Za co Bruksela miałaby ukarać polski rząd? Sprawdzamy

Czy UE chce karać Polskę?tvn24

Falę krytyki pod adresem Unii Europejskiej wywołały wpisy w mediach społecznościowych o tym, że Unia chce karać polski rząd za import sprzętu medycznego do walki z koronawirusem. Lecz reakcję Komisji Europejskiej wzbudził nie import, tylko ograniczenia eksportu leków i wyrobów medycznych - niezgodne z prawem UE. Od 2 kwietnia Polska już się częściowo z nich wycofała.

Na początku kwietnia w mediach społecznościowych popularność zyskiwał wpis sugerujący, że Unia Europejska chce karać Polskę za to, że "pomaga Polakom, importując sprzęt medyczny do walki z koronawirusem". Przekaz miał być oparty o doniesienia TVP Info i "Wiadomości" TVP 1 z 3 kwietnia.

"Niebywałe. Urzędnicy z Brukseli chcą karać polski rząd, że pomaga tylko Polakom, importując sprzęt medyczny do walki z koronawirusem" - napisała internautka na Facebooku z 4 kwietnia. Wpis udostępniło ponad 600 użytkowników portalu.

Na Twitterze pojawiły się grafiki o takiej samej treści, dodatkowo przedstawiały ilustrację płonącej flagi Unii Europejskiej (grafika ta dostępna jest w serwisach ze stockowymi obrazami). Tę samą ilustrację udostępniło również wielu użytkowników Facebooka.

"Ta Unia się rozleci..."

Wielu internautów emocjonalnie reagowało na informację o rzekomo planowanych karach dla polskiego rządu, krytykując na Facebooku Unię Europejską: "Ta UE to nic innego jak 'Rok 84' Orwella"; "Ta Unia się rozleci, bo urzędasy myślą, że oni są mocni teraz widać jacy bezradni są wobec koronawirusa".

Niektórzy internauci sugerowali nawet, że w tej sytuacji Polska powinna wyjść z UE: "Najwyższy czas pomyśleć o tym, by dołączyć do Brytyjczyków"; "Niesamowite po prostu, do czego służy ta Unia ... Aparat opresyjny w czasach pandemii! Horror! Anglicy mieli racje" - pisali.

Gdy ktoś zapytał o źródło informacji na temat rzekomych kar, jeden z internautów odpisał: "Tę informację słyszałem w TVP Info. Podana była przez komisarza ds. zdrowia".

TVP Info i "Wiadomości": Niemcom wolno, Polsce nie

3 kwietnia portal TVP Info opublikował artykuł pt. "Unijne kraje chronią bezpieczeństwo obywateli. Niemcom wolno, Polskę Bruksela chce karać". Tekst sugerował, że "Komisja Europejska żąda od Polski, by eksportowała produkowane na terenie RP środki ochronne i medyczne – potrzebne Polakom – za granicę".

Komisja miała grozić karami Polsce za to, że "polski rząd na pierwszym miejscu stawia bezpieczeństwo swoich obywateli". Materiał zarzucał również KE, że stosuje podwójne standardy wobec Polski i Niemiec. Ograniczenia eksportu środków ochronnych zastosowały także Niemcy, ale - według autora materiału na TVP Info - krytykowano tylko Polskę. "Taka reakcja nie miała miejsca, kiedy eksport swojego sprzętu medycznego zablokowali Niemcy" - pisał autor.

Materiał o podobnym przekazie wyemitowano tego samego dnia w głównym wydaniu "Wiadomości" TVP 1. Został udostępniony m.in. na profilu "Wiadomości" na Twitterze.

KE dementuje doniesienia TVP Info i "Wiadomości"

Jeszcze 3 kwietnia natychmiast zareagowało przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce - na Twitterze zdementowało informacje podane w "Wiadomościach" i artykule TVP Info. "To nieprawda, że 'dla Brukseli bezpieczeństwo Polaków nie jest najważniejsze'. To nieprawda, że 'unijni urzędnicy chcą karać za ochronę Polaków'. Ponadto polski rząd odblokował już eksport leków, zgodnie z sugestią Komisji Europejskiej" - głosił wpis przedstawicielstwa KE.

W kolejnym wpisie na Twitterze przedstawicielstwo KE informowało: "To nieprawda, że 'Niemcom wolno, Polskę Bruksela chciała karać'. Komisja Europejska skutecznie interweniowała, kiedy Niemcy wstrzymały eksport masek medycznych, tak samo teraz skutecznie apelowała do Polski o korektę zakazów eksportu wewnątrz Unii Europejskiej".

Dodatkowe ograniczenia w związku z koronawirusem

W mediach społecznościowych pisano o karze dla Polski za "import sprzętu medycznego". Jednak wbrew temu, co pisali internauci, nie chodziło o import sprzętu do Polski, tylko ograniczenia w eksporcie produktów medycznych.

Obwieszczenie ministra zdrowia z 5 marca br. wprowadziło bowiem ograniczenia w eksporcie leków i produktów medycznych dotychczas nieobjętych zakazem. Zaczęło obowiązywać od 6 marca. Tego dnia wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński wyjaśniał w radiu Tok FM, że zakazem wywozu z Polski objęto leki i wyroby, które mogą się przydać w walce z koronawirusem, a działanie ma charakter prewencyjny i nie dotyczy środków stosowanych na własny użytek. Jak tłumaczył, resort wykorzystał tu istniejące w polskim prawie przepisy, które pozwalają na walkę z mafiami lekowymi.

Nadzwyczajne spotkanie ministrów zdrowia UE w sprawie koronawirusa
Nadzwyczajne spotkanie ministrów zdrowia UE w sprawie koronawirusatvn24

Na liście antywywozowej pojawiły się przede wszystkim leki przeciwgorączkowe, przeciwwirusowe, przeciwbólowe, przeciwzapalne czy też przeciwmalaryczne. Do wykazu dodano także wyroby medyczne i środki sanitarne - maski chirurgiczne, medyczne czepki i ochraniacze na obuwie, odzież operacyjną, preparaty do dezynfekcji wyrobów medycznych, rękawice chirurgiczne, przyrządy do pobierania krwi czy termometry elektroniczne.

Niemcy i Francja zdjęły ograniczenia eksportu w marcu

Te dodatkowe ograniczenia zaniepokoiły KE. Wprowadziła je nie tylko Polska i Niemcy, ale - jak informowało RMF RM 1 kwietnia - także kilka innych państw: Bułgaria, Czechy, Francja, Rumunia, Słowacja i Węgry.

15 marca europejski komisarz ds. rynku wewnętrznego Thierry Breton przekazał na Twitterze, że do zmian w ograniczeniu eksportu udało się przekonać rządy zarówno Niemiec, jak i Francji. "Cieszę się, że po intensywnych dyskusjach Niemcy i Francja zezwalają obecnie na eksport środków ochrony przed COVID-19. Nadal będę uważnie śledził dostawy do Włoch. Żaden kraj UE nie zdoła wygrać tej bitwy w pojedynkę" - napisał (tłum. red.).

Biuro prasowe KE w odpowiedzi na pytania z Konkret24 poinformowało, że na dzień 10 kwietnia swoje ograniczenia dotyczące eksportu leków i wyrobów medycznych zmieniły kolejne dwa kraje: Bułgaria i Czechy.

Jak donosiło RMF FM, Węgry i Słowacja zapowiedziały w rozmowach z KE "poluzowanie zakazu eksportu tego typu produktów".

Takie same procedury wobec wszystkich państw UE

Ewentualne konsekwencje dalszego utrzymania ograniczeń w eksporcie leków i wyrobów przydanych w walce z koronawirusem będą dotyczyły nie tylko Polski, ale wszystkich krajów wspólnoty, które wprowadziły podobne jak Polska ograniczenia. Komisarz Breton wysłał pisma do tych państw, które wprowadziły ograniczenia wywozowe niezgodne z prawem UE - w tym do Polski. Poinformował, że Komisja może wszcząć pilne postępowanie w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego, jeśli nie zniosą ograniczeń - przekazało redakcji Konkret24 biuro prasowe KE.

Jeżeli w postępowaniu formalnym kraj wspólnoty nie skoryguje swoich działań naruszających przepisów, sprawa może zostać skierowana do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE). Dopiero jednak kiedy Komisja po raz drugi kieruje tę samą sprawę do Trybunału, proponuje, by nałożył on na dany kraj karę pieniężną w postaci ryczałtu i/lub dziennych kar pieniężnych.

Polska znosi dodatkowe ograniczenia

Polska i Komisja Europejska prowadzą jednak rozmowy dotyczące zniesienia ograniczeń w eksporcie leków i produktów medycznych, które nasz kraj wprowadził na początku marca w związku z pandemią COVID-19. W dodatku już 3 kwietnia - a więc w dniu publikacji materiałów TVP Info i "Wiadomości" - Polska Agencja Prasowa podała w depeszy pt. "Polska znosi ograniczenia na eksport leków", powołując się na źródło w polskiej dyplomacji, że nasz rząd "notyfikuje w KE zdjęcie ograniczeń na eksport leków z Polski".

Zmniejszona lista z 1 kwietnia

Rzecznik ministra zdrowia Wojciech Andrusiewicz poinformował Konkret24, że lista leków zagrożonych brakiem dostępności od 5 marca ulegała już dwukrotnie zmianie: obwieszczeniami z 17 marca i 1 kwietnia.

Jednak z Dziennika Ustaw wynika, że od 5 marca br. lista ulegała zmianie czterokrotnie. Wprowadzano je kolejnymi obwieszczeniami ministra zdrowia z 10, 16 i 17 marca oraz 1 kwietnia.

Lista z 5 marca zawierała 1324 pozycji, a w wyniku obwieszczenia z 10 marca - 1587. Za to obwieszczeniem z 16 marca zmniejszono ją do 554 pozycji. Obwieszczenie z 17 marca powiększyło skład listy z powrotem do 1587 pozycji. Po obwieszczeniu z 1 kwietnia lista antywywozowa obejmuje 858 leków i produktów medycznych zagrożonych brakiem dostępności. Obowiązuje od 2 kwietnia.

"Produkty, które nie znalazły się w tym obwieszczeniu, a które były na poprzednim obwieszczeniu, mogą podlegać wywozowi bez uzyskiwania jakichkolwiek zgód. W tym zakresie analizy wskazały, że mamy odpowiednie zabezpieczenie tych produktów" - poinformował rzecznik ministra zdrowia. Zakaz wywozu wprowadzono na podstawie wcześniej obowiązujących przepisów, które stworzono do walki z tzw. mafiami lekowymi.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+

"Niesamowite, Polska się budzi!" - ogłosił europoseł PiS Waldemar Buda, publikując zdjęcie dwóch plakatów na jakimś ogrodzeniu. Wynika z niego, że na jednym banerze ktoś "przeprasza za baner" obok z wizerunkiem Rafała Trzaskowskiego. Śmieszne? Przede wszystkim nieprawdziwe. Bazowe dla tej przeróbki zdjęcie istnieje i już wcześniej intrygowało internautów.

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen twierdzi, że Ukraińcy przebywający w Polsce w świadczeniach socjalnych dostają więcej, niż wpłacają do budżetu państwa w podatkach. Dostępne opracowania pokazują jednak coś odwrotnego.

Mentzen o tym, ile wydajemy na Ukraińców, a ile zyskujemy. Nie ma racji

Mentzen o tym, ile wydajemy na Ukraińców, a ile zyskujemy. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

W sieci rozchodzi się informacja, jakoby Polska była "rekordzistą" pod względem złożonych wniosków azylowych w tym roku. Przekaz ten podają dalej między innymi działacze Konfederacji i PiS. Jednak autor posta, który stał się źródłem tych doniesień, manipulacyjnie dobrał dane. I o czymś nie wspomniał.

Rekord wniosków o azyl w Polsce? Podwójna manipulacja

Rekord wniosków o azyl w Polsce? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Prezydent Andrzej Duda wykorzystał zaproszenie na konwencję Karola Nawrockiego w Łodzi, żeby chwalić osiągnięcia rządów Zjednoczonej Prawicy i skrytykować działania gabinetu Donalda Tuska. W niektórych kwestiach mijał się jednak z prawdą, wprowadzając opinię publiczną w błąd.

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Michał Wawer straszy "polskimi emeryturami dla Hindusów", czyli że ZUS będzie hojnie dopłacał do "skromnych indyjskich emerytur". Mechanizm tej manipulacji jest podobny, jak w fałszywej narracji o uprawnieniach emerytalnych dla Ukraińców. Chodzi o umowy o zabezpieczeniu społecznym, które Polska standardowo zawiera z wieloma krajami.

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

Źródło:
Konkret24

Wojna prezydenta Donalda Trumpa z Uniwersytetem Harvarda trwa. Według rozsyłanego w sieci przekazu w odwecie za zabranie uczelni funduszy jej władze odrzuciły aplikację najmłodszego syna Trumpa - Barrona. Jednak żadnych dowodów na tę teorię nie ma.

Harvard nie przyjął na studia syna Trumpa? Skąd taka plotka

Harvard nie przyjął na studia syna Trumpa? Skąd taka plotka

Źródło:
Konkret24

Teksty z trzynastu polskich serwisów informacyjnych wykorzystano w kolejnej fazie operacji wpływu prowadzonej przez rosyjski ośrodek dezinformacji. W specjalnie tworzonych postach linkowano do artykułów, które zawierały treści przydatne Kremlowi. A potem w ruch szły boty.

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Źródło:
Konkret24

"Jakaś masakra", "ekologia to fikcja" - komentują internauci film, który notuje miliony wyświetleń w sieci. Ma przedstawiać cmentarz elektrycznych skuterów. Co o nim wiemy?

"Cmentarz elektrycznych skuterów"? Niezupełnie

"Cmentarz elektrycznych skuterów"? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24