Według popularnego wpisu uczniowie rzekomo są uczeni, że Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku. Dowodem ma być zdjęcie mapy ze szkolnego atlasu. Z tej mapy to nie wynika, co wyjaśnia wydawnictwo i eksperci.

"Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku"? Sprawdzamy, co wynika z mapy w szkolnym atlasie

"Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku"? Sprawdzamy, co wynika z mapy w szkolnym atlasie

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk rzekomo trafił do czołówki rankingu najbogatszych Polaków - tak wynika z krążącego w mediach społecznościowych zrzutu ekranu. Oburzeni internauci pytają, skąd premier ma tyle pieniędzy. Jednak to fake news.

Donald Tusk "w czołówce najbogatszych Polaków"? Nieprawda

Donald Tusk "w czołówce najbogatszych Polaków"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Ponad połowa Polaków wie, że celem fake newsów i teorii spiskowych jest manipulowanie opinią publiczną i realizowanie politycznych interesów. Mimo to ulegają tym manipulacjom. Jak wynika z najnowszego raportu "Dezinformacja oczami Polaków", co trzeci Polak wierzy, że zaplanowano już kolejną pandemię. Niemal co trzeci - że w Smoleńsku doszło do zamachu. Jedna piąta uważa, że skoro pada śnieg, to żadnego ocieplenia klimatu nie ma.

Polacy vs dezinformacja. W jakie fałsze wierzymy, komu ufamy, czego się boimy

Polacy vs dezinformacja. W jakie fałsze wierzymy, komu ufamy, czego się boimy

Źródło:
Konkret24

Już po wyborach samorządowych nowa krakowska rada miejska przedstawi kolejny projekt strefy czystego transportu. Poprzednią uchwałę uchylił sąd administracyjny. W przekazie Konfederacji takie strefy są niezgodne z konstytucją. Co na to prawnicy?

Konfederacja: strefy czystego transportu są niezgodne z konstytucją. Co na to prawnicy?

Konfederacja: strefy czystego transportu są niezgodne z konstytucją. Co na to prawnicy?

Źródło:
Konkret24

Patrzeć na ręce politykom i nie lekceważyć roli sztucznej inteligencji. Fact-checkerzy i eksperci opisujący dezinformację dyskutują o największych wyzwaniach mediów i edukacji. Komentują również drugą edycję raportu "Dezinformacja oczami Polaków. Edycja 2024". Do serwisów fact-checkingowych apelują o lepszą komunikację, a do całego społeczeństwa o stawianie na edukację medialną.

"Najpierw musi być chęć, żeby w ogóle sprawdzić". Eksperci o tym, jak skutecznie walczyć z fake newsami

"Najpierw musi być chęć, żeby w ogóle sprawdzić". Eksperci o tym, jak skutecznie walczyć z fake newsami

Źródło:
Konkret24

Po wyborach samorządowych politycy podają różne dane o tym, w ilu miastach kandydaci poszczególnych partii zostali burmistrzami lub prezydentami. Sprawdziliśmy więc, jak poradzili sobie w I turze w dużych i średnich miastach przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości.

Ilu burmistrzów i prezydentów ma KO, a ile PiS? Policzyliśmy

Ilu burmistrzów i prezydentów ma KO, a ile PiS? Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24

"Zazdrość", "czas na nas" - użytkownicy serwisu X entuzjastycznie reagują na wpisy o rzekomym odrzuceniu konkordatu przez czeski parlament. Tyle że, przynajmniej w ostatnim czasie, nikt w Czechach nie usiłował doprowadzić do podpisania umowy z Watykanem. Wyjaśniamy.

"Czeski parlament odrzucił konkordat z Watykanem"? Nic nowego

"Czeski parlament odrzucił konkordat z Watykanem"? Nic nowego

Źródło:
Konkret24

Nie sądzę, żeby prokuratura mogła tak bezczelnie kłamać - to reakcja Antoniego Macierewicza na informacje, że prokuratura nie znalazła dowodów na wybuch w polskim samolocie, który rozbił się 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku. Bo na rzekomym wybuchu, do którego miało dojść w tupolewie, Macierewicz i PiS budowali przez lata swoje kłamstwo smoleńskie. Oto jego główne założenia.

10 fałszów Macierewicza. Jak zbudowano smoleński mit

10 fałszów Macierewicza. Jak zbudowano smoleński mit

Źródło:
Konkret24, "Czarno na białym" TVN24

Kobiety czekają na zmianę prawa, a koalicja rządząca dyskutuje zarówno o terminie procedowania czterech projektów ustaw w sprawie aborcji, jak też jego formie. Wyjaśniamy, o jakich projektach mowa, co w nich zaproponowano, jaka musi być ścieżka legislacyjna i dlaczego różna.

"Kodeksowe" i "niekodeksowe". Cztery projekty ustaw dotyczących aborcji

"Kodeksowe" i "niekodeksowe". Cztery projekty ustaw dotyczących aborcji

Źródło:
Konkret24

Według prezydenta Warszawy dla wszystkich mieszkańców stolicy znalazłyby się miejsca schronienia na wypadek zagrożenia. Ale wcześniejszy raport NIK mówił o miejscach ukrycia dla dwóch trzecich warszawiaków. Poza tym nie ma przepisów, jak te miejsca powinny wyglądać.

Trzaskowski: jest wystarczająca liczba miejsc schronienia dla wszystkich warszawiaków. Ale brakuje przepisów

Trzaskowski: jest wystarczająca liczba miejsc schronienia dla wszystkich warszawiaków. Ale brakuje przepisów

Źródło:
Konkret24

Czy to prezydent Andrzej Duda "zablokował" ustawę o Krajowej Sieci Onkologicznej, czy to rząd Donalda Tuska "opóźnia leczenie" w ramach tej sieci? W tym sporze politycznym padają ostre słowa typu "podłość", "kłamstwo", "manipulacja". Wyjaśniamy, kto ma rację.

Kto "zablokował" sieć onkologiczną. Prezydent, rząd czy wspólnie PO i PiS? 

Kto "zablokował" sieć onkologiczną. Prezydent, rząd czy wspólnie PO i PiS? 

Źródło:
Konkret24