1,8 tys. zł rocznie oszczędności po obniżce cen gazu? Tak twierdzi prezydent, ale nie PGNiG

1 lipca spadły ceny gazuShutterstock

Prezydent Andrzej Duda na wiecu wyborczym w Złotowie zapowiedział, że dzięki niższym cenom gazu rodziny, które ogrzewają dom oraz używają gazu do celów kuchennych i higienicznych, będą oszczędzały w granicach 1,8 tys. zł rocznie. Według PGNiG takie oszczędności są możliwe - ale w ciągu pięciu lat. Zaś prezes URE oceniał, że po obniżce odbiorcy gazu oszczędzą rocznie maksymalnie nieco ponad 230 zł.

Podczas przemówienia na spotkaniu wyborczym w Złotowie w środę 1 lipca prezydent Andrzej Duda mówił m.in. o tym, że rosyjski Gazprom zwrócił Polskiemu Górnictwu Naftowemu i Gazownictwu ok. 1,6 mld dolarów (około 6,4 mld zł) nadpłaty za dostarczany gaz. Przelew ten jest realizacją marcowego wyroku Trybunału Arbitrażowego w Sztokholmie po kilkuletnim sporze między Gazpromem a polskim koncernem.

Prezes PGNiG o zwrocie nadpłaconych środków od Gazpromu
Prezes PGNiG o zwrocie nadpłaconych środków od Gazpromutvn24

"Przyjąłem to z ogromną radością, bo wspierałem tutaj polską spółkę ze wszystkich sił, dążąc, żebyśmy w końcu pokazywali swoją niezależność" - mówił prezydent do mieszkańców Złotowa. Dodał, że dywersyfikacja "w końcu staje się faktem". "Mamy gazoport w Świnoujściu, który powiększamy w tej chwili, budujemy Baltic Pipe i będą dostawy gazu z szelfu norweskiego. Będziemy stawiali następny gazoport w rozbudowywanym porcie w Gdańsku i będziemy całkowicie energetycznie suwerenni" - zapowiedział.

Andrzej Duda: oszczędności w granicach 1,8 tys. zł rocznie

Po tych słowach prezydent mówił zebranym na wiecu wyborcom o rozmowie, którą odbył z Jerzym Kwiecińskim, prezesem Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa.

Andrzej Duda w Złotowie o niższych cenach gazu
Andrzej Duda w Złotowie o niższych cenach gazutvn24

"Od dzisiaj, od 1 lipca, cena gazu obniża się o 10,5 procenta. I to jest rzeczywiście wiadomość na bieżąco dla wszystkich państwa" - poinformował. "A to, jeżeli weźmiemy pod uwagę skalę dotychczasowych obniżek, poczynając od 2015 roku, oznacza, że w sumie ta cena gazu spada o 18 procent i to jest rzeczywiście bardzo poważna zmiana, którą odczuwać będzie i będzie odczuwała w przyszłości każda rodzina w Polsce, która używa gazu. Przede wszystkim te, które gazem ogrzewają swoje domy, swoje mieszkania. Zostało obliczone, że takie rodziny, które ogrzewają dom i używają gazu także do celów kuchennych i higienicznych choćby do ogrzania wody, będą oszczędzały w granicach tysiąca ośmiuset złotych rocznie, a więc to są konkretne pieniądze, które zostaną w portfelu polskich rodzin" - stwierdził Andrzej Duda.

URE: oszczędności w granicach maksymalnie 230 zł rocznie

Inny poziom oszczędności wskazał w połowie czerwca w komunikacie prezes Urzędu Regulacji Energetyki.

Niższe ceny gazu to wynik zatwierdzenia przez niego niższej o 10,6 proc. taryfy PGNiG od dla gospodarstw domowych. Stało się to 16 czerwca, na dwa tygodnie przed pierwszą turą wyborów prezydenckich.

Jak informował portal Tvn24.pl, prezes URE przekazał wówczas, że: "dla statystycznego odbiorcy w grupie W-1.1 zużywającego paliwo gazowe do przygotowania posiłków, płatność za gaz będzie niższa o 4,85 proc., co oznacza kwotowy spadek jego płatności o 1,02 zł/m-c. Dla odbiorców z grupy W-2.1 płatność ulegnie obniżeniu o 6,67 proc. i wyniesie 6,33 zł/m-c. Spadek cen będzie najbardziej odczuwalny dla odbiorców zużywających stosunkowo duże ilości paliwa tj. ogrzewających także mieszkania gazem. Tacy odbiorcy (grupa taryfowa W-3.6) zapłacą o 19,45 złotych mniej miesięcznie (spadek płatności o 7,05 proc.)".

Prezes URE podał też, że "do obniżki przyczyniły się niskie ceny gazu na Towarowej Giełdzie Energii".

Zmiany średnich poziomów płatności za gazURE

PGNiG: oszczędności w granicach 1,8 tys. zł - w ciągu pięciu lat

PGNiG na swojej stronie internetowej podaje, że "w nowej taryfie w zakresie obrotu paliwami gazowymi, obowiązującej od 1 lipca do 31 grudnia 2020 r., ceny gazu zostały obniżone. Gospodarstwa domowe płacą rachunki za gaz średnio o 13,5 proc. niższe niż pod koniec grudnia 2015 roku".

Wylicza, że uśrednione oszczędności według rachunków od początku 2016 roku do końca 2020 roku wyniosą do 137 zł dla klientów korzystających z gazu do przygotowywania posiłków, do 645 zł dla klientów korzystających z gazu do podgrzewania wody i nawet do 1740 zł dla klientów ogrzewających gazem mieszkania lub domy.

O oszczędności "nawet do 1740 zł" informuje spółka także w opublikowanym na YouTubie wideo.

Zapytaliśmy PGNiG, dlaczego podaje kwotę, którą mają zaoszczędzić klienci, na podstawie rachunków, które już zapłacili.

"Przedmiotowe liczby dotyczą potencjalnych średnich oszczędności w okresie od początku 2016 r. do końca 2020 r., możliwe do uzyskania przez Klientów dzięki obniżkom cen dla gospodarstw domowych, na podstawie decyzji Prezesa URE. Jako spółka konkurująca na rynku gazu, regularnie za pomocą komunikacji zewnętrznej staramy się przekonywać jak największą liczbę odbiorców gazu do wyboru właśnie naszej oferty, również poprzez wykazywanie oszczędności na rachunkach w długiej perspektywie czasu" - odpisał nam tylko departament komunikacji PGNiG Obrót Detaliczny. Na pytanie, czy spółka w takim razie będzie zwracać część wpłaconych już przez klientów pieniędzy, otrzymaliśmy odpowiedź: "Wyliczenia te nie oznaczają 'zwrotu wpłaconych pieniędzy', ponieważ wyrażają kwoty, które gospodarstwa domowe dzięki zrealizowanym obniżkom oszczędzają w danym okresie".

Nowa taryfa będzie obowiązywała do 31 grudnia 2020 roku.

Umowa - 1996, wniosek o arbitraż - 2015, pozew - 2016, wyrok - 2020

Gazprom dostarcza do Polski gaz na mocy kontraktu jamalskiego. Został podpisany 25 września 1996 roku. Przewidywał dostawy do ok. 10 mld metrów sześciennych gazu rocznie. Umowa była wielokrotnie aneksowana, m.in. w 2006 roku i 2010 roku.

1 listopada 2014 roku PGNiG - zgodnie z kontraktem - wystąpiło o zmianę ceny gazu. Na skutek braku porozumienia polska spółka 13 maja 2015 roku skierowała wniosek o wszczęcie postępowania przed Trybunałem Arbitrażowym w Sztokholmie. 1 lutego 2016 roku PGNiG złożyło pozew przeciwko rosyjskiej spółce w postępowaniu przed tym trybunałem. Argumentowało, że cena za gaz jest za wysoka. 1 listopada 2017 roku PGNiG ponownie wystąpiło do rosyjskiej spółki o renegocjację warunków cenowych dostaw.

29 czerwca 2018 roku Trybunał Arbitrażowy w Sztokholmie przychylił się do argumentów PGNiG i orzekł, że polska spółka jest uprawniona do żądania obniżenia ceny gazu dostarczanego przez Gazprom w ramach kontraktu jamalskiego.

15 listopada 2019 roku PGNiG poinformowało Gazprom, że nie przedłuży umowy z 1996 roku po jej zakończeniu, czyli z dniem 31 grudnia 2022 roku.

30 marca 2020 roku PGNiG wygrało w arbitrażu spór z rosyjską spółką. Na mocy wyroku Trybunału Arbitrażowego w Sztokholmie nowa cena ma być naliczana od 1 listopada 2014 roku. Trybunał zmienił formułę naliczania ceny w kontrakcie jamalskim w ten sposób, że jest ona w znaczący sposób powiązana z cenami na rynku europejskim, znacznie bardziej rynkowa i zbliżona do ceny, po jakiej PGNiG sprzedaje gaz odbiorcom. Polski koncern oszacował, że powinien odzyskać od Gazpromu ponad 6 mld zł nadpłaty.Na początku czerwca PGNiG zawarło z Gazpromem aneks do kontraktu jamalskiego, w którym m.in. uzgodniono, że do 1 lipca 2020 rok rosyjski koncern zwróci ok. 1,6 mld dolarów nadpłaty za gaz dostarczany po 1 listopada 2014 roku.Na początku czerwca Gazprom złożył skargę na wyrok arbitrażu do Sądu Apelacyjnego w Sztokholmie, domagając się uchylenia wyroku z 30 marca. Jak informowała Polska Agencja Prasowa, PGNiG podkreślało wtedy, że skarga nie wpływa na realizację wyroku arbitrażu, a poza tym Sąd Apelacyjny w Sztokholmie bada zaskarżone postępowanie arbitrażowe jedynie pod względem proceduralnym i nie ma możliwości zmiany wyroku arbitrażu w zakresie merytorycznym. 1 lipca spółka przelała PGNiG pieniądze.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Zbigniew Ziobro ani razu nie stawił się jeszcze na przesłuchanie przed komisją śledczą do spraw Pegasusa. A według europosła Patryka Jakiego dotychczas to właśnie jego kolega z partii "był najczęściej przesłuchiwanym politykiem w trzeciej RP". Czy rzeczywiście?

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24