PRAWDA

Czy ONR działa w Polsce legalnie?

ONR na obchodach rocznicy wybuchu wojny w SiedlcachTygodnik Siedlecki | Aga Król

Żaden sąd nie podjął decyzji o delegalizacji Obozu Radykalno-Narodowego. Na przestrzeni lat do różnych instytucji trafiło w sumie osiem wniosków o rozwiązanie organizacji. Dwa razy prokuratura uznała, że nie ma ku temu podstaw. Teraz sprawdza to po raz trzeci. Jak ustalił Konkret24, czeka teraz na opinię biegłego.

Sprawę legalności ONR bada Prokuratura Okręgowa w Krakowie. - Obecnie prokurator referent oczekuje na opinię opracowywaną przez powołanego w tej sprawie biegłego. Termin jej uzyskania warunkuje datę końcowych czynności w niniejszym postępowaniu – informuje Janusz Hnatko, rzecznik prasowy krakowskich śledczych.

- Jednocześnie nadal wykonywane są czynności procesowe, w tym przesłuchania świadków, analiza nagrań zgromadzonych na nośnikach cyfrowych, a dotyczących zachowania członków ONR na organizowanych przez stowarzyszenie pikietach czy demonstracjach, w tym na ostatnich obchodach 84. rocznicy powstania ONR, zorganizowanych w Gdańsku – zapewnia prokurator.

Marsz ONR przeszedł w sobotę przez Gdańsk
Marsz ONR przeszedł w sobotę przez Gdańsktvn24

Na pytania, jaki termin ma biegły na sporządzenie opinii i z jakiego jest ośrodka, Hnatko nie odpowiada. - Z uwagi na etap postępowania prokuratura nie udziela bliższych informacji w przedmiotowej sprawie – oznajmia.

Prezydent stolicy interweniuje

Toczące się w Krakowie postępowanie prokuratorskie w sprawie delegalizacji Obozu Radykalno-Narodowego to wynik działania prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz. W połowie maja 2016 roku napisała do prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry, że organizację tę należy rozwiązać. Jej zdaniem na marszu, który odbył się dwa tygodnie wcześniej z okazji rocznicy powstania Obozu Narodowo-Radykalnego, były wznoszone rasistowskie hasła.

W piśmie do Ziobry Gronkiewicz-Waltz napisała, że organizacja odwołuje się do przedwojennego ONR, który został uznany przez władze II RP za nielegalny. Argumentowała jednocześnie, że na niektórych działaczach ONR ciążą prawomocne wyroki za propagowanie ustroju faszystowskiego i nawoływanie do nienawiści na tle rasowym, więc jej zdaniem jest to jednoznaczny dowód na to, że organizacja ta łamie prawo.

Gdy od Zbigniewa Ziobry nie dostała żadnej odpowiedzi, ponowiła pismo w listopadzie 2017 roku, przy okazji zbliżającego się marszu niepodległości. Gdy ten się odbył, do Prokuratora Generalnego napisała też Nowoczesna. Zarzuciła organizacji łamanie konstytucji, a członkom ONR - łamanie kodeksu karnego. Do wniosku załączono kilka zdjęć, opatrzonych datami, na których znajdują się młodzi ludzie wznoszący ręce w geście faszystowskiego pozdrowienia. Na części z tych fotografii towarzyszą im flagi ze znakiem ONR.

Śledczy sprawdzają

W połowie 2018 roku, Prokuratura Okręgowa w Krakowie (wg danych w Krajowym Rejestrze Sądowym ONR ma dwie siedziby - w Częstochowie i w Krakowie) powiadomiła Hannę Gronkiewicz-Waltz o wszczęciu postępowania w sprawie "zainicjowania procedury delegalizacyjnej ONR". Prezydent poinformowała o tym na Twitterze.

ONR tematem warszawskiej kampanii samorządowej

Zgodnie z polskim prawem stowarzyszenie, a taką formę prawną ma ONR, może rozwiązać sąd na wniosek organu nadzoru (starosty) lub na wniosek prokuratury. Do tych instytucji można się zwrócić, aby to one wystąpiły do sądu z wnioskiem o delegalizację.

Z takimi wnioskami politycy Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej zwracali się w sumie osiem razy. Żaden nie odniósł pożądanego przez nich skutku. Najwięcej takich prób było w ostatnich trzech latach. Sześć wniosków z łącznie ośmiu.

W tym roku sprawa wróciła po sierpniowym marszu narodowców w rocznicę wybuchu powstania warszawskiego. Został on rozwiązany przez władze stolicy. Zdaniem urzędników, uczestnicy marszu łamali prawo.

02.08.2018 | (Nie)zdelegalizowany marsz ONR. Szef MSW: powód był od czapy
02.08.2018 | (Nie)zdelegalizowany marsz ONR. Szef MSW: powód był od czapyJakub Sobieniowski | Fakty TVN

Kilka dni później ówczesny kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Warszawy Rafał Trzaskowski zaapelował o delegalizację ONR.

„Czysta krew”, „biała siła”, „Sieg heil”

- 1 sierpnia byliśmy świadkami rażących incydentów na ulicach Warszawy. Marsz ONR-u, znowu hasła faszystowskie, znowu nawoływanie do nienawiści. Chciałem jasno powiedzieć, że stolica, miasto dwóch powstań - w getcie i Powstania Warszawskiego - to miejsce, w którym nie ma miejsca na faszyzm i rasizm - mówił Trzaskowski.

Dwa tygodnie później wysłał pismo do Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry. "Członkowie stowarzyszenia ONR w ramach działalności tego stowarzyszenia wielokrotnie i uporczywie dopuszczali się rażącego naruszenia przepisów prawa" – napisał kandydat. Jako konkretne przykłady podał coroczne marsze niepodległości, organizowane zawsze 11 listopada w Warszawie.

Stoisko ONR
Stoisko ONR You Tube / Urzad m.st. Warszawy

Zdaniem Rafała Trzaskowskiego członkowie ONR "maszerowali z rasistowskimi i neofaszystowskimi hasłami oraz symbolami na transparentach". Wymienił hasła: "biała Europa", "wszyscy różni, wszyscy biali", "czysta krew", "biała siła" czy "Sieg heil". Poseł Platformy Obywatelskiej wymienił też inne wydarzenia, organizowane przez organizację, gdzie, jego zdaniem, szerzono nienawiść oraz łamano prawo.

"Działalność stowarzyszenia ONR stoi wreszcie w sprzeczności z art. 13 Konstytucji RP, który mówi, że zakazane jest istnienie (…) organizacji (…) odwołujących się do nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także (…), których działalność dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową. Ziściły się (…) przesłanki uzasadniające rozwiązanie stowarzyszenia ONR" – napisał w połowie sierpnia Rafał Trzaskowski. Do dzisiaj Zbigniew Ziobro na to pismo nie odpowiedział.

"Gra polityczna"

Wystąpienie swojego ówczesnego kontrkandydata w wyścigu do warszawskiego prezydenckiego fotela, skomentował wówczas wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki. Stwierdził, że wniosek posła PO to „gra polityczna”. - Ja już szybciej wnioskowałem o delegalizację ruchów faszystowskich w Polsce, m.in. szybciej napisałem wniosek o delegalizację jednego z takich ruchów. Natomiast uważam, że to są sprawy poboczne z punktu widzenia rozmowy o samorządzie. Najważniejsza jest kwestia poprawy jakości życia mieszkańców, a nie sprawy ogólnopolskie – stwierdził. - Ja mogę się nawet podpisać pod tym wnioskiem (o delegalizację – przyp. red.), ale to jest sprawa nieistotna z punktu widzenia przyszłości naszego miasta – zastrzegł Patryk Jaki.

SLD vs. ONR

Pierwsza próba rozwiązania ONR to rok 2006 i inicjatywaówczesnego posła Sojuszu Lewicy Demokratycznej, który cztery lata później zginął w Smoleńsku, Jerzego Szmajdzińskiego.

Poseł SLD powoływał się wtedy na artykuł 13 Konstytucji, czyli na ten sam, co poseł PO dwanaście lat później. Prokuratura wówczas odrzuciła jego wniosek, stwierdzając, iż nie „ma uporczywego naruszania przepisów i że muszą być stopniowalne środki”.

Sześć lat później znów SLD próbował rozwiązać ONR. Tym razem po zamieszkach podczas marszu niepodległości 11 listopada 2012 roku. Policja zatrzymała wtedy 176 osób. Rannych w zajściach zostało 22 policjantów.

SLD ponownie zawiadomił wtedy prokuraturę. Według ówczesnego sekretarza generalnego partii (obecnie wiceprzewodniczącego) Krzysztofa Gawkowskiego, zarówno Obóz Narodowo-Radykalny, jak i Młodzież Wszechpolska mają charakter faszystowski i naruszają Konstytucję.

- To, co stało się na ulicach Warszawy jest wielkim skandalem, nie tylko na miarę stolicy, ale całego państwa. To, że dopuszczono do tego, aby odbyły się marsze, przede wszystkim Marsz Niepodległości, który w sposób jawny i czytelny promował na ulicach Warszawy faszyzm, to - jeszcze raz podkreślam - skandal – mówił wtedy Gawkowski.

Znów umorzenie

We wrześniu 2016 roku o rozwiązanie organizacji zawnioskowali politycy Platformy Obywatelskiej.

"W związku ze stwierdzeniem rażących i uporczywych naruszeń prawa przez Stowarzyszenie Obóz Narodowo-Radykalny zwracamy się o złożenie do właściwego Sądu wniosku o rozwiązanie Stowarzyszenia ONR" – napisali do Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry. Tłumaczyli, że ich zdaniem dochodziło do "skandalicznych zdarzeń" podczas marszów ONR czy mszy świętych, na których miał być propagowany faszyzm. Zdaniem posłów, czarę goryczy przepełniły wydarzenia z pogrzebu Danuty Siedzikówny ps. Inka i Feliksa Selmanowicza ps. Zagończyk przed Bazyliką Mariacką w Gdańsku. Doszło wtedy do incydentów z udziałem ONR i Komitetu Obrony Demokracji.

W Bazylice Mariackiej w Gdańsku pogrzeb Inki i Zagończyka
W Bazylice Mariackiej w Gdańsku pogrzeb Inki i Zagończykatvn24

- Pierwszy raz mieliśmy do czynienia z sytuacją, gdy w trakcie uroczystości z udziałem prezydenta i pani premier niektórzy uczestnicy zostali z nich po prostu wyrzuceni przy udziale ludzi, którzy byli pod flagami ONR-u – mówił wtedy poseł Nitras.

Zbigniew Ziobro przesłał pismo posłów za pośrednictwem Prokuratury Regionalnej do Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. Ta uznała, że nie podstaw prawnych, żeby zdelegalizować stowarzyszenie. Dlaczego? Częstochowscy śledczy sprawdzili we wszystkich prokuraturach regionalnych, że członkowie ONR nie byli karani za czyny rasistowskie i propagowanie faszyzmu w latach 2015-2016. Elżbieta Funiok, Prokurator Okręgowy w Częstochowie odpisała więc posłom PO, że dysponuje "wyłącznie publikacjami i komentarzami medialnymi oraz internetowymi, krytycznymi wobec ONR". Jej zdaniem "nie są one wystarczające do tak daleko idącej ingerencji prokuratury, jakim jest wniosek o rozwiązanie stowarzyszenia".

Samorządowcy PO też chcą delegalizacji ONR

Parlamentarzyści zwrócili się również do prezydenta Częstochowy Krzysztofa Matyjaszczyka z SLD, ponieważ tam też stowarzyszenie jest zarejestrowane. Urząd Miasta poprosił działaczy ONR o wyjaśnienia. Gdy to nastąpiło (ONR przesłał również swój statut), urzędnicy stwierdzili jednak, że nie są właściwi do oceny, czy zarzuty parlamentarzystów PO są zasadne, ponieważ ich zdaniem powinna ocenić to prokuratura.

Pod koniec kwietnia 2017 roku kilkaset osób pod flagami ONR przeszło ulicami Warszawy. Doszło do incydentu, gdy sympatycy Komitetu Obrony Demokracji próbowali marsz zablokować. Interweniowała policja. Po tym wydarzeniu Joanna Urbańska, częstochowska radna Platformy Obywatelskiej zawnioskowała do prezydenta Częstochowy "o podjęcie przez Pana Prezydenta w trybie pilnym wniosku o delegalizację ONR, na mocy prawa o stowarzyszeniach". Krzysztof Matyjaszczyk skierował wówczas sprawę do prokuratury.

Ta jednak na początku czerwca 2018 roku prawomocnie umorzyła dochodzenie. Jak czytamy w uzasadnieniu: "Po analizie materiałów foto-wideo nie ustalono danych personalnych osób nawołujących do nienawiści, bądź propagujących totalitarny ustrój państwa. (…) Analiza zgromadzonego materiału dowodowego prowadzi niewątpliwie do wniosku, że dochodziło do czynów tzw. mowy nienawiści, jednakowoż nie stwierdzono, aby ich sprawcami byli członkowie ONR".

Marsz w Gdańsku

Miesiąc wcześniej do Zbigniewa Ziobry pismo wysłał prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Była to reakcja na zjazd i marsz ONR, jaki odbył się w tym mieście.

Zdaniem samorządowca PO, wywołał on wśród mieszkańców "strach i oburzenie". "Temu zgromadzeniu nadano szczególną oprawę. Uczestnicy maszerowali w wojskowym szyku, w trójkowej kolumnie, byli ubrani w jednolite czarne stroje, niektórzy z nich byli zamaskowani, każdy z manifestantów na długim drzewcu niósł flagę państwową lub zieloną flagę z symbolem falangi (...). Sposób przemarszu został starannie wyreżyserowany, miał wywoływać określony efekt wizualny, kojarzył się z historycznymi wydarzeniami, wywołał strach i oburzenie" - pisze Paweł Adamowicz. Jego zdaniem ONR wykorzystuje "retorykę nienawiści rasowej i narodowościowej" i wywołuje "niezmienne głosy potępiające tego rodzaju działalność jako urągającą pojęciu patriotyzmu i umiłowaniu ojczyzny".

Adamowicz żąda delegalizacji ONR. Wniosek złożony, teraz ruch Ziobry
Adamowicz żąda delegalizacji ONR. Wniosek złożony, teraz ruch ZiobryFakty w Południe

Tydzień później Zbigniew Ziobro powiedział, że resort zajmuje się wnioskiem prezydenta Adamowicza. – Zobaczymy, jaki będzie wynik oceny tego wniosku i argumentacja, która została w nim ujęta – powiedział prokurator generalny.

Krakowski magistrat współpracuje z prokuraturą

Według wpisu do Krajowego Rejestru Sądowego organem nadzoru nad ONR jest prezydent Krakowa, bo w tym mieście stowarzyszenie ma siedzibę. Rzeczniczka prezydenta Monika Chylaszek poinformowała nas, że miasto wystąpiło kilka miesięcy temu do prokuratur rejonowych w Polsce z pytaniem o tocząc się postępowania w sprawie ONR. – Uzyskane informacje zostały przekazane do prokuratury okręgowej, z którą miasto w tej sprawie współpracuje. Wiemy, że trwają czynności wyjaśniające – mówi .

ONR w Brzegu zdelegalizowany

W 2009 roku Sąd Rejonowy w Opolu rozwiązał lokalną strukturę ONR z Brzegu. Chodziło o wydarzenia z lat 2005-2007. W 2005 r. podczas uroczystości państwowych w Górze św. Anny, członkowie organizacji krzyczeli faszystowskie hasła: "Znajdzie się kij na żydowski ryj", "Niemcy won z opolskich stron", "Żydzi z Polski precz". Natomiast druga sprawa dotyczyła lat 2006 i 2007, gdy członkowie obozu podczas uroczystości państwowych na Górze św. Anny "hajlowali" pod pomnikiem powstańców śląskich.

Sąd Rejonowy w Opolu przychylił się do wniosku prokuratury o rozwiązanie organizacji. "ONR w Brzegu otwarcie nawiązuje w swoich deklaracjach i ideologii, a także poprzez faktyczne zachowanie osób, co istotne potwierdzone w toku prowadzonych postępowań karnych przeciwko członkom i sympatykom tej organizacji skazanych za przestępstwa z art. 256 kodeksu karnego (dotyczącego propagowania faszyzmu lub innego ustroju totalitarnego lub nawoływanie do nienawiści przyp. red.) – do przedwojennego ONR, ugrupowania skrajnie prawicowego, antysemickiego, antykapitalistycznego, antykomunistycznego (…) Działanie stowarzyszenia narusza zatem prawo o stowarzyszeniach i Konstytucję" – czytamy w uzasadnieniu sądu.

Polacy niezdecydowani

Na początku 2018 roku "Rzeczpospolita" opublikowała badanie SW Research (badanie na próbie 800 Polaków), z którego wynika, że 42 proc. respondentów nie wie, czy ONR powinien zostać rozwiązany. 35 procent jest "za". 22 proc. jest przeciwnego zdania.

ONR pozostaje legalnie działającą organizacją w Polsce.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24l; zdjęcie tytułowe: Aga Król | Tygodnik Siedlecki

Źródło zdjęcia głównego: Tygodnik Siedlecki | Aga Król

Pozostałe wiadomości

Izraelski paszport Wołodymyra Zełenskiego mieli znaleźć funkcjonariusze ukraińskiej agencji antykorupcyjnej - taki przekaz rozpowszechniany jest w ostatnich dniach w polskiej sieci. To zbudowana na fałszywkach narracja, której celem jest zdyskredytowanie prezydenta Ukrainy.

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". Czyli o co im tym razem chodzi

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". Czyli o co im tym razem chodzi

Źródło:
Konrket24

Ta historia wydaje się nieprawdopodobna. Ale dla tych, do których ją wymyślono, może być przekonująca - bo potwierdzi ich przekonania. Połączenie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Billa Cosby'ego i Jeffreya Epsteina nie jest przypadkowe w tej kolejnej odsłonie rosyjskiej dezinformacji.

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o ubogiej dekoracji choinki w Londynie rozgrzewa internet - nie pierwszy raz. Teraz powodem stało się nagranie na polskim profilu. Dominuje teza, że taki wygląd choinki jest efektem napływu muzułmanów do miasta czy nawet pochodzenia burmistrza Londynu. Internauci nie znają bądź celowo nie wspominają o niemal 80-letniej tradycji.

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

Źródło:
Konkret24

Ponad setka osób z postawionymi zarzutami, lecz aktów oskarżenia nieco ponad 30, a wyroków skazujących tylko kilka - po dwóch latach rządu Donalda Tuska najgłośniejsze afery Zjednoczonej Prawicy wciąż nie zostały rozliczone. Choć prace wymiaru sprawiedliwości przyspieszyły, byli rządzący skutecznie sypią piasek w tryby, a Polacy niecierpliwią się coraz bardziej. Oto jak wygląda stan rozliczeń.

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Źródło:
TVN24+

W kampanii wyborczej Donald Tusk zapowiadał - w razie wygranej - odchudzenie rządu. Nie udało się. Z kolei tegoroczna rekonstrukcja jego gabinetu miała być wręcz "systemową zmianą". Na półmetku kadencji sprawdzamy, co zostało z tych obietnic.

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Źródło:
TVN24+

Nagranie parowej lokomotywy w Kijowie krąży w sieci jako dowód, że problemy z dostawami energii przygniatają walczącą Ukrainę. Promuje to rosyjska propaganda, a internauci rozpowszechniają. Otóż parowozy rzeczywiście wyjechały na tory w Kijowie, lecz powód był inny.

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

Źródło:
Konkret24

"Zachód upada", "Europa staje się skansenem", my dyskutujemy o nakrętkach do plastikowych butelek, a Chiny otwierają kolejny wiadukt dla superszybkich pociągów. Gdzieś już to czytaliście? Zapewne nie raz, nawet niektórzy polscy politycy wchodzą w tę narrację. A partia Xi Jinpinga tylko zaciera ręce. Nie tylko ona.

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

Źródło:
TVN24+

Zgoda Komisji Europejskiej na wsparcie budowy elektrowni jądrowej z polskiego budżetu uruchomiła wśród polityków PiS narrację, że Polska "nisko upadła". Kpią, że skoro musimy pytać Brukselę o zgodę na wydanie własnych pieniędzy, to "tak właśnie wygląda suwerenność Polski w praktyce". O istotnej rzeczy nie informują.

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Źródło:
Konkret24

Władze Chersonia szykują się do ucieczki, wysyłają już swoje rodziny do Polski - tak ma wynikać z posiedzenia rady miasta, z którego zapis rzekomo wyciekł do sieci. Nagranie rzeczywiście istnieje, lecz reszta to rosyjska fałszywka. Jej główne cele są trzy.

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

Źródło:
Konkret24

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji zarzucają ministrowi Waldemarowi Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Chodzi o jego wystąpienie w Sejmie, kiedy to zacytował wypowiedź posła Krzysztofa Bosaka, która miała paść podczas tajnej części obrad. Jak tę sprawę oceniają prawnicy?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24